Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 16:25

« Poprzedni Następny »


Tchórzliwy profesor Henry Maitles i aktywiści, którzy uciekli


David Collier 2018-04-13


Jednego dnia pojechałem do Glasgow i z powrotem. To było dość męczące i nie tak miał wyglądać ten dzień. O godzinie 19:00 na University of Strathclyde miałem wziąć udział w debacie z profesorem Henrym Maitlesem. Jeszcze zanim skontaktowano się ze mną, bym występował u nich broniąc twierdzenia, że Izrael nie jest państwem apartheidu, Henry Maitles już zgodził się wystąpić przeciwko tej tezie.

Jeszcze zanim wyruszyłem do Glasgow wiedziałem już, że Henry Maitles wycofał się. Potem dowiedziałem się, że „Szkoccy przyjaciele Palestyny” nie chcieli wyznaczyć żadnego zastępcy. Powiedziano mi jednak, że znajdą oponenta. Przez dwa dni kontaktowano się z kilkoma miejscowymi, antyizraelskimi akademikami i żaden z nich nie chciał lub nie mógł zająć tego miejsca. W końcu, mniej więcej pięć godzin przed godziną rozpoczęcia spotkania, kiedy już byłem w pociągu zbliżającym się do Glasgow, zaoferowałem, że stanę sam przed potencjalnie wrogą publicznością bez proceduralnej przykrywki oficjalnej debaty. Bezstronni obserwatorzy nie chcieli wydać się stronniczy i spotkanie w ostatniej minucie odwołano (uważam tę decyzję za poważny błąd). Dowiedziałem się o tym dwadzieścia minut po przybyciu do Glasgow. Dziewięćdziesiąt minut później byłem znowu w pociągu w drodze do domu.


Tchórzliwy Henry Maitles


Nie mam powodu sądzić, że Henry Maitles nie jest tchórzem. Henry Maitles jest jednym z tych Żydów, którzy, bardzo podobnie do Bundystów w Polsce w latach 1930., rozgląda się i widzi znacznie bardziej różowy świat niż jest on w rzeczywistości. Jego argumenty są bardzo typowe dla obecnej kolekcji antysyjonistycznych Żydów. W artykule z 2016 r. o antysemityzmie pisał:

Przez 50 lat przed II Wojną Światową toczyły się wielkie i zacięte dyskusje o tym, czy syjonizm jest rozwiązaniem dla antysemityzmu, czy kapitulacją; Dla BUND – Powszechnego Żydowskiego Związku Robotniczego na Litwie, w Polsce i w Rosji – wydawał się raczej poddaniem się rasizmowi niż przeciwstawianiem mu się.

Jest to stanowisko zarówno poprawne, jak absurdalne równocześnie. Poprawne jako opis historii i absurdalne jako uzasadnione stanowisko dzisiaj. Jest to jedna z tych rzeczy, których nie można powiedzieć znającej sprawę publiczności bez spotkania się z natychmiastowym wyszydzeniem. I to dochodzi do samego sedna sprawy. Te argumenty nie są przeznaczone dla krytycznie myślącej publiczności, są kazaniami dla nawróconych i/lub dla ignoranckich głupców. Tych kilku Bundowców z Litwy, Polski i Rosji, którzy przeżyli, mieli niesłychane szczęście. Jeśli uciekli w końcu, prawdopodobnie uciekli do wybrzeży Brytyjskiej Palestyny, gdzie ich wnuki i prawnuki mogą teraz służyć w izraelskich siłach obronnych. 


Maitles przyjmuje wygodne stanowisko nie podejmując ryzyka. Pozwala mu to być „miłym facetem”. Niemniej, jeśli sprawy przyjmą bardzo zły obrót, możesz założyć się o ostatni grosz, że Maitles przybędzie na lotnisko Ben Guriona z poczuciem, że mu się należy, wraz z  Wimborne-Idrissi, Mikem Cushmanem, a także z pieniącym się obecnie Tonym Greensteinem. Można mieć nadzieję, że taki dzień nigdy nie nadejdzie, ale tymczasem Maitles swobodnie szerzy swoją naiwną wizję i paskudną  postawę ideologiczną.


Henry Maitles jako kolonialny pirat


Inny piękny kawałek z tego samego artykułu z 2016 roku:

Uważam, że jest całkowicie uzasadnione argumentowanie na rzecz demokratycznego, świeckiego państwa na tym terytorium, składającego się z ziem Izraela, Zachodniego Brzegu i Gazy, zamiast obecnego państwa izraelskiego. Twierdzenie, że jest to nienawiść rasowa, jest absurdalne.

Może to nie być rasową nienawiścią, Henry, ale z pewnością dla mnie wygląda to jak kolonialno/imperialistyczne stanowisko. Uprzywilejowany człowiek z Zachodu wpychający nowoczesne, postępowe ideały, jakie lubi, ludziom żyjącym bardzo daleko, którzy nie są zupełnie zainteresowani tym, co on proponuje. Pierwsze zdanie, opakowane w nowoczesną, lewicową terminologię, jest kolonialną podstawą całego ruchu BDS. Odmawia WSZYSTKIM zainteresowanym ich praw. Ani Palestyńczycy, ani Izraelczycy nie mieliby samostanowienia i ani jedni, ani drudzy nie mieliby szansy podniesienia własnej flagi. Robi dokładnie to, co zrobili Sykes-Picot w 1916 r., rysuje linie na mapie i spodziewa się, że wszyscy ci, złapani wewnątrz tych linii, podporządkują się normom nowoczesnej, zachodniej ideologii. Spójrz na Irak i Syrię i zobacz, jak dobrze to zadziałało. Jakże regresywne i żałosne jest to stanowisko. Nie ma ani jednej poważnej grupy po obu stronach wielkiego podziału, którą by to interesowało. Palestyńczycy chcą wciągnąć swoją flagę, Izraelczycy swoją i prawdziwie wyzwoleńczym rozwiązaniem byłoby przeciągnięcie linii między nimi. To jest odpowiedź na spór graniczny.  


Wymówka Henry’ego Maitlesa


Parę dni przed debatą Maitles wycofał się oficjalnie. Otrzymałem informację od organizatorów:  

“Maitles nie jest zadowolony w sprawie debaty z panem. Nie sądzi, że będzie to uczciwa debata (uwaga redaktora – no cóż, ta część jest prawdą) i niepokoi się, że pana argumenty nie będą oparte na obiektywnych faktach”

Kiedy to dostałem, przygotowywałem się do debaty i byłem zagłębiony w fikcyjnej opowieści zatytułowanej Israeli Apartheid – a beginner’s guide [Izraelski apartheid – przewodnik dla początkujących] napisanej przez raczej dziwnego brytyjskiego chrześcijańskiego propagandzistę, więc może powinienem podziękować Maitlesowi za dostarczenie chwilowego odwrócenia uwagi. Chciał tej debaty, a nagle nie jest szczęśliwy z powodu mojej osoby? Setki akademików prenumeruje mój blog właśnie z powodu wysokiej zawartości faktów i jestem maniakiem na punkcie rzetelnych badań. Niewiele jest rzeczy po obu stronach sporu, których nie przeczytałem i nie zrobiłem notatek. Obecnie piszę książkę o tym konflikcie, poza tym mam lata bezpośredniego doświadczenia, które wymaga zdolności oddzielenia fikcji od faktów, kiedy czytam ludzi opisujących swoje opinie o tym konflikcie.  


Henry Maitles jest tchórzem. Henry Maitles jest także jednym z tych kilku Żydów, którzy uważają, że ich zadaniem jest obrona sprawy Palestyńczyków, bo oni sami tego nie potrafią.  Oto fakt – w Zjednoczonym Królestwie żyje znacznie więcej ludzi, którzy identyfikują się jako Palestyńczycy niż jest tam politycznie aktywnych, antysyjonistycznych Żydów. Jest to fakt, w który trudno uwierzyć, kiedy patrzy się na obecną sytuację. Za każdym razem, kiedy na scenę wychodzi antysyjonistyczny Żyd, odmawia się głosu Palestyńczykowi. Palestyńczycy nie muszą żyć w Wielkiej Brytanii, by przemawiać tutaj, tak samo jak Miko Peled i Max Blumenthal nie żyją tutaj. Palestyńczykom ciągle i uparcie odmawiają platformy ludzie, którzy myślą, że wiedzą lepiej, potrafią mówić lepiej i argumentować lepiej niż sami Palestyńczycy. Istnieją określenia na taką postawę.  


Przywilej Henry’ego Maitles


Kiedy Ben White lub Miko Peled wychodzą na scenę, promują wyłącznie własne kariery: 



Co jest częścią promocji nowej książki Bena White’a.

 



Co jest częścią promocji nowej książki Miko Peleda.


Ilan Pappe wydaje jedną nową książkę rocznie. Te są z 2016 i 2017 r.:

 



Jeśli spojrzysz na niemal dowolny panel, debatujący o konflikcie izraelsko-arabskim, który jest zorganizowany przez jakieś antyizraelskie stowarzyszenie, będzie tam trzech lub czterech uczestników. Pierwszy będzie „dużym nazwiskiem”, osobą, która połknie budżet na całą imprezę.  Jakiś „Max Blumenthal” lub “Miko Peled”. Obok niego będzie siedzieć miejscowy akademik, możliwe (i najlepiej) jakiś Żyd. Trzeci członek będzie biały, Brytyjczyk i aktywista, który spędził kilka dni, tygodni lub miesięcy prowadzony za rękę po Zachodnim Brzegu przez NGO. Jeśli publiczność ma szczęście, będzie tam jakiś Palestyńczyk. Ktoś, kto powinien być wdzięczny, że w ogóle udzielono mu głosu. Jest tam tylko na pokaz, jako dowód istnienia ofiary, nie po to, by mówił o polityce, i „wolno mu” opowiedzieć o swoich doświadczeniach w życiu, które będą albo z Hebronu, albo z Gazy.


Wybranych kilku


Jest garść palestyńskich aktywistów, którzy istotnie dają wkład do tego cyrku. Są to zazwyczaj członkowie komitetu centralnego BDS lub akademicy i są dobrze obeznani ze sztuką promowania kolonialnego stanowiska politycznego BDS. Ruchu, który zupełnie nie reprezentuje pragnień ani interesów Palestyńczyków. Ilu Palestyńczyków chce świeckiego, zdominowanego przez Żydów, hybrydowego państwa, w którym ich flaga nie będzie powiewać? Jedynym zamiarem BDS jest odebranie praw Żydom, zupełnie nie interesują ich aspiracje Palestyńczyków.


Kiedy byłem na dwudniowej konferencji na uniwersytecie w Sussex, najczęstszą skargą, jaką słyszałem od Palestyńczyków wśród publiczności, było to, że nie reprezentują sami siebie. A jest to skarga, którą słyszę wszędzie.


Głównym problemem jest to, że Palestyńczycy nie chcą tego, co ci “supremacyjni progresiści” muszą udawać, że chcą. Przedstawiany głos jest fałszywy, skonstruowany dla zachodniej publiczności. Demokratyczny, świecki, różnorodny i uniwersalistyczny. Zupełnie nie jest to produkt Bliskiego Wschodu, ale starannie zbudowana kampania propagandowa, zaprojektowana do przekonania ludzi, by bojkotowali Izrael dla uczynienia świata lepszym miejscem. Jeśli “pozwolisz” Palestyńczykom zająć miejsce na podium, prawdziwa natura konfliktu stanie się oczywista i propaganda zawiedzie. „Biały człowiek wie lepiej” i dopóki Palestyńczycy nie są jednym z nielicznych, którzy zdali egzamin, nie mogą mówić. Nawet jeśli zdają egzamin, mówią za darmo, bo cały budżet poszedł na pokój hotelowy „Białego Człowieka”.


Oszczerstwo apartheidu


Wydaje się więc absurdalne, że ci zwolennicy supremacji są tymi, którzy propagują oszczerstwo, że Izrael jest państwem apartheid. A nie jest to nic innego jak oszczerstwo. Dla sądzenia, zrozumienia i z pewnością, jeśli to zamierzasz, dla karania, niezbędnym elementem każdej sytuacji jest nie tylko to, co właśnie dzieje się, ale jak to się zaczęło i czy strona, która ma przewagę, ma wybór. To nie jest zestaw reguł stworzonych dla izraelsko-arabskiego konfliktu, ale podstawowy filar, na którym zbudowane są wszelkie rządy prawa.   


Ci, którzy szerzą oszczerstwo o apartheidzie, nie mają żadnego interesu w mówieniu prawdy o tym, jak rozpoczął się konflikt, bo to całkowicie zniszczyłoby ich bajkę. Gdy tylko spojrzysz na rzeczywistą historię, widzisz, że przemoc zaczęła się na długo zanim istniał Izrael i że koncepcja „żydowskiej obrony” została stworzona w reakcji na arabskie ataki. Kiedy czytasz książki, które starają się zdekonstruować Izrael lub syjonizm, ten element historii jest albo całkowicie zignorowany, albo zminimalizowany. Świadomie nie przedstawia się kluczowego dowodu.


Weźmy Bena White’a (dość dziwnego brytyjskiego chrześcijanina, propagandzistę ze Zjednoczonego Królestwa) i jego książką o apartheidzie. Która, podobnie jak wszystkie fikcje tego rodzaju, stara się szybko przemknąć przez początek konfliktu, by dotrzeć do tych części, które chce wypaczyć. Ben White całkowicie ignoruje przemoc lat 1920. i 1930. O 1947/8 roku mówi:

“jak najdalsze od podrzędności liczebnej, według oceny brytyjskiego wywiadu wojskowego w 1947 r. embrionalne państwo żydowskie pokonałoby Arabów palestyńskich, nawet gdyby potajemnie pomagały im sąsiadujące państwa arabskie”.

To prawda, że taka ocena istniała. Jest także prawdą, że była to ocena z lipca 1947 r., na miesiące przed początkiem konfliktu. W ocenie mowa jest tylko o tajnej pomocy od jednego lub dwóch państwa arabskich (punkt, który White wypaczył). Nie wiedziano wówczas, że tysiące zagranicznych wojowników wkroczą na arenę. Podobnie jak inne oszacowania z owego czasu, zawiera także opinie i uprzedzenia autora. Były oszacowania, które nie zgadzały się z tym, którego użył White, ale nie o to chodzi. Ben White użył jako źródła  Benny’ego Morrisa. Stronę 33 z Birth of the Palestinian Refugee Problem [Narodziny problemu uchodźców palestyńskich]. To było na stronie 35:

Wojna między Izraelem i państwami arabskimi była długa i krwawa (około cztery tysiące z sześciu tysięcy zabitych z Jiszuwu, zginęło po 14 maja) i przywódcy Jiszuwu zrozumieli, że stoją przed śmiertelnym niebezpieczeństwem.

Całe pojęcie śmiertelnego niebezpieczeństwa jest wymazane. White musi przedstawić Żydów jako przeważającą siłę przeciwko niewinnej ofierze, dostarcza więc tylko części informacji. White jest świadomie wybiórczy, by przedstawić obraz, który nie ma żadnego oparcia w historii.  


Gdyby tylko Włosi wypowiedzieli wojnę Izraelowi


Całe oszczerstwo apartheidu jest zbudowane w ten sposób. Często cytowanym źródłem jako „dowód” izraelskiego apartheidu jest lista „dyskryminujących praw” dostarczona przez organizację o nazwie „Adalah”. Przygotowując się do debaty przeanalizowałem tę listę. Najstarsze, nadal działające prawo na tej liście jest z 1939 r. Jest to brytyjskie prawo, szybko stworzone we wrześniu 1939 r., by zabronić ludziom handlu z wrogiem. Nadal jest częścią prawa w Zjednoczonym Królestwie. Najzabawniejszym elementem przytoczenia go na tej liście jest powód, dla którego to prawo uznano za “dyskryminujące”:

To prawo z ery Mandatu Brytyjskiego nadal jest w użyciu. Stosuje ono całkowity zakaz handlu z „obywatelami wroga”. Prawo autoryzuje ministra spraw wewnętrznych do ogłoszenia państw jako „wrogie państwa”. Jak dotąd, wszystkie „wrogie państwa” są państwami arabskimi lub muzułmańskimi. W wyniku, prawo ogranicza stosunki, włącznie ze stosunkami kulturalnymi i lingwistycznymi, między Arabami palestyńskimi w Izraelu a szerszymi narodami arabskimi i muzułmańskimi.

Czyli czyni Izrael odpowiedzialnym za tożsamość narodów, które wypowiedziały Izraelowi wojnę. Gdyby Włochy także najechały w 1948 r. i wypowiedziały wojnę Izraelowi, to prawo nie byłoby uważane za dyskryminujące. Tak, ta lista rzeczywiście jest tak absurdalna. Izraelska flaga – dyskryminujące prawo, izraelska oficjalna pieczęć – dyskryminujące prawo, używanie hebrajskiego kalendarza – dyskryminujące prawo. Jest to lista absolutnie wszystkiego, co grupa mniejszościowa mogłaby POŚREDNIO odczuć jako dyskryminację. Ile krzyży jest na fladze Wielkiej Brytanii? Przy bardzo prawdziwych problemach, przed jakimi stoją mniejszości w każdym narodzie, można by stworzyć listę dla Wielkiej Brytanii dłuższą niż 63 prawa, jakie obecnie wylicza Adalah.


Powstrzymajcie ich przed szerzeniem kłamstw


Nie zamierzam używać tego forum dzisiaj jako miejsca na wiele argumentów, jakie przygotowałem do wczorajszej debaty. Istnieją tysiące zasadnych i potężnych sposobów pokazania, dlaczego oszczerstwo apartheidu jest całkowicie fałszywe. Te dni nadejdą. Tutaj chodzi mi głównie o pokazanie tchórzliwych działań tych, którzy atakują Izrael. Jest haniebne, że Henry Maitles uciekł i skandaliczne, że “Przyjaciele Palestyny” byli zbyt tchórzliwi, by postawić kogoś na jego miejsce. Izrael nie jest państwem apartheidu i jeśli te kłamstwa są szerzone na kampusie, to muszą spotkać się z wyzwaniem. Jeśli nie chcą stawić czoła wyzwaniu, nie powinni szerzyć ich na kampusie.


Organizatorzy debaty (którzy zrobili wszystko, co w ich mocy, żeby debata się odbyła) w końcu zdecydowali nie pozwolić mi stanąć samemu. Uważam, że to był błąd. Jeśli oszczerstwo apartheidu jest szerzone po kątach, to należy rzucić na nie światło. Fakt, że ci ludzie byli zbyt przerażeni, by pojawić się, sam w sobie jest wiadomością, a ci, którzy mieli przyjść, powinni wiedzieć, dlaczego nie usłyszą debaty i wysłuchać argumentów tych, którzy byli gotowi debatować. Miałaby miejsce otwarta dyskusja z powodu nieuniknionych wrogich pytań, jakie zadawano by z publiczność. Anulowanie debaty pozwoliło opozycji „wygrać” po prostu dzięki tchórzostwu. Ich argumenty nadal nie spotkały się z wyzwaniem.


Wczoraj po przyjeździe do domu, otrzymałem następującą wiadomość:

Jestem skrajnie zniesmaczony, że debata w Glasgow została anulowana. Miałem nadzieję porozmawiania z panem. Jako zwolennik Izraela, ale także sensownego rozwiązania w postaci dwóch państw… miałem nadzieję na inspirację. Mam nadzieję, że odpowie mi pan, żebyśmy mogli to przedyskutować”.

Tym ludziom sprawiono zawód. Maitles i jego menażeria mogą o to nie dbać, ale ja dbam. Bo nie chodzi tu o 4-7% Żydów, którzy nie lubią Izraela. Ani o kilku uprzywilejowanych białych facetów, którzy mają problem z Żydami. Chodzi o miliony ludzi schwytanych w bardzo realnym i bardzo tragicznym konflikcie, którzy potrzebują wsparcia w znalezieniu rozwiązania, a rozwiązanie przyjdzie tylko od ludzi bezpośrednio zaangażowanych. Nie chcą ani nie potrzebują, by ludzie czytali najnowsze wypełnione nienawiścią tyrady kogoś, kto buduje swoją karierę na nieszczęściu innych, potrzebują, tylko, by ludzie zaczęli mówić prawdę. Tchórzostwo Henry’ego Maitlesa z pewnością nikomu nie pomogło.

 

The cowardly Professor Henry Maitles and the activists who ran away

23 marca 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


David Collier

Znany brytyjski bloger. Autor blogu Beyond the great devide


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 365 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Do kogo należy ta ziemia?   Rosenthal   2020-08-09
Stabilność dla naszych wrogów   Glick   2020-07-31
Żydzi z przywilejem   Kerstein   2020-07-21
Czy Izrael “kradnie” prywatną ziemię palestyńską na Zachodnim Brzegu?   Fitzgerald   2020-07-15
Proizraelscy demokraci i ich fundamentalne niezrozumienie problemu     2020-07-11
Boris, Tarcza Izraela   Tsalic   2020-07-09
Teraz jest czas na przełamanie izraelsko-palestyńskiego impasu   Rosenthal   2020-06-29
Więc myślisz, że wiesz, kim są Izraelczycy?   Collier   2020-06-25
Krótka historia niekończącego się konfliktu   Rosenthal   2020-06-06
Jerozolima 1948-1967- 2020   Steinberg   2020-05-31
Czas próby dla premiera i dla kraju   Collins   2020-05-30
Anektujcie to wreszcie   Rosenthal   2020-05-14
Petycja palestyńskich robotników: pożyczka dla AP na pomoc w związku z koronawirusem wesprze terroryzm i zignoruje robotników   Oz   2020-05-12
Palestyńczycy, Izrael i koronawirus   Kemp   2020-05-11
Jak wyglądałby świat bez państwa Izrael?   Tobin   2020-05-09
Jestem syjonistą i jestem z tego dumny     2020-05-07
Żałoba po terrorystach   Rosenthal   2020-05-03
Izrael: to nie europejska kolonia   Sufi   2020-05-02
Czy jest niesłuszne pozwolenie Izraelowi na podejmowanie samodzielnych decyzji?   Tobin   2020-04-26
Nowy Nowy Historyk: wychodząc poza Ilana Pappe   Oz   2020-04-07
Lekcje koronawirusa dla rozmów koalicyjnych   Glick   2020-04-06
Demokracja Izraela nigdy nie była zagrożona   Tobin   2020-03-29
W Izraelu koronawirus zbliża ludzi   Leibovich   2020-03-25
Brudne intencje za hasłem ”Free Palestine”   Lekhet   2020-03-23
Prawo do głosu, ale nie do zlikwidowania państwa   Tobin   2020-03-19
Jak Europejscy Żydzi przenieśli się na wygnanie bez zmiany miejsca pobytu   Gerstenfeld   2020-03-14
Rakiety z Gazy: coś więcej niż „niedogodność”   Plosker   2020-03-08
Arabowie na Bliskim Wschodzie, którym się poszczęściło   Tawil   2020-03-04
Problemy Izraela są rzeczywiste, ale rzeczywisty jest także postęp, jakiego dokonał   Tobin   2020-03-03
Donald Trump i lód dziewięć   Rosenthal   2020-02-24
Chcę tego, co oni mają, czyli jak Izraelczycy to robią?   Fitzgeralod   2019-12-26
Rezolucja o podziale: papierowy triumf   Rosenthal   2019-12-16
Zachowywanie pokoju z Jordanią   Glick   2019-12-15
Arabskie państwa roszczą sobie prawo do dziedzictwa po wygnanych Żydach   Julius   2019-12-09
Richard Landes: człowiek, który dał nazwę Pallywood   (Varda Epstein)   2019-12-08
Postępowi Demokraci mylą się w sprawie Izraela – raz jeszcze   Rosenthal   2019-12-07
Nieproporcjonalna obrona cywilna Izraela   Shindman   2019-12-04
Izrael: Podzielony ekran   Glick   2019-12-01
Czterdzieści lat, od kiedy uciekła Victoria i 80 tysięcy innych   Julius   2019-11-29
List do Goldy Meir   Tabarovsky   2019-11-26
Dyplomatyczne deklaracje i fakty w terenie   Collins   2019-11-24
Jak wyjaśnić bezprecedensowe wsparcie dla Arabów przez „rasistę” Netanjahu?     2019-11-08
Wdzięczny gospodarz wirusa antysemityzmu   Rosenthal   2019-10-10
Zaprzeczanie żydowskiej historii Jerozolimy mimo archeologicznych dowodów   Franklin   2019-10-02
Obłęd na punkcie Netanjahju & mit o izraelskiej teokracji   Sherman   2019-09-30
Judith Butler pisze recenzję z książki     2019-09-26
Rząd jedności – bez Arabów i bez charedim   Rosenthal   2019-09-23
Obejmuję moją izraelsko-arabską tożsamość   Adi   2019-09-19
Czy arabska izraelskość jest atrakcyjna   Amos   2019-09-10
Rozważania o plemiennej i narodowej lojalności   Rosenthal   2019-09-01
Zawsze byliśmy tutaj: historyczne prawo narodu żydowskiego do Ziemi Izraela   Rosenthal   2019-08-24
“Nie macie prawa istnieć. Czy możemy wjechać?”   Rosenthal   2019-08-20
Jak i dlaczego przegrywamy wojnę kognitywną   Rosenthal   2019-08-13
Zakończyć milczącą zgodę na upokorzenia   Rosenthal   2019-08-08
Nikt nie zawłaszczył Izraela. Po prostu nie jest tym, co jego pionierzy myśleli, że stworzyli.   Horovitz   2019-08-06
Oduczanie się lekcji Diaspory   Rosenthal   2019-08-05
Walka z BDS, Część II   Rosenthal   2019-07-28
Jeśli chcesz pomóc Izraelowi, porzuć słowo ”konflikt”   Rose   2019-07-25
Wymazywanie historii Jerozolimy; wymazywanie TWEETów   Collins   2019-07-17
To nie jest Ferguson   Rosenthal   2019-07-09
Zasadniczy “przywilej”   Rosenthal   2019-07-05
Uderzenie młotem nie ”judaizuje” Jerozolimy, ani nie zabija procesu pokojowego   Tobin   2019-07-03
Jak odzyskać roztrwoniony dar 1967 roku   Rosenthal   2019-06-13
Jak przywódcy izraelskich Arabów wypaczają znaczenie demokracji   Krygier   2019-06-12
Kwestionowanie mitu o ”białym, kolonialnym” Izraelu   Julius   2019-06-05
Nadchodzący kryzys konstytucyjny Izraela   Rosenthal   2019-06-03
”Dzień Nakby” tylko infantylizuje arabską agresję   Kryger   2019-05-30
Powody, dla których trwają wojny z Gazą     2019-05-23
Musicie się z tym pogodzić: Jerozolima jest stolicą Izraela   Benson   2019-05-17
Dzień Nakby: Dlaczego Arabowie uciekli w 1948 roku, a Żydzi zostali?     2019-05-16
Dobry książę i umowa z Iranem   Rosenthal   2019-05-13
Żydowska i palestyńska tożsamość narodowa (odpowiedź dla @HenMazzig)     2019-05-10
Jak poskromić naszych kuzynów z Gazy   Rosenthal   2019-05-07
Netanjahu chce zamknąć sprawę rozwiązania w postaci dwóch państw. Dobrze!   Rosenthal   2019-04-25
“Wszyscy wiedzą” … ale wszyscy się mylą   Rosenthal   2019-04-21
Pesach i wolność Żydów     2019-04-19
Beresheet: księżyc, duma i śmiech   Stern   2019-04-12
Netanjahu zmierza do rekordowej, piątej kadencji, ale może zaprosić Gantza do przyłączenia się      Gross   2019-04-11
Atak na prawo o państwie narodowym   Rosenthal   2019-04-08
Czy Izrael może spełnić oczekiwania prawicy lub lewicy?   Amos   2019-04-05
Fenomen żydowskiego antysyjonizmu   Koraszewski   2019-03-22
Strach i odraza na punktach kontrolnych IDF   Altabef   2019-03-19
Izraelski Arab z prawicy chce być bezpieczny   Oz   2019-03-12
Nie, syjonizm nie jest kolonializmem osadniczym     2019-03-10
Absurdalność wymiany terytoriów   Rosenthal   2019-03-02
Żydowska krew   Bergman   2019-02-25
Wrogowie Izraela wreszcie przyznają, że kamienie zabijają   Tobin   2019-02-06
Nie uczestniczyłem w Dniu Pamięci o Holocauście   Tsalic   2019-02-04
Dlaczego odmówiłam udziału w Marszu Kobiet   Levin   2019-02-02
O konflikcie arabsko-izraelskim i lewicowych grupach żydowskich   Thaabet   2019-01-18
Do naszych arabskich obywateli   Rosenthal   2019-01-17
Moje serce jest w Izraelu   Maroun   2019-01-10
Dlaczego syjonizm nie jest ani jak panafrykanizm, ani jak biały nacjonalizm   Valdary   2019-01-07
Kolejna bitwa w wojnie o kulturę w Izraelu   Rosenthal   2018-12-10
Okrzyk ”Prawo powrotu” wyciszony przez pełną historię   Julius   2018-11-30
Partia Meretz próbuje zawłaszczyć pamięć Icchaka Rabina   Maroun   2018-11-16
Trauma i terror: widok z Południa   Plosker   2018-11-15
Zamach na Hotel King David   Amos   2018-11-09
Wypełnianie warunków umowy społecznej   Rosenthal   2018-10-29
Pokój z Jordania – nie wpadajcie w panikę   Kedar   2018-10-28

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk