Prawda

Piątek, 19 kwietnia 2024 - 12:25

« Poprzedni Następny »


Lewica podeptała swoje wartości


Andrzej Koraszewski 2017-03-20


Pojęcie “lewica” podobnie jak termin “religia”, czy prawica, jest  workiem różnorodności. Lewica nie ma papieża, ani innego autorytetu mogącego ogłaszać i nowelizować katechizm  lewicowców. Możemy próbować zestawiać „lewicowe wartości” na własną odpowiedzialność, zaufać anonimowemu wikipedyście lub przejrzeć pierwszą setkę artykułów, które po wbiciu tego hasła wyrzuci wyszukiwarka. Wszyscy się zgadzają, że lewicowość się kojarzy, kojarzy się wszelako różnie w zależności od miejsca i czasu oraz rozlicznych innych okoliczności.

Wikipedysta zaczyna od Adama i Ewy, czyli od francuskiego Zgromadzenia Narodowego, i proponuje na dzień dobry wolność, równość i braterstwo. (Jestem za i szukam dalej.)


To braterstwo jest szczególnie interesujące – równość płci, odrzucenie przywilejów z racji urodzenia, odrzucenie rasizmu i nacjonalizmu. (O.K. już jestem lewicowy.)


Szukam dalej – więc oczywiście spór o gospodarkę, własność prywatna czy państwowa,  państwo sprawiedliwości społecznej, państwo świeckie, i państwo opiekuńcze. No i schody, bo odrobinę to wszystko skomplikowane. Warto dążyć do poprawy położenia najmniej zarabiających, ale z biegiem czasu i w miarę tego jak lewica przestawała być wyłącznie opozycją, powolutku docierała również do lewicowych polityków świadomość, że własność prywatna i wolny rynek mogą zarobić na poprawę płac i państwo opiekuńcze, a socjalizm zgoła odwrotnie.       


Tak czy inaczej, apel, żeby mieć serce po lewej stronie wydaje się teoretycznie słuszny, gorzej, że wniosek, jaki z niego wyprowadzają ludzie skłonni do określania się jako lewica, wykracza często poza anatomię i wydaje się być opinią, że jeśli czuję się lewicowcem, to jestem człowiekiem z natury dobrym, współczującym, szanującym drugiego człowieka, antyrasistą, przeciwnikiem dyktatury religijnej czy świeckiej, zwolennikiem pełnych praw kobiet i światopoglądowej wolności.


Czy jest jakiś test pozwalający na zmierzenie stopnia zgodności tego rodzaju mniemania o sobie z rzeczywistością? Zapewne instytuty socjologiczne wymyśliłyby chytre kwestionariusze, by wychwycić różne korelacje w postawach i poglądach, ja zatrzymam się przy uwagach młodej Amerykanki pakistańskiego pochodzenia przedstawionych w artykule pod znamiennym tytułem „Zdradzeni przez lewicę”. Autor artykułu, Jeffrey Tayler,opisuje swoją rozmowę z Sarą Haider. Sarah miała osiem lat kiedy jej rodzina przeniosła się do Stanów Zjednoczonych, dziś ma dwadzieścia pięć lat, dojrzewała w kraju rządzonym przez liberalną lewicę, przejęła jej wartości, odrzuciła islam, w którym została wychowana i postanowiła wybić się na niezależność.   


Sarah Haider jest współzałożycielką i szefową organizacji Byli muzułmanie Ameryki Północnej,  która, jak czytamy na ich stronie internetowej, „walczy o prawo do wolności od religii, promuje świeckie wartości i dąży do zmniejszenia dyskryminacji ludzi, którzy porzucili islam”. Organizacja dostarcza tymczasowego schronienia i poradnictwa dla osób zagrożonych, buduje środowisko byłych muzułmanów, grupy wsparcia i forum dyskusyjne. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu byłaby to działalność w każdym calu lewicowa.

                

Jeffrey Tayler pisze:

„Co może się przydarzyć w Ameryce dwudziestego pierwszego wieku młodej kobiecie, która dojrzała do tego, aby porzucić religię spychającą kobiety do gorszej kategorii ludzi, która podporządkowuje żony mężom (również brutalnym mężom), sankcjonuje częściowe wydziedziczenie kobiet na rzecz męskich członków rodziny, kamienowanie cudzołożników (a szczególnie cudzołożnic ze względu na mizoginiczne prawa związane z tą ideologią), porywanie kobiet na niewolnice seksualne, zmuszanie do określonego ubioru, a wreszcie sankcjonowanie barbarzyńskiego okaleczania żeńskich genitaliów? Czy otrzymuje pochwały za odwagę obrony swoich praw jako kobieta? Czy postępowcy opiewają jej postawę i podziwiają jej rozsądek? A może zalewają ją propozycjami wsparcia?”

Jej przybrana ojczyzna – pisze dalej Tayler – jedyny kraj na świecie utworzony na fundamencie praw o wolności słowa i osobistej wolności, może spojrzeć na nią niechętnie, jeśli to zniewolenie, z którym walczy, nazywa się islam. Od swoich byłych współwyznawców otrzymuje groźby śmierci, dla jej potencjalnych sojuszników, tych wyznających „lewicowe wartości”, jej poglądy są „niewygodne”, a jeśli na dodatek podejmuje działania zmierzające do tego, żeby pomóc innym wydobyć się z piekła religijnego terroru, staje się zagrożeniem dla zrzeszonych mas tchórzliwych pięknoduchów.     


Sarah Haider zaczęła się buntować przeciwko religii mając piętnaście lat, ale szum zrobił się wokół niej, kiedy dwa lata temu wygłosiła wykład na konferencji American Humanist Association w Denver i Sam Harris zrobił z nią wywiad w serii jego podkastów Waking Up.    


Efekt łatwy do przewidzenia, posypały się groźby śmierci, ale również ostracyzm i to nie tylko ze strony muzułmanów.

„Byli muzułmanie na Zachodzie  – mówi Sarah – powinni móc być sobą i mieć prawo do porzucenia swojej religii. Przynajmniej nie powinnam być zmuszona do życia w strachu przed rodziną i byłymi przyjaciółmi. Jeśli muzułmanie uważają, że są tutaj tak źle traktowani, mogą pojechać do krajów z muzułmańską większością. Ale gdzie ma pojechać ktoś taki jak ja? Jestem w najbardziej bezpiecznym miejscu jakie może być, a jednak boję się tak bardzo, że nikomu nie mówię gdzie mieszkam.”

Lewicowa prasa problemów byłych muzułmanów nie dotyka, jak łatwo się domyśleć interesują się nimi głównie media prawicowe, więc siłą rzeczy mają przyklejoną łatę PRAWICA. Większość członków jej grupy to kobiety, kobiety, które doświadczyły bicia i poniżenia, nie tylko odrzucone przez rodziny i społeczność, ale których życie jest nieustanie zagrożone. Odrzucenie przez zachodnią lewicę odczuwają jako kolejne wyklęcie.


Razem z  Muhammadem Syedem założyli organizację byłych muzułmanów cztery lata temu i dziś ta organizacja ma kilka tysięcy członków, a miałaby znacznie więcej, gdyby nie ostrożność, strach przed infiltracją i żmudne sprawdzanie wszystkiego na dziesięć sposobów.         


Sarah mówi, że dostają bardzo dużo maili z wyrazami poparcia od liberałów, ale to są prywatne głosy ludzi, którzy nie odważają się wystąpić publicznie, bo otwarta krytyka islamu wywołuje natychmiast zarzuty rasizmu, bigoterii, islamofobii. Najobrzydliwszy zarzut, to twierdzenia, że to co robią jest „wsparciem narracji Trumpa”.      

“Czuję się zdradzona – mówi -  jestem zaszokowana i przerażona. Trudno  cokolwiek zrobić. Zdrada lewicy naprawdę nam szkodzi, ponieważ w zasadzie, to ci ludzie powinni być po naszej stronie, stać z nami ramię przy ramieniu w naszych wysiłkach zmuszenia islamu do reformy i wniesienia praw ludzkich i praw kobiet do krajów muzułmańskich. Tymczasem oni zatrzaskują bramę mówiąc, że jesteśmy „islamofobami”, że wzniecamy nienawiść do muzułmanów, przyczyniając się do narastania wrogiej atmosfery. Mówią nawet, że jesteśmy częścią zachodniego imperializmu. Co jest nonsensem i to jest dla nas przerażające.”

Te zarzuty połączone są z mitami, że islamski terror, okrucieństwo a nawet mizoginia to wszystko wina zachodniego imperializmu. Traktuje się ludzi Orientu jakby nie mieli podmiotowości. Pomija się całą historię islamskich podbojów, okrucieństwa wobec podbitych narodów, okrucieństwo wobec kobiet, wobec inaczej myślących. To wszystko było w świecie islamu przed pojawieniem się ludzi z Zachodu.   

“Nie wiem w jakim świecie żyję, jeśli nie mogę nawet przyznać, że mamy problem i że ten problem, jest na znacznie poważniejszym poziomie w krajach muzułmańskich, niż to, czego doświadczamy [ze strony islamu] tu na Zachodzie. Ale mówienie o tym jest uważane za formę rasizmu, za bigoterię.”

Sarah wyznaje lewicowe wartości w jakiś staroświecki sposób. Nie czuje się związana z prawicą. Jej zdaniem ateiści nie są tam szczególnie dobrze widziani, co innego konwertyci na chrześcijaństwo. 


Wygląda na to, że tej dzisiejszej lewicy wszystko się pomieszało, religia skojarzyła im się z kolorem skóry, a kolor skóry z kulturą, w efekcie szkodzą muzułmanom, szkodzą kobietom, ignorują ludzką godność.  


Sarah Haider obawia się, że pojawienie się Trumpa w Białym Domu wyłącznie skomplikuje sytuację byłych muzułmanów w Ameryce. Jej zdaniem wielu ludzi lewicy utożsamia poparcie dla muzułmańskich politycznych roszczeń jako formę opozycji wobec Trumpa, co bardzo źle wróży dla przyszłości tej wartości jaką jest sekularyzm.   

“Kiedy Trump wygrał – mówi – miałam nadzieję, że lewica zdecyduje się na introspekcję  na temat tego, jak odmowa uczciwej dyskusji o problemach z islamem zaszkodziła temu ruchowi. Ale oni wyłącznie okopali się jeszcze głębiej. Więc zobaczyliśmy Lindę Sarsour jako bojowniczkę o prawa kobiet. [...] Ludzie nazywają nas rasistami za krytykę religii. Nie mają pojęcia co oznacza słowo liberał.”

I znów powraca w tej rozmowie odwieczny problem rozróżnienia między krytyką religii i dyskryminacją grupy społecznej, jaką są wyznawcy danej religii. Mogłoby się wydawać, że komu jak komu, ale ludziom lewicy powinno być łatwiej wyjaśnić, iż krytyka religii jest czym innym niż niechęć do każdego człowieka, który określa się jako muzułmanin.   

“Czas, żeby lewica, która zgubiła swój liberalizm, zaczęła trzeźwieć – pisze Jeffrey Tayler na zakończenie swojej opowieści o Sarze Haider - Przyjrzyjcie się lepiej i zacznijcie mówić uczciwie o islamie, zacznijcie uważać Haider i jej wolnomyślicielskich kolegów za ważnych sojuszników. To oni porzucili reakcyjną mizoginistyczną ideologię dla racjonalistycznego, opartego na dowodach, świeckiego światopoglądu, często kosztem ogromnego ryzyka. Oni są ludźmi mającymi odwagę żyć zgodnie ze swoimi przekonaniami. To oni stają w obronie prawdy i oświeceniowych wartości w mrocznych czasach, które przyniosły ostatnie dekady.”

Czy stosunek do ludzi takich jak Sarah Haider może być papierkiem lakmusowym pozwalającym na stwierdzenie poziomu zakwaszenia postaw i poglądów ludzi określających się jako lewica, ale odrzucających to, co było u samych podstaw tworzenia „wartości lewicowych”? Czytając o dylematach byłych muzułmanów w Ameryce, nie mogłem zapomnieć jak często mam do czynienia z zarzutami z jednej strony, że jestem lewakiem, a z drugiej, że popieram prawicę. Czasem próbuję namawiać byłych dysydentów nad Wisłą, żeby zaczęli zauważać dzisiejszych dysydentów muzułmańskiego świata. Nie, nie w imię szacunku dla jakichś lewicowych wartości, w imię szacunku dla siebie, dla wartości humanistycznych, które istnieją niezależnie od przyjmujących czasem dziwaczne formy podziałów na lewicę i prawicę. Tożsamość to dziwne zwierzę, ideologiczne przypisanie aż nazbyt często szkodzi logice i moralności.      


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Ucieczka z Getta MEF 2017-03-20


Notatki

Znalezionych 2588 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk