Prawda

Poniedziałek, 17 czerwca 2024 - 21:38

« Poprzedni Następny »


Paryski szczyt klimatyczny


Matt Ridley 2015-08-08


Pierwszy sobór w Nicei, 1690 lat temu, podjął decyzję o konsensusie w sprawie natury Boga, a mianowicie, że syn został „zrodzony, a nie uczyniony, współistotny Ojcu”, jak argumentował Atanazy, nie zaś stworzony z niczego, jak argumentował Ariusz. Uf! Cieszę się, że to rozwiązali.

Konferencja dot. zmian klimatu COP21, znana także jako “11. sesja stron protokołu z Kioto” w grudniu bieżącego roku nie będzie mniej teologiczna.


Jej celem jest osiągnięcie porozumienia międzynarodowego na obcięcia emisji, które ograniczą globalny wzrost temperatury do 2C powyżej poziomów przedindustrialnych. Ponieważ nikt nie wie na pewno, jakie były te poziomy, jak wrażliwa jest temperatura globalna na emisje przemysłowe, jak zmienią się te emisje, kiedy zostanie osiągnięty próg 2C, ile będzie naturalnej zmiany klimatu lub jak wiele szkód (albo korzyści) spowodowałoby globalne ocieplenie o dwa stopnie, jest to równie praktyczne jak dyskutowanie o naturze trójcy.


Można się bezpiecznie założyć, że za 17 stuleci szczyt klimatyczny w Paryżu będzie uważany za równie oderwany od rzeczywistości, jak pierwszy Sobór w Nicei, a znacznie mniej konsensualny. Wszystkie poprzednie szczyty klimatyczne (a było ich już 20) okazały się jałowe, mimo że uczestnicy zazwyczaj ogłaszają zwycięstwo na końcowej konferencji prasowej. Nie ma wiążącego porozumienia międzynarodowego o obcięciu emisji i szanse na takie porozumienie i tym razem są niewielkie.


Kraje rozwijające się nie zgodzą sie na ograniczenie wzrostu emisji (i zagrożenie ich wzrostowi gospodarczemu), chyba że dostaną 100 miliardów dolarów rocznie, które im obiecano w Kopenhadze pięć lat temu. Niewiele krajów rozwiniętych ma ochotę spełnić tę obietnicę. Wiążący traktat klimatyczny ma tyle szans na uchwalenie przez kontrolowany przez Republikanów Kongres w Stanach Zjednoczonych, ile deklaracja ateizmu miałaby wówczas w Nicei.


Dla rozwiązania tego Szerpowie, którzy pomagają we wspinaczce na paryski szczyt klimatyczny, wymyślili zgrabną formułę. Jak informuje Bloomberg, “łączą się wokół umowy, która zobowiązałaby wszystkie kraje do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, ale nie wiązała nikogo konkretnymi celami”. Genialne w swej prostocie - wiążące porozumienie do niewiążących celów!


Innymi słowy, jest to po prostu gest. Wydaje się, że rząd brytyjski bardzo dobrze to rozumie. Amber Rudd, minister energetyki, powiedziała w przemówieniu w piątek, że chce “mocnego, ambitnego, opartego na regułach porozumienia, które spowoduje przejście do czystej gospodarki czymś nieodwracalnym” – wiedząc doskonale, że taka rzecz ma urzekająco małe prawdopodobieństwo powstania w formie, która zobowiązuje nas do czegokolwiek. Po prostu wyrecytowała nicejskie wyznanie wiary.


Tymczasem pani minister odważnie próbuje powstrzymać niektóre wsteczne, ukradkowe podatki Eda Milibanda i Chrisa Huhne’a na rachunki za elektryczność, które subsydiowały  zaprzyjaźnionych kapitalistów w przemyśle energii odnawialnej i wspomagały ucieczkę miejsc pracy za granicę. Ponieważ te posunięcia w niezmiernie małym stopniu obniżają emisje kosztem za tonę daleko przekraczającym prawdopodobne szkody uczynione przez zmianę klimatu, jest to rozsądna reforma.


Widowisko polityków z partii Labour i Liberal Democrat lamentujących nad szkodami, jakie te reformy uczynią bogatym inwestorom w przemysł wiatrowy, to jest prawdziwy cyrk. Nie było żadną tajemnicą, że manifest wyborczy Torysów obiecywał zatrzymanie rozwoju farm wiatrowych na lądzie i pozwala konserwatystom na opowiadanie się za biednymi, na których w znacznej części spadły koszty tych zielonych posunięć, poprzez ich rachunki za energię. Brytyjskie ceny elektryczności są dwukrotnością cen amerykańskich.


Wyobrażenie, że farmy wiatrowe i słoneczne zatrzymają globalne ocieplenie, zawsze było bujaniem w obłokach. Mimo olbrzymich subsydiów ich rozbudowa nie dotrzymuje nawet kroku wzrostowi potrzeb energetycznych. W zaokrągleniu do najbliższej liczby całej wiatr wyprodukował w 2014 r. 1 procent energii globalnej (tj. 3 procent globalnej elektryczności); energia słoneczna, 0 procent. Udział paliw kopalnych wynosił 87 procent, czyli pozostał bez zmiany w stosunku do okresu dziesięć lat wcześniej. Przy obecnej technologii tylko olbrzymia ekspansja energii nuklearnej, przejście z węgla na gaz i ostre podniesienie wydajności energii, szczególnie w Chinach i Indiach, mogą znacząco obniżyć emisje. (Jak zawsze, deklaruję, że mam interes w paliwach kopalnych, głównie w węglu.)


[Według BP Statistical Review of World Energy, który jest najlepszym źródłem w tych kwestiach, produkcja energii wiatrowej wzrosła w 2014 r. o 14,8 milionów ton ekwiwalentu ropy (mter), a energii słonecznej o 11,6 mter. Razem więc w 2014 r. wzrosły o 26,4 mter, podczas gdy totalne zużycie energii wzrosło o 121 mter. Całkowita produkcja wiatrowa wynosiła 145 mter, słoneczna 30 mter. Całkowite światowe zużycie energii wynosiło 12, 928 gigaton ekwiwalentu ropy. Tak więc udział wiatru wynosił 1,23%; słońca 0,23%. Łącznie źródła odnawialne wynosiły 317 mter (2,4%), co obejmuje również energię wodną i biomasę.]


Pani Rudd zasygnalizowała także, że zatrzyma politykę Wielkiej Brytanii jednostronnej dekarbonizacji w szybszym tempie niż tempo innych krajów, jak ustanowiono w Climate Change Act pana Milibanda w 2008 r. Rozumie ona (i słusznie), że jest to po prostu eksport problemu wraz z miejscami pracy w przemysłach wysokoenergetycznych. Panowie Miliband i Huhne uzasadniali jednostronność tym, że dajemy przykład, który świat będzie naśladował. Jesteśmy „liderami światowymi” w morskiej energii wiatrowej, która produkuje elektryczność za trzykrotność ceny i z przerwami, tylko dlatego, że świat nie ma ochoty nas naśladować.


Zakładając, że konferencja paryska zaowocuje spodziewanym tortem, jak powinna wyglądać nasza polityka energetyczna? Unia Europejska próbuje osiągnąć porozumienie o 40 procentach redukcji emisji (z poziomów 1990 r.) do roku 2030, ale zależy to od porozumienia w Paryżu. Polacy i inne kraje wschodnioeuropejskie są przeciwne, nawet przed niewiążącym porozumieniem z Paryża.  


Da to rządowi brytyjskiemu możliwość zrewidowania własnych celów. Według części 1, paragrafu 2 Climate Change Act, minister ma prawo zmiany celów CO2 tego Aktu, jeśli nastąpi istotna zmiana w światowej polityce klimatycznej. Pani minister powinna skorzystać z tej możliwości. Cele były oparte na rosnących cenach paliw kopalnych, by źródła odnawialne wyglądały na przystępne (podczas gdy ceny paliw kopalnych spadły na łeb na szyję), na gwałtownie rosnących temperaturach (temperatury podnosiły się znacznie wolniej przez ostatnich 40 lat niż przewidywano) i na międzynarodowym porozumieniu (które nie zostanie osiągnięte). Wydajmy lepiej te pieniądze na badania.


Ryzyko polityczne będzie niewielkie. Partie sceptyczne wobec energii odnawialnej nieźle dały sobie radę przy urnach wyborczych w Polsce, Kanadzie i Australii. Wielkie zielone grupy nacisku mają niewielkie poparcie w społeczeństwie, a tylko wielki wpływ w parlamencie, City i BBC. W badaniu opinii publicznej ONZ, w którym proszono ludzi na całym świecie, by uszeregowali swoje najpilniejsze priorytety, na które otrzymano już ponad siedem milionów odpowiedzi, zmiana klimatyczna zajmuje ostatnie miejsce z 16 możliwości. Ludzie nie mają większej obsesji w sprawie polityki zmiany klimatu niż w AD 325 mieli wobec kwestii, czy syn został spłodzony przez ojca.


Pierwsze publikacja w Times.

 

The Paris climate summit

Rational Optimist, 30 lipca 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2629 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk