Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 14:13

« Poprzedni Następny »


Strzelanie do własnej bramki


Richard Landes 2016-06-09


Jeden z dziennikarzy, opisując jak “odważni” byli dziennikarze i dyplomaci francuscy, kiedy atakowali USA w sprawie Iraku, zauważył: “odwagą jest atakowanie silniejszego, a Ameryka jest silniejsza”.  Jest jednak inaczej: odwagą nie jest atakowanie tego, kto ma największą siłę, ale tego, kto nadużywa siły. Terror samobójczy jest koszmarnym nadużyciem siły, a może to zrobić każdy, każdy, kto chce poświęcić własne życie, żeby zabić jakichś cywilów. Sekretarz stanu John Kerry może uważać zamach na Charlie Hebdo za „bezsensowną przemoc”. Jednak dżihadyści, którzy dokonali zamachu, doskonale rozumieli jej sens. Zrozumieli go również ci, do których sens tej przemocy miał dotrzeć, chociaż usilnie starają się przekonać, że chodzi im tylko o branie pod uwagę uczuć muzułmanów.

To tylko fragment artykułu, który właśnie piszę. Dotyczy reakcji mediów na masakrę w redakcji „Charlie Hebdo”, ujawniających wpływ zastraszania na dziennikarzy i agencje informacyjne oraz wynikającą z tego moralną i empiryczną dezorientację społeczeństwa.


Intifada i ciosy zadawane silniejszemu


Niewiele wydarzeń lepiej ilustruje postawiony na głowie świat dezorientacji poznawczej niż ubiegłoroczna kontrowersja w kwestii przyznania przez PEN-Club nagrody dla redakcji „Charlie Hebdo” za „wolność słowa”. Wielu pisarzy, włącznie z Joyce Carol Oates, było przeciwnych tej nagrodzie. Ich zdaniem redakcja „Charlie Hebdo” z pewnością miała prawo do robienia tego, co robili, ale to nie znaczy, że należy ich nagradzać za ich działania, w szczególności, jeśli weźmiemy pod uwagę zły gust tego pisma. Napastowanie mniejszości muzułmańskiej w Europie jest „biciem słabszego”, a jak każdy satyryk może wam powiedzieć, „bicie w słabszego nie jest śmieszne”.  Kiedy „wygarnia się prawdę władzy”, dowcipnie lub mniej dowcipnie, zadaje się ciosy silnemu. Gary Trudeau, autor popularnych w Stanach Zjednoczonych komiksów Doonsbury, wyjaśniał:

Przez uderzanie w słabszego, przez atakowanie bezsilnej, pozbawionej praw mniejszości, ordynarnymi, wulgarnymi rysunkami, bardziej zbliżonymi do graffiti niż do karykatur, „Charlie” zawędrował w na pole mowy nienawiści, która we Francji jest nielegalna tylko wtedy, kiedy bezpośrednio podżega do przemocy. No i proszę – 7 milionów egzemplarzy, opublikowanych po zabójstwach dokonało tego, wywołując gwałtowne protesty w całym świecie muzułmańskim, w tym w Nigerii, gdzie zginęło dziesięć osób. Tymczasem rząd francuski był zajęty pościgiem i aresztowaniem ponad 100 muzułmanów, którzy niemądrze użyli swojej wolności słowa, by wyrazić poparcie dla zamachów”.

Co właściwie znaczą słowa Trudeau? Są ni mniej ni więcej tylko równoznaczne z następującymi stwierdzeniami:

  • Nie można oczekiwać od muzułmanów, by panowali nad sobą: jeśli czują się obrażeni, uciekają się do przemocy[1].
  • Powinniśmy okazywać szacunek dla ich skłonności do przemocy.
  • Powinniśmy uważać muzułmanów za bezsilną, pozbawioną praw mniejszość, którą musimy ochraniać. 
  • Powinniśmy chronić ich prawo do popierania przemocy przeciwko tym, którzy ich obrazili – tj. tym, którzy „niemądrze użyli swojej wolności słowa…”
  • Powinniśmy chronić ich prawa, a równocześnie potępiać tych, którzy ich denerwują.

Trudeau nie był w tych poglądach sam. Wiele gazet europejskich, odmawiając opublikowania nawet okładki „Charlie Hebdo” po masakrze, na której Mahomet roni łzę (rzecz warta opublikowania, jeśli jakakolwiek jest tego warte), wyjaśniało, że zrobili tak nie z powodu zastraszenia, ale ze względu na szacunek dla uczuć muzułmanów i ze względu na pogardę dla arogancji tych, którzy chcieli ich obrazić[2]. „New York Times”, jedyna gazeta w USA, która nie opublikowała tej okładki, również twierdziła, że było to z powodu  szacunku dla uczuć muzułmanów, nie zaś ze strachu przed zemstą dżihadystów[3]. Dean Baquet, redaktor naczelny “New York Times” pisał z pewną brawurą dla “Politico”:

Gwiżdżę na szefa ISIS, ale dbam rodzinę muzułmańską w Brooklynie, która nas czyta i czuje się obrażona każdym obrazem tego, którego uważa za swojego proroka, i byłoby arogancją ignorowanie ich[4].

Dopiero Bill Keller, poprzedni redaktor naczelny, dotknięty słowami krytyki, że “New York Times” jako jedyna spośród gazet w USA, nie opublikowała “obraźliwego” wizerunku, przyznał otwarcie:

Redaktor kierujący wielką, globalną organizacją informacyjną o wysokim profilu, musi brać pod uwagę potencjalne konsekwencje dla reporterów, fotografów, tłumaczy i innego personelu. Łatwo jest redaktorowi w Nowym Jorku lub Waszyngtonie zająć stanowisko (lub przybrać pozę) [tj. opublikować wizerunek proroka], ale niebezpieczeństwo spada na dziennikarzy w terenie. Gdyby zamordowano ci kilku ludzi, jak to zrobiono “Timesowi”, to nie traktowałbyś tego lekceważąco[5].

Istotnie. Jednak wynika z tego, że im większa (i bardziej narażona) agencja informacyjna - NYT, BBC, Reuters, AP, AFP – tym bardziej jest podatna na zastraszenie.


Takie niepokoje, maskowane jako zachowania pryncypialne, mogą prowadzić do dziwacznych oświadczeń pełnych  oksymoronów, jak na przykład wypowiedź jednego z głównych menadżerów Reutersa, który, przyznając, że jego organizacja nie będzie używać słowa “terroryzm” do opisu dżihadystycznych aktów terroru, bo może to “narazić naszych reporterów w wybuchowych miejscach lub sytuacjach”, twierdzi niemniej: 

Moim celem jest ochrona naszych reporterów i ochrona naszej uczciwości dziennikarskiej”.

W ostatecznej analizie całe to pozerstwo maskuje fakt, że te organizacje informacyjne i ich dziennikarze regularnie unikają drażnienia muzułmańskiej wrażliwości, ponieważ jak najdalsi od bycia „bezsilną, pozbawioną praw mniejszością” muzułmanie są niebezpieczni. Ile razy słyszeliśmy uwagę: „Odmawiam uwierzenia, że jesteśmy w stanie wojny z 1,6 miliardem muzułmanów”, niemal zawsze przywoływane, by nalegać na nieobrażanie ich wierzeń[6]. Jak przyznał mi pewien akademik francuski już w 2003 r.: “Arabowie zachowują się tak, jakby trzymali nam nóż na gardle, a my zachowujemy się tak, jakby trzymali nam nóż na gardle”[7].


Jeden z dziennikarzy, opisując jak “odważni” byli dziennikarze i dyplomaci francuscy, kiedy atakowali USA w sprawie Iraku, zauważył: “odwagą jest atakowanie silniejszego, a Ameryka jest silniejsza”.  Jest jednak inaczej: odwagą nie jest atakowanie tego, kto ma największą siłę, ale tego, kto nadużywa siły. Terror samobójczy jest koszmarnym nadużyciem siły, a może to zrobić każdy, każdy, kto chce poświęcić własne życie, żeby zabić jakichś cywilów. Sekretarz stanu John Kerry może uważać zamach na Charlie Hebdo za „bezsensowną przemoc”. Jednak dżihadyści, którzy dokonali zamachu, doskonale rozumieli jej sens. Zrozumieli go również ci, do których sens tej przemocy miał dotrzeć, chociaż usilnie starają się przekonać, że chodzi im tylko o branie pod uwagę uczuć muzułmanów.


Dzihad jest biciem słabszego: błędne rozumienie infiady

Podobna inwersja i wynikająca z tego dezorientacja panuje wśród dziennikarzy w sprawie konfliktu między Izraelem a jego sąsiadami. Palestyńczycy nazywają swoje dwa pełne przemocy protesty (1987-1992, 2000-2005) “intifadami”. Dziennikarze konsekwentnie tłumaczą to słowo na “powstanie” i przedstawiają tak, jakby palestyński Dawid i jego bojownicy o wolność opierali się okupacji izraelskiego Goliata[8].


A przecież to słowo znaczy “otrząsać się”, tak jak kiedy zwierzęta, takie jak koń lub wielbłąd, potrząsają skórą, żeby odpędzić muchę. W umysłach Palestyńczyków potrząsają oni skórą wielkiego zwierzęcia (islamskiej umma), strząsając maleńką muchę - izraelskich Żydów: 1,6 miliarda przeciw 6 milionom. Dziennikarze jednak przedstawiają radykalnie dezorientujący opis zdarzeń, w którym „ narodowy ruch oporu palestyńskiej, słabszej strony” powstał przeciwko izraelskiej „okupacji” ich kraju w 2000 r. Z perspektywy czasu jest jasne, że najbardziej apokaliptyczny prorok muzułmański miał rację: Intifada Radżab była otwarciem globalnego dżihadu.


A jaki jest wynik tej napędzanej strachem dezorientacji? Osłupiająco głupie wypowiedzi dziennikarzy, takie jak: „terrorysta dla jednego jest bojownikiem o wolność dla innego” lub prominentnych postaci europejskich elit, że jeśli odbierze się nam wolność, możemy także, „podobnie jak zdesperowani Palestyńczycy, wysadzać się w powietrze”. I cały czas ci ogłupiająco źle  poinformowani ludzie Zachodu nie rozumieli, że ci, którzy starali się strząsnąć Izrael z Dar al Islam, byli częścią większego ruchu, który pragnie narzucić Dar al Islam na pozostałe części Dar al Harb, w szczególności na Zachód. Zamiast tego „globalna lewica postępowa” objęła Hamas i Hezbollah jako część olbrzymiego sojuszu „antyimperialistycznego”.


Gdyby powiedzieć sygnatariuszowi Karty Hamasu w 1988 r., że w ciągu dwudziestu lat kufar w stolicach europejskich będą wymachiwać ich flagą i krzyczeć „Wszyscy jesteśmy Hamasem”, prawdopodobnie odpowiedziałby: „Tylko Allah potrafi tak odebrać ludziom rozum”.

_____

Przypisy

[1] Podobne stanowisko wyraził sędzia Sądu Najwyższego, Stephen Breyer, kiedy powiedział, że spalenie Koranu można porównać do krzyczenia “pożar” w zatłoczonym teatrze, przez co porównał przemoc muzułmańską z powodu obrazy do naturalnej paniki, jaka ogarnia tłum na myśl o spaleniu się żywcem. George Stephanopoulos, “Justice Stephen Breyer: Is Burning Koran ‘Shouting Fire In A Crowded Theater?’,” ABC, September 14, 2010; http://blogs.abcnews.com/george/2010/09/justice-stephen-breyer-is-burning-koran-shouting-fire-in-a-crowded-theater.html#tp. Najbardziej groteskowy przykład tego rodzaju myślenia to naciski na papieża Benedykta, by przeprosił za powiedzenie, że islam jest religią przemocy, co rozpoczęło falę pełnych przemocy protestów muzułmańskich, patrz: Landes, “The Pope’s Remarks about Islam: The Joke too few Get,” September 29, 2006; http://www.theaugeanstables.com/2006/09/29/the-popes-remarks-about-islam-the-joke-too-few-get/.

[2] Aidan White, dyrektor “Ethical Journalism Network,” zapewniał publiczność na konferencji The Freedom of the Press (2015) w Jerusalem Press Club Conference, że gazety brytyjskie, takie jak “Guardian” nie opublikowały karykatur z szacunku, nie zaś ze strachu. http://jerusalempressclub.com/fotpcon2015/5881-2.

[3] Patrz Margeret Sullivan, “A Close Call on Publication of Charlie Hebdo Cartoons,” NYT January 8, 2015; http://publiceditor.blogs.nytimes.com/2015/01/08/charlie-hebdo-cartoon-publication-debate/?_r=0.

[4] Dylan Byers, “Does free media have an obligation to Islam?” Politico, January 14, 2015; http://www.politico.com/blogs/media/2015/01/dean-baquet-addresses-nyts-republication-of-anti-semitic-cartoons-200788#ixzz48RZ29xOd Proszę zauważyć, że Baquet odrzucił sprzeczność między wrażliwością na uczucia muzułmańskie a znaną gotowością “New York Timesa” do publikowania rysunków i karykatur obraźliwych dla Żydów i Chrześcijan: “Naprawdę powinno się zbadać – ja to zrobiłem – by zapewnić, że te paralele są podobne dla tych dwóch religii. Moglibyście odkryć, że nie są. W rzeczywistości istotnie nie są”.

[5] Michael Calderone, “New York Times Only Top U.S. Newspaper Not To Publish Charlie Hebdo Cover,” Huffington Post, January 15, 2015; http://www.huffingtonpost.com/2015/01/14/new-york-times-charlie-hebdo_n_6470338.html.

[6] Prezydent Obama i członkowie jego administracji są znanymi orędownikami tej tezy: Cody Fenwick, “We Are Not At War With Radical Islam,” Care2, November 18, 2015; http://www.care2.com/causes/we-are-not-at-war-with-radical-islam.html.

[7] Landes, “Paris Notes, Summer 2004,” The Augean Stables; http://www.theaugeanstables.com/essays-on-france/paris-notes-summer-2004/.

[8] Doniesienia o Intifadzie.


Been up so long looks like down to me own goal punching

The Augean Stables, 2 czerwca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Richard Allen Landes


Amerykański historyk, wykładowca na Boston University, dyrektor bostońskiego Center for Millennial Studies. Autor szeregu książek o średniowieczu i ruchach apokaliptycznych. Obserwator konfliktu na Bliskim Wschodzie (to on ukuł pojęcie „Pallywood” na wyprodukowane ze statystami filmy mające być „dowodami” przeciwko Izraelowi). Jest również autorem dwuczęściowej druzgoczącej analizy  tzw. „Raportu Goldstone’a”.    


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk