Prawda

Sobota, 25 maja 2024 - 01:28

« Poprzedni Następny »


Podporządkować prawo Bogu, czy bogów prawu?


Andrzej Koraszewski 2016-11-30

Abp Henryk Hoser: Prawo Boże jest nadrzędne. Zaprzeczać temu, to tworzyć prawa niesprawiedliwe i niebezpieczne
Abp Henryk Hoser: Prawo Boże jest nadrzędne. Zaprzeczać temu, to tworzyć prawa niesprawiedliwe i niebezpieczne

Co chwila jakiś człowiek w błazeńskiej czapie przekonuje nas, że prawo stanowione nie może być ponad prawem boskim. Co chwila ktoś przekonuje, że coś może się zdarzyć tylko u nas, w Polsce. Setki tysięcy ludzi zginęły w tym roku, miliony straciły swoje domy, bo faceci w błazeńskich czapach kazali im walczyć o wyższość prawa bożego nad stanowionym. Walka o szariat, kalifat i podobne, to walka o wyższość prawa bożego nad stanowionym. Wcześniej Europa była zlana krwią walczących o różne interpretacje prawa bożego.      


Za mało wiem, by krzyczeć, że byliśmy pierwsi, ale to u nas urodzony w roku 1436 Jan Ostroróg, autor Memoriału o urządzeniu Rzeczypospolitej, za prawo najwyższe uznawał ustawy stanowione, sprzeciwiał się płaceniu przez Polskę haraczu Rzymowi, opowiadał się również za zniesieniem tortur i wprowadzeniem powszechnego obowiązku służby wojskowej. Te dwie ostatnie sprawy w XV wieku musiały wydawać się dziwactwem zupełnym, bo tortury uznawane były za rzecz najbardziej chrześcijańską pod słońcem, a chociaż niespełna dwieście lat później szwedzka armia oparta była na chłopskim żołnierzu, to o powszechnym poborze zaczęto mówić dopiero przy Rewolucji Francuskiej.


Ciekawe były poglądy poznańskiego kasztelana na duchowieństwo, które uważał za bandę durni i nieuków, bezpodstawnie uzurpujących sobie prawo do pouczania innych.  

„...wyniesiony na księdza przez zawdzianą sutannę tylko i postrzyżoną głowę, a chce cały świat naprawiać według swoich bredni.” 

Nie miał Jan Ostroróg cienia szacunku dla kapłańskiego stanu, ani tego w Polsce, ani tego w Rzymie, a wiedział co mówi, bo prawo studiował w Italii. Żądał równych praw dla wszystkich bez wyjątku i ignorowania papieskich nakazów. W tej ponurej sytuacji ma Jan Ostroróg swoje ulice, wspomina się o nim w szkole, ale niezbyt dokładnie, żeby młodzieży nie gorszyć.


Adwokaci wyższości prawa bożego nad stanowionym nie mówią wyraźnie, jak też ten Pan Bóg poinformował ich, że to co nazywają prawem bożym, jest prawem bożym, a jak wiemy z historii, zmieniają się te prawa boże i w czasie, i w przestrzeni, a odmienne prawa boże głoszą panowie w odmiennych czapach na głowach.


Nie wiadomo, kto im dał prawo nazywania się szafarzami, ale nie ustają w szafowaniu instrukcji co słuszne, a co niesłuszne, co dobre, a co niedobre, strojąc się przed wygłoszeniem werdyktu w szaty komiczne, co najwyraźniej nadal robi na ludziach wrażenie. Te wspaniałe szaty symbolizować mają nieskalaną świętość, którą psują nieco nieustające skandale tak finansowe, jak i seksualne, wśród których szczególną odrazę budzą liczne przypadki gwałcenia dzieci i krycie tych przypadków przez najwyższą hierarchię.


Młodszy o bez mała sto lat od Ostroroga Kochanowski również dworował z tej świętości duchownego stanu. Swoich ulic ma Kochanowski w kraju więcej niż Ostroróg, ale chodzący tymi ulicami zazwyczaj o tym dworowaniu z duchownych nie wiedzą, bo niby skąd? O tej świętości kapłanów pisał  Jan z Czarnolasu między innymi:


Świętym cię nazwać nie mogę,
ojcem się nie wstydzę,
kiedy wielki kapłanie,
syny twoje widzę.                                                 


Żadne skandale, żadne łajdactwa nie przeszkadzają żądaniu stawiania głoszonych przez tych panów praw bożych ponad prawami stanowionymi.


Jakże są oni czyści, jakże moralni w głoszeniu niezmiennej nauki Kościoła. Miasta mamy pełne ulic i placów Mikołaja Kopernika, ale w szkołach listu uczonego do papieża Pawła III na wszelki wypadek nie pokazują. Próbował Kopernik w tym liście pochlebstwami przekonać papieża, że prawda Kościołowi nie zaszkodzi. Wyczuwa się w jego słowach potworny strach, chociaż dzięki ludziom takim jak Ostroróg mógł się czuć w Polsce nieco pewniej niż gdyby mieszkał gdzieś bliżej Rzymu. 


Czasem mam wrażenie, że nasi duchowi pasterze wolą widzieć nazwiska naszych wielkich przodków na tabliczkach ulic niż w szkolnych podręcznikach, a w podręcznikach w formie zbliżonej do tabliczek ulic. Wielu z tych nazwisk nie uświadczysz jednak nawet na tablicach z nazwami ulic.   


Próżno szukać na mapach naszych miast nazwiska któregoś z Braci Polskich, bo ich sprzeciwianie się prawom bożym do dziś biskupów mierzi. Kto by chciał ulicę zniesławić takim patronem jak Jakub z Kalinówki, który w 1568 roku odważył się Bogu bluźnić mówiąc, że nie godzi się chrześcijaninowi mieć poddanych, nie wspominając nawet o niewolnikach, bo Chrystus nie chce, by jego uczniowie ludźmi jak bydłem robili.         


Jest gdzieś może ulica Marcina Czechowica, który w tym samym czasie głosił równość społeczną i chciał znosić karę śmierci? Kto by się zgodził na przypominanie bluźniercy, który prawa boże chciał znosić?  


A może gniewano się na Braci Polskich nie za to kwestionowanie katolickiej moralności, a tylko za absurdy teologiczne? Nie wszystko jest dziś jasne, ale musiał się biskupi umysł burzyć na koncepcję, że dusza umiera wraz z ciałem, i że „nie jest żadną osobną osobą w człowieku”. Na takie zberezieństwa do dziś w pałacach biskupich zgody nie ma.


Ciekawe byłyby reakcje dzisiejszych gimnazjalistów na Katechizm Rakowski. Nie ma o czym marzyć, nikt go gimnazjalistom nie będzie pokazywał, prędzej gimnazja zniosą.


Spojrzałem, na plan Rakowa, znalazłem knajpę „Ariankę” i ulicę Jana Sienińskiego, śladów Akademii Rakowskiej nie wiadomo czy szukać na Kościelnej, czy na Klasztornej, może na Kościuszki, a to mogłoby wskazywać na jakąś krecią robotę, bo kto jak kto, ale Kościuszko doskonale wiedział, dlaczego należy podporządkować bogów prawu, a nie prawo Bogu. Ciekawe czy ulica Górki w Rakowie ma coś wspólnego z którymś z Górków? Tak czy siak, w „Ariance” upić się warto.


Jak też by krakowscy radni zareagowali na pomysł nazwania ulicy w którejś z nowszych dzielnic Krakowa imieniem Fausta Socyniana? Włoch, ale mocno z Krakowem związany, ślicznie bluźnił, że nie ma religii naturalnej, ani żadnej wrodzonej idei Boga, dając do zrozumienia, że nie wiara jest ważna, a sama prawość. Wierzył ów Socyn w możliwość doskonalenia człowieka, który przez rozwój nauki i techniki w końcu wyzwoli się od cierpień i klęsk.


Była Polska w tych czasach bardziej tolerancyjna niż inne kraje, ale ta socyniańska tolerancja, to już było zbyt wiele nawet dla najbardziej tolerancyjnych. Taki Jan Crell z Rakowa pisał, że „Przemoc i gwałt w sprawach religii są sprzeczne z jej zasadami i nie przynoszą jej korzyści… Nie należy nikogo zmuszać do religii, gdyż rodzi to tylko obłudę i cynizm”. W Katechizmie Rakowskim napisali, że każdy może wierzyć wedle własnego osądu. A jak to Jarosław Tomasiewicz w świetnym artykule o Braciach Polskich przypominał, Jonasz Szlichtyng pisał:  

„Różne to są rzeczy: kościół i państwo, i nie wolno ich ze sobą łączyć bez wielkiej szkody dla społeczeństwa i religii… Prawda nie potrzebuje obrony za pomocą edyktów albo oręża wiary świeckiej… Wolność sumienia winna być wolnością nieograniczoną”.

Szlichtyng to znów Raków, ale i Gdańsk, więc można by mu ulicę w Gdańsku strzelić, może by w jakiejś młodzieńczej głowie pomysł się pojawił, żeby go sobie wygooglować i dowiedzieć się, co to za jeden i dlaczego go na infamię skazali.


Kiedy byłem dzieckiem, ojciec mi na ulicy Ostroroga o Ostrorogu opowiadał, na Włodkowica o Włodkowicu, a na niektórych ulicach nic nie mówił. Teraz jest Internet, więc jak nauczyciel potrafi uczniów zaintrygować, to dalej jest już z górki, bo sami bez trudu w sieci sobie znajdą i można zacząć marzyć, że kiedyś jakiś uczeń za jego pamięć w „Ariance” wypije, opowieści o heretykach i bluźniercach wspominając.    


Jak pisze Jarosław Tomasiewicz:  

Arianizm akcentował rolę rozumu, redukował do minimum lub całkowicie pomijał kult i obrzędy, eksponował wartości etyczne. Wywarł trudny do przecenienia wpływ na rozwój idei tolerancji światopoglądowej (aż po rozdział kościoła od państwa), zagwarantowania wolności sumienia oraz praw przysługujących jednostce.

Wolność sumienia wymaga świeckiego państwa i prawa stanowionego stojącego ponad prawem bożym, które zmienia się w zależności od szat liturgicznych, stopnia fanatyzmu i natężenia żądzy władzy.


Zapytał mnie ktoś, czy uchodzi wojującemu ateiście zachwycać się pięknie wierzącymi. Odpowiedziałem, że uchodzi, bo to oni pierwsi żądali, by postawić tamę kolejnym próbom podporządkowania prawa Bogu i chcieli podporządkowania bogów prawu.          


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Dziękuję za ciepłe słowa o chrześcijanach Anna Zamarska 2016-11-30


Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 909 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
Irracjonalne „objawienia boże”   Ferus   2021-03-07
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Niezastąpieni szafarze łask bożych   Ferus   2016-06-26
Fałszywi prorocy, Część III.   Ferus   2017-11-12
Tajemnica zawodowa duchownych   Ferus   2019-06-02
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Fikcja uznawana za Prawdę (V)   Ferus   2020-04-11
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Refleksje sprzed lat: Na skrzydłach Nauki i Wiary II.   Ferus   2018-07-29
Doradztwo religijne i religioznawcze XVIII   Ferus   2015-07-19
Rozum i Wiara. Część V   Ferus   2016-01-10
Krzywdy wyrządzone ludzkości przez naukę   Ferus   2019-04-01
Niewierny Tomasz i krzew gorejący   Ferus   2017-01-01
Refleksje sprzed lat   Ferus   2016-10-16
Człowiek w labiryncie iluzji. Część VI.   Ferus   2018-04-15
Ojcowie (nie)ŚwięciCzęść II   Ferus   2015-08-09
Niepotrzebna ziemska sprawiedliwość   Ferus   2022-04-24
Alternatywny Genesis: Boski reality show.Czyli kwestia duchowości/duszy widziana z „nieco” innej perspektywy.   Ferus   2024-04-28
Kompleksy uświęcone   Ferus   2016-02-07
Autor urojony i jego frustracje   Ferus   2017-04-02
Rozum i Wiara (XVIII)   Ferus   2021-08-15
Jasełkowo-teologiczne refleksje dziadka „Maryi panienki”.   Ferus   2018-12-23
Rozum i Wiara. Część X   Ferus   2016-04-10
Rozum i Wiara. Część  XVII   Ferus   2017-01-22
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Intrygujące pytanie papieża Franciszka   Ferus   2018-12-30
Człowiek w labiryncie iluzji   Ferus   2018-03-11
Uciekinierzy z bastionu fałszywych świętości (III)   Ferus   2021-02-07
Azyl ignorancji. Część VII.   Ferus   2017-02-19
Bogowie jak ludzie: bogowie na niby (VI)   Ferus   2018-07-15
Wolna wola - klucz do piekielnych bram   Ferus   2017-02-05
Upiory religii   Ferus   2014-03-08
Trzy stulecia bałwochwalstwa   Ferus   2017-09-03
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
Brudny czyściec i diabelnie skuteczny strach przed piekłem   Ferus   2020-11-22
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Bezbożne „Ranczo” (II)   Ferus   2021-05-23
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Niebo naprawdę istnieje? To i piekło też?   Ferus   2018-01-28
Dewocja to pobożność? Czyli wizyta u starszej pobożnej pani.   Ferus   2019-11-10
Potęga mitów: 10 plag egipskich.   Ferus   2016-01-17
Szamani: antenaci współczesnych kapłanów.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (II)   Ferus   2022-08-07
Tłumaczenie rzeczywistości na religijną modłę   Ferus   2016-09-04
Szamani: antenaci współczesnych kapłanówI.Czyli Niezależny Związek Zawodowy Duszpasterzy. (III)   Ferus   2022-08-14
Zbłąkane dzieci Matki Natury   Ferus   2022-09-25
Doradztwo religijne i religioznawcze XX   Ferus   2015-10-04
Geneza i paradoksy teizmu (III)   Ferus   2024-04-07
Mój dojrzały ateizm Część III   Ferus   2014-11-23
Ateista i „zatroskany głos rozsądku”   Ferus   2021-05-16
Relikty religijnego myślenia, Część II.   Ferus   2017-10-01
Było sobie kłamstwo   Ferus   2015-07-05
Rozum i Wiara. Część VIII   Ferus   2016-03-13
Mój dojrzały ateizm. Część XIII   Ferus   2015-03-07
Bogowie popkultury.Czyli jakimi religijnymi stereotypami „karmi” nas telewizja.   Ferus   2021-09-05
Baśnie wywołujące waśnie   Ferus   2015-11-29
Bożonarodzeniowa koniunkcja planet. Czyli coroczna „koniunkcja” religii z nauką.   Ferus   2020-12-27
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Pasterze i ich bezwolne owce, czyli paradoksy „duchowego pasterzowania”   Ferus   2021-06-13
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Azyl ignorancji, Część II   Ferus   2016-11-06
Potęga mitów: Odkupienie i Zbawienie   Ferus   2016-02-28
DCLXVI Krucjata   Ferus   2014-12-20
Najdłużej trwająca mistyfikacja w dziejach ludzkości (VII)   Ferus   2020-02-16
Atak ateizmu na ludzki rozum? II.   Ferus   2021-10-17
Idea kontra rzeczywistość   Ferus   2015-10-25
Rozmyślając nad sensem życia (II).   Ferus   2019-04-14
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Człowiek musi w coś wierzyć. Raskolnicy, Swedenborg.   Ferus   2018-11-04
Potęga mitów: Ziemia Obiecana   Ferus   2016-02-14
Grzechy religii: hipokryzja   Ferus   2015-08-30
Refleksje sprzed lat: „Fikcyjna walka dobra ze złem” i inne   Ferus   2021-10-31
Fałszywi prorocy. Podsumowanie.   Ferus   2018-01-14
Hejże dzieci (boże), hejże ha   Ferus   2016-07-03
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Kobieta czyli zło konieczne?   Ferus   2022-06-19
Pytania do Boga   Ferus   2022-03-20
Uduchowiony erotyzm bogów i wyznawców (V)   Ferus   2019-10-06
Doradztwo religijne i religioznawcze IX   Ferus   2015-04-05
Poświąteczna refleksja: wymuszanie poczucia winy   Ferus   2017-04-23
Tęsknota za bezpiecznym miejscem. Czyli Królestwo Niebieskie na Ziemi.   Ferus   2018-02-11
Potwór stworzony ludzką wyobraźnią   Ferus   2022-06-26
Niespójne koncepcje Boga, Część II   Ferus   2017-09-17
Refleksje po lekturze „Ateisty”   Ferus   2019-01-13
Alternatywa dla idei zbawienia   Ferus   2020-10-04
Człowiek musi w coś wierzyć. Manicheizm.   Ferus   2018-05-13
Fałszywi prorocy, Część VI.   Ferus   2017-12-10
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów (III)   Ferus   2020-12-20
Mój dojrzały ateizm. Część VI   Ferus   2014-12-27
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Adwokat diabła. Czyli religijne racje zastępujące prawdę.   Ferus   2018-12-09
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Głos czarnej owcy   Ferus   2014-03-18
Fałszywi prorocy. Część V   Ferus   2017-12-03
Refleksje sprzed lat: „Głęboka wiara” i inne.   Ferus   2020-09-20
Listy byłych niewolników do ich byłych Panów   Ferus   2020-11-29
Mój dojrzały ateizm. Część XI   Ferus   2015-02-21
Dziecko, grzech i kochający Ojciec w niebie   Ferus   2018-08-05
Czyżby bunt aniołów stróżów?   Ferus   2017-08-27
Rozmyślając nad sensem życia   Ferus   2019-04-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk