Prawda

Piątek, 26 kwietnia 2024 - 20:22

« Poprzedni Następny »


Media i ideologia - ponad połowa pola bitwy


Alberto M. Fernandez 2017-07-11


Wypowiedź przywódcy Al-Kaidy, Ajmana Al-Zawahiriego, że “prowadzimy bitwę, a ponad połowa tej bitwy toczy się na polach bitewnych mediów’, jest dość dobrze znana, jednak często zapomina się, że była to część listu do przywódcy Al-Kaidy w Iraku, Abu Mus'aba Al-Zarkawiego, który umyślnie zignorował radę, by wyciszyć wizerunki rzezi i przygotował scenę na przyjście innowacyjnej, niszczycielskiej siły propagandy Państwa Islamskiego (ISIS).

Niezwykle zideologizowane ruchy rewolucyjne potrzebują mediów i nie można oddzielić rozwoju globalnego ruchu dżihadystycznego od rozwoju globalnych mediów; w rzeczywistości są to zjawiska głęboko wzajemnie powiązane. Przy moim zainteresowaniu ideologią w mediach, polityce i religii miałem prawdziwe szczęście, że od przejścia na emeryturę z Departamentu Stanu USA mogę od dwóch lat pracować dla Middle East Media Research Institute. W MEMRI mam całkowitą wolność pisania i mówienia o sprawach, które mnie interesują w stymulującym środowisku, cudownie wolnym od politycznej obłudy. Skupienie MEMRI zarówno na dyskursie ekstremistów, czy to rodzaju islamistycznego, czy dżihadystycznego, i na dyskursie reformatorów i liberałów, ściśle odpowiada moim dziedzinom badań. Choć MEMRI pracuje z powodzeniem od niemal 20 lat, nie jest w stanie zajmować się wszystkim, choć zajmuje się najważniejszymi wydarzeniami w regionie, przekazując oryginalne wypowiedzi polityków i głosy opozycji.


Ponieważ w najbliższej przyszłości podejmuję się zadania prowadzenia finansowanych przez USA mediów arabskojęzycznych jako prezes Middle East Broadcasting Networks (MBN), jest to właściwy moment na zastanowienie się nad wyzwaniami mediów i ideologii w regionie, nie tylko dla MBN lub Stanów Zjednoczonych, ale dla samego regionu.


Byłoby banałem powiedzenie, że region przechodzi gwałtowne zmiany. Konwulsje spowodowane przez Wiosnę Arabską trwają, nawet jeśli wygląda na to, że reżimy autorytarne wygrały tę rundę. Reżimy autorytarne wygrały niemal wszędzie, ale wydają się także słabsze niż kiedykolwiek. Także islamiści i dżihadyści stracili nieco blasku, niemniej nadal pozostają automatycznymi alternatywami ideologicznymi i politycznymi dla sprawujących władzę autokratów. Zarówno reżimy, jak ich najgłośniejsi krytycy żywią w większości głęboko nieliberalne i autorytarne przekonania, a patologie społeczne, które doprowadziły do rozwoju tych tendencji pozostają w zasadzie nienaruszone. Istnieją głosy liberałów, reformatorów, świeckich i heterodoksów najrozmaitszych rodzajów, ale są oni na odległym, trzecim miejscu za tymi dwoma rywalizującymi blokami i często są zagłuszani lub ignorowani, kiedy nawet nie są miażdżeni fizycznie. 


Jeśli chodzi o media regionalne, są one niemal całkowicie w rękach albo bandyckich reżimów, albo bandyckich ideologów, którzy dążą do tego, by ich zastąpić. Nie brakuje głosów islamistów, często finansowanych przez reżimy, które twierdzą, że są przyjazne Zachodowi. Jedną z ironii obecnego kryzysu katarskiego jest to, że zarówno Katar, jak rządy złączone w sprzeciwie do niego, popierały i nadal popierają, bezpośrednio lub pośrednio, bigoteryjne głosy kupczące trucizną sekciarską i fantazjami politycznymi. Prawdą jest, że są tam odcienie i niuanse. Jest bardziej prawdopodobne natknięcie się na liberalny głos w Al-Arabiya lub Sky News Arabia niż w Al-Dżazirze, chociaż wszędzie pełno jest islamistów, apologetów reżimu i producentów stronniczych wiadomości.


Wiosna Arabska i kryzys w Zatoce pogłębiły jednak wyzwanie dla wiarygodności wiodących mediów na Bliskim Wschodzie jak nigdy wcześniej. Kiedy jednak pogłębia się polaryzacja sekciarska powstaje ziejąca luka medialna i polityczna, którą mogłyby wypełnić inne głosy.  


Telewizja Al-Hurra nie jest dzisiaj tym alternatywnym głosem, chociaż może dorosnąć do takiej roli. Wykonała ostatnio nieco dobrej roboty z programami przeciwko ISIS, ale problemy regionu wychodzą poza tę grupę i nie zajęła się nimi w pełni.


Ktoś mógłby powiedzieć, że finansowana przez USA stacja nigdy nie może zdobyć wiarygodności w regionie. Nie zgadzam się z tym. Powiedziałbym, że to zależy od tego, co ta stacja rzeczywiście robi. Według mojego doświadczenia w regionie, istnieje tam trwałe zainteresowanie głębszym zrozumieniem USA, mimo że wielu źle rozumie Amerykę lub nienawidzi jej. Trudnością finansowanych przez USA mediów jest, moim zdaniem, nie to, że są amerykańskie, ale że nie są wystarczająco amerykańskie.    


Przykładem są pewne niedawne decyzje Sądu Najwyższego. Decyzje dotyczące wolności religijnej i wolności słowa były znakomitymi okazjami pokazania publiczności bliskowschodniej amerykańskich pojęć wolności, które różnią się od pojęć Zachodniej Europy, nie mówiąc już o regionie.  


Koalicja wyborcza, która doprowadziła prezydenta Trumpa do zwycięstwa oraz kwestie takie, jak kryzys narkotykowy, są innymi istotnymi sposobami dyskutowania o tym, dlaczego aroganckie elity są coraz bardziej zdystansowane od mas. Odważne reportaże ludzi takich jak Chris Arnade lub Salena Zito są czymś, co mogłoby bardzo zainteresować niespokojną publiczność w regionie. To samo dotyczy głosów takich jak weterana dziennikarstwa, arabsko-amerykańskiego Hishama Melhema, który potrafi mówić z równym zrozumieniem i werwą o problemach regionu i o amerykańskim społeczeństwie i jego kulturze.


A jeśli amerykański nadawca zwiększy treści amerykańskie, jest jeszcze tak wiele rzeczy zbyt mało omawianych lub nieomawianych w regionie, które zasługują na ujrzenie światła dziennego. Zakorzeniona bigoteria i nietolerancja istniejąca w regionie, która wiąże się nie tylko z ISIS czy Al-Kaidą, czy wysługiwanie się reżimowi irańskiemu, są takimi sprawami. Kwestie praw człowieka związane z dyskryminacją w oparciu o rasę, płeć, pochodzenie etniczne lub religię, są inną. Podobnie jest z walką o prawa ubogich, czy to rdzennej ludności, czy gastarbeiterów z Azji Południowej lub Filipin, którzy są dramatycznie dyskryminowani w krajach Zatoki lub w  Libanie. A także sprawa endemicznej korupcji w regionie, wszędzie, wśród naszych przyjaciół i wśród naszych przeciwników.


Amerykański nadawca ma także obowiązek naświetlenia tych głosów, które są marginalizowane lub wyciszane w środowisku medialnym zdominowanym przez reżimy i islamistów. Jeśli nadawca amerykański nie będzie miejscem ucieczki dla zmagających się z sytuacją i będących pod wielkim naciskiem liberałów, świeckich i wolnomyślicieli, to kto będzie dawał im platformę? Taka przestrzeń zawierałaby również najlepszą z miłującej wolność i humanistycznej myśli politycznej Zachodu, od Federalistów do Thoreau, Dorothy Day, Hayeka i Kirka.  


Żaden z tych pomysłów nie jest szczególnie radykalny. W rzeczywistości zawarte są w legislacji z 1994 r. o nadawaniu programów z USA. „Wiarygodnym i autorytatywnym wiadomościom” powinny towarzyszyć szeroko zakrojone relacje o polityce rządu USA, o różnorodności (włącznie z różnorodnością polityczną) i bogactwie życia amerykańskiego i o „różnorodności opinii i głosów w danym narodzie i regionie, powstrzymywanych przez cenzurę lub represje przed dotarciem do ich współobywateli”.  


Tak otwarta, niewstydząca się tożsamość amerykańska, która jest odważna i żarliwa w kwestii stania na straży wartości uniwersalnych, nadal może mieć realną siłę. Potrzebna jest teraz bardziej niż kiedykolwiek, bo agresywni autokraci z Iranu, Rosji i Chin dołączyli do chóru ze świata arabskiego.


I takie podejście staje się jeszcze ważniejsze, kiedy groźba dżihadystyczna zmienia się i trwa w regionie. Wyzwanie ideologiczne jest znacznie większe niż ISIS lub nawet wytrzymała i zmienna Al-Kaida, i wymaga wieloaspektowego podejścia.  Myśliciele tacy jak Islam Behery lub Sajjid Al-Kimni, albo satyryk polityczny, Bassem Joussef, staną się jeszcze bardziej wpływowi w przestrzeni medium arabskojęzycznego, gdzie będą naprawdę wyzwoleni.  


Narracja muzułmańskich reformatorów i liberałów – tych prawdziwych – stanie się jeszcze ważniejsza w nadchodzących latach, bo niektórzy w regionie budzą się z długiego i głębokiego koszmaru autokracji i dżihadu, i rozpaczliwie rozglądają się za innymi opcjami. Publikowanie relacji tych, którzy dzisiaj uciekli od ISIS, jest tylko pierwszym krokiem w długiej walce. Walka na polu bitwy jest tylko pierwszą potyczką w konflikcie obejmującym umysły, wolę i dusze zarówno naszych przeciwników, jak nas samych. Zdemaskowanie i zadanie kłamu ideologicznemu dyskursowi dżihadu jest niestety nadal rodzącym się zadaniem, które będzie wymagało tego samego oddania i ciągłości, jakie dziesięciolecia działalności ekstremistów doprowadziły do jego powstania.

 

MEMRI Daily Brief Nr 132, 6 lipca 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska                                                                             

 

 

 



Alberto M. Fernandez


Wiceprezes MEMRI, pracował w amerykańskim Departamencie Stanu jako koordynator Strategic Counterterrorism Communications (CSCC). Zajmował się zwalczaniem propagandy Al-Kaidy i innych organizacji terrorystycznych, był ambasadorem USA w Gwinei Równikowej, wcześniej był chargé d'affaires amerykańskiej ambasady w Chartumie. Fernandez był dyrektorem Bureau of Near Eastern Affairs przy Departamencie Stanu w latach 2005-2007.

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk