Prawda

Niedziela, 2 kwietnia 2023 - 00:48

« Poprzedni Następny »


Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał


Andrzej Koraszewski 2021-01-06

Alistair Cooke, najlepszy korespondent BBC z Ameryki wszechczasów.
Alistair Cooke, najlepszy korespondent BBC z Ameryki wszechczasów.

Zapytasz oczywiście, o którym, a tu problem jak z wiersza Natana Tenenbauma, bo pretendentów liczne jest grono i należałoby rozpisać plebiscyt. O premierze nie bez racji mówią, że Pinokio, co mówią o Kurskim tego powtarzać nawet nie wypada, Prezes i Rydzyk w jednym stoją domu, nie należy się dziwić, że na tej liście honorowe miejsce ma również kardynał Dziwisz. Dlaczego zatem jako przykład wybieram „Gazetę Wyborczą” i jej zagranicznego korespondenta? Ponieważ nierzetelność i jawna nieuczciwość wśród swoich budzi większy niepokój i poczucie beznadziei. PiS pewnego dnia zniknie, czy zastąpią go inni, równie niezdolni do elementarnej uczciwości? „Wyborcza” jest z definicji „moją” gazetą. Założona przez ludzi, którzy walczyli z systemem totalitarnym, krytyczna wobec nowych autokratów, związana z opcją, na którą (jeśli dożyję) będę prawdopodobnie głosował w następnych wyborach.

Co mnie uwiera? Jakość dziennikarstwa. Jeśli robisz karykaturę z tego, co krytykujesz, uprawiasz propagandę, a nie dziennikarstwo. Jeśli krytykujesz Trumpa i nie stać cię na pokazanie ani jednego głosu człowieka wyjaśniającego, dlaczego głosował na Trumpa, to nie jest dziennikarstwo, tylko propaganda. Jeśli krytykujesz brexit i nie stać cię na znalezienie ani jednego głosu człowieka, który opowiadał się za brexitem, to nie dziennikarstwo tylko propaganda. Jeśli obawiasz się, że PiS wyprowadzi Polskę z Unii Europejskiej i dlatego przemilczasz lub wręcz przekłamujesz krytykę Unii, to uprawiasz propagandę (która przyniesie skutki odwrotne od zamierzonych, bo czytelnicy nie są idiotami i zauważają, że ich okłamujesz). Jeśli współczujesz Palestyńczykom i nie stać cię na pokazanie ani jednego palestyńskiego dysydenta pokazującego terror Palestyńczyków skierowany przeciw Palestyńczykom, to uprawiasz kłamliwą propagandę, a co gorsza prezentujesz się jako wspólnik tylko tych Palestyńczyków, którzy przysięgają, że będą zabijać Żydów do Sądnego Dnia.


Krótko mówiąc ta „moja” gazeta ma ogromne trudności ze zrozumieniem, o co chodzi z tą etyką w zawodzie dziennikarza. Czasem mam wrażenie, że jej prezentacja „przeciwników” dziwnie przypomina prezentację założycieli tej gazety w komunistycznej prasie, którą Natan Tenenbaum tak skarykaturyzował w satyrycznym wierszu „Rzecz marcowa”:


...A jeden z nich miał w domu "Dzieła wszystkie", Hłaski
A znowu Kołakowski, jak jeszcze był młody
To Stalina całował w rumiane jagody
A Stalin mu na lody dawał i na kino
I razem gryźli pestki i grali w domino
Natomiast Kisielewski, jak z prasy wynika
Jest synem naturalnym studenta Michnika,
Który do rewolucji wiernie służył carom
I miał sześcioro dzieci z carycą Dagmarą


Tacy to byli ludzie, dzieła takie, czasy
A było, jak rzekłem, bo wszystko wiem z prasy.

Natan przerysował, doskonale oddając obraz opozycji w ówczesnej prasie, który był karykaturalny. Uczciwi dziennikarze, jeśli pisali o opozycji, to w sposób tak enigmatyczny, żeby się przypadkiem cenzorzy nie połapali, więc rozumieli tylko znający tajny kod i mogący czytać między wierszami. Ów karykaturalny obraz tworzyli łajdacy, którzy uczciwością się brzydzili, a których nazwiska pamiętamy do dziś.


BBC miała przez ponad pół wieku wspaniałego korespondenta zagranicznego. Jego cotygodniowe „Listy z Ameryki” były ucztą, której nie wolno było przegapić. Alistair Cooke znał i kochał Amerykę i umiał o niej wspaniale opowiadać. Znał ją tak dobrze, że jako znawcę zapraszano go czasem do Białego Domu. Opowiadał o wydarzeniach i o ludziach, tych z ulicy i tych z najwyższych eszelonów, już to jednej, już to drugiej partii politycznej, niemal nieodmiennie szukając w nich tego, co go w nich fascynowało.


Polska Sekcja BBC przez lata korzystała z usług świetnego dziennikarza, Jacka Kalabińskiego. Spięliśmy się kiedyś, bo w jego korespondencjach zaczęło się wyczuwać nazbyt silnie obecną osobistą niechęć do Billa Clintona. Kalabiński irytował się na moją krytykę, ale najwyraźniej brał ją pod uwagę w kolejnych korespondencjach. Dotyczyło to zaledwie tonu, a nie treści, bo jedno nie ulegało wątpliwości, znał i rozumiał kraj, z którego przysyłał  swoje informacje.


Nie da się tego powiedzieć o wieloletnim korespondencie „Gazety Wyborczej” w Stanach Zjednoczonych. Część jego doniesień delikatnie mówiąc zdumiewa. Trudno się nie zastanawiać, dlaczego „Gazeta” informuje przez swojego korespondenta w USA o strefach wolnych od miłosnego dżihadu w Indiach? Niby wszyscy wiemy, że Kolumb sądził, że dopłynął do Indii, ale wiemy również, że był w błędzie. Korespondent „Wyborczej” nie ma żadnej ekspertyzy na temat Indii i konfliktów między hindusami i muzułmanami, nie tylko powtarza coś, co wyczytał w jakiejś amerykańskiej gazecie, ale nawet nie zadał sobie trudu, żeby się dowiedzieć, co też o tym pisze chociażby „Times of India”. Sprawa w żaden sposób nie związana z Ameryką, interesująca z punktu widzenia indyjskiej historii i współczesnych problemów tego kraju. Problem w tym, że korespondent „Gazety” w USA, ani nie zamierzał o niczym informować, ani tym bardziej sprawdzać jakichkolwiek faktów, ponieważ informował czytelników „Gazety Wyborczej” z Ameryki, że powinniśmy w Polsce odczuwać niechęć do prezydenta Indii.


Korespondent „Gazety Wyborczej” lubi donosić z Ameryki o tym, co powinniśmy myśleć o Izraelu. Jego ostatni wyczyn to „informacja” pod tytułem „Trump wypuścił do Izraela sławnego szpiega, który wykradł sekrety”. Sądząc po komentarzach, zamierzony przez autora (i chyba również przez redakcję) efekt został osiągnięty w stu procentach. Czytelnicy zostali okłamani, ale udało się osiągnąć kolejne podniesienie poziomu nienawiści do Trumpa i do Izraela. 


Jakże wspaniałe postradzieckie dziennikarstwo. Korespondent donosi na wstępie, że uwolniony szpieg przyleciał do Izraela samolotem miliardera, który popiera Trumpa i Netanjahu, że urodził się w Teksasie, ale jako młody człowiek odwiedził obóz koncentracyjny w Dachau i zaraził się żydowskością, że pracował jako analityk dla amerykańskiej marynarki, ale prowadził wystawny tryb życia i popadał w długi.       


Dziennikarz ze swadą opisuje jak sprawę ujawniono:

„Któregoś dnia kolega z pracy zauważył, że Pollard niesie stertę dokumentów z sygnaturami top secret. Zapytany o to szpieg tłumaczył, że wydrukował je przez pomyłkę i idzie je zniszczyć. Zamiast włożyć je do niszczarki, szpieg przekazał je czekającej na dole żonie, co nie uszło uwadze kolegi.”

Teraz korespondent „Gazety” ma już z górki. Donosi, że „Amerykanie byli w szoku, gdy zrozumieli, że Pollard pracował dla ich największego sojusznika na Bliskim Wschodzie” i natychmiast przekazuje swój domysł w klasycznym stylu radzieckiej „Prawdy”: „Możliwe, że z wykradzionych przezeń materiałów korzystali Rosjanie, którzy do pewnego stopnia spenetrowali izraelski wywiad i wojsko”. Dalej uczciwie informuje, że Pollard został zwolniony z więzienia w 2015 roku (nie dodając, że po 30 latach odbywania kary), ale pisze, że „warunkowo”, co w rzeczywistości oznaczało pięcioletni zakaz opuszczania USA, który zakończył się w listopadzie 2020. Amerykański sąd (a nie prezydent Trump, jak nieuczciwie sugeruje tytuł doniesienia), po prostu nie przedłużył zakazu wyjazdu.


To wszystko drobiazgi, bowiem korespondent „Gazety” „zapomniał” poinformować, że Pollard nigdy nie ujawnił żadnych amerykańskich sekretów. Przekazał zdobyte przez amerykański wywiad informacje dotyczące arabskich planów wobec Izraela (które Amerykanie postanowili ukryć przed swoim „największym” sojusznikiem).


Czy dziennikarz świadomie coś ukrył, czy tylko bezmyślnie przepisał coś, co wyczytał w swoim amerykańskim mieszkaniu w dostępnej online amerykańskiej gazecie, nie trudząc się sprawdzaniem czegokolwiek i autentycznie nie mając pojęcia, że osiem lat temu w grudniu 2012 roku, władze amerykańskie odtajniły dokumenty z National Security Archive dotyczące sprawy Jonathana Pollarda? Tego się nie dowiemy, ale może uczciwie wierzyć w to, co bezmyślnie przepisał. Tymczasem z tych dokumentów wynika, że Pollard nigdy nikomu nie ujawnił żadnych sekretów Stanów Zjednoczonych (a więc nie popełnił zdrady swojego kraju), a Izrael nigdy go o to nie prosił, że przekazane dokumenty dotyczyły wyłącznie krajów Bliskiego Wschodu (na temat których izraelski wywiad od zawsze dzieli się swoimi informacjami z wywiadem USA). W odtajnionych dokumentach, które możemy czytać w Dobrzyniu nad Wisłą, bez potrzeby wyjazdu do USA, czytamy m.in.:


Dokumenty dostarczały informacji na temat kwatery głównej OWP w Tunezji, zdolności tunezyjskiego i libijskiego systemu obrony przeciwlotniczej, irackich i syryjskich możliwości produkcji broni chemicznej (włącznie ze szczegółowymi zdjęciami satelitarnymi), radzieckie dostawy morskie dla Syrii i innych państw arabskich, urządzenia portów i linii komunikacyjnych w różnych krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, myśliwców [radzieckich] MIG29, pakistańskiego programu nuklearnego. Jak również zawierały amerykańską ocenę izraelskich możliwości militarnych.
Dokumenty dostarczały informacji na temat kwatery głównej OWP w Tunezji, zdolności tunezyjskiego i libijskiego systemu obrony przeciwlotniczej, irackich i syryjskich możliwości produkcji broni chemicznej (włącznie ze szczegółowymi zdjęciami satelitarnymi), radzieckie dostawy morskie dla Syrii i innych państw arabskich, urządzenia portów i linii komunikacyjnych w różnych krajach Bliskiego Wschodu i Północnej Afryki, myśliwców [radzieckich] MIG29, pakistańskiego programu nuklearnego. Jak również zawierały amerykańską ocenę izraelskich możliwości militarnych.

Z okazji dotarcia Pollarda do Izraela w kilku amerykańskich i izraelskich źródłach widziałem przypomnienie artykułu Lee Smitha (znanego amerykańskiego dziennikarza i pisarza), który w 2012 roku obszernie omawiał te dokumenty, natychmiast po ich odtajnieniu.


Przesyłane przez korespondenta wypracowania z Ameryki nie odbiegają od linii generalnej „Gazety Wyborczej”, wyróżniają się zaledwie wiernością wobec charakteru i stylu radzieckiej propagandy z lat siedemdziesiątych ubiegłego wieku. Trudno się dziwić, przeglądając głosowania przedstawicieli Polski w ONZ w sprawie Izraela. Od rządu Tadeusza Mazowieckiego do rządu Mateusza Morawieckiego, nieodmiennie twardo popieraliśmy wszystkie rezolucje wysuwane przez najbardziej mroczne dyktatury i głosując zgodnie z tymi dyktaturami oraz europejskimi demokracjami z Niemiecką Republiką Federalną i Francją i Wielką Brytanią na czele.        


Mógłby ktoś zapytać dlaczego dziś byli antykomunistyczni dysydenci sprowadzają radziecką propagandę z Ameryki? Odpowiedź jest prosta: bo naprawdę chcą być dobrymi Europejczykami. 

Korespondent „Gazety Wyborczej” w USA prawdzie nigdy się nie kłania. Wzruszyłbym ramionami, gdyby nie platforma, z której tak często donosi.  


Skomentuj Wyślij artykuł do znajomego: Wydrukuj




Komentarze
1. @subject Hal 2021-01-07








Wyjaśnienie
Ja: Dlaczego znowu syczałaś na Kulkę?
Hili: Na mocy konstytucji.

Więcej

Żart niech się żartem
odciska
Andrzej Koraszewski 

Źródło zdjęcia: pixabay.com)

Sąd w Poznaniu nakazał wszystkim mediom (niezależnie od ich linii generalnej) redukcję przymiotników o co najmniej połowę. Kilka gazet przeprowadziło już program pilotażowy, który pokazuje, że znaczna część personelu piszącego nie nadaje się do pracy w nowych warunkach i ta pozornie tylko techniczna rewolucja groziłaby dramatycznym kryzysem polskich mediów. Niektórzy wykładowcy dziennikarstwa uważają, że jest to zamach ze strony sądu na wolność słowa.

Wypowiedział się w tej sprawie minister Zbigniew Ziobro, którego zdaniem tego rodzaju nakaz stanowiłyby nadmierną polityzację sądów i wyraził nadzieję, że sąd wyższej instancji unieważni ten wyrok. Stanisław Michalkiewicz napisał na łamach „Odrzeczy.pl”, że poznański sąd wprowadza w Polsce żydowskie porządki i że on z pewnością nigdy się do takich poleceń nie zastosuje. Posłanka, a zarazem dziennikarka, Joanna Lichocka napisała na swoim koncie Twittera, że opozycja niedługo zacznie cenzurować mowę ciała, dodając w kolejnych tweetach, że już wcześniej sąd jej niewinne przetarcie oka środkowym palcem przetłumaczył na ukraiński.  

Najpoważniejszy niepokój wyraziło stowarzyszenie psychologów. Zrzeszeni w tym stowarzyszeniu naukowcy stwierdzili, że tego rodzaju regulacja naraża całą grupę zawodową na poważny stres, depresje, a nawet ryzyko samobójstw.

Więcej

Recenzja z książki "Czy
cały świat może się mylić?"
Judean Rose


Can “The Whole World” Be Wrong? Lethal Journalism, Antisemitism, and Global Jihad [Czy „cały świat” może się mylić? Zabójcze dziennikarstwo, antysemityzm i globalny dżihad] to książka, przy której często kręcisz głową. Po prostu nie możesz uwierzyć, jak głupi są ludzie. Głupie rzeczy, które mówią i robią, aby poczuć się lepiej; głupie rzeczy i kłamstwa, które mówią, które pozwalają im nienawidzić Żydów i odwracać wzrok od dżihadystów, którzy zamierzają uderzyć w nich i ich bliskich. Trudno na to patrzeć — chcesz oderwać wzrok od tego powolnego, globalnego samobójstwa. Ale wywód profesora Richarda Landesa sprawia, że ta książka jest tak fascynująca, że nie masz wyboru i musisz czytać dalej, nawet jeśli jesteś przy zdrowych zmysłach i ta lektura przyprawia cię o mdłości. 

Więcej
Blue line

Obrona obiektywnego
dziennikarstwa
Jeff Jacoby

Wieloletni prezenter wiadomości CBS Walter Cronkite, który zdobył tytuł „człowieka cieszącego się największym zaufaniem w Ameryce”.

Kiedy „Boston Globe” miał jeszcze swoją siedzibę główną przy Morrissey Boulevard w Dorchester, w zagraconych pokojach wisiały tabliczki z napisem: „Rzetelność jest kamieniem węgielnym naszej działalności”. Podobnie jak milion innych rzeczy, które pozostały, gdy Globe w 2017 roku przeniósł się do wieżowca w centrum miasta — czterotonowa marmurowa mapa Nowej Anglii fałszywa winda zbudowana na potrzeby  filmu, eleganckie spiralne schody prowadzące w dół do biblioteki, ogromne parkingi — podobnie jak te tabliczki są już tylko wspomnieniem. 


Czy rzetelność nadal jest kamieniem węgielnym branży informacyjnej? A może to też zostało w starym budynku?

Marty Baron, były redaktor „Boston Globe”, „Miami Herald”, a ostatnio „Washington Post”, był w tym miesiącu w mieście, aby przedyskutować właśnie ten problem. Podczas wykładu na Uniwersytecie Brandeis zapowiedział zamiar „zrobienia czegoś strasznie niepopularnego w moim zawodzie” — mianowicie obrony zasady obiektywności w dziennikarstwie.

Więcej

Wielkie kłamstwo,
które ujawnił Smotrich
Anjuli Pandavar


Bezalel Smotrich nie jest miłym człowiekiem, podobnie jak jego kolega Itamar Ben-Gvir. Jeśli zdarzy ci się być gejem, nie oczekuj, że Smotrich zaakceptuje cię. Jeśli zdarzy ci się być nazbyt szybko chwytającym za broń żołnierzem IDF, spodziewaj się czeku in blanco od Ben-Gvira. W kotle, jakim jest bliskowschodnia, a zwłaszcza izraelska polityka, bardzo łatwo jest „stracić swój cholerny rozum” w obliczu postaci takich jak Smotrich i Ben-Gvir. Rzeczywiście, jako ktoś, kto jest zaangażowany społecznie, znajdziesz się pod silną presją moralną, aby zrobić dokładnie to: stracić rozum. Wielu zrobiło dokładnie to ze znacznie bardziej błahych powodów.

Więcej
Blue line

“NYT” o przyjaźni
między nauką i religią
Jerry A. Coyne

Watykańskie obserwatorium (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)

Piszę o tym nowym artykule w „New York Timesie” nie dlatego, że pokazuje on, iż jezuici zajmują się nauką, co jest dobrze znane (w Watykanie jest obserwatorium), ale z powodu „wniosku”, który gazeta wyciąga z tego faktu, wniosku obrysowanego przeze mnie na czerwono w podtytule poniżej. Astronomowie jezuiccy pokazują, że nauka i religia są w zgodzie!

Ale oczywiście nikt nie wątpi, że ludzie religijni, także księża, mogą zajmować się nauką lub kochać naukę, i nikt nie wątpi, że naukowcy mogą być religijni. Prawdziwy konflikt między religią a nauką polega na tym, że obydwie strony głoszą pewne prawdy o wszechświecie, ale tylko nauka ma sposób na określenie, które „prawdy” są naprawdę prawdziwe. (Gdyby religia potrafiła określić, co jest prawdą, nie byłoby wielu religii wygłaszających sprzeczne twierdzenia).

Więcej

Co myślą
Palestyńczycy?
Maurice Hirsch

Izraelski chłopiec okaleczony przez palestyńską rakietę (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Badania przeprowadzone przez Palestyńskie Centrum Polityki i Badań Ankietowych (PCPSR) dostarcza interesującego spojrzenia na myśli i opinie Palestyńczyków na różne tematy. Kilka z nich daje wgląd w to, jak Palestyńczycy postrzegają zarówno stosunki palestyńsko-izraelskie, jak i wewnętrzne kwestie palestyńskie. Podczas gdy Stany Zjednoczone i Unia Europejska często przedstawiają to, co ich zdaniem myślą Palestyńczycy, rzeczywistość jest zupełnie inna.

Więcej

Słowa nie mają
znaczenia
Lawrence M. Krauss


Nowa informacja pojaweia się u dołu strony dotyczącej praw autorskich w najnowszych wydaniach książek Roalda Dahla. „Słowa mają znaczenie… Wspaniałe słowa Roalda Dahla mogą przenieść cię do różnych światów i przedstawić najwspanialsze postacie”.


Z pozoru wydaje się to figlarne i niewinne. Sygnalizuje jednak niedawne starania jego wydawcy, Puffina, mające na celu przepisanie jego klasycznych tekstów, aby były mniej „obraźliwe”. Usunięto słowa takie jak „gruby” i „brzydki”, przepisano całe wyrażenia i oczywiście w niektórych miejscach dodano terminy neutralne, ukrywające płeć.

Więcej

Dziennikarze czczą Rogeta
i porzucają obiektywizm
Mitchell Bard

Maria Efremkina na swoich występach w 2010. (Źródło zdjęcia: Wikipedia)

Czy widzieliście kiedyś tych akrobatów, którzy potrafią wiązać swoje ciała w supełki? Mogą założyć nogi za głowę i wykręcić ręce do tyłu. Dziennikarze relacjonujący Izrael stali się werbalnymi akrobatami, przekręcając słowa i obrazy, aby pasowały do ich narracji. 

Więcej

Terroryści uwielbiają
nowe technologie
Steven Stalinsky


Dziś nie chodzi o to, czy terroryści będą używać sztucznej inteligencji (AI), ale o to, jak i kiedyDżihadyści ze swojej strony zawsze byli pierwszymi użytkownikami nowych technologii: przywódca Al-Kaidy, Osama bin Laden, wykorzystywał pocztę elektroniczną do przekazywania swoich planów dotyczących ataków z 11 września. Urodzony w Ameryce ideolog Al-Kaidy, Anwar Al-Awlaki, wykorzystywał YouTube dla rekrutacji pokolenia wyznawców na Zachodzie. Rzeczywiście, do 2010 r. wyżsi dowódcy Al-Kaidy prowadzili selektywną rerutację „kadr specjalistów z umiejętnościami technologicznymi” – i oczywiście dobrze wiadomo, że Państwo Islamskie używa Twittera do budowania kalifatu.

Więcej

Progresiści zwrócili Demokratów
przeciwko Izraelowi
Jonathan S. Tobin

Po raz pierwszy w historii Demokraci bardziej popierają Palestynę niż Izrael. Na zdjęciu: \

Era ponadpartyjnego poparcia dla Izraela dobiegła końca. Działacze antyizraelscy przez dziesięciolecia pracowali nad osłabieniem poparcia dla państwa żydowskiego. Teraz, jak wskazuje najnowszy sondaż Gallupa dotyczący stosunku do konfliktu na Bliskim Wschodzie, Demokraci sympatyzują bardziej z Palestyńczykami niż z Izraelem.Obecnie 49% Demokratów opowiada się za Palestyńczykami, a tylko 38% popiera Izrael. To jest kulminacja trendu kształtującego się od dziesięcioleci, ponieważ w sprawie stosunku do Izraela obie partie w dużej mierze zamieniły się tożsamościami w ciągu ostatnich 60 lat. W okresie powojennym przytłaczająca większość Demokratów okazywała Izraelowi sympatię.

Więcej
Blue line

Psychologia ewolucyjna
dla początkujących
Jerry A. Coyne

Początki – laureaci nagrody Nobla Nikolaas Tinbergen (po lewej) oraz Konrad Lorenz (po prawej), który otrzymał nagrodę Nobla wspólnie z Karlem von Frischerem, za badania nad zachowaniami zwierząt. (Źródło zdjęcia: Wikipedia.)

Piszę ten artykuł dla tych, którzy myszkując po mrocznych zakamarkach Internetu, słyszeli wiele razy dyskredytowanie psychologii ewolucyjnej. To są różne toksyczne miejsca, w których słyszy się takie rzeczy: „Podstawowe przesłanki psychologii ewolucyjnej są fałszywe”. Wraz z tym idzie mantra zrodzona z ignorancji: „Psychologia ewolucyjna po prostu wymyśla post factum adaptacyjne wyjaśnienia wszystkich ludzkich zachowań. To tylko gra". Potem wspomną coś w rodzaju ubierania dziewczynek na różowo, bo u naszych przodków kobiety zbierały czerwone jagody.
Tacy ludzie nie nadążają za psychologią ewolucyjną, która jako dyscyplina osiąga dojrzałość. Jasne, była zła psychologia ewolucyjna i zbyt łatwe poleganie na naciąganych wyjaśnieniach. A przecież każdy aspekt ewolucji był nękany przez adaptacjonizm.

Więcej

Jak rozsądna jest reforma
sądownictwa w Izraelu?
Noru Tsalic

Profesor Ruth Gavizon, prawdopodobnie najwspanialszy umysł prawniczy w Izraelu, nigdy nie była sędzią Sądu Najwyższego ponieważ Prezes Sądu Najwyższego, Aharon Barak, zablokował kandydaturę profesor Gavison, bo nie podobało mu się jej stanowisko w sprawie zakresu jurysdykcji i aktywizmu sądu.

W niedawnym artykule wyraziłem uznanie dla przeszłych osiągnięć Benjamina Netanjahu jako premiera państwa Izrael – chociaż nie popieram jego obecnej polityki. Napisałem również:

„Jeśli chodzi o ekstremistów ‚Religijnego Syjonizmu’, mam dla nich tylko pogardę: ich droga nie jest moją drogą, a ich syjonizm jest bardzo daleki od mojego”.

Powtarzam to tutaj, aby dać wszystkim czytelnikom równe szanse na prawidłową interpretację mojego stanowiska. Wiem, że to płonna nadzieja: pomimo szczerego ujawnienia mojego politycznego credo, ostatnio zostałem nazwany „prawicowcem” – po tym, jak w przeszłości zostałem oskarżony o bycie „przebudzonym”… Cóż,   jeśli chcesz mi przykleić etykietę, to proszę bardzo. Ale tylko tak długo, jak długo nie będziesz próbował zakleić mi ust taśmą.

Więcej
Blue line

Odłożone w czasie
zbawienie
Lucjan Ferus

Bóg Ojciec oferujący swoją prawicę Synowi Bożemu (fragment), obraz Pietera de Grebera, 1654 [Źródło zdjęcia: Wikipedia].

Motto: „Lecz głosimy tajemnicę mądrości Bożej, mądrość ukrytą, /../ którą nie pojął żaden z władców tego świata; gdyby ją bowiem pojęli, nie ukrzyżowaliby Pana chwały” (1Kor 2,6-8).

Na wstępie zaznaczę, iż niniejszy tekst napisałem w 1995 r., natomiast opublikowany został w ówczesnym Racjonaliście w 2002 r., pt. „Ofiara mająca zbawić ludzkość”. Poniższa wersja różni się wieloma szczegółami, włącznie z tytułem. To tyle, tytułem wstępu.

Więcej

Roger Waters walczy
o „wolność słowa”
Hugh Fitzgerald


Roger Waters jest najbardziej znanym antysemitą na świecie. Nienawidzi Izraela z pasją, gardzi każdym aspektem państwa żydowskiego, nikczemnego kraju, który – jak twierdzi mimo wszystkich przeciwnych dowodów – praktykuje apartheid, jest przedsięwzięciem „kolonialno-osadniczym” wzniesionym na „skradzionej palestyńskiej ziemi” i zabija Palestyńczyków w „ludobójstwie”. Od ponad dekady jest zagorzałym zwolennikiem BDS (Boycott, Divest and Sanction) i nie tylko sam odmawia występów w Izraelu, ale namawia innych artystów, aby nie występowali w państwie żydowskim.


Waters popiera również agresywną wojnę prezydenta Rosji Putina na Ukrainie, więc przynajmniej w swojej miłości do niegodziwców jest konsekwentny.

Więcej

Dylematy demokraty,
chochoła i warchoła
Andrzej Koraszewski

Piętnastoletnia Greta Thunberg informująca w 2018 roku pod szwedzkim parlamentem, że nie chodzi do szkoły, bo walczy z globalnym ociepleniem. [Źródło zdjęcia: Wikipedia]

Francja: po przyjęciu przez rząd reformy o podniesieniu wieku emerytalnego rozszalała się kolejna fala protestów. Według związkowców protestowało trzy i pół miliona ludzi, według władz niespełna dwa miliony. Paraliż komunikacji kolejowej i miejskiej, brak paliwa na stacjach benzynowych. W czwartkowych zamieszkach 149 policjantów zostało rannych, aresztowano ponad 200 osób. Czy we Francji jest jeszcze demokracja? Rząd prezydenta Macrona ogłosił reformę bez poddawania jej pod głosowanie w parlamencie. Powołano się na stosowny paragraf konstytucji, zaś pani premierka Elisabeth Borne oznajmiła uczciwie, że nie można ryzykować odrzucenia koniecznej reformy przez parlament. Partie opozycyjne mówią o niszczeniu demokracji i upokorzeniu parlamentu, a związki zawodowe ruszyły z zapewnieniami, że rozwalą kraj.

Więcej

Pomylony plan walki
z palestyńskim terroryzmem
Bassam Tawil

<span>  Administracja Bidena oszukuje samą siebie wierząc, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas i kierownictwo AP nagle zmienią swoją politykę wobec terrorystów tylko dlatego, że dostaną dodatkowych 5000 „komandosów”. Ci „komandosi” po prostu dołączą do dziesiątek tysięcy palestyńskich funkcjonariuszy bezpieczeństwa, którzy nie robią nic, by egzekwować prawo i porządek lub zapobiegać terroryzmowi. Na zdjęciu: Członkowie grupy terrorystycznej Jaskinia lwów, eskortują rannego terrorystę do szpitala. (Źródło: Al Jazeera News)</span>

Administracja Bidena uważa, że najlepszym sposobem na złagodzenie napięć między Izraelem a Palestyńczykami jest zezwolenie Autonomii Palestyńskiej (AP) na rekrutację większej liczby funkcjonariuszy do palestyńskich sił bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu [tj. Judei i Samarii, MK].


Według doniesień, urzędnicy administracji Bidena niedawno zaproponowali plan „zapewnienia 5000 Palestyńczykom szkolenia komandosów w Jordanii”, a następnie rozmieszczenia ich na obszarach kontrolowanych przez Autonomię Palestyńską. 5000 komandosów przywiezie ze sobą 5000 karabinów do palestyńskich miast i miasteczek – gdzie prawie każdy Palestyńczyk już ma broń.

Administracja Bidena oszukuje samą siebie wierząc, że prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmoud Abbas i kierownictwo AP nagle zmienią swoją politykę wobec terrorystów tylko dlatego, że dostaną dodatkowych 5000 „komandosów”. Ci „komandosi” po prostu dołączą do dziesiątek tysięcy palestyńskich oficerów bezpieczeństwa na Zachodnim Brzegu, którzy nie robią nic, by egzekwować prawo i porządek lub zapobiegać terroryzmowi.

Więcej

Czy niemowlęta
nadal wygrywają wojny?
Amir Taheri

<span> Po raz pierwszy od ponad sześciu dekad Chiny mają faktyczne zmniejszenie liczby ludności, tracąc pozycję najbardziej zaludnionego kraju na świecie na rzecz Indii. Deficyt demograficzny może być, przynajmniej w pewnym stopniu, czynnikiem w coraz bardziej wojowniczym dyskursie Pekinu na temat Tajwanu. Na zdjęciu: Parada zwycięstwa w Pekinie 2015. (Źródło: Wikipedia)</span>

Odkąd chiński mędrzec Sun Tzu napisał Sztukę wojny około 2500 lat temu, prawie wszyscy autorzy zajmujący się sprawami wojskowymi twierdzili, że szybkie tempo wzrostu liczby ludności jest warunkiem sine qua non decyzji narodu o rozpoczęciu wojny. Bliżej naszych czasów teoria ta została rozwinięta przez szwajcarskiego generała Antoine-Henri Jominiego... 

Więcej

Amnesty nie wspomina o
dyskryminacji Palestyńczyków
Elder of Ziyon 

Jeden z licznych obozów dla \

Amnesty International nie jest bezstronnym arbitrem praw człowieka, za jakiego się podaje. Przynajmniej jeśli chodzi o Bliski Wschód, jest to antyizraelski kanał propagandowy. Radośnie rzuca Palestyńczyków w Libanie i Jordanii wilkom na pożarcie. Dla nich demonizowanie Izraela jest o wiele ważniejszą misją niż zwykłe prawa człowieka.

Więcej

“Konwergentna” ewolucja
mrówek grzybiarek
Jerry A Coyne

Atta columbica tnąca kawałki liści. Kolonia może obedrzeć z liści całe drzewo tropikalne w ciągu zaledwie jednego dnia.

„Ewolucja konwergentna” [zbieżna] to zjawisko, w którym dwa stosunkowo niespokrewnione gatunki lub grupy organizmów niezależnie rozwijają podobne cechy. Klasyczny przykład dotyczy różnych gatunków ssaków torbaczy i ssaków łożyskowych, które niezależnie wyewoluowały bardzo podobne kształty i zwyczaje. Na przykład mamy krety torbacze, które wyglądają i zachowują się jak krety łożyskowe, ale podziemne życie i budowa ewoluowały oddzielnie, ponieważ gatunki te nie są blisko spokrewnione. 

Więcej

Izraelskie protesty
– nie mogę dłużej milczeć
Phyllis Chesler

Demonstracja na Begin Road w Tel Awiwie  28 stycznia 2023 (Źródło: Wikipedia)

Nie mogę dłużej milczeć. Może i jestem fizycznie na Manhattanie, ale moje serce jest w Jerozolimie i moje serce cierpi.
Może nie jestem prawnikiem ani znawcą prawa, ale byłam organizatorką, aktywistką, liderką i działałam na rzecz praw obywatelskich i praw człowieka – zwłaszcza praw kobiet. Ale nigdy nie zachowywałem się tak, jak teraz zachowują się izraelscy buntownicy: nie ustając w groźbach, że będę kontynuowali, dopóki nie zniszczą całego kraju.

Więcej
Blue line

Gigantyczna armia
małych zabójców
Athayde Tonhasca Júnior

Wesz korowata E. hageni; na jej jajach pasożytuje D. echmepterygis © Katja Schulz, Wikimedia Commons.

Wesz korowata Echmepteryx hageni (rząd Psocodea), mało znany grzybożerca z Ameryki Północnej, ma nie więcej niż 10 mm długości. Nic dziwnego, że jego jaja są maleńkie. Ale te małe kupki składników odżywczych są wystarczające dla pasożyta jaja Dicopomorpha echmepterygis, osy z rodziny Mymaridae, znanej jako wróżki. Mamy niewiele informacji na temat tej pasożytniczej osy, ale wiemy, że samce są ślepe, bezskrzydłe i foretyczne, co oznacza, że aby się poruszać, muszą przylgnąć do innego organizmu; w tym przypadku samice są ich pojazdem. Samce również nie mają aparatu gębowego, więc nie mogą się pożywiać.

Więcej

France24 zawiesza
dziennikarzy za antysemityzm
Jan Wójcik

Dziennikarka Laila Odeh zawieszona przez France24 do wyjaśnienia oskarżeń o nieobiektywność i antysemityzm (zdj. Twitter/Odeh)

Czwórka dziennikarzy France24, których antysemickie i gloryfikujące Hitlera komentarze zostały zgłoszone stacji, została zawieszona.
Komitet na rzecz Rzetelności w Dziennikarstwie i Analizach dotyczących Bliskiego Wschodu w Ameryce (CAMERA) na początku marca ujawnił informacje pokazujące antysemityzm dziennikarzy pracujących dla France24. Zarzuty antysemityzmu dotyczyły dziennikarzy pochodzących z Bliskiego Wschodu i mających wpływa na pokazywanie wydarzeń z tamtego rejonu. Telewizja  poinformowała, że zawiesiła tych pracowników i rozpoczęła dochodzenie w sprawie zarzutów.

Więcej

Nawróć się,
wyjdź za mnie lub giń
Raymond Ibrahim 

<span>W Pakistanie ataki kwasem solnym na kobiety – zwłaszcza kobiety z mniejszości, głównie chrześcijanki – są powszechną formą „zemsty” muzułmańskich mężczyzn, którzy czują się odrzuceni. Na zdjęciu: Asiya Bibe, ofiara ataku kwasem solnym, przegląda się w swoim domu w lustrze.)</span>

Niedawno muzułmanin oblał kwasem solnym twarz nastoletniej chrześcijanki, trwale ją oszpecając. Jej zbrodnia? Odmowa nawrócenia i odrzucenie jego zalotów.
Według raportu, 1 lutego 2023 r. w Karaczi w Pakistanie, kiedy 19-letnia Sunita Munawar wysiadła z autobusu w drodze do pracy:


„Na przystanku autobusowym zauważyła, że Kamran Allah Baksz, jej sąsiad, który prześladował ją i nękał od kilku lat, już czekał na przystanku autobusowym. Mimo złego przeczucia panna Munawar dzielnie wyszła z autobusu i ruszyła w stronę swojego miejsca pracy...."

Więcej

Palestyńscy terroryści
atakują wszystkich Żydów
Stephen M. Flatow


ŻYDZI MODLĄ SIĘ w piątek rano na miejscu ataku terrorystycznego na ulicy Dizengoffa w Tel Awiwie. „Arabscy terroryści nigdy nie próbują zabić tylko pewnego typu Żydów”.(źródło zdjęcia: AVSHALOM SASSONI/FLASH90)

Izraelczycy są gniewni i podzieleni. Krzyczą na siebie i organizują wściekłe demonstracje. Mnożą się oskarżenia i wyzwiska. Ale po raz kolejny palestyńscy terroryści przypominają nam, że w ostatecznym rozrachunku to, co łączy Izraelczyków, jest ważniejsze niż nieporozumienia dotyczące tej lub innej propozycji politycznej.


W czwartkowy wieczór [9 marca] palestyński terrorysta podszedł do kawiarni w Tel Awiwie i zaczął strzelać. Nie strzelał do żołnierzy ani „osadników”. Próbował dokonać masakry nieuzbrojonych izraelskich cywilów siedzących w ekskluzywnej kawiarni w sercu świeckiego, politycznie lewicowego Tel Awiwu.

Więcej
Dorastać we wszechświecie

Nie każda solidarność
budzi podziw i uznanie
Andrzej Koraszewski 

Polityka A P opiera się
na planie etapów
Itamar Marcus

Credo Ateisty
Część XIII
Lucjan Ferus

Protesty i Zasada
Pani Frearson
Liat Collins

Szukanie przyjemności
w szlachetności buntu
Liel Leibovitz

Amerykańscy profesorowie
na konferencji terrorystów
Stephen M. Flatow

Pożegnać świętości,
wrócić do zasad
Andrzej Koraszewski

Mordercza obsesja
UE na punkcie Izraela
Bassam Tawil 

Colin Wright broni
binarności płci u zwierząt
Jerry A. Coyne

Palestyńscy uchodźcy:
od 1948 roku do dzisiaj
Chaim Lax

AI: gorąca randka
z “Sydneyem”
Drieu Gotefridi

Autonomia Palestyńska walczy
o prawa dla terrorystów!
Bassam Tawil

Czy modlitwa w szkole
jest zgodna z Konstytucją?
Alan M. Dershowitz

92,5% zabitych Palestyńczyków
walczyło z bronia w ręku
Elder of Ziyon

Zmienić język w ekologii
i biologii ewolucyjnej!
Jerry A. Coyne

Blue line
Polecane
artykuły

Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa



 Palestyńskie weto



Wzmacnianie układu odpornościowego



Wykluczenie Tajwanu z WHO



Drzazgę źle się czyta



Sześć lat



Pochodzenie



Papież Franciszek



Schadenfreude



Pseudonaukowa histeria...

Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk