Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 21:31

« Poprzedni Następny »


Różne narody, różna medialna prezentacja


Liat Collins 2017-02-25


Teraz muszę martwić się o jeszcze coś innego – o nieszczęsnych ludzi z Papui Zachodniej. No cóż, ktoś musi się o nich martwić, a wygląda na to, że brak jest wolontariuszy. Przyznaję, że nie byłam świadoma ich losu przed tym tygodniem, kiedy “Jerusalem Post” opublikowała dający do myślenia artykuł Adama Perry’ego pod tytule Papua Zachodnia – zapomniany naród.

Perry, Żyd brytyjski, zaczął badania globalnych konfliktów po obejrzeniu reportażu telewizyjnego z demonstracji około 50 ludzi przed ambasadą Sri Lanki, protestujących przeciwko torturom i śmierci tysięcy Tamilów. Następnego dnia natrafił na demonstrację antyizraelską na West Endzie w Londynie, gdzie dziesiątki tysięcy demonstrowało, żeby zaprotestować przeciwko odwetowemu bombardowaniu przez Izrael „które zniszczyło kilka domów i zabiło troje ludzi”.


“Zacząłem badać inne globalne konflikty i problem praw człowieka, które są marginalizowane i ignorowane z powodu polityki w Narodach Zjednoczonych i obsesji mediów na punkcie Izraela” – wspomina Perry.

Kiedy pracował przez pewien czas w Australii, zaangażował się w ruch samostanowienia dla ludu z Papui Zachodniej. Z pewnością przyda im się nieco rozgłosu.

Przeczytajcie artykuł Perry’ego, gdzie jest więcej informacji, ale streszczając: Papua Zachodnia jest zachodnią połową Nowej Gwinei, graniczącą z niepodległym narodem Papui Nowej Gwinei, około 250 kilometrów na północ od Australii. Po stuleciach kolonizacji holenderskiej Papua Zachodnia otrzymała w 1961 r. obietnicę niepodległości. Dwa lata później, kiedy świat zachodni patrzył gdzie indziej, Indonezja siłą zajęła to terytorium, które ma bogate zasoby naturalne, w tym złoto.

“Ocenia się, że od 1963 r. 500 tysięcy mieszkańców Papui Zachodniej zginęło z rąk brutalnych indonezyjskich sił okupacyjnych, co stanowi ponad 25% populacji – pisze Perry. – Potwierdza te liczby szereg badań i grup praw człowieka (włącznie z International Association of Genocide Scholars i Yale Law School). Codzienne morderstwa, tortury i uwięzienia bez sądu przez armię i policję indonezyjską trwają bez żadnych konsekwencji i niemal bez potępień”.

 

Historia nieszczęsnego ludu Papui Zachodniej przypomniała mi o losie prześladowanej mniejszości hinduskiej w Bhutanie. W maju 2010 r. Pisałam o nieszczęściu około 100 tysięcy uchodźców z Bhutanu, wygnanych z królestwa za odmowę życia zgodnie z tradycjami buddyjskimi, jakie tam panują. Od tego czasu rzadko widziałam wiadomości o ich losie. Uchodźcy z Bhutanu nie są - z jakiegoś perwersyjnego powodu – uważani za materiał na pierwsza stronę.

Ich sytuację czyni jeszcze tragiczniejszą fakt, że głównym powodem sławy himalajskiego królestwa Bhutanu jest stworzenie indeksu narodowego szczęścia jako miary dobrostanu psychicznego. Jak pisałam wówczas: „Palestyńczycy do mistrzostwa doprowadzili sztukę public relations; ilu ludzi w ogóle słyszało o tej mniejszości z Bhutanu? A kiedy ‘ciemiężcą’ jest buddysta, nie zaś Żyd, kto potraktuje ich poważnie? Winienie Żydów za biedę i problem uchodźców jest tak rozpowszechnione, że praktycznie rzecz biorąc jest normą. Ale wskazanie palcem uśmiechających się, pacyfistycznych buddystów jest tak dalekie od dobrego tonu, jak Bhutan jest od Tel Awiwu”.

Nawiasem mówiąc, dla chrześcijańskiej mniejszości w Bhutanie osławione szczęście także jest nieuchwytne. Według listy World Watch Monitor za 2016 r. Bhutan jest na 38. miejscu z 50 krajów uszeregowanych według tego, gdzie życie chrześcijan jest najtrudniejsze. Korea Północna (przez 14. rok z kolei) jest na czele listy, a chrześcijanie w 36 z 50 uszeregowanych krajów cierpią z powodu islamskiego ekstremizmu.

UNHCR, agencja ONZ zajmująca się uchodźcami, z dumą oznajmiła w 2015 r., że udało jej się przesiedlić ponad 100 tysięcy uchodźców z Bhutanu z obozów w Nepalu do innych krajów od rozpoczęcia tego programu w 2007 r.

 

Te liczby imponują ludziom bardziej przyzwyczajonym do UNRWA, organu ONZ, który zajmuje się Palestyńczykami o unikatowym statusie “wiecznych uchodźców”. Palestyńczycy, których rodziny przeniosły się w 1948 r., kiedy świat arabski wypowiedział wojnę nowopowstałemu państwu żydowskiemu, nadal są uważani za uchodźców blisko 70 lat później – także ci, którzy przenieśli się tylko o kilka kilometrów do sąsiednich, arabskojęzycznych, muzułmańskich państw.

Środki, jakie wydaje się na uwiecznianie uchodźczego status Palestyńczyków, mogłyby, oczywiście, być wydawane na nowszych uchodźców, z których wielu jest muzułmańskimi ofiarami islamistów w miejscach takich jak Syria, Irak, Afganistan, Somalia, Sudan i Nigeria, by wyliczyć tylko kilka.

I to jest kolejny problem dla mieszkańców Papui Zachodniej. Jak pisze Perry, Indonezja jest ważnym członkiem potężnej organizacji 57 państw, Organizacji Kooperacji Islamskiej, co przydaje jej dodatkowego znaczenia.

Ludzie z Papui Zachodniej i nie-buddyjczycy z Bhutanu nie są sami, ani w swoich cierpieniach, ani w ignorowaniu przez media światowe i aktywistów międzynarodowych. Według doniesienia Reutersa z 9 lutego ponad 1000 muzułmanów Rohinya mogło zostać zabitych w akcji armii birmańskiej. W doniesieniu cytowano dwóch wysokich rangą pracowników ONZ z dwóch różnych agend ONZ pracujących w Bangladeszu, dokąd w ostatnich miesiącach uciekło niemal 70 tysięcy uchodźców. Byli zatroskani, że świat nie pojmuje powagi kryzysu dziejącego się w birmańskim stanie Rakhine.

Mniejszość muzułmańska prześladowana przez większość buddyjską naturalnie powoduje taką dezorientację, że liberałowie zachodni wolą w ogóle pomijać tę sprawę. Demonizacja Izraela – współczesna mutacja antysemityzmu - i uważanie Izraela za źródło wszelkiego zła jest dużo bezpieczniejsze.

Wątpię, by “Myanmar Apartheid Week” pojawił się na kampusach w dającej się przewidzieć przyszłości. Ludność Papui Zachodniej także musi poczekać.

Z drugiej strony, “Israel Apartheid Week” rozprzestrzenił się do 225 miast na całym świecie i trwa znacznie dłużej niż siedem dni, jakie sugeruje jego nazwa – chociaż “apartheid” w tej nazwie jest znacznie większym kłamstwem. Organizacja chwali się, że 13. doroczny Israeli Apartheid Week będzie miał miejsce w marcu i kwietniu.

Według ich własnego materiału propagandowego, “Israeli Apartheid Week (IAW) jest międzynarodową serią wydarzeń w celu podniesienia świadomości o osadniczo-kolonialnym projekcie Izraela i systemie apartheidu wobec ludu palestyńskiego, jak też zbudowania poparcia dla rosnącego ruchu Bojkotu, Dywestycji i Sankcji (BDS)”.

Wydarzenia 2017 r. “zaznaczą 100 lat oporu palestyńskiego wobec kolonializmu osadniczego od początku Deklaracji Balfoura”.

Na to można by spojrzeć jak na coś pozytywnego – przynajmniej jest to przyznanie, że Żydzi żyli tutaj stulecie temu. Pójdźmy o krok dalej: W dniu, w którym Palestyńczycy potrafią przyznać, że tysiąclecia temu na Wzgórzu Świątynnym w Jerozolimie były Świątynie Żydowskie, nastanie pokój.

 

Different Peoples, Ddifferent Public Relations

Jerusalem Post, 16 lutego 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk