Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 03:13

« Poprzedni Następny »


Obawy przed rosyjskim straszydłem osłabiają Zachód


Seth J. Frantzman 2017-08-17

Rosyjski minister spraw zagranicznych, Sergej Ławrow, ściska dłoń sekretarza stanu USA, Rexa Tillersona, podczas konferencji prasowej po ich rozmowach w Moskwie 12 kwietnia 2017 r.(zdjęcie: REUTERS)
Rosyjski minister spraw zagranicznych, Sergej Ławrow, ściska dłoń sekretarza stanu USA, Rexa Tillersona, podczas konferencji prasowej po ich rozmowach w Moskwie 12 kwietnia 2017 r.(zdjęcie: REUTERS)

Co chwila widzimy w amerykańskich mediach jakąś nową wiadomość o rosyjskich spiskach. Od lat 1950. nie było tak wielu opowieści o Rosjanach chowających się w amerykańskich szafach. Niestety, wszystkie te teorie spiskowe, insynuacje i prostackie, wyświechtane oskarżenia podsycają kulturę ignorancji i idiotyzmu, co nie pomoże Zachodowi w przeciwstawieniu się rzeczywistym groźbom rosyjskim ani w radzeniu sobie z realiami polityki i strategii zagranicznej.

Senator USA, John McCain, tweetował 6 sierpnia, że w sprawdzaniu ingerencji rosyjskiej w zeszłoroczne wybory w USA chodzi o “nasz kraj, system wyborczy i demokrację”. “Rosja atakuje demokrację USA” jest powszechnym refrenem. CNN POLITICS mówi, że FBI “wyśledziła ‘fake news’ w dzień wyborów, o których sądzi się, że są z Rosji”. Częstym tweetem do prezydenta USA, Donalda Trumpa, jest oskarżenie: „spiskowałeś z Rosją”.

I to nie tylko USA – wszechpotężni Rosjanie są wszędzie. Dziennikarz Michael Weiss tweetował 6 sierpnia, że Rosja “zbroi talibów”. Scott Dworkin, przywódca Demokratycznego “oporu”, tweetował do swoich niemal 200 tysięcy obserwujących: “Czy Rosjanie włamali się do komputerów i zmienili sumy głosów?” 


Każdy z tych obserwujących jest teraz trochę głupszy, bo przeczytał ten tweet.

Powiedzmy, że wierzysz, że rosyjscy hakerzy włamali się do komputerów obliczających  głosy. Według „Washington Post” 107 tysięcy głosów w trzech stanach “w rzeczywistości zadecydowało o wyborze”. Czy to znaczy, że Rosja włamała się do komputerów w Michigan, Wisconsin and Pensylwanii? Prawdopodobnie nie.

Najprostsze wyjaśnienie jest jak zwykle, najlepsze: amerykański wyjątkowy system wyborczy zawiódł Amerykanów. Hillary Clinton zdobyła niemal trzy miliony więcej głosów niż Donald Trump.  

Ale Amerykanie nie chcą winić amerykańskiego systemu wybierania prezydenta, zamiast tego komentatorzy medialni, a także senatorzy, potrzebują innego winnego, więc wszędzie byli Rosjanie.  

W zeszłym tygodniu spędziłem trzy dni na linii frontu we wschodniej Ukrainie naprzeciwko wspieranych przez Rosję separatystów. Siedzieliśmy w okopach, paliliśmy papierosy i rozmawialiśmy z ukraińskimi ochotnikami do walki przeciwko rosyjskiemu niedźwiedziowi. Powiedzieli, że po drugiej stronie linii byli rosyjscy „najemnicy”: Czeczeni i Dagestańczycy, jak również Rosyjskie Siły Powietrzne przebrane za „ukraińskich separatystów”, a nawet rosyjskie siły specjalne. To wszystko było anegdotyczne – dowody rzeczywistej obecności rosyjskiej sprowadzały się do patrzenia w dal, gdzie żołnierze ukraińscy mówili, że przez ostatnie trzy lata na pewno walczyli z Rosjanami.

 

Tutaj, na Ukrainie, lepiej było widać działanie demokracji na progu Kremla, niż z odległości 7800 kilometrów. Mimo wszystkich wysiłków rosyjskich, by wpływać i kontrolować politykę na Ukrainie, Moskwie się to nie udało. Poza zaanektowaniem Krymu wszystko, czego dokonał prezydent Władimir Putin przez ostatnie trzy lata od czasu, kiedy prozachodnie protesty na Majdanie w Kijowie zmusiły do ucieczki prorosyjskiego prezydenta, jest umocnienie ukraińskiej woli oporu i zmniejszenie ekonomicznej zależności od Rosji.

Właściwie to samo Putin “osiągnął” w USA. Obecnie bardziej niż kiedykolwiek politycy USA są zjednoczeni przeciwko Rosji. Izba Reprezentantów USA przyjęła głosami 419 do 3 ustawę, która nie pozwala Tumpowi na osłabienie sankcji przeciwko Rosji. Ten sam Kongres podzielił się na ogół wzdłuż linii partyjnych w sprawie umowy z Iranem. Iran, rzeczywisty wróg USA, który wspiera terroryzm, który ma coroczne wiece pod hasłem „śmierć Ameryce” i którego złowrogi reżim nie ukrywa wieszania ludzi i sponsorowanego przez państwo łamania praw kobiet, jest widziany niemal jako umiarkowany w porównaniu do strachu przed Rosjanami okazywanego przez polityków USA.

Dlatego głupiejemy z powodu spiskowego nonsensu szerzonego w mediach o Rosji. Prawdziwym powodem, dla którego tak wiele centro-lewicy połknęło nonsens „Rosjanie nadchodzą”, jest to, że popierali „reset” z Rosją w 2009 r., kiedy Hillary Clinton przywiozła infantylny czerwony guziczek do Genewy na spotkanie z ministrem spraw zagranicznych Rosji, Siergiejem Ławrowem.

Obserwatorzy Rosji ostrzegali przed tym resetem, ale bezskutecznie. Dla Obamy i Clinton złe stosunki z Rosją były winą George’a Busha i USA powinny współpracować z Rosją. Jak to wyszło? Rosja właśnie zakończyła wojnę ze swoim maleńkim sąsiadem, Gruzją, poparła odłamowe państewka w Osetii Południowej i Abchazji. Nieważne – Obama i Clinton zajrzeli Putinowi w duszę, jak kiedyś zrobił to George W, i uznali, że znają Rosjan lepiej niż inni.

Potem przyszła Ukraina i rosyjskie zaangażowanie w Syrii, Obama zbeształ Kreml, jakby był niegrzecznym dzieckiem. Ale Kreml robił to, co Kreml robił zawsze: walczył o pilnowanie swojej „bliskiej zagranicy” i o szerzenie wpływów i ochronę sojuszników. Chcą, żebyśmy uwierzyli w szalone spiski Rosjan, ale wszystko, co Rosja robi za Putina, jest całkowicie przewidywalne.

Czy ingeruje w Mołdawii i sąsiednim Naddniestrzu? Tak. Według strony internetowej Morning Consult “rosyjscy hakerzy i agenci próbują wpływać na wybory w Czarnogórze, Holandii i Francji i przeprowadzają ataki hakerskie w Niemczech”.

Być może. Ale czy Rosja musi prosić o pomoc hakerów, by znaleźć przyjaciół w Berlinie? Pamiętacie, jak były kanclerz Niemiec, Gerhard Schroder, obejmował Putina? W 2014 r. „Der Spiegel” ostrzegał, że „rosyjskie więzi Schrodera są złą polityką”.

Nikt nie “hakował” Schrodera, po prostu pojechał ściskać się z  Putinem, bo w rzeczywistości nie ma potrzeby “hakowania” Zachodu, żeby jego użyteczni idioci pędzili do Moskwy – zazwyczaj dlatego, że sprzeciwiają się komuś w swoim kraju.

Częścią dziwacznej demokracji na Zachodzie jest to, że ludzie myślą, że cokolwiek robił ich oponent, oni muszą zrobić odwrotność. To działa również w polityce krajowej dla zdobywania głosów. Twój oponent jest za podwyższeniem podatków, a więc ty sprzeciwiasz się temu. W polityce zagranicznej jest to jednak nielogiczne. Polityka zagraniczna powinna być konsekwentna i poruszać się powoli, jak tankowiec z ropą naftową. Zamiast tego ludzie uważają, że jeśli ich poprzednik sprzeciwiał się polityce Rosji, to oni powinni ją poprzeć.

Wkraczają Bush, Obama i Trump. Każdy z nich poparł Rosję, ale nie z powodu “hakowania”, a z powodu niezrozumienia natury polityki Moskwy.

Politycy zachodni, którzy często tworzą politykę w oparciu o mieszankę zachodniego poczucia winy, obsesji ze “zrównoważeniem”, ugłaskiwania dyktatorów, terrorystów i islamistów i wyprzedaży miejscowych przedsiębiorstw, by “być w dobrych stosunkach” z gospodarkami nakazowymi za granicą, mają trudności ze zrozumieniem polityki Moskwy, która na ogół jest nacjonalistyczna, pragmatyczna i konsekwentna. Nie mogą zrozumieć, dlaczego Moskwa po prostu popiera swoich sojuszników i zbroi grupy separatystyczne, podczas gdy ludzie Zachodu na ogół sprzeciwiają się swoim sojusznikom polityką „surowej miłości” i popierają ich wrogów.

Czy Amerykanom rzeczywiście potrzeba wypichconych przez Rosję “fake news”, by dali się oszukać? Czy nie tworzą własnych fake news? Wygodnie jest winić Rosję, kiedy ludzie powinni winić siebie. Nie znaczy to jednak, że Rosja nie miała planów wobec wyborów w USA ani że hakerzy nie włamali się do Demokratów. Zrobili to.

Powiedzmy, że jesteś bardzo zaniepokojony faktem, że hakerzy dostali się do komputerów obliczających głosy. Czy nie powinieneś zatem orędować za poprawą bezpieczeństwa cybernetycznego? Skoro włamali się tam Rosjanie, to czy nie jest rozsądne przypuszczać, że inni także to robią? Twierdzenia, że Rosjanie wpływają na zachodnie media i politykę, jest wygodnym sposobem odwrócenia uwagi od innych ważnych intruzów, takich jak państwa Zatoki, które wydają olbrzymie pieniądze na kupowanie mediów, lobbystów, a nawet instytucji edukacyjnych, by wpłynąć na zachodnią politykę. Jak na ironię, ingerencja rosyjska jest najbardziej oczywista, niezdarna i widoczna. Ludzie martwią się, że krewni Trumpa spotkali się z rosyjskim prawnikiem lub ambasadorem? Nie szukaj zbyt głęboko i nie pytaj, ilu szejków wybrało się z Zatoki do Waszyngtonu lub ilu ludzi z Pekinu rozmawiało przy drinkach z ludźmi władzy w Waszyngtonie.

Dwadzieścia pięć lat temu Rosja postanowiła, że chce odbudować wpływy utracone w 1991 r. Powoli jej się to udaje. Widzi przybliżające się do niej macki NATO i UE. Nie ma zbyt dobrych doświadczeń z próbami pojednania z niektórymi sąsiadami, mającymi urazy po dziesięcioleciach rządów radzieckich. Jeśli chodzi jednak o USA, polityka Rosji nie jest taka, jak jej polityka na Ukrainie. Być może rzeczywistym zwycięstwem Rosji w USA jest wzbudzenie w Amerykanach paranoi i obsesji spiskami, i spowodowanie, że zwracają się przeciwko własnemu rządowi oraz wszędzie widzą rosyjskie ingerencje i fake news.

Uczynienie polityki zagranicznej Ameryki paranoiczną pod rządami słabego prezydenta oznacza, że Ameryka nie może prowadzić polityki, która mogłaby przeciwstawić się  Moskwie. Z pewnością, jeśli ktokolwiek myślał, że Rosjanie mogliby współpracować z Trumpem, mylił się. Trump jest tak obciążony oskarżeniami o powiązania z Rosją, że jedyne, co może zrobić, to jest działanie przeciwko Moskwie. Albo więc Rosja poniosła olbrzymia porażkę w próbie “tajnego” wpłynięcia na wyniki wyborów w USA, albo Rosjanom udało się, ale nie w sposób, w jaki mówią nam media i politycy. Udało jej się przez zrobienie z nas wszystkich wyznawców teorii spiskowej, przerażonych, że Rosja jest wszędzie. Bardziej pragmatyczna interpretacja sukcesów i słabości Moskwy i jej konsekwentnej polityki przyniosłaby większe korzyści niż ciągłe straszenie nią.

 

Fearing Russian bogeyman leads to Western ignorance

Jerusalem Post, 8 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Seth J. Frantzman


Publicysta “Jerusalem Post”. Zajmował się badaniami nad historią ziemi świętej, historią Beduinów i arabskich chrześcijan, historią Jerozolimy, prowadził również wykłady w zakresie kultury amerykańskiej. Urodzony w Stanach Zjednoczonych w rodzinie farmerskiej, studiował w USA i we Włoszech, zajmował się handlem nieruchomościami, doktoryzował się na  Hebrew University w Jerozolimie.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk