Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 08:46

« Poprzedni Następny »


Uchodźcy: punkt, z którego nie ma powrotu


Noru Tsalic 2015-09-15

Obóz uchodźców w Kongo

Obóz uchodźców w Kongo



Wystarczyło kilka rozdzierających serce zdjęć martwego dziecka (jednego z setek dzieci, które utonęły, większość bez pozostawiania zdjęć), by zmobilizować zachodnich dziennikarzy i polityków do „akcji” w sprawie uchodźców. „Akcji” oczywiście w cudzysłowie: zarówno dziennikarze, jak politycy robią wszystko, co mogą… to znaczy, poza rzeczywistą próbą rozwiązania problemu.


Dziennikarze, jak zwykle, zamienili tragedię ludzką w olbrzymi potok tanich słów, „analizując” ją ze wszystkich stron podyktowanych ich postawą ideologiczną; jeśli chodzi o polityków – znowu jak zwykle – walczą oni o pozycje, próbując raczej dobrze wyglądać niż czynić dobro; a w tym procesie wygłaszają bombastyczne przemówienia, żeby uchronić się przed potrzebą działania.

 

Jednego słowa jednak nigdy nie słychać wśród wielu, wielu tysięcy słów mielonych w kwestii uchodźców: słowa “powrót”.

 

Wielu wśród tych uchodźców pochodzi z Syrii – są już miliony Syryjczyków, którzy uciekli przed wojną i masakrą. Czy jednak żyją w zatłoczonych obozach w Turcji i Jordanii, czy znaleźli niepewne schronienie u krewnych w Libanie, czy udało im się dotrzeć do krajów obrzeżnych Europy, nikt nie mówi, że ci uchodźcy mają – kiedy wojna skończy się – „prawo powrotu” do swoich domów i ziemi. Nikt realnie nie oczekuje, że wrócą – kiedykolwiek – do Syrii, nie mówiąc już o powrocie do domów, które najprawdopodobniej już dawno zamieniły się w ruiny. W rzeczywistości jest całkiem odwrotnie: kiedy premier brytyjski, David Cameron, mówi o przyjęciu do Wielkiej Brytanii 20 tysięcy uchodźców syryjskich, planem jest zintegrowanie ich, nie zaś zachowanie “prawa powrotu”. Nikt nie domaga się „prawa powrotu” dla setek tysięcy ludzi (etnicznych Azjatów z Ugandy, boat people z Wietnamu, Turków i Greków z Cypru, muzułmanów z Bośni i Kosowa itd., itd.) którzy na przestrzeni lat znaleźli w Wielkiej Brytanii schronienie przed wojną i prześladowaniami. Także Wysoki Komisarz ds. Uchodźców Narodów „Zjednoczonych” niepokoi się o to, jak utrzymać przy życiu i w jakim takim zdrowiu tych, którzy znaleźli schronienie w Jordanii i Libanie – nie o to, jak zapewnić, że powrócą do Syrii. Biorąc pod uwagę sekciarską naturę panującej tam wojny domowej – wkrótce może nie być „Syrii”, do której mieliby powrócić.

 

Istnieje jednak jedna kategoria uchodźców, którzy – w odróżnieniu od wszystkich innych – często omawiani są w kontekście “powrotu”: uchodźcy palestyńscy; lub – jak nazywa ich ONZ – “uchodźcy z Palestyny”. W odróżnieniu od „uchodźców z Syrii” – których wszyscy nazywają „uchodźcami syryjskimi” – „uchodźcy z Palestyny” mają grono entuzjastycznych „wielbicieli”, którzy żądają… nie, nie integracji, ale „powrotu”. „Uchodźcy z Palestyny” nie mają wrócić do „Palestyny” (które to państwo już istnieje według Narodów „Zjednoczonych”); nie, mówi się nam, że zrealizowanie „niezbywalnego prawa uchodźców z Palestyny” wymaga się, by „wrócili”… nie do „Palestyny”, ale do Izraela!


Logo Kampanii Solidarności z Palestyną pokazuje mapę “Palestyny” <br /> nie obok, ale zamiast Izraela.
Logo Kampanii Solidarności z Palestyną pokazuje mapę “Palestyny”
nie obok, ale zamiast Izraela.


Tak mówi, na przykład, Kampania Solidarności z Palestyną, organizacja, której „dystyngowanymi” patronami są między innymi: nowy przywódca Labour, Jeremy Corbyn, który wywołał gniew społeczności Żydów brytyjskich przez nieumyślne - ale wielokrotne – stowarzyszanie się z wojowniczymi antysemitami i ekstremistami islamskimi; i baronowa Jenny Tonge, która była przywódcą liberalnych demokratów – zanim ją wyrzucono za antysemickie wybuchy. Nawiasem mówiąc, pozwólcie, że podkreślę, iż ani Corbyn, ani Tonge nie są patronami „Kampanii Solidarności z Syrią”; zresztą, według informacji, które posiadam, taka organizacja nie istnieje; w końcu dla wielu orędowników „solidarności”, potworności są znacznie mniej istotne, jeśli nie można o nie obwiniać Żydów.

 

Kampania Solidarności z Palestyną istnieje jednak jak najbardziej. Żąda, by państwo żydowskie poddać karom podobnym lub ostrzejszym od tych, jakim poddana jest Korea Północna, aż spełni szereg żądań. Wśród rzeczy, które Kampania Solidarności z Palestyną żąda od państwa żydowskiego jest, by… przestało być żydowskie poprzez

“Respektowanie, chronienie i promowanie prawa uchodźców palestyńskich do powrotu do ich domów i własności…”

Od jeszcze jednej patronki Kampanii Solidarności z Palestyną, dr Ghady Karmi, dowiadujemy się, że celem istotnie jest pozbycie się państwa żydowskiego:

“Jedynym sposobem odwrócenia tego [“katastrofy”, która przydarzyła się Palestyńczykom] jest oparcie się na prawach i sprawiedliwości; to jest, prawo powrotu uchodźców i wywłaszczonych, i wygnanych, do ich ojczyzny. Gdyby to się stało, wiemy bardzo dobrze, że byłby to koniec państwa żydowskiego w naszym regionie”.


Gdyby trzeba było zabić wszystkich Żydów izraelskich, to niech się tak będzie, uważa “sojuszniczka palestyńska” w Londynie
Gdyby trzeba było zabić wszystkich Żydów izraelskich, to niech się tak będzie, uważa “sojuszniczka palestyńska” w Londynie

Kim jednak są ci „uchodźcy”, którzy tak bardzo potrzebują „powrotu” do Izraela? Nie, to nie są te miliony ludzi, którzy mieszkają w namiotach i skleconych budach w Turcji i w Jordanii; ani też nie znajdziemy ich wśród setek tysięcy uciekinierów przed konfliktami w Kongo, Erytrei, Somalii, Sudanie ani Libii; nie, „uchodźcy z Palestyny” nie przekraczają Morza Śródziemnego w przeciekających łodziach, rozpaczliwie uciekając przed wojną i zniszczeniem. W rzeczywistości olbrzymia większość „uchodźców z Palestyny” nigdy nie uciekła z „Palestyny” (niezależnie od tego, jakie wybiera się granice tego miejsca); ani też nie uciekli z żadnego innego miejsca. Tak, dobrze rozumiesz: olbrzymia większość „uchodźców z Palestyny” nie uciekła znikąd ani przed niczym – w rzeczywistości żyją na ogół w krajach, w których urodzili się, wielu z nich jako trzecie lub czwarte pokolenie.


Palestyński obóz uchodźców w Syrii
Palestyński obóz uchodźców w Syrii

Co więc czyni „uchodźców” z tych ludzi, którzy nie szukają i nigdy nie szukali schronienia??  Według UNRWA, urzędu Narodów “Zjednoczonych” stworzonego do dostarczenia pomocy “uchodźcom z Palestyny” (wszyscy inni uchodźcy są w gestii innego urzędu - UNHCR), „uchodźcami z Palestyny” są:

“osoby, których normalnym miejscem zamieszkania w okresie 1 czerwca 1946 do 15 maja 1948 była Palestyna, i którzy stracili zarówno dom, jak i środki utrzymania w wyniku konfliktu 1948 r.”  

Chociaż nie ma tego wyraźnie powiedzianego w tej definicji, przez “konflikt 1948 r.” UNRWA rozumie „atak militarny Ligi Arabskiej na państwo Izrael”. Jeśli straciłeś “zarówno dom, jak środki utrzymania w wyniku” jakiegokolwiek innego konfliktu w 1948 r. (na przykład, w wyniku pierwszej wojny indyjsko-pakistańskiej, która szalała w tym samym roku), to możesz o tym zapomnieć: UNRWA nie uzna cię za “uchodźcę z Palestyny” (ani za JAKIEGOKOLWIEK uchodźcę) i nie da ci absolutnie niczego. Nie próbuj także iść ze swoim problemem do UNHCR: nie uznają cię za uchodźcę, bo działają zgodnie z zupełnie inną definicją tego słowa…

 

Niemniej, nawet według dziwacznej, niesłychanej “definicji” UNRWA, większość ludzi zarejestrowanych jako “uchodźcy z Palestyny” nie jest… “uchodźcami z Palestyny”, ponieważ nigdy nie mieszkali na terenie Mandatu Palestyńskiego. W rzeczywistości, stosując tę definicję, trzeba by dojść do wniosku, że liczba rzeczywistych „uchodźców z Palestyny” jest prawdopodobnie niższa niż liczba zatrudnionych w UNRWA do „pomagania” im. Co, oczywiście, nie jest zbyt korzystne dla UNRWA. Stąd zręczne szalbierstwo: przez zignorowanie… hmm… przez „przeinterpretowanie” własnej definicji UNRWA zdecydowała, że dla zakwalifikowania się jako „uchodźca z Palestyny” nie potrzeba, by normalnym miejscem zamieszkania (lub w ogóle fizycznym miejscem zamieszkania) była przez dwa lata – lub choćby dwie sekundy – „Palestyna”. Wystarczy posiadać przodka (tylko w linii męskiej – kobiety się przecież nie liczą!), którego miejscem zamieszkania była Palestyna. Shazzzzam!! Wygodne szalbierstwo właśnie podniosło liczbę “uchodźców z Palestyny” z kilku malejących dziesiątków tysięcy do 5 milionów, które rosną – i UNRWA może twierdzić, że potrzebuje 30 tysięcy zatrudnionych, by ich nakarmić, ubrać, dostarczyć opieki medycznej i edukacji, itd. Wszystko niezbędne, ponieważ, sami rozumiecie, ich pradziadkowie „stracili zarówno dom, jak środki utrzymania” 67 lat temu!

 

Zobaczmy więc, co to znaczy. Wyobraź sobie, że nazywasz się Mohammed Abu-Masri i jesteś dziarskim dwulatkiem żyjącym w Ammanie, Haszymidzkim Królestwie Jordanii. Rodzina twojej matki żyła w Ammanie od tak dawna, jak ktokolwiek pamięta, ale ona jest twoją matką, a kobiety się nie liczą. Twój ojciec urodził się w Jordanii; jego ojciec urodził się w Jordanii, jak również jego ojciec – twój pradziadek. Wszystko to jednak nie ma znaczenia. Twój pra-pradziadek urodził się w Egipcie, ale to także nie ma znaczenia. Wiosną 1946 r. przekroczył on bowiem granicę do Brytyjskiego Mandatu Palestyny, gdzie znalazł pracę przy zbiorze pomarańczy w żydowskim sadzie. To wszystko jednak nie ma znaczenia: tym, co ma znaczenie, jest, że w kwietniu 1948 r. twój pra-pradziadek uciekł do Jordanii, bo słyszał, że Żydzi przychodzą, żeby zabić wszystkich mężczyzn, zgwałcić wszystkie kobiety i zjeść wszystkie niemowlęta. Tak więc, mały Mohammedzie, czy o tym wiesz, czy nie (a powiedzmy szczerze, że w wieku dwóch lat pewnie nie wiesz) jesteś „uchodźcą z Palestyny”. To prawda, masz obywatelstwo jordańskie – tak jak je ma twój ojciec i dziadek – i jak miał twój pradziadek i pra-pradziadek zanim Allah wezwał ich do siebie. To prawda, z łaski Boga i Jego Królewskiej Wysokości otrzymasz jordański dokument tożsamości; zostaniesz nawet powołany do służby w armii jordańskiej;  ale dekretem Wielkiej UNRWA jesteś „uchodźcą z Palestyny” i kropka; my, Podatnicy Świata Zjednoczeni Pod Przywództwem Towarzysza Jeremy’ego Corbyna (PŚAPPTJC dla uproszczenia) będziemy utrzymywać ciebie, twoje dzieci i dzieci twoich dzieci na zawsze i zawsze – amen! I obdarzymy cię niezbywalnym prawem powrotu do domu twojego pra-pradziadka. Oczywiście w Palestynie, nie w Egipcie!

 

A teraz wyobraź sobie, że jesteś kimś innym: nadal dziarskim dwulatkiem, ale nazywasz się Mosze Ben-Meir i żyjesz w Dzielnicy Żydowskiej w Jerozolimie. Hmm… we Wschodniej Jerozolimie. Twój ojciec urodził się w Jerozolimie. Twoja matka urodziła się w Jemenie, ale, co tam – kobiety się nie liczą! Twój dziadek urodził się w Dzielnicy Żydowskiej, podobnie jak twój pradziadek i pra-pradziadek, który zarabiał na życie jako nauczyciel Tory dla dzieci z Dzielnicy. Wszystko to jednak nie liczy się. Liczy się to, że w maju 1948 r. twój przymierający głodem pra-pradziadek poddał się żołnierzom jordańskim, którzy oblegali Dzielnicę Żydowską. Kiedy parę lat później powrócił z niewoli, Dzielnica Żydowska była dla niego niedostępna: oficjalnie była w Jordanii i stała się… obozem UNRWA dla „uchodźców z Palestyny”. To jest, arabskich uchodźców z Palestyny. Ale rodzina Ben-Meir wróciła tam w 1968 r. Co czyni z ciebie, mały Mosze Ben-Meir… nie, nie „uchodźcę z Palestyny”!! Czyni to z ciebie „nielegalnego osadnika izraelskiego”, okupującego ziemię palestyńską; my, Podatnicy Świata Zjednoczeni Pod Przywództwem Towarzysza Jeremy’ego Corbyna (PŚAPPTJC dawniej znani jako Kampania Solidarności z Palestyną) będziemy cię bojkotować, wycofywać inwestycje i nakładać sankcje na ciebie, twoje dzieci i dzieci twoich dzieci na zawsze i zawsze – amen! I zmusimy cię, byś zakończył Okupację i przywrócił Niezbywalne Prawa Narodu Palestyńskiego (szczególnie Prawo Powrotu) – i zabierz swój mały żydowski tyłek tam, skąd przyszedłeś. Do Rosji; albo Polski albo gdziekolwiek!

 

Niech żyje towarzysz Corbyn i jego mądra polityka! Wszystko będzie dobrze, kiedy przywrócimy „uchodźców z Palestyny”, zintegrujemy wszystkich innych, gorszych uchodźców i pokażemy Żydowi jego miejsce. Gdziekolwiek ono może być.

 

Refugees point of no return

Politically-incorrect Politics, 12 września 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Noru Tsalic

Izraelski bloger, obecnie pracuje w Wielkiej Brytanii.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk