|
Czerwone skarby
Athayde Tonhasca Júnior
| 2024-05-16
|
Fragment Ogrodu Rozkoszy Ziemskich © Museo del rado, Wikimedia Commons.
In the treasure trove of the garden’s heart, strawberries play the sweetest part. In their red, a work of art, in their taste, a love to impart (anon.) Holenderski malarz Hiëronymus Bosch (ok. 1450–1516), mistrz koszmarnych krajobrazów i dziwacznych stworzeń, najwyraźniej miał słabość do poziomek: owoc ten został przedstawiony trzykrotnie w jego słynnym Ogrodzie rozkoszy ziemskich. Od dawna toczą się dyskusje na temat symboliki obrazu i roli poziomek. Roślina może być alegorią grzechu i pokusy, ponieważ rośnie, pełzając nisko po ziemi, niczym wąż z ogrodu Eden. Niektórzy średniowieczni komentatorzy z przesadną wyobraźnią postrzegali poziomki jako zmysłowe, erotyczne lub dziewicze: Desdemona Szekspira nosiła chusteczkę ozdobioną wyszywanymi poziomkami, co było wyrazem wierności. Inni postrzegali ten owoc z pobożnej perspektywy, przedstawiającej krople krwi Chrystusa, podczas gdy trójdzielne liście rośliny symbolizowały Trójcę. Ten religijny punkt widzenia wyjaśnia bogactwo rękopisów, rzeźb, obrazów i symboli heraldycznych ozdobionych owocami, liśćmi i kwiatami poziomek.
Poziomki mają bogatą historię symboliki kulturowej w średniowiecznej Europie, ale brakuje w nich odniesień kulinarnych. Główną przyczyną były wady organoleptyczne dostępnych wówczas gatunków, a mianowicie poziomek leśnych (Fragaria vesca), wysokich (F. moschata) i twardawych (F. viridis). Te dzikie poziomki mogą być smaczne, ale także pikantne, kwaśne, gorzkie, małe, łatwe do obicia i uszkodzenia przez owady i choroby. Nie było ich więc na ludzkich listach najbardziej pożądanych owoców. Wszystko zmieniło się w XVIII wieku, kiedy europejscy ogrodnicy skrzyżowali dwie importowane poziomki z obu Ameryk, poziomkę chilijskich (F. chiloensis) i poziomkę wirginijską (F. virginiana). Powstała hybryda, Fragaria x ananassa, znana nam dzisiaj truskawka i źródło wszystkich nowoczesnych odmian uprawianych na całym świecie. Truskawka charakteryzuje się przyjemną równowagą pomiędzy słodyczą i kwasowością, a złożona mieszanka lotnych związków organicznych (LZO) nadaje owocom wyraźny aromat i smak. Inne atrakcyjne cechy, takie jak wytrzymałość, jednolity kształt i duży rozmiar, sprawiły, że truskawka stała się jednym z najpopularniejszych owoców na świecie, nie tylko jako często podawany na stół owoc; naturalne lub syntetyczne ekstrakty z truskawek znalazły zastosowanie w setkach produktów, od lodów do kremów do ciast, w dżemach, galaretkach, słodyczach, napojach alkoholowych, napojach bezalkoholowych, gumie do żucia, farmaceutyce i w kosmetykach. Popyt na truskawki świeże i mrożone stale rośnie od wielu lat i wzrost nie zwalnia: truskawki uprawiane są komercyjnie w 76 krajach, generując znaczne dochody dla lokalnych gospodarek. Naturalnie zapylanie truskawek ma ogromne znaczenie. Jednakże niektóre aspekty morfologiczne rośliny sprawiają, że proces ten nie jest prosty.
Truskawki i śmietana pojawiają się na Turnieju Wimbledonu od jego debiutu w 1877 roku. Każdego roku w ciągu dwóch tygodni spożywa się ponad 30 ton truskawek © Paige orenze, Wikimedia Commons.
Truskawki, podobnie jak maliny i jeżyny, są owocami zbiorowym – lub etaerios, jeśli chcesz się wykazać erudycją – co oznacza, że soczysta część, którą jemy rozwija się z kilku połączonych ze sobą słupków z dna kwiatowego. Innymi słowy, każda truskawka składa się z jednego pulchnego pojemnika; żółtawe pestki osadzone na powierzchni truskawki, które często uważa się za nasiona, są w rzeczywistości owocami. Każdy z nich to niełupka, rodzaj jednonasiennego, suchego owocu. Zatem truskawka wcale nie jest jagodą: jagody są prostymi owocami, to znaczy pochodzą z jednego słupka, który wytwarza pojedynczy mięsisty kawałek. Pomidor to jagoda, podobnie jak banan. Botanika jest skomplikowana. Zbliżenie na niełupki truskawki © rich caulton, Wikimedia Commons:
Kwiaty truskawek mają budowę męską i żeńską – są hermafrodytyczne – a większość odmian potrafi się samozapylić: dbają o to wiatr, deszcz i grawitacja. Może się wydawać, że roślina ma sprawę reprodukcji załatwioną, ale tak nie jest. Znamiona (części, które przyjmują pyłek) są zwykle gotowe przed pylnikami (częściami wytwarzającymi pyłek), więc może zaistnieć potrzeba zapylenia krzyżowego z sąsiadami. Ale to najmniejsza z trudności. Duży owoc truskawki zawiera około 200 niełupek, a każda z nich zawiera zalążek. Większość z nich należy zapłodnić, aby tkanka wokół niełupek rozwinęła się w pełni i utworzyła powiększony pojemnik. Niezapłodnione zalążki nie stymulują wzrostu tkanek, a jeśli jest ich za dużo, efektem jest zniekształcona truskawka. Te zniekształcone owoce są całkowicie zdrowe i jadalne, ale mają niewielką wartość handlową.
Po lewej: Główne części kwiatu truskawki – a: pojemnik; b: słupki; c: pylniki; d: działka; e: płatek. Po prawej: Cechy strukturalne owocu – a: niełupka; b: pręcik; c: pojemnik; d: działka © Poling, 2012 .
Duża liczba zalążków wymagających zapylenia stanowi wyzwanie, ponieważ wiatr, deszcz i grawitacja zajmują się od 60 do 70% z nich. Resztę muszą zrobić pszczoły i inne owady. Zatem w pełni uformowana, nadająca się do sprzedaży truskawka jest wynikiem autogamii (samozapylenia) i alogamii (zapłodnienia krzyżowego), gdzie wektorami są owady. Ale owady robią z truskawkami znacznie więcej, niż tylko ją zapylają. O: W pełni uformowany owoc. B, C: Zniekształcone owoce na skutek złego zapylenia © Klatt et al., 2014.
Zapłodnione niełupki wytwarzają auksyny i kwasy giberelinowe, hormony roślinne, które stymulują wzrost i tym samym odpowiadają za zwiększenie wielkości i masy owocu. Hormony te spowalniają jednak proces zmiękczania tkanek, dzięki czemu owoce dłużej zachowują jędrność. Opóźnienie to wydłuża okres przydatności do spożycia, co jest niezwykle ważne dla komercjalizacji truskawek: ponad 90% zebranych owoców może po czterech dniach przechowywania nie nadawać się do sprzedaży ze względu na nadmierną miękkość, która powoduje infekcje grzybicze i urazy mechaniczne (Klatt i in., 2014). Około jedna trzecia światowej żywności produkowanej do spożycia przez ludzi marnuje się podczas przeładunku, transportu i przechowywania (Gustavsson i in., 2011); owady, zwiększając liczbę zapylanych niełupek, przyczyniają się do ograniczenia tych strat. Kwiat truskawki. Aby uzyskać w pełni uformowany owoc, większość słupków (zgrupowanych w okółku) musi zostać zapylonych © Wikimedia Commons:
Istnieje znaczna gama odmian truskawek uprawianych w ramach różnych praktyk agronomicznych, ale ogólnie rzecz biorąc, Gudowska i in . (2024) oszacowali, że owady zwiększają masę owoców o 25%, co stanowi korzyść dla producentów na całym świecie o wartości 5,4 miliarda dolarów rocznie. Tę ekologiczną usługę często przypisuje się europejskiej pszczole miodnej (Apis mellifera), ale do najskuteczniejszych zapylaczy truskawek należą trzmiele, muchy gnojki (Eristalis spp.) i mucha zielona (Lucilia sericata). A niektórzy inni goście mogliby być jeszcze lepsi: w Kanadzie MacInnis i Forrest (2019) zaobserwowali, że wizyty pszczół smuklikowatch - Augochlorella spp. i Lasioglossum spp. - powodowały, że owoce były o około 40% cięższe w porównaniu z kwiatami odwiedzanymi przez pszczoły miodne. Tutaj wielkość owadów zrobiła różnicę: stosunkowo małe pszczoły smuklikowate (o długości 5–7 mm) żerują na pyłku i nektarze, nie naruszając pylników, podczas gdy większe pszczoły miodne (>10 mm), które żywią się wyłącznie nektarem, często zaginają pylniki w stronę znamion. W ten sposób pszczoły miodne mogą przypadkowo sprzyjać samozapyleniu, co może ograniczyć zawiązywanie owoców w porównaniu z zapyleniem krzyżowym. Lasioglossum sp. pszczoła smuklikowata © David Cappaert , Invasive.org:
Truskawka ogrodowa jest studium przypadku roli zapylania w produkcji roślinnej. W większości przypadków nie jest to niezbędna usługa, ale bez niej plony, jakość produktów i przychody mogą znacznie ucierpieć. Miska truskawek nie byłaby tak smaczna, atrakcyjna wizualnie i niedroga bez owadów. Sweety Viper jest niezmiernie wdzięczny owadom zapylającym © Sin Amigos , Wikimedia Commons:
Link do oryginału: https://whyevolutionistrue.com/2024/04/29/readers-wildlife-photos-2112/ Why Evolution Is True, 29 kwietnia 2024 Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska Athayde Tonhasca Júnior jest brytyjskim entomologiem.
Rewolucja
Hili: To wszystko jest bardzo podejrzane. Administrator załatwia. Samochód ubezpieczony, informacja, gdzie wydrukować album, zdobyta i zabezpieczona. Korytarz zmienia się w muzeum „Nawojki” i nie tylko. Mariusz instaluje stół pingpongowy w piwnicy. Największą sensacją jest Danka, czyli redaktorka Pamiętników znalezionych w starym łbie. Oni sobie nie tylko przypadli do gustu — oni spiskują, i sama nie wiem, co o tym myśleć. Chciałam posłuchać i udostępnić, Administrator pogłaskał mnie, ale byli ostrożni. Tak czy inaczej, on powiedział, że takiej redaktorki jeszcze nie widział. Interesujące zjawisko — przestał kląć. Zobaczymy, może będzie bardziej normalny, ale czy to dobrze, czy źle?
Więcej
|
 |
 |  |
Letnia przerwa
Nie ma dziś nowych materiałów. Nie wiem, czy będą jutro. Niedziela kręciła się wokół soboty, poniedziałek wyciąga ręce do wtorku. Dobrzyń szepcze o nagrodzie, czyli „ludzie mówią”. Redakcja przygotowuje się do miesięcznej przerwy. Trzeba przyspieszyć prace nad książką. Jeszcze nie wiadomo, czy to będzie pełna przerwa, czy jednak dialogi będą pojawiać się każdego dnia jak zawsze. Jeszcze nic nie wiemy.
Więcej
|
|
Nagroda
Hili: Ludzie, co tu się dzieje?
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Nagroda dojechała do Dobrzynia Andrzej Koraszewski
B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania. Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.
Więcej
|
|
Tłum w ogrodzie Pauliny A.K.
Po zakończeniu części oficjalnej muszę przedstawić Jurka i Agnieszkę obecnym w ogrodzie mieszkańcom Dobrzynia oraz obecnych mieszkańców Dobrzynia Jurkowi i Agnieszce. To drugie zajmuje sporo czasu, bo muszę również powiedzieć o tych, których tu brakuje: o Gosi Konarskiej, naszej przyszywanej córce, znalezionej przy drodze w Strachoniu, o Radku i Justynie T., o Agnieszce S. i jej siostrze Justynie S., o Agacie Ziółkowskiej, która kocha swoich studentów, o Marioli, która jest winna temu, że między flagami izraelskimi wiszą lotki, i oczywiście o Anetce, siostrze Pauliny oraz o rodzicach Pauliny i o innych. Jednego imienia nie wymieniam. Jurek, który czyta uważnie każde słowo w „Listach”, natychmiast to zauważył.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Próby świadectwa raz jeszcze Andrzej Koraszewski
Tekst odwołujący się do Prób świadectwa Jana Strzeleckiego był poniekąd naszym manifestem, kiedy zaczynaliśmy prowadzenie „Listów z naszego sadu” Dziś próbuję prowadzić je samodzielnie. Sądzę, że jest to możliwe dzięki niesamowitemu wsparciu wspaniałych i rozumiejących przyjaciół. Dziś, zaledwie w miesiąc i 10 dni po śmierci Małgorzaty, jestem bliski zarówno zmodyfikowanej koncepcji „Listów” jak i nowej organizacji pracy redakcyjnej. Nic z tego nie byłoby możliwe bez pomocy Kuby. Zbudowane przez niego narzędzia AI pozwalają na przyspieszenie i samodzielne wykonanie pracy, którą ciągnęliśmy we dwoje.
Więcej
|
|
Stąd do wieczności A.K.
Potrzebny jest drugi tekst na dzień dzisiejszy. Na świeży umysł zostawiam ostateczną kontrolę tekstu o Janie Strzeleckim. Wybór tematu drugiego tekstu zaplanowałem na pracę po drugim śnie. Tak często się ostatnio zdarza, że nocny sen rozbijam na trzy części. Po każdym śnie mam sprawny umysł. Kładąc się na godzinę snu, nie nastawiam żadnego budzika, używam naturalnego. Margines dokładności to około 15 minut. Przed snem papieros na schodkach poświęcony planom. Testament czy pantofelek? Pokusa kombinacji. Nie dam rady, kombinacja zbyt trudna. Zostaję przy pantofelku. Tak dyktuje instynkt drapieżcy.
Więcej
|
 |
 |  |
Pośladkowy poród IV Rzeczpospolitej Andrzej Koraszewski
Redaktor jest nadal na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś opowiadanie z tomiku I z Wichru odezwał się Pan wydanego przez Art Factory w Lund w 2007 roku roku. p.o. Administratora, Paulina Raniszewska W ostatnich wyborach Upupiści Wschodni zwyciężyli nad Upupistami Zachodnimi. Tak czy siak upupizm, jakby nie trzeć upupizm. Ciumciakiewicze przeciw Ciapciakiewiczom. Od ćwierć wieku próbowali Bracia Bardzopolscy coś począć, a że nie wychodziło, więc szybko zdecydowali się na zapłodnienie in vitriol.
Więcej
|
|
Wyznanie nieświętego Andrzeja Andrzej Koraszewski
Kochany Czytelniku,
mam do Ciebie prośbę — przeczytaj hasło w Wikipedii: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wyznania. Preambuła tego hasła brzmi:
„Wyznania (łac. Confessiones) – książka autorstwa św. Augustyna z Hippony, należąca do światowej klasyki literatury duchowej. Składa się z 13 ksiąg napisanych pomiędzy 397 a 401 r. n.e. i zawiera wiele akcentów autobiograficznych.”
Więcej
|
 |
 |  |
Natura jest przeżarta rują i korupcją Andrzej Koraszewski
Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś „Na Zeusa…”, to wznowienie Administrator polecił zadedykować Justynie Trawińskiej. Tekst jest z 26 grudnia 2013 roku. p.o. Administratora, Paulina Raniszewska
Jeśli nie wiadomo o co chodzi, to pewnie chodzi o seks, ale nie zawsze, bo życie jest skomplikowane. Cudowna Natalie Angier poczęstowała na święta czytelników "New York Timesa" wspaniałą opowiastką o prezentach. Mogłoby się zdawać, że dzielenie się i dawanie prezentów to taka nasza ludzka specjalność, ale jak zwykle przemawia przez nas ignorancja i pycha. W pogoni za takim lub innym zyskiem, natura jest altruistyczna.
Więcej
|
|
Wyprawa po złote runo Redaktor
Wieś K. wraz z jej samotnym domem na skraju wsi to miejsce najbardziej emocjonalnie wysunięte w kierunku Tatr w całym województwie kujawsko-pomorskim. Wcześniej z Małgorzatą odwiedzaliśmy to miejsce wielokrotnie, przez biblijne siedem lat, obserwując budowę Domu. Obecnie Dom jest ukończony, piękny z zewnątrz, umeblowany i udekorowany starannie. Nie znajdziesz tu żadnego elementu, którego zakup i umieszczenie wewnątrz domu nie byłoby przedmiotem wielomiesięcznych rozważań i dyskusji. Ten Dom jest doskonałością w sobie i dla siebie, zmusza do podziwu i pokory, ale z jakiegoś powodu jego doskonałość niepokoi.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
List otwarty do Adama Michnika Andrzej Koraszewski
Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś "List Otwarty do Adanma Michnika" z lutego 2014 roku. p.o. Administratora, Paulina Raniszewska
Wracają lata trzydzieste i powraca klarowna dychotomia, albo jesteśmy po stronie łajdactwa, albo mówimy głośno NIE dla planów ludobójstwa, NIE dla obłędu antysemityzmu. Dla uczciwego człowieka nie ma tu niczego pośredniego.
Więcej
|
|
Czy ludzie są małpami człekokształtnymi? Jerry A. Coyne
Redaktor jest na urlopie, pod jego nieobecność przypominamy ważniejsze teksty z przeszłości. Dziś artykuł Jerrego A. Coyne'a z lutego 2014 roku. p.o. Administratora, Paulina Raniszewska &&&&&&& Pora potwierdzić raz na zawsze, że ludzie są małpami człekokształtnymi.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Co dziś wiem o listach z sadu Sławomir Holand
Zastałem Andrzeja na wiklinowym fotelu, w cieniu pod bzem. Małym scyzorykiem zdejmował korę z patyka. Ucieszył się na mój widok, zapytał, czy chcę coś zjeść i wypić. Kiedy zaprzeczyłem, powiedział, że to będzie cybuch, że dostał śliczną, ale bez cybucha. W głębokim skupieniu dokończył zdejmowanie kory, potem długo i delikatnie wygładzał go ostrzem scyzoryka. Kazał mi sprawdzić, czy jest dość gładki. Potem powiedział: „Powinien poleżeć teraz dwa lata, ale ja nie mam czasu”. Poszliśmy do kuchni, wyszedł na chwilę, wrócił z suszarką do włosów.
Więcej
|
|
Tajemnica popularności sprawy palestyńskiej Andrzej Koraszewski
|
 |
Barbarzyństwo. Obcinanie głów, gwałty, mordowanie dzieci, podpalenia, porwania, sadyzm, palenie kościołów, nawracanie mieczem, niewolnictwo i handel kobietami. Islamskie Państwo Iraku i Syrii (ISIS), Hamas, Hezbollah, Huti, Al-Kaida, talibowie, Boko Haram — to garść tych, o których mogłeś słyszeć; są jeszcze dziesiątki innych, a wszystkie łączą te same metody, ten sam okrzyk „Allahu Akbar”, to samo żądanie podporządkowania wszystkich prawu szariatu. Precz z muzyką, precz z nauką, precz z demokracją. Islam jest rozwiązaniem. Czasem się łączą, częściej się spierają, mordują się wzajemnie, konkurują o to, kto jest bardziej radykalny, kto bardziej barbarzyński.
Ameryka jest Wielkim Szatanem. To z Ameryki płynie najgorsze zepsucie. Wszyscy niewierni są źli, chociaż niektórzy mogą się przydać jako chwilowi sojusznicy — zabije się ich później. Izrael jest Małym Szatanem. Mały, bo pogardzany. Mały, bo to ledwie widoczna plamka na mapie.
Więcej
|
 |
 |  |
Arkady, dziewczyny i para spiskowców Andrzej Koraszewski
„Mam 85 lat i jestem staroświecki. [...] Jestem ekshibicjonistą – opowiadam o sprawach najbardziej intymnych, bez cienia wstydu. Wczoraj niespodziewanie opowiedziałem młodej kobiecie o mojej inicjacji seksualnej.” Kurwa, prawie się posikałem i niemal pękłem ze śmiechu – tutaj odstawiane są większe cyrki, niż sądziłem. Ale to by tłumaczyło, dlaczego ta hasbara taka cieniutka, żenująca… Demencja?
Więcej
|
|
Kilka uwag o pełzającej metamorfozie dziennikarstwa Romana Kolarzowa
Niepostrzeżenie dziennikarstwo niezależne przeszło w kaznodziejstwo. Możliwe, że jest to zawrócenie w stronę źródła. Zatem regres, ale z uwagi na rozziew między cofniętymi w rozwoju technikami perswazji a superwydajnymi technikami przekazu wybitnie groźny. Z okazji Światowego Dnia Uchodźców czytelnicy otrzymali pasztet na wpół surowy, na wpół zaś zepsuty: Palestyńscy uchodzcy i UNRWA.- 77-letnia tymczasowość.
Więcej
|
 |
 |  |
Wędrówki po ulicach Pawła Włodkowica Andrzej Koraszewski
|
 |
B’nai B’rith International organizuje uroczystość wręczenia nagród polskim obywatelom, którzy wykazali się zaangażowaniem w zachowanie dziedzictwa żydowskiego w Polsce oraz w rozwijanie relacji polsko-żydowskich. Wyróżnienie, przyznawane już po raz trzeci z rzędu, nosi nazwę Wdzięczność–Gratitude–הכרת הטוב – w języku polskim, angielskim i hebrajskim – i honoruje wybitny wkład osób i instytucji w te działania. Począwszy od bieżącego roku, nagroda będzie wręczana ku czci Mariana Turskiego (1926–2025), polsko-żydowskiego dziennikarza, historyka, ocalałego z Holokaustu oraz członka loży B’nai B’rith Polska. Organizacja B’nai B’rith działa (z przerwą) w Polsce od 1923 roku.
Nagrody otrzymali: Robert Kobylarczyk, Andrzej Koraszewski oraz Ireneusz Socha. W moim imieniu nagrodę odebrał Jerzy Luty.
Dostałem właśnie list od Jurka – przeprasza, że nie wysłał statuetki, ale postanowili z żoną, że wręczą ją osobiście. Ucieszyłem się ogromnie, bo z Jurkiem znamy się wirtualnie, ale serdecznie. Jego żona na zdjęciach wygląda jak grecki ideał połączenia: piękna, dobra i mądrości, więc ceremonia wręczenia statuetki zapowiada się fantastycznie. Aczkolwiek Jurek to dr hab. i prof., jest nadal pięknym młodzieńcem.
Więcej
|
|
Wiadomości z innego kraju i ze świata Redaktor
|
 |
Zawsze tak było — oboje z Małgorzatą byliśmy zwierzętami politycznymi. Od pierwszego spotkania na Trębackiej. Często różne rzeczy zwracały naszą uwagę. Małgorzata czasem kręciła głową ze zdumienia, kiedy sięgałem po książkę o ekonomii. Jej praca magisterska traktowała o prestiżu zawodów: wysoki prestiż profesora, nie tak wysoki księdza, prestiż robotnika wyższy niż sklepikarza. Nie wiązała tego z religią i zdziwiła się, kiedy zapytałem, czy sprawdzała, czy przypadkiem różnice wyznań religijnych nie są ważniejsze niż ustrój polityczny. Moje podejrzenia wynikały z badań na zupełnie inny temat. Czytałem jakiś raport z badań na temat stosunku do własności (indywidualnej i społecznej), gdzie zmienna wyznania przebijała wszystko inne. Katolicy mieli znacznie bardziej lekceważący stosunek do własności społecznej niż protestanci. Własność zbiorowa (czy to państwowa, czy gminna) nie była własnością w całym tego słowa znaczeniu, i jej zawłaszczenie nie spotykało się z poważnym potępieniem innych. W przypadku własności prywatnej, w krajach katolickich bardziej niż w krajach protestanckich istotne było, jak zamożny był poszkodowany. To były duże, międzynarodowe badania.
Więcej
|
 |
 |  |
PROCES Adaptacja Kafki Paul Finlayson
Adaptacja Kafki, mająca na celu ujawnienie zła biurokracji akademickiej w Kanadzie. Poznajcie parę demonów – wujka Malfaksa i jego ukochanego demonicznego siostrzeńca oraz nowego ucznia Smolderguta.
Więcej
|
|
Haniebna obrona terroryzmu przez BBC Redakcja World Israeli News
Dyrektor generalna BBC News właśnie stanęła w obronie Hamasu. To nie pomyłka. Deborah Turness, najwyższa rangą osoba odpowiedzialna za wiadomości w BBC, stwierdziła w tym tygodniu, że Hamas ma „uzasadnioną rolę polityczną” — jakby była to jakaś niezrozumiana struktura rządowa, a nie ludobójcza organizacja terrorystyczna odpowiedzialna za masakrę z 7 października. Jej komentarze pojawiły się po tym, jak BBC została zmuszona do wycofania dokumentu, którego narratorem był syn wysokiego rangą urzędnika rządu Hamasu. Turness próbowała usprawiedliwić rolę ojca, twierdząc, że był on jedynie częścią „rządu kierowanego przez Hamas”, a nie jego skrzydła wojskowego. Jakby to coś zmieniało. Nie ma znaczenia, że Wielka Brytania oficjalnie uznaje cały Hamas — zarówno polityczne, jak i militarne jego ramię — za organizację terrorystyczną.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Pewna religia nienawidzi psów Robert Spencer
Elity rządzące Islamską Republiką Iranu nie są znane na świecie z przyjaznego, pogodnego usposobienia; w rzeczywistości mają one długą i stale rosnącą listę znienawidzonych rzeczy – w tym Amerykę, Izrael, kobiety (przynajmniej te z odkrytą głową przebywające w miejscach publicznych) oraz najlepszego przyjaciela człowieka – psa. Rządzący irańscy ajatollahowie właśnie rozszerzyli na cały kraj zakaz, który obowiązywał już w ponad dwudziestu miastach Iranu: wyprowadzanie psa na spacer jest od teraz nielegalne. Oznacza to, że choć prywatne posiadanie psa jako zwierzęcia domowego jest teoretycznie dozwolone, to w praktyce zostało zakazane. Wamiz, francuskojęzyczny portal poświęcony wiadomościom o naszych czworonożnych przyjaciołach, poinformował we wtorek, że każdy, kto wyprowadza psa „na ulicach Iranu, ryzykuje czymś więcej niż tylko mandatem – a wszystko to z powodów głęboko religijnych.”
Więcej
|
|
Szekspir napisał podręcznik antysemityzmu Ruth Vanita
Szekspir najprawdopodobniej nigdy nie widział Żyda, ponieważ król Edward I wypędził Żydów z Anglii w 1290 roku. Jednak, jak zauważył krytyk literacki Harold Bloom, Szekspir wie o nas wszystko.
Więcej
|
 |
 |  |
Zaczarowany świat PRL Andrzej Koraszewski
|
 |
Przed chwilą odebrałem z paczkomatu długo oczekiwany album Marka Zürna. Łączy nas bardzo wiele – musieliśmy widywać się wielokrotnie w młodości, bo Marek studiował w tym samym czasie na tym samym wydziale filozofii i socjologii UW. Mieliśmy wspólnych znajomych, ale nie znaliśmy się. Obaj jesteśmy dziś szwedzkimi obywatelami. Nie wiem, czy Marek odzyskał polskie obywatelstwo (ja tak, bo inaczej miałbym kłopoty z kupnem domu w Polsce). Nie wiem, kiedy Marek zwrócił uwagę na moje istnienie, ale od lat jest wiernym czytelnikiem prowadzonych przeze mnie i moją żonę Małgorzatę „Listów z naszego sadu”.
Nerwowo rozrywałem strasznie starannie opakowaną przesyłkę. Rzuciłem na ziemię folię i karton, żeby wreszcie mieć ten album w ręku. Rzuciłem okiem na zdjęcia z archiwum Marka, zupełnie inaczej prezentujące się na stronach o wymiarze 23,5 × 23,5 cm, na doskonałym papierze – dopieszczone technicznie arcydzieło. I co? I natychmiast przypomniał mi się czarny książę Górnej Volty.
Więcej
|
|
O podstawowej różnicy między fajką a papierosem Sublokator
Wydaje mi się, że nikt o tym nie pisał. To prawdopodobnie wynika z faktu, że jestem mało oczytany i durny; zarozumiały grafoman myśli, że jest taki oryginalny. Prawdopodobnie z powodu ignorancji piszę to, co ktoś inny napisał dużo lepiej. Z literatury pamiętam wiele scen z fajką, ale nie uświadamiam sobie analizy – fajka vs. papieros.
Zacznijmy najkrócej: papieros jest jak obiad w McDonaldzie albo szybki posiłek z budki z ciepłymi potrawami. Fajka to obiad w restauracji w pięciogwiazdkowym hotelu albo w knajpie pod strzechą.
Więcej
|
 |
 |  |
|
 |
 |  |
Rozmowa z arystokratą i schodki Andrzej Koraszewski
|
Interesująca groźba ataku nuklearnego na Izrael World Israel News
|
Ogólnoświatowy konkurs na zakup fajki KONKURS
|
Cudowna podróż autora i administratora WEIT Jerry Coyne
|
Jak zostałem chłopskim dziennikarzem Andrzej Koraszewski
|
Kanadyjskie wybory i handel strachem Paul Finlayson
|
Odpowiedź do Petera Oborne’a i Irfana Chowdhury’ego David Collier
|
Dramat uchodźców wczoraj i dziś Z archiwum "Listów"
|
Chochlik buszujący w starym łbie Andrzej Koraszewski
|
Taliban ma wiele twarzy na Zachodzie Phyllis Chesler
|
Świat wciąż próbuje odbudować Gazę Oren Kessler
|
A P i propozycja utworzenia Emiratu Hebronu Itamar Macus
|
Mały problem z kontynuacją „Listów” Andrzej Koraszewski
|
Poranny przegląd doniesień z mediów Uwagi Redaktora
|
O życiu i twórczości Ludwika Lewina Richard (Ryszard) Kerner
|
 |
 |  |
|
| | |