Prawda

Poniedziałek, 29 kwietnia 2024 - 18:36

« Poprzedni Następny »


Jak lewica stała się własnym najgorszym wrogiem – Część I


Denis MacEoin 2018-03-17

Urodzona w Somalii ex-muzułmanka, Ayaan Hirsi Ali, \
Urodzona w Somalii ex-muzułmanka, Ayaan Hirsi Ali, "pyta, dlaczego głośno bronimy prawa kobiet do noszenia hidżabu, ale kiedy chodzi o popieranie muzułmańskich dziewcząt, które odmawiają noszenia go, feminizm jest dziwacznie milczący?" (Zdjęcie: Elisabetta Villa/Getty Images)

Jest jedną z ironii współczesnej polityki, że to samo słowo może mieć więcej niż jedno znaczenie, wywołując mętlik w głowach.

Jedną z przyczyn tego mętliku jest to, że liberalne wartości są na ogół wspólne umiarkowanym po lewej i prawej stronie. Nie są jednak wartościami skrajnej lewicy -  marksistów, leninistów, trockistów lub brytyjskiej Partii Pracy pod kierownictwem Jeremy’ego Corbyna – ani skrajnej prawicy – Alternativ für Deutschland w Niemczech, Jobbik na Węgrzech, Freiheitliche Partei Österreichs w Austrii lub Złoty Świt w Grecji.


Lewicowe wartości leżały u podstaw zarówno amerykańskiej, jak francuskiej rewolucji, pomagając stworzyć liberalne demokracje, które pozostają naszą główną obroną przeciwko komunizmowi po jednej stronie politycznego spektrum, a faszyzmowi po drugiej. Główny nurt populacji w USA, Kanadzie, Australii i dużej części Europy traktuje te wartości jako oczywistość. Pisząc w American Conservatism: An Encyclopedia, Ralph Raico opisuje klasyczny liberalizm jako 

"zwrot używany do określenia ideologii opowiadającej się za własnością prywatną, swobodną gospodarką rynkową, rządami prawa, konstytucyjnymi gwarancjami wolności wyznania i prasy i międzynarodowym pokojem opartym o wolny handel. Do około roku 1900 ta ideologia była ogólnie znana po prostu jako liberalizm”.

Można także włączyć prawa obywatelskie; demokratyczne instytucje; równość wobec prawa; rozdział religii i państwa, sądownictwo i edukację oraz współpracę międzynarodową. Choć oczywiście istnieje więcej wartości liberalnych, są one zapisane w artykułach Konstytucji USA i wyrażone lub sugerowane w konstytucjach i prawach innych demokracji.

 

Rolę liberalizmu w reformowaniu Europy po II Wojnie Światowej wyjaśnia oxfordzki historyk profesor Martin Conway:

Liberalizm, liberalne wartości i liberalne instytucje tworzyły integralną część procesu europejskiej konsolidacji. Piętnaście lat po zakończeniu II Wojny Światowej liberalną i demokratyczną tożsamość Europy Zachodniej wzmocniła ze wszystkich niemal stron definicja Zachodu jako miejsca wolności w odróżnieniu od ucisku na komunistycznym Wschodzie, powolny rozwój większego zrozumienia moralnej potworności nazizmu i zaangażowanie intelektualistów i innych w sprawę nowych państw (i systemów społecznych i politycznych) wyłaniających się w nie-europejskim świecie na Południu.

Jak dotąd, wszystko w porządku. Jak jednak Conway wyjaśnia dalej, nowy liberalizm, inspirowany przez marksistowską ideologię lewego skrzydła, zaczął zastępować jego bardziej klasyczną postać w całej Europie i w mniejszym stopniu w Stanach Zjednoczonych. Marksistowskie upiększania skłoniły wielu liberałów do porzucenia swoich pierwotnych zasad i do zdrady tego, co było ich najlepszymi wartościami, wartościami, które nadal głoszą, ale pod które zostały podstawione całkowicie sprzeczne z nimi idee.   

 

Jedną ze zmian było pojawienie się politycznej poprawności, rodzaju kulturowego marksizmu (teorii, że kultura napędza nierówność między rasami i klasami w społeczeństwach zachodnich w większym stopniu niż polityka). Polityczna poprawność zaczęła się jako rozsądna działalność, by chronić narażonych członków społeczeństwa – czarnych, kobiety, Żydów, gejów i niepełnosprawnych – przed obraźliwą mową i działaniami, ale skończyła jako nowoczesny totalitaryzm, który blokuje wolność słowa i otwartą debatę o właściwie wszystkim.

 

Dzisiejsza młodzież, szczególnie na kampusach uniwersyteckich, przyjęła sposoby myślenia i zachowania, które są sprzeczne z wszystkimi fundamentalnymi zasadami klasycznego liberalizmu. Jest wiele przykładów, ale tym, który wyróżnia się spośród reszty, jest poparcie dla islamu i twardogłowych muzułmanów.  

 

Najsłynniejszym przykładem w Wielkiej Brytanii było obejmowanie członków organizacji terrorystycznych Hamasu i Hezbollahu przez przywódcę Labour, Jeremy’ego Corbyna, który nazwał ich swoimi “przyjaciółmi”. Czekał aż do lata 2016 r., by powiedzieć, że żałuje kontaktów z terrorystami.  

 

W kilku krajach europejskich włącznie z Francją, Belgią, Holandią i częściami Włoch rząd zakazał w pełni lub częściowo noszenia islamskich zasłon; przede wszystkim nikabu i burki, które zasłaniają twarz. Można by sądzić, że zachodnie feministki będą w pierwszych szeregach takiego ruchu, bo nie może być bardziej oczywiste, że prawo islamskie uciska kobiety znacznie bardziej niż kiedykolwiek robiono to na Zachodzie. Brytyjska muzułmanka, lekarka, Qanta Ahmed, i Yasmin Alibhai-Brown otwarcie i wielokrotnie wzywały do zniesienia wszystkich rodzajów zasłon[1]. W Iranie w tym roku młode kobiety demonstrowały na ulicach bez obowiązkowych hidżabów i co najmniej 29 z nich za to aresztowano.

 

Jeśli jednak jakieś muzułmanki wzywają do usunięcia zasłon, często krytykują je zachodni muzułmanie. Francusko-brytyjska wykładowczyni, dr Myriam François-Cerrah, nosząca hidżab konwertytka muzułmańska, opublikowała zjadliwy atak na Alibhai-Brown. Artykuł Cerrah, który opublikował znajdujący się na lewo od centrum magazyn “New Statestman”, nosił tytuł The Feminist Case for the Veil [Feministyczny argument na rzecz zasłony]. Alibhai-Brown, która określa siebie jako “lewicowo-liberalną, antyrasistowską, feministyczną muzułmankę szyitkę, częściowo Pakistankę” właśnie opublikowała książkę pod tytułem Refusing the Veil [Odmowa zasłony], w której argumentuje, że muzułmańskie kobiety muszą porzucić zasłony, bo ukrywają one maltretowania, przyczyniają się do szerzenia zaburzeń żywnościowych i ograniczają dostęp do światła słonecznego i ruchu; bo narzuca się je małym dziewczynkom, pozwala na zawstydzanie kobiet za niezakrywanie się i stały się związane ze skrajnymi frakcjami; bo uciska kobiety i stanowi przeszkodę w działaniu i odnoszeniu sukcesów; bo wręcz zachęca do rasizmu, wypacza muzułmańskie wartości i odziera kobiety z indywidualności. François-Cerrah absurdalnie opisuje tę książkę, jako “konserwatywną książkę, która jest przebrana za liberalny manifest feministyczny” – i pisze to ktoś z doktoratem z Oxfordu.

 

Fakt, że tak niezależna kobieta sukcesu jak Cerrah, która jest muzułmańską konwertytką, tak zjadliwie atakuje tę książkę, jest wyraźnym świadectwem tego, do jakiego stopnia debata o zasłonach spowodowała poważny rozłam w zachodnich społeczeństwach i stała się przedmiotem niepokoju, nie tylko dla nie-muzułmanów, ale również dla wielu muzułmanów.

 

Inne politycznie poprawne feministki także popierają uniwersalne noszenie zasłon. W lipcu 2015 r. czołowa francuska feministka, Christine Delphy, opublikowała artykuł w londyńskim “Guardianie”, w którym oznajmiła, że francuski zakaz zasłon i tradycyjny francuski laïcité (świeckość) są rasistowskie i że prawdziwe feministki respektują nawet patriarchalne zwyczaje innych ras i religii.

 

Pisząc w 2015 r. w żydowskim piśmie “Tablet” wychodzącym w Nowym Jorku, Heather Rogers opowiada, jak początkowo odrzucała krytykę mizoginii w społecznościach muzułmańskich, ponieważ “ludzie Zachodu nie mają prawa mówić muzułmanom, jak mają żyć” i bagatelizowała argumenty o liczbie islamskich zabójstw honorowych. Dopiero później, po namyśle, zaczęła stawiać pytania takie jak: “Dlaczego nie ma więcej nie-muzułmańskich feministek, występujących przeciwko przemocy wobec kobiet w krajach o muzułmańskiej większości?” Następnie daje przykłady, jak liberalne feministki wypaczają sprawy:

"Szukając w Internecie zaczęłam znajdować ślady dyskusji na ten temat wśród ludzi lewicy, które sugerowały pewne powody tego, że wiele nie-muzułmańskich feministek wybrało milczenie. Jedna kontrowersja dotyczyła eseju Adele Wilde-Blavatsky z 2012 r., napisanego dla The Feminist Wire, pisma on line. Pisze w nim, że hidżab jest symbolem męskiego ucisku. Wywołało to burzę. Jedna z odpowiedzi, podpisana przez 77 akademików, pisarzy i aktywistów, oskarżała Wilde-Blavatsky o to, że jej artykuł był przejawem ‘przywileju i władzy białej feministki’. Zamiast jednak umożliwić dyskusję, rada redakcyjna zdjęła wszystkie komentarze wraz z artykułem”.   

Nawiązując do muzułmańskich kobiet w Iranie i w Turcji, które walczą o wyzwolenie spod restrykcji narzuconych na nie, Khadija Khan demaskuje hipokryzję zachodnich kobiet – tych, które popierają muzułmańskich ekstremistów orędujących za islamskim prawem szariatu, dyskryminującym kobiety, jak Linda Sarsour:

Te kobiety – które są w pułapce despotycznej bliskowschodniej dyktatury, które może czekać śledztwo i zrujnowane życie – nie zyskały uwagi kobiet maszerujących w USA. Najwyraźniej feministki na Zachodzie były zbyt zajęte noszeniem hidżabu na znak solidarności z Sarsur i innymi propagandzistami islamskiego prawa (szariatu), które doradza mężom jak bić żony  i stanowi, że w sądzie świadectwo kobiety jest warte połowy świadectwa mężczyzny; że córki mogą otrzymać tylko połowę tego, co otrzymuje w dziedzictwie syn i że jeśli kobieta zostaje zgwałcona, musi mieć czterech męskich, muzułmańskich świadków wydarzenia, żeby dowieść, że nie popełniła cudzołóstwa.

Czasami obrona zasłony przez muzułmanów, którzy uważają się za feministów, może być wewnętrznie sprzeczna. W 2014 r. “Daily Telegraph” informował o serii komentarzy w mediach społecznościowych, w których wiele muzułmanek wyjaśniało, dlaczego zdecydowały się zasłaniać swoje głowy lub twarze. Jedna użytkowniczka napisała:

"Lubię używać tego do promowania feminizmu, choć jest to bardzo trudno wyrazić z powodu tego, jak ludzie to postrzegają. ISTNIEJE wiele kobiet, które są zmuszone nosić to i uważam, że to naprawdę jest złe, niezależnie od tego, jak jest religijne i jaki to kraj. Hidżab jest przymusowy w niektórych miejscach na świecie lub wmuszany przez pewnych ludzi – szczególnie w wielu wypadkach przez mężczyzn. Nie zaprzeczam temu. To nie jest feminizm. Ja chcę wziąć ten hidżab i uczynić go własnym. Najpierw zdecydować, czy chcę się zakrywać, czy nie. Zdefiniować DLACZEGO i JAK. Ja wybiorę, jaki kolor będę nosić. Jaki materiał. Nie tylko czarny i biały. Ja decyduję, czy chcę używać szpilek do hidżabu, kryształów górskich, koronek lub broszek. Kiedy go będę nosić, jak go będę wiązać. Kiedy zdecyduję się go zdjąć. To jest moje prawo. Także ja wybiorę to, DLACZEGO go noszę. NIE noszę tego, bo ktoś mi kazał. To wszystko razem promuje feminizm w kobietach”.

Jaki rodzaj feminizmu przyznaje, że mężczyźni zmuszają kobiety do noszenia zasłony, ale wierzą, że noszenie jej jest wyrazem wolności kobiet tylko dlatego, że ona sama wybiera kolor i materiał swojego hidżabu? Brzmi to jak więzień, który sądzi, że jest wolny, ponieważ wolno mu wybrać kolor jego kajdan.

 

Inna kobieta, która przedstawia się jako prawniczka, pisze:  

"Największą korzyścią, jaką mam z noszenia [hidżabu], jest to, że ludzie traktują mnie według mojej indywidualności, a nie według mojego wyglądu”.

Dlaczego jednak noszenie hidżabu miałoby uczynić kogokolwiek bardziej indywidualnym? Jeśli ma atrakcyjną twarz, mężczyźni nadal będą brali pod uwagę jej wygląd, z lub bez hidżabu. Co gorsza, fotografie grup muzułmańskich kobiet noszących pełne burki i nikaby pokazuje je jako identyczne, a ich indywidualność jest całkowicie wymazana.  

 

Na szczęście istnieją autentycznie liberalne feministki, które potrafią przejrzeć to oszustwo. Wielokrotnie nagradzana dziennikarka, Abigail Esman opublikowała niedawno artykuł pod tytułem, The West Embraces the Hijab as Muslim Women Risk Their Lives for the Right to Choose [Zachód akceptuje hidżab, podczas gdy muzułmanki ryzykują życiem za prawo wyboru]:

Zachód wydaje się znacznie bardziej troszczyć o domniemaną "islamofobię" niż o mizoginię...

W rzeczywistości w tym nowym świętowaniu hidżabu wydaje się chodzić o świętowanie tego wszystkiego, co na ogół na Zachodzie potępiamy: prowadzenie kampanii na rzecz nowego, “obowiązkowego” trendu dla kobiet w modzie i zachowaniu… wzmacniając bardzo realne zagrożenie dla tych muzułmanek, który wybierają nienoszenie  nakrycia głowy przez czynienie wzorów i symboli z tych, które głowy zakrywają.

W zeszłym roku irlandzka dziennikarka i doradczyni rządu w sprawach mediów, Carol Hunt, potępiła podwójne standardy w artykule w „Irish Times”, Why is feminism so quiet about Muslim women who refuse to wear the hijab [Dlaczego feminizm milczy w sprawie muzułmanek, które odmawiają noszenia hidżabu]:

Dlaczego więc liberalne, feministyczne wezwania do równości kończą się na granicach? Nie umiem zrozumieć, dlaczego równość ma być tylko dla jednej konkretnej grupy ludzi, ale nie dla innych. Jeśli wierzę w Powszechną Deklaracje Praw Człowieka, to z pewnością to nie powinno się zmieniać, niezależnie od tego, kim jestem i gdzie żyję…

Pisze następnie, że niektórzy działacze feministyczni i praw gejów popierają fundamentalistycznych muzułmanów (którzy są przeciwko prawom kobiet i gejów) zamiast muzułmańskich reformatorów:

W grudniu 2015 r. stowarzyszenia feministyczne i LGBTQ w Goldsmith University w Londynie zawarły sojusz z fundamentalistycznymi stowarzyszeniami islamskimi na tej uczelni przeciwko byłej muzułmance, działaczce praw człowieka, Maryam Namazie. Namazie jest ciętą przeciwniczką tego rodzaju dyskryminacji, która jest obecnie nieakceptowalna w chrześcijaństwie, ale jakoś godna podziwu w islamie. Również Maajid Nawaz, który działa niestrudzenie w obronie społeczności muzułmańskich w Europie, Pakistanie i innych krajach przed “dyktatami islamistycznych teokratów”, znalazł się na liście stworzonej przez liberałów jako “antymuzułmański” ekstremista.

Pisząc o ex-muzułmańskiej feministce, Ayaan Hirsi Ali, Hunt stwierdza:

[Ali] pyta, dlaczego głośno bronimy prawa kobiet do noszenia hidżabu, ale kiedy chodzi o popieranie muzułmańskich dziewcząt, które odmawiają noszenia go, feminizm jest dziwacznie milczący? Kobiety, które chcą nosić zasłony, powinny móc to robić bez krytyki i nacisków społecznych, by to robiły. Ale kreowanie noszenia hidżabu na symbol feministycznej walki jest skrajnym wynaturzeniem.

 

Niemniej to właśnie zdarzyło się na początku tego roku, kiedy kobiety w całych USA maszerowały przeciwko ideologii Trumpa – na ich czele w Nowym Jorku była religijna fundamentalistka, “dziewczyna z sąsiedztwa w hidżabie”, Linda Sarsour, orędowniczka szariatu i apologetka potwornego reżimu saudyjskiego.

Cóż to za dobrotliwa bigoteria? Tymczasem liberalni muzułmanie cierpią nie tylko z powodu alienacji i kar w ich kulturze, ale z powodu bardzo głośnego milczenia ze strony tych z nas, którzy są przerażeni, że przez mówienie mogą zostać okrzyczani islamofobami lub postawieni po tej samej stronie, co ludzie tacy jak Trump, Farage i im podobni.

 

W niedawnym artykule w Gatestone Institute, amerykański autor Bruce Bawer pisze o korzeniach tego problemu. Podając przykłady feministycznego poparcia dla islamskich praktyk, które krzywdzą kobiety, skupia się na Szwecji:  

Preferowany w Szwecji rodzaj [feminizmu] nie traktuje o uniwersalnej solidarności kobiet i szerzeniu równouprawnienia płci na całym globie. Nie, jest to feminizm „intersekcjonalny”. Czym jest feminizm “intersekcjonalny”?  Jest to gatunek feminizmu, który - zgodnie ze stosunkowo nową, akademicką koncepcją “intersekcjonalności” - akceptuje hierarchię, gdzie inne “grupy ofiar”, takie jak “ludzie kolorowi” i muzułmanie, są wyżej na drabinie żalów niż kobiety i gdzie kobiety, które należą do tych innych grup mają jeszcze wyższy status jako ofiary niż białe kobiety chrześcijańskie lub żydowskie.  

Znaczy to, że chociaż autentyczne feministki wymusiły wielkie postępy na rzecz praw kobiet w krajach zachodnich, inne feministki pomogły cofnąć prawa młodych muzułmanek do wyzwolenia się z ciemiężących kodeksów islamu, definiowanych i kontrolowanych przez muzułmańskich mężczyzn. A to jest tylko jeden poziom lewicowego szkodzenia samym sobie, jak wyjaśnię w drugiej części tego artykułu.  

 

[1] Długa lista znajduje się w: Ida Lichter, Muslim Women Reformers: Inspiring Voices Against Oppression, Amherst, 2009.

 

How the Left Became its Own Worst Enemy – Part I

Gatestone Institute, 27 lutego 2018

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Denis MacEoin


Mieszkający obecnie w USA pisarz irlandzki, autor 26 powieści, znawca literatury perskiej i arabskiej, były wykładowca na studiach islamistycznych, od dwóch lat związany z Gatestone Institute.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk