Prawda

Czwartek, 9 maja 2024 - 18:19

« Poprzedni Następny »


Przywoływanie do porządku


Liat Collins 2023-07-25

<span>Ludzie demonstrują w ramach Dnia Zakłóceń przeciwko rządowej reformie sądownictwa. (Zrzut z ekranu wideo)  </span>
Ludzie demonstrują w ramach Dnia Zakłóceń przeciwko rządowej reformie sądownictwa. (Zrzut z ekranu wideo)  

Jeśli na zło odpowiadasz złem, nie wynika z tego dobro, ale mogą wynikać podwójne standardy. Przynajmniej takie mam odczucie po kolejnym okresie wiadomości, w których Izrael był atakowany przez Hamas, Islamski Dżihad i Hezbollah – a jednak, jeśli chodzi o większą część świata, informowano, że wina leży po stronie Izraela.


Jest tyle hipokryzji. ONZ, międzynarodowe media i wielu światowych przywódców może nie mówią płynnie po hebrajsku, ale z pewnością nie jest im obce pojęcie „chucpa”.


Na początku tygodnia, w niezwykle otwartej krytyce izraelskich przywódców, prezydent USA Joe Biden powiedział w wywiadzie dla CNN: „To jeden z najbardziej ekstremalnych gabinetów jakie widziałem – a pamiętam czasy Goldy Meir”.


Słowa Bidena pojawiły się w odpowiedzi na pytanie, dlaczego premier Netanjahu nie został zaproszony do Białego Domu.


Biden znacząco zauważył, że prezydent Isaac Herzog ma odwiedzić Waszyngton w przyszłym tygodniu, dając jasno do zrozumienia, że unika Netanjahu, a nie państwa żydowskiego jako takiego. Wydaje się, że Biden jest motywowany zarówno własnymi potrzebami wyborczymi, jak i troską o wyniki wyborów w Izraelu. Rząd może mu się nie podobać, ale jest legalny i demokratycznie wybrany.


Jak na ironię, uwagi Bidena zostały opublikowane tego samego dnia, w którym izraelski gabinet bezpieczeństwa głosował za podjęciem działań zapobiegających upadkowi Autonomii Palestyńskiej, przy jednoczesnym kontynuowaniu walki z palestyńskim terroryzmem.


Nie wiem, kto szepcze do ucha Bidena, ale domyślam się, że szepcze do lewego ucha. I to już nie jest szept.


Prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki z pewnością ma prawo krytykować Izrael jako przyjaciela i sojusznika. Stany Zjednoczone dostarczają Izraelowi miliardy dolarów pomocy. Ale to jest prezent z pewnymi warunkami – Izrael wydaje większość tych dolarów w USA kosztem rodzimego przemysłu izraelskiego. Ogranicza także swobodę działania Izraela w zakresie polityki zagranicznej.


W połowie tygodnia Biały Dom nie zadawalał się już wygłaszaniem nagan w sprawach polityki zagranicznej Izraela. Uderzał znacznie bliżej mojego domu. Gdy demonstranci zgromadzili się przed oddziałem ambasady USA w Tel Awiwie, Rada Bezpieczeństwa Narodowego USA opublikowała niezwykłe wezwanie: „Wzywamy władze Izraela do ochrony i poszanowania prawa do pokojowych zgromadzeń. Trwa znacząca debata na temat proponowanego planu sądownictwa. Takie debaty są zdrową częścią tętniącej życiem demokracji”. Amerykanie wezwali też Netanjahu do pracy nad osiągnięciem konsensusu.


Biden powinien szanować sposób, w jaki Izrael radzi sobie z protestami i zamieszkami


Być może Biden i jego doradcy besztający Izrael po prostu wysłuchali demonstrantów przed amerykańską misją, którzy haniebnie błagali o interwencję USA. Ale Izrael przeżył 27 tygodni demonstracji, które były niczym innym, jak tylko mocnym wyrazem demokracji; Stany Zjednoczone mogły założyć, że władze izraelskie są w stanie samodzielnie ustalić, gdzie postawić granicę, bez ostrych komentarzy ze strony Waszyngtonu. Izrael nie wypowiada się na temat tego, jak władze amerykańskie radzą sobie z protestami i zamieszkami, nawet jeśli prowadzą do ofiar śmiertelnych. To kwestia szacunku – i poszanowania suwerenności. 


Wtorkowe demonstracje wywołały wiele pytań. Był to najnowszy z serii „Dni zakłóceń”. Dla protestujących i ich zwolenników jest to demokracja w najlepszym wydaniu. Wielu innych obywateli ma jednak wrażenie, że protestujący są wprowadzani w błąd, i to na wiele sposobów. Przywódcy różnych grup protestu nie ukrywają już swoich prawdziwych zamiarów. Tu nie chodzi o reformę sądownictwa, to jest próba obalenia wybranego rządu kierowanego przez Netanjahu. 


Na ile uzasadnione jest, na przykład, zakłócenie działania jedynego międzynarodowego lotniska w kraju? Co lotnisko ma wspólnego z przyszłym ewentualnym uchwaleniem ustawy o racjonalności? 


Takie ustawodawstwo uniemożliwiłoby sądom orzekanie, że decyzje rządu są nie do przyjęcia wyłącznie na podstawie postrzegania przez sędziów tego, co jest ich zdaniem rozsądne. 


Zablokowanie wielu dróg w całym kraju w żaden sposób nie wzmocniło wolności słowa, nie mówiąc już o swobodzie przemieszczania się. Przynajmniej właściciele sieci centrów handlowych „Big” wycofali się z groźby ich zamknięcia na Dzień Zakłóceń, niezależnie od tego, czy właściciele sklepów, którzy wynajmowali lokale, poparli protesty, czy nie. Publiczne oburzenie pokazało, że nie wszyscy chcą podporządkować się żądaniom obozu przeciwnego reformie sądownictwa.


Większość prasy izraelskiej zmobilizowała się do nieustannego relacjonowania demonstracji na żywo, jakby w kraju nie działo się nic godnego uwagi mediów.


Szereg rzeczników grup protestacyjnych, zapytanych w wywiadach medialnych, dlaczego podejmują tak radykalne kroki, odpowiedziało jakby z tego samego arkusza odpowiedzi: „Działamy, aby zapobiec zniszczeniu Trzeciej Świątyni”.


Była to odpowiedź w idealnym momencie, biorąc pod uwagę, że jest to okres Trzech Tygodni, dni poprzedzających Tisza be Aw, upamiętniające zniszczenie Pierwszej i Drugiej Świątyni. Jednak ignoruje ona, że Druga Świątynia upadła z powodu bezpodstawnej nienawiści. Co jeszcze ciekawsze, miało to na celu nadanie protestom religijnego uzasadnienia, chociaż przymus religijny był wymieniany jako straszak, który miałby wynikać z reformy sądownictwa.


Na przykład w zeszłym miesiącu przywódca protestu Szikma Bressler napisał na Twitterze, że bez klauzuli rozsądku minister edukacji Joaw Kisch „zmusiłby nasze dzieci do zakładania tefilinu w szkole każdego ranka”.


Nie wiem, czy Kisch, który nie nosi jarmułki, sam codziennie zakłada filakterie, ale są gorsze rzeczy. Tweet był całkowicie bezpodstawny – i był przykładem bezpodstawnej nienawiści. To wiele mówi o Bresslerze – i jest to smutne stwierdzenie na temat rodzaju lęków, które przywódcy protestu celowo podsycają i wykorzystują.


Odrodzenie się w tym tygodniu gróźb ze strony niektórych rezerwistów IDF, że odmówią służby – zwłaszcza pilotów i członków jednostki wywiadowczej 8200 – było kolejnym niepożądanym ruchem protestacyjnym. Jak ujął to minister obrony Joaw Gallant, „dają nagrodę naszym wrogom”. Dalecy od ochrony państwa, szkodzą mu, zwłaszcza w czasach, gdy kraj stoi w obliczu zagrożeń na każdym froncie – w tym w cyberprzestrzeni. Nic w ewentualnym przyszłym odwołaniu klauzuli rozsądku nie jest związane z ich służbą. I oczywiście nic nie uchyla moralnej zasady znanej każdemu żołnierzowi IDF, od najskromniejszego do najwybitniejszego, że „oczywiście nielegalnego rozkazu” nie wolno wykonywać. Punkt kropka.


Wszystkie te działania – Dni Zakłóceń, groźby niesłużenia, wezwania do interwencji z zewnątrz, groźby przeniesienia działalności gospodarczej za granice lub emigracji – osłabiają kraj, jego gospodarkę, pozycję międzynarodową, bezpieczeństwo, a ostatecznie jego wolność. Wolność wypowiedzi i swoboda demonstracji to podstawowe prawa, ale jak wszystkie prawa mają swoje ograniczenia. 


Ostatnio prześladuje mnie demonstracja, która odbyła się daleko od Izraela. W Szwecji, gdzie pod koniec ubiegłego miesiąca mężczyzna podarł i spalił Koran przed centralnym meczetem w Sztokholmie. Oprócz zniewagi, oburzający akt profanacji miał miejsce podczas muzułmańskiego festiwalu Eid al-Adha. 


Według raportu Reutersa: „Około 200 widzów było świadkami, jak jeden z dwóch organizatorów podarł strony Koranu i wytarł nim swoje buty, po czym włożył w nie bekon i podpalił książkę, podczas gdy drugi protestujący przemawiał przez megafon”.


„Chociaż szwedzka policja odrzuciła kilka ostatnich wniosków o demonstracje przeciwko Koranowi, sądy unieważniły te decyzje, twierdząc, że naruszają one wolność słowa” – czytamy w raporcie.


Premier Ulf Kristersson powiedział na konferencji prasowej 28 czerwca: „To jest legalne, ale niewłaściwe”. Nie wiem, co Biden miał do powiedzenia w tej sprawie, kiedy dokładnie tydzień później gościł szwedzkiego premiera w Białym Domu. Nawiasem mówiąc, izraelski prezydent nazwał palenie Koranu „haniebnym aktem”.


Szwedzka prasa była zaniepokojona możliwą szkodą dla szans Szwecji na przyjęcie do NATO z powodu tureckiego oburzenia. Mówiono również o potencjalnych niebezpieczeństwach legislacji, która zakazywałaby publicznego palenia obiektów kultu. Było to postrzegane przez niektórych prawicowców jako „poddanie się żądaniom islamistów” i ogólnie postrzegane jako śliskie zbocze zagrażające wolności słowa. 


Ogólnie rzecz biorąc, w imię wolności i demokracji ludzie pozwalają sobie na zbyt wiele.


Link do oryginału: https://www.jpost.com/opinion/article-750068

Jerusalem Post, 14 lipca 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


&#8222;Choroba&#8221; przywrócona przez Putina


&#8222;Przebudzeni&#8221;


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk