Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 17:59

« Poprzedni Następny »


Rzeczywistym wrogiem Izraela jest Rosja


Erez Linn 2017-11-26


"Gdziekolwiek jest starcie między narodami, kulturami, państwami, religiami lub percepcjami, najlepszym sposobem zrozumienia wynikającego z tego konfliktu i rozwiązania go jest zwrócenie się do podstawowych, oryginalnych tekstów” mówi Yigal Carmon, prezes i założyciel MEMRI (Middle East Media Research Institute), który tłumaczy programy i artykuły medialne z arabskiego, tureckiego, farsi i innych języków na angielski w celu pokazania Zachodowi na bieżąco postaw w świecie arabskim i muzułmańskim.

Wbrew poglądom wielu ludzi, MEMRI nie zajmuje się torowaniem drogi dla żadnego konkretnego przywódcy ani nie zajmuje ideologicznego stanowiska – chociaż sam Carmon ma bardzo wyraźne poglądy na sprawy bieżące.

"MEMRI jest koncepcją, ideą – mówi. – Badamy media, żeby zrozumieć teraźniejszość i badamy podręczniki, żeby zrozumieć przyszłość… Setki uniwersytetów używają naszych materiałów, ponieważ bez znajomości języka nie mają dostępu do podstawowego materiału źródłowego, który jest niezbędny w pracy akademickiej”.

Carmon przypomina, jak Bernard Lewis, uważany za jednego z czołowych znawców Bliskiego Wschodu, bezowocnie próbował ostrzec CIA, w 1979 r., że ajatollahowie niebawem obalą szacha.

"Znalazł książkę napisaną przez ajatollaha Chomeiniego krótko przed jego powrotem do Iranu – mówi Carmon. – Zrozumiał, że jest to wstęp do rewolucji i pokazał im treść tej książki, ale agencja wywiadowcza powiedziała tylko: ‘Kto to jest ten facet [Chomeini] w Paryżu? Kompletny nonsens’. Niedługo potem była rewolucja”.

Carmon dumny jest z faktu, że bada świat arabski i muzułmański od "Marrakesz do Bangladeszu".  Instytut otrzymał przez lata wiele wyrazów uznania, a sam Lewis nazwał go najważniejszą od długiego czasu inicjatywą w badaniach Bliskiego Wschodu. Inni mówili, że gdyby instytut taki jak MEMRI istniał przed II wojną światową i plany Hitlera byłyby tłumaczone na bieżąco, można było wcześniej zdać sobie sprawę z groźby, jaką stanowił i nie dopuścić do wojny i Holocaustu.  


Obecnie Carmona najbardziej niepokoi Iran, ale nie tylko z powodu tego, co dzieje się w Teheranie. Martwią go także tajne porozumienia zawarte w Waszyngtonie i w Moskwie, które, jak mówi, pomagają reżimowi ajatollahów (szyickiemu ISIS, jak o nim mówi) osaczyć Izrael.   


"Kompletnie nas sprzedają” – ostrzega, mówiąc o doniesieniach, że te dwa supermocarstwa osiągnęły porozumienie w sprawie Syrii, które całkowicie lekceważy żądanie Izraela, by trzymać Iran z daleka od jego granic. „[Prezydent USA, Donald] Trump zawarł układ z Rosjanami, który legalizuje obecność Iranu w całej Syrii, także bardzo blisko naszych granic. To jest nawet ważniejsze niż porozumienie nuklearne [z Iranem]”. 


Carmon mówi, że "rosyjsko-irański sojusz stanowi egzystencjalne zagrożenie dla Izraela. Rosja stała się prawdziwym wrogiem Izraela i musimy obudzić się i zrozumieć to. Mogą nie mieć nic przeciwko nam, ale są w sojuszu z Iranem. Ponieważ są znacząco słabsi od Ameryki, zarówno militarnie jak i pod każdym innym względem, używają Iranu jako narzędzia przeciwko USA. Szkody uczynione Izraelowi nie mają dla nich znaczenia”.  


Ale, mówi, USA, które mogłyby postawić granicę, zdecydowały się zamiast tego na współpracę z Rosją.   

"Izrael stoi przed historycznym wyzwaniem. Prezydent Stanów Zjednoczonych właśnie dołączył do sojuszu rosyjsko-irańskiego i przez zawarcie porozumienia z [rosyjskim prezydentem Władimirem] Putinem zasadniczo dał zielone światło na rozlokowanie armii irańskiej wzdłuż granicy Izraela, mimo tego, że zna wyrażany przez Iran zamiar unicestwienia Izraela. To jest egzystencjalne zagrożenie dla Izraela, które przeważa zagrożenie nuklearne, bo to jeszcze nie doszło do praktycznego etapu”.  

W tym kontekście mówi, że po tym, jak Rosja zaczęła odgrywać czynną rolę w wojnie domowej w Syrii, MEMRI rozpoczął również badanie mediów rosyjskich po raz pierwszy od założenia instytutu w 1998 r.


P: Jak odpowiadasz na twierdzenia, że to, co wybieracie do naświetlenia, jest stronnicze i selektywne?


„Twierdzenie, że zamieszczamy tylko negatywne rzeczy ze świata arabskiego, jest całkowicie fałszywe. Dzięki nam głosy setek [arabskich i muzułmańskich] reformatorów i liberałów usłyszał cały świat, a szczególnie Zachód, gdzie nie byli znani. Po zamachach 11 września 2001 r. i w sprawie tego, co dzieje się obecnie w świecie arabskim, niewątpliwie trudne aspekty, które ujawniliśmy, odzwierciedlały rzeczywistość. Rzeczywistość eksplodowała.


W odróżnieniu od innych instytutów badawczych na świecie, unikamy wszelkich rekomendacji. Przedstawiamy rzeczywistość taką, jaka jest, nie dajemy propozycji”.


P: Czy był jakiś dokument, który przetłumaczyliście, a który zmienił rzeczywistość?


„Pomagamy zachodnim krajom bronić się przed atakami terrorystycznymi. Jednym z wielu przykładów jest na przykład historia, kiedy poinformowaliśmy władze belgijskie o młodym człowieku, który zjadliwe podżegał do nienawiści. Został aresztowany i znaleziono w jego domu sprzęt, który wraz z kolegami zamierzał użyć w ataku na supermarket.


Informujemy rządy i zgromadzenia ustawodawcze o rzeczywistości w świecie arabskim i muzułmańskim, żeby ulepszyć ich podejmowanie decyzji. Jesteśmy jednak świadomi tego, że w historii decyzje polityczne i militarne często nie są oparte na obiektywnej analizie rzeczywistości; w grę zawsze wchodzą wartości i sądy przywódców, na lepsze lub na gorsze”.


Carmon podkreśla, że celem jego organizacji nie jest kształtowanie polityki (“Instytuty badawcze mają tendencję do służenia jakiejś opcji politycznej i to jest tragedia” – mówi), ale twierdzi, że nie zamierza stać bezczynnie w obliczu błędów, jakie jego zdaniem popełnia się w kwestii Iranu.

P: Mam wrażenie, że nie popierasz porozumienia nuklearnego z Iranem.  


„Porozumienie nuklearne nie służy celowi, dla którego zostało zawarte i to jest faktem. Porozumienie nuklearne miało nie dopuścić do zdobycia przez Iran broni nuklearnej. Na przykład, według warunków tej umowy 8,5 tony wzbogaconego uranu przetransportowano do Rosji. Gdzie jest dzisiaj ten uran? Zniknął. Człowiek mianowany przez byłego prezydenta Obamę, Stephen Mull, zeznał tak przed Kongresem. Międzynarodowa Agencja Energii Atomowej również nie ma pojęcia, gdzie on jest. Teoretycznie, ponieważ nikt nie wie, gdzie on jest, jest możliwe, że jest ponownie w Iranie”.  


Według Carmona sam Trump powiedział, że Iran łamie nie tylko ducha porozumienia, ale także jego warunki. Również MAEA zanotowała, że od czasu osiągnięcia porozumienia nuklearnego Iran dwukrotnie przekroczył ilość ciężkiej wody, jaką ma prawo posiadać. Kiedy zostało to odkryte, wodę przetransportowano do Omanu, który, zdaniem Carmona, nie jest w stanie samodzielnie jej przechowywać.


“Oman jest satelitą Iranu. Jest całkowicie na łasce Iranu. Składowanie ciężkiej wody tam, jak gdyby była zabrana z Iranu, jest zasadniczo absurdalne. Wyraźnie pokazuje, jakiego rodzaju jest to porozumienie. Mogli ją przetransportować do Holandii, Kanady lub Brazylii. Składowanie jej w Omanie nie różni się od trzymania jej w samym Iranie”.   


P: Czy twierdzisz, że irańscy Strażnicy Rewolucji są w Omanie?


„Nie zostawiliby czegoś takiego bez nadzoru. A jeśli pilnują tego, to łamie to samą podstawę porozumienia, bowiem Iran zasadniczo nadal ją posiada”.


Carmon wylicza szereg proceduralnych klauzul, które składają się na bardzo wygodne dla Iranu porozumienie o bezprecedensowej elastyczności, które w ostatecznym rachunku pozwala Iranowi na kontynuowanie programu nuklearnego dzięki specjalnym protokołom, które tylko mają pozory restrykcji.  


"Domniemany mechanizm nadzoru, który miał monitorować aktywności Iranu, jest systemem pełnym oszustwa. Jedyną rzeczą, która liczyła się, było przepchnięcie umowy”.


Mówi, że nie ma dowodu, iż Iran zastosował się do nakazu umowy o wycofaniu z eksploatacji nuklearnej instalacji w Arak.


"Wlali cement do rur, które prowadzą do trzonu reaktora. MAEA oznajmiła, że zapieczętowali  trzon, ale sami Irańczycy twierdzą, że nie wlali cementu do trzonu”.


P: A co z mechanizmami monitorującymi zawartymi w porozumieniu?


"Wykręcili szokujący podstęp. Pozornie istnieje rygorystyczny system monitorowania, z kamerami i wszystkim. Ale tylko w miejscach, które sam Iran zadeklarował jako instalacje nuklearne. Jest ich sześć lub siedem. Wszystko inne, szczególnie obiekty wojskowe, gdzie MAEA wie, że pracowano nad bronią nuklearną w przeszłości, nie są pod żadnego rodzaju nadzorem”.  


P: Ale jeśli Iran odmawia pozwolenia inspektorom na wizytę w podejrzanych miejscach, specjalna komisja mocarstw może uznać, że Iran łamie Rezolucję 2231 Rady Bezpieczeństwa ONZ, która zatwierdziła porozumienie, i sankcje zostaną automatycznie przywrócone.


„Niektórzy tak twierdzą. Proszę jednak pamiętać, że przed tą wspólną komisją każdy wnoszący skargę musi przedstawić swoją sprawę wraz z ujawnieniem jej źródeł. Powiedzmy, że Ameryka lub Izrael mają tajne źródła, które doprowadziły ich do wniesienia skargi. Zgodnie z umową muszą ujawnić te źródła Iranowi. Czy to wydaje się sensowne? Ujawnienie ich? A nawet po ujawnieniu, Iran ma tygodnie [czasu zanim inspektorzy istotnie przybędą na miejsce], żeby przygotować się. To jest mechanizm zaprojektowany do chronienia Iranu. Szef MAEA, Yukiya Amano, pracuje w służbie Iranu, Rosji i Chin. Jest to rola, do której został zmuszony przez administrację Obamy i jej starania, by za wszelką cenę zatwierdzić układ. Amano kłamie, kiedy mówi, że może monitorować każde miejsce. Irańczycy otwarcie tego zabronili i on nawet nie próbuje”.


Tak więc, obawiając się Iranu i rozczarowany stanowiskiem Ameryki, Carmon swoje nadzieje na długą metę umieszcza w umiarkowanym świecie arabskim, który, jak wierzy, w końcu obudzi się po zakończeniu wojny z ISIS i rozwiązaniu swoich konfliktów wewnętrznych, i powstrzyma Iran przed zostaniem hegemonem w regionie. Niedawne odważne działania saudyjskiego następcy tronu, księcia Mohammeda bin Salmana, wprowadzającego wewnętrzne reform i występującego przeciwko Hezbollahowi w Libanie, są zachęcającym znakiem. Carmon przewiduje, że Wiosna Arabska, mimo jej wielu porażek, jeszcze powróci.


Zapytany jednak czy Iran, podobnie jak Rosja, może być uważany za stabilizującą siłę w regionie, przynajmniej chwilowo, odrzuca tę możliwość.


"Tak rozumował Obama. Popierał 10% muzułmanów, którzy są szyitami, zamiast 90%, którzy są sunnitami. Powiedział Saudyjczykom, że muszą podzielić się władzą z Iranem. Realistyczny przywódca nigdy nie stawiałby na 10% przeciwko 90%. Jestem skrajnie zaniepokojony, że administracja prezydenta Trumpa idzie teraz w katastrofalne ślady Obamy”.  


P: Faktem jest, że Iranowi i Rosji udało się ustabilizować sytuację w Syrii.


„Ale czy na tym sprawa się skończyła? Spójrzmy na to krok za krokiem. Czasami, kiedy mniejszość wyraźnie zasługuje na pomoc w porównaniu z większością, jest miejsce na względy moralne, a nie tylko czysty realizm. Ale tak nie dzieje się w tej sprawie. W obozie sunnickim widzimy ważne zmiany. Mohammed bin Salman występuje przeciwko religijnym tradycjom, które wniosły przemoc do regionu. Iran, z drugiej strony, jest krajem szyickim – nie ma różnicy między Iranem a ISIS poza tym, że Iran jest szyicki. Iran jest niesłychanie ambitny i stara się narzucić innym swoje rządy. Liczba ludzi, których zamordował reżim irański podczas swoich rządów, włącznie z mordowaniem intelektualistów, jest bardzo wysoka. W 2009 r. mordowali ludzi na ulicach, kiedy protestowali przeciwko oszustwu wyborczemu. Ten reżim aktywnie eksportuje i szerzy rewolucję”.


P: Czy sądzisz, że nadal jest nadzieja dla Wiosny Arabskiej?


"To jest kwestia setek lat i to rozwinie się bardzo powoli, jak w Europie, bo wymaga zmiany wartości, co zazwyczaj trwa przez pokolenia. Zawsze jest nadzieja, że ludzie przejdą od rzezi do kultury, ale nie może się to zdarzyć w krótszym czasie niż trwało to w Europie. Spójrz jak Europa była w stanie nieustannej wojny do połowy zeszłego wieku, do II wojny światowej. Bardzo dodaje mi otuchy fakt, że pierwszym działaniem saudyjskiego następcy tronu było aresztowanie tysięcy podżegających do przemocy postaci religijnych. Poszedł przeciwko temu, co było fundamentem saudyjskiej legitymacji od powstania tego kraju, a potem dał większe prawa kobietom, co jest niesłychane w historii tego królestwa. Wystąpił przeciwko każdemu, kto zagraża jego rządom, a teraz otwarcie występuje przeciwko Iranowi, Irakowi i Hezbollahowi w Libanie. Po arabsku jest takie powiedzenie: ‘Nosi drabinę w poprzek’ – kiedy idziesz w ten sposób, zbierasz coraz więcej wrogów. On wierzy w swoją siłę i ma zadatki na wodza, jak je miał Mustafa Kemal Ataturk [założyciel nowoczesnej Turcji], na człowieka, który jest gotowy przeciwstawić się religijnym fanatykom, którzy zniszczyli cały świat islamski”.   


Obok optymizmu w sprawie oznak saudyjskich reform Carmon obawia się, że Iran nie będzie stał bezczynnie i nie pozwoli saudyjskiemu królestwu na powstrzymanie rosnącej władzy regionalnej Iranu.


„Oto możliwy scenariusz następnej wojny: Irańczycy, niezdolni do pogodzenia się z przegraniem wojny domowej w Jemenie [gdzie popierają szyickich rebeliantów Houti], wciągną w to szyitów z Bahrajnu i Libanu. Z pewnością istnieje groźba, że Hezbollah wywoła jakąś prowokację w Libanie. Podobnie jak w 2006 r., kiedy Iran potrzebował jakiegoś wybuchu, żeby odwrócić uwagę od swojego dossier nuklearnego, które właśnie miało zostać podjęte przez Radę Bezpieczeństwa, więc użyli Hezbollahu do stworzenia prowokacji na naszej północnej granicy.


Ze strategicznego punktu widzenia – nawet jeśli Izrael zostanie wciągnięty przez Hezbollah i syryjskie prowokacje – będzie to w istocie starcie między Iranem a Arabią Saudyjską, odzwierciedlające historyczną, religijną, geopolityczną i etniczną konfrontację między nimi. Ale oczywiście Iran dokona każdego możliwego wysiłku, by wciągnąć nas w to zamieszanie, by wywołać międzynarodowy efekt”.


Carmon nie ma żadnych zahamowań przed krytykowaniem platform, jakich używa dla dostępu do świata arabskiego – mediów społecznościowych i, ogólnie mówiąc, całego Internetu. Według niego władcy stojący za platformami internetowymi są dużo bardziej zainteresowani zyskami niż walką z podżeganiem.


“Globalny dżihad rozwinął się niewyobrażalnie od nastania Internetu. Internet jest odpowiedzialny za uczynienie z pojedynczych osób i małych grup globalnego ruchu, który nie jest związany żadną organizacją, ale raczej wspólną ideologią. Tymi, którzy umożliwili powstanie tej straszliwej rzeczy, która zmieniła nasze życie, są Internetowi giganci, szczególnie sieci społecznościowe. Obok niezliczonych korzyści niszczą także świat. Jest to porównywalne do tworzenia bomby atomowej bez neutralizowanie niebezpieczeństw, jakie ona stanowi. I to wszystko zrobione jest z chciwości. Uważam, że ich wpływ jest sprawą kryminalną. Mark Zuckerberg [założyciel Facebooka] powiedział, kiedy ktoś zamieszcza post, że chce popełnić samobójstwo, sieć podejmuje kroki, by go znaleźć. Ale kiedy chce zabić kogoś innego, a nie siebie? To już nikogo specjalnie nie interesuje”.


P: Mówi się, że dziennikarze piszą pierwszy szkic historii. Czy MEMRI formułuje pierwszy szkic analizy historii?


"Jesteśmy bardzo popularni w krajach arabskich. Niezliczeni rzecznicy wspominają naszą pracę, czy to liberałowie, którzy wspominają nas pozytywnie, czy radykałowie, których boleśnie dotykają nasze ujawnienia. Północnoafrykański uczony religijny z XIII wieku,  Bahja Ibn Pakuda, powiedział kiedyś, że odrobina światła może rozproszyć wiele ciemności i że odrobina prawdy może odepchnąć wiele kłamstw. Czasami mam wrażenie, że mówił o tego rodzaju pracy, jaką wykonuje MEMRI”.   

 

Israel’s actual enemy is Russia

Israel Hayom, 17 listopada 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk