Prawda

Piątek, 3 maja 2024 - 20:15

« Poprzedni Następny »


Śmierć wolnego słowa – Zachód zakwefia się


Giulio Meotti 2016-05-10

Theo van Gogh (po lewej) został zamordowany przez islamistę, bo zrobił film krytyczny wobec islamu. Salman Rushdie (po prawej) miał szczęście i pozostał żywy, spędził wiele lat w ukryciu, pod ochroną policyjną po tym, jak Najwyższy Przywódca Iranu nakazał zamordowanie go, bo uważał książkę Rushdiego, Szatańskie wersety, za “bluźnierczą”.
Theo van Gogh (po lewej) został zamordowany przez islamistę, bo zrobił film krytyczny wobec islamu. Salman Rushdie (po prawej) miał szczęście i pozostał żywy, spędził wiele lat w ukryciu, pod ochroną policyjną po tym, jak Najwyższy Przywódca Iranu nakazał zamordowanie go, bo uważał książkę Rushdiego, Szatańskie wersety, za “bluźnierczą”.

W zeszłym tygodniu Nazimuddin Samad siedział przy swoim komputerze w domu i pisał kilka krytycznych słów przeciwko trendowi islamistycznemu w jego kraju, Bangladeszu. Następnego dnia do Samada podeszło czterech mężczyzn z okrzykami "Allahu Akbar!" ("Allah jest wielki!") i zasiekało go na śmierć maczetami.

Te morderstwa stały się rutyną w Bangladeszu, gdzie wielu blogerów, dziennikarzy i wydawców zabito w biały dzień z powodu ich krytyki islamu. Istnieje czarna lista 84 nazwisk "szatańskich blogerów". Fala terroryzmu przeciwko dziennikarzom przypomina wydarzenia w Algierii, gdzie islamistyczne grupy zbrojne zabiły 60 dziennikarzy w latach od 1993 r. do 1997 r.


Te szokujące morderstwa zazwyczaj nie były warte nawet wzmianki w gazetach Europy.


Czy to dlatego, że ci blogerzy nie są tak słynni jak rysownicy zamordowani w “Charlie Chebdo”? Czy to dlatego, że ich historie nie docierały z Miasta Świateł – Paryża, ale z jednego z najbiedniejszych i najmroczniejszych miast świata – z Dhaki?


Nie, jest tak dlatego, że Zachód poddał się w kwestii wolności słowa. Nikt na Zachodzie nie rzucił hasła "Je Suis Avijit Roy" od nazwiska pierwszego blogera zamordowanego w zeszłym roku.  


Z Bangladesztu dostajemy teraz zdjęcia pisarzy w kałużach krwi, laptopów zabranych przez policję w poszukiwaniu “dowodów” i klawiatur roztrzaskanych przez islamistów. Otrzymujemy zdjęcia przypominające zamieszki w Bradford w Anglii z powodu Szatańskich wersetów Salmana Rushdiego w 1989 r., w dziesięć po tym, jak ajatollah Chomeini zmienił Iran w bastion islamskiego ekstremizmu.


Niemniej historie tych blogerów spoza Europy pozostają owinięte w koszmarną przejrzystą zasłoną, jak gdyby ich śmierć była jedynie wirtualna, jak gdyby Internet stał się ich grobem, jak gdyby ci polegli blogerzy nie zasługiwali na masowe powielanie informacji o ich śmierci w sieciach społecznościowych.


Jest jeszcze sprawa Raifa Badawiego w Arabii Saudyjskiej, skazanego na tysiąc batów, dziesięć lat więzienia i grzywnę 270 tysięcy dolarów za pisanie na blogu myśli takich jak: "Moim zobowiązaniem jest...odrzucenie wszelkiej represji w imię religii… cel, który osiągniemy w pokojowy i praworządny sposób”. W rozkazie o chłoście dodano, że powinien być “biczowany bardzo surowo”. W dodatku do tego adwokat Badawiego, Walid Abu al-Khayr, został 6 lipca 2014 r. skazany na 10 lat więzienia. Oskarżono go o „podżeganie opinii publicznej”, „nieposłuszeństwo w sprawach suwerena”, „brak szacunku w kontaktach z władzami”, „obrazę systemu sprawiedliwości”, „podżeganie organizacji międzynarodowych przeciwko królestwu saudyjskiemu” i wreszcie za nielegalne założenie organizacji przeciwko królestwu saudyjskiemu - „Monitora Praw Człowieka w Arabii Saudyjskiej”. Zakazano mu również podróży przez piętnaście lat po zwolnieniu i obłożono grzywną 200 tysięcy rijalów (53 tysiące dolarów), jak podaje Abdullah al-Shihri z Associated Press.


Według Amnesty International, również w Arabii Saudyjskiej, 24 marca, jawnie naruszając prawo międzynarodowe, dziennikarz Alaa Brinji został skazany na pięć lat więzienia, osiem lat zakazu podróży i grzywnę 13 tysięcy dolarów za kilka tweetów rzekomo "obrażających władcę", „podżegających opinię publiczną” i „oskarżających oficerów bezpieczeństwa o zabicie protestujących w Awamijja", wschodniej prowincji królestwa, gdzie są pola naftowe i szyici.  


Niestety, rządy zachodnie nigdy nie podnoszą sprawy Badawiego podczas wizyt u władców Arabii Saudyjskiej i przymykają oczy na sposób, w jaki ten kraj traktuje własnych obywateli.  


Spójrzcie także na to, co zdarzyło się nie w biednym i islamskim Bangladeszu, ale w bogatych i świeckich Niemczech, gdzie komik o nazwisku Jan Böhmermann szydził i obrażał prezydenta tureckiego w programie telewizyjnym. Prokuratura miasta Mainz właśnie otworzyła sprawę przeciwko Böhmermannowi z paragrafu 103 niemieckiego kodeksu karnego, który przewiduje do pięciu lat więzienia za obrazę głowy obcego państwa. Kanclerz Angela Merkel stanęła po stronie Turków. Potępiła wiersz komika, nazwała go "świadomą obrazą", a następnie zatwierdziła śledztwo przeciwko niemu.


Tymczasem niemiecka publiczna stacja telewizyjna, Zdf, zdjęła film wideo ze swojej strony internetowej, a Böhmermann podniósł białą flagę i zawiesił swój program. Po groźbach śmierci ze strony islamistów komik otrzymał ochronę policyjną.


W konfrontacji ze światem islamskim Zachód zakwefia swoją wolność słowa: to jest historia Salmana Rushdiego, duńskich karykatur, Theo van Gogha, „Charlie Hebdo”.


Kilka tygodni temu w rzymskim muzeum na Kapitolu, słynnej skarbnicy zabytków zachodnich, rząd Włoch nakazał umieszczenie wielkich pudeł na nagich rzeźbach, nazywając to “respektem” wobec wrażliwości prezydenta Iranu, Rouhaniego.  


Minister spraw zagranicznych Iranu, Mohammed Dżavad Zarif, właśnie opublikował wywiad, jakiego udzielił największej gazecie we Włoszech, “Il Corriere della Sera”, w którym zaproponował rodzaj wielkiego handlu wymiennego: my, Irańczycy, zgodzimy się na rozmowy z wami o naszych prawach człowieka, jeśli wy, Europejczycy, zdławicie wolność wypowiedzi o islamie: "Prawa człowieka są powodem do troski dla wszystkich – powiedział Zarif. – Jesteśmy gotowi do dialogu. Przedstawimy nasze uwagi o alienacji społeczności muzułmańskich w wielu społeczeństwach europejskich i o tym, jak wolność słowa jest nadużywana, by bezcześcić symbole islamu”.


I to właśnie dzieje się obecnie – oczywiście bez wspominania, jak wolność słowa lub prawa człowieka są łamane w “wielu społeczeństwach muzułmańskich”. Ani jak pełne przemocy represje w tych krajach “są nadużywane, by bezcześcić symbole wolnego świata”.


Irańscy ajatollahowie zwiększyli ostatnio nagrodę za głowę Salmana Rushdiego. I, jak to zdarzyło się z blogerami w Arabii Saudyjskiej i Bangladeszu, nikt w Europie nie protestował, a pani Merkel jest gotowa porzucić niemieckiego komika na pastwę autokratycznych islamistów tureckich.


W Pakistanie chrześcijanka, Asia Bibi, walczy teraz o życie w więzieniu, gdzie – skazana na śmierć za “bluźnierstwo” – oczekuje swojego losu. Europejska opinia publiczna, która zawsze jest gotowa do wiecowania przeciwko “prześladowaniu mniejszości”, nie wypełniła ulic i placów, by protestować przeciwko uwięzieniu Asi Bibi.


Ponadto europejskim dziennikarzom i pisarzom coraz trudniej jest znaleźć wydawcę. Tak było, na przykład, z Caroline Fourest, francuską autorką książki Eloge du blasphème. "Traktowanie jej pracy przez przemysł wydawniczy pokazuje, jak wiele już jest stracone – pisał dziennikarz brytyjski, Nick Cohen. - Żaden wydawca anglosaksoński nie chciał tego dotknąć i tylko strach może wyjaśnić listy z informacją o odrzuceniu książki”.


"Żaden amerykański ani brytyjski wydawca nie jest skłonny opublikować tej książki – powiedziała mi pani Fourest. - 'Nie ma rynku na tę książkę’, powtarzano mi wielokrotnie, by usprawiedliwić niechęć do ruszania czegoś tak wybuchowego. To był ważny projekt, który  Salman Rushdie próbował sponsorować u swoich wydawców. Jest to alarmujące, bo widzę coraz więcej moich kolegów zachowujących się jak użyteczni idioci”.


Europa dławi także wolność słowa tych niewielu umiarkowanych głosów islamskich. 31 stycznia 2016 r. pisarz algierski, Kamel Daoud, opublikował artykuł we francuskiej gazecie “Le Monde” o wydarzeniach w noc sylwestrową w Kolonii w Niemczech. Kolonia pokazała, napisał Daoud, że seks jest „wielkim nieszczęściem w świecie Allaha”.  


Kilka dni później “Le Monde” opublikował reakcje socjologów, historyków i antropologów, którzy oskarżyli Daouda o "islamofobię", Jeanne Favret-Saada, orientalistka z École Pratique des Hautes Études, napisała, że Daoud "mówił jak europejska skrajna prawica". Daouda broniło tylko kilku innych pisarzy arabskich na wygnaniu w Europie.  


Ta sprawa odzwierciedla porzucenie przez Europę wolności słowa: wielki pisarz arabski wyraża cenne prawdy, a europejskie media i intelektualiści głównego nurtu, zamiast bronić Daouda, gdy islamiści grożą mu śmiercią, wywierają naciski na pisarza, by milczał.


The Death of Free Speech: The West Veils Itself

Gatestone Institute, 26 kwietnia 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Giulio Meotti

Włoski publicysta, autor książki „A New Shoah: The Untold Story of Israel’s Victims of Terrorism”.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2596 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk