Prawda

Czwartek, 2 maja 2024 - 07:09

« Poprzedni Następny »


Jak alarmistyczna retoryka wypacza politykę klimatyczną


Bjorn Lomborg 2017-09-22


Reklamując swój film o zmianie klimatu, An Inconvenient Sequel, były wiceprezydent USA, Al Gore, powtarza z zamiłowaniem, że wieczorne wiadomości stały się “wędrówką w naturze przez Apokalipsę św. Jana”. 


Nie on jeden głosi apokalipsę. W głośnym artykule pismo „New York” ostrzegało, że już pod koniec tego stulecia będzie klęska głodowa, załamanie się gospodarcze i „upały, które nas ugotują”, „część Ziemi prawdopodobnie nie będzie nadawała się do zamieszkania, a pozostałe obszary będą koszmarnie niegościnne”. 


Także astrofizyk Stephen Hawking oświadczył niedawno, że wycofanie się USA z paryskiego traktatu klimatycznego “może pchnąć Ziemię w katastrofę, by stała się jak Wenus, z temperaturami do 250 stopni (Celsjusza) i deszczami z kwasu siarkowego”.


To jest głupie. Nawet najgorsze scenariusze Międzyrządowego Panelu ds. Zmiany Klimatycznej ONZ  (IPCC) pokazują wzrost temperatury o 5-6 stopni Celsjusza, około 50 razy mniej niż obawia się Hawking.


Koszt szkód spowodowanych przez katastrofy naturalne rośnie, ale to dlatego, że jesteśmy bogatsi. Od 1990 r. koszty globalne szkód spowodowanych przez takie katastrofy podawane jako procent PKB zmalały. A ponieważ jesteśmy bogatsi i stać nas na lepszą infrastrukturę, ginie mniej ludzi. W latach 1930. susze, powodzie, burze, pożary i skrajne temperatury zabijały globalnie niemal 500 tysięcy ludzi rocznie. Dzisiaj zabijają mniej niż 25 tysięcy. Mimo potrojenia populacji widzieliśmy 95% redukcję zgonów spowodowanych klimatem.


IPCC ocenia, że do lat 2070. zmiany klimatyczne mogą kosztować świat gdzieś między 0,2 a 2 procenty produktu krajowego brutto. To jest poważny problem, ale w żadnym razie nie jest to koniec świata. Zdaniem IPCC dla większości sektorów gospodarczych “wpływ zmiany klimatycznej będzie mały w stosunku do innych czynników”, takich jak zmiany w populacji i wieku, dochody, technologia, fluktuacje cen, styl życia, regulacje i zarządzanie”.


Zatrzymajmy się i zastanówmy nad tym. Organizacja ONZ, której zadaniem jest przygotowanie nas do zagrożeń globalnego ocieplenia, ostrzega, że zmiany demograficzne i większość innych czynników będzie miała dużo większy wpływ na nasze życie niż zmiany klimatyczne. 


Globalne ocieplenie jest problemem i to takim, którym musimy się zajmować, ale mało dramatyczną prawdą jest to, że w żadnym razie nie jest największym czynnikiem decydującym o naszym przyszłym dobrostanie.


Powodem tej niezmiernie przesadnej retoryki jest to, że polityka klimatyczna jest znacznie kosztowniejsza niż poziom kosztów, z jakimi skłonny jest pogodzić się niemal ktokolwiek z nas.


Porozumienie Paryskie, popierane przez Gore’a i innych, mówi, że powinniśmy próbować ograniczyć wzrost temperatury do 1,5C. Dowody pokazują, że wymagałoby to zaprzestania używania wszystkich paliw kopalnych w ciągu zaledwie czterech lat. Ludzkość, która zaspokaja ponad 80 procent potrzeb energetycznych paliwami kopalnymi, stanęłaby w martwym punkcie. Ludzie zaczęliby głodować: połowa populacji świata korzysta z żywności produkowanej z pomocą nawozów azotowych, niemal całkowicie przetwarzanych przy pomocy paliw kopalnych. 


Ten skrajny scenariusz nie zostanie zrealizowany. Jedno badanie za drugim pokazuje, że większość ludzi jest nieco zaniepokojona sprawą klimatu, ale jedynie średnio zainteresowana płaceniem za rozwiązanie w postaci rezygnacji z energii. W USA przeciętna gotowość do rocznych opłat wynosi 180 dolarów na gospodarstwo domowe czyli 70 dolarów na osobę. W Chinach jest to 30 dolarów na osobę rocznie. A te sumy są prawdopodobnie przesadzone, bo ludzie podają większe sumy, kiedy pytanie jest hipotetyczne.


Porozumienie Paryskie będzie kosztowało każdego Amerykanina 500 dolarów rocznie, każdego Europejczyka 600 dolarów i każdego Chińczyka 170 dolarów. Mimo wezwań i zapowiedzi o utrzymaniu wzrostu temperatury poniżej 1,5C, te obietnice razem nie osiągną niemal niczego. Według własnej oceny ONZ Porozumienie Paryskie zredukuje emisje o mniej niż 1 procent tego, co byłoby potrzebne, by utrzymać wzrost temperatury poniżej 2C (co jest mniej ambitnym celem niż 1,5C), niemniej będzie kosztowało USA 1 do 2 bilionów rocznie do 2030 r., głównie w zredukowanym wzroście dochodu krajowego brutto. To porozumienie da znacznie mniej niż spodziewa się większość ludzi, niemniej będzie kosztowało znacznie więcej niż większość ludzi jest skłonna płacić.


Osiągnięcie znaczących cięć byłoby dużo bardziej kosztowne. Spełnienie obietnicy UE obcięcia emisji o 80 procent do 2050 r. (najambitniejsza polityka klimatyczna na świecie) kosztowałoby według przeciętnej z najlepszych, recenzowanych przez specjalistów modeli, co najmniej 5 biliony dolarów rocznie, a bardziej prawdopodobnie dwukrotność tego – co oznacza 6 tysięcy dolarów rocznie na każdego obywatela UE. 


To pomaga wyjaśnić, dlaczego prowadzący tę kampanię uciekają się do malowania coraz bardziej katastroficznych scenariuszy. Alarmujące prognozy popychają nas ku poświęcaniu więcej uwagi polityce klimatycznej – i równocześnie do wydawania więcej pieniędzy z podatków na subsydia energii słonecznej zamiast na opiekę zdrowotną, emerytury, biblioteki lub edukację. Ludzie w bogatym świecie – szczególnie ubodzy, bezrobotni i starzy – płacą za politykę klimatyczną, która niewiele zrobi dla zaradzenia problemowi, ale pozostawi mniej zasobów na zaradzenie innym problemom.


Biedni tego świata wychodzą na tym jeszcze gorzej. Są najbardziej narażeni na skutki zmiany klimatu, ale są także najbardziej narażeni na długą listę problemów zdrowotnych i rozwojowych, które są często pomijane. Skupianie się tylko na klimacie oznacza, że troska i wydatki międzynarodowe skierowane są na to raczej niż na bardzie przyziemne problemy, takie jak gruźlica, jedna z czołowych przyczyn zgonów na świecie, gdzie moglibyśmy uratować 1,4 miliona istnień ludzkich rocznie kosztem zaledwie ośmiu miliardów dolarów.


Jedna czwarta pieniędzy na rozwój idzie teraz na „pomoc klimatyczną” – rzeczy takie jak niewydajne panele słoneczne. Jest to niewiarygodnie niewydajne i nie jest tym, czego chcą najbiedniejsi świata – globalny sondaż ONZ obejmujący niemal 10 milionów ludzi odkrywa, że klimat ma najniższy priorytet, daleko za edukacją , bezpieczeństwem żywnościowym i opieką zdrowotną.


Podsycanie atmosfery paniki nie tylko odrywa naszą uwagę od innych problemów; znaczy także, że nie zajmujemy się dobrze zmianą klimatyczną. Badania ekonomiczne pokazują, że właściwą drogą nie jest subsydiowanie niewydajnych paneli słonecznych, podstawa dzisiejszych wydatków klimatycznych, ale podniesienie inwestycji w badania nad zieloną energią i rozwojem, by zepchnąć jej koszt poniżej kosztu paliw kopalnych.


Przesadna, alarmistyczna retoryka pociąga za sobą rzeczywisty koszt. Zachęca nas do angażowania się w niesłychanie kosztowną i mało pomocną politykę klimatyczną, ignorując równocześnie mniejsze, tańsze i bardziej realistyczne sposoby reagowania na to wyzwanie i inne, które będą dużo pilniejsze.

 

How alarmist rhetoric warps climate policy

The Australian, 26 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Björn Lomborg

 

Dyrektor Copenhagen Consensus Center i profesor nadzwyczajny w Copenhagen Business School. Jego najnowsza książka nosi tytuł “How Much Have Global Problems Cost the World? A Scorecard from 1900 to 2050.”

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk