Obecni chrześcijanie żyjący w Polsce ( tak, nie jest nas zbyt wielu …) są przez Pana wrzucani do wspólnego worka z katolikami ( czyli ich byłymi (?) oprawcami ) i ignorowani.
Obok artykułów o pięknie wierzących (jak to Pan pięknie pisze) dopuszcza Pan artykuły które NIE TYLKO OBNAŻAJĄ KŁAMSTWA RELIGIJNE, ale i takie które W SWOJEJ INTENCJI PONIŻAJĄ TE WARTOŚCI, dla których ŻYLI I UMIERALI ( i nadal umierają ) ci pięknie wierzący: jak Bracia Polscy czy obecnie prześladowani chrześcijanie …
W tę odczuwalną zimnicę ( … za oknem) i tak POZDRAWIAM CIEPŁO.