Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 02:31

« Poprzedni Następny »


Ci rasistowscy Żydzi – ujęcie drugie


Noru Tsalic 2016-05-03

Lina Makhoul, arabskia piosenkarka izraelska. W 2013 r. Lina wygrała izraelską wersję programu telewizyjnego “Głos”, z większością głosów oddanych na nią przez “rasistowskich Izraelczyków”.
Lina Makhoul, arabskia piosenkarka izraelska. W 2013 r. Lina wygrała izraelską wersję programu telewizyjnego “Głos”, z większością głosów oddanych na nią przez “rasistowskich Izraelczyków”.

Pisałem wcześniej o wielkiej fascynacji aktywis… ehm… dziennikarzy „rasizmem żydowskim”. W artykule opublikowanym około rok temu wyjaśniałem:

“… dla niektórych ludzi ‘demaskowanie rasistowskich Żydów’ jest wyzwalające; naprawdę odczuwają potrzebę, by Żydzi byli winni rasizmu, ponieważ uwalnia to ich sumienie od wyrzutów – dobrze ukrytych, niemniej dręczących – spowodowanych własnymi uprzedzeniami antyżydowskimi. Jeśli Żydzi są ‘rasistami’, no to, sami widzicie, że istnieje dobry powód, żeby ich nie lubić”.


Dlaczego jednak mówisz o Żydach, mógłbyś zapytać; większość polujących na rasizm (chociaż nie wszyscy!) mówią o rasizmie izraelskim – nie zaś ogólnie o Żydach. No cóż, czy naprawdę chodzi im o „Izraelczyków”? Ci “demaskatorzy izraelskiego rasizmu” nie wykazują w ogóle żadnego zainteresowania potencjalnymi skłonnościami rasistowskimi wśród niemal 25% populacji Izraela, która nie jest żydowska. „Izrael” jest po prostu listkiem figowym: w rzeczywistości chodzi im nieodmiennie o „żydowski rasizm”.  

 

Niedawno odkryli więcej “materiału” do “podbudowania” tego odwiecznego oskarżenia.

 

Najpierw był sondaż Pew Research (jeden z setek przeprowadzonych, jako że Izrael jest najbardziej badanym krajem na całym wielkim świecie). Wśród wielu innych rzeczy pytano respondentów, czy zgadzają się (lub nie zgadzają), ze zdaniem:

 

“Arabowie powinni zostać wydaleni lub wytransportowani z Izraela”.

Wspomnijmy mimochodem, że tematem sondażu Pew była religia w Izraelu (lub, ich słowami: „Religijnie podzielone społeczeństwo Izraela). Badano opinie Izraelczyków zarówno żydowskich, jak arabskich. Arabskich respondentów jednak nie zapytano, czy sądzą, że „niektórzy Żydzi powinni być wydaleni z Izraela”. Ten rodzaj „podchwytliwego pytania” zarezerwowano dla Żydów. Dlaczego? Czy dlatego, że w oczach badaczy z Pew Arabowie nie są podejrzani o rasizm?  Czy też dlatego, że kiedy taki pogląd wyznają Arabowie, jest on uzasadniony? Czy też dlatego, że badaczy z Pew nie interesuje nic innego poza rasizmem żydowskim?

 

Według Pew nie mniej niż 48% badanych Żydów zgadzało się “do pewnego stopnia” lub “zdecydowanie”, że “Arabowie powinni być wydaleni lub wytransportowani z Izraela”. Nie trzeba mówić, że było to jak manna z nieba dla „polujących na rasizm żydowski”, którzy pospiesznie dodali własną „interpretację” tej wiadomość. Na przykład, „Independent” ogłosił w tytule artykułu napisanego przez Lizzie Dearden:

“Niemal połowa Żydów izraelskich wierzy w czystkę etniczną, jak wynika z sondażu”

Tyle tylko, że… nikt nie pytał Izraelczyków, czy “wierzą w czystkę etniczną”. W rzeczywistości zdanie po hebrajsku zadane respondentom znaczy w dosłownym tłumaczeniu:

“Niektórzy Arabowie muszą zostać wydaleni bądź usunięci z Izraela”.  

Tak, “niektórzy Arabowie” (‘Aravim’ po hebrajsku). W odróżnieniu od „Arabowie”  ('HaAravim’). Jacy więc konkretni Arabowie mają zostać wydaleni? Zdanie tego nie mówi. Ani nie było żadnych powiązanych pytań, które pomogłyby lepiej zrozumieć odpowiedź. Wszystko to było dość niejasne – i nie przez przypadek. W rzeczywistości kwestionariusz został świadomie zaprojektowany tak, by był niewyraźny. Jak powiedział „Haaretz” dyrektor ds. badań religijnych w Pew:

“… pytanie dotyczące poparcia dla transferu zostało umyślnie sformułowane w ogólny, bezpośredni i prosty sposób”.

Mogę zrozumieć “bezpośredni i prosty”, ale dlaczego ogólny? Jeśli celem jest rzeczywiste zrozumienie opinii publicznej – zamiast klecenia oskarżeń o rasizm – to dlaczego nie zapytać respondentów, czy chcą wydalić „wszystkich Arabów” (tj. czystki etnicznej), „większości Arabów” lub pewnych konkretnych Arabów – na przykład tych, którzy winni są terroryzmu i podżegania?

 

Nie trzeba mówić, że w kontekście zamachów terrorystycznych, które obecnie dręczą Izrael, większość respondentów naturalnie interpretowała zdanie jako odnoszące się do terrorystów i tych, którzy podżegają do terroryzmu. To w końcu robiły poprzednie rządy izraelskie. Na przykład, w grudniu 1992 r. rząd Izraela (pod kierownictwem premiera Icchaka Rabina) wydalił 416 członków Hamasu i Islamskiego Dżihadu. Przewieziono ich autobusami i wykopano przez granicę do Libanu. Była to największa operacja tego rodzaju – ale nie jedyna.

 

Można zgadzać się lub nie zgadzać z taką taktyką (ja nie zgadzam się, ani też druga połowa Żydów izraelskich badanych przez Pew). Ale to nie jest czystka etniczna!

 

Bo jeśli jest, to trzeba także oskarżyć prezydenta Francji, Francoisa Hollande, który po zamachach terrorystycznych w Paryżu przedstawił parlamentowi projekt ustawy proponujący odbieranie terrorystom obywatelstwa francuskiego.

 

Co ciekawe, w sprawie takich kroków proponowanych we francuskim parlamencie (zamiast niejasnej opinii w Izraelu) tytuły „Independenta” były w znacznie spokojniejszym tonie:

 

“Francuski plan odebrania paszportów skazanym terrorystom przechodzi przez pierwszą przeszkodę”

“Independent” jest niezawodny… Nie proponowano “odebrania paszportów”, ale odebrania obywatelstwa francuskiego ludziom, którzy urodzili się jako Francuzi i popełnili akty terroru. A cel odbierania takim ludziom obywatelstwa… tak, zrozumieliście: wydalenie ich z kraju.

 

Ponieważ nieżydowski rasizm jest tak nieinteresujący, Pew nie przeprowadził badania wśród chrześcijan francuskich, żeby dowiedzieć się, czy chcą wydalenia muzułmanów; ale według innego artykułu z “Independenta”:

“… krok ten jest popularny wśród wyborców”.

I nie, to nie są tylko Francuzi. Według artykułu z Huffington Post, w 2014 r. ówczesna minister spraw wewnętrznych, Theresa May zaproponowała odbieranie obywatelstwa brytyjskiego podejrzanym o terroryzm. Gazeta podawała wypowiedź ministra informacji,  Marka Harpera:

"Ci, którzy grożą bezpieczeństwu tego kraju, narażają nas wszystkich. Ten rząd podejmie wszystkie niezbędne kroki, by chronić społeczeństwo. Obywatelstwo jest przywilejem, nie zaś prawem. Te propozycje wzmocnią uprawnienia minister spraw wewnętrznych, by zapewnić, że bardzo niebezpieczne osoby mogą zostać wykluczone, jeśli leży to w interesie publicznym” .

Nie trzeba dodawać, że “Independent nie oskarżył pana Harpera o “czystkę etniczną”!

 

W swoim gorącym pragnieniu nagłośnienia sondażu Pew jako dowodu izraelskiej wiary w czystkę etniczną, aktywis… ehm… dziennikarze zaniedbali spojrzenia na rzeczywistość, która jest całkowicie sprzeczna z rzekomymi wynikami sondażu: faktem jest, że od dziesięcioleci Arabowie izraelscy ani nie są “wydaleni”, ani “wytransportowani” z kraju; faktem jest, że żadnemu z nich nie odebrano obywatelstwa izraelskiego – nawet tym, którzy dokonali aktów terroru. Faktem jest, że żadna izraelska partia polityczna nie proponuje wydalenia Arabów. Jedna taka partia istotnie istniała – ponad 30 lat temu. W 1984 r. “Ruch Kach” pod kierownictwem ekstremisty Meira Kahane, ledwo przeskoczyła próg wyborczy (1%), zgarniając 1,2% głosów. Co uczyniło z Kahane jednoosobową frakcję parlamentarną – zanim go zdyskwalifikowano za podżeganie do rasizmu. Od tego czasu idea „transferu” została relegowana do dalekich, ciemnych marginesów izraelskiej opinii publicznej. Co, logicznie biorąc, wydaje się raczej dziwne – jeśli istotnie 48% Izraelczyków żywi taką opinię. Logicznie… ale cóż – logika nie jest narzędziem często używanym przez tych, którzy gorąco pragną znalezienia dowodów „izraelskiego rasizmu”.

 

Przejdźmy do następnego “dowodu”.  Reporterka z izraelskiej stacji radiowej “Sieć 2” (pod zarządem Izraelskiej Korporacji Nadawczej, izraelskiego odpowiednika BBC) zatelefonowała do pięciu szpitali izraelskich. Udając kobietę w ciąży pytała, czy po porodzie szpital może dać jej pokój „nie z nie-Żydówkami”. Trzy szpitale zgodziły się na jej prośbę, „jeśli to będzie możliwe, zależy od sytuacji na oddziale”. Pielęgniarki potwierdziły, że miały podobne prośby „od drugiej strony”, tj. od Arabek. Dwa szpitale odmówiły jednak prośbie. Ani dzwoniąca dziennikarka, ani odpowiadające pielęgniarki nie uczyniły żadnych rasistowskich komentarzy; ani prośba, ani odpowiedzi nie zawierały żadnych wyraźnych uprzedzeń rasowych. Izraelskie ministerstwo zdrowia na następujące potem pytania dziennikarzy, potępiło taką praktykę i wskazało na swoje wytyczne, które jednoznacznie zabraniają dyskryminacji.

 

Niemniej natychmiast pojawiły się hiperboliczne oskarżenia o “rasizm”. Na przykład, amerykańskie pismo „Newsweek” poinformowało swoich czytelników o tym nowym występku izraelskim pod tytułem: „Apartheid na porodówce”.

 

Apartheid??  Nikt nie sugerował, że kobiety są przymusowo segregowane na oddzielnych “rasowo” oddziałach. Żydówki i Arabki rodzą w tej samej sali porodowej. Nikt nie sugerował, że są w jakikolwiek sposób traktowane inaczej ani podczas, ani po porodzie. Jakakolwiek „segregacja” po porodzie jest na wyraźną prośbę kobiet, które chcą dzielić salę (na tym samym oddziale) z kimś, z kim czują większe pokrewieństwo kulturowe.

 

Nie ulega wątpliwości, że izraelscy Żydzi i Arabowie są spolaryzowani przez zacięty konflikt etniczno-religijny, który szaleje już od stulecia; nie ulega wątpliwości, że jest między nimi wiele nieufności, a także wrogości. Nikt nie mówi, że to coś dobrego; ale wrogość wywołana konfliktem nie jest „rasizmem” i z absolutną pewnością nie jest „apartheidem”.

 

Nie znaczy to, że w Izraelu nie ma rasizmu. Jest; i rasiści są aż nazbyt ochoczy, by się dołączyć – gdy tylko dasz im okazję. „Nesweek” pisze:

 “Bezalel Smotrich [członek parlamentu z ramienia partii jastrzebi, Bajit Jehudi] nie umiał się powstrzymać. Tweetował, że po porodzie jego żona chciała spokoju i nie chciała być w hałaśliwym pokoju, gdzie arabscy rodzice mogą urządzić hafla (hałaśliwe przyjęcie świętujące narodziny)”.

Zaatakowani przez media za tę wypowiedź, zarówno Smotrich, jak jego żona, upierali sie przy swoim, ujawniając przy tym obrzydliwe poglądy rasistowskie. Eksperci zacierali ręce z zachwytem: wreszcie jednoznaczny dowód, że społeczeństwo izraelskie przeżarte jest rasizmem aż po uszy – lub aż do parlamentu. Tyle tylko, że… 119 pozostałych członków parlamentu natychmiast skrytykowało i potępiło wypowiedzi Smotricha – włącznie z ostrymi słowami przywódcy jego partii. Potępienie przyszło także ze strony specjalnej sesji Komisji Parlamentarnej ds. Statusu Kobiety i Równości Płci. Komisji, której przewodniczącą w tym „Izraelu apartheidu” jest Aida Touma-Suleiman, arabsko-izraelska posłanka do parlamentu. Tłum „polujących na rasizm” nie zauważył tej ironii, a już z pewnością o niej nie informował.

 

Raz jeszcze nikt nie kłopotał się sprawdzeniem faktów. Nie jest to zbyt trudne: każdy, kto odwiedzi szpital izraelski , znajdzie tam Żydów i Arabów leczonych na tych samych oddziałach i w tych samych salach przez lekarzy i pielęgniarki, którzy sami są zarówno Żydami, jak Arabami.

 

I nie są to tylko dowody anegdotyczne; popierają to statystyki – jeśli kogokolwiek one zainteresują. Według niedawnego artykułu opublikowanego w izraelskim “Journal of Health Policy Research”, 0,51% Żydów izraelskich i 0,34% Arab izraelskich pracuje jako lekarze.  Zanim jednak zaczniesz interpretować różnice jako nowy “dowód” antyarabskiego rasizmu i dyskryminacji, oto jeszcze kilka faktów: 0,54% of mężczyzn Żydów izraelskich i 0,52% mężczyzn Arabów izraelskich (nieznacząca różnica) pracuje jako lekarze. Różnica pochodzi z kobiecej strony tych dwóch populacji: 0,49% Żydówek jest lekarzami w porównaniu do zaledwie 0,14% Arabek. Badacze przeprowadzili wywiady z arabskimi lekarkami i pielęgniarkami w szpitalach izraelskich, żeby zrozumieć, dlaczego tak mało arabskich kobiet pracuje jako lekarze. Oto, co powiedziała pielęgniarka Zainab:

“Myślę, że to z powodu oczekiwań, że kobieta powinna mieć życie rodzinne. Chciałam studiować medycynę, ale wszyscy pytali mnie: ‘Czy jesteś gotowa zrezygnować z życia? nie mieć rodziny?’ W którymś momencie wpłynęło to na mnie i zaczęłam myśleć jak oni. A teraz patrzę na lekarki, Arabki i Żydówki, które pracują w szpitalu, i to jest trudne, to jest bardzo trudne”.

Inna pielęgniarka (Zariffa) powiedziała:

“Medycyna to ciężka praca. Niektórych lekarzy widzę tutaj codziennie, od rana do nocy. Zastanawiam się, czy w ogóle spędzają jakiś czas z rodziną, czy w ogóle śpią, czy odpoczywają. Jeśli więc to jest za dużo dla mężczyzny, to co z kobietami? W naszym społeczeństwie (arabskim) kobieta musi opiekować się dziećmi, być w domu z rodziną”.  

Pielęgniarz (Jamil) wyjaśnił:

“Według tradycji, jeśli kobieta jest dziewicą i nie jest zamężna, jej rodzice obawiają się (że splami honor rodziny). Próbują więc wydać ją za mąż, kiedy jest młoda, a to nie pozwala jej na wybór studiów medycznych. […]  praca pielęgniarki jest uważana za pracę kobiecą, a lekarza za męską […] sądzę, że to z powodu tradycji”.  

Innymi słowy, nie chodzi tu o rasizm “izraelski” lub żydowski – ale o tradycje kulturowe w społeczności arabskiej. To, oczywiście, nie jest warte publikowania dla mędrców z “Newsweeka” lub “Independenta”. Nie interesuje ich przecież poprawa losu Arabów, ale obwinianie Żydów.  


“Apartheid” na plaży w Tel Awiwie
“Apartheid” na plaży w Tel Awiwie

Rasizm – rzeczywisty, nie zaś wyimaginowany – niestety istnieje w Izraelu. Tak jak, niestety, istnieje w USA, Wielkiej Brytanii, Szwecji – i w każdym innym kraju. Jak już przy tym jesteśmy, to w Izraelu jest wiele niewłaściwych rzeczy: na przykład dyskryminacja płci – i to nie tylko wśród Arabów izraelskich. Pod żadnym względem jednak Izrael nie jest gorszy niż wiele innych krajów – w rzeczywistości jest lepszy od większości.  

 

Żyjemy w niedoskonałym świecie. Te niedoskonałości – w Izraelu i gdzie indziej – trzeba potępić i je zwalczać. Naprawianie świata powinno się jednak zacząć tam, gdzie jest najbardziej potwornie połamany. Przez obsesyjne, nieproporcjonalne polowanie na rasizm – prawdziwy lub wyimaginowany – w państwie żydowskim aktywistom antyizraelskim (szczególnie, kiedy przychodzą nieuczciwie przebrani za „dziennikarzy”) udało się dokonać dwóch rzeczy: pierwszą jest odwrócenie uwagi i umniejszenie rzeczywiście skandalicznego, codziennego łamania praw człowieka gdzie indziej; drugą jest ujawnienie własnych, odrażających uprzedzeń.

 

 

Those racist Jews take two

Politically-incorrect Politics, 26 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk