Prawda

Środa, 4 października 2023 - 15:38

« Poprzedni Następny »


Jest lepiej niż myślisz


Bjorn Lomborg 2023-05-03

(Rysynek: Roman Genn)
(Rysynek: Roman Genn)

Globalna dyskusja na temat zmian klimatu stała się dość histeryczna. Około 60 procent ludzi żyjących w bogatym świecie uważa, że zmiany klimatu mogą doprowadzić do kresu ludzkiego gatunku. To jest nie tylko nieprawda; jest to również bardzo szkodliwa panika, ponieważ strach popycha do wyboru złej polityki i ignorowania wielu innych dramatycznych wyzwań stojących dziś przed światem. Weźmy dla przykładu pod uwagę, jak Światowa Organizacja Zdrowia uznała w 2014 roku zmianę klimatu za centralną kwestię zdrowia publicznego w XXI wieku, ale być może powinna była bardziej skoncentrować się na pandemiach. Podobnie uczestnicy Światowego Forum Ekonomicznego, którzy w styczniu 2020 r. stwierdzili, że największym ryzykiem politycznym w ciągu najbliższych dziesięciu lat będzie niepowodzenie działań klimatycznych – ignorując szybkie rozprzestrzenianie się Covidu. Instytucje zajmujące się planowaniem rozwoju coraz bardziej koncentrują się na pomocy biednym krajom w reagowaniu na zmiany klimatyczne, z reguły kosztem innych pilnych problemów tych krajów, takich jak wzrost gospodarczy, rozwój nauki, lepsza opieka zdrowotna, edukacja i zrównoważone zaopatrzenie w energię.

Zmiany klimatyczne są zjawiskiem realnym i spowodowanym głównie przez człowieka, będą z pewnością miały silny negatywny wpływ. To jest niezaprzeczalny fakt i słyszymy na ten temat bardzo wiele. Jednak ta „katastroficzna narracja” zagłusza wiele innych istotnych faktów związanych z zachodzącymi zmianami klimatycznymi – dla przykładu, dziś liczba śmiertelnych ofiar katastrof naturalnych zmniejszyła się o 98% w porównaniu do liczby ofiar takich katastrof jeszcze sto lat temu. Polityka zmierzająca do całkowitego wyeliminowania emisji gazów cieplarnianych pociąga za sobą astronomiczne koszty. Poniżej przedstawiam osiem wykresów, które jak sądzę są istotne dla zrozumienia tego, że fakty związane ze zmianami klimatycznymi
znacznie różnią się od tego, co słyszymy w popularnej narracji.

1. Huragany



W dzisiejszych czasach każde zjawisko pogodowe jest natychmiast prezentowane jako wiadomość o zmianie klimatu, a za pomocą smartfonów masowo dzielimy się zdjęciami szokujących szkód, działacze pospiesznie obwiniają polityków za zmiany klimatyczne. Huragany są kluczową częścią tej narracji. Ale to nie znaczy, że dziś huragany w rzeczywistości uderzają w nasze wybrzeża częściej niż dawniej, a niestety dziennikarze to często  sugerują.


Rzeczywiście, w 2022 roku huragany były bliskie bezprecedensowego poziomu — ale tylko ze względu na swoją słabość. Globalnie rok 2022 miał drugie miejsce pod względem liczby najsłabszych huraganów w erze zbierania danych satelitarnych (począwszy od 1980 r.). Miał również czwarte pod względem liczby silnych huraganów (kategoria 3 i wyższa) w tym samym okresie i ósme pod względem liczby huraganów ogółem. Co więcej, wbrew temu, co słyszymy, huragany nie przybierają na sile na całym świecie. W erze badań satelitarnych średnia energia huraganów pozostała stała.


To samo dotyczy sytuacji, gdy skupimy się na Stanach Zjednoczonych. Wbrew powszechnemu przekonaniu częstotliwość huraganów uderzających  w kontynentalne Stany Zjednoczone nie wzrosła w ciągu ostatnich 122 lat. Faktycznie ma raczej tendencję spadkową. (Liczenie huraganów, które uderzyły w wybrzeże, jest najbardziej spójnym sposobem pomiaru, który stosuje się od 1900 r., podczas gdy liczba huraganów, które otrzymały konkretną nazwę — w tym tych, które nie uderzają w ląd — stale rośnie, ponieważ dysponujemy coraz lepszymi technologiami do wykrywania nawet bardzo krótkich huraganów).


Panel klimatyczny ONZ przewiduje, że zmiany klimatyczne zwiększą globalny odsetek silnych huraganów o 10 do 20 procent, podczas gdy całkowita liczba huraganów pozostanie na stałym poziomie lub spadnie. Spowoduje to ogólne zwiększenie szkód, co jest uzasadnionym przykładem szkodliwego wpływu netto globalnego ocieplenia. Ale ważne jest zachowanie proporcji.


Obecnie huragany w skali globalnej powodują każdego roku szkody o wartości 0,04 procent światowego PKB. A ponieważ świat będzie w przyszłości znacznie bogatszy, będzie więcej mienia do zniszczenia. Równocześnie bogatsze społeczeństwa są również bardziej odporne i lepiej przystosowane do ochrony życia i majątku. Jak oszacowano w często cytowanym badaniu „Nature”, biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, bez zmiany klimatu roczne szkody spowodowane przez huragany spadłyby do 0,01 procent światowego PKB do 2100 r., ale ponieważ zmiany klimatu prawdopodobnie zwiększą odsetek najgorszych huraganów, przy zmianie klimatu szkody spowodowane przez huragany będą kosztować 0,02 procent PKB. Innymi słowy, świat stanie się lepszy (z mniejszymi niż obecnie kosztami szkód powodowanymi przez huragany), ale zmiany klimatu będą spowalniały ten postęp.


1.     Ciepło i zimno



„Globalne dane na temat spadku liczby śmiertelnych ofiar z powodu zimna i wzrostu z powodu wysokich temperatur w latach 2000–2019”, Lancet , lipiec 2021 r.


Jednym z najbardziej nagłaśnianych skutków zmian klimatycznych są zgony spowodowane rosnącymi temperaturami, zwłaszcza podczas fal upałów. Każdego lata media w Europie i Ameryce Północnej wykorzystują skoki temperatur, aby ostrzec o pilnej potrzebie przeciwdziałania zmianom klimatycznym.


Znacznie rzadziej słyszymy, że zimno też zabija – i zabija o wiele częściej. Badanie opublikowane w lipcu 2021 r. w „Lancet”, czołowym brytyjskim czasopiśmie medycznym, wykazało, że upały powodują obecnie nieco ponad 1 procent wszystkich zgonów na świecie, czyli prawie 600 tysięcy rocznie. Zimno zabija osiem razy więcej — około 4,5 miliona ludzi rocznie. Zgony z powodu zimna są częstsze nie tylko na bardzo zimnych obszarach, ale, co zaskakujące, na całym świecie. (Niechętnie przyznaje to nawet alarmistyczna na punkcie klimatu gazeta „Washington Post”.) Zimno zabija głównie dlatego, że zwęża naczynia krwionośne, kierując więcej ciepła do głównych narządów ciała, podnosząc ciśnienie krwi i zwiększając ryzyko udaru i zawału serca.


Wraz ze wzrostem temperatury zimno zabije mniej ludzi. „Lancet” szacuje, że obserwowany wzrost temperatury w ciągu ostatnich dwóch dekad zwiększył liczbę zgonów z powodu upałów o 0,21 procent, ale zmniejszył liczbę zgonów z powodu zimna o 0,51 procent. Przy obecnej populacji zmiana ta oznacza, że globalne ocieplenie faktycznie zapobiega co roku 166 tysiącom zgonom związanym z temperaturą. Gdybyśmy zatrzymali globalne ocieplenie dwie dekady temu, dzisiaj więcej ludzi umierałoby z powodu zimna.


Zgony spowodowane zarówno upałem, jak i zimnem wymagają naszej uwagi. W przypadku upału adaptacja jest dość prosta dzięki lepszym informacjom, chronią nas przed skutkami upałów duże ilości płynów i dostęp do chłodnych miejsc w upalne dni. Właśnie dlatego liczba zgonów z powodu upałów w bogatych krajach – pomimo zmian klimatu – ogólnie spadła w ostatnich dziesięcioleciach: klimatyzacja jest stosunkowo niedrogą opcją.


Zimno jest znacznie trudniejsze do pokonania, ponieważ adaptacja wymaga ogrzewania domów przez wiele miesięcy, co często jest zbyt drogie dla uboższych gospodarstw domowych. Jedno z badań pokazuje, że kiedy szczelinowanie znacząco obniżyło ceny gazu ziemnego w USA około 2010 roku, umożliwiło lepsze ogrzanie biedniejszych gospodarstw domowych, ratując życie około 11 tysięcy osób rocznie.


Podsumowując, aby zająć się zarówno ciepłem, jak i zimnem, potrzebujemy dostępu do obfitej i taniej energii – co jest przeciwieństwem tego, do czego zmierza obecna polityka klimatyczna.


3. Niedźwiedzie polarne



Aktywiści klimatyczni od dawna wykorzystują niedźwiedzie polarne jako przykładowy obraz zbliżającej się apokalipsy, głośny film Ala Gore'a Niewygodna prawda pokazywał biednego niedźwiedzia polarnego odpływającego na krze ku niechybnej śmierci, a „Washington Post w 2004 roku, cytowała na czołówkach alarmistyczne proroctwa World Wildlife Fund, że niedźwiedziom polarnym grozi wyginięcie.


Najlepsze dane na temat populacji niedźwiedzi polarnych pochodzą z oficjalnych badań naukowców zajmujących się niedźwiedziami polarnymi. Szacują oni, że dzisiejsza globalna populacja wynosi od 22 tysięcy do 31 tysięcy osobników, (w latach sześćdziesiątych przewidywano, że w 2020 r. będzie ich nie więcej jak 12 tysięcy.) Także najnowsze dane, do których odwołuje się raport badaczy specjalizujących się w niedźwiedziach polarnych, pokazują, że liczba niedźwiedzi polarnych rośnie, a nie maleje.


Kiedyś te fakty nie budziły kontrowersji. W 2008 roku dziennikarz naukowy CNN, który przeprowadził wywiady z wieloma naukowcami zajmującymi się niedźwiedziami polarnymi, stwierdził, że wszyscy „zgadzają się, że populacje niedźwiedzi polarnych najprawdopodobniej wzrosły w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci”. Jednak w ostatnich latach główne media, w tym AFP, zaczęły „sprawdzać fakty” tych (takich jak ja), którzy zwracają uwagę, że liczba niedźwiedzi polarnych rośnie. Co się zmieniło? Nowa gotowość mediów do ignorowania faktów na rzecz uproszczonej narracji o zmianach klimatu, teraz kłamliwie sugeruje, że nigdy tak naprawdę nie wiedzieliśmy, jaka jest właściwa liczba niedźwiedzi polarnych, a zatem nie możemy powiedzieć, czy jest ich więcej, podczas gdy wcześniej przyznali, że oczywiście liczba niedźwiedzi polarnych wzrosła.


Pamiętajmy, że niedźwiedzie polarne przetrwały ostatni okres międzylodowcowy, 130-115 tys. lat temu, kiedy było znacznie cieplej niż obecnie. Ale najważniejsze jest to, że liczby rosną, ponieważ niedźwiedź polarny był kiedyś intensywnie odławiany. Począwszy od 1976 roku, częściowy zakaz polowań lepiej chronił niedźwiedzie, a populacje odrodziły się. Polowania zawsze były największym zagrożeniem niedźwiedzi polarnych, a ochrona ma kluczowe znaczenie. Jeśli zależy nam na niedźwiedziach polarnych, to jeszcze bardziej niż obecnie powinniśmy się skupić na zakazie polowań.


4. Ogień



Do listy klęsk żywiołowych, które są wyolbrzymiane w relacjach klimatycznych należy dodać pożary lasów. Na początku XX wieku co roku pożary niszczyły około 4,2 procent lasów na całym świecie. Sto lat później zniszczenia zmniejszyły się do około 3 procent. Spadek ten trwał do czasów nowożytnych, a satelity codziennie mierzą pożary lasów na całym świecie. Dane te są całkowicie niekontrowersyjne. Nawet raport World Wildlife Fund (mimo alarmistycznego podtytułu „Szalejący kryzys wymykający się spod kontroli?”), przyznaje, że „powierzchnia spalonych lasów na całym świecie w rzeczywistości stale się zmniejsza, odkąd zaczęto to rejestrować w 1900 r.”


Jest to efekt wzrostu zamożności i rozwoju technicznego: ludzie rzadziej ogrzewają pomieszczenia i gotują na żywym ogniu, częściej korzystając z elektryczności, są wystarczająco zamożni by mieć sprzęt i środki do szybkiego gaszenia pożarów, jak również do lepszego nadzorowania lasów.       Badania zmian klimatycznych, przewidują znacznie więcej pożarów, ale zazwyczaj ignorują czynniki pozwalające na redukcję liczby pożarów i rozmiarów szkód. Opierają się na modelach wzrostu temperatur, zapominając o tym, co ludzie mogą zrobić w reakcji na wzrost zagrożenia. Częściej będziemy mieli do czynienia z warunkami sprzyjającymi pożarom, ale to nie znaczy, że ludzie będą bezczynnie na to patrzeć – a kiedy modele uwzględniają przewidywaną adaptację człowieka, chociażby kontrolowane spalanie, ten wzrost szkód spowodowanych pożarami gwałtownie maleje.


Prawdopodobnie więcej ludzi będzie zagrożonych pożarami lasów w przyszłości, a więcej jest zagrożonych teraz niż było w przeszłości. Ale to nie jest tylko wynik efekt zmian klimatycznych. Dzieje się tak, ponieważ część rosnącej światowej populacji decyduje się osiedlić tam, gdzie pożary są częstsze. Liczba domów w strefach wysokiego zagrożenia pożarowego w zachodnich Stanach Zjednoczonych wzrosła trzynastokrotnie w ciągu ostatnich 80 lat i przewiduje się dalszy wzrost do 2050 r. W badaniu „Nature”z 2016 r. stwierdzono, że trend ten ma charakter globalny: „Wbrew powszechnemu przekonaniu, narażenie ludzi na pożary lasów będzie wzrastać w przyszłości głównie ze względu na przewidywany wzrost liczby mieszkańców na obszarach, na których często występują pożary, a nie ze względu na ogólny wzrost spalonej powierzchni”.


Zmniejszenie liczby przyszłych ofiar pożarów ma bardzo niewiele wspólnego z polityką związaną ze zmianami klimatu i prawie wszystko z praktycznymi i znacznie tańszymi środkami, takimi jak poprawa zarządzania lasami, bardziej rygorystycznym podziałem na strefy, zwiększaniem odporności obszarów zabudowanych i wzmacnianiem przepisów budowlanych, tak aby ludzie byli mniej narażeni.


5. Co jest większym powodem niedożywienia



Światowa Organizacja Zdrowia ostrzega, że po roku 2023 zmiany klimatyczne spowodują dodatkowe 250 tysięcy zgonów rocznie, z czego 95 tysięcy z nich z powodu niedożywienia. Brzmi to alarmująco, ale wprowadza w błąd.


Liczby WHO pochodzą z porównania rzeczywistego świata z wyimaginowanym, w którym nie ma zmian klimatycznych, oraz oszacowań różnic w liczbie zgonów powodowanych niedożywieniem, malarią, biegunką, gorączką denga, powodziami i upałami (ignorują spadek liczby zgonów z powodu zimna).


W rzeczywistości przewiduje się, że liczba zgonów z powodu niedożywienia gwałtownie spadnie w ciągu następnych trzech dekad, częściowo z powodu rosnących plonów. Trzeba przyznać, że zmiany klimatyczne powodują, że plony te rosną nieco wolniej; według WHO różnica w 2030 r. wyniesie 95 tys. dodatkowych zgonów. Ale jest więcej czynników, wykraczających poza samą produktywność rolnictwa. Przedstawiony wykres pokazuje znacznie poprawiający się świat. Mimo zmian klimatu świat staje się lepszy, choć ten proces jest prawdopodobnie nieco wolniejszy niż byłby bez zmian klimatycznych.


Rozwój gospodarczy jest głównym powodem dramatycznego spadku niedożywienia: więcej rodzin będzie mogło kupować żywność. WHO ma scenariusze niskiego, średniego i wysokiego wzrostu. Przy niskim wzroście gospodarczym przewiduje się do 2 milionów zgonów rocznie spowodowanych niedożywieniem do 2050 r., natomiast przy wysokim wzroście gospodarczym około 300 000 zgonów rocznie. Biorąc pod uwagę tę perspektywę, wpływ globalnego ocieplenia na liczbę ofiar niedożywienia  znacznie spada.


Nawet bardzo rygorystyczna polityka klimatyczna uratowałaby tylko niewielką część z 95 tysięcy dodatkowych istnień, które według przewidywań WHO umrą z powodu niedożywieniu. Ale polityka zapewniająca wysoki, a nie niski wzrost, może pozwolić na uniknięcie 1,7 miliona zgonów rocznie, podczas gdy polityka klimatyczna, która hamuje wzrost, powoduje, że więcej ludzi jest biedniejszych. To, co najbardziej pomaga biednym na świecie, to wydostanie się z ubóstwa. Kierowana w dobrych intencjach, ale nazbyt kosztowna polityka klimatyczna może znacznie pogorszyć ich sytuację.


6. Mniej zgonów spowodowanych klimatem



Była krajowa doradczyni prezydenta Bidena ds. klimatu, Gina McCarthy, oświadczyła, że „zmiany klimatu są najważniejszym problemem zdrowia publicznego naszych czasów”. Powiedziała to w styczniu 2021 r., w tym samym miesiącu, w którym kraj odnotował rekordową liczbę ofiar śmiertelnych z powodu pandemii Covid-19. Ale nawet jeśli zignorujemy pandemię, nadal było to dalekie od prawdy. Gdybyśmy założyli, że każda śmierć związana z upałami w USA była spowodowana zmianami klimatycznymi (czyli 8600 zgonów rocznie), wraz z każdą śmiercią spowodowaną ekstremalnymi warunkami pogodowymi (kolejne 409 osób), liczba ofiar nie przekracza 10 tysięcy. Blednie to w porównaniu z 181 tysięcy ludzi, którzy umierają z powodu niskich temperatur lub 746 tysiecy ludzi, którzy umierają na raka. Obecnie najważniejszym problemem zdrowia publicznego w Stanach Zjednoczonych są choroby układu krążenia, które co roku zabijają 923 tysięcy osób.


Klimat nie tylko nie jest wielkim zabójcą w naszych czasach, ale jak pokazuje ten wykres, powoduje mniej zgonów niż dawniej. Na całym świecie sto lat temu prawie pół miliona ludzi umierało każdego roku z powodu burz, powodzi, susz, pożarów i ekstremalnych temperatur — co moglibyśmy nazwać zgonami związanymi z pogodą. W ciągu ostatnich dziesięciu dekad liczba takich zgonów spadła o 98 procent, mimo że liczba ludności na świecie znacznie wzrosła.


W 2022 roku mniej niż 11 tysięcy osób zmarło na całym świecie z powodu wszystkich tych wydarzeń związanych z klimatem. Przeszliśmy od pół miliona zgonów do 11 tysięcy. Dlaczego? Ponieważ mamy więcej zasobów i lepszą technologię, dzięki czemu ludzie są bardziej odporni. Jesteśmy bezpieczniejsi niż kiedykolwiek.


7. Odnawialne źródła energii od 1800 roku



Ciągle słyszymy, że odnawialne źródła energii wypierają paliwa kopalne, jak gdyby cała ciężka praca została już wykonana, a jedyną konieczną rzeczą jest teraz więcej woli politycznej. To są jednak tylko pobożne życzenia.


Faktem jest, że energia słoneczna i wiatrowa nadal może zaspokoić zaledwie ułamek globalnego zapotrzebowania na energię. Nawet przy ogromnych dotacjach i wsparciu politycznym energia słoneczna i wiatrowa dostarczyły zaledwie 10 procent światowej energii elektrycznej w 2021 r. Ogrzewanie, transport i kluczowe procesy przemysłowe odpowiadają za znacznie większe zużycie paliw kopalnych niż wytwarzanie energii elektrycznej. Oznacza to, że energia słoneczna i wiatrowa dostarczają zaledwie 1,9 procent światowego zaopatrzenia w energię. A energia elektryczna jest najłatwiejszym z tych elementów do dekarbonizacji: nie poczyniliśmy jeszcze znaczących postępów w kierunku zazieleniania pozostałych czterech piątych światowego zaopatrzenia w energię.


Najintensywniej z odnawialnej energii korzysta kontynent afrykański. Połowa energii w krajach afrykańskich pochodzi z odnawialnych źródeł energii, prawie wyłącznie z drewna, łajna i opakowań palonych do gotowania i ogrzewania (co w Afryce Subsaharyjskiej zabija rocznie około 700 tysięcy ludzi z powodu zanieczyszczenia powietrza w pomieszczeniach zamkniętych). Miliard Afrykanów ma mało niezawodnej energii, ponieważ są biedni. Kalifornia zużywa więcej energii w swoich basenach i wannach z hydromasażem, niż zużywa łącznie 60 milionów mieszkańców Tanzanii. Tylko rozwój gospodarczy może wyprowadzić mieszkańców Afryki z tej nie do pozazdroszczenia sytuacji, ale oznacza to również, że Afrykanie zużywają znacznie więcej paliw kopalnych.


W swoim najnowszym raporcie Międzynarodowa Agencja Energii szacuje, że nawet realizacja wszystkich aktualnych obietnic politycznych sprawi, że do 2050 r. świat będzie otrzymywać tylko około 30 procent energii odnawialnej. Ekstrapolacja sugeruje, że świat osiągnie 100 procent energii odnawialnej dopiero pod koniec przyszłego stulecia.


Znacznie trudniej jest odejść od paliw kopalnych, niż przyznaje to większość aktywistów. Organizacja Narodów Zjednoczonych twierdzi, że aby spełnić obietnice złożone w paryskich porozumieniach klimatycznych, roczna redukcja do 2030 r. musiałaby być jedenaście razy większa niż udało nam się  osiągnąć do chwili, gdy świat stanął w miejscu podczas pandemii Covid. To jest jednak mało realistyczne.


8. Koszt przejścia do zerowych emisji 


Kolejnym problemem jest sprawa kosztów. Firma konsultingowa McKinsey sporządziła prawdopodobnie najobszerniejszy globalny przegląd kosztów przejścia do zerowych emisji. Byłoby to absurdalnie kosztowne. Tylko dodatkowy koszt niskoemisyjnych aktywów i infrastruktury wyniósłby 5,6 biliona dolarów rocznie. To ponad jedna trzecia globalnego rocznego poboru podatków.


Jeśli koszty przekraczające bilion dolarów dla USA lub tyle samo dla UE nie są wystarczająco zdumiewające, spójrzmy na Indie, obecnie najbardziej zaludniony kraj na świecie, który dąży do szybkiej eliminacji ubóstwa. Dążenie do zerowych emisji kosztowałoby Indie ogromne 9 procent PKB każdego roku. To około trzech czwartych całkowitego poboru podatków w Indiach. Wyobrażanie sobie, że Indie wydałyby większość dostępnych zasobów na osiągnięcie zerowych emisji, to czysta fantazja. To samo dotyczy Afryki Subsaharyjskiej oraz innych gospodarek rozwijających się i wschodzących.


Ale to nie jest tak, że w bogatych krajach jest to znacznie bardziej realne. Jedno z amerykańskich badań wykazało, że redukcja emisji o 80 procent może kosztować każdego Amerykanina ponad 5000 dolarów rocznie do 2050 roku. Ta sama analiza wykazała, że osiągnięcie niemal zerowej emisji (powiedzmy, redukcja emisji o 95 procent) może podwoić ten koszt. Wydaje się mało prawdopodobne, aby jacyś politycy zostali ponownie wybrani wychodząc z takim projektem, taka polityka jest skazana na niepowodzenie.



Podsumowanie


Globalne ocieplenie jest niezaprzeczalnym faktem, ale to nie jest jeszcze koniec świata. Rzeczywiście, jedyny na świecie ekonomista zajmujący się klimatem, który zdobył Nagrodę Nobla w dziedzinie ekonomii, szacuje, że jeśli nic nie zrobimy, koszt zmian klimatycznych będzie równoznaczny z utratą około 4 procent PKB do końca wieku.


To z pewnością nie jest mało. Pamiętaj jednak, że sama ONZ szacuje, że do końca stulecia, w scenariuszu średniego wzrostu, przeciętny człowiek na świecie będzie o około 450 procent bardziej zamożny, niż przeciętny człowiek dzisiaj.


Jak pokazałem w moim recenzowanym artykule z 2020 r. w czasopiśmie „Technological Forecasting and Social Change”, 4-procentowa redukcja wzrostu zamożności oznacza, że pod koniec stulecia zamiast być o 450% bogatszym, przeciętny człowiek będzie „zaledwie” o 434 procent bogatszy z powodu negatywnych skutków zmian klimatycznych. To jest wystarczający powód, dla którego powinniśmy zająć się problemem klimatycznym. Ale z pewnością zmiany klimatyczne nie oznaczają końca świata. Jednak panika może prowadzić do tego, że ostatecznie przyjmiemy złą politykę klimatyczną i wydamy na nią od 5 do 10 procent naszego PKB i wówczas możemy wylądować w znacznie gorszej sytuacji.


Badania ekonomiczne w przeważającej mierze pokazują, że najlepszym sposobem radzenia sobie ze zmianami klimatycznymi nie jest wymaganie od wszystkich, aby mniej ogrzewali domy i pogodzili się z biedą. To nie działa w bogatym świecie, a już z pewnością nie zadziała w biedniejszych częściach świata.


Zamiast tego musimy robić to, co najlepiej robi Ameryka: inwestować w innowacje. Ludzkość od dawna polega na innowacjach w rozwiązywaniu dużych problemów. Nie rozwiązaliśmy problemu zanieczyszczenia powietrza, zmuszając wszystkich do rezygnacji z podróżowania, ale wynaleźliśmy katalizator, który drastycznie zmniejsza zanieczyszczenie powietrza przez samochody. Nie ograniczyliśmy głodu, mówiąc wszystkim, żeby mniej jedli, ale dzięki trzeciej rewolucji rolniczej, która umożliwiła rolnikom produkcję znacznie większej ilości żywności.


Jednak innowacje w rozwijanie zielonej energii zostały zaniedbane, ponieważ działacze i „zielone” korporacje rzuciły się, by wprowadzić nieefektywną technologię żerując na dotacjach od podatników. W 1980 roku bogaty świat wydawał ponad osiem centów z każdych 100 dolarów swojego PKB na badania i rozwój technologii niskoemisyjnych. Ale ponieważ polityka klimatyczna koncentrowała się na podnoszeniu cen paliw kopalnych, wydatki na zielone badania zostały zmniejszone o połowę do mniej niż czterech centów na każde 100 dolarów.


Badacze konsensusu kopenhaskiego, w tym trzej ekonomiści-laureaci Nagrody Nobla, wykazali, że najskuteczniejszą możliwą polityką klimatyczną jest pięciokrotne zwiększenie wydatków na badania i rozwój zielonych źródeł energii, do 100 miliardów dolarów rocznie.


Musimy szukać przełomów we wszystkich obszarach technologii energetycznej, od tańszej energii słonecznej i wiatrowej, w połączeniu z masowymi i bardzo tanimi formami magazynowania energii, po wychwytywanie CO₂, syntezę jądrową, biopaliwa drugiej generacji, energię jądrową nowej generacji i wiele innych potencjalnych rozwiązań.


Pomoże to ograniczyć emisje nie tylko bogatym, mającym dobre intencje Amerykanom i Europejczykom, ale także zachęci Chiny, Indie i Afrykę. Negatywne skutki zmiany klimatu nie zostaną zlikwidowane poprzez uczynienie energii z paliw kopalnych nieosiągalną, ale poprzez innowacyjne obniżanie cen zielonych technologii, tak aby stały się realną alternatywą.


— Ten esej jest sponsorowany przez National Review Institute.

 

Life after Climate Change

National Review, 30 kwietnia 2023

Tłumaczenie: Andrzej Koraszewski


Björn Lomborg

 

Dyrektor Copenhagen Consensus Center i profesor nadzwyczajny w Copenhagen Business School. Jego najnowsza książka nosi tytuł “How Much Have Global Problems Cost the World? A Scorecard from 1900 to 2050.”


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
1. Dodatnie sprzężenie zwrotne irish 2023-05-04








Eksperyment
Hili: Idę sprawdzić co nowego.
Ja: Gdzie?
Hili: W południowej części ogrodu, tam powinno być cieplej.

Więcej

Lekcje z Karabachu
dla ofiar i  prześladowców
Alberto M. Fernandez


Łatwo byłoby powiedzieć, że Ilham Alijew, skorumpowany, chełpliwy dyktator Azerbejdżanu, przechytrzył i pokonał administrację Bidena i przywództwo Unii Europejskiej. Ale to nie jest cała prawda. Prawda jest taka, że chcieli być przechytrzeni w sprawie niewygodnego istnienia Ormian w Górskim Karabachu. Jest to problem, którego zniknięcia pragnęli. Starożytny naród chrześcijański, żyjący przez stulecia w swojej górzystej ojczyźnie, został umieszczony w granicach Azerbejdżańskiej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej przez ówczesnego sowieckiego komisarza ds. narodowości Józefa Stalina w 1923 roku. Po rozpadzie Związku Radzieckiego granice te były w dużej mierze traktowane przez społeczność międzynarodową jako święte. Teraz wygląda na to, że reżim Alijewa zakończył akceptowanie Ormian po dziewięciu miesiącach rosnącego głodu i cierpień, po których nastąpiła krótka, ale krwawa inwazja.

Więcej

Zakrzykiwanie cywilizowanego
dialogu
Phyllis Chesler

Demonstranci protestują przeciwko premierowi Izraela Benjaminowi Netanjahu w Nowym Jorku, 20 września 2023. Fot. Luke Tress/Flash90

Jak można usłyszeć kogoś w hałasie? Jak można brać pod uwagę czyjś głos i wdawać się z  nim dyskusję, skoro rozdzierające uszy, wstrząsające ziemią bębny, gwizdki, megafony i nieprzerwanie skandowane krzyki zagłuszają wszystko oprócz chaotycznego, przerażającego hałasu?


O to właśnie chodzi. Ci, którzy demonstrują w ten sposób, nie chcą słyszeć – i nie chcą, aby ktokolwiek inny słyszał cokolwiek prócz ich własnego wrzasku. Z powodu nieustannego hałasu nie można nawet usłyszeć wywiadów z tymi demonstrantami. Ten hałas można wręcz zakwalifikować jako formę tortur. Jest intensywnie, głośno, wściekle, balistycznie, militarystycznie. Czas rozmów już dawno minął. Nadszedł czas wojny. 

Moglibyśmy nazwać to „kulturą anulowania” w stylu młodzieżowym, z wrzaskiem, chamstwem, w imię demokracji.

Więcej
Blue line

Płeć męska lub żeńska:
nie ma nic pomiędzy
Zachary A. Elliott


Płeć męska i żeńska są pradawne i pojawiły się w krajobrazie ewolucyjnym ponad miliard lat temu. Jest to znacznie starsze niż ludzie, starsze niż większość gatunków roślin i zwierząt, starsze niż większość organizmów morskich, a nawet starsze niż sam mózg. To coś więcej niż tylko utrzymywanie przy życiu jednostki, jak to robi żywność i woda - dwie płci utrzymują przy życiu całe gatunki, produkując więcej genetycznie unikatowych osobników w drodze rozmnażania płciowego: mieszania genomów i fuzji komórek płciowych zwanych gametami. Ewolucja płci męskiej i żeńskiej jest głównym powodem istnienia różnorodności gatunków roślin i zwierząt. Dlatego my, ludzie, istniejemy. Dlatego ty istniejesz.

Więcej

Dlaczego Hamas wysyła
Palestyńczyków na śmierć?
Khaled Abu Toameh

<span>Hamas wysyła teraz Palestyńczyków w Gazie, by atakowali Izraelczyków na granicy z Izraelem za pomocą materiałów wybuchowych, koktajli Mołotowa i kamieni, ponieważ Hamas jest najwyraźniej zdenerwowany faktem, że jego przyjaciele w Katarze zmniejszyli swoje miesięczne dotacje finansowe. Na zdjęciu: protestujący na granicy z Izraelem w maju 2019 (<span>Abed Rahim Khatib/Flash90</span> ).</span>

Ostatnio wspierana przez Iran palestyńska grupa terrorystyczna Hamas ponownie zachęca Palestyńczyków żyjących pod jej rządami w Strefie Gazy do maszerowania w kierunku granicy z Izraelem i atakowania Izraelczyków. Podobne protesty w 2018 r., również zachęcane i sponsorowane przez Hamas, doprowadziły do śmierci lub obrażeń setek Palestyńczyków.


Te antyizraelskie protesty trwały rok i zakończyły się bez zauważalnych osiągnięć Hamasu. Izrael zgodził się złagodzić niektóre ograniczenia nałożone na Strefę Gazy, takie jak rozszerzenie strefy połowowej o trzy mile i zezwolenie na import większej ilości surowców dla fabryk cywilnych.

Więcej
Blue line

Jaka religia,
jaki ateizm?
Andrzej Koraszewski 

Warszawa \

Poruszenie w sieci z powodu opublikowania informacji statystycznych. Dane z ostatniego spisu ludności pokazują, że  liczba osób deklarujących się jako katolicy zmalała od 2011 roku o ponad sześć i pół miliona. W zasadzie nie powinniśmy się dziwić. Fala skandali pedofilskich, afery finansowe, antyaborcyjna obsesja. To wszystko wywołało wrzenie w mediach głównego nurtu i w mediach społecznościowych. Ucieczka młodego pokolenia od religii w szkołach, spadek powołań, bunt wierzących i (prawdopodobnie w najmniejszym stopniu) wpływ nauki.

Więcej

Palestyńczycy: Izraelskie
ustępstwa są oznaką słabości
Bassam Tawil

<span>W osiemnastą rocznicę wycofania się Izraela ze Strefy Gazy wspierane przez Iran palestyńskie grupy terrorystyczne wciąż mówią o konieczności nasilenia ataków na Izrael aż do „wyzwolenia całej Palestyny”, od rzeki Jordan po Morze Śródziemne. Na zdjęciu: Pokojowa demonstracja Palestyńczyków. </span>

Po osiemnastu latach od wycofania się Izraela ze Strefy Gazy wspierane przez Iran palestyńskie grupy terrorystyczne wciąż mówią o konieczności nasilenia ataków na Izrael aż do „wyzwolenia całej Palestyny”, od rzeki Jordan po Morze Śródziemne.
Grupy te w dalszym ciągu postrzegają wycofanie się Izraela ze Strefy Gazy nie jako humanitarny dar umożliwiający Gazańczykom zbudowanie „Singapuru Bliskiego Wschodu”, jak to ujął były izraelski prezydent Szimon Peres, ale zamiast tego jako początek „Planu dziesięciopunktowego” Organizacji Wyzwolenia Palestyny z 1974 r. (znanego również jako „plan etapowy”) „całkowitego wyzwolenia” całej ziemi „od rzeki [Jordan] do Morza [Śródziemnego]” – eufemizm określający eliminację Izraela. Plan zasadniczo stwierdza, że Palestyńczycy powinni wziąć każdą ziemię, jaką im dadzą i wykorzystać ją jako bazę do zdobycia reszty.

Nadal deklarują, że chcą poprzez „walkę zbrojną” ustanowienie „niezależnej bojowej władzy narodowej” na każdym terytorium „wyzwolonym” spod izraelskiego panowania.

Więcej

Trudna sztuka zrozumienia
istoty rzeczy
Lucjan Ferus


Na wstępie krótkie wyjaśnienie. Powyższy tytuł nawiązuje do znanej konstatacji Alberta Einsteina: „Każdy głupi może wiedzieć, sztuką jest zrozumieć”. Pozwolę sobie nieco inaczej widzieć ten problem: jeśli głupi posiada jakąś wiedzę, nie jest już głupi, bo głupota (potocznie pojmowana), to rozumowe ograniczenie w aspekcie posiadania wiedzy. Dlatego kusi mnie drobna zmiana: „Każdy głupi może wierzyć, sztuką jest zrozumieć”. Aby osoby wierzące nie czuły się dotknięte, uzasadnię o co mi chodzi.

Więcej

Kult „antysyjonizmu”
i jego początki
Izabella Tabarovsky


Amerykańscy postępowi ideolodzy utworzyli nową ideologię opartą na zwalczaniu  wszechpotężnego potwora, którego nazywają „syjonizmem”. Aby z nimi walczyć, musimy zrozumieć pochodzenie ich urojenia, a pochodzi ono z sowieckiego akademickiego aparatu propagandowego.
Grupa antyizraelskich naukowców i działaczy BDS podjęła nowy krok w kierunku odbudowania dawno zapomnianej sowieckiej dyscypliny „naukowego antysyjonizmu” na amerykańskich kampusach. „Kolektyw założycielski”, składający się z 10 osób, założył Instytut Krytycznych Studiów nad Syjonizmem [Institute for the Critical Study of Zionism – ICSZ], którego celem jest „wspieranie oddzielenia studiów nad syjonizmem od studiów żydowskich” oraz „odzyskanie środowiska akademickiego i dyskursu publicznego na rzecz studiów nad syjonizmem”.

Więcej

Afryka: dzielenie kury,
która znosi złote jaja
Amir Taheri

<span>(Źródło: iStock)</span>

"Reset!" Magiczne słowo często używane podczas pierwszej wizyty sekretarza stanu USA Antony’ego Blinkena w Afryce, z przesłaniem, że „lata zaniedbań” pod rządami Trumpa dobiegły końca i że za prezydentury Bidena nadejdzie nowy złoty świt w stosunkach USA z tym burzliwym kontynentem. Niewiele osób pamiętało wówczas, że Hillary Clinton podczas pierwszej administracji Obamy posługiwała się frazesem „resetu” w sprawie stosunków USA-Rosja.
Ale jeśli „reset” Hillary Clinton potrzebował dziesięciu lat, zanim okazał się niebezpieczną iluzją, „reset” Blinkena okazał się kolejną monumentalną gafą w ciągu niecałych dwóch lat. Administracja Bidena urządza zwykłą dyplomatyczną farsę, organizując szczyt USA-Afryka.

Więcej

Porozumienia z Oslo –
jak zawiódł izraelski wywiad
Ze'ev B. Begin i Yigal Carmon

 Podpisanie Porozumień z Oslo 13 września 1993 r. (Wikipedia)

Wszechstronnie dyskutowano na temat niepowodzeń izraelskiego wywiadu podczas wojny Jom Kippur w 1973 r. oraz amerykańskiego wywiadu przed 11 września 2001 r. Ale była jeszcze jedna porażka izraelskiego wywiadu, która zasługuje na uwagę: przez ponad dwa lata po podpisaniu Porozumień z Oslo 13 września 1993 r. jego eksperci nie wykryli zagrożenia ze strony Organizacji Wyzwolenia Palestyny (OWP) Jasera Arafata. Klimat polityczny, jaki panował w Izraelu na początku lat 90., miał negatywny wpływ na ocenę sytuacji przez izraelski wywiad, a z tych wydarzeń można wyciągnąć ogólną lekcję. W tym artykule zostaną najpierw omówione kluczowe niepowodzenia izraelskiego wywiadu w tamtych latach, a następnie ocenimy rolę, jaką odegrał w tych niepowodzeniach ówczesny klimat politycznym w Izraelu.

Więcej
Blue line

Myślenie intuicyjne
i analityczne
Steven Novella


Oto stosunkowo proste zadanie matematyczne: Kij baseballowy i piłka kosztują łącznie 1,10 dolara. Kij kosztuje o 1 dolara więcej niż piłka. Ile kosztuje piłka? 

Więcej

Kolejne palestyńskie
marzenie
Raymond Ibrahim 

29 sierpnia 2023 r. szejk Issam Amira, wybitny członek palestyńskiej partii Hizb al-Tahrir, argumentował, że „wyzwolenie” Palestyny jest niczym w porównaniu z potencjalnie wielkimi podbojami, jakie islam przygotował dla reszty świata nie-muzułmańskiego – w tym Stanów Zjednoczonych. (Zdjęcie: MEMRI)

Szejk Issam Amira, wybitny członek palestyńskiej partii Hizb al-Tahrir, 29 sierpnia 2023 r. ogłosił, że „wyzwolenie” Palestyny jest niczym w porównaniu z potencjalnie wielkimi podbojami, jakie islam przygotował dla reszty świata nie-muzułmańskiego – w tym Stanów Zjednoczonych:

„Czym jest sprawa palestyńska w porównaniu na przykład z podbojem Rzymu? Albo podbojem całej Ameryki Łacińskiej? Albo podbojem Ameryki Północnej?”

Amira powiedział następnie, że osobiście wie, że Australijczycy „umierają ze strachu” z powodu bliskości narodów muzułmańskich, Malezji i Indonezji, „ponieważ wiedzą, że pewnego dnia armie muzułmańskie przybędą z Indonezji i sprowadzą islam do Australii, czy im się to podoba, czy nie”.
Jaką zbrodnię te niemuzułmańskie miasta, narody i kontynenty popełniły przeciwko muzułmanom, żeby zasłużyć na brutalny podbój?

Więcej
Blue line

Nieuniknione dysproporcje
możliwości 
Hannah Gal

Thomas Sowell (Zdjęcie: Basic Books)

„Bez względu na sytuację istot ludzkich na początku gatunku” – pisze Thomas Sowell w swojej nowej książce Social Justice Fallacies – „minęły dziesiątki tysiącleci, zanim ktokolwiek ukuł pojęcie sprawiedliwości społecznej”. W niezmiernie długim czasie „różne narody ewoluowały odmiennie w bardzo różnych miejscach na świecie, rozwijając różne talenty, co spowodowało wzajemną nierówność osiągnięć w różnych przedsięwzięciach”. Robili to „niekoniecznie zapewniając równość, a nawet porównywalność w którymkolwiek z tych przedsięwzięć”. 

Więcej

Dlaczego Palestyńczycy
uciekają ze Strefy Gazy?
Bassam Tawil

<span>Tysiące Palestyńczyków w dalszym ciągu ucieka ze Strefy Gazy w poszukiwaniu lepszego życia w innych krajach. Uciekają, ponieważ nie mogą dłużej tolerować życia pod islamistycznym ruchem Hamasu. Oni nie uciekają z powodu Izraela. Na zdjęciu: Palestyńczycy w Gazie w kolejce po wizy do Turcji. (Kadr z wideo na TikTok)</span>

Tysiące Palestyńczyków w dalszym ciągu uciekają ze Strefy Gazy w poszukiwaniu lepszego życia w innych krajach, w tym w Kanadzie i Unii Europejskiej. W ostatnim czasie pojawiło się wiele informacji na ten temat.. 

Więcej

Problem imigracji
i polityki imigracyjnej
John Lloyd

Migranici zatrzymani w ośrodku dla uchodźców w północnej Grecji. (Wikipedia) 

Imigracja z krajów biednych ma przewrotny wpływ na bogatych. Zamiast wypracowywać, poprzez obserwację i doświadczenie, jak zająć się biedą i przemocą, które wstrząsają tak wieloma krajami rozwijającymi się, preferowaną reakcją jest połączenie pozerstwa moralnego i ignoranckich uprzedzeń. Sir Paul Collier, profesor z Oksfordu, wyróżnia się jasnym myśleniem na ten temat i niestrudzonym nawoływaniem do zmiany. Jego praca i jego wezwania do reformy sposobu, w jaki stawiamy czoła tej coraz bardziej palącej sprawie, zasługują na znacznie większą uwagę.

Więcej

Dlaczego lekceważą sytuację
Palestyńczyków w Libanie?
Bassem Eid

Obóz palestyński Nahr al-Baret zbombardowany przez armię libańską w 2007 roku<span style=\

Jako palestyński działacz na rzecz praw człowieka często jestem rozczarowany tym, jak wielu rzekomych zwolenników naszej sprawy jest w rzeczywistości tak zaślepionych niechęcią do jednego z naszych sąsiadów – Izraela – że ignoruje cierpienia, jakie nasz naród znosił od dziesięcioleci gdzie indziej. Dlaczego organizacje takie jak Students for Justice in Palestine (SJP) plamią naszą sprawę, oddając się wściekłemu antysemityzmowi, ale nie mają nic do powiedzenia na temat losu Palestyńczyków?

Więcej

Płacimy za grzechy
dziadów
Andrzej Koraszewski

Dni kolonialne. Poznań w 1938 r.

Film Agnieszki Holland apeluje do naszej wrażliwości, artystka namawia nas, żebyśmy byli bardziej ludzcy, a może tylko mniej nieludzcy. Ten film nie wyjaśnia problemu masowej imigracji. Nie taki jest jego cel. Ten film nie odpowiada również na pytanie, jaka polityka imigracyjna byłaby mądra i skuteczna, ani dlaczego mamy dziś do czynienia z rosnącą falą migracyjną. Ponownie możemy powiedzieć, że nie taki jest jego cel. Ktokolwiek wygra zbliżające się wybory, kolejny rząd będzie musiał szukać polityki imigracyjnej mądrzejszej, bardziej skutecznej i bardziej ludzkiej, niż ta, którą mamy obecnie.

Więcej

Terror palestyński
jest wojną religijną
Itamar Marcus

Kaznodzieja z Gazy Hussein Qasem: Żydzi są wrogami ludzkości: Jesteśmy spragnieni ich krwi [Kazanie nadane przez telewizję 23 czerwca 2023r.]

Jedenastego września 2001 roku światem wstrząsnęły akty terroryzmu dokonane przez Al-Kaidę na amerykańskiej ziemi. Te ataki terrorystyczne przypomniały o niszczycielskiej sile terroru religijnego i potrzebie globalnych działań przeciwko terroryzmowi na tle religijnym.

ONZ uznała, że terroryzm na tle religijnym jest znaczący, niebezpieczny i na tyle wyjątkowy, że można go umieścić w osobnej kategorii, i wyznaczyła 22 sierpnia Międzynarodowym Dniem Upamiętniającym Ofiary Aktów Przemocy ze względu na religię lub przekonania.

 Najwyższy czas zrozumieć, że palestyński terror przeciwko Izraelowi jest także wojną religijną przeciwko Żydom.

Więcej

„Kryzys klimatyczny”
to mistyfikacja
Robert Williams

<span> „Modele klimatyczne mają wiele niedociągnięć i nie są w najmniejszym stopniu wiarygodne jako narzędzia polityki.… ignorują fakt, że wzbogacanie atmosfery CO </span><sub>2</sub><span> jest korzystne… Nie ma statystycznych dowodów na to, że globalne ocieplenie nasila huragany, powodzie, susze i takich jak klęski żywiołowe lub zwiększanie ich częstotliwości”. — Z deklaracji „Nie ma zagrożenia klimatycznego” podpisanej przez 1609 naukowców. </span>

Ponad 1600 naukowców, w tym dwóch fizyków, laureatów Nagrody Nobla, podpisało deklarację stwierdzającą, że „nie ma kryzysu klimatycznego”. Niestety, jest mało prawdopodobne, aby deklaracja ta spotkała się z zainteresowaniem mediów głównego nurtu, ale ważne jest, aby ludzie wiedzieli: należy położyć kres masowej histerii klimatycznej i niszczeniu gospodarki USA w imię zmian klimatycznych.
„Nauki o klimacie powinny być mniej polityczne, a polityka klimatyczna powinna być bardziej naukowa” – stwierdza deklaracja podpisana przez 1609 naukowców.

Więcej

“Żyd zachowuje się źle”
– sfilmujmy to
David Collier


Żaden naród na ziemi nie jest bardziej pod czujnym okiem kamer niż Żydzi. Z jednej strony organizacje żydowskie używają kamer do ochrony – a każda żydowska szkoła i każda synagoga ma sieć kamer CCTV działających jako środek odstraszający. Jednak na każdą kamerę zapewniającą Żydom ochronę przypada 100 innych, a ich celem jest  demonizacja Izraela.

Więcej
Blue line

Błądzenie -
ludzka rzecz (II)
Lucjan Ferus

(Rycina z artykułu „Najważniesze odkrycia Izaaka Newtona”.

Jest to kontynuacja pierwszej części o tym samym tytule.  „Np. taki Izaak Newton, dzięki wielkiemu talentowi i mądrości w dziedzinie matematyki, wyliczył z niesłychaną dotąd dokładnością wymiary globu ziemskiego. Rozwiązywał nieomal od ręki niesłychanie trudne problemy matematyczne, które najznamienitszym matematykom tamtych czasów zajmowały całe miesiące. Swe największe dzieło Principia napisał w ciągu niecałych 18 miesięcy. Tworzył on swoje konstrukcje geometryczne i równania matematyczne, jak Mozart swoje symfonie i opery - tak szybko jak tylko atrament spływał z pióra, bez cienia wysiłku.

Więcej

Abbas już wcześniej
powiedział to wszystko
Z materiałów MEMRI


Oświadczenia złożone przez prezydenta AP Mahmouda Abbasa na 11. sesji Rady Rewolucyjnej Fatahu w dniu 24 sierpnia 2023 r. , które spotkały się z międzynarodową krytyką ze strony mediów i polityków, nie były nowe. Były one bardzo podobne do jego wypowiedzi z kwietnia 2018 roku. Stwierdzenia te są w rzeczywistości częścią kompleksowej ideologii antysemickiej, którą Abbas propagował i którą rozwijał przez lata. Ideologia ta obejmuje zrzucanie winy za prześladowania europejskich Żydów, od średniowiecza po Holokaust, na ich zachowanie lub „rolę społeczną” w Europie, przy jednoczesnym powtarzaniu klasycznych antysemickich stereotypów.

Więcej

Jak (i dlaczego) ośmiornica
edytuje swój RNA
Ricki Lewis


Tym, co najbardziej kocham w nauce w ogóle, a w genetyce w szczególności, jest to, że nowe odkrycia wywracają do góry nogami wszystko, co myśleliśmy, że o czymś wiemy. Tak było w 1977 r., kiedy odkryto, że „interweniujące sekwencje DNA” – czyli „introny” – zakłócają geny kodujące białka.

Czasami odkrywamy nowe sposoby działania organizmów. Zmiana ekspresji genów – zestawu genów, które w określonych okolicznościach ulegają transkrypcji na mRNA, a następnie translacji na białka – to sposób, w jaki organizmy szybko reagują na wyzwanie. W przypadku ośmiornicy może to być nagły spadek temperatury wody, który spowalnia aktywność enzymów.

Więcej

Wątpliwy związek między
edukacją a antysemityzmem
Jeff Jacoby

Boštjan Zupančič, wieloletni wybitny europejski sędzia i prawnik, jest także zaciekłym antysemitą.

Jaki człowiek uważa Żydów za „głównych wrogów zachodniej cywilizacji”? Jaki człowiek szerzy karykatury złośliwie uśmiechniętych Żydów z haczykowatymi nosami lub twierdzi, że niemieccy Żydzi wykorzystali swoje wpływy do wprowadzenia „wszelkiego rodzaju perwersji seksualnych”, w tym „sadyzmu, masochizmu i dużej ilości homoseksualizmu”?


Prawdopodobnie nie zdziwiłoby cię, gdyby powiedziano ci, że te groteskowe i pełne nienawiści obelgi, które ostatnio przyciągnęły uwagę brytyjskiej prasy, wypowiedział podpierający się kłykciami prostak, który nigdy nie skończył szkoły podstawowej. 

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Poranne refleksje
mieszkańca Polski
Andrzej Koraszewski

Arabscy Izraelczycy
przeprowadzają się do Strefy C
Elder of Ziyon 

Donald Tusk, „człowiek
Euroislamu” w Unii Europejskiej
Grzegorz Lindenberg

Jerycho NIE jest miejscem
palestyńskiego dziedzictwa
Robert Williams

Dlaczego film Holland
jest zły
Jan Wójcik

Zwykła kobieta
na wojnie
Michael Oren

YouTube  
i polscy neonaziści
Z marteriałów MEMRI

ARABSKA gazeta w Londynie
i jej karykatury 
Camera UK

Śmierć
byłego nauczyciela historii
Marcin Kruk

Pierwszy Sekretarz Wszystkich
Narodów Świata przemówił
Andrzej Koraszewski 

Błądzenie
- ludzka rzecz
Lucjan Ferus

Celem procesu pokojowego
było zwiększenie terroryzmu
Itamar Marcus

Erdoğan: ochoczy zakładnik
antyzachodniej doktryny Putina
Burak Bekdil

Modlitwa
za rok 5784
Caroline B. Glick

Początki XIV-wiecznej
Czarnej Śmierci?
Ricki Lewis

Blue line
Polecane
artykuły

Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk