Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 10:48

« Poprzedni Następny »


Dlaczego w Izraelu czuję się jak w domu


Tanya Mozias Slavin 2023-11-06


Mieszkałam w wielu miejscach na świecie. Ale od czasu ataków Hamasu zdałam sobie sprawę, dlaczego chcę być tutaj i chcę, żeby moje dzieci tu dorastały.


Ostatnio często mówię swoim dzieciom „na wszelki wypadek”.

Dlaczego w mojej szufladzie na skarpetki jest osiem puszek tuńczyka?

Na wszelki wypadek.

Dlaczego umieściłeś tę drewnianą deskę z dziurą pod moim łóżkiem?


Na wszelki wypadek.


Dlaczego musimy iść do bezpiecznego pomieszczenia, skoro Żelazna Kopuła chroni nas przed rakietami?


Na wszelki wypadek.


Moje dzieci i ja mieszkamy w Izraelu i jak wszyscy tutaj, po straszliwych atakach Hamasu 7 października, musieliśmy nauczyć się istnieć w ciasnej przestrzeni pomiędzy niewyobrażalną tragedią, strachem i niepewnością.


Oprócz zaopatrzenia się w żywność w puszkach i wodę butelkowaną, zdobyliśmy drewniane deski, które mogą zablokować drzwi do bezpiecznego pokoju (który pełni również funkcję pokoju moich dzieci), od wewnątrz, na wypadek gdyby uzbrojeni mężczyźni próbowali się włamać do mieszkania i nas zabić. Dwóch stolarzy przez sześć dni z rzędu wykonywało za darmo zmyślne deski (z otworem pośrodku na klamkę), dla całego miasta.


Może drewniana deska to przesada. Nie wiem. Nie wiemy już czego się bać. Nigdy w życiu się tak nie bałam.


Ale paradoksalnie nigdy nie byłam tak wdzięczna za to, że mieszkam tutaj, a nie gdziekolwiek indziej na świecie. Po 16 latach życia za granicą cztery lata temu wróciłam do Izraela, ale do niedawna nadal uważałam się bardziej za „obywatelkę świata” niż Izraelkę. Wydarzenia ostatnich trzech tygodni to zmieniły.


Dorastałam w Związku Radzieckim, w rosyjskim mieście, w którym praktycznie nie było Żydów, ale było mnóstwo antysemityzmu. Moi rodzice, trójka rodzeństwa i ja byliśmy regularnie prześladowani za to, że jesteśmy Żydami. Na ścianie naszego budynku od zawsze widniało graffiti Bij Żidow („Bij Żydów”). Któregoś razu w mroku na dworcu kolejowym do mojego ojca podszedł nieznajomy i zwrócił się do niego, używając popularnego rosyjskiego imienia: „Hej, Waśka, masz papierosa?” Kiedy jednak światło nadjeżdżającego pociągu oświetliło niesłowiańskie rysy mojego ojca, nieznajomy wybuchnął diabolicznym śmiechem: „Hej, ty nie jesteś Waśka, ty jesteś Abram! Abram!!!” Na szczęście drzwi pociągu otworzyły się i ojciec wsiadł do wagonu bez szwanku.


Dorastałam wśród opowieści mojej babci o Holokauście, które opowiadała nam z  krwawymi szczegółami, jak pewnego dnia naziści przybyli do wsi Nowopołtawka na Ukrainie, gdzie mieszkała większość rodziny mojego dziadka, kazali wszystkim Żydom rozebrać się do naga, poprowadzili ich przez miasto, kazali wykopać sobie grób, a potem jednego po drugim rozstrzeliwali.


Miałam koszmarne sny, w których pojawiał się jakiś niekwestionowany autorytet, kazał nam się rozebrać do naga i wyprowadzał z mieszkania, z budynku, obok graffiti i placu zabaw z połamanymi huśtawkami, na śmierć, a wszyscy sąsiedzi na nas patrzyli. Jednak w tym koszmarze tylko my mieliśmy być zabici. Nie wątpiłam, że nasi sąsiedzi uznaliby to za uzasadnione, a przynajmniej nie aż tak straszne.


Wiedziałam, że moje koszmary z dzieciństwa były właśnie tym, koszmarami. My, dzieci, żyliśmy w innym świecie. Moi rodzice często mówili o kimś: „ten a ten jest Żydem”, co oznaczało: „On jest jednym z naszych i dlatego można mu ufać”. Założenie było takie, że ci, którzy nie byli Żydami, nawet jeśli nie byli jawnymi antysemitami, prędzej czy później powiedzą coś, by wyjawić swoje prawdziwe uczucia, nawet jeśli byłoby to coś potwornie głupiego, jak na przykład „Jesteś dobrym człowiekiem… chociaż jesteś Żydówką”. Uważałam, że ten rodzaj nieufności ze strony rodziców za przesadny. Jasne, wiedziałam, że niektórzy ludzie są antysemitami, ale tak naprawdę nikt nie chciał nas skrzywdzić. Kiedy więc moja rodzina przeprowadziła się do Izraela, gdy miałam 15 lat, dla mnie nie był to jakiś powrót do ziemi przodków. To było po prostu coś, co Żydzi wtedy robili. W połowie lat 90. w Rosji panował wielki bałagan, a antysemityzm był tylko jednym z wielu problemów. To nie jest tak, że etniczni Rosjanie chcieli zostać w Rosji.


Siedem lat później, po ukończeniu szkoły średniej i uniwersytetu w Izraelu, wyszłam za mąż. W tym czasie trwała II Intifada. Nigdy nie zapomnę tego okropnego uczucia po każdym samobójczym zamachu bombowym, wstrzymywania oddechu „liczenia ofiar” i dzwonienia do całej rodziny i przyjaciół, by upewnić się, że jeszcze żyją.


To był jeden z powodów, dla których zdecydowaliśmy się z mężem opuścić Izrael. Ale głównym powodem było to, że chcieliśmy dalej studiować, a podjęcie studiów za granicą wydawało się najrozsądniejszym kolejnym krokiem. Więc przenieśliśmy się do Kanady.


Wyjeżdżając byłam przekonana, że wszędzie będę się czuła jak w domu. Nigdy nie przyszło mi do głowy, że moja żydowska lub izraelska tożsamość będzie czymś, co będę musiała ukrywać.


Podczas następnej dekady z przerażeniem obserwowałam w środowisku akademickim stale rosnącą obsesję na punkcie Izraela i stały wzrost nastrojów antyizraelskich na kampusach.


Obserwowałam, jak dyskurs zmienił się ze „sprzeciwu wobec izraelskiej okupacji” (rozsądne, chociaż podejrzewam, że 90% sprzeciwiających się osób nie miało pojęcia, co dokładnie było okupowane i gdzie) na „Bojkot izraelskiego apartheidu” (hasło, które nie pozostawiło miejsca na żadną debatę o tym, czy takie zjawisko w ogóle istnieje), aż nagle do głównego nurtu weszła dyskusja na temat „prawa Izraela do istnienia”.


Obserwowałam stopniową demonizację terminu „syjonizm”, terminu, który po prostu odnosi się do idei, że naród żydowski zasługuje na własny kraj. Nie chodzi tu o kraj zamieszkały wyłącznie przez Żydów. Oznacza kraj, w którym Pascha i Chanuka są świętami narodowymi, podobnie jak Boże Narodzenie jest świętem narodowym w wielu krajach, w których duża część populacji wcale tego święta nie celebruje.


Mimo wszystko uważałam, że nie jest tak źle. Przecież na moje codzienne życie antyizraelska propaganda nie miała wielkiego wpływu. Ze znajomymi nie rozmawiałam o polityce i choć miałam nadzieję, że większość z nich nie popiera zniszczenia Izraela, to z góry wybaczyłam im wszystko, co pomyśleli, bo przecież mieli po prostu dobre intencje, lewicowi ludzie, którzy chcieli, aby wszyscy żyli w pokoju i którzy nigdy w życiu nie musieli „liczyć ofiar”.


Kiedy byłam poza domem, istniały sposoby na uniknięcie przykrych widoków. Kiedy możesz po prostu przejść przez ulicę, kiedy widzisz ludzi roznoszących ulotki nawołujące do „Bojkotu izraelskiego apartheidu”, kiedy możesz chwilowo wyłączyć (lub wyciszyć) żydowską lub izraelską część siebie, jeśli możesz na te kilka minut po prostu postanowić, że jesteś niezwiązana ze stadem ludzkich ssakiów i zajmujesz się swoimi sprawami, wtedy, w pewnym sensie, to wszystko daje się jakoś tolerować.


Kiedy w 2019 roku podjęłam decyzję o powrocie do Izraela, było to głównie spowodowane względami społecznymi. Tęskniłam za rodziną. Brakowało mi łatwości, z jaką ludzie wchodzą tu w interakcje. Brakowało mi poczucia wspólnoty, które sprawia, że czujesz, że wszyscy opiekują się dziećmi wszystkich. Cieszyłam się, że teraz żyję w kraju, w którym Pesach był świętem państwowym. Ale przede wszystkim nadal uważałam się za „obywatelkę świata”, która jedną nogą wciąż jest za oceanem. W końcu piszę po angielsku i mam wielu przyjaciół za granicą. Może kiedy dzieci dorosną, myślałam, nadal będę mogła wyjechać i przez jakiś czas  mieszkać gdzie indziej.


Ostatnie dwa tygodnie zmieniły wszystko.


Kiedy po brutalnych atakach Hamasu wiele organizacji na kampusach w Ameryce Północnej albo odmówiło potępienia Hamasu, albo minimalizowało lub usprawiedliwiło ataki – stwierdzenie, że byłam „wstrząśnięta”, jest rażącym niedopowiedzeniem.


Choć brzmi to okropnie, zanim się zorientowałam, zaczęłam dzielić ludzi na „tych, którym mogę zaufać” i „tych, którym nie mogę”. Stałam się kopią rodziców. Niektórzy przyjaciele z zagranicy skontaktowali się ze mną za pośrednictwem poczty elektronicznej i mediów społecznościowych, wyrażając obawy lub współczucie. Wiem, że to ludzie, którym mogę zaufać.


Ci, którzy tego nie zrobili? Nie wiem. Wiem, że ludzie są zajęci lub po prostu tak (co zrozumiałe) zmęczeni obsesją mediów na punkcie konfliktu palestyńsko- izraelskiego, że być może nie potrafią docenić znaczenia tego, co się wydarzyło. Ale nie jestem już przy zdrowych zmysłach. Jestem w zwierzęcym trybie samozachowawczym i to jest moja instynktowna reakcja. Moją instynktowną reakcją, pomimo strachu, jest wdzięczność za to, że jestem tu, a nie tam. Nie mogę sobie wyobrazić, że musiałabym znosić odrazę, przechodząc obok antyizraelskich demonstracji na terenie kampusu.


Z drugiej strony widziałam Izraelczyków, podzielonych jak wcześniej, którzy zebrali się w ciągu 24 godzin po ataku pomimo podziałów politycznych, rasy i religii (w tym Druzowie i arabscy obywatele Izraela, którzy nie wspierają Hamasu) i zaczęli podejmować działania na długo przed tym, zanim nasi niekompetentni politycy utworzyli rząd nadzwyczajny. Wygląda na to, że każda osoba z 9 tu mieszkających milionów ludzi, jeśli nie walczy, to albo jest wolontariuszką lub wolontariuszem, albo desperacko szuka wolontariatu.


Zespoły ochotników patrolują ulice i pilnują wejść do każdego miasta. Ludzie zbierają datki i pakują pudła z trwałymi produktami oraz odzieżą dla żołnierzy i dla ewakuowanych rodzin. Restauracje przekazują żywność. Nastolatki oferują bezpłatną opiekę nad dziećmi rodzicom, którzy muszą pracować, a starszym pomagać w zakupach spożywczych. Artyści prowadzą bezpłatne zajęcia z wyplatania koszyków. Kosmetyczki oferują bezpłatne usuwanie lakieru żelowego. 90-letnia ocalała z Holokaustu robi na drutach skarpetki dla żołnierzy.


Umieściłam swoje nazwisko na kilku listach wolontariuszy zajmujących się czymś, co mogłabym robić blisko domu (ponieważ nie prowadzę samochodu), ale ostrzeżono mnie: „Nie możemy niczego obiecać. Mamy bardzo długą listę oczekujących.”


Próbowałam zgłosić mojego psa na ochotnika do oddania krwi rannym psom policyjnym, ale zanim zobaczyłam ten post, ubiegło mnie 342 właścicieli psów, którzy desperacko chcieli być przydatni choćby w ten sposób. Za każdym razem, gdy ktoś wysyła wezwanie do ochotników, 15 minut później zapotrzebowanie jest zaspokojone. To jak próbować kupić nową Playstation: musisz stanąć w kolejce wieczorem, zanim towar pojawi się w sklepach.


Zeszłego lata moja siostra odwiedziła Stany, podróżowała po Wielkich Jeziorach, a po powrocie do Izraela powiedziała: „Tam jest tyle miejsca! Dlaczego wszyscy jesteśmy przywiązani do tego małego, gorącego, przeludnionego i spornego kawałka ziemi?” Szczerze mówiąc, aż do wydarzeń z ostatnich trzech tygodni, czasami zastanawiałam się nad tym samym pytaniem. Dlaczego czuję potrzebę wychowywania moich dzieci tutaj, a nie gdziekolwiek indziej w tym koszmarnie zepsutym świecie?


Teraz wiem dlaczego.


This story originally appeared in English in Tablet Magazine, at tabletmag.com, and is reprinted with permission.


Link do oryginału: https://www.tabletmag.com/sections/community/articles/israel-feels-like-home-hamas-attacks

Tablet, 31 października 2023r. 

Tłumacze nie: Andrzej Koraszewski 


Tanya Mozias Slavin jest pisarką, publikowała Oprah Daily, Boston Globe i Newsweeku. Jest również aktywna na Facebooku i Twitterze.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Syjonizm

Znalezionych 366 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Demokracja w Izraelu   Dershowitz   2022-12-29
Izrael to nie Kanada, więc nie będziemy zachowywać się tak jak oni   Altabef   2022-12-23
Długi historyczny rodowód antysemickich („antysyjonistycznych”) Żydów   Amos   2022-11-13
Netanjahu nadaje treść słowom „Nigdy więcej”, po raz kolejny   Pandavar   2022-11-11
Poranek po dniu wyborów   Collins   2022-11-05
Izrael wczoraj i dziś   Koraszewski   2022-11-04
Narracja o „przemocy osadników” i wybory do Knesetu   Blum   2022-10-29
Niebezpieczeństwa państwa Palestyna: wielowymiarowe zagrożenia dla Izraela   Sherman   2022-10-28
Sprawa Jerozolimy jest bardziej złożona niż myślisz   Julius   2022-10-18
Palestyńczycy i ich język   Rosenthal   2022-09-29
Przed krytykowaniem Izraela USA powinny posprzątać u siebie w domu   Bard   2022-09-26
Antysyjonizm i jego korzenie   Frantzman   2022-09-24
Żydowska historia miasta Betar i fałszerstwo osiedla Battir   Rose   2022-09-23
Aby Izrael był bezpieczny, musi pogrzebać złudzenia Oslo   Glick   2022-09-22
Syjonizm wygrał. Dlaczego więc nadal jest atakowany 125 lat po Bazylei?   Tobin   2022-09-01
Mędzenie nad Hebronem   Tsalic   2022-08-20
Dylemat więźniów   Collins   2022-07-10
Czym jest “Status Quo” na Wzgórzu Świątynnym?   Hirsch   2022-06-24
Dlaczego Izrael jest tak nieudolny w wydalaniu Arabów?   Flatow   2022-06-20
Szawuot, wojna sześciodniowa i żałosny status quo na Wzgórzu Świątynnym   Blum   2022-06-17
Lekcja z prawdopodobnego upadku rządu? Przestańcie martwić się o międzynarodową opinię   Tobin   2022-06-14
Kto jest winien zamieszek w Jerozolimie?   Yemini   2022-06-13
Wojna sześciodniowa z 1967 roku: dlaczego nadal ma znaczenie   Harris   2022-06-06
Nieuczciwość Petera Beinarta wobec Ben Guriona i sprawa „transferu ludności”     2022-05-25
List do “Drogiej Europy”   Rosenthal   2022-05-24
Izrael, Holocaust i błąd logiczny post hoc   Jacoby   2022-05-14
Hamas musi zostać zniszczony   Rosenthal   2022-05-09
Dżihad niejedno ma imię   Ruthie   2022-04-11
Antysyjoniści dla Palestyny dyskutują o izraelskich Mizrachijczykach     2022-03-30
Pytania, które zadają Izraelczycy, kiedy jest kolejny zamach terrorystyczny     2022-03-25
Izrael i lekcje z Wiednia i Ukrainy   Fitzgerald   2022-03-21
Wielki przywilej bycia Żydem   Altabef   2022-02-26
Co naprawdę znaczy syjonizm?   Rosenthal   2022-02-21
Na pogardę nie odpowiadamy prośbą o litość   Rosenthal   2022-02-10
Amnesty zniekształca moją arabską tożsamość i niszczy Izrael   Haddad   2022-02-05
Arabski rasizm i “żydowskie państwo”   Toameh   2022-01-21
Powtarzanie słów “nigdy więcej” w obliczu narastającego antysemityzmu   Lyons   2022-01-16
Dlaczego potrzebują podwójnych standardów wobec przemocy na Zachodnim Brzegu?   Tobin   2021-12-29
Izrael – najlepsze miejsce, żeby być Arabem   Eid   2021-12-28
Myśl o żydowskiej Palestynie: nie dla salonowych Żydów     2021-12-24
Światło przewodnie dla rdzennych narodów   Trotter   2021-12-04
Co przemawia przeciw otworzeniu amerykańskiego konsulatu w Jerozolimie   Collins   2021-11-25
Syjonizm humanistyczny, czyli dlaczego warto dostrzegać łajdactwo antysyjonizmu   Koraszewski   2021-11-24
Kiedy Palestyna była koszerna   Rose   2021-11-08
Zrozumieć nienawiść do Izraela   Rosenthal   2021-11-03
To jest plemienny konflikt   Rosenthal   2021-10-30
Paragraf międzynarodowej konwencji, który dowodzi, że Human Rights Watch wypacza międzynarodowe prawo przeciwko Izraelowi     2021-10-18
Dlaczego Żydzi tak pospiesznie bronią swoich wrogów?   Julius   2021-10-16
“Syjoniści” uczą syjonizmu   Tsalic   2021-10-07
O samowystarczalności w zakresie obrony   Rosenthal   2021-10-04
Raport ONZ z 1949 roku pokazuje, że Arabowie nie chcieli Jerozolimy – chcieli tylko odebrać ją Żydom     2021-09-28
Kiedy zostanie zdyskredytowany mit o “szczęśliwym dhimmi”?   Julius   2021-09-27
Dlaczego Oslo nadal panuje   Glick   2021-09-23
Izrael i niekończąca się wojna z Gazą   Fitzgerald   2021-09-08
Walczcie wreszcie, do diabła!   Rosenthal   2021-09-05
Sprawa roszczeń: dlaczego Polska ma rację   Leibovitz   2021-08-20
Antysemityzm i żydowskie państwo   Rosenthal   2021-08-19
Co “wszyscy wiedzą”   Rosenthal   2021-08-16
Dla antysemitów Żyd jest Żydem i tylko Żydem   Harris   2021-07-22
Co możemy w tej sprawie zrobić?   Rosenthal   2021-07-17
Naiwna wiara w rozwiązania w postaci dwóch państw   Bard   2021-07-14
Krytycy Izraela są pełni odrazy wobec żydowskiej suwerenności i siły militarnej   Bernstein   2021-07-09
“Ha’aretz” jest wrogiem narodu żydowskiego   Rosenthal   2021-07-08
Apartheid – etykietka i oszczerstwo   Collins   2021-07-06
Syjonizm i demokracja   Rosenthal   2021-07-02
Komu potrzebne jest państwo Izrael?   Rosenthal   2021-07-01
Dlaczego Izrael nie powinien odwoływać jerozolimskiego marszu flag   Meir   2021-06-11
Theodor Herzl żyje, ma się dobrze i mieszka w Nowym Jorku (a także Los Angeles, Paryżu i Londynie)   Friedman   2021-06-08
Etiopscy Żydzi i słoń w antyizraelskim salonie   Frantzman   2021-06-07
Najbardziej niezwykły przykład oszczędzania cywilów w historii wojen     2021-05-28
Zawieszenie broni? Śliska sprawa, kiedy masz do czynienia z Hamasem   Oz   2021-05-23
Dlaczego arabscy posłowie do Knesetu nienawidzą państwa   Rosenthal   2021-04-16
Mansour Abbas i libanizacja Izraela   Kedar   2021-04-11
Nowa, lepsza definicja antysemityzmu     2021-04-03
Narodził się Nowy Kongres Syjonistyczny   Flayton   2021-03-27
Kiedy kulturowe zawłaszczenie i historyczny rewizjonizm są aktami wojny   Glick   2021-03-26
W Izraelu wszyscy Żydzi są rodziną. Nienawistnicy chcieliby z tym skończyć     2021-03-24
Bliski Wschód: Duchy suwerennej przeszłości   Linder Kahn   2021-03-18
Czy Palestyńczycy mogą być w błędzie?   Abdul-Hussain   2021-03-15
Wyjaśnienie Jidyszkajt… po arabsku!   Tsalic   2021-03-12
Izrael potrzebuje Ameryki, ale epoka satelickiego państwa minęła   Tobin   2021-03-11
Co dobre, a co złe dla Żydów i reszty świata?   Koraszewski   2021-03-01
Zrozumieć oszczerstwo B’Tselem o “apartheidzie”   Ini   2021-02-05
Guardian: Izrael jest państwem ”żydowskich suprematystów”, które nie ma prawa istnieć   Levick   2021-01-21
Krytyka oskarżenia Izraela o apartheid przez organizację B’Tselem   Kontorovich   2021-01-16
Pandemia zniszczyła turystykę protestu   Frantzman   2021-01-15
Czy nowy pokój na Bliskim Wschodzie jest wystarczająco zaraźliwy, by rozprzestrzenić się do arabskich Izraelczyków?   Amos   2021-01-05
Być może potencjał dla Porozumień Abrahamowych istniał przez cały czas   Amos   2020-12-18
David Ben Gurion o moralnym argumencie na rzecz żydowskiego państwa w Palestynie z arabską mniejszością   Gurion   2020-12-08
Iran i powrót do jaskini ech   Rosenthal   2020-12-04
Saeb Erekat - bohater palestyńskiej walki o pokój   Koraszewski   2020-11-08
Hej, panie “Wybitny Żydzie Brytyjski”: bądź człowiekiem i powiedz „Przepraszam”   Tsalic   2020-11-03
Czy proizraelska polityka Trumpa ostanie się po wyborach?   Tobin   2020-11-01
Pamiętając premiera Rabina w 25. rocznicę jego zamordowania   Collins   2020-10-25
Czy kiedykolwiek zapanuje pokój?   Frantzman   2020-10-23
Największym wrogiem Palestyńczyków jest archeologia   Flatow   2020-10-22
Co Trump zrobił dla pokoju na Bliskim Wschodzie?     2020-10-13
Honor/hańba i arabskie reakcje na porozumienie Izrael-ZEA     2020-08-26
Czy palestyńskie weto żyje, czy jest martwe?   Glick   2020-08-23
Pierwszy krok w kierunku pokoju?   Koraszewski   2020-08-18

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk