Prawda

Sobota, 4 maja 2024 - 16:31

« Poprzedni Następny »


Mieszczańska równość


Matt Ridley 2016-05-12


To jest książka gigant o temacie gigancie, o “wielkim wzbogaceniu” ludzkości przez ostatnich 300 lat. Ma tak bogate słownictwo, aluzje i fakty, że jest poważną kandydatką do tytułu wielkiej książki naszych czasów.

Zabrało mi dwa miesiące przeczytanie książki mającej 650 stronnic małym drukiem, która jest trzecim tomem w trylogii. W tym czasie przeczytałem kilka innych książek, przyswajając sobie Bourgeois Equality w małych dawkach w pociągach, na statkach, w metrze, na sofach i w łóżku. Jeśli brzmi to jak marna pochwała, to nie jest nią. Chciałem smakować każde zdanie tej niesłychanej uczty wyśmienitej prozy.

 

Jest tam tylko jedna wada. Mimo wszystkich zaskakujących i przenikliwych myśli indywidualnie, nadal nie jestem przekonany, że Deirdre McCloskey ma odpowiedź na najbardziej nieuchwytne pytania historyczne: dlaczego świat nagle zaczął stawać się dużo, dużo bogatszy, zdrowszy i o większej długowieczności – właśnie w latach 1700. – i dlaczego zaczęło się to na przemokniętych polderach północnozachodniej Europy i na zalanej deszczem wyspie u wybrzeży Europy?


McCloskey uważa, że chodziło tu o zmianę retoryki, która pozwoliła Holandii, Brytanii, a potem reszcie świata szanować wartości mieszczańskie „wypróbowanego zwiększenia wartości przez wymianę”, co jest inną nazwą na wolną przedsiębiorczość. To z pewnością zdarzyło się, ale czy była to przyczyna, czy skutek?


Należy jednak zacząć od celebrowania retoryki samej autorki. McCloskey jest emerytowaną profesorką ekonomii, angielskiego i historii na University of Illinois. Nie ma chyba ani jednego akapitu bez dowcipnej aluzji literackiej lub żartu filozoficznego, a przecież styl jest odwrotnością pompatycznej erudycyjności. Jest jasny, lekki, ostry i świeży.


Na przykład, o zmianie wartości, jaka zaszła w XVIII wieku pisze: “Po raz pierwszy, dzięki Bogu – i dzięki Lewelerom, a potem Locke’owi w XVII wieku i Wolterowi, i Smithowi, i Franklinowi, i Paine’mu, i Wollstonecraftowi, między innymi myślicielami XVIII wieku – zwykli ludzie, plebejusze, zarówno robotnicy, jak szefowie, zaczęli uwalniać się od prastarego pojęcia hierarchii, naturalności rządów szlachetnego gentlemana nad plebsem”.


Sednem jej argumentu jest to, że rewolucji przemysłowej (która nie była rewolucją, bo zaczęła się niezmiernie powoli i nadal nabiera tempa) nie spowodowała akumulacja kapitału ani eksploatacja kolonii, ani nauka, ani polityka rządowa, ani zmiana w instytucjach. Wszystkie te wyjaśnienia obejmują zbyt mało lub pojawiły się zbyt późno, by wyjaśnić zdumiewający 2900 procentowy wzrost dochodów realnych ludzi Zachodu.


Powodem była zmiana wartości, która pozwoliła kupcom zajmować się handlem bez tego, by spotykała ich pogarda i prześladowania, “mieszczańskie i retoryczne tsunami około roku 1700 nad Morzem Północnym”. Przedtem – a  w wielu miejscach, od tego czasu – „szyderczy uśmieszek arystokraty, potępienie księdza, zawiść chłopa, wszystkie skierowane przeciwko handlowi, zyskom, i burżuazji, konwencjonalne w całej literaturze od czasów starożytnych, wystarczało na długo, by zabić wzrost ekonomiczny”.


Jedną z kluczowych zmian było to, że zarabianie pieniędzy na handlu stało się, jeśli nie szacowne, to przynajmniej nie haniebne. Z tym przyszło cenienie innowacji i oddawanie honoru praktycznym ludziom – technikom, którzy brudzili ręce pracą.


Do czasów Benjamina Franklina zarówno Samuel Johnson, jak i Jane Austen (której prace Autorka zna na pamięć) i inni intelektualiści z niechęcią nabrali respektu dla przedsiębiorców. “Tylko dureń nie pisze dla pieniędzy” – powiedział Dr Johnson. Jane Austen, mówi McCloskey, “rozumiała, że etyczna dbałość o siebie — roztropność — istotnie jest cnotą, kiedy zrównoważona jest z innymi cnotami”; roztropność zaś to wielka cnota mieszczańska. WH Auden opisał później swój szok, że Austen “ujawnia tak otwarcie i z taką trzeźwością/ podstawową ekonomiczną zasadę społeczeństwa”.  


Nie miało to trwać długo. Po 1848 r. synowie mieszczańskich kupców, którzy zostali intelektualistami, znowu szydzili ze wszystkiego, co mieszczańskie, jak to robią do dzisiaj. McCloskey ze szczególną przenikliwością dokumentuje tę pogardę dla wartości kupieckich w literaturze: „Prawie nie ma angielskich lub francuskich intelektualistów XIX w., którzy nie byliby równocześnie synami mieszczan i ostro wrodzy wobec wszystkiego, co mieszczańskie… U Dickensa każdy bohater zaczyna jako biedak i kończy jako bogacz dzięki spadkowi, a nie dzięki kupowaniu idei tanio i sprzedawaniu ich drogo w nudny, mieszczański sposób” – pisze McCloskey.


W latach 1990 McClosky mogła pomyśleć tylko o dwóch pisarzach, którzy przedstawili przedsiębiorców w przyjaznym świetle od 1948 r.: Tomasz Mann w Buddenbrookach (1901) i David Lodge w Nice Work (1988). Później dodała do swojej listy VS Naipaula i Wille Cather. Wojownicy, księża, farmerzy, złodzieje, szpiedzy, policjanci, kowboje, biurokraci mogą być bohaterami filmów i książek, ale nie przedsiębiorcy. Wyjątki – na przykład, Oskar Schindler – raczej potwierdzają regułę: stare i okrutne cnoty odwagi, poświęcenia i honoru wywołują podziw, rzadko kiedy czyni to roztropność.


Nowoczesna elita intelektualna (którą nazywa clerisy) z trudem powstrzymuje nienawiść do ludzi, którzy kupują tanio i sprzedają drogo. Niemniej to właśnie burżuazja wywołała zainteresowanie  innowacjami, podnosząc standardy życia, a także cnotę przełamywania barier społecznych. McCloskey rzuca cierpką uwagę, że Holandia, jak najdalsza od zepsucia „przez bogactwa zarobione na dżinie, przyprawach, śledziach i obligacjach rządowych” stała się wyjątkowo moralna w XVII wieku.


Widzicie więc, jaki mam problem z jej tezą: respekt dla wartości mieszczańskich nadal jest zbyt rzadki. Jest oczywiście prawdą, że Brytania – chroniona przez Kanał przed grasującym militaryzmem, zależna od handlu morskiego, która uległa holenderskiej inwazji w 1688 r. – była w krytycznym okresie niezwykle tolerancyjna wobec kupców i ich wartości. Niemniej z pewnością odpaliło to tylko starter samonapędzającego się silnika innowacji i wzrostu, który nieustannie pracował mimo pogardy elity intelektualnej.


Co było w tym napędzanym innowacją wzroście produktywności zwykłych ludzi, czego reakcyjni pożeracze podatków nie potrafili powstrzymać, jak to zrobili w muzułmańskim świecie Abasydów, Chinach Mingów i Włoszech Renesansu?


Kluczem, jak sądzę, było ujarzmienie źródeł energii. Bez tego rewolucja burżuazyjna zostałaby zduszona w kolebce przez maltuzjański wzrost populacji lub przez przesądy wobec pośredników.


Powodem, że zdarzyło się to w Europie (tutaj Autorka, ja i  David Hume zgadzamy się), jest fakt geograficznej i politycznej fragmentaryzacji kontynentu. Wiele półwyspów czyni Europę szczególnie trudną do zintegrowania, jak to odkryli Hadrian, Napoleon, Hitler i inni.


Innowatorzy mogli więc uciec od nieprzyjaznych władców. Holendrzy uciekli od wizji Charlesa V i Philipa II Habsburskiej Europy w sposób, w jaki Szanghaj nie mógł uciec od Chin Mingów. McCloskey nie jest fanką Unii Europejskiej: “Przemysł europejski zaadaptował się do regulacji Wspólnego Rynku, zamroził w starych standardach, które obecnie trudno zmienić, co doprowadziło do sklerozy produkcyjnej. Wolny handel przyszedł po 1800 r. z fragmentaryzacji Europy”.


McCloskey nie ma nic wspólnego z tymi, którzy mówią, że handel tworzy nierówności. Pewnie, kiedy cały świat był biedny, był równiejszy, ale była to równość „skrajnej, przerażającej nędzy, chodzenia przez staw z wodą sięgającą podbródka… Za 3 dolary dziennie w tradycyjnym lub totalitarnym społeczeństwie są tylko dwie drogi: konformizm lub zbójectwo”. Dzisiaj mamy rosnącą równość konsumpcji – bogaci nadal naciągają spodnie jedna nogawka za drugą, jak to ujmuje McCloskey – i to się liczy.


Jeśli chodzi o przyszłość McCloskey jest zdecydowanie i racjonalnie optymistyczna: “Innymi słowy, za 50 lat, jeśli tyrani, grabieżcy, militaryści, populiści, maoiści i mniej myślący spośród socjalistów, zwolenników regulacji, wpędzających państwo w paraliż egalitarystów, anarchistów i środowiskowców go nie złamią, biznesowa łopatka kija hokejowego wyeliminuje najgorszą ignorancję i biedę, okaleczone przez malarię, gwałcone przez żołnierzy i pozbawione szkoły życie mas najbiedniejszych wśród nas…


Dolny miliard spośród siedmiu miliardów jest skandalem. Trzeba to naprawić. Ale autentycznie pomóżmy temu miliardowi, a nie tylko oddawajmy się naszemu oburzeniu i przekonaniu o naszej wyższości etycznej przez popieranie polityki, która w rzeczywistości czyni ich jeszcze biedniejszymi”. Amen.


Wyrzuć swój egzemplarz Thomasa Piketty i w jego miejsce postaw na półce Deirdre McCloskey. To wspaniała książka.


Bourgeois Equality: How Ideas, Not Capital or Institutions, Enriched the World by Deirdre McCloskey, University of Chicago Press, 768pp, £31.50. To buy this book for £27.50, visit thetimes.co.uk/bookshop or call 0845 2712134

 

Wcześniejsze tomy 

The Bourgeois Virtues: Ethics for an Age of Commerce (2006)


W tomie pierwszym McCloskey skupia się na wartościach religijnych i filozoficznych od Grecji klasycznej do naszych czasów. Argumentuje, że mieszczański zwyczaj wolnego rynku nie tylko wzbogaca nas, ale czyni bardziej ludzkimi.


Bourgeois Dignity: Why Economics Can’t Explain the Modern World
(2010)


W tomie drugim McCloskey analizuje różne teorie ekonomiczne — Marksa, Maxa Webera, Fernanda Braudela i tak dalej — które próbowały wyjaśnić olbrzymi wzrost bogactwa w ciągu ostatnich 400 lat. Uważa je wszystkie za niedostateczne, argumentując, że napędem nie były czynniki ekonomiczne, ale zmiana postaw kulturowych. Nauczyliśmy się kochać przedsięwzięcie ekonomiczne.


Pierwsza publikacja w Times.

Bourgeois equality

Rational Optimist, 25 kwietnia 2016



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Książka McCloskey już po polsku! Instytut Misesa 2018-03-02


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk