Prawda

Sobota, 25 maja 2024 - 02:32

« Poprzedni Następny »


Znów więcej „Nigdy więcej”


Andrzej Koraszewski 2018-08-04


Antysemityzm jest niemodny, dumnych antysemitów już nie ma, czasem ktoś coś  powie, co może wydawać się antysemityzmem, ale przecież to wyjęte z kontekstu i bez znaczenia. Ot powie sobie jakiś radny do opozycji, że będzie miała tyle do gadania, co Żyd w getcie, i od razu wielkie halo. Również poza granicami naszego państwa ciągle podnosi się krzyk, że to antysemityzm, albo tamto antysemityzm, a już krytykowanie Izraela to w ogóle jest całkowicie zabronione.

Demograf Sergio DellaPergola szacuje, że w Austrii mieszka dziś 9000 Żydów. Nie wiem jak on to wyliczył, ale jedno pewne, że przed wojną było ich znacznie więcej i nikt nie wie, co się z nimi stało. W ubiegłym roku były tam 503 przypadki ataków antysemickich odnotowane przez policję, (a przecież byle czego na policję się nie zgłasza).


Również w 2017 roku w Niemczech, gdzie mieszka około sto tysięcy Żydów, odnotowano 1453 przypadki ataków antysemickich, co w stosunku do poprzedniego roku oznaczało wzrost o 60 procent. W Wielkiej Brytanii 1382, w Holandii, gdzie jest prawie dziesięć razy mniej Żydów niż w Wielkiej Brytanii, było 113 ataków.


Piszący o tym Daniel Greenfield
stwierdza, że im mniej Żydów, tym więcej agresji wobec nich. Są tu i inne czynniki, takie jak wielkość społeczności muzułmańskich w miastach. Koncentracja i widoczność społeczności żydowskich, reakcje władz.


W Stanach Zjednoczonych, gdzie społeczność żydowska liczy cztery do pięciu milionów liczba antysemickich incydentów wzrosła o 43 procenty, spadała jednak liczba ataków z użyciem przemocy i było ich 19, a więc wielokrotnie mniej, niż w Europie.   

Pisząc o Europie i Stanach Zjednoczonych Greenfield zwraca uwagę na fakt cichego przyzwolenia na muzułmański antysemityzm. Władze często odmawiają ścigania go, media przemilczają lub wybielają przypadki przemocy wobec Żydów. 


W Ameryce, pisze Greenfield, antysemityzm rośnie w zastraszającym tempie na uniwersyteckich kampusach. Dzieje się coś przerażającego w systemie edukacyjnym. Władze odmawiają zainteresowania się tym zjawiskiem. 


Ten uniwersytecki antysemityzm kwitnie pod płaszczykiem rzekomej krytyki Izraela i udawanego współczucia dla Palestyńczyków (które nigdy nie wykracza poza sprawy, za które można obwinić Żydów). Z uniwersytetów przenosi się do szkół, do mediów, wlewa się na arenę polityczną.


Również w Europie głównym rozsadnikiem lewicowego antysemityzmu były i nadal są uniwersytety. Ten prawicowy trzyma się kościołow (które coraz chętniej przejmują lewicową retorykę), stadionów i organizacji nacjonalistycznych, ten lewicowy jest salonowy i ubrany w ukradzioną togę obrońcy praw człowieka. Maska czasem spada i wkrada się język klasycznego antysemityzmu. Od pewnego czasu powtarzały się zarzuty antysemityzmu pod adresem polityków ze skandynawskich partii socjaldemokratycznych, polityków francuskich czy hiszpańskich, ale jakby zbladły w obliczu tego, co widzimy dziś w brytyjskiej Partii Pracy.  


Niedawno ujawniono internetowy wpis laborzystowskiego radnego z nadmorskiego miasteczka Bognor Regis, który pisał, że Adolf Hitler poradziłby sobie z tym izraelskim problemem. Radny wzmocnił tę światłą myśl tyradą w innym miejscu, że Żydzi piją krew, że wyznający Talmud Żydzi są pasożytami, że wierzą, że wolno gwałcić dzieci, że uważają, że uczciwe traktowanie gojów zmienia Żyda w równie złego jak goj. I konkluduje, że wszyscy wyznawcy Talmudu powinni zostać rozstrzelani.


Radnego z małego miasteczka zawieszono w prawach członka, a on sam oświadczył, że paskudni hakerzy włamali się na jego stronę i wpisali te paskudztwa bez jego wiedzy i zgody. Było to o tyle zabawne, że bez trudu znaleziono jego dużo starsze wpisy o podobnej treści. Ta sprawa nie jest w żaden sposób odosobniona, a stojący dziś na czele brytyjskiej Partii Pracy, Jeremy Corbyn, właśnie zapewnił, że nigdy nie utożsamiał się z tym, co mówił główny mówca na pewnej uroczystości, gdzie Corbyn był gospodarzem, a jeśli to, co ów mówca mówił, kogokolwiek uraziło, to jemu, Corbynowi, jest okropnie przykro, bo tak naprawdę, to on z takimi poglądami nigdy nie miał nic wspólnego. Ten cokolwiek skomplikowany taniec związany był z ujawnieniem jego udziału w uroczystości pod hasłem „Nigdy więcej – od Auschwitz do Gazy”, podczas której główny mówca porównywał Izrael do nazistów. Rzecz działa się w 2010 roku, na długo zanim szeregowy poseł Jeremy Corbyn został Przewodniczącym Corbynem. Sam mówca był ocalonym z Holocaustu, co samo w sobie jest interesujące, ale chwilowo Corbyn jest ciekawszy.


Kiedy przypomniano jego własne wystąpienia, Przewodniczący wyjaśniał, że mogły się pojawić jakieś niezręczne sformułowania ze względu na jego głębokie współczucie dla Palestyńczyków. W marcu 2018 roku pisemnie przeprosił Board od Deputies and the Jewish Leadership Coucil, za to, że w brytyjskiej Partii Pracy pojawiły się „wysepki antysemityzmu”, a przy okazji za ujawnioną tydzień wcześniej sprawę z 2012 roku, kiedy to jako poseł sprzeciwił się propozycji usunięcia muralu, na którym karykaturalne postaci Żydów grały w Monopoly na gołych grzbietach ludzi. Pan Corbyn stwierdzał, że stereotyp żydowskich bankierów wykorzystujących robotników jest częścią starej antysemickiej teorii spiskowej i przepraszał, że nie przyjrzał się temu muralowi uważniej, niesłusznie protestując przeciw jego usunieciu.


Jeremy Corbyn wybrany został na stanowisko przewodniczącego partii w 2015 i dziś wielu ludzi twierdzi, że to osiągnięcie byłego ulicznego aktywisty trockistowskiej partii jest raczej dzięki jego antysemityzmowi, a nie mimo jego oczywistego antysemityzmu.


Odosobnione incydenty nie podnoszą wartości analizy, a jednak czasem są interesującą ilustracją. Zajmujący się badaniem antysemityzmu w Wielkiej Brytanii Joe Glasman opisuje jak po demonstracji przeciw antysemityzmowi grupka osób wybrała się do pobliskiego pubu. Jak czytamy, do grupki rozmawiających na ulicy mężczyzn podszedł przechodzień, biały, dobrze zbudowany, w średnim wieku,  którego zapewne przyciągnął widok koszulki z gwiazdą Dawida i zaczał wrzeszczeć: „Ja wiem co robicie Palestyńczykom”. Zapewne nie miał wątpliwości, że ma do czynienia z Brytyjczykami. Wiedział jednak swoje. Próbując przejść do normalnej wymiany zdań, ktoś zadał pytanie, czy Izrael ma prawo do istnienia. Osobnik nie miał żadnych wątpliwości – „Nie,  bo zakłócacie równowagę na Bliskikm Wschodzie”.


Autora felietonu fascynował stan umysłu człowieka, który miał przed sobą grupkę ludzi, o których nie wiedział nic, poza tym, że jeden miał koszulkę z gwiazdą Dawida, w grupie nie było ani jednego Izraelczyka, nie wszyscy byli Żydami, a ci którzy byli Żydami, niczym się nie wyróżniali.  Przeniesienie było oczywiste. „”Wy, Izraelczycy, jesteście k… paranoiczni”, dalej poleciały już czysto antysemickie wyzwiska i zaproszenie za róg. Było oczywiste, że tylko przemoc może ukoić jego wzburzenie. Sytuację na chwilę rozładował cherlawy intelektualista w okularach, niebawem podjechał patrol policji i policjanci kazali awanturującemu się człowiekowi iść do domu.    


Autor opisuje ten drobny incydent i zastanawia się nad mechanizmem powrotu antysemityzmu, który najpierw przechodzi przez proces renowacji na salonach, żeby już w nowej formie powrócić na ulicę. Oprychy szybko podchwytują modną werbalizację starych przesądów. Dziś – pisze Joe Glasman – Partia Pracy, do której niegdyś należałem i na którą głosowałem, uczyniła słowa tego oprycha czymś akceptowalnym w publicznym dyskursie, a jego przemoc będzie osadzona w świecie powszechnie uznawanych poglądów.  


Sam Jeremy Corbyn nie tylko stanowczo odrzuca wszelkie zarzuty antysemityzmu, ma również koronny dowód swojej niewinności. Przypomina, że przecież jego „krytykę Izraela” podziela wielu Żydów. To prawda, tyle, że i tu ujawnia się rasistowski sposób myślenia. Fakt, że jacyś Żydzi paradują wspólnie z Jeremy Corbynem pod flagami Hezbollahu, marionetkowej organizacji Iranu zapowiadającej, podobnie jak ich irański mocodawca, zagładę Żydów w Izraelu (i wszędzie, gdzie uda się ich dopaść), nie stanowi alibi dla antysemity, chociaż sam antysemita może być o tym głęboko przekonany.


Sam fenomen jest ciekawy. Przed czym niektórzy Żydzi mogą szukać schronienia pod flagami Hezbollahu? Piszący o tym zjawisku Adam Levick przypomina, że na długo przed powstaniem Izraela, Żydzi w wielu krajach ustawicznie byli oskarżani o podwójną lojalność. Współcześnie bardzo często pojawiają się oskarżenia, że są bardziej lojalni wobec Izraela niż wobec kraju, w którym się urodzili i którego są obywatelami. Towarzyszy tym oskarżeniom zarzut, że jest ich zbyt wielu na wysokich stanowiskach, że mają za dużo pieniędzy, że mają za dużo władzy, że są jakąś piątą kolumną, która chce zniszczyć kraj. Wpisz w wyszukiwarkę hasło „żydowskie lobby” a znajdziesz setki artykułów i dziesiątki książek, w których twierdzi się, że Żydzi rządzą światem, że Ameryka jest w ich rękach, że oni mają media, przemysł filmowy i oczywiście banki.

Wielu autorow tych publikacji jest pochodzenia żydowskiego i można się zastanawiać czy piszą to, bo wiedzą o czym mówią lepiej niż inni, czy piszą to, żeby udowodnić, że ich te zarzuty podwójnej lojalności nie dotyczą? Kiedy w tych zarzutach ujawnia się klasyczny antysemityzm? Wtedy, kiedy dyskusję na temat poglądów i działań konkretnego człowieka lub organizacji zmienia się w zarzuty pod adresem Żydów. Nie tylko istnieje długa historia Żydów wygłaszających antysemickie twierdzenia, ale ci żydowscy autorzy są nieodmiennie przywoływani przez wszelkiej maści antysemitów jako koronni świadkowie.


Ten zarzut podwójnej lojalności powraca przez stulecia. Ludzie mają różne opinie, ale jak miło dobić przeciwnika zarzutem, że jest zdrajcą i robi to co robi albo za pieniądze, albo motywowany lojalnością wobec swojej grupy, która tak naprawdę jest obca i ma swoje własne interesy.  Dawniej taki zarzut kończył się często fizycznym wyelminowaniem przeciwnika z gry. Teraz jest tylko jadowity i może powodować reakcje obronne w postaci zapewnień, że nic mnie z tamtymi Żydami nie wiąże.


W dzisiejszych czasach, kiedy zarzut antysemityzmu jest po Zagładzie nadal przykry, widzimy zjawisko zdumiewające, nieustanne organizowanie lamentu po umarłych w sojuszu z tymi, którzy zapewniają, że tym razem zrobią to dokładniej. (Przywódca Hezbollahu wyraził swego czasu zadowolenie, że Żydzi zbierają się w Izraelu, bo nie będzie trzeba ścigać ich po całym świecie.)


„Nigdy więcej” to takie piękne hasło, warto je połączyć z protestem przeciw „ludobójstwu” mieszkańców Gazy, którzy pokojowo (strzelając, podpalając i mordując) protestują przeciw istnieniu Żydów, warto je połączyć z solidarnością z Palestyną.


Jaką Palestyną? Wyjaśniał to kopenhaski imam w kazaniu nagranym 27 lipca 2018, kiedy mówił między innymi:

„…rozwiązaniem naszych problemów jako muzułmanów oraz problemu Palestyny jest ustanowienie Islamskiego Państwa, Kalifatu. To państwo Kalifatu zjednoczy nas od Indonezji po Maroko i będzie nas bronić przed Rosją, przed tworem izraelskim w Palestynie i przed Amerykanami w Iraku. Kalifat nadjedzie wkrótce.


Kalifat będzie walczył z naszymi wrogami i wyzwoli Palestynę, z wolą Allaha, i wyeliminuje to kolonialne państwo Izraela. To oznacza wojnę. To oznacza wojnę, wojnę w okupowanej Palestynie – w Jaffie, Hajfie i Akko, jak również na Zachodnim Brzegu.”

Gdzieś trzeba zacząć, a do tego potrzbne jest przyzwolenie i sojusznicy, ale ciąg dalszy nastąpi. W marcu 2017 roku ten sam kopenhaski imam mówił:

„Na Europę trzeba najechać raz jeszcze. Historia musi się powtórzyć. Musimy mieć nowego Tarika [Ibn Zijada], który pożegluje morzami, przekroczy Cieśninę [Gibraltaru] i wyzwoli Al-Andalus, przywracając ją na łono islamu. Musimy mieć nowych Osmanów, którzy wejdą na Bałkany i przywrócą je na łono islamu. Musimy mieć dumną i pobożną armię wiernych, którzy pomaszerują z Afryki Północnej i zdobędą Rzym, z wolą Allaha. Tak więc wypełnimy nasz religijny obowiązek Dżihadu na rzecz Allaha w celu wysławiania Jego słowa, podniesienia Jego sztandaru i zaprowadzenia Jego prawa na całym świecie.”

Sojusznicy Jeremy Corbyna i pani Federiki Mohegrini niczego nie ukrywają, mówią jasno i wyraźnie, ale kiedy mówisz głośno co mówią, słyszysz przerażony szept: nigdy więcej tego nie rób, chodź do nas i powtarzaj, nigdy więcej, nigdy więcej.




Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Skad antysemityzm? Pegaz 2018-08-04


Notatki

Znalezionych 2611 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk