Prawda

Czwartek, 1 maja 2025 - 01:48

« Poprzedni Następny »


Nowy ateizm i żądanie dogmatów


Matt Johnson 2023-08-07

Dawkins podczas podpisywania książek w księgarni Barnes & Noble na dolnym Manhattanie, 14 marca 2008 (Źródło zdjęcia: Wikipedia)
Dawkins podczas podpisywania książek w księgarni Barnes & Noble na dolnym Manhattanie, 14 marca 2008 (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Pamiętacie „Nowy Ateizm”? Mniej więcej w latach 2005-2009 publiczne debaty na temat religii nagle nabrały nowej popularności i intensywności. Audytoria uniwersyteckie, teatry, a nawet kościoły przyciągały tłumy chętnych do publicznych dyskusji na temat istnienia boga i tego, czy religia jest pozytywną siłą na świecie. Mnożyły się grupy humanistyczne i świeckie, zwłaszcza na kampusach i w Internecie, a bestsellerowe książki autorów takich jak Sam Harris, Richard Dawkins, Daniel Dennett i Christopher Hitchens sprzedały się w milionach egzemplarzy na całym świecie, katapultując ateizm do głównego nurtu. Z kolei te książki zainspirowały konstelację innych pisarzy i intelektualistów, którzy wierzyli, że jawny atak na religię był już dawno spóźniony.

Jednym z takich pisarzy był Konstantin Kisin. W niedawnym artykule w Substack Kisin wyjaśnia, że u Nowych Ateistów pociągała go ich zdolność do „ponownego wyrażania znaczenia oświeceniowych wartości prawdy, nauki i wolności od dogmatów religijnych”. Opisuje ich jako „odważne, kontrkulturowe postacie, które potrafiły wykorzystać swoją erudycję, dowcip i odświeżającą szczerość, żeby bez wysiłku obalić drętwe, stare argumenty na rzecz religijnego światopoglądu”. Pisze, że byli „inteligentni, charyzmatyczni, a przede wszystkim wzbudzali sympatię”. Dodaje:

Nowi ateiści byli ekscytujący, ponieważ mówili coś nowego, kwestionując dogmat swoich czasów i mówiąc prawdę prosto w oczy. Nie zadowalając się udowodnieniem, że religia nie jest prawdziwa, zaryzykowali dalsze próby udowodnienia, że religia jest w najlepszym razie niepotrzebna, a co bardziej prawdopodobne, szkodliwa. W tym celu Dawkins napisał Boga urojonego w 2006 roku, a Hitchens opublikował książkę pod tytułem Bóg nie jest wielki w kolejnym roku. Nie chodziło już dłużej o zachęcanie religijnych ludzi do uspokojenia się i pozostawienia reszty z nas w spokoju, w coraz większym stopniu chodziło o to, że religia jest z natury błędna i zła. Mniej więcej w tym momencie zacząłem tracić wiarę w ateizm.

Tak więc, po pochwaleniu Nowych Ateistów za odwagę i uczciwość, z jaką przeciwstawiali się religii, Kisin oświadcza, że to wojownicze podejście było w rzeczywistości źródłem jego rozczarowania. Jest to dziwnie i zaskakujące podejście. Kisin przyznaje, że atrakcyjność Nowych Ateistów – to, co uczyniło ich „odważnymi, kontrkulturowymi postaciami” – polegała na ich gotowości do dekonstrukcji „drętwych, starych argumentów na rzecz religijnego światopoglądu” i walki o „wolność od dogmatów religijnych”. Prawdopodobnie ma tu rację — trudno było być fanem Nowych Ateistów, nie widząc jakiejś wartości w twierdzeniu, że religia jest „z natury błędna i zła”. Agresywnie łamali społeczne tabu, które chroniły religię przed zdecydowaną krytyką. Opisali religię jako potężną siłę napędową irracjonalności, źródło plemienności, nienawiści i konfliktów oraz ogólnie szkodliwą siłę, którą (według słów Hitchensa) należy zdegradować do „wrzeszczącego i strachliwego niemowlęctwa naszego gatunku”.


Jeśli Kisinowi nie podobała się tego rodzaju retoryka, to trudno zrozumieć, co w ogóle podziwiał w Nowym Ateizmie. Gdy wyjaśnia powody odrzucenia Nowego Ateizmu – teraz określa siebie jako „niepraktykującego ateistę” – jego uzasadnienie staje się jeszcze bardziej nieprzejrzyste:

Po pierwsze, było dla mnie jasne, że próba zakwestionowania islamskiego ekstremizmu za pomocą faktów i logiki, tak jak zrobili to Dawkins, Hitchens i Harris, była oczywistą porażką. Mimo ich wysiłków, większość dzisiejszego świata zachodniego działa de facto zgodnie z prawami o bluźnierstwie, które są egzekwowane nie przez działaczy religijnych lobbujących za cenzurą, ale przez uzbrojonych w noże fanatyków i zamachowców-samobójców.

Dziwaczne jest krytykowanie Nowych Ateistów – a zwłaszcza Harrisa i Hitchensa – za istnienie „de facto praw o bluźnierstwie” na Zachodzie, ponieważ trudno byłoby znaleźć dwie postacie, które byłyby bardziej przeciwne autocenzurze i liberalnej kapitulacji w obliczu islamskiego ekstremizmu w XXI wieku. I z pewnością używanie przez Nowych Ateistów „faktów i logiki” do przeciwstawiania się teokratycznym ingerencjom w społeczeństwo obywatelskie nie powinno być używane przeciwko nim. Biorąc pod uwagę stanowisko Kisina w sprawie zagrożenia islamskim fundamentalizmem, czy nie powinien on być trochę bardziej tolerancyjny wobec bezlitosnej krytyki przemocy religijnej i ekstremizmu ze strony Nowych Ateistów? Zamiast tego Kisin pisze:

Liberalizm, za którym tak entuzjastycznie opowiadali się nowi ateiści, idea, że powinniśmy mieć swobodę krytykowania i wyśmiewania czegokolwiek, w tym religii, działa tylko wtedy, gdy rząd chce cię chronić przed konsekwencjami. Starając się wyzwolić nas od tyrańskich instynktów dogmatycznych chrześcijan, nowi ateiści wydali nas w ręce innej i znacznie bardziej zgubnej religijnej gorliwości, przed którą zwykły obywatel nie ma żadnej ochrony.

Oczywiście wolność wypowiedzi w społeczeństwach liberalnych jest ostatecznie uzależniona od prawnej i fizycznej ochrony ze strony państwa. Kiedy uzbrojeni w broń automatyczną mordercy pojawiają się w biurach „Charlie Hebdo” lub akolita ajatollaha Chomeiniego wskakuje na scenę i wielokrotnie uderza nożem Salmana Rushdiego, konfrontacja z przemocą religijną nie jest już kwestią idei, ale egzekwowania prawa. Argumentacja Kisina przypomina stanowisko brytyjskich reakcjonistów, którzy narzekali na finansowaną przez podatników ochronę, jaką otrzymał Rushdie po tym, jak Chomeini po raz pierwszy wydał swoją fatwę w 1989 r. – żenująca skarga, którą Kisin doskonale rozumiał, bo krytykował to wówczas. Drugie zdanie Kisina sugeruje, że ataki Nowych Ateistów na chrześcijaństwo w jakiś sposób zwiększyły zagrożenie stwarzane przez islamski radykalizm, ale jak już wspomniano, Nowi Ateiści, tacy jak Hitchens i Harris, byli równie krytyczni wobec islamu, jeśli nie jeszcze bardziej.


Tytuł artykułu Kisina brzmi „Ateizm urojony”. Autor obecnie uważa religię za „pożytecznąnieuniknioną ”. Argument, że religia jest nieunikniona, jest tym, który Nowi Ateiści zawsze traktowali poważnie: Hitchens opisał religię jako „niemożliwą do wykorzenienia”; w książce Breaking the Spell Dennett badał sposoby, na jakie religia ewoluuje i trwa; centralną częścią kariery Harrisa jest kierowanie religijnego impulsu do świeckich form introspekcji i uważności; a Dawkins przyznaje, że religia może odzwierciedlać głęboką psychologiczną potrzebę wielu ludzi. Drogi Nowych Ateistów i Kisina rozchodzą się tam, gdzie twierdzi on, że religia jest użyteczna – szczególnie w trzeciej dekadzie XXI wieku.


Impuls religijny może być nie do wykorzenienia, ale to nie znaczy, że poziom ogólnego zaangażowania religijnego w społeczeństwie jest stabilny. Kiedy Harris opublikował Koniec wiary w 2004 roku (pierwszą z głównych książek Nowych Ateistów), członkostwo w instytucjach religijnych wśród dorosłych Amerykanów wynosiło około dwóch trzecich – odsetek ten spadł do 47 procent do 2020 roku. Oznacza to, że kilka lat temu odsetek dorosłych Amerykanów, którzy twierdzą, że należą do kościoła, synagogi lub meczetu, spadł poniżej większości „po raz pierwszy w prowadzonych od osiemdziesięciu lat badaniach Gallupa”.


Ostatnie badania Pew odzwierciedlają ten trend: od 2007 roku odsetek Amerykanów identyfikujących się z chrześcijaństwem spadł z 78 procent do 63 procent, podczas gdy tych, którzy określają się jako ateiści, agnostycy lub „bez przynależności do konkretnego wyznania”, wzrósł z 16 procent do 29 procent. Odsetek Amerykanów, którzy twierdzą, że „rzadko lub nigdy” się nie modlą, wzrósł z 18 procent do 32 procent, wraz z odpowiednim spadkiem (58 procent do 45 procent) liczby modlących się codziennie. Podczas gdy w 2007 roku 16 procent Amerykanów twierdziło, że religia nie jest wcale ważna lub nie jest zbyt ważna w ich życiu, teraz twierdzi tak jedna trzecia. Tymczasem odsetek osób określających religię jako „bardzo ważną” spadł w tym samym okresie z 56 do 41 procent.


Podobne zjawisko sekularyzacji zachodzi w Europie Zachodniej. Chociaż większość Europejczyków z Zachodu identyfikuje się jako chrześcijanie, rozpowszechnienie tej identyfikacji jest bardzo zróżnicowane — od 80 procent we Włoszech do 41 procent w Holandii. W całym regionie nastąpił znaczny spadek liczby ludzi, którzy mówią, że pozostają chrześcijanami po wychowaniu na chrześcijan: z 83 do 55 procent w Belgii, z 79 do 51 procent w Norwegii, z 92 do 66 procent w Hiszpanii i równie duże spadki w kilkunastu innych krajach. W tym samym czasie odsetek Europejczyków z Europy Zachodniej, którzy są obecnie niezrzeszeni religijnie, gwałtownie wzrósł: zaledwie 15 procent Norwegów twierdzi, że wychowało się bez przynależności do religii, ale obecnie odsetek niezrzeszonych wzrósł do 43 procent. W Holandii wzrost wyniósł z 22 procent do 48 procent; w Belgii z 12 do 38 procent; w Hiszpanii z pięciu do 30 procent.


W miarę jak tradycyjna religia zanika na Zachodzie, coraz modniejsze staje się argumentowanie, że jej miejsce zajmują nowe świeckie religie: hiperplemienne i coraz bardziej nietolerancyjne frakcje polityczne; sekty konspiracyjne, takie jak QAnon; ruch „transhumanizmu” (który oczekuje dnia, kiedy technologia pomoże nam żyć wiecznie); ruchy ekologiczne, które ostrzegają przed apokaliptycznymi konsekwencjami, jeśli nie posłuchamy ich rady; oraz działacze na rzecz sprawiedliwości społecznej, którzy potępiają grzechy pierworodne rasizmu i inne formy bigoterii.


Według Kisina „nieobecność starej religii wydaje się jedynie wytwarzać próżnię, w którą wpada nowa religia”. Kisin wierzy, że „stara religia” jest bastionem przeciwko temu, co nazywa „przebudzonymi wojownikami, którzy uważają, że każdy problem w społeczeństwie jest spowodowany przez ‘izm’”. Twierdzi, że „przebudzenie” jest „nową religią, która ma tak samo mały szacunek dla prawdy jak stare. To dlatego Richard Dawkins, który spędził najlepsze lata swojego życia na kłótniach z kreacjonistami, jest teraz coraz bardziej zmuszany do wyjaśniania w ogólnokrajowej telewizji podstawowych pojęć biologicznych, takich jak niemożność zmiany płci za pomocą zaklęć”. 


Po raz kolejny Kisin rozpoczął dziwną walkę z Nowymi Ateistami. Jak zauważa, Dawkins zdecydowanie sprzeciwia się „przebudzeniu” – często krytykuje język używany przez aktywistów transpłciowych (którzy bagatelizują biologiczną rzeczywistość różnic płci), twierdzi, że nie ma czegoś takiego jak „zachodnia” nauka (która często jest przedstawiana jako rasistowska lub neokolonialna) i tak dalej. Tymczasem Harris jest zaniepokojony tym, co uważa za „przejęcie przez przebudzonych” głównych instytucji, a Hitchens ostrzegł czytelników swojej książki Letters to a Young Contrarianz 2001 roku, że nie powinni „mieć nic wspólnego z polityką tożsamości”.


Kisin wierzy, że podważając tradycyjną religię, nowi ateiści otworzyli drzwi do pojawienia się nowych postępowych dogmatów. Ta idea jest coraz bardziej wszechobecna: „Powstanie tej nowej religii - pisze Toby Young w niedawnym eseju dla „Catholic Herald” - zbiegło się z upadkiem kultu chrześcijańskiego w anglojęzycznym świecie… co sugeruje, że wypełnia ona ‘dziurę w kształcie Boga’”. W swojej książce The Madness of Crowds: Gender, Race and Identity, z 2019 r. Douglas Murray argumentuje, że upadek „wielkich narracji”, jakich kiedyś dostarczała religia, doprowadził do starań o „wprowadzenie nowej metafizyki do naszych społeczeństw: nowej religię, jeśli można to tak nazwać. Książki takie jak Woke Racism: How a New Religion Has Betrayed Black AmericaJohna McWhortera;The New Puritans: How the Religion of Social Justice Captured the Western World Andrew Doyle’a; i 12 Rules for Life: An Antidote to Chaos Jordana Petersona zawierają podobne twierdzenia.


To prawda, że współczesny progresywizm nabył pewnych cech religijnych: gorliwych wyznawców, rytuałów ekskomuniki, koncepcji grzechu pierworodnego (w postaci rasizmu lub innego rodzaju bigoterii) i sposobów odpokutowania za ten grzech (takich jak przyklękanie na stadionach). Ale to samo można powiedzieć o wielu ruchach społecznych i politycznych na przestrzeni dziejów. Na przykład bezbożny komunizm był często opisywany przez byłych zwolenników jako zjawisko religijne — zbiór antykomunistycznych esejów autorstwa André Gide'a, Richarda Wrighta, Ignazio Silone, Stephena Spendera, Arthura Koestlera i Louisa Fischera z 1949 roku nosił tytuł The God That Failed. Nie jest łatwo osądzić, co stanowi świecką religię.


Pogląd, że porzuciliśmy nasze stare wierzenia i zastąpiliśmy je nowymi alternatywami, jest zbyt uporządkowany i uproszczony. Po pierwsze, proces sekularyzacji nabiera rozpędu od dziesięcioleci, na długo przed „Wielkim Przebudzeniem”. Po drugie, w przeciwieństwie do badaczy Pew, którzy pytają respondentów, jak ich poglądy religijne ewoluowały w czasie, krytycy progresywnego dogmatu nie dostarczają zbyt wielu dowodów na poparcie swoich twierdzeń o tym, w jaki sposób religia miała zostać wyparta przez nową wiarę. Czy nie jest możliwe, że wielu religijnych ludzi identyfikuje się z elementami progresywizmu? Czarni Amerykanie są nieproporcjonalnie religijni i znacznie częściej niż ich współobywatele popierają ruch Black Lives Matter (81 proc. wobec średniej krajowej wynoszącej 51 proc.). Są jednak mniej postępowi, jeśli chodzi o kwestie takie jak prawa gejów – czarni protestanci znacznie rzadziej niż biali popierają małżeństwa homoseksualne. Young przyznaje nawet, że przebudzenie „zdobyło wyznawców w uznanych Kościołach, zwłaszcza w Kościele anglikańskim”.


Kisin, Murray, Peterson i inne postacie, które potępiają religijne aspekty współczesnego progresywizmu, wysuwają ukryte (a czasem wyraźne) twierdzenie, że przywrócenie tradycyjnej wiary powstrzymałoby inne formy zaangażowania ideologicznego. Istnieje jednak długa historia chrześcijańskiej zgodności z szeroką gamą ruchów społecznych i politycznych – dobrych i złych.


Wielu nazistów było chrześcijanami, a podczas II wojny światowej w Europie istniały silne powiązania między katolicyzmem a faszyzmem. Jednak niektórzy księża i inni przywódcy religijni stawiali opór nazistom, zaś kraje zachodnie, które walczyły z faszyzmem, były w większości chrześcijańskie. We wczesnych dniach istnienia Stanów Zjednoczonych chrześcijaństwa używano do usprawiedliwienia niewolnictwa. Ale wiara chrześcijańska Johna Browna doprowadziła go do wojny z niewolnictwem, a wielu wczesnych abolicjonistów (takich jak William Wilberforce) było ewangelicznymi chrześcijanami. Podczas Ruchu Praw Obywatelskich Martin Luther King Jr. i inne czołowe postacie z Southern Christian Leadership Conference odwoływali się do chrześcijaństwa, aby przeciwstawić się rasizmowi i opowiadać się za wolnością i równością. Ale kluczową rolę w tym ruchu odegrali również sekularyści, tacy jak Bayard Rustin i A. Philip Randolph.


Mocarstwa europejskie racjonalizowały swoją imperialistyczną dominację w krajach Afryki i Azji wiarą, że przynoszą światu cywilizację chrześcijańską. Stany Zjednoczone zrobiły to samo na zachodniej półkuli z doktryną „Objawione Przeznaczenie”. Jednak wielu teologów w Ameryce Łacińskiej rozwinęło teologię wyzwolenia w opozycji do kolonializmu, rasizmu i innych form ucisku. Chrześcijaństwo jest akceptowane przez konserwatystów i libertarian, którzy wierzą, że Biblia uczy oszczędności i osobistej odpowiedzialności. Ale jest również akceptowane przez postępowców, którzy uważają, że głównym przesłaniem równości w oczach Boga jest argument za polityką redystrybucji i większym wsparciem dla biednych. Porzucenie religii nie jest warunkiem wstępnym żarliwego zaangażowania się w jakąkolwiek sprawę polityczną lub ruch – włącznie z „przebudzeniem”.


Bez względu na to, jak wyczerpująco redefiniuje się słowo „religia”, istnieje wiele dowodów na to, że w całym zachodnim świecie nastąpiła sekularyzacja. Ale jest znacznie mniej dowodów na oportunistyczne twierdzenie, że ta zmiana jest odpowiedzialna za pojawienie się innego ruchu społeczno-politycznego. Ci, którzy twierdzą inaczej, mogą mieć „dziurę w kształcie boga” we własnym życiu, ale nie powinni zakładać, że wszyscy inni cierpią na to samo schorzenie. Coraz więcej komentatorów próbuje wskrzesić religię pod pozorem polityki przeciwko przebudzeniu, ale po prostu zamieniają jeden dogmat na inny.


Link do oryginału: https://quillette.com/2023/07/24/new-atheism-and-the-demand-for-dogma/?ref=quillette-daily-newsletter

Quillette, 24 lipca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

Matt Johnson – amerykański dziennikarz, autor  książki How Hitchens Can Save the Left: Rediscovering Fearless Liberalism in an Age of Counter-Enlightenment, która niebawem znajdzie się na rynku księgarskim.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj















Narcyz
Hili: Mało tych narcyzów w ogrodzie.
Ja; One wiedzą, że nie kocham pięknoduchów.

Więcej

Tak, ale… Antysemityzm
a antysyjonizm
Patrycja Walter 

Warszawa 1968 r.

Tak, to była przerażająca zbrodnia popełniona na tańczących w psychodelicznym rytmie młodych ludziach, ale … Tak, to była niewyobrażalna masakra popełniona na budzących się w swoich domach, ale…. Owo ale, zabrzmiało, jak wiele razy powtarzał Douglas Murray, nim krzyk torturowanych, mordowanych nie wybrzmiał. To ale dominuje w wielu komentarzach. Z pozoru wyważone, w rzeczywistości staje się próbą relatywizacji bezprecedensowej przemocy. W tle pobrzmiewa znajomy refren: owszem, atak był brutalny, lecz sprowokowanyśmierć tragiczna, ale przecież cierpienie nie jest jednostronne. Obrońcy praw wszystkiego uzbrojeni w transparenty: Wszelkimi możliwymi środkami, rzucili standardowe: kolonizatorzy, ludobójcy. Robili to w chwili, gdy Izraelczycy wciąż cierpieli. Nie dano im nawet czasu na żałobę — tego samego dnia na ulicach świata rozbrzmiały hasła, które przypominały ponure melodie sprzed II wojny światowej, gdy antysemickie tony sączyły się ze zgromadzeń i gazet.

Więcej

Krew w buszu,
milczenie na Zachodzie
Paul Finlayson


Sumienie świata, o ile kiedykolwiek istniało, zostało przekazane algorytmom i pokazom moralnej mody.

Gdyby oburzenie było rozdzielane zgodnie z logiką, bylibyśmy świadkami globalnych protestów nad zwęglonymi szczątkami nigeryjskich kościołów i poćwiartowanymi ciałami chrześcijańskich dzieci. Ale nie — świat cierpi na  deficyt uwagi moralnej. 

Więcej
Blue line

Duchowni w Pakistanie
wzywają do dżihadu
Z materiałów MEMRI

Przywódca Dżamiat Ulema-e-Islam (JUI-F) Maulana Fazlur Rehman przemawia na konferencji.

Dziesiątego kwietnia 2025 r. zorganizowana przez muzułmańskich duchownych w Pakistanie Narodowa Konferencja o Palestynie wydała deklarację wzywającą do dżihadu przeciwko Izraelowi i stwierdziła: „Wojna w Strefie Gazy to nie tylko wojna, ale otwarte ludobójstwo Palestyńczyków. Dżihad stał się obowiązkiem muzułmanów. Wszyscy muzułmańscy władcy powinni formalnie ogłosić go [dżihad przeciwko Izraelowi]”. Deklaracja przyjęta przez konferencję stwierdzała również: „Chcemy otwarcie powiedzieć, że cały region, w tym Izrael, jest odziedziczoną po przodkach ojczyzną Palestyńczyków; mają oni do niego legalne i naturalne prawa. Ameryka, jeśli chce, może osiedlić Izraelczyków gdziekolwiek indziej”.

Więcej

Antysemityzm jako wytwór
naszej wyobraźni 
Adam Levick

Propalestyńska demonstracja amerykańskich studentów.

„Guardian” jest przywiązany do dwóch niemal religijnych dogmatów: po pierwsze, że Palestyńczycy są nieodmiennie ofiarami izraelskiej opresji i dlatego nawet po masakrze 7 października nigdy nie można obarczać ich odpowiedzialnością za ich destrukcyjne zachowanie. Po drugie: że zwolennicy Palestyńczyków są z natury postępowi i „antyrasistowscy” – zatem oskarżania ich o antysemityzm  jest nieuczciwie.

Więcej
Blue line

Zachód znów wpada
w pułapkę Iranu
Majid Rafizadeh

Każda runda dyplomacji daje reżimowi Iranu większe pole manewru, więcej czasu na rozwijanie broni i więcej zasobów na finansowanie terrorystycznych pełnomocników na Bliskim Wschodzie i w Ameryce Łacińskiej. Rezultatem nie jest pokój — to proliferacja. Na zdjęciu: hipersoniczny pocisk balistyczny Fattah1 (Zdjęcie: Wikipedia)

Irański reżim po raz kolejny świętuje fakt prowadzenia negocjacji dyplomatycznych ze Stanami Zjednoczonymi, tym razem pod rządami administracji Trumpa. Przywódcy Teheranu przedstawiają te wznowione rozmowy jako coś pozytywnego, co pozwoli im utrzymać władzę i uruchomić programy broni jądrowej i pocisków balistycznych w późniejszym terminie.
Irańscy przedstawiciele, w tym czołowe osobistości w ministerstwie spraw zagranicznych, wyrazili optymizm w sprawie prowadzonych negocjacji, przedstawiając gotowość zespołu Trumpa do zaangażowania się jako krok w kierunku "wzajemnego zrozumienia”. Chcieliby, aby świat uwierzył, że dyplomacja działa — gdy w rzeczywistości jest pułapką. 

Więcej

Jak ekstremizm maszeruje
bez przeszkód
Shoshana Bryen

Uczestnicy wiecu popierającego Izrael, domagają się uwolnienia Izraelczyków porwanych przez terrorystów z Hamasu w Strefie Gazy w Toronto w Kanadzie, 1 września 2024 r. Źródło: Doron Horowitz/Flash90.

Rządy państw zachodnich, takich jak Kanada, nadal tolerują nienawiść do Żydów, jednocześnie krytykując Amerykę za podejmowanie działań, by chronić swoich żydowskich obywateli.

W Jom HaSzoa, Dniu Pamięci o Holokauście, kusi, żeby po prostu przypomnieć, w jaki sposób „holokaust” i „ludobójstwo” zostały zniekształcone i wykorzystane przeciwko Izraelowi i Żydom przez ludzi, którzy z dumą ogłaszają zamiar zabicia nas wszystkich — przez Iran, Hamas, Hezbollah i Palestyński Islamski Dżihad.

Więcej

Wojna Izraela
z Hamasem?
Andrzej Koraszewski

Przewodnicząca brytyjskiej Komisji Spraw Zagranicznych Izby Gmin Emily Anne Thornberry. (Zrzut z ekranu)

Nie ma wojny Ukrainy z Rosją i nie ma wojny Izraela z Hamasem. Jest wojna Rosji z Ukrainą i islamu z Żydami na Bliskim Wschodzie. Czy to ważne jak rozumiemy konflikty zbrojne? W Wikipedii hasło „Wojna Izraela z Hamasem” jest przełożone na 88 języków. Dowiadujemy się z tego „encyklopedycznego” źródła, że to "konflikt zbrojny" między Izraelem a dowodzonymi przez Hamas palestyńskimi ugrupowaniami militarnymi, toczący się głównie w Strefie Gazy od 7 października 2023 roku. Do walk doszło również na Zachodnim Brzegu Jordanu, a także z udziałem Hezbollahu wzdłuż granicy izraelsko-libańsiej na Wzgórzach Golan. Jest to piąta wojna między Strefą Gazy i Izraelem od 2008 roku, stanowiąca jednocześnie część szerszego konfliktu izraelsko-palestyńskiego i największy konflikt zbrojny w regionie od czasu wojny Jom Kipur 50 lat wcześniej”.

Nie, to nie jest konflikt „izraelsko-palestyński”. To ponad stuletnia wojna islamu z Żydami, z ideą odbudowy żydowskiego państwa, z ideą żydowskiej suwerenności.

Więcej

Między literą
a duchem prawa
Patrycja Walter


Francuski wymiar sprawiedliwości był zawsze bardziej otwarty na abstrakcyjne idee niż angielski, stwierdza w książce pod tytułem Mężczyzna w czerwonym płaszczu (2020) Julian Barnes, przywołując historię z 1894 roku, kiedy to anarchizujący krytyk sztuki Félix Fénéon został zatrzymany i przesłuchiwany przez śledczych. Zapytany przez sędziego, jak odniesie się do faktu, że widziano go stojącego za latarnią gazową w rozmowie z dobrze znanym anarchistą, Fénéon odparł z typowym dla siebie spokojem: Czy może mi pan powiedzieć, która część latarnii gazowej jest jej tyłem?. Ponieważ rzecz miała miejsce we Francji, pisze Barnes, tupet i ironia nie zaszkodziły, a krytyk sztuki został uniewinniony. Kiedy jednak rok później podobnym orężem humoru i dowcipu posłużył się w angielskim sądzie Oscar Wilde, szybko zrozumiał, że tu nie przyniesie mu to żadnych korzyści.

Więcej

Pamięć o okrucieństwach
wymaga uzbrojenia się po zęby
Phyllis Chesler

https://www.israelnationalnews.com/news/407327

Dzień pamięci o Holokauście, 2025

Wczoraj wieczorem oglądałam wzruszający moment w izraelskim programie z okazji Dnia Holokaustu. Była tam drobna kobieta, która przeżyła Hitlera, wbrew jego zamiarom otoczona swoją liczną rodziną. Wszyscy zostali poproszeni o powstanie, aby zaśpiewać Hatikwę, hymn narodowy Izraela — i Mogadi (Esther) Unger powoli wstała ze swojego wózka inwalidzkiego i zaśpiewała wyraźnie i głośno.


Wzruszyłam się do łez. Obejrzyjcie i posłuchajcie sami.

Więcej

Plan Autonomii Palestyńskiej:
zalać Izrael uchodźcami
Nan Jacques Zilberdik


Podczas gdy przyszłość Strefy Gazy pozostaje nieznana, Autonomia Palestyńska proponuje rozwiązanie, które doprowadzi do upadku Izraela jako państwa żydowskiego.


W odpowiedzi na plan prezydenta Trumpa dotyczący relokacji Arabów ze Strefy Gazy (patrz notatka poniżej), przewodniczący Autonomii Palestyńskiej Abbas i inni czołowi przywódcy Autonomii Palestyńskiej wzywają do „powrotu” „uchodźców” z Gazy do miejsc w Izraelu, które według nich są „ich domami i wioskami” w „Palestynie”.

Więcej
Blue line

Islam zabrania
istnienia Izraela
Itamar Marcus


Jednym z błędów popełnianych przez światowych (a nawet wielu izraelskich) przywódców, jest postrzeganie Autonomii Palestyńskiej (AP) jako świeckiego przywództwa muzułmańskiego, które, w przeciwieństwie do Hamasu, odrzuca religijną wojnę dla Allaha. Jest to fundamentalnie błędne odczytanie Palestyńczyków i konfliktu. Zasadniczo przywódcy polityczni Autonomii Palestyńskiej, podobnie jak przywódcy Hamasu, są przede wszystkim religijnymi muzułmanami, a dopiero potem Palestyńczykami.

Więcej

Mahdawi i tabun
użytecznych idiotów
David Collier


Wystarczą dwa dni poszukiwań, aby odkryć całą tę historię.


Opowiem wam prawdziwą historię Mohsena Mahdawiego, studenta aresztowanego ostatnio przez amerykańską Służbę Imigracyjną i Celną (ICE) oraz kampanię PR, którą rozpoczął, aby nagłośnić swoje zatrzymanie i zwieść wybranych na urząd oficjeli, zamieniając wielu z nich w głupców, frajerów i tuby pomagające ukryć jego powiązania z terroryzmem.

Więcej
Blue line

Zdrada kobiet
i Żydów przez lewicę
Brendan O’Neill


Nienawiść z Mrocznych Wieków Średnich raz jeszcze rzuciła cień na Wielką Brytanię. W sobotę w Essex ludzie szyderczo poniżali Żydów wracających do domu z synagogi  po modlitwach szabatowych w Pesach, pokazując im atrapy martwych dzieci. Nieśli lalki w całunach poplamionych czerwoną farbą i krzyczeli " Przestańcie zabijac dzieci!". W Edynburgu, również w sobotę, gniewni mężczyźni otwarcie marzyli o egzekucji kobiet-czarownic. „Przywróćcie palenie czarownic… JK”, głosił plakat na wiecu trans. Inny plakat dobitnie ujął to w słowach: "Zabijcie JK Rowling”.

Więcej

Azerbejdżan: rozszerzenie
Porozumień Abrahamowych
Martin Sherman

Prezydent Izraela Isaac Herzog spotyka się ze swoim azerskim odpowiednikiem Ilhamem Alijewem w Baku, 30 maja 2023 r. Źródło: Haim Zach/GPO.

„ Porozumienia Abrahamowe były największym osiągnięciem polityki zagranicznej pierwszej administracji Trumpa. Trump dał jasno do zrozumienia, że jego nowa administracja będzie dążyć do ich rozszerzenia”. — „Forbes”, 8 marca 2025 r.


Dwa niedawne doniesienia medialne podkreśliły rosnącą pozycję międzynarodową kaukaskiej Republiki Azerbejdżanu i jej powiązania z Izraelem.

Więcej

Rzeczywisty spisek,
o którym nikt nie mówi
Andrew Pessin


Wymyślili żydowski spisek, żeby usprawiedliwić krucjatę przeciwko Żydom.

Wszyscy znamy najbardziej wpływową antysemicką książkę w historii nowożytnej: Protokoły mędrców Syjonu.

Pojawiła się na początku lat 1900., a następnie została przyjęta i rozpowszechniony przez „drużynę pierwszej ligi” międzynarodowych antysemitów – Rosję i Związek Radziecki, nazistów, Bractwo Muzułmańskie i Hamas itd. – i rzekomo jest protokołem z tajnego spotkania „Mędrców Syjonu” zorganizowanego za kulisami Pierwszego Kongresu Syjonistycznego1w 1897 roku.

Więcej

Dwa pełne lata
piekła w Sudanie
Alberto M. Fernandez


Wielkie tragedie walczą o zyskanie zauważenia w świecie opętanym Gazą i Ukrainą, na których skupia się każda najnowsza burza medialna. To, że 15 kwietnia 2025 r. była druga rocznica brutalnej wojny domowej w Sudanie, jest jedną z tych wielkich tragedii, o których zaledwie się wspomina, a potem się je zapomina. Jednym z powodów jest to, że brakuje w niej czynników, które uczyniłyby z niej wiadomość najwyższej klasy, mimo że jest to najgorszy kryzys humanitarny na świecie. Odbywa się w Afryce, ojczyźnie zapomnianych historii. 

Więcej

Jak Bibi uparcie brnął
do zwycięstwa
Edward N. Luttwak

Benjamin Netanjahu (Wikipedia)

Dzięki upartej wytrwałości izraelski premier odparł nieustającą presję ze strony Waszyngtonu i zmienił mapę regionu. Ale jego najpoważniejszy test wciąż jest przed nim.

Więcej

Umowa nuklearna czy nie,
Hezbollah musi się rozbroić
Hussain Abdul-Hussain


Jeśli broń milicji miała służyć obronie, to zawiodła, przynosząc Libanowi i szyitom śmierć i zniszczenie.

Szyici z Libanu, którzy przysięgają wierność irańskiemu najwyższemu przywódcy Alemu Chameneiemu, powinni zadać sobie następujące pytania: dlaczego bojkotują amerykańskie produkty, skoro Chamenei zaprasza Amerykanów do inwestowania w Iranie i obiecuje Waszyngtonowi kontrakty o wartości 4 miliardów dolarów? Dlaczego ci szyici muszą mieszkać w namiotach, rozstawionych na ruinach zburzonych domów i nie oddawać broni Hezbollahu nawet w zamian za pieniądze na odbudowę? Dlaczego Chamenei ustępuje w sprawie swojego programu nuklearnego, podczas gdy Hezbollah walczy o bezwartościowy skrawek spornego terytorium granicznego z Izraelem?

Więcej

Tanecznym krokiem
powraca przeszłość
Andrzej Koraszewski

Warszawa 1968 – protesty studentów po zdjęciu ”Dziadów” (Zrzut z ekranu wideo)

Antysemityzm, przecież to już takie niemodne – powiedziała w marcu 1968 roku szykowna koleżanka ze studiów socjologicznych, nie ukrywając swojego zdumienia i oburzenia. Trudno zaprzeczyć, że dyktat mody intelektualnej jest bardziej bezwzględny niż tej, którą lansuje „Vogue”. Wiemy jak rozchodzą się idee, znamy mechanizm grupowego konformizmu, a jednak trudno wyjść ze zdumienia, kiedy ideologicznie wrogie środowiska lewicy i prawicy, nie przestając na siebie warczeć, w pewnych sprawach mówią jednym głosem. Podobnie kochają pieski i kotki, podobnie współczują chorym dzieciom, podobnie kochają Palestyńczyków, podobnie również chłoną każde kłamstwo o Izraelu.

Więcej

Szalona kampania
dekryminalizacji Hamasu
Brendan O’Neill


Słyszeliśmy prawne autorytety ostrzegające, że ryzykujemy wskrzeszenie karania za bluźnierstwo po oskarżeniu mężczyzny o spalenie Koranu. Widzieliśmy ministrę ds. ochrony kobiet, Jess Phillips, mówiącą, że rządowi Wielkiej Brytanii nie chce się kiwnąć palcem w bucie i nie rozpocznie dochodzenia na wielką skalę w sprawie seksualnego wykorzystywania młodych dziewcząt z klasy robotniczej przez gangi składające się głównie z pakistańskich muzułmanów. A teraz wisienka na tym zjełczałym torcie: brytyjscy prawnicy agitują za tym, aby Hamas nie był już uznawany za organizację terrorystyczną.

Więcej
Blue line

Chytra manipulacja
płci
Athayde Tonhasca Júnior

Salmakis nieprzystojnie zalecająca się do Hermafrodyta, autor: François-Joseph Navez (1787–1869) © Muzeum Sztuk Pięknych w Gandawie, Wikimedia Commons.

Dawno, dawno temu w starożytnej Grecji, młody mężczyzna przechadzał się po lesie, ciesząc się piękną pogodą, nieświadomy, że zbliża się do stawu zamieszkiwanego przez najadę Salmakis. Podobnie jak wszystkie najady, pomniejsze bóstwa, które opiekowały się źródłami, studniami i jeziorami, Salmakis miała słabość do młodych, jurnych mężczyzn. 

Więcej

Wykorzystywanie
palestyńskich chrześcijan
Mitchell Bard

Palestyńczycy dzielą się Świętym Ogniem w mieście Ramallah na Zachodnim Brzegu podczas obchodów Wielkiej Soboty, którą prawosławni chrześcijanie obchodzą dzień przed świętami Wielkanocnymi, 15 kwietnia 2023 r. Zdjęcie: Flash90.

Nicholas Kristof, wieloletni członek zespołu notorycznych izraelożerców z „New York Timesa”, obrał nowy kierunek ataku w swojej nieustającej kampanii: wykorzystuje trudną sytuację palestyńskich chrześcijan jako sposób na zwrócenie amerykańskich chrześcijan przeciwko państwu żydowskiemu. W niedawnym artykule ten publicysta maluje obraz izraelskiego ucisku w Betlejem, ignorując jednocześnie rzeczywistą sytuację, która nie pasuje do jego narracji.

Artykuł Kristofa ukazał się w momencie, kiedy nowe badanie Pew wykazało, że 72% ewangelików postrzega Izrael pozytywnie. Ewangelicy są zazwyczaj lepiej poinformowani o Izraelu niż inni chrześcijanie, których poglądy są zazwyczaj bardziej podzielone. Przedstawienie przez Kristofa palestyńskich chrześcijan jako ofiar prześladowań izraelskich najwyraźniej ma spowodować, że amerykańscy chrześcijanie zwrócą się przeciwko Izraelowi.

Więcej

Sahel: rodzące się
centrum globalnego islamizmu
Nils A. Haug

Ludzie poranieni w wyniku wybuchu bomby podłożonej przez Boko Haram w Nyanya, kwietniu 2014. (Wikipedia)

Bliski Wschód nie jest już centrum światowej działalności terrorystycznej i masowych  śmierci. Zgodnie z szanowanym Global Terrorism Index „Region Sahelu w Afryce jest teraz 'epicentrum globalnego terroryzmu'”, odpowiedzialnym za „ponad połowę wszystkich zgonów związanych z terroryzmem” na świecie.

Subsaharyjski Sahel jest w dużej mierze nieznany większości świata. Można go opisać jako duży, w większości płaski pas o szerokości blisko tysiąca kilometrów, położony między sawannami Sudanu na południu a pustynną Saharą na północy. W ciągu ostatnich dziesięciu lat, według Royal United Services Institute, najstarszego na świecie think tanku ds. obronności i bezpieczeństwa z siedzibą w Londynie, Sahel doświadczył „znacznego wzrostu przemocy dżihadystów.

Więcej

Sytuacja kryzysowa
kanadyjskich Żydów
Igal Hecht

Od 7 października 2023 r. na kampusach uniwersyteckich w całej Kanadzie pojawiły się obozowiska, w których nękani są żydowscy studenci i wykładowcy. „Montreal stał się stolicą antysemityzmu w Ameryce Północnej” — powiedział profesor Gad Saad z Uniwersytetu Concordia w Montrealu. Miasto szybko staje się największym siedliskiem radykalnego islamu na kontynencie. Na zdjęciu: transparent wzywający do „intifady” w obozowisku protestów antyizraelskich w Montrealu. (Zdjęcie: zrzut z ekranu wideo.)

Historia jest surowym nauczycielem. Zbyt często jej ostrzeżenia pozostają niezauważone. Dwadzieścia lat temu Francja pogrążyła się w szambo antysemickiej przemocy, która trwa do dziś. W 2006 roku, kiedy muzułmański gang przestępczy, znany jako „Gang Barbarzyńców” porwał młodego Żyda o imieniu Ilan Halimi, torturował go przez trzy tygodnie, a następnie brutalnie zamordował, społeczność międzynarodowa była zaszokowana. Powodem porwania, tortur i morderstwa był stary stereotyp, że rzekomo wszyscy Żydzi są bogaci. Rodziny Halimiego nie było stać na zapłacenie 450 tysięcy euro żądanych jako okup.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Johnny Rotten ma rację:
Hamas to banda 
Brendan O'Neill

Mordowanie Żydów
pod fałszywym pretekstem
Bassam Tawil

Żydowska ambiwalencja
w walce z antysemityzmem
Mitchell Bard

Hasło „Nie chcę się
do tego mieszać” nie działa
Paul Finlayson 

Biesy napadają
raz jeszcze
Andrzej Koraszewski
 

Co ujawnia "zapomniana"
wojna w Sudanie
Brendan O’Neill 

„Uczeni” z Kataru wzywają
do śmierci i zniszczenia
Khaled Abu Toameh 

Etyka żydowska
a stronniczość mediów
Elder of Ziyon

Realistyczne spojrzenie
na kolonializm osadniczy
Paul Finlayson

Żydowska etyka polityczna:
projekt dla sprawiedliwych
Elder of Ziyon

Trump i pułapka
Najwyższego Przywódcy
Amir Taheri

Ramy uniwersalnej
etyki żydowskiej
Elder of Ziyon

Antyglobalista
w Białym Domku
Andrzej Koraszewski

Dżihad szaleje
w Afryce
C. Jacobs i U. Bulut

Historia gametycznej definicji
biologicznej płci
Jerry A. Coyne

Blue line
Polecane
artykuły

Hamasowscy mordercy


Stawianie czoła


 Dyplomaci, pokerzyści i matematycy


Dlaczego BIden


Nie do naprawy


Brednie


Rafizadeh


Demokracje powinny opuścić


Zarażenie i uzależnienie


Nic złego się nie dzieje


Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk