Prawda

Poniedziałek, 27 maja 2024 - 07:37

« Poprzedni Następny »


Dlaczego Palestyńczycy uciekają z Libanu


Khaled Abu Toameh 2019-04-14

Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących ich praw w Libanie. Al-Dżazira doniosła ostatnio, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w okresie krótszym niż trzy miesiące. Na zdjęciu: Nahr al-Bared obóz dla palestyńskich uchodźców w Trypolisie. (Zdjęcie Salah Malkawi/Getty Images)
Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących ich praw w Libanie. Al-Dżazira doniosła ostatnio, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w okresie krótszym niż trzy miesiące. Na zdjęciu: Nahr al-Bared obóz dla palestyńskich uchodźców w Trypolisie. (Zdjęcie Salah Malkawi/Getty Images)

Wydaje się, że Palestyńczycy wreszcie mają dość apartheidu i dyskryminujących praw, pod jakimi żyli w Libanie przez ostatnich kilkadziesiąt lat. Wydają się mieć dość trwającej apatii wobec ich losu w międzynarodowej społeczności i w mediach. Wydają się także mieć dość obsesji międzynarodowych mediów na punkcie Izraela i Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu i Strefy Gazy. Jedyni Palestyńczycy, o jakich informują międzynarodowe media, to ci, których „problemy” są bezpośrednio związane z Izraelem.

Przez ostatni rok dziesiątki międzynarodowych dziennikarzy z bazą na Bliskim Wschodzie relacjonowały o cotygodniowych protestach wzdłuż granicy Gazy z Izraelem. Ci dziennikarze jednak wydają się nie dbać ani trochę o los setek tysięcy Palestyńczyków w Libanie, którzy już od kilku dziesięcioleci protestują przeciwko apartheidowi i dyskryminacji praktykowanym przez kraj arabski.


W próbie przyciągnięcia uwagi społeczności międzynarodowej Palestyńczycy z Libanu rozpoczęli kampanię pod nazwą "Hakki" ("Moje prawo"), by żądać równości i zakończenia dyskryminacji. Kampanię zainaugurowano w osiemnastą rocznicę uchwalenia  prawa zakazującego nie-Libańczykom, włącznie z Palestyńczykami, posiadania nieruchomości w Libanie.   


Palestyńczycy mówią, że to i inne prawa uchwalone przez libański parlament w ostatnich dziesięcioleciach, odmawiają im podstawowych praw i możliwości życia w godności. W wyniku tych praw, mówią, warunki Palestyńczyków w Libanie pogorszyły się do tego stopnia, że 65% z nich żyje poniżej granicy biedy.


"Społeczny i humanitarny kryzys jaki dotyka Palestyńczyków w Libanie z powodu tych praw ma bezpośredni wpływ na inne aspekty ich życia, włącznie z edukacją i zdrowiem - argumentują Palestyńczycy. – W dodatku te prawa spowodowały napięcia psychiczne, które znajdują odzwierciedlenie w rozmaitych aspektach ich życia. To wymaga natychmiastowego działania”.


Kampania "Hakki" ma na celu ”stwierdzenie, że żądania palestyńskich uchodźców [w Libanie] są humanitarnym prawem zgodnie z humanitarnymi konwencjami, które podpisał rząd libański” - wyjaśnili organizatorzy kampanii.


Kampania zbiega się w czasie z informacjami o tym, że coraz większa liczba Palestyńczyków zaczyna opuszczać Liban. W lutym 2019 roku katarska sieć telewizyjna Al-Dżazira informowała, że 1500 Palestyńczyków opuściło Liban w ciągu mniej niż trzech miesięcy. Artykuł zatytułowany Milczący azyl przytaczał palestyńskie źródła, według których exodus Palestyńczyków związany był z planem USA „zlikwidowania prawa powrotu” do Izraela dla uchodźców palestyńskich i ich potomków.  


Artykuł ujawnił, że biuro podróży w stolicy Libanu Bejrucie załatwiło wizy wjazdowe dla Palestyńczyków do Brazylii, Argentyny, Chile, Etiopii i Boliwii. W drodze powrotnej z tych krajów Palestyńczycy zatrzymują się w krajach europejskich, gdzie składają podanie o azyl. Artykuł ujawnił również, że władze libańskie nie blokują wyjazdu Palestyńczyków z kraju.  


"Palestyński uchodźca w Libanie, który jest zarejestrowany w UNRWA i ma libański dokument podróży, ma prawo wyjechać z kraju, kiedy tylko sobie tego życzy” - powiedział redaktor Munir Al-Akiki. Władze libańskie, dodał, nie mogą zabronić żadnemu Palestyńczykowi, żyjącemu w Libanie, wyjazdu z kraju, jak długo robi to zgodnie z prawem.


Inicjator kampanii "Hakki", dziennikarz Ahmed Al-Hadż, powiedział, że Palestyńczycy w Libanie są „pozbawieni niemal wszystkiego i dlatego mamy wiele żądań, włącznie z prawem do pracy i prawem posiadania nieruchomości”. Kampania, którą rozpoczął razem z przyjaciółmi, wzywa także do złagodzenia restrykcji bezpieczeństwa narzuconych na obozy uchodźców, powiedział Al-Hadż.


"Kampania ma na celu zwrócenie uwagi władz libańskich na potrzebę poprawienia niesprawiedliwych praw przeciwko Palestyńczykom - wyjaśnił. - Hakki ma naświetlić cierpienia Palestyńczyków w Libanie i wyjaśnić niebezpieczne konsekwencje tych praw”.


Organizatorzy kampanii "Hakki" mówią, że ich celem jest także zwrócenie uwagi  Libańczyków i międzynarodowych organizacji praw człowieka na ciężkie położenie Palestyńczyków w Libanie. Organizatorzy planują także spotkania z libańskimi politykami i osobowościami medialnymi, by zyskać poparcie dla zmiany praw, które dyskryminują Palestyńczyków.   


Według raportu opublikowanego przez Departament Stanu USA:

"Palestyńscy uchodźcy [w Libanie] mieli zakaz dostępu do publicznej opieki zdrowotnej i edukacji lub posiadania ziemi oraz zakaz pracy w wielu dziedzinach… W 2010 roku zrewidowano prawo pracy i rozszerzono prawo do zatrudnienia oraz usunięto część ograniczeń narzuconych na palestyńskich uchodźców; to prawo jednak nie jest w pełni wprowadzone w życie i Palestyńczycy nadal nie mają możliwości wykonywania wielu zawodów wymagających wysokiego wykształcenia… Prawo uważa zarejestrowanych w UNRWA palestyńskich uchodźców za cudzoziemców i w wielu sytuacjach doświadczają gorszego traktowania niż inni cudzoziemscy obywatele”.

Według raportu Associated Press :

"... Palestyńczycy w Libanie doznają dyskryminacji w każdym niemal aspekcie codziennego życia, co podsyca desperację, która rozdziera ich społeczność.


Wielu żyje w osiedlach oficjalnie uznawanych za obozy uchodźców, ale które lepiej jest opisać jako betonowe getta otoczone przez punkty kontrolne i w niektórych wypadkach wielkie mury i druty kolczaste...


Palestyńczykom nie wolno pracować w wielu zawodach, od medycyny do transportu. Z powodu restrykcji na posiadanie nieruchomości, to, co mają, zostało kupione pod nazwiskami Libańczyków, co naraża ich na sprzeniewierzenie i wywłaszczenie”.

Organizatorzy kampani "Hakki" są naiwni, jeśli wierzą, że po ponad 70 latach dyskryminacji Liban nagle zmieni politykę i prawa dotyczące Palestyńczyków. Są naiwni, jeśli zakładają, że przywódcy arabscy, którzy w tym tygodniu odbyli kolejny szczyt w Tunisie, zwrócą uwagę na los Palestyńczyków w Libanie lub jakimkolwiek innym kraju arabskim. Są także naiwni, jeśli wierzą, że międzynarodowe media i organizacje praw człowieka udzielą im poparcia i nagłośnią to, czego Palestyńczycy doświadczają w Libanie. 


Libańczycy są szczęśliwi, kiedy widzą, że Palestyńczycy wyjeżdżają z Libanu, a większość krajów arabskich nie obchodzi to, że Palestyńczycy wyjeżdżają – do Europy, Brazylii lub Argentyny, nie czyni to im żadnej różnicy.


Przemawiając na szczycie Ligi Arabskiej w Tunezji 31 marca, prezydent Libanu Michel Aoun nie miał niczego do powiedzenia o dyskryminacji i apartheidzie, jakie dotykają Palestyńczyków w jego kraju. Zamiast tego postanowił wyrazić niepokój wobec niedawnej decyzji USA uznania izraelskiej suwerenności na Wzgórzach Golan. Aoun sugerował także, że Syria, gdzie od początku wojny domowej w 2011 roku zabito setki tysięcy ludzi, powinna zostać ponownie przyjęta do Ligi Arabskiej. Członkostwo Syrii zawieszono w 2011 roku po brutalnej rozprawie syryjskiego dyktatora Baszara Assada z protestującymi Syryjczykami.


Milczenie Arabów i Zachodu wobec losu Palestyńczyków w Libanie osiąga tylko jedno: przedłużającą się mękę Palestyńczyków. Niemniej jedyne zło, jakie przywódcy arabscy i społeczność międzynarodowa dostrzegają, jest rzekome zło, które wiążą z Izraelem. Zatem sponsorowana przez Hamas przemoc na granicy z Izraelem jest wychwalana w mediach i przez organizacje praw człowieka jako „pokojowe protesty”, podczas gdy Palestyńczycy w Libanie cierpią przy milczeniu mediów, oczekując na pozwolenie życia w godności w kraju arabskim.


Why Palestinians are Fleeing Lebanon

Gatestone Institute, 1 kwietnia 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Khaled Abu Toameh - urodzony w 1963 r. w Tulkarem na Zachodnim Brzegu, palestyński dziennikarz, któremu wielokrotnie grożono śmiercią. Publikował między innymi w "The Jerusalem Post", "Wall Street Journal", "Sunday Times", "U.S. News", "World Report", "World Tribune", "Daily Express" i palestyńskim dzienniku "Al-Fajr". Od 1989 roku jest współpracownikiem i konsultantem NBC News.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2615 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk