Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 08:47

« Poprzedni Następny »


Regulamin


Andrzej Koraszewski 2013-11-14


Czy jest możliwe stworzenie miejsca w Internecie, gdzie ludzie ze sobą normalnie rozmawiają? To pytanie intryguje nas od dłuższego czasu i chęć sprawdzenia tego była jednym z powodów, dla których zdecydowaliśmy się podjąć tę próbę.

Preambuła:

Kiedy w Londynie mówiłem znajomym o naszej decyzji powrotu do Polski, wielu pytało co tam będę robił. Odpowiadałem, że założę małą fabrykę drewnianych młotków i będę je sprzedawał wraz z instrukcją prowadzenia zebrań, ustalania przedmiotu dyskusji oraz prowadzenia dyskusji tak, aby mogła prowadzić do wniosków.


Był to żart zbliżony do prawdy. Trawestując "Manifest komunistyczny" można powiedzieć, że widmo krąży po Polsce, widmo ptasiego radia. To ptasie radio widzimy w Sejmie, w dyskusjach członków stowarzyszeń, w przedsiębiorstwach i szkołach. Dyskusje internetowe wydają się być wyłącznie ptasim radiem, a sam Internet wielkim wybiegiem trolli.


Nie tylko trolle są zagrożeniem rozmów w Internecie. Te dyskusje nieodmiennie przypominają modlitwy kwakrów. Podczas niedzielnych spotkań kwakrów nie ma żadnych duchownych (co jest niebywale sympatyczne), zebrani wspólnie milczą, od czasu do czasu ktoś przerywa ciszę i coś mówi, czasem mu ktoś odpowiada, a czasem nie, ostatecznie jest to czysta wymiana myśli bez zamiaru dotarcia do jakichkolwiek wniosków.

Zasady:

Wszystkie komentarze muszą być przed publikacją zatwierdzone.

Publikować będziemy tylko komentarze, których autorzy będą się merytorycznie ustosunkowywali do opublikowanego tekstu. Nie będą publikowane komentarze zawierające jakiekolwiek inwektywy, wyzwiska lub złośliwości.

Wątpliwości:

Czy jest możliwe stworzenie miejsca w Internecie, gdzie ludzie ze sobą normalnie rozmawiają? To pytanie intryguje nas od dłuższego czasu i chęć sprawdzenia tego była jednym z powodów, dla których zdecydowaliśmy się podjąć tę próbę.

Tipsa en vn Wydrukuj



Dziesięć lat „Listów
z naszego sadu”
Andrzej Koraszewski 

Redaktor naczelna „Listów z naszego sadu” (po lewej) z biologiem ewolucyjnym Jerrym A. Coynem, w koszuli z podobizną redaktor naczelnej wyhaftowaną przez japońską artystkę.

Pierwszego stycznia 1970 roku miałem strasznego kaca. Bolała mnie głowa, z radia płynął nachalny, odrażający głos pierwszego sekretarza KC PZPR Władysława Gomułki. Sięgnąłem po szklankę wody i powiedziałem do Małgorzaty, wyjeżdżamy z tego kraju. Padały już takie słowa w naszym małżeństwie i zawsze to drugie mówiło – poczekajmy. Teraz jednak usłyszałem spokojne i zdecydowane – dobrze. Nie było to tak proste jak myśleliśmy, ale kiedy raz decyzja zapadła nie zamierzaliśmy jej zmieniać. W początkach sierpnia 1971 opuściliśmy Polskę na 27 lat.
W sierpniu 1997 roku byliśmy z wizytą w Polsce, przyjaciele, para wiejskich nauczycieli, postanowili nam pokazać ciekawe gospodarstwo. Gospodarz oprowadzając nas pokazał stojący nad jeziorem dom i powiedział, że to dom po jego rodzicach, który zamierza sprzedać. Ja miałem już powyżej dziurek w nosie pracę w BBC (nadawanie z Londynu do Polski straciło urok, walka o przetrwanie Polskiej Sekcji mnie nie bawiła, a samo BBC schodziło na psy).

Więcej

O „Listach z naszego sadu”


Dobrzyń nad Wisłą. Sielskie obrazki z rozległego sadu: drzewa owocowe z ...

Więcej

Sześć lat
„Listów z naszego sadu”
Andrzej Koraszewski

Foto: Henryk Rubinstein.

Pisać, nie pisać? „Listy” skończyły sześć lat i można się zastanawiać komu to potrzebne? Pisze człowiek głównie dla samego siebie, żeby poukładać myśli, tak by móc je przekazać innym do sprawdzenia. Zaczynając wysyłać „Listy” w świat, nie mieliśmy pojęcia, czy będą docierać do kilkudziesięciu, kilkuset czy do kilku tysięcy osób. Umówiliśmy się z Małgorzatą, że nie ma to większego znaczenia, że nawet gdyby docierały do tysięcy, to przecież świata nie zmienią. Jest zatem to pisanie i dzielenie się tym, co wydaje nam się interesujące, zawracaniem Wisły kijem, albo poszukiwaniem tych, którzy podzielają nasze zainteresowania, a szczególnie tych, których kompetencje są większe niż nasze i którzy mogą nam pomóc w odnajdywaniu błędów w naszym rozumowaniu. Póki żyjemy, próbujemy dowiedzieć się, na jakim świecie żyjemy, a jak się okazuje, nie jest to wcale takie proste.

Więcej

Regulamin


Czy jest możliwe stworzenie miejsca w Internecie, gdzie ludzie ze sobą normalnie rozmawiają? To...

Więcej

Autorzy

Próby świadectwa
Andrzej Koraszewski

Ojhyzna
Część I

Ojhyzna
Część II

Ojhyzna
Część III

FODDERLAND

Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk