Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 11:48

« Poprzedni Następny »


Problem Departamentu Stanu z Izraelem


Mitchell Bard 2023-05-26

Amerykański ambasador w Izraelu, David Friedman wręcza pierwszy amerykański  paszport z nazwą kraju “Izrael” urodzonemu w Jerozolimie Amerykańskiemu obywatelowi Menachemowi Zivotofskiemu w ambasadzie USA w Jerozolimie 30 października 2020r. Źródło zdjęcia: David M. Friedman/Twitter.
Amerykański ambasador w Izraelu, David Friedman wręcza pierwszy amerykański  paszport z nazwą kraju “Izrael” urodzonemu w Jerozolimie Amerykańskiemu obywatelowi Menachemowi Zivotofskiemu w ambasadzie USA w Jerozolimie 30 października 2020r. Źródło zdjęcia: David M. Friedman/Twitter.

Pierwotnie Departament Stanu USA, zdecydowany, by zapobiec powstaniu państwa żydowskiego, sprzeciwiał się zarówno podziałowi na dwa państwa, jak i uznaniu państwa żydowskiego. Kiedy to zawiodło, dyplomaci USA przez dziesięciolecia próbowali zapobiec rozwojowi sojuszu z Izraelem. Przed administracją Trumpa większość ich wysiłków była poświęcona zmuszeniu Izraela do powrotu do linii rozejmu z 1949 roku. Teraz Departament Stanu chce powrócić do idei podziału, fantazjując o stworzeniu państwa palestyńskiego, o którym wie, że będzie dążyć do zastąpienia państwa żydowskiego.

Początkowo na politykę Departamentu Stanu wobec syjonistów wpłynęła wrogość brytyjskiego Foreign Office (FO). Podobnie jak FO, Departament Stanu był pełen antysemitów, których poglądy kształtowała niechęć do Żydów. Uzupełniali ich arabiści, którzy w państwie żydowskim widzieli przeszkodę do realizacji swojej wizji Bliskiego Wschodu i, co najważniejsze, dostępu do ropy naftowej. Dla obu grup Izrael zawsze był źródłem zła w regionie.

 

Antysemici w większości zniknęli zanim George Schultz zakończył swoją kadencję sekretarza stanu w 1989 r., ale arabiści i ich wpływy pozostały, choć wzrastały i słabły w zależności od tego, kto zajmował Gabinet Owalny. Dominowali w administracji Obamy i zostali uciszeni w administracji byłego prezydenta Donalda Trumpa, a teraz z entuzjazmem powrócili za prezydenta Joe Bidena.


Najbardziej fundamentalnym błędem w myśleniu arabistów jest to, że stosunki amerykańsko-arabskie ucierpiałyby w miarę zbliżania się Ameryki do Izraela. Tak się nie stało, ponieważ większość krajów arabskich chce i potrzebuje dobrych stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, niezależnie od naszych związków z Izraelem.


Od 1967 r. Departament Stanu szukał formuły osiągnięcia wszechstronnego pokoju na Bliskim Wschodzie. Nie udało się, ponieważ Departament Stanu nie docenia arabskiego antysemityzmu i nieprzejednania, odmawia uznania roli radykalnego islamu i uważa, że Izrael należy zmusić do zaakceptowania warunków amerykańskich.


Począwszy od prezydenta Jimmy'ego Cartera, arabiści mieli obsesję na punkcie rozwiązania w postaci dwóch państw i utrzymywali fikcję, że przywódcy arabscy podzielają ich fiksację. Powinni wiedzieć lepiej, ponieważ przywódcy ci,począwszy od 1948 r., słowem i czynem demonstrowali swój brak zainteresowania Palestyńczykami. Kiedy państwa arabskie najechały Palestynę, chciały podzielić ją między siebie, nie tworząc państwa palestyńskiego. Egipt i Jordania okupowały odpowiednio Gazę i Zachodni Brzeg i miały 19 lat na przyznanie Palestyńczykom niepodległości, ale nigdy tego nie rozważały (a Palestyńczycy i społeczność międzynarodowa nigdy tego nie żądali).


Daniel Pipes napisał niedawno o konkretnych przypadkach, w których arabscy przywódcy ujawnili swoje prawdziwe opinie, jak w przypadku egipskiego prezydenta Gamala Nasera, który powiedział agentowi CIA, że uważa kwestię palestyńską za „nieważną”. Nawet Carter przyznał: „Nigdy nie spotkałem arabskiego przywódcy, który prywatnie wyznawał pragnienie niepodległego państwa palestyńskiego”. Prezydent Egiptu Anwar Sadat sprzeciwił się utworzeniu państwa palestyńskiego i zawarł pokój z Izraelem bez żadnych ustępstw dla Palestyńczyków.


Tak, arabscy przywódcy rozprawiali o Izraelu, ale po wyrzuceniu z siebie standardowych formułek przechodzili do tego, na czym naprawdę im zależało, czyli zazwyczaj do rzeczywistych zagrożeń, jakie widzieli dla swoich reżimów: zagrożeń ze strony Iranu i innych Arabów.


Departament Stanu był świadomy tych poglądów i ignorował je. Były sekretarz stanu John Kerry przemawiał w imieniu wielu łudzących się arabistów, kiedy upierał się, że państwa arabskie nie zawrą pokoju z Izraelem, dopóki kwestia palestyńska nie zostanie rozwiązana – a było to wiele lat po podpisaniu traktatów przez Egipt i Jordanię. (Porozumienia Abrahamowe z 2020 r. dodatkowo dowiodły, że nie mieli kontaktu z rzeczywistością na Bliskim Wschodzie).


Po latach, w których było to nie do pomyślenia, prezydenci, poczynając od nominacji Martina Indyka przez Billa Clintona, mianowali Żydów na ambasadorów w Izraelu (pięciu z ostatnich siedmiu). Jednak większość z nich albo zaczynała jako arabiści, albo przyjęła ich światopogląd. Atrakcja mesjańskiej możliwości bycia TYM, który wynegocjuje trwały pokój, przyciąga ich jak ćmę do ognia.


Dobrą wiadomością z perspektywy Izraela jest to, że wpływ ambasadorów jest ograniczony, ponieważ najważniejsze relacje dwustronne prowadzone są między izraelskim premierem a prezydentem USA.


Niemniej ambasadorom USA często udawało się urazić swoich gospodarzy, tak jak zrobił to obecny ambasador Thomas Nides, gdy wypowiadał się przeciwko proponowanym reformom sądownictwa. Oczywiście wykonywał swoją pracę, odzwierciedlając stanowisko administracji, co jasno powiedzieli Biden i sekretarz stanu Antony Blinken.


Tymczasem, po przegraniu prawie każdej bitwy od czasu propozycji podziału, arabiści pozostają nieugięci. Jerozolima może stać się teraz ich Alamo. Nawet po tym, jak Trump uznał Jerozolimę za stolicę Izraela i przeniósł ambasadę, Departament Stanu pozostaje zdeterminowany, by podważyć tę decyzję i ponownie rozpalić palestyńskie nadzieje na utworzenie tam stolicy w ramach mitycznego rozwiązania w postaci dwóch państw. Ta fantazja powinna była zostać wymazana.


W tym celu Departament Stanu chce ponownie otworzyć konsulat w Jerozolimie (de facto ambasadę USA w „Palestynie”), zamiast zakładać ją tam, gdzie jej miejsce: w Ramallah, siedzibie rządu Autonomii Palestyńskiej. Nie mogąc przezwyciężyć sprzeciwu Izraela, Stany Zjednoczone dokonały manewru, powracając do polityki sprzed prezydentury Trumpa, polegającej na tym, że urzędnik odpowiedzialny za sprawy palestyńskie podlega bezpośrednio Departamentowi Stanu, a nie ambasadorowi w Izraelu. Chociaż nie nazywa się to konsulatem, Biuro do Spraw Palestyny prowadzi czynności konsularne w tych samych lokalach starego konsulatu.


Nides ogłosił plany odejścia ze stanowiska, a biorąc pod uwagę jego dwuletnią służbę, najbardziej uderzające było jego oświadczenie: „Prawdopodobnie spędzam więcej czasu na kwestiach związanych z Palestyną. Powiedziałbym, że 60 procent mojego czasu spędzam na [problemach] palestyńskich”. To jest ambasador w Izraelu.

 

Biorąc pod uwagę jego skupienie na sprawach palestyńskich, mniej zaskakujące jest to, że również ambasada obsługuje bardziej Palestyńczyków niż Izraelczyków. Jeśli wejdziesz na jej stronę internetową i spojrzysz na strony Biznes, Edukacja i Kultura, Wiadomości i Wydarzenia oraz Ambasada, znajdziesz strony napisane w języku angielskim z tłumaczeniem tylko na język arabski. W ostatnich latach na stanowiskach Charge d'Affaires i Zastępcy Szefa Misji pracowały osoby posługujące się wieloma językami, ale nie hebrajskim.


Departament Stanu walczył zaciekle, by obywatele amerykańscy urodzeni w Jerozolimie nie wymieniali Izraela jako swojego kraju urodzenia, nawet po tym, jak Kongres uchwalił ustawę, która go do tego zobowiązała. Administracja Obamy skierowała sprawę do Sądu Najwyższego, który orzekł, że tylko prezydent może uznawać zagraniczne rządy. Na nieszczęście dla Departamentu Stanu oznaczało to, że Trump mógł podjąć decyzję o wydaniu paszportów osobom urodzonym w Jerozolimie z Izraelem jako krajem urodzenia, a w 2020 roku mężczyzna, którego sprawa trafiła do Sądu Najwyższego, Menachem Zivotofsky, otrzymał pierwszy taki paszport.

 

Jednak nawet Departament Stanu Trumpa nie uznał w pełni, że Jerozolima jest w Izraelu. Obywatele urodzeni w Jerozolimie mogą również podać tylko miasto jako swoje miejsce urodzenia. Podobnie, jeśli zechcesz przez stronę internetową Departamentu Stanu zamówić wizytę, znajdziesz prośbę o wybranie konsulatu/ambasady kraju, a jedną z opcji jest Jerozolima. W ten sposób Departament Stanu utrzymuje złudzenie, że Jerozolima unosi się w eterze, niezwiązana z żadnym krajem.


O dziwo, nawet po 75 latach Departament Stanu nie porzucił całkowicie walki z państwem żydowskim.


Link do oryginału: https://www.jns.org/opinion/the-state-departments-problem-with-israel/

JNS Org., 17 maja 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 

*Mitchell Geoffrey Bard

Amerykański analityk polityki zagranicznej, redaktor i autor, który specjalizuje się w polityce USA – Bliski Wschód. Jest dyrektorem wykonawczym organizacji non-profit American-Israeli Cooperative Enterprise i dyrektorem Jewish Virtual Library.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 367 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

 Kogo obchodzi Izrael?   Koraszewski   2017-05-09
Najdziwaczniejszy kraj pod słońcem   Koraszewski   2023-05-27
Muzułmańscy dysydenci przeciw nienawiści   Koraszewski   2018-04-05
Izrael wczoraj i dziś   Koraszewski   2022-11-04
”Dzień Nakby” tylko infantylizuje arabską agresję   Kryger   2019-05-30
Jak przywódcy izraelskich Arabów wypaczają znaczenie demokracji   Krygier   2019-06-12
List otwarty do Gerszona Baskina i izraelskiego obozu pokojowego   Landes   2023-11-10
Kwakrzy porzucili działaniana rzecz pokoju   Lawson   2013-12-17
W Izraelu koronawirus zbliża ludzi   Leibovich   2020-03-25
Ameryka zdradziła Izrael   Leibovitz   2023-10-09
Sprawa roszczeń: dlaczego Polska ma rację   Leibovitz   2021-08-20
Brudne intencje za hasłem ”Free Palestine”   Lekhet   2020-03-23
"Telegraph" legitimizuje nazistowską analogię   Levick   2023-08-18
Guardian: Izrael jest państwem ”żydowskich suprematystów”, które nie ma prawa istnieć   Levick   2021-01-21
„Economist” rzuca fałszywe oskarżenie „faszyzmu” na syjonistycznego przywódcę   Levick   2023-05-24
Dlaczego odmówiłam udziału w Marszu Kobiet   Levin   2019-02-02
Drogi świecie, nie obchodzi mnie to   Lewis   2023-11-08
Bliski Wschód: Duchy suwerennej przeszłości   Linder Kahn   2021-03-18
Napisany 100 lat temu esej Davida Lloyd George’a o antysemityzmie i syjonizmie   Lloyd   2023-07-28
Powtarzanie słów “nigdy więcej” w obliczu narastającego antysemityzmu   Lyons   2022-01-16
Gideon Levy jest pijany siłą   Maroun   2018-09-17
Antysyjonizm nie jest antysemityzmem, ale jest może gorszy   Maroun   2018-09-11
Partia Meretz próbuje zawłaszczyć pamięć Icchaka Rabina   Maroun   2018-11-16
Moje serce jest w Izraelu   Maroun   2019-01-10
Arab z urodzenia, syjonista z wyboru   Maroun   2018-02-14
Dlaczego Izrael nie powinien odwoływać jerozolimskiego marszu flag   Meir   2021-06-11
Jak Golda Meir definiowała “Palestyńczyków”?   Meir   2018-01-21
Dlaczego organizacje pokojowe polegają na “alternatywnych faktach”?   Miller   2017-02-12
Ponura przyszłość Izraela: wojna na wyczerpanie na wszystkich frontach   Morris   2023-12-19
Dlaczego w Izraelu czuję się jak w domu   Mozias Slavin   2023-11-06
Wspieranie chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest syjonizmem   Naddaf   2015-05-19
Otwarty list do Mandla Mandeli   Neguise   2017-12-13
Zwykła kobieta na wojnie   Oren   2023-09-20
Terroryzm psychologiczny: czy jesteśmy wystarczająco mądrzy i silni, aby nie paść jego ofiarą? Rodziny Miron i Siegal wyraziły zgodę na udostępnienie filmu pokazującego żywych zakładników, Omriego (47 l.) i Keitha (64 l.). Czy możemy zobaczyć na tym nagraniu, że Hamas zna nas na tyle dobrze, aby wykorzystać nas przeciwko sobie?   Oz   2024-04-29
Zamierzam zapytać o to Daniellę Haas   Oz   2024-03-28
Izraelski Arab z prawicy chce być bezpieczny   Oz   2019-03-12
Petycja palestyńskich robotników: pożyczka dla AP na pomoc w związku z koronawirusem wesprze terroryzm i zignoruje robotników   Oz   2020-05-12
Zawieszenie broni? Śliska sprawa, kiedy masz do czynienia z Hamasem   Oz   2021-05-23
Nowy Nowy Historyk: wychodząc poza Ilana Pappe   Oz   2020-04-07
Netanjahu nadaje treść słowom „Nigdy więcej”, po raz kolejny   Pandavar   2022-11-11
List izraelskiego ambasadora jest błędny   Pandavar   2023-05-16
Rakiety z Gazy: coś więcej niż „niedogodność”   Plosker   2020-03-08
Trauma i terror: widok z Południa   Plosker   2018-11-15
Żydowskie prawa do Izraela (część 1): Deklaracja Niepodległości   Rain   2018-09-12
Jeśli chcesz pomóc Izraelowi, porzuć słowo ”konflikt”   Rose   2019-07-25
Kiedy Palestyna była koszerna   Rose   2021-11-08
Żydowska historia miasta Betar i fałszerstwo osiedla Battir   Rose   2022-09-23
Jak i dlaczego przegrywamy wojnę kognitywną   Rosenthal   2019-08-13
Postępowi Demokraci mylą się w sprawie Izraela – raz jeszcze   Rosenthal   2019-12-07
Wypełnianie warunków umowy społecznej   Rosenthal   2018-10-29
Co “wszyscy wiedzą”   Rosenthal   2021-08-16
Antysemityzm i żydowskie państwo   Rosenthal   2021-08-19
Komu potrzebne jest państwo Izrael?   Rosenthal   2021-07-01
Do kogo należy ta ziemia?   Rosenthal   2020-08-09
Syjonizm i demokracja   Rosenthal   2021-07-02
Dobry książę i umowa z Iranem   Rosenthal   2019-05-13
Krótka historia niekończącego się konfliktu   Rosenthal   2020-06-06
Zakończyć milczącą zgodę na upokorzenia   Rosenthal   2019-08-08
Walczcie wreszcie, do diabła!   Rosenthal   2021-09-05
“Wszyscy wiedzą” … ale wszyscy się mylą   Rosenthal   2019-04-21
Prawda jest opinią mniejszości   Rosenthal   2016-12-18
Czy Izrael pozostanie państwem żydowskim i syjonistycznym?   Rosenthal   2018-08-17
Donald Trump i lód dziewięć   Rosenthal   2020-02-24
Czy Izrael musi płacić za pokój?   Rosenthal   2017-12-01
Jak odzyskać roztrwoniony dar 1967 roku   Rosenthal   2019-06-13
Znieść Rabbinat!   Rosenthal   2018-07-02
Absurdalność wymiany terytoriów   Rosenthal   2019-03-02
Rozważania o plemiennej i narodowej lojalności   Rosenthal   2019-09-01
Iran i powrót do jaskini ech   Rosenthal   2020-12-04
Naród Narracji   Rosenthal   2017-08-18
Dlaczego nas nienawidzą   Rosenthal   2017-01-27
Kolejna bitwa w wojnie o kulturę w Izraelu   Rosenthal   2018-12-10
Walka z BDS, Część II   Rosenthal   2019-07-28
To nie jest Ferguson   Rosenthal   2019-07-09
Zawsze byliśmy tutaj: historyczne prawo narodu żydowskiego do Ziemi Izraela   Rosenthal   2019-08-24
Rezolucja o podziale: papierowy triumf   Rosenthal   2019-12-16
Jak poskromić naszych kuzynów z Gazy   Rosenthal   2019-05-07
“Nie macie prawa istnieć. Czy możemy wjechać?”   Rosenthal   2019-08-20
O samowystarczalności w zakresie obrony   Rosenthal   2021-10-04
Netanjahu chce zamknąć sprawę rozwiązania w postaci dwóch państw. Dobrze!   Rosenthal   2019-04-25
Anektujcie to wreszcie   Rosenthal   2020-05-14
Co możemy w tej sprawie zrobić?   Rosenthal   2021-07-17
Oduczanie się lekcji Diaspory   Rosenthal   2019-08-05
Atak na prawo o państwie narodowym   Rosenthal   2019-04-08
Zasadniczy “przywilej”   Rosenthal   2019-07-05
Teraz jest czas na przełamanie izraelsko-palestyńskiego impasu   Rosenthal   2020-06-29
Dlaczego arabscy posłowie do Knesetu nienawidzą państwa   Rosenthal   2021-04-16
Rząd jedności – bez Arabów i bez charedim   Rosenthal   2019-09-23
“Ha’aretz” jest wrogiem narodu żydowskiego   Rosenthal   2021-07-08
Wdzięczny gospodarz wirusa antysemityzmu   Rosenthal   2019-10-10
Nadchodzący kryzys konstytucyjny Izraela   Rosenthal   2019-06-03
Żałoba po terrorystach   Rosenthal   2020-05-03
To jest plemienny konflikt   Rosenthal   2021-10-30
Do naszych arabskich obywateli   Rosenthal   2019-01-17
Na pogardę nie odpowiadamy prośbą o litość   Rosenthal   2022-02-10
Palestyńczycy i ich język   Rosenthal   2022-09-29
List do “Drogiej Europy”   Rosenthal   2022-05-24
Co naprawdę znaczy syjonizm?   Rosenthal   2022-02-21
Hamas musi zostać zniszczony   Rosenthal   2022-05-09
Zrozumieć nienawiść do Izraela   Rosenthal   2021-11-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk