Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 12:02

« Poprzedni Następny »


Jest człowieczeństwo i jest muzułmańskie człowieczeństwo


Anjuli Pandavar 2021-06-03


"Koszmar, koszmar". To są ostatnie słowa Kurtza, handlarza kością słoniową przypominającego Mahometa, który stał się bogiem dla dzikusów w afrykańskiej puszczy w Jądrze ciemności i który pozostawił po sobie pamflet, którego ostatnia sura, jeśli tak to można nazwać, brzmi: „Wytępić bestie!”  

 

“Ostatnia godzina nie nadejdzie, jeśli nie będzie wielkiego rozlewu krwi”. Oni powiedzieli: “Czym jest hardż?” Na co [Mahomet] odpowiedział: “Rozlewem krwi. Rozlewem krwi”
— Sahih Muslim/Księga 41/6903


Islam jest przesiąknięty koszmarem, brutalnością, krwią i strachem. Co roku, podczas “święta” Aszura, szyiccy muzułmanie zbierają się tysiącami na wielkie rodzinne spotkanie, żeby zobaczyć i uczestniczyć w ceremonii, w której mężczyźni biczują swoje plecy na krwawą miazgę, mali chłopcy biegają boso po rozżarzonych węglach, a kochający rodzice nacinają nożami czoła przerażonych niemowląt. Najlepszym sposobem na zostanie dobrym muzułmaninem jest wczesna utrata człowieczeństwa, w przeciwnym przypadku czekają cię  męki hipokryzji bez wyobrażalnej alternatywy. Chyba, że masz szczęście i nadal znajdziesz w sobie dość siły charakteru, by w pewnym momencie uciec od ponurego religijnego dziedzictwa. Jedynym innym sposobem jest zaakceptowanie, że to twoje życie jest jedynie sprawdzianem i że musisz cierpliwie czekać na wspaniałe Życie Następne, które nieustannie obiecują ci „uczeni” w islamie i szejkowie:

Wiara muzułmanina jest sprawdzana wiarą w życie pozagrobowe. Nie można być autentycznym muzułmaninem dopóki nie uwierzy się w niewidzialne i nadal nie doświadczone następne życie. …Jest to prawdziwe życie i każda dusza powinna próbować bezpiecznie do niego dotrzeć.  …To ziemskie życie jest zbyt krótkie i bezwartościowe i nie jest niczym więcej jak przejściem do prawdziwego życia następnego. – Rafik Berjak in The Qur'an: An Encyclopedia, edited by Oliver Leaman).

Ponurość muzułmańskiego życia nie polega na ignorancji, okrucieństwie lub nędzy, ale na istnieniu kafirów, ludzi, którzy odrzucają Allaha i którzy nie tylko odmawiają podporządkowania się muzułmanom, ale górują nad nimi. Takie życie jest nie do zniesienia. O ileż gorzej jest, jeśli takimi kafirami są Żydzi. Izrael ma możliwość, by całkiem dosłownie w kilka godzin zrównać z ziemią wszystkie obszary pod palestyńską kontrolą. Za każdym razem, kiedy Palestyńczycy dokonują aktów terrorystycznych przeciwko Żydom, a przeważające siły Izraela nie niszczą ich, Palestyńczycy świętują zwycięstwo. Narkoman nie myśli o narkotyku, który go powoli zabija, cieszy się z chwilowej ulgi, jaką narkotyk przynosi. Każda walka z Izraelem, jaką zaczynają i udaje im się przeżyć, przybliża ich o krok do marzenia “od rzeki do morza Palestyna będzie wolna” od Żydów.


„Zabijcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie” – powiada ich księga święta. Zabić i zostać zabitym w sprawie Allaha, tj. w dżihadzie, jest najbardziej pobożnym czynem, jakiego może dokonać muzułmanin. Dżihad często zrównuje się z chrześcijańską „świętą wojną”. Niczym takim nie jest. Kiedy naiwni nie-muzułmanie dowiadują się, że dawanie jałmużny jest obowiązkowe dla każdego muzułmanina, są pełni ciepłych uczuć dla islamskiego współczucia. Nie wiedzą, że choć muzułmanie mogą spierać się o podział jałmużny, wszyscy zgadzają się, że co najmniej 12,5% z niej musi finansować dżihad.


Śmierć cywilów


Kiedy IDF bombarduje pusty budynek, zachodni dhimmi, media, politycy i kadra akademicka, są oburzeni. „IDF zbombardowała budynek mieszkalny!” – biadolą dhimmi dziennikarze całego świata. Oto, co dzieje się, kiedy IDF bombarduje budynek mieszkalny:


Oczywiście, terroryści działający wśród mieszkańców uciekają razem z mieszkańcami, ale nie należy zakładać, że mieszkańcy nieodmiennie są niewinnymi cywilami.

 

Mieszkaniec Gazy: Nie mogę wydostać wszystkich ludzi. Potrzebuję co najmniej dwóch godzin, żeby opuścili budynek.  
Telefonujący z IDF: Słuchaj. Zbombardujemy budynek!
Mieszkaniec Gazy: Chcecie bombardować? Bombardujcie, co chcecie.
Telefonujący z IDF: Nie bracie, musimy zrobić wszystko, co możemy, żebyście nie zginęli.
Mieszkaniec Gazy: Chcemy zginąć.
Telefonujący z IDF: Ale jesteście odpowiedzialni za życie dzieci.
Mieszkaniec Gazy: Jeśli dzieci muszą umrzeć, to niech umierają.
Telefonujący z IDF: Boże broń! Boże broń! Dlaczego chcesz, żeby zginęły?!
Mieszkaniec Gazy: W ten sposób pokażemy wasze okrucieństwo.

-- https://twitter.com/YosephHaddad/status/1394900465498869762

Muzułmańskie człowieczeństwo jest tylko dla muzułmanów, ale – jak zawsze twierdzą muzułmanie – nie wolno wyjmować spraw z kontekstu. Podczas gdy religia nakazuje, by byli surowi dla kafirów, Allah i jego posłaniec mają pierwszeństwo do miłości każdego muzułmanina, a to, co pozostaje, musi odpowiadać temu, co kocha Allah. “Zabijanie niewiernych jest dla nas drobną sprawą” (Tabari 9:69). Ale tym samym jest zabijanie własnych dzieci. Według szariatu, zabicie własnych dzieci nie jest przestępstwem. Zabicie własnych wnuków nie jest przestępstwem. Koran 9:111 nakazuje muzułmanom “zabijać i być zabijanym” w sprawie Allaha, tj., dżihadu.


Kontekst, czyli, islam, w najlepszym wypadku poddaje w wątpliwość niewinność muzułmańskich cywilów w Gazie. Oczywiście, Hamas ma przeciwników, ale właśnie przewidywano, że wygrałby przytłaczającą większością głosów odwołane wybory w maju 2021 roku. Jego flagi i hasła były wszędzie wśród izraelsko-arabskich uczestników rozruchów i demonstracji, szczególnie na Wzgórzu Świątynnym. Sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana niż to przedstawia upraszczające sformułowanie „niewinni cywile”. Nie ma żadnego uzasadnienia dla założenia, że tylko dlatego, że gazańscy cywile są w niebezpieczeństwie, musi to oznaczać, że Hamas zmusił ich do służenia jako ludzkie tarcze. Podobnie, nie ma żadnego uzasadnienia do zakładania, że tylko dlatego, że setki rakiet wystrzelonych z Gazy wylądowały w Gazie i zabiły cywilów, wszystkie one „spadły zbyt wcześnie”.


"Spadły zbyt wcześnie"


"Od rozpoczęcia konfliktu 10 maja Hamas wystrzelił około 4360 rakiet ze Strefy Gazy w kierunku Izraela, z których co najmniej 640 spadło w Gazie, jak podają Izraelskie Siły Obronne (IDF)" - informował “Algemeiner” 24 maja. Gęstość zaludnienia Gazy wynosi ponad 13 tysięcy mieszkańców na kilometr kwadratowy i jest trzecia najwyższa na świecie. Nawet pomijając rakiety, które uderzyły w 300 metrową strefę buforową, takie rakiety są znacznie bardziej śmiercionośne tylko z powodu gęstości zaludnienia. Niewątpliwie były tam “zabłąkane rakiety”, ale nie nazwałabym rakiet świadomie przeciążonych materiałami wybuchowymi i dlatego spadających zbyt wcześnie „zabłąkanymi”.


Pytaniem, którego nikt jednak nie zadaje, jest, gdzie jest muzułmańskie oburzenie z powodu tych wszystkich muzułmańskich śmierci z rąk muzułmanów? (chodzi tu o muzułmańską postawę wobec śmierci, a nie o tysiące bardzo gniewnych, propalestyńskich demonstrantów na zachodnich ulicach, dla których życie Palestyńczyków ważne jest tylko wtedy, kiedy giną z rąk Żydów). Dla wszystkich palestyńskich organizacji terrorystycznych, włącznie z Fatahem, śmierć cywilów przynosi pieniądze. Równocześnie terroryści wzywają muzułmanów do "odrodzenia chwały męczeńskich operacji". Chodzi o to, że Hamas niekoniecznie musi zmuszać lub podstępem zwabiać Gazańczyków, by ryzykowali życiem własnym i swoich dzieci wobec potęgi IDF; cywile muszą być tylko wystarczająco pobożnymi muzułmanami lub głębokimi ignorantami, a potrzeba martwych cywilów spełnia się sama. IDF utrzymywał śmierć cywilów w Gazie na minimalnym poziomie nie jako cyniczną sztuczkę, by zmniejszyć zyski Hamasu, ale dlatego. że dla nich ludzkie życie liczy się.


Każdy muzułmanin, który ginie w konfliktach w Gazie, jest “męczennikiem”, niezależnie od tego, czy zabiły go izraelskie bomby, czy rakiety Hamasu. Muzułmanie wierzą, że taka śmierć prowadzi ich bezpośrednio do raju. Islam jest przemysłem ludzkich ofiar. Nawet przyjmując zgniłe zachodnie standardy moralne, które zakładają, że wszystkie kultury są równe, oczekiwanie, że „Palestyńczycy” będą krytykować bombardowanie przez terrorystów izraelskich cywilów może być zbyt trudne. Jednak milczenie muzułmańskich izraelskich Arabów na temat muzułmanów zabijanych przez rakiety z Gazy zasługuje na znacznie więcej uwagi niż się temu poświęca. Dla IDF, na przykład, nie uznawanie islamu jako czynnika co najmniej równie ważnego jak wszystko inne w gotowości cywilów służenia za ludzkie tarcze w pobliżu broni terrorystów, oznacza przegranie pokoju.


Ufaj im, gdziekolwiek ich znajdziesz


Pośrodku wielkiej rzezi trwającej w syryjskiej wojnie domowej, ranni syryjscy żołnierze i cywile byli leczeni w szpitalach polowych IDF[1]. Palestyńskie niemowlęta, z ratowania życia których zrezygnowali sami Palestyńczycy, są ratowane w izraelskich szpitalach, często za pieniądze zebrane na te ratujące życie operacje wśród  Żydów i to mimo tego, że muzułmańskim priorytetem pozostaje „zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie”. 

 

"I zabijajcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie, i wyganiajcie ich stamtąd, skąd oni wygnali was” (Koran 2:191)


Kafirzy są zaszokowani, że świat wydaje się ogarniać nagły przypływ antysemityzmu. Tyle już o tym powiedziano[2]. Gdyby ci, którzy są tak zaszokowani wybuchem ohydnego antysemityzmu na ulicach zachodnich miast, słuchali tego, co mówią krytycy islamu, a szczególnie ex-muzułmanie, wiedzieliby, że nie ma przypływu antysemityzmu, ale że trwały i  głęboki antysemityzm muzułmanów wychodzi obecnie na powierzchnię, pozostawiając w zagubieniu wszystkie urojenia o pokojowej koegzystencji.


Mimo stuleci solidnych jak skała dowodów sprzecznych z tym mitem, Palestyńczycy (muzułmańscy Arabowie, którzy roszczą sobie tytuł własności do Izraela) zawsze będą przekonani, że Żydzi “wygnali ich” i że muszą teraz „wygnać ich”. Ich religia mówi im, że kiedy raz zdobędą ziemię, nigdy więcej nie może im być odebrana;  zawsze była ich. Mówi także muzułmanom “Zabijcie ich, gdziekolwiek ich znajdziecie”. Mimo stuleci solidnych jak skała dowodów sprzecznych z tym mitem, wydaje się, że Żydzi zawsze będą przekonani, iż muzułmanie mogą z nimi współistnieć. Wielu z nich marzy o dniu, w którym “izraelski Arab” będzie częścią ich rządu. Ich urojenie mówi im, by równo traktowali wszystkie religie – w tym religię, której celem jest unicestwienie ich, uznają za taką samą jak religia, która nie ma takiego celu. To urojenie mówi im, że muzułmanie w ich granicach chcą dzielić z nimi kraj. Mówi im także, by ufać im, gdziekolwiek ich znajdują.


A druga strona głosi: "Obetniemy głowę każdemu kto mówi, że nasza religia nawołuje do przemocy”.


Życie nie jest cenne

 

Stosunkowo nie tak dawno temu mieliśmy szansę obejrzenia groteskowego spektaklu. Młoda palestyńska matka mówiła pełnemu złudzeń żydowskiemu dziennikarzowi, który zrobił wszystko, co w jego mocy, by zebrać pieniądze od Żydów na ratowanie życia jej maleńkiego synka, że wychowa go na zamachowca-samobójcę, który dokona zamachu w Jerozolimie. „Życie nie jest cenne” – mówiła triumfalnie i z szczerym, promiennym uśmiechem.

 

Nie powinno więc być żadnym zaskoczeniem, że palestyńscy terroryści magazynują swoją broń i amunicję wśród cywilów i stamtąd odpalają rakiety, ani też, że ci cywile uważają, że biorą udział w “oporze” przez goszczenie terrorystów wśród siebie. Wszyscy oni wiedzą, że mogą zginąć, ale też wszyscy oni wiedzą, że nie mogą przegrać. Jeśli IDF nie zbombarduje terrorystów z obawy o zranienie cywilów, terroryści są chronieni i ogłaszają zwycięstwo. Jeśli  IDF bombarduje terrorystów, to “kobiety i dzieci stały się ofiarami przemocy” i martwi terroryści oraz cywile, którzy zginęli przy nich, idą prosto do Nieba. Allahu-akbar!


A obłąkany świat potępi Izrael.


  1. Yoav Zitun, AFP, Israel sets up 'field hospital' to treat injured Syrians, 28 March 2013. https://www.ynetnews.com/articles/0,7340,L-4361748,00.html
  2. Jeśli książka Andrew G. Bostoma The Legacy of Islamic Antisemitism (Updated): From Sacred Texts to Solemn History nie jest lekturą obowiązkową na uniwersyteckich kursach w Izraelu, to powinna być. To samo dotyczy książki Roberta Spencera The Palestinian Delusion: The Catastrophic History of the Middle East Peace oraz książki Bat Ye'or Process and The Dhimmi: Jews and Christians Under Islam.  

 

There’s humanity, and then there’s muslim humanity

Murtadd to Human, 22 maja 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

 

 

 



Anjuli Pandavar


Urodzona w RPA w muzułmańskiej rodzinie, czarna Brytyjka, pisarka, która porzuciła islam i którą niedawno wyrzucono z jednego z forów dyskusyjnych amerykańskich ateistów pod zarzutem rasizmu, bigoterii i kilku innych grzechów głównych, z których kroplę goryczy przelało jej stwierdzenie, że czarny bandyta to nadal bandyta.


Anjuli Pandavar przedstawia się czasem jako obywatelkę świata. Faktycznie jeździ po świecie, wykłada literaturę angielską, czyta lokalną, pasjonuje się historią, a ta pasja towarzyszy jej od dziecka.  Jej strona www: https://www.murtaddtohuman.org/ 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 909 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Bandycki ramadan   Bekdil   2016-07-15
Zaprzeczanie - ISIS zwycięża, kiedy milczysz   Frantzman   2016-07-17
Młode pokolenie i imperatyw humanizmu w Afryce   Igwe   2016-07-18
Trzystu wybitnych i Biblia   Ferus   2016-07-24
Religia zdrowego rozsądku   Dennett   2016-08-01
Homo sapiens i owoc z drzewa wiadomości   Kruk   2016-08-07
Papież i Święta Wojna   MacEoin   2016-08-09
Tajemnicza logika Boga   Ferus   2016-08-14
Niebiański haczyk i portfele wiernych   Ferus   2016-08-21
Jak odpowiadać na argumenty teisty   Stenger   2016-08-25
Bańki, medycyna, islam i sport     2016-08-27
Rozum i Wiara. Część XII   Ferus   2016-08-28
Czy wolno śmiać się z religii?   Koraszewski   2016-08-29
Bóg ześle naukę i technikę     2016-08-30
W poszukiwaniu drogi do świeckiego państwa   Koraszewski   2016-09-01
Tłumaczenie rzeczywistości na religijną modłę   Ferus   2016-09-04
Demony w afrykańskiej szkole?   Igwe   2016-09-05
Rozdzielenie religii i państwa – warunkiem demokracji     2016-09-08
Wierzę w Boga Ojca   Koraszewski   2016-09-09
Szukając dobrego Boga w realnym świecie   Ferus   2016-09-11
Artykuł ateistki w “New York Times” zachwala prawdziwe cuda dokonane przez początkujących świętych   Coyne   2016-09-16
Szukając dobrego Boga w Biblii   Ferus   2016-09-18
Po wygnaniu 160 tysięcy demonów, główny egzorcysta Watykanu idzie do nieba   Coyne   2016-09-24
Dobroć biblijnego Boga   Ferus   2016-09-25
Wywiad z Waleedem Al-Husseinim   Canlorbe   2016-09-29
Podobno obrona ewolucji stała się właśnie trudniejsza. A juści.   Coyne   2016-09-30
Fiasko poszukiwań dobrego Boga   Ferus   2016-10-02
"Chrześcijańskie dziewczyny są przeznaczone tylko do jednego – do dawania przyjemności muzułmańskim mężczyznom”   Ibrahim   2016-10-03
Dzisiejszy strajk i encyklika z 1968 roku   Koraszewski   2016-10-03
Uwagi o prawdziwych katolikach i prawdziwych muzułmanach   Koraszewski   2016-10-05
Kościół, nauka i próby pogodzenia wiary z życiem   Koraszewski   2016-10-07
Refleksje sprzed lat   Ferus   2016-10-16
Azyl ignorancji.   Ferus   2016-10-23
Test na prawdziwość religijnej wiary   Ferus   2016-10-30
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Rozum i Wiara. Część XIII   Ferus   2016-11-13
Azyl ignorancji. Część III.   Ferus   2016-11-20
Rozum i Wiara. Część XIV.   Ferus   2016-11-27
Podporządkować prawo Bogu, czy bogów prawu?   Koraszewski   2016-11-30
Azyl ignorancji. Część IV.   Ferus   2016-12-04
Pierwsze pokolenie ex-muzułmanów     2016-12-07
"Nic wspólnego z islamem"?   Bergman   2016-12-11
Rozum i Wiara. Część XV.   Ferus   2016-12-11
Azyl ignorancji. Część V.   Ferus   2016-12-18
Kolejne wyznanie ex-muzułmanki     2016-12-21
Dwie tezy dla „postępowców” o dżihadzie   Lumish   2016-12-23
Czy mit o Świętym Mikołaju jest niemoralny?   Novella   2016-12-23
Rozum i Wiara. Część XVI   Ferus   2016-12-25
Nie pożądaj żony bliźniego swego nadaremno   Koraszewski   2016-12-27
Niewierny Tomasz i krzew gorejący   Ferus   2017-01-01
Wystarczy zadawać pytania?   Ferus   2017-01-08
Refleksje sprzed lat: „Spisek sykstyński”   Ferus   2017-01-15
Rozum i Wiara. Część  XVII   Ferus   2017-01-22
Azyl ignorancji. Część VI.   Ferus   2017-01-29
Osaczeni przez religię   Rushdie   2017-02-03
Wolna wola - klucz do piekielnych bram   Ferus   2017-02-05
Wolna wola - klucz do piekielnych bram (II).   Ferus   2017-02-12
Czy krytyczne myślenie zmieni Afrykę?   Igwe   2017-02-13
Otwarty umysł jest zaletą   Andreadis   2017-02-16
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Wierzący wszelkiej maści łączcie się   Koraszewski   2017-02-23
O jakości naszych bogów   Ferus   2017-02-26
O jakości naszych bogów. Część II.   Ferus   2017-03-05
Pod sztandarem Niebios   Foster   2017-03-09
Dyskryminacja jest wynikiem fanatyzmu w systemie edukacji   Al-Dachachni   2017-03-11
Azyl ignorancji. Część VIII.   Ferus   2017-03-12
O religii bez cienia szacunku   Koraszewski   2017-03-16
O jakości naszych bogów.Część III.   Ferus   2017-03-19
Azyl ignorancji, Część IX.   Ferus   2017-03-26
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Żyjemy w epoce drugiej kontrreformacji   Koraszewski   2017-04-03
Wrobieni w „wolną wolę”   Ferus   2017-04-09
O jakości naszych bogówCzęść IV   Ferus   2017-04-16
Chłopiec kaznodzieja   Dawkins   2017-04-19
Islamscy towarzysze podróży w drodze do bigoterii i masowych mordów   Fernandez   2017-04-23
Poświąteczna refleksja: wymuszanie poczucia winy   Ferus   2017-04-23
Ściganie bluźnierstwa zasługuje na szyderstwo i pogardę   Igwe   2017-04-27
Azyl ignorancji. Część X.   Ferus   2017-04-30
Poświąteczna refleksja: wymuszanie wdzięczności   Ferus   2017-05-07
Grzechy religii: koncepcja „chorego człowieczeństwa”.   Ferus   2017-05-14
Proca z celownikiem laserowym   Ferus   2017-05-21
Francja: ideologia islamskiego cierpiętnictwa   Mamou   2017-05-30
Nieudacznicy, tchórze? Nie, idealiści   Carmon   2017-06-02
Wychowywanie dżihadystów: drabina radykalizacji i jej antidotum   Fares   2017-06-03
Ateiści nie pomagają, pewnie źle patrzyłeś   Koraszewski   2017-06-03
Republika Ateistów odparła atak religijnych ekstremistów   Stone   2017-06-07
Naprawdę terroryzm nie ma żadnego usprawiedliwienia?   Ferus   2017-06-11
Śmierć mniejszości religijnej pod władzą radykalnego islamu   Rafizadeh   2017-06-14
Zaakceptować terror islamski jako nową normalność?   Darwish   2017-06-16
Nowoczesność, ponowoczesność i głódź wiedzy   Koraszewski   2017-06-18
Czego naucza imam w Kopenhadze     2017-06-19
Realizm, islamizm i islam: kiedy zaczną się trudne rozmowy?   Herf   2017-06-19
Świadomość w oczach wierzących i niewierzących   Andrews   2017-07-06
Krytyczne myślenie i aktywny humanizm w Afryce w epoce Internetu   Igwe   2017-07-14
Poznacie ich po ich owocach   Grayling   2017-07-30
Bohaterscy imamowie, o których nic nie słychać   Khan   2017-08-03
Boże słowo głoszone z ambony     2017-08-10
Dlaczego jestem ateistą?   Koraszewski   2017-08-13
Ostatnia gimnazjalna ciąża w Rzeczpospolitej   Kruk   2017-08-14
Imam, który wzywał do unicestwienia Żydów, robił to, co inni   Gabra   2017-08-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk