Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 18:12

« Poprzedni Następny »


Zachowywanie pokoju z Jordanią


Caroline B. Glick 2019-12-15

Manewry jordańskiej armii symulujące wojnę z Izraelem.
Manewry jordańskiej armii symulujące wojnę z Izraelem.

We wtorek [3 grudnia] izraelski Kanał 13 poinformował, że zastępczyni doradcy prezydenta Donalda Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, Victoria Coates, odbyła spotkanie w zeszłym tygodniu w Białym Domu z ambasadorami  Omanu, Bahrajnu, Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Maroka. Podobno poprosiła ambasadorów o sprawdzenie, czy ich rządy byłyby skłonne do rozważenia podpisania paktu o nieagresji z Izraelem.  


Ta wiadomość (której nie zaprzeczył Biały Dom), wskazuje, że administracja Trumpa podjęła izraelską inicjatywę przedstawioną publicznie w zeszłym miesiącu przez izraelskiego ministra spraw zagranicznych, Israela Katza. W pomyśle chodzi o to, że dzięki paktowi o nieagresji, który jest czymś mniej niż traktatem pokojowym, Izrael i jego arabscy sąsiedzi będą mogli pominąć kwestię formalnych stosunków z idącymi za tym ceremoniami otwierania ambasad i po prostu otwarcie się ze sobą kontaktować, z korzyściami dla wszystkich stron.


To było głównym celem dyplomatycznej strategii premiera Benjamina Netnajahu. Przez dziesięciolecia ludzie zajmujący się polityką zagraniczną i aktywiści w USA, Europie i na izraelskiej lewicy upierali się, że pokój między Izraelem a światem arabskim nie jest możliwy, jak długo Izrael nie zawrze traktatu pokojowego z OWP. Ten pogląd dawał OWP prawo dyktowania, kiedy i na jakich warunkach kraje arabskie „otrzymają pozwolenie” na normalne stosunki z państwem żydowskim.


Celem Netanjahu od dawna było unieważnienie weta OWP. Pracując za kulisami na rzecz budowania konstruktywnych, stabilnych więzi z państwami w regionie w oparciu o wspólne interesy, Netanjahu poczynił wielkie postępy dla osiągnięcia tego celu. Sam fakt, że Coates miała mieć spotkanie z arabskimi ambasadorami w Białym Domu, jest świadectwem sukcesu tych starań.


Rozmiary osiągnięcia Netanjahu stają się jasne, kiedy porówna się konstruktywne, wzajemnie korzystne związki Izraela z państwami, z którymi nie ma formalnego traktatu pokojowego, ze stosunkami Izraela z Jordanią.


W niedawnej wypowiedzi na spotkaniu Knesetu z okazji 25. rocznicy podpisania traktatu pokojowego Izraela z Jordanią, Netanjahu wyjaśnił, że podstawa pokojowych stosunków Izraela z Egiptem i Jordanią nie jest emocjonalna, Egipcjanie i Jordańczycy nie zaakceptowali Izraela jako sąsiada i przyjaznego państwa. Traktaty pokojowe Izraela są raczej efektem jego siły odstraszającej.


Jak powiedział: „Jak długo jesteśmy silniejsi, są z nami. Jeśli staniemy się słabsi, to porozumienia pokojowe zawisną na słabej nitce”.


To znaczy, że praktycznie rzecz biorąc są niewielkie różnice między związkami Izraela z, powiedzmy, Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, a związkami Izraela z Egiptem. Jak długo oba te kraje postrzegają Izrael jako kraj silny, pomocny, i niemożliwy do zniszczenia, będą miały z nim dobre stosunki. Jeśli Izrael stanie się strategicznym słabeuszem, wtedy te stosunki gwałtownie się pogorszą.  


W przypadku Egiptu połączenie siły Izraela i wspólnych interesów w zwalczaniu Iranu i Bractwa Muzułmańskiego poprawiło stosunki do bezprecedensowego poziomu. Działając na bazie tych wspólnych interesów egipski prezydent, Abdel-Fattah el-Sissi, odegrał znaczącą rolę w kultywowaniu związków miedzy sunnickimi państwami Zatoki a Izraelem.   


Jordania to inna sprawa. Podczas gdy stosunki Izraela z Egiptem nigdy nie były lepsze, jego stosunki z Jordanią nigdy nie były gorsze. Właściwie nieformalne związki Izraela z Arabią Saudyjską są dzisiaj chyba lepsze niż jego formalne związki z Jordanią. Co więc dzieje się? Czy Izrael coś robi niewłaściwie? Co uzyskuje ze swoich związków z Jordanią?


Najważniejszą korzyścią, jaką Izrael zyskuje ze związków z Jordanią jest długa, pokojowa granica wschodnia. Ta pokojowa granica jest jednak funkcją panowania Izraela nad Doliną Jordanu z jednej strony, i działań Jordanii, by zabezpieczyć granicę z Izraelem z drugiej, a to wyprzedza traktat pokojowy o ponad 20 lat. Ponadto, biorąc pod uwagę zjeżdżającą w dół trajektorię dwustronnych stosunków, trudno powiedzieć, jak długo Jordania będzie czuła się  zobowiązana do zabezpieczania granicy. Z tygodnia na tydzień rosnąca wrogość Jordanii wobec Izraela staje się coraz trudniejsza do tolerowania lub usprawiedliwiania.


Popatrzmy na wydarzenia ostatnich trzech tygodni.


Tydzień temu jordańska armia przeprowadziła manewry kierowane przez elitarny Pierwszy Zmechanizowany Batalion Gwardii Królewskiej. Nosiły nazwę „Miecze Karamy” (od bitwy z 1968 roku w pobliżu jordańskiego miasta Karama między Izraelem a terrorystami Fatahu). W tej bitwie żołnierze armii jordańskiej walczyli ramię w ramię z Fatahem. 


Jordański król Abdullah II nadzorował te dwudniowe manewry, które obejmowały piechotę i siły opancerzone wraz z odrzutowcami bojowymi i helikopterami. Jordański premier, Omar Razzazz, ministrowie, wysocy dowódcy armii, jak również zagraniczni attache wojskowi obserwowali manewry. "Miecze z Karamy", według doniesień, symulowały bitwę między siłami jordańskimi a inwazyjną armią „z zachodu”, która polegała na pokonaniu obcych najeźdźców i zniszczeniu mostów, którymi przekroczyli rzekę Jordan.


Innymi słowy, symulowano bitwę z Izraelem.  


Warto zauważyć, że manewry „Miecze Karamy” mogą stanowić faktyczne złamanie warunków traktatu pokojowego. Traktat zakazuje stronom wojowniczych działań przeciwko sobie. Symulowanie wojny z Izraelem i publikowanie tej symulacji z pewnością robi wrażenie wojowniczego działania.  


Dwa tygodnie temu, przemawiając do przypochlebiającego się tłumu amerykańskich Żydów w Nowym Jorku, Abdullah powiedział, że dwustronne stosunki Jordanii z Izraelem „osiągnęły najniższy jak dotąd poziom”. Winą za tę sytuację obarczył Izrael.


Trzy tygodnie temu Abdullah i jego syn modlili się w enklawach Cofar i Naharajim, by świętować przekazanie ich Jordanii przez Izrael. Izrael był zmuszony do przekazania tych enklaw Jordanii po tym, jak Abdullah złamał ducha porozumienia pokojowego i odmówił przedłużenia pozwolenia na uprawę tych ziem (będących prywatną własnością Żydów z czasów sprzed powstania Izraela, ale leżących w Jordanii, tuż za jej granicą) na kolejnych 25 lat izraelskim farmerom, jak zakładano w traktacie pokojowym.


W tym tygodniu jordański Sąd Bezpieczeństwa Państwowego rozpoczął proces izraelskiego obywatela, Konstantina Kotova. Kotov jest oskarżony o nielegalne przekroczenie granicy Jordanii 29 października i o posiadanie narkotyków. Izrael spodziewał się, że Jordania zwróci Kotova do Izraela w zeszłym miesiącu po przekazaniu dwojga jordańskich obywateli,  aresztowanych przez Izrael pod zarzutem terroryzmu. Tak się nie stało.


Podczas kiedy Jordania dokonywała tych wrogich działań przeciwko Izraelowi, Izrael zawarł nową umowę na dostawy wody z Jordanią. W traktacie pokojowym z 1994 roku Izrael zgodził się dostarczać Jordanii 50 milionów metrów sześciennych wody rocznie. Tę ilość podwojono do 100 milionów metrów sześciennych w 2016 roku. Szczegóły najnowszego porozumienia są tajne. Powszechnie jednak zakłada się, że Izrael raz jeszcze zgodził się na podniesienie ilości wody dostarczanej do Jordanii zarówno ze swoich instalacji odsalających, jak z Jeziora Tyberiadzkiego.  


Łatwo zrozumieć pozornie masochistyczne zachowanie Izraela. Izrael chce zachować pokój z Jordanią. Pokój zależy od haszymidzkiej monarchii, która sama jest nieustannie zagrożona za strony jordańskiego społeczeństwa. W zeszłym roku setki tysięcy Jordańczyków uczestniczyły w protestach przeciwko reżimowi, spowodowanych złą sytuacją gospodarczą królestwa. Protestujący zmusili króla Abdullaha do usunięcia premiera.


Zeszłoroczne protesty przeraziły monarchię, ponieważ po raz pierwszy beduińskie plemiona – które stanowią filar reżimu – dołączyły do tradycyjnie antyreżimowych sił Bractwa Muzułmańskiego i związków zawodowych w demonstracjach przeciwko reżimowi.


Z powodu autentycznej troski o dobro jordańskiego reżimu Izrael nadstawia drugi policzek w sytuacji nieustannych obelg i poniżeń, żeby pomóc przeżyć Abdullahowi i haszymidzkiemu królestwu.


Podczas gdy powód służalczego zachowania Izraela jest jasny, pora rozważyć, czy warto iść dalej tą drogą, czy też są lepsze sposoby zachowania związków i może lepszego pilnowania  naszych interesów z Jordanią.  


Faktem jest, że Jordania nie ma zbyt wielkiej zdolności wywierania nacisku na Izrael. Nie ma możliwości nacisku ekonomicznego. A z prezydentem Trumpem w Białym Domu i ambasador Kelly Craft w ONZ, Jordania nie ma możliwości nacisku dyplomatycznego na Izrael. Jedyną kartą, jaką może rozgrywać, jest odwieczna „opcja nuklearna” – groźba anulowania traktatu pokojowego.


W odróżnieniu od Jordanii Izrael ma znaczące możliwości nacisku na Jordanię i używanie ich nie wymaga zagrożenia traktatowi pokojowemu.


We wtorek widzieliśmy izraelskich polityków podejmujących rzadkie i skuteczne użycie takiego nacisku.


We wtorek rano delegacja zastępców burmistrzów, którzy brali udział w konferencji w Ejlacie, próbowała przekroczyć granicę do Jordanii na jednodniową wycieczkę do Petry. Władze jordańskie zatrzymały ich na granicy. Po upokorzeniu ich, jordańska straż graniczna zakazała Izraelczykom wjazdu do królestwa, ponieważ kilku wiceburmistrzów nosiło cicit, religijny ubiór z rytualnymi frędzlami, jakie według prawa żydowskiego mają nosić mężczyźni. Niedawno Jordania uchwaliła zarządzenie zakazujące Żydom noszącym religijne ubiory lub przedmioty wstępu do królestwa. Mężczyźni już ukryli swoje jarmułki pod kapeluszami. Więc Jordańczycy zatrzymali ich za cicit.  


Kiedy to informacja dotarła do rządu, minister spraw wewnętrznych, Arjeh Deri, poinformował rząd jordański, że w wyniku ich antysemickiej polityki zamierza zakazać wydawania jordańskim pracownikom pozwoleń na pracę w Izraelu.


Jordańczycy natychmiast anulowali swoje antyżydowskie zarządzenie.


Faktem jest, że Izrael jest gwarantem ekonomicznego przeżycia Jordanii. Rząd musi zrozumieć siłę, jaka z tego wynika.


Rozważmy następujące fakty: długotrwałe niedobory wody zmusiły Izrael do używania odsolonej wody jako głównego źródła zarówno wody pitnej, jak i do nawadniania. Ponieważ kryzys wodny trwa, a wraz z nim jego wpływ na żywotność izraelskiego rolnictwa, Izrael powinien ponownie ocenić ilość wody, jaką jest w stanie dostarczać Jordanii poza 50 milionami metrów sześciennych wody, które jest zobowiązany dostarczać zgodnie z traktatem pokojowym.


Według umowy o gaz, jaką Izrael zawarł z Jordanią, Izrael zgodził się dostarczać Jordanii gaz ziemny niemal po kosztach własnych. Izrael może być zmuszony do ponownego oszacowania tej ceny, biorąc pod uwagę groźby Turcji i Hezbollahu wobec jego pól gazowych. Bezpieczeństwo jest kosztowne.


Podczas gdy Jordańczycy automatycznie popierają każdą palestyńską prowokację, Saudyjczycy w ostatnich latach rozczarowali się Palestyńczykami i wielokrotnie poparli Izrael przeciwko nim. W tej nowej sytuacji ma sens, by Izrael ponownie ocenił uprzywilejowaną pozycję Jordańczyków na Wzgórzu Świątynnym.   


W świetle strategicznej niestabilności regionu ministerstwo obrony powinno było już lata temu dokonać poważnego rozważenia zwiększenia sił IDF. A w świetle symulacji wojny z Izraelem przez Jordanię w zeszłym tygodniu dalsze odkładanie takiego zbadania tej opcji byłoby nieodpowiedzialnością.


Widzicie jak działa zdolność wywierania nacisków?


Oczywiście, pokój z Jordanią i przetrwanie monarchii haszymidzkiej należą do kluczowych, strategicznych interesów Izraela. Jak jednak Netanjahu słusznie zauważył  w swojej wypowiedzi w Knesecie, ten pokój nie jest funkcją popularności Izraela wśród Jordańczyków. Zależy od siły odstraszającej Izraela.


Działania Jordanii w ostatnich tygodniach wzmacniają to, co było jasne już od jakiegoś czasu. W pędzie, by chronić Abdullaha i pokój, Izrael zapomniał o odstraszaniu Abdullaha dla zachowania pokoju. Pora, by Izrael poprawił swoje zachowanie.


Preserving the peace with Jordan

Israel Hayom, 6 grudnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Caroline Glick 

Znana dziennikarka izraelska, pracuje w „Jerusalem Post”. Urodzona w Stanach Zjednoczonych, gdzie ukończyła studia z nauk społecznych. Emigrowała do Izraela w 1991 roku, wstępując natychmiast do IDF, w 1996 roku zakończyła karierę w wojsku w stopniu kapitana. Występuje często w izraelskiej telewizji, jest również zapraszana przez różne stacje telewizyjne w USA.     


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 365 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do kogo należy ta ziemia?   Rosenthal   2020-08-09
Stabilność dla naszych wrogów   Glick   2020-07-31
Żydzi z przywilejem   Kerstein   2020-07-21
Czy Izrael “kradnie” prywatną ziemię palestyńską na Zachodnim Brzegu?   Fitzgerald   2020-07-15
Proizraelscy demokraci i ich fundamentalne niezrozumienie problemu     2020-07-11
Boris, Tarcza Izraela   Tsalic   2020-07-09
Teraz jest czas na przełamanie izraelsko-palestyńskiego impasu   Rosenthal   2020-06-29
Więc myślisz, że wiesz, kim są Izraelczycy?   Collier   2020-06-25
Krótka historia niekończącego się konfliktu   Rosenthal   2020-06-06
Jerozolima 1948-1967- 2020   Steinberg   2020-05-31
Czas próby dla premiera i dla kraju   Collins   2020-05-30
Anektujcie to wreszcie   Rosenthal   2020-05-14
Petycja palestyńskich robotników: pożyczka dla AP na pomoc w związku z koronawirusem wesprze terroryzm i zignoruje robotników   Oz   2020-05-12
Palestyńczycy, Izrael i koronawirus   Kemp   2020-05-11
Jak wyglądałby świat bez państwa Izrael?   Tobin   2020-05-09
Jestem syjonistą i jestem z tego dumny     2020-05-07
Żałoba po terrorystach   Rosenthal   2020-05-03
Izrael: to nie europejska kolonia   Sufi   2020-05-02
Czy jest niesłuszne pozwolenie Izraelowi na podejmowanie samodzielnych decyzji?   Tobin   2020-04-26
Nowy Nowy Historyk: wychodząc poza Ilana Pappe   Oz   2020-04-07
Lekcje koronawirusa dla rozmów koalicyjnych   Glick   2020-04-06
Demokracja Izraela nigdy nie była zagrożona   Tobin   2020-03-29
W Izraelu koronawirus zbliża ludzi   Leibovich   2020-03-25
Brudne intencje za hasłem ”Free Palestine”   Lekhet   2020-03-23
Prawo do głosu, ale nie do zlikwidowania państwa   Tobin   2020-03-19
Jak Europejscy Żydzi przenieśli się na wygnanie bez zmiany miejsca pobytu   Gerstenfeld   2020-03-14
Rakiety z Gazy: coś więcej niż „niedogodność”   Plosker   2020-03-08
Arabowie na Bliskim Wschodzie, którym się poszczęściło   Tawil   2020-03-04
Problemy Izraela są rzeczywiste, ale rzeczywisty jest także postęp, jakiego dokonał   Tobin   2020-03-03
Donald Trump i lód dziewięć   Rosenthal   2020-02-24
Chcę tego, co oni mają, czyli jak Izraelczycy to robią?   Fitzgeralod   2019-12-26
Rezolucja o podziale: papierowy triumf   Rosenthal   2019-12-16
Zachowywanie pokoju z Jordanią   Glick   2019-12-15
Arabskie państwa roszczą sobie prawo do dziedzictwa po wygnanych Żydach   Julius   2019-12-09
Richard Landes: człowiek, który dał nazwę Pallywood   (Varda Epstein)   2019-12-08
Postępowi Demokraci mylą się w sprawie Izraela – raz jeszcze   Rosenthal   2019-12-07
Nieproporcjonalna obrona cywilna Izraela   Shindman   2019-12-04
Izrael: Podzielony ekran   Glick   2019-12-01
Czterdzieści lat, od kiedy uciekła Victoria i 80 tysięcy innych   Julius   2019-11-29
List do Goldy Meir   Tabarovsky   2019-11-26
Dyplomatyczne deklaracje i fakty w terenie   Collins   2019-11-24
Jak wyjaśnić bezprecedensowe wsparcie dla Arabów przez „rasistę” Netanjahu?     2019-11-08
Wdzięczny gospodarz wirusa antysemityzmu   Rosenthal   2019-10-10
Zaprzeczanie żydowskiej historii Jerozolimy mimo archeologicznych dowodów   Franklin   2019-10-02
Obłęd na punkcie Netanjahju & mit o izraelskiej teokracji   Sherman   2019-09-30
Judith Butler pisze recenzję z książki     2019-09-26
Rząd jedności – bez Arabów i bez charedim   Rosenthal   2019-09-23
Obejmuję moją izraelsko-arabską tożsamość   Adi   2019-09-19
Czy arabska izraelskość jest atrakcyjna   Amos   2019-09-10
Rozważania o plemiennej i narodowej lojalności   Rosenthal   2019-09-01
Zawsze byliśmy tutaj: historyczne prawo narodu żydowskiego do Ziemi Izraela   Rosenthal   2019-08-24
“Nie macie prawa istnieć. Czy możemy wjechać?”   Rosenthal   2019-08-20
Jak i dlaczego przegrywamy wojnę kognitywną   Rosenthal   2019-08-13
Zakończyć milczącą zgodę na upokorzenia   Rosenthal   2019-08-08
Nikt nie zawłaszczył Izraela. Po prostu nie jest tym, co jego pionierzy myśleli, że stworzyli.   Horovitz   2019-08-06
Oduczanie się lekcji Diaspory   Rosenthal   2019-08-05
Walka z BDS, Część II   Rosenthal   2019-07-28
Jeśli chcesz pomóc Izraelowi, porzuć słowo ”konflikt”   Rose   2019-07-25
Wymazywanie historii Jerozolimy; wymazywanie TWEETów   Collins   2019-07-17
To nie jest Ferguson   Rosenthal   2019-07-09
Zasadniczy “przywilej”   Rosenthal   2019-07-05
Uderzenie młotem nie ”judaizuje” Jerozolimy, ani nie zabija procesu pokojowego   Tobin   2019-07-03
Jak odzyskać roztrwoniony dar 1967 roku   Rosenthal   2019-06-13
Jak przywódcy izraelskich Arabów wypaczają znaczenie demokracji   Krygier   2019-06-12
Kwestionowanie mitu o ”białym, kolonialnym” Izraelu   Julius   2019-06-05
Nadchodzący kryzys konstytucyjny Izraela   Rosenthal   2019-06-03
”Dzień Nakby” tylko infantylizuje arabską agresję   Kryger   2019-05-30
Powody, dla których trwają wojny z Gazą     2019-05-23
Musicie się z tym pogodzić: Jerozolima jest stolicą Izraela   Benson   2019-05-17
Dzień Nakby: Dlaczego Arabowie uciekli w 1948 roku, a Żydzi zostali?     2019-05-16
Dobry książę i umowa z Iranem   Rosenthal   2019-05-13
Żydowska i palestyńska tożsamość narodowa (odpowiedź dla @HenMazzig)     2019-05-10
Jak poskromić naszych kuzynów z Gazy   Rosenthal   2019-05-07
Netanjahu chce zamknąć sprawę rozwiązania w postaci dwóch państw. Dobrze!   Rosenthal   2019-04-25
“Wszyscy wiedzą” … ale wszyscy się mylą   Rosenthal   2019-04-21
Pesach i wolność Żydów     2019-04-19
Beresheet: księżyc, duma i śmiech   Stern   2019-04-12
Netanjahu zmierza do rekordowej, piątej kadencji, ale może zaprosić Gantza do przyłączenia się      Gross   2019-04-11
Atak na prawo o państwie narodowym   Rosenthal   2019-04-08
Czy Izrael może spełnić oczekiwania prawicy lub lewicy?   Amos   2019-04-05
Fenomen żydowskiego antysyjonizmu   Koraszewski   2019-03-22
Strach i odraza na punktach kontrolnych IDF   Altabef   2019-03-19
Izraelski Arab z prawicy chce być bezpieczny   Oz   2019-03-12
Nie, syjonizm nie jest kolonializmem osadniczym     2019-03-10
Absurdalność wymiany terytoriów   Rosenthal   2019-03-02
Żydowska krew   Bergman   2019-02-25
Wrogowie Izraela wreszcie przyznają, że kamienie zabijają   Tobin   2019-02-06
Nie uczestniczyłem w Dniu Pamięci o Holocauście   Tsalic   2019-02-04
Dlaczego odmówiłam udziału w Marszu Kobiet   Levin   2019-02-02
O konflikcie arabsko-izraelskim i lewicowych grupach żydowskich   Thaabet   2019-01-18
Do naszych arabskich obywateli   Rosenthal   2019-01-17
Moje serce jest w Izraelu   Maroun   2019-01-10
Dlaczego syjonizm nie jest ani jak panafrykanizm, ani jak biały nacjonalizm   Valdary   2019-01-07
Kolejna bitwa w wojnie o kulturę w Izraelu   Rosenthal   2018-12-10
Okrzyk ”Prawo powrotu” wyciszony przez pełną historię   Julius   2018-11-30
Partia Meretz próbuje zawłaszczyć pamięć Icchaka Rabina   Maroun   2018-11-16
Trauma i terror: widok z Południa   Plosker   2018-11-15
Zamach na Hotel King David   Amos   2018-11-09
Wypełnianie warunków umowy społecznej   Rosenthal   2018-10-29
Pokój z Jordania – nie wpadajcie w panikę   Kedar   2018-10-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk