Prawda

Poniedziałek, 17 czerwca 2024 - 20:22

« Poprzedni Następny »


Lewica podeptała swoje wartości


Andrzej Koraszewski 2017-03-20


Pojęcie “lewica” podobnie jak termin “religia”, czy prawica, jest  workiem różnorodności. Lewica nie ma papieża, ani innego autorytetu mogącego ogłaszać i nowelizować katechizm  lewicowców. Możemy próbować zestawiać „lewicowe wartości” na własną odpowiedzialność, zaufać anonimowemu wikipedyście lub przejrzeć pierwszą setkę artykułów, które po wbiciu tego hasła wyrzuci wyszukiwarka. Wszyscy się zgadzają, że lewicowość się kojarzy, kojarzy się wszelako różnie w zależności od miejsca i czasu oraz rozlicznych innych okoliczności.

Wikipedysta zaczyna od Adama i Ewy, czyli od francuskiego Zgromadzenia Narodowego, i proponuje na dzień dobry wolność, równość i braterstwo. (Jestem za i szukam dalej.)


To braterstwo jest szczególnie interesujące – równość płci, odrzucenie przywilejów z racji urodzenia, odrzucenie rasizmu i nacjonalizmu. (O.K. już jestem lewicowy.)


Szukam dalej – więc oczywiście spór o gospodarkę, własność prywatna czy państwowa,  państwo sprawiedliwości społecznej, państwo świeckie, i państwo opiekuńcze. No i schody, bo odrobinę to wszystko skomplikowane. Warto dążyć do poprawy położenia najmniej zarabiających, ale z biegiem czasu i w miarę tego jak lewica przestawała być wyłącznie opozycją, powolutku docierała również do lewicowych polityków świadomość, że własność prywatna i wolny rynek mogą zarobić na poprawę płac i państwo opiekuńcze, a socjalizm zgoła odwrotnie.       


Tak czy inaczej, apel, żeby mieć serce po lewej stronie wydaje się teoretycznie słuszny, gorzej, że wniosek, jaki z niego wyprowadzają ludzie skłonni do określania się jako lewica, wykracza często poza anatomię i wydaje się być opinią, że jeśli czuję się lewicowcem, to jestem człowiekiem z natury dobrym, współczującym, szanującym drugiego człowieka, antyrasistą, przeciwnikiem dyktatury religijnej czy świeckiej, zwolennikiem pełnych praw kobiet i światopoglądowej wolności.


Czy jest jakiś test pozwalający na zmierzenie stopnia zgodności tego rodzaju mniemania o sobie z rzeczywistością? Zapewne instytuty socjologiczne wymyśliłyby chytre kwestionariusze, by wychwycić różne korelacje w postawach i poglądach, ja zatrzymam się przy uwagach młodej Amerykanki pakistańskiego pochodzenia przedstawionych w artykule pod znamiennym tytułem „Zdradzeni przez lewicę”. Autor artykułu, Jeffrey Tayler,opisuje swoją rozmowę z Sarą Haider. Sarah miała osiem lat kiedy jej rodzina przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, dziś ma dwadzieścia pięć lat, dojrzewała w kraju rządzonym przez liberalną lewicę, przejęła jej wartości, odrzuciła islam, w którym została wychowana i postanowiła wybić się na niezależność.   


Sarah Haider jest współzałożycielką i szefową organizacji Byli muzułmanie Ameryki Północnej,  która, jak czytamy na ich stronie internetowej, „walczy o prawo do wolności od religii, promuje świeckie wartości i dąży do zmniejszenia dyskryminacji ludzi, którzy porzucili islam”. Organizacja dostarcza tymczasowego schronienia i poradnictwa dla osób zagrożonych, buduje środowisko byłych muzułmanów, grupy wsparcia i forum dyskusyjne. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłaby to działalność w każdym calu lewicowa.

                

Jeffrey Tayler pisze:

„Co może się przydarzyć w Ameryce dwudziestego pierwszego wieku młodej kobiecie, która dojrzała do tego, aby porzucić religię spychającą kobiety do gorszej kategorii ludzi, która podporządkowuje żony mężom (również brutalnym mężom), sankcjonuje częściowe wydziedziczenie kobiet na rzecz męskich członków rodziny, kamienowanie cudzołożników (a szczególnie cudzołożnic ze względu na mizoginiczne prawa związane z tą ideologią), porywanie kobiet na niewolnice seksualne, zmuszanie do określonego ubioru, a wreszcie sankcjonowanie barbarzyńskiego okaleczania żeńskich genitaliów? Czy otrzymuje pochwały za odwagę obrony swoich praw jako kobieta? Czy postępowcy opiewają jej postawę i podziwiają jej rozsądek? A może zalewają ją propozycjami wsparcia?”

Jej przybrana ojczyzna – pisze dalej Tayler – jedyny kraj na świecie utworzony na fundamencie praw o wolności słowa i osobistej wolności, może spojrzeć na nią niechętnie, jeśli to zniewolenie, z którym walczy, nazywa się islam. Od swoich byłych współwyznawców otrzymuje groźby śmierci, dla jej potencjalnych sojuszników, tych wyznających „lewicowe wartości”, jej poglądy są „niewygodne”, a jeśli na dodatek podejmuje działania zmierzające do tego, żeby pomóc innym wydobyć się z piekła religijnego terroru, staje się zagrożeniem dla zrzeszonych mas tchórzliwych pięknoduchów.     


Sarah Haider zaczęła się buntować przeciwko religii mając piętnaście lat, ale szum zrobił się wokół niej, kiedy dwa lata temu wygłosiła wykład na konferencji American Humanist Association w Denver i Sam Harris zrobił z nią wywiad w serii jego podkastów Waking Up.    


Efekt łatwy do przewidzenia, posypały się groźby śmierci, ale również ostracyzm i to nie tylko ze strony muzułmanów.

„Byli muzułmanie na Zachodzie  – mówi Sarah – powinni móc być sobą i mieć prawo do porzucenia swojej religii. Przynajmniej nie powinnam być zmuszona do życia w strachu przed rodziną i byłymi przyjaciółmi. Jeśli muzułmanie uważają, że są tutaj tak źle traktowani, mogą pojechać do krajów z muzułmańską większością. Ale gdzie ma pojechać ktoś taki jak ja? Jestem w najbardziej bezpiecznym miejscu jakie może być, a jednak boję się tak bardzo, że nikomu nie mówię gdzie mieszkam.”

Lewicowa prasa problemów byłych muzułmanów nie dotyka, jak łatwo się domyśleć interesują się nimi głównie media prawicowe, więc siłą rzeczy mają przyklejoną łatę PRAWICA. Większość członków jej grupy to kobiety, kobiety, które doświadczyły bicia i poniżenia, nie tylko odrzucone przez rodziny i społeczność, ale których życie jest nieustanie zagrożone. Odrzucenie przez zachodnią lewicę odczuwają jako kolejne wyklęcie.


Razem z  Muhammadem Syedem założyli organizację byłych muzułmanów cztery lata temu i dziś ta organizacja ma kilka tysięcy członków, a miałaby znacznie więcej, gdyby nie ostrożność, strach przed infiltracją i żmudne sprawdzanie wszystkiego na dziesięć sposobów.         


Sarah mówi, że dostają bardzo dużo maili z wyrazami poparcia od liberałów, ale to są prywatne głosy ludzi, którzy nie odważają się wystąpić publicznie, bo otwarta krytyka islamu wywołuje natychmiast zarzuty rasizmu, bigoterii, islamofobii. Najobrzydliwszy zarzut, to twierdzenia, że to co robią jest „wsparciem narracji Trumpa”.      

“Czuję się zdradzona – mówi -  jestem zaszokowana i przerażona. Trudno  cokolwiek zrobić. Zdrada lewicy naprawdę nam szkodzi, ponieważ w zasadzie, to ci ludzie powinni być po naszej stronie, stać z nami ramię przy ramieniu w naszych wysiłkach zmuszenia islamu do reformy i wniesienia praw ludzkich i praw kobiet do krajów muzułmańskich. Tymczasem oni zatrzaskują bramę mówiąc, że jesteśmy „islamofobami”, że wzniecamy nienawiść do muzułmanów, przyczyniając się do narastania wrogiej atmosfery. Mówią nawet, że jesteśmy częścią zachodniego imperializmu. Co jest nonsensem i to jest dla nas przerażające.”

Te zarzuty połączone są z mitami, że islamski terror, okrucieństwo a nawet mizoginia to wszystko wina zachodniego imperializmu. Traktuje się ludzi Orientu jakby nie mieli podmiotowości. Pomija się całą historię islamskich podbojów, okrucieństwa wobec podbitych narodów, okrucieństwo wobec kobiet, wobec inaczej myślących. To wszystko było w świecie islamu przed pojawieniem się ludzi z Zachodu.   

“Nie wiem w jakim świecie żyję, jeśli nie mogę nawet przyznać, że mamy problem i że ten problem, jest na znacznie poważniejszym poziomie w krajach muzułmańskich, niż to, czego doświadczamy [ze strony islamu] tu na Zachodzie. Ale mówienie o tym jest uważane za formę rasizmu, za bigoterię.”

Sarah wyznaje lewicowe wartości w jakiś staroświecki sposób. Nie czuje się związana z prawicą. Jej zdaniem ateiści nie są tam szczególnie dobrze widziani, co innego konwertyci na chrześcijaństwo. 


Wygląda na to, że tej dzisiejszej lewicy wszystko się pomieszało, religia skojarzyła im się z kolorem skóry, a kolor skóry z kulturą, w efekcie szkodzą muzułmanom, szkodzą kobietom, ignorują ludzką godność.  


Sarah Haider obawia się, że pojawienie się Trumpa w Białym Domu wyłącznie skomplikuje sytuację byłych muzułmanów w Ameryce. Jej zdaniem wielu ludzi lewicy utożsamia poparcie dla muzułmańskich politycznych roszczeń jako formę opozycji wobec Trumpa, co bardzo źle wróży dla przyszłości tej wartości jaką jest sekularyzm.   

“Kiedy Trump wygrał – mówi – miałam nadzieję, że lewica zdecyduje się na introspekcję  na temat tego, jak odmowa uczciwej dyskusji o problemach z islamem zaszkodziła temu ruchowi. Ale oni wyłącznie okopali się jeszcze głębiej. Więc zobaczyliśmy Lindę Sarsour jako bojowniczkę o prawa kobiet. [...] Ludzie nazywają nas rasistami za krytykę religii. Nie mają pojęcia co oznacza słowo liberał.”

I znów powraca w tej rozmowie odwieczny problem rozróżnienia między krytyką religii i dyskryminacją grupy społecznej, jaką są wyznawcy danej religii. Mogłoby się wydawać, że komu jak komu, ale ludziom lewicy powinno być łatwiej wyjaśnić, iż krytyka religii jest czym innym niż niechęć do każdego człowieka, który określa się jako muzułmanin.   

“Czas, żeby lewica, która zgubiła swój liberalizm, zaczęła trzeźwieć – pisze Jeffrey Tayler na zakończenie swojej opowieści o Sarze Haider - Przyjrzyjcie się lepiej i zacznijcie mówić uczciwie o islamie, zacznijcie uważać Haider i jej wolnomyślicielskich kolegów za ważnych sojuszników. To oni porzucili reakcyjną mizoginistyczną ideologię dla racjonalistycznego, opartego na dowodach, świeckiego światopoglądu, często kosztem ogromnego ryzyka. Oni są ludźmi mającymi odwagę żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. To oni stają w obronie prawdy i oświeceniowych wartości w mrocznych czasach, które przyniosły ostatnie dekady.”

Czy stosunek do ludzi takich jak Sarah Haider może być papierkiem lakmusowym pozwalającym na stwierdzenie poziomu zakwaszenia postaw i poglądów ludzi określających się jako lewica, ale odrzucających to, co było u samych podstaw tworzenia „wartości lewicowych”? Czytając o dylematach byłych muzułmanów w Ameryce, nie mogłem zapomnieć jak często mam do czynienia z zarzutami z jednej strony, że jestem lewakiem, a z drugiej, że popieram prawicę. Czasem próbuję namawiać byłych dysydentów nad Wisłą, żeby zaczęli zauważać dzisiejszych dysydentów muzułmańskiego świata. Nie, nie w imię szacunku dla jakichś lewicowych wartości, w imię szacunku dla siebie, dla wartości humanistycznych, które istnieją niezależnie od przyjmujących czasem dziwaczne formy podziałów na lewicę i prawicę. Tożsamość to dziwne zwierzę, ideologiczne przypisanie aż nazbyt często szkodzi logice i moralności.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Ucieczka z Getta MEF 2017-03-20


Notatki

Znalezionych 2629 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk