|
Wojaki Chrystusa i cudaki z PZPR
oko.press - Radzymin, 15 sierpnia 2020. Parking zabezpieczają Wojownicy Maryi, przysięgę w kościele składają Żołnierze Chrystusa. Biskup Wojciech Osial (habilitowany) mówił im w kazaniu, że „oczywiście walki były, ale przede wszystkim to był cud. Bitwę wygrała Maryja z Husarią po bokach i nie jest to pobożna legenda”. „Jesteście Armią Boga” – mówił do Żołnierzy Chrystusa i wiernych.
Muszę przyznać, że nasze wojaki Chrystusa to kompletne chłystki przy żołnierzach Allaha. Patrzyłem na manewry naszych wojaków Chrystusa z okazji zwycięstwa Matki Bożej nad bolszewikami i trochę ciarki po skórze chodziły, a trochę chichot dech zapierał. I smieszno i straszno jak mawiają bracia Moskale, ale jako suweren ciągle mogę mieć nadzieję, że w końcu mój głos coś przeważy. Wielka ta nadzieja nie jest, bo też my, naród, mamy poważny kłopot z rozezaniem się, na jakim świecie żyjemy. Polska Zjednoczona Prawica Religijna (PZPR – zbieżność akronimów przypadkowa) obiecuje i prawo, i sprawiedliwość, a opozycja się dostraja. Podobno czekamy na wodza, a niektórzy mówią, że już dosiada, tylko nie wiemy, który i czego dosiadł.
Z jakiegoś powodu przypomina to przedwojenny dowcip szkolny składający się z pytania i odpowiedzi: - Co ma żołnierz pod łóżkiem?
- Żołnierz ma pod łóżkiem zamiatać. Suweren jak żołnierz, stoi z głosem u nogi i czeka na stosowną okazję, żeby oddać. Chwilowo ma pod łóżkiem zamiatać, ale nie pod dywan. Raczej powinien uważnie patrzeć, co politycy pod dywan zamiatają. Ja, suweren opozycyjny, znajdujący się w opozycji do PZPR, jak również częściowo w opozycji do opozycji, czyli wyborca oczekujący, ale i nieco wystraszony z powodu paramilitarnej aktywności głęboko wierzących, patrzę sobie, co też oni wszyscy pod ten dywan zamiatają.
Po staremu wzrok skupiony na Pierwszym. Ludzie patrzą na Pierwszego i trochę się zastanawiają. Towarzysz Jarosław panuje nad sytuacją i w opinii publicznej nie traci na wadze. A jednak w PZPR huczy, coś jakby tam zgrzytało, nawet na pewno zgrzyta, bo zapewniają, że nic nie zgrzyta, a to zawsze była wskazówka, że jednak zgrzyta. Podobno ktoś komuś coś podstawia, bo coś na kogoś ma.
Na Białorusi leje się krew, nie dużo, dopiero trzy ludzkie istnienia zgasły, tam suweren wyszedł na ulicę, tyran nie zamierza odpuszczać. Żołnierzy Chrystusa na Białorusi nie widać, a u nas tak. Jacek Leociak pisze:
„Żołnierze Chrystusa” piszą na swojej stronie internetowej: „staramy się uczestniczyć w wielu dziełach Bożych, jakie dzieją się w Polsce”. I uczestniczą. Pielgrzymują do Częstochowy, by na Jasnej Górze pokłonić się Czarnej Madonnie. Ostatnio pełnią straż na schodach kościoła św. Krzyża w Warszawie, by bronić figury Chrystusa przed pedalstwem. Popatrzcie na ich emblematy. Popatrzcie na tego żołnierza chrystusowego z karabinem maszynowym, na flagę krzyżowców i wpisany w nią znak faszystowskiej falangi. Czy to jest KOŚCIÓŁ OTWARTY czy to jest KOŚCIÓŁ ZAMKNIĘTY? Pytam się bardzo serio, bo już się pogubiłem. Kler tych ludzi błogosławi, udziela im komunii, bo na pewno się wyspowiadali i są w stanie łaski uświęcającej. Pytam się moich znajomych i przyjaciół katolików otwartych: czy to jest dla was ok? Czy jakiś komentarz macie do tego? Czy episkopat się już w tej sprawie wypowiadał, czy jakiś list może napisał? A jeśli tak, to jaki? Popierający, potępiający, neutralny? Co na to tak wrażliwy na ból i obrazę uczuć religijnych kard. Nycz? FB 18/08 2020
Pod wpisem zdjęcie.
Pytanie o reakcję kardynała zakrawa na żart, równie dobrze moglibyśmy oczekiwać stanowczych reakcji towarzysza Jarosława, obrońcy prawa i sprawiedliwości. Żołnierze Chrystusa będą bronić PZPR. Magdalena Smoczyńska na swoim FB pisze:
"Dokładnie 75 lat temu 19 sierpnia 1945 nasi dzielni, jak najbardziej aryjscy harcerze z rabczańskiego gimnazjum, inspirowani przez swojego księdza katechetę Józefa Hojoła (wybitnego kapłana-patriotę, autora poezji opiewającej miłość do Ojczyzny) oraz drugiego nauczyciela gimnazjalnego prof. Edmunda Chodaka (autora elementarzy oraz książki "Psychologia a nauka o wychowaniu") po raz drugi zaatakowali zbrojnie sierociniec w Rabce, gdzie przebywało wówczas 60 ocalałych żydowskich dzieci, które trafiły tam, ponieważ były ciężko chore.”
W komentarzach czytam: „Ze zgrozą myślę o dzisiejszych Żołnierzach Chrystusa błogosławionych przez biskupów.” W mediach głównego nurtu Żołnierze Chrystusa są w cieniu poselskich podwyżek i nagłego, a niespodziewanego ustąpienia dwóch ministrów i dwójki wiceministrów w trybie awaryjnym. Dziury po ministrach już zapchane. Mamy nowy temat - kto, kogo i jak. W Lublinie artysta na bramie prowadzącej do getta umieścił neon z nazwiskiem
To nazwisko Zofii Chominowej, która wydała Niemcom Zuzannę Ginczankę. Z tego co pisze lubelska „Gazeta Wyborcza” wydaje się wynikać, że artysta nie do końca wiedział, co właściwie chciał powiedzieć, kto wie, może próbował powiedzieć, że ofiary zginęły, a ci, którzy ich wydali, są wiecznie żywi, że wchodząc na teren byłego getta nie spotkamy duchów zmarłych, ale żywych ludzi, którym nazwisko Chominowej nic nie mówi i zupełnie nie przeszkadza? Nie wiem, mamy tylko domysły, mętne wyjaśnienia artysty i zapowiedź nowej tablicy, bo stara była z błędem. Czy Chominowa kojarzy się z Polską Zjednoczoną Prawicą Religijną? Z pewnością kojarzy się ze strefami wolnymi od ludzkich odruchów inspirowanymi przez wzywających do miłości bliźniego. Może się również kojarzyć z żołnierzami Allaha. Mufti Jerozolimy wydał fatwę nakazującą by Al-Aksa była strefą wolną od obywateli Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a właściwie od wszystkich muzułmanów, gotowych zaakceptować istnienie Żydów. Taka akceptacja wykracza poza religijną koncepcję miłości bliźniego. Oczywiście żołnierze Allaha kojarzą się nie tylko z Jerozolimą. Widzieliśmy ich w Iraku i Syrii, widzimy w Libanie i w Libii, w Nigerii i w Mozambiku. Masowo mordują niewiernych i nie dość wiernych. Gotowi są zawsze umierać za swoją wiarę. Chętnie również za swoją wiarę rabują i gwałcą. Żołnierze Allaha nie znają litości, co może budzić zazdrość Żołnierzy Chrystusa, bo dzisiejsi Żołnierze Chrystusa nie mają jeszcze tej wolności, która kiedyś była. Patrzymy z niechęcią na PZPR, złości nas, że opozycja zeświniła się w Sejmie, ciekawi nas jakie też kolejne zmiany nastąpią w rządzie. Wierzący nie niepokoją się specjalnie Żołnierzami Chrystusa, ateiści stukają się w czoła i mówią o ciemnocie. Niektórzy przypominają, że to jest XXI wiek, najwyraźniej ani nie pamiętają, jak wyglądał wiek XX, ani nie dopuszczają do siebie myśli, że szeregi Żołnierzy Chrystusa mogą zacząć gwałtownie puchnąć, a PZPR może rządzić przez długie lata. Mam wrażenie, że Żołnierze Chrystusa są niedoceniani, że znów tu są, gotowi na wszystko, a my znów nie jesteśmy gotowi na ich odparcie.
Wieczór Hili: Może zgasimy już ten komputer i pójdziemy spać? Ja: Pozwól mi tylko przeczytać ten artykuł.
Więcej
|
 |
 |  |
Szaleństwo odnawialnej energii Matt Ridley
Sądząc po zdjęciach ilustrujących raporty o energii, świat funkcjonuje obecnie głównie na energii wiatrowej i słonecznej. Spojrzenie na dane statystyczne powoduje szok. W 2019 roku wiatr i słońce razem dostarczyły zaledwie 1,5 procenta światowej konsumpcji energii. Woda dostarczyła 2,6 procenta, energia jądrowa 1,7 procenta, a cała reszta – 94 procent – pochodzi ze spalania węgla, ropy naftowej, gazu, drewna i paliwa biologicznego.
Więcej
|
|
BDS jest zagrożeniem dla całego wolnego świata Richard Landes
Tradycyjne media, takie jak AP i Time, oraz nowsze, takie jak Vox, co i raz przedstawiają szerszej publiczności ruch BDS (który oręduje na rzecz bojkotu Izraela). Często ma to postać ogólnej informacji (“co musisz wiedzieć”) i jest nieco przeformułownym komunikatem prasowym samej organizacji z odrobiną sprzeciwu z „drugiej strony”, który jest następnie minimalizowany. Niektórzy się natychmiast się przyłączają.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Tłumek wieszczący “koniec Ameryki” Amir Taheri
Napaść motłochu na Kapitol w Waszyngtonie dodała nowej energii tłumkowi wieszczącemu “koniec Ameryki” na całym świecie. W Chinach i w Rosji dyskusje koncentrują się wokół twierdzenia, że amerykańska demokracja nie jest dłużej modelem dla nikogo. Dla Chomeinistów w Islamskiej Republice Iranu i dla wyznawców Chaveza w Wenezueli to wydarzenie oznaczało „początek końca” „Wielkiego Szatana”. Część gęgaczy w Europie ponowiła spekulacje o końcu Ameryki jako przywódcy na międzynarodowej arenie.
Więcej
|
|
Porozumienie z Izraelem przynosi dla Maroka korzyści Ahmed Assid
Piętnastego grudnia 2020 Ahmed Assid, marokański działacz na rzecz świeckości i zmian politycznych, który należy do mniejszości Amazigh (Berberów), z zadowoleniem przyjął porozumienie o normalizacji stosunków Maroka i Izraela, które ogłoszono 10 grudnia wraz z oświadczeniem USA, uznającym marokańską suwerenność nad Saharą Zachodnią. Odrzucając stanowisko arabskich nacjonalistów i islamistów, którzy twierdzą, że normalizacja stosunków przyniesie Maroku zniszczenie i wojnę domową, Assid podkreślił, że to nie Izrael podważa stabilność regionu.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Rzecz o prawdzie, nauczaniu i namaszczonych Andrzej Koraszewski
Urodzony w 1930 roku Thomas Sowell jest nadal niemal tak aktywny jak dawniej. Opublikował właśnie krótki artykuł, zastanawiając się nad pytaniem, czy prawda ma jeszcze jakiekolwiek znaczenie. Pisze, że dziś zbyt wielu ludzi, szczególnie w mediach, zbyt często ocenia, co jest prawdą, a co fałszem, w zależności od tego, komu to pomoże, a komu zaszkodzi na arenie politycznej. Sowell demonstruje tę osobliwą miłość do pokazywania świata w krzywym zwierciadle na przykładzie, który może wydawać się dla nas mało znaczący, ale dla niego jest szczególnie ważny – usuwanie nazwiska, portretów i pomników Abrahama Lincolna w szkołach, „ponieważ uznawał, że Czarni ludzie są własnością”.
Więcej
|
|
Guardian: Izrael jest państwem ”żydowskich suprematystów” Adam Levick
Dwunastego stycznia “Guardian” opublikował artykuł Hagaia El-Ada, Izraelczyka stojącego na czele antyizraelskiej NGO B’tselem. Artykuł opatrzony tytułem: “Jesteśmy największą organizacją praw człowieka i nazywamy to apartheidem” redakcja osobno specjalnie poleca w dziale wiadomości pisząc: “Izrael; jest niedemokratyczną dyktaturą apartheidu – stwierdzają obrońcy praw”. Być może jeszcze bardziej niepokojąca niż fałszywe oskarżenie o apartheid jest ewidentnie antysemicka narracja tego artykułu, z której wynika, że samo istnienie państwa Izrael jest rasistowskie”.
Więcej
|
 |
 |  |
Jak Big Tech (nie) cenzuruje zagranicznych tyranów? Seth J. Frantzman
Od kiedy Twitter zawiesił konto prezydenta USA, Donalda Trumpa, słychać głosy wzywające platformy mediów społecznościowych Big Tech, by zastosowały te samą kontrolę do zagranicznych przywódców, takich jak przywódca Iranu, ajatollah Chamenei. Według tej opinii, choć Trump i inni mogli być zasadnie zawieszeni przez gigantów mediów społecznościowych, jest hipokryzją z ich strony, że nie stosują tych samych standardów do innych za granicą. Powody tego są liczne. Przede wszystkim, stosowanie przez giganty mediów społecznościowych własnych standardów.
Więcej
|
|
Media: Izrael zawsze musi być oczerniany Richard Kempt
Uprzedzenia wobec państwa żydowskiego są tak silne w zachodnich mediach, że godne pochwały działania, które niewątpliwie wylądowałyby na czołówkach, gdyby dało się je przypisać jakiemukolwiek innemu państwu, są ignorowanie, umniejszane bądź oczerniane, jeśli dokonuje ich Izrael. Na przykład, kiedy gdziekolwiek na świecie zdarza się katastrofa, Izrael jest często pierwszy lub wśród pierwszych z ofertą pomocy i wysłania ratowników. Ostatnio (w zeszłym miesiącu), Izraelskie Siły Obronne wysłały zespół do Hondurasu po zniszczeniach przez huragany Eta i Iota, które pozostawiły tysiące ludzi bez dachu nad głową.
Więcej
|
 |
 |  |
Głębia ludzkiej historii Steven Novella
Mogliście już słyszeć, że Kleopatra urodziła się bliżej w czasie do lądowania na Księżycu niż do budowania piramid. Pierwszy raz, kiedy się to słyszy, wydaje się to dziwne. Mamy tendencję do kondensowania starożytnej historii, jak gdyby był to jeden okres. Trudno też współczesnym ludziom wyobrazić sobie niewiarygodną głębię historii ludzkości. Cywilizacja zmieniła się tak bardzo przez ostatnich 100 lat i przez ostatnie 2000 lat, że trudno wyobrazić sobie tysiące, a nawet dziesiątki tysięcy lat mijających ze stosunkowo niewielkimi zmianami.
Więcej
|
|
Ataki mediów na Izrael są dobrane do potrzeb chwili Daled Amos
Jackson Diehl – zastępca kierownika działu artykułów redakcyjnych w “Washington Post” – napisał w 2010 roku artykuł pod tytułem How Obama sabotaged Middle East peace talks [Jak Obama sabotował bliskowschodnie rozmowy pokojowe] między Izraelem a Autonomią Palestyńską. Obiegową mądrością w owym czasie było twierdzenie, że to Netanjahu jest odpowiedzialny za impas. Diehl nie zgadzał się z tym:
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Grona rozproszonego gniewu Andrzej Koraszewski
Żyjemy w czasach, ale warto pamiętać, że robili to również nasi przodkowie. Podejrzewam, że czeka nas wiosna ludów. Nie jest jeszcze pewne których, ale zdenerwowanych jest wielu i to z różnych powodów. Stowarzyszenia zagniewanych założyć nie można ze względu na trudności ustalenia celu. Potrzeba nam charyzmatycznego wodza, któremu moglibyśmy powiedzieć „Wodzu prowadź”. Nieustający kasting jak dotąd nie przyniósł rezultatów. Nie ma już żadnego „my, naród”, jest „my, jurorzy”, podzieleni w naszym marzeniu o jakiejś wykluczającej jedności.
Więcej
|
|
Izrael wraca do przyszłości Caroline Glick
Prezydent-elekt Joe Biden ponownie oznajmił w wywiadzie dla “New York Timesa” w zeszłym miesiącu o swoim zamiarze powrotu do umowy nuklearnej z Iranem. Izrael sprzeciwia się temu, ponieważ ta umowa zapewnia, że Iran stanie się państwem z bronią nuklearną.
Między innymi, rząd zamierza użyć dokumentów z archiwum nuklearnego Iranu, które agenci Mosadu wywieźli potajemnie z Teheranu w 2018 roku, żeby pokazać Bidenowi i jego doradcom, że umowa z 2015 roku była oparta na błędnym założeniu, że program nuklearny Iranu był obronny i cywilny.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Bajkowe dziedzictwo religii Lucjan Ferus
Kiedy w niedawne święta bożonarodzeniowe oglądałem po raz któryś z rzędu „Ekspres polarny”, „Charlie i fabryka czekolady”, „Polowanie na mysz”, „Kontakt” i „Atlas chmur”, czyli moje ulubione filmy, w których nieodmiennie podziwiam wielką wyobraźnię ich twórców, w pewnym momencie przyszła mi do głowy taka myśl. Otóż święta Bożego Narodzenia i święta Wielkanocne, to wielkie zwycięstwo ludzkiej wyobraźni nad naszą rzeczywistością. To „prawdziwie magiczny czas”, okresowo wypierający zwyczajny bieg wydarzeń, pozwalający cieszyć się ludziom płodami nieprzeciętnej wyobraźni dawnych pokoleń, które stworzyły ideę czyniącą ludzi lepszymi dla siebie,.. choćby na krótko.
Więcej
|
|
Złowroga agenda B’Tselem Seth Frantzman
Izraelska grupa praw człowieka, B’Tselem, znalazła się w ubiegłym tygodniu na czołówkach gazet na całym świecie z powodu ich twierdzenia, że Izrael jest reżimem “apartheidu”. Nie jest to nowe oskarżenie. To, że właśnie izraelska grupa użyła tego języka, zwróciło szczególną uwagę.
Więcej
|
 |
 |  |
Turcja: Turcy czczą sympatyka nazizmu Uzay Bulut
Szesnastego grudnia władze miejskie Stambułu pod rządami głównej opozycyjnej partii Turcji, Republikańskiej Partii Ludowej (CHP), nazwały park w dzielnicy Stambułu, Maltepe, parkiem Hüseyina Nihala Atsıza, rasistowskiego antysemity i jednego z najbardziej znanych sympatyków niemieckiego nazizmu w Turcji. Prośbę o zmianę nazwy parku wnieśli członkowie innej opozycyjnej partii tureckiej, o nazwie „Dobra Partia” (Iyi). Atsız (1905-1975) był znany z “mierzenia czaszek”, żeby ustalić “stopień tureckości” ludzi. W marcu członek Dobrej Partii zgłosił wniosek do rady miejskiej Stambułu, by park Maltepe nazwać imieniem Atsıza. We wniosku napisał, że Atsız spędził większość życia w dzielnicy Köyiçi przylegającej do Maltepe. Wniosek przedstawiono radzie w listopadzie. Po uchwaleniu wniosku przez radę park oficjalnie otrzymał nazwę imienia Nihala Atsıza.
Więcej
|
|
Krytyka oskarżenia Izraela o apartheid Eugene Kontorovich
Oskarżenie Izraela o apartheid przez B’Tselem w ich niedawno opublikowanym raporcie jest nie tylko całkowicie fałszywe, ale jest antysemickie. Apartheid nie jest tylko określeniem polityki, której ktoś nie lubi – jest to międzynarodowe przestępstwo definiowane jako “nieludzkie czyny popełniane w kontekście zinstytucjonalizowanego reżimu systematycznego ucisku i dominacji jednej grupy rasowej nad inną grupą lub grupami rasowymi, i popełnione w intencji utrzymania tego reżimu”.
Więcej
|
 |
 |  |
W obronie obiektywności i liberalizmu Jeff Jackoby
Jednym z najbardziej deprymujących zjawisk ostatnich lat jest zanikanie obiektywizmu na wielu obszarach dziennikarstwa i nauki. Zawsze pryncypialna zasada neutralności, przekonanie, że wierność faktom niezależnie od tego do jakich wniosków mogą prowadzić i niezależnie od tego, kogo wzmacniają w politycznych przepychankach, była raczej kwestią wartości niż rygorystycznie przestrzeganej zasady. Uczciwość była jednak traktowana jako ideał. Ten ideał był często naruszany, ale nawet jeśli naturalne ludzkie skłonności nazbyt często popychały, do naginania badanych faktów do ich ideologicznych przekonań, przynajmniej w teorii panowała zgoda, że wierność prawdzie i bezstronność są samym fundamentem dziennikarstwa, nauczania i pracy badacza.
Więcej
|
|
Pandemia zniszczyła turystykę protestu Seth J. Frantzman
Kiedy mieszkałem w Jerozolimie w co drugi piątek grupa europejskich aktywistów w wieku średnim urządzała antyizraelskie protesty niedaleko mojego domu. Można było natknąć się na nich później w jednym z pubów Jerozolimy. Byli to na ogół Niemcy lub Szwedzi i przyjechali tutaj na tydzień aktywizmu, głównie na Zachodnim Brzegu.
Ci szczególnie eleganccy nosili palestyńskie szaliki i mówili o najnowszej “demo” i o “okropnych Izraelczykach”. Popijali palestyńskie piwo Taybeh, jeśli mogli je znaleźć. W ciągu wieczora topili całkiem sporo gotówki w izraelskich barach, których ewidentnie nie bojkotowali.
Więcej
|
 |
 |  |
Bóg, ojczyzna, nędza i zniewolenie Andrzej Koraszewski
Ucieszyłem się widząc artykuł z informacją o badaniach nad wpływem religii na rozwój gospodarczy i poziom życia. Kiedyś to była moja działka, badałem jak dawne różnice między społeczeństwami z odmiennymi kulturami religijnymi zacierały się pod wpływem reform, ale również w wyniku sekularyzacji (rozdziału państwa i kościoła) i laicyzacji. Okazało się jednak, że słowo badania zostało w tym przypadku użyte na wyrost. Business Insider Polska przejrzał garść statystyk Międzynarodowego Funduszu Walutowego i zestawił je z danymi na temat wyznań, wspominając przy okazji, że był taki socjolog, który nazywał się Max Weber.
Więcej
|
|
Niezwykle ważny głos na rzecz pokoju Khaled Abu Toameh
|
 |
George Kurdahi jest jednym z najbardziej wpływowych prezenterów telewizyjnych w świecie arabskim. 26 grudnia 2020 roku zaskoczył wielu swoich fanów mówiąc, że kraje arabskie mają prawo do znormalizowania stosunków z Izraelem. Urodzony w Libanie Kurdahi, były gospodarz arabskiej wersji teleturnieju “Kto chce zostać milionerem?”, rozgniewał także wielu Arabów i muzułmanów przez krytykowanie wspieranej przez Iran organizacji terrorystycznej Hezbollah, jak też Palestyńczyków. Do niedawna uważano Kurdahiego za zwolennika Hezbollahu i przeciwnika stosunków z Izraelem. Wypowiedzi Kurdahiego podczas wywiadu dla libańskiej Sawt Beirut International TV, odzwierciedlają poglądy rosnącej liczby Libańczyków i Arabów w sprawie normalizacji stosunków z Izraelem, destrukcyjnej polityki i działań Hezbollahu oraz rozpowszechnionego rozczarowania Palestyńczykami żyjącymi w krajach arabskich. W ostatnich kilku dniach Kurdahiego potępiło kilku Arabów, którzy powiedzieli, że maska wreszcie spadła z jego twarzy i oskarżyli go o zdradę i o to, że opłacają go bogate państwa Zatoki.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Media społecznościowe cenzorem XXI wieku Grzegorz Lindenberg
Głównym zagrożeniem dla wolności słowa w krajach demokratycznych nie są dziś bezsilne rządy, tylko potęga social mediów i firm technologicznych – pięciu firm, które decydują o tym, kto i o czym może z innymi rozmawiać. Po ataku tłumu na amerykański Kongres, kiedy zginęło pięć osób w tym policjant, Twitter i Facebook ogłosiły zawieszenie kont prezydenta Trumpa, którego uznano za sprawcę ataku. To, w jakim stopniu Trump jest odpowiedzialny za działania wściekłego tłumu, który chciał uniemożliwić uchwalenie przez Kongres, że wybory są prawidłowe, jest rzeczą dyskusyjną – na pewno wielokrotnie zachęcał do przeciwstawiania się rezultatowi przegranych przez niego wyborów.
Więcej
|
|
Palestyński dziennikarz o Bractwie Muzułmańskim Adli Sadek
Adli Sadek został wyrzucony z Fatahu w 2016 r. za popieranie frakcji Muhammada Dahlana i za udział w kampanii przeciwko prezydentowi Autonomii Palestyńskiej. Wcześniej był urzędnikiem palestyńskiego ministerstwa spraw zagranicznych oraz członkiem Rewolucyjnej Rady Fatahu. Po zamachu terrorystycznym w Wiedniu 2 listopada 2020 r. Adli Sadek, opublikował w wychodzącej w Londynie gazecie “Al-Arab” artykuł zatytułowany „Jaki szatański umysł spłodził ten terror?”. Jak pisze, Bractwo Muzułmańskie (BM), które nadal jest aktywne na arenie politycznej w świecie arabskim i muzułmańskim, a także w krajach niemuzułmańskich, nie tylko nie jest umiarkowane ale propaguje takfir, czyli oskarżanie innych muzułmanów o herezje i wzywanie do zabijania ich. Kluczem do walki z terrorem jest odrzucenie ideologii Bractwa Muzułmańskiego.
Więcej
|
 |
 |  |
Depcząc zdrowy rozsądek Noru Tsalic
Szóstego stycznia były zamieszki na Kapitolu. Agresywna tłuszcza wdarła się do budynku, powodując, że ustawodawcy rozbiegli się, szukając schronienia w innych pomieszczeniach. Było to haniebne, obrzydliwe wydarzenie. Oczywiście, ludzie mają prawo protestować i demonstrować, chociaż lepiej, jeśli takich środków używają ci, którzy nie są u władzy. Widok prezydenta USA, który wzywa do demonstracji, jest żałosny – by powiedzieć najłagodniej – i jest nieodpowiedzialne z jego strony używanie języka, który można interpretować jako szczucie.
Więcej
|
|
Szczepienia i odwieczna plaga Liat Collins
Wygląda na to, że w konsekwencji izraelskiego programu szczepień przeciwko koronawirusowi cierpię na dziwny efekt uboczny: nagłe wspomnienia typu flashback. Kiedy kraj rozpoczął imponujący plan masowych szczepień i w ciągu trzech tygodni podał 1,5 milionowi obywateli pierwszą dawkę, Izrael stał się przedmiotem zazdrości wielu innych państw. Globalne media podchwyciły tę wiadomość i Izrael z Narodu Start-upów zmienił przydomek na Naród Szczepień.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Zamach na dyskurs wieczorową porą Andrzej Koraszewski
|
„Guardian” i kłamstwo o „izraelskim apartheidzie” Adam Levick
|
Biegnące ku dorosłości. Czyli dzieci szybko dojrzewają Lucjan Ferus
|
Arabia Saudyjska i problemy normalizacji Hugh Fitzgerald
|
Pora, by świat położył kres korupcji Hezbollahu i Iranu Baria Alamuddin
|
Szalone rady dla prezydenta Bidena Mitchell Bard
|
Kiedy załamują się rządy prawa Jonathan S. Tobin
|
“Haniebne” lata Niemiec w Radzie Bezpieczeństwa ONZ Soeren Kern
|
Nowy rok: lepszy czy mniej zły? Amir Taheri
|
Pełna hipokryzji, narracja o szczpieniach w Izraelu Seth J. Frantzman
|
Co mówił Stalin o fałszowaniu wyborów Daniel Greenfield
|
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał Andrzej Koraszewski
|
Radości Paryża w czasach koronawirusa Amir Taheri
|
Czy nowy pokój zarazi izraelskich Arabów? Daled Amos
|
Rok parasola i parasolki? Andrzej Koraszewski
|
 |
 |  |
|
| | |