Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 03:04

« Poprzedni Następny »


Intrygujące pytanie papieża Franciszka


Lucjan Ferus 2018-12-30


Któregoś dnia w przedświątecznym tygodniu, zobaczyłem w wiadomościach telewizyjnych wystąpienie papieża Franciszka, który (o ile dobrze pamiętam) przy okazji składania wiernym życzeń bożonarodzeniowych, odniósł się także do świątecznego zwyczaju kupowania i wręczania sobie prezentów. Powiedział wtedy mniej więcej coś takiego: „Reklamy namawiają nas do kupowania dużej ilości prezentów i wręczania ich bliskim osobom. Ale czy to na tym polega Boże Narodzenie? Czy Bóg chce tego? Czy Bogu to się podoba?”.

Nie mogę zaręczyć, iż zapamiętałem dokładnie słowo w słowo tę wypowiedź, ale z dużym prawdopodobieństwem mogę przyjąć, iż tak brzmiały owe pytania, które zwróciły moją uwagę swoją oryginalnością. Szczególnie intrygujące wydało mi się to ostatnie: CZY BOGU TO SIĘ PODOBA? Pomyślałem sobie, że skoro już papież wpadł na taki genialny pomysł, by zadać tak mądre i inspirujące pytanie, to warto je wykorzystać do poruszenia głębszych problemów niż tylko przedświąteczny „zakupoholizm” wiernych.

 

Niewykluczone, że dopiero Franciszek jako pierwszy z papieży zadał takie ważne pytania, postawione w kontekście ludzkich zachowań. Poprzedni papieże (za wyjątkiem dosłownie paru przypadków) uważali, że tak dobrze znają gust swego Boga, iż bez zadawania sobie podobnych pytań robili przeróżne rzeczy (czasem odrażające jak i przerażające), które wg ich mniemania miały być zgodne z wolą Boga, a nawet miały być mu miłe. Chciałbym więc w niniejszym tekście przytoczyć nieco świadectw historycznych, które warto rozpatrzyć w kontekście tego ostatniego papieskiego pytania. A zatem do rzeczy.  

„Największe donacje znane z historii Kościoła były fałszerstwami. Fakt, że cesarz Konstantyn miał w IV w. „podarować” papieżowi Sylwestrowi I i jego następcom Rzym i cały świat Zachodu jest wierutną bzdurą. Wymyślili to sobie dużo później, w VIII wieku (i sfałszowali odpowiednie dokumenty) rzymscy arcypasterze /../ Szczególnie dotyczy to „Dekretaliów Pseudo-Izydora", powstałego w połowie IX w. zbioru sfałszowanych listów kanonicznych arcypasterzy wczesnego Kościoła. /../ Fałszerstwo wyszło wprawdzie w XVI w. na jaw, ale /../ te zasady zapuściły korzenie w glebie Kościoła tak głęboko i tak zrosły się z życiem kościelnym, że odkryte oszustwa nie przyniosły skutku w postaci zachwiania panującego systemu /../.

 

Jednakże na oszukańczych fundamentach arcypasterzom dobrze się żyło. /../ Fenomen, który po ostatnie stulecie zwał się państwem kościelnym /../ i który za swego absolutnego władcę miał rzymskiego papieża, został zlepiony kawałek po kawałku dzięki wojnom i fałszowaniu ksiąg wieczystych (tzw. „donacjom”) /../ Papiestwo, tak jak się ukształtowało historycznie (raczej tak, jak świadomie zostało ukształtowane), jest systemem totalitarnym i dlatego nie może zrezygnować ze sprawowania władzy. Jego pasterze nie umieją niczego innego, nawet gdyby tego chcieli: być politykami w mitrach, mającymi władzę” (Horst Hermann Książęta Kościoła).

I teraz w powyższym kontekście, pozwolę sobie zadać owo mądre pytanie postawione przez papieża Franciszka: CZY BOGU TO SIĘ PODOBAŁO? (tyle, że w czasie przeszłym) Papież nie dopowiedział jakiego Boga ma na myśli, można się tylko domyślić, iż chodziło mu o Boga jego religii, czyli Jezusa Chrystusa, który (jak wynika z Ewangelii) miał zupełnie inną koncepcję ewangelizacji i zbawienia ludzkości, niż ta, jaka wyłania się z przedstawianych świadectw historii. To jeszcze nie wszystko, na co było stać poprzedników Franciszka i wyznawców tej religii. Może więc teraz inny aspekt „świętej” działalności Kościoła kat.: 

„Krótko mówiąc, już w IV w. a jeszcze wyraźniej w V w. Kościół idzie ku triumfowi krzyża po zgliszczach i trupach /../ niszczono coraz więcej świątyń, a podjudzane tłumy nierzadko masakrowały pogan. Nieomal zawsze działo się to pod przewodem biskupów czy opatów /../ Ale i papieże zaczęli niezadługo pokazywać się w hełmach, zbrojach, z mieczami. /../ Ulubiona dewiza Grzegorza VII to: „Niech będzie przeklęty ten, kto nie chce miecza umaczać we krwi!” /../ Juliusz II (dewiza: „Jeśli nie pomogą klucze Piotrowe, to niechaj pomoże jego miecz!”), prowadził wojny niemal w każdym roku swego pontyfikatu. /../

 

Krucjaty stały się wkrótce dla świata katolickiego jedną wielką klęską. Całe armie znikały niemalże bez śladu, zniknęło nawet pięćdziesiąt tysięcy dzieci /../ Umocnił się natomiast islam i to był najtrwalszy efekt wypraw krzyżowych /../ Ale papieże nie ustawali w nakłanianiu do nowych krucjat /../ Jeszcze pod koniec XV w. Pius II żądał od wszystkich europejskich monarchów powszechnej krucjaty /../ nikt w Europie nie gardził tak bezwstydnie ludzkim życiem, nie pomiatał nim tak, jak czynił to Kościół chrześcijański, powołując się wręcz, co jest szczytem cynicznej przewrotności, na „wolę bożą” (wg Opus diaboli Karlheinza Deschnera).

Aż prosi się, by w konfrontacji z owymi świadectwami historycznymi zadać to uniwersalne pytanie papieża Franciszka: „CZY BOGU TO SIĘ PODOBAŁO? (też w czasie przeszłym). Zastanawiające jest, że dotąd żaden z ponad 260 tychże „sług bożych” nie wpadł na to, by zadać sobie to pytanie w kontekście działalności „ewangelizacyjnej” swojego Kościoła i spróbować na nie szczerze odpowiedzieć. A przecież ta „święta” działalność tak bardzo odbiegała od jezusowej koncepcji opisanej w Ewangeliach, iż powinno im to coś dać do myślenia, prawda? Teraz inny aspekt „zbawicielskiej misji” Kościoła kat.:

„W bulli Ad extripanda z 1252 r. papież Innocenty IV przyrównał wszystkich chrześcijan niekatolików do zbójców i zobowiązał władców do tego, by winnych heretyków zabijano w ciągu pięciu dni /../ Kto publicznie ośmielił się stwierdzić, że zeznania jego zostały wymuszone torturami, tego palono żywcem jako heretyka. /../

Każdy katolik był zobowiązany składaną przez siebie przysięgą do prześladowania heretyków /../ rodzice musieli denuncjować dzieci, te zaś swoich rodziców, mężowie denuncjowali żony, a te swoich mężów /../ Ale sporadyczne akcje przeciw „kacerzom” nie zadowalały papieży. /../ Na południe i na północ wysyłali krucjaty. /../

 

Innocenty III wezwał /../ cały świat chrześcijański do palenia „kacerzy” /../. Krucjaty i wojny religijne szaleją odtąd w Europie przez całe stulecia. Kontynuowane jest również nawracanie pogan na Wschodzie, zainicjowane /../ egzekucją 4,5 tys. Sasów. W 1147 r. odbywa się krucjata na ziemie Wenetów. Hasło: „Kto nie zechce się ochrzcić, niech zginie” /../. W 1234 roku papież Grzegorz IX nakłania do krucjaty przeciw chłopom ze Steding, którzy odmawiają arcybiskupowi z Bremy nadmiernej daniny. 5 tys. mężczyzn, kobiet i dzieci ginie z rąk krzyżowców /../ We Francji dochodzi w 1573 r. do wymordowania 20 tys. hugenotów w ciągu jednej nocy (okrzyk bojowy: „Niech żyje msza! Zabijajcie, zabijajcie!”). „Wyplenienia” ich żądał papież Pius V” (wg powyższej pozycji).

Powtórzę kolejny raz to papieskie pytanie w kontekście powyższych wydarzeń historycznych: CZY BOGU TO SIĘ PODOBAŁO? Nie wypada mi nawet powoływać się w tym miejscu na szóste przykazanie Dekalogu: „Nie będziesz zabijał” (BT, Wj 20,13), gdyż zapewne jest ono dobrze mu znane, jak i jego poprzednikom, którzy jednak (jak widać z historii) nie wszyscy należeli do grona zwolenników jego przestrzegania. I jeszcze jeden ważny aspekt „misji ewangelizacyjnej” tegoż Kościoła: palenie na stosach kobiet podejrzanych o czary.

„Od wieku XIII do XIX chrześcijański Kościół palił czarownice /../ W ogień wrzucano stare kobiety, roczne dzieci, kalekich i ślepych, śmiertelnie chorych, kobiety ciężarne /../ duchownych i zakonnice. Szkody czynione w niektórych krajach były większe niż na skutek wojen. A każdy, kto przeciwstawiał się temu szaleństwu, jako uznawany za „protektora czarownic”, najczęściej sam służył za „opał” /../ Po uśmierceniu owych nieszczęśników, kler zagrabiał ich mienie i nierzadko był to prawdziwy powód wszczynania procesów o kacerstwo i czary. /../

 

Skropione krwią pieniądze inkasowali też inkwizytorzy i spowiednicy /../. Najszybszy i najłatwiejszy sposób wzbogacenia się – mawiano – to palenie czarownic. Często ustawało ono, gdy znikała perspektywa obłowienia się /../ Prześladowania osiągnęły punkt kulminacyjny po okresie reformacji. /../ I nawet u schyłku XVIII w. ewangelicki biskup Troilus ze szwedzkiej diecezji Dalarna wyraził głębokie zatroskanie „naszą epoką obojętności i wolnomyślności”, w której nie chciano już palić kobiet oskarżonych o czary” (wg pozycji jak wyżej).

Tu też jako znamienny przerywnik postawię pytanie zadane przez papieża Franciszka, odnosząc je do wyżej przedstawionego haniebnego procederu palenia tzw. „czarownic” i to w zatrważających ilościach: CZY BOGU TO SIĘ PODOBAŁO? Czy sprawiało mu przyjemność oglądanie tych wszystkich nieszczęśliwych, przerażonych istot, cierpiących niewyobrażalne męki w płomieniach (a przedtem z rąk katów podczas okrutnych tortur), które były ofiarami religijnego fanatyzmu, ale też bezdennej ciemnoty ludu i hipokryzji swych duszpasterzy? I na koniec jeszcze jeden niechlubny aspekt historii tegoż Kościoła: 

„Kościołowi nie wystarczało /../ polowanie na pogan, muzułmanów, „kacerzy”, czarownice – dołączono do nich Żydów. Co prawda wszystko w chrześcijaństwie, co nie pochodziło od pogan, było żydowskie; od Starego Testamentu /../ poprzez aniołów, proroków, Modlitwę Pańską, aż po całą liturgię słowa. Ale właśnie dlatego, że Żydzi nie potrafili pojąć rzekomo chrześcijańskiego charakteru swojej wiary, dlatego, że pozostawali „uparci”, w ciągu dwóch tysiącleci płonął ogień nienawiści do Żydów. /../

W 638 r. szósty sobór w Toledo nakazuje przymusowe ochrzczenie wszystkich Żydów zamieszkałych w Hiszpanii /../.

 

Papież Innocenty IV /../ w 1244r. kazał spalić Talmud. /../ „Złe traktowanie Żydów uważa się za dzieło miłe Bogu” – twierdzi w XII w. Abelard” /../ antysemickie dekrety kościelne pojawiają się aż do XIX w. /../ Papież Leon XII, intronizowany w 1823r. /../ tworzy nowe getta i poddaje ich mieszkańców inkwizycji. Nic dziwnego, że stale podjudzany chrześcijański motłoch zaczął również likwidować Żydów. /../ Kościół kat. niejednokrotnie w przeszłości inicjował i popierał nagonkę na Żydów. Jeszcze w XX w. Pius X oświadczył dosłownie: „Religia żydowska była podstawą naszej religii; została jednak zastąpiona nauką Chrystusa i nie możemy uznać dalszej racji istnienia tamtej” (w/wym. cytaty z książki Opus diaboli Karlheinza Deschnera).

Szczególnie w tym przypadku warto byłoby znać odpowiedź na postawione przez papieża Franciszka pytanie: CZY BOGU TO SIĘ PODOBAŁO? Dlaczego? A choćby dlatego, iż ci „starsi bracia w wierze”, którzy w taki szczególny sposób byli traktowani przez „młodszych braci w wierze”, są przecież wybranym narodem przez Boga Jahwe, z którego też narodu pochodzi Jezus Chrystus – Bóg chrześcijaństwa, oraz Maryja, czczona jako Matka Boska i Królowa Polski. Może jednak Bóg Jahwe (w przeciwieństwie do papieża Piusa X) widział „dalszą rację istnienia” judaizmu? Dlaczego Ojcowie Święci nie brali tego pod uwagę? 

 

Opisałem powyżej (w bardzo dużym skrócie) cztery aspekty działalności „ewangelizacyjnej” Kościoła kat. pod przewodnictwem papieży (sorry: Ducha Świętego): gigantyczne oszustwa (tzw. donacje), dzięki którym Kościół uzyskał olbrzymie latyfundia i majątki. Święte krucjaty  i ich tragiczne konsekwencje. Świętą inkwizycję i jej prześladowania. „Chrześcijański” proceder palenia „czarownic”, będący doskonałym interesem dla biorących w nim udział. I na koniec stosunek Kościoła kat. do Żydów. Tu dodam, iż z często stawianego im zarzutu „bogobójstwa”, Kościół kat., zaczął się wycofywać dopiero pod koniec ubiegłego wieku.

 

Wiele innych aspektów działalności tegoż Kościoła pominąłem, nie chcąc zbytnio wydłużać tekstu, jak chociażby krwawą „ewangelizację” Indian przeprowadzaną przez konkwistadorów na obu kontynentach Ameryki, czy też wstydliwy i haniebny proceder PEDOFILII pośród katolickich duchownych. Wracając do owego mądrego pytania papieża Franciszka: jak można je ocenić w kontekście pełnej przemocy historii jego Kościoła? Z jednej strony dobrze, iż ono w ogóle padło, źle jednak się stało, że jeśli już padło, to dotyczyło ono tak banalnego aspektu ludzkich zachowań, jak kupowanie nadmiernej ilości świątecznych prezentów.

 

Nic ważniejszego ów papież nie dostrzegł we współczesnym świecie, czy też na „własnym podwórku”, co byłoby bardziej naganne i warte zadania tego pytania? Czy kupowanie nadmiernej ilości prezentów przez katolickich wiernych, jest aż tak dużym złem moralnym, że papież Franciszek uznał za konieczne zabrać głos w tej sprawie, a nie np. w sprawie zagrażającego nam terroryzmu ze strony muzułmańskich fundamentalistów, realizujących w dosłowny sposób wolę swego Boga (Allaha) i jego proroka Mahometa, wyrażoną w Koranie?

 

No cóż: „Nihil novi sub sole”- „Nic nowego pod słońcem”. Był już taki Ojciec Święty, który na Boże Narodzenie 1939 r. apelował do katolików, by zjednoczyli swe siły w walce przeciw wspólnemu wrogowi ateizmowi, a przyczynę „dzisiejszej nędzy” widział nie w wojnie światowej Hitlera, ale w zbyt krótkich spódnicach kobiet. Obecny papież podtrzymuje po prostu wielowiekową i uświęconą Tradycję swej kościelnej instytucji i nietaktem byłoby wymagać od niego, by bez dostatecznie ważnych powodów odszedł od tego zwyczaju.

 

Czy nie takich i im podobnych „przewodników duchowych” miał na myśli Jezus (a więc najwyższy szef wszystkich Ojców Świętych), zwracając się tymi słowami do słuchających go rodaków: „Przewodnicy ślepi, którzy przecedzacie komara, a połykacie wielbłąda! Biada wam, uczeni w Piśmie i faryzeusze obłudnicy! /../ pomijacie to, co ważniejsze jest w Prawie: sprawiedliwość, miłosierdzie i wiarę” (Mt 23,24,23)? Pytanie retoryczne oczywiście, bo któż mógłby na nie udzielić obiektywnie poprawnej odpowiedzi?

 

Grudzień 2018 r.                                ----- KONIEC-----   

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nowy ateizm i krytyka religii

Znalezionych 898 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Logika świadectwem prawdy       Ferus   2024-03-17
Niektóre obawy dotyczące islamu są całkowicie racjonalne   Dawkins   2024-03-12
Cena świętego spokoju.Czyli religijny raj dla oportunistów albo też azyl ignorancji (wg Spinozy).   Ferus   2024-03-10
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (III)   Ferus   2024-03-03
Bogu/bogom nic nie jesteśmy winni (II)   Ferus   2024-02-25
Bogom/Bogu nic nie jesteśmy winniCzyli „prawda” religii versus prawda rozumu   Ferus   2024-02-18
Droga Saladyna kończy się w Rafah   Pandavar   2024-02-17
Zatrute ziarnoCzyli wkład chrześcijaństwa w cywilizację europejską.   Ferus   2024-02-11
Epigoni: inna wersja upadku człowieka w raju   Ferus   2024-02-04
Mój racjonalny ateizm.Czyli w czym upatruję siłę areligijnych poglądów.   Ferus   2024-01-28
Moja racjonalna wiara (III)   Ferus   2024-01-14
Nowe książki Lucjana Ferusa   Koraszewski   2024-01-12
Moja racjonalna wiara (II)   Ferus   2024-01-07
Ayyan Hirsi Ali porzuciła ateizm dla chrześcijaństwa   Koraszewski   2024-01-01
Moja racjonalna wiara. Czyli idea bogów/Boga dla bardziej wymagających.   Ferus   2023-12-31
Alternatywna forma ateizmu   Ferus   2023-12-24
Niewiarygodna idea bogów/Boga (IV)   Ferus   2023-12-17
Niewiarygodna idea bogów/Boga III.   Ferus   2023-12-10
Niewiarygodna idea bogów/Boga II.   Ferus   2023-12-03
Niewiarygodna idea bogów/Boga   Ferus   2023-11-26
Nieudane autodafe. Czyli: kiedy ateizm był zbrodnią.    Ferus   2023-11-19
  Egzorcyści kontra Zły (II). Czyli pozorna walka „dobra ze złem”.   Ferus   2023-11-12
Egzorcyści kontra Zły. Czyli pozorna walka „dobra” ze „złem”.   Ferus   2023-11-05
Tanatos, czyli refleksja eschatologiczna   Ferus   2023-10-29
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (III)   Ferus   2023-10-22
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy (II)   Ferus   2023-10-08
Trudna sztuka zrozumienia istoty rzeczy   Ferus   2023-10-01
Błądzenie - ludzka rzecz II   Ferus   2023-09-24
Błądzenie - ludzka rzecz   Ferus   2023-09-17
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga II   Ferus   2023-09-10
Bardzo nieelegancka hipoteza Boga. Czyli mocno niedoskonałe wyobrażenia absolutnej doskonałości   Ferus   2023-09-03
Sztuczna inteligencja i sen   Ferus   2023-08-27
Ogromna transformacja Indii i Bliskiego Wschodu   Bulut   2023-08-22
Najlepszy ze światów - Ziemia? III.   Ferus   2023-08-20
Najlepszy ze światów - Ziemia? (II)   Ferus   2023-08-13
Bogowie, przesądy i fizjologia   Koraszewski   2023-08-13
Pakistan: “Oko za oko” – reperkusje palenia Koranu w Szwecji dla chrześcijan   Saeed   2023-08-12
Nowy ateizm i żądanie dogmatów   Johnson   2023-08-07
Najlepszy ze światów – Ziemia? Czyli najlepsza z możliwych marności nad marnościami.   Ferus   2023-08-06
Palenie pism świętych i innych śmieci   Koraszewski   2023-08-05
Wieżo z gierkowskiej cegły…   Kruk   2023-07-31
Kiedy prowadzą nas ślepi przewodnicy (II)   Ferus   2023-07-30
Ślepi przewodnicy   Ferus   2023-07-23
Czy sztuczna inteligencja rozumie o czym mówi?   Ferus   2023-07-16
Credo sceptyka. Część XII.   Ferus   2023-07-09
Credo sceptyka. Część  XI.   Ferus   2023-07-02
Objawienie Maurycego Kazimierza Hieronima Ćwiercikowskiego   Kruk   2023-06-26
Credo sceptyka. Część X.   Ferus   2023-06-25
Credo sceptyka. Część IX.   Ferus   2023-06-18
Boży ludzie w Afryce i w Polsce   Koraszewski   2023-06-15
Credo sceptyka. Część VIII   Ferus   2023-06-11
Marzenie o religii z ludzką twarzą   Koraszewski   2023-06-10
Credo sceptyka. Część VII.   Ferus   2023-06-04
Credo sceptyka. Część VI   Ferus   2023-05-28
Credo sceptyka. Część V.   Ferus   2023-05-21
Credo sceptyka, Część  IV.   Ferus   2023-05-14
Credo sceptyka. Część III   Ferus   2023-05-07
Credo sceptyka. Część II.   Ferus   2023-04-30
Credo sceptyka. Część I.   Ferus   2023-04-23
Odłożone w czasie zbawienie (IV)   Ferus   2023-04-16
Dorastać we wszechświecie   Koraszewski   2023-04-15
Odłożone w czasie zbawienie (III)   Ferus   2023-04-09
Odłożone w czasie zbawienie (II)   Ferus   2023-04-02
“New York Times” głosi fałszywą przyjaźń między nauką i religią   Coyne   2023-03-30
Odłożone w czasie zbawienie   Ferus   2023-03-26
Nawróć się, wyjdź za mnie lub giń: Chrześcijanki w muzułmańskim Pakistanie   Ibrahim   2023-03-21
Credo Ateisty (XIII)   Ferus   2023-03-19
Galopujący wzrost dyskrepancji między słowem i jego desygnatem   Koraszewski   2023-03-13
Credo ateisty (XII)   Ferus   2023-03-12
Turcja: seks islamistów z dziećmi jest w porządku; potępienie tego to przestępstwo   Bekdil   2023-03-10
Skandal wokół Jezusa niefrasobliwego   Kruk   2023-03-08
Zbliżają się dni religijnej zemsty   Carmon   2023-03-06
Credo ateisty (XI)   Ferus   2023-03-05
Czy antysemityzm, szalejący w niektórych częściach świata muzułmańskiego, naprawdę opiera się na błędnej interpretacji islamu?   Spencer   2023-02-27
Credo ateisty (X)   Ferus   2023-02-26
Credo ateisty (IX)   Ferus   2023-02-19
Credo ateisty (VIII)   Ferus   2023-02-12
Credo ateisty (VII)   Ferus   2023-02-05
“Hańba Pakistanu”: oskarżenia o bluźnierstwo   Saeed   2023-02-03
Watykan przeciw Izraelowi   Koraszewski   2023-02-02
Credo ateisty (VI)   Ferus   2023-01-29
Skąd Jezus wziął swoje DNA? Spór między katolikami a ewangelikami   Coyne   2023-01-25
Credo ateisty (V)   Ferus   2023-01-22
Credo ateisty (IV)   Ferus   2023-01-15
Credo ateisty (III)   Ferus   2023-01-08
Credo ateisty (II)   Ferus   2023-01-01
Credo ateisty    Ferus   2022-12-25
Przekleństwo nieskończonych możliwości (II)   Ferus   2022-12-18
Przekleństwo nieskończonych możliwości   Ferus   2022-12-11
Nasza lepsza połowa (III)   Ferus   2022-12-04
Nasza lepsza połowa (II)   Ferus   2022-11-27
Nasza lepsza połowa   Ferus   2022-11-20
List do chrześcijan i nie tylko   Koraszewski   2022-11-19
Błędna droga rozwoju ludzkości (II)   Ferus   2022-11-13
Błędna droga rozwoju ludzkości   Ferus   2022-11-06
Zbłąkane dzieci Matki Natury (VI)   Ferus   2022-10-30
Zbłąkane dzieci Matki Natury (V)   Ferus   2022-10-23
Czy jakiś proboszcz popełnił kardynalny błąd?   Koraszewski   2022-10-17
Zbłąkane dzieci matki Natury (IV)   Ferus   2022-10-16
Zbłąkane dzieci Matki Natury (III)   Ferus   2022-10-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk