Prawda

Niedziela, 19 maja 2024 - 20:48

« Poprzedni Następny »


Koszty finansowe błędnej świadomości


Andrzej Koraszewski 2021-10-20


Jako właściciel jednorodzinnego domu kilka razy w tygodniu otrzymuję propozycje zapierającej dech w piersiach dotacji na panele słoneczne. Dziękuję uprzejmie za zainteresowanie i wracam do przerwanego zajęcia. Te przerwane zajęcia to zazwyczaj oglądanie świata dzięki uprzejmości (i umiejętności) władców Internetu, bowiem jako posiadacz jednorodzinnego domu w miejscu, gdzie diabeł ma młode, mogę zaglądać nie tylko do tygodnika „The Economist”, ale i do „Arab News”, „GhanaWeb”, a nawet do „Gazety Wyborczej”.

Zatrzymała mnie na chwilę wiadomość z „Rzeczpospolitej”. Naczelny tej gazety, Bogusław Chrabota pisze:

„Europejska solidarność energetyczna to dopiero pieśń przyszłości. Ceny rosyjskich nośników energii są sterowane politycznie z Kremla. Polski anachroniczny miks energetyczny coraz bardziej obciążany jest cenami zielonych certyfikatów, a forsowne inwestycje w farmy wiatrowe czy solarne zostały skutecznie zablokowane przez polityków w czasie, kiedy należało je rozpędzać. Cóż, dziś jako ratunek pozostało punktowe dopłacanie ludziom skazanym na tzw. ubóstwo energetyczne. Jednak żaden budżet nie udźwignie skutecznego wsparcia dla całego elektoratu prawicy.” 

Burmistrz mojego miasteczka uważa, że z tymi wiatrakami to nie był najlepszy pomysł, podobną opinię ma zaprzyjaźniony urzędnik Urzędu Marszałkowskiego, ale ciekawsze wydają się opinie z innych krajów. Zaraz do nich wrócę, ale najpierw doniesienie, które było powodem artykułu Bogusława Chraboty. Gazeta zamówiła sondaż z pytaniem, kogo Polacy winią za wzrost cen energii, a sondaż omawia Michał Kolanko. Pierwszy akapit jego artykułu stwierdza jasno:  „Partie prześcigają się w pomysłach dotyczących walki z wysokimi cenami energii. A Polacy chcą, by odpowiedzią były inwestycje w zieloną transformację.”


Pięknie, ale na czym Polacy opierają swoje opinie? Jak pokazuje grafik załączony do tego artykułu 63 procent respondentów za wysokie ceny energii wini rząd, 28 procent Unię Europejską, tyleż wini producentów energii, 19 procent Rosję i Bóg wie kogo, a zaledwie 8 procent było wystarczająco mądrych, żeby odpowiedzieć „nie wiem”. 


Wina rządu jest poza wszelką wątpliwością, bo wiadomo, że mądry rząd by coś zrobił. Pytanie jednak, czy proponowany przez większość wybór jeszcze silniejszego antyrynkowego dotowania zielonej energii z pieniędzy podatników jest tym rozwiązaniem, które przyniosłoby zarówno bezpieczne zaopatrzenie kraju w energię, jak i obniżkę jej kosztów?


To co może niepokoić, to rutynowe pomijanie faktu, że Polska jest częścią świata i że nasze problemy nie są wyłącznie naszymi problemami. W Europie największy kryzys energetyczny obserwujemy dziś w Wielkiej Brytanii, a na świecie (jeśli nie będziemy zajmowali się krajami takimi jak Liban, gdzie główną przyczyną kryzysu są terroryści i związany z tym chaos administracyjny) z największymi problemami borykają się dziś Chiny. „The Economist” pisze:

„W tym tygodniu nasza okładka przedstawia pierwszą wielką panikę energetyczną w zielonej erze. Od maja cena koszyka ropy, węgla i gazu wzrosła o 95%. Amerykańskie ceny benzyny osiągnęły 3 dolary za galon. Awarie ogarnęły Chiny i Indie. Wielka Brytania ponownie włączyła swoje elektrownie węglowe. A Władimir Putin właśnie przypomniał Europie, że dostawy paliwa zależą od dobrej woli Rosji. Panika świadczy o tym, jak bardzo współczesne życie zależy od obfitości energii: bez niej nie stać nas na zapłacenie rachunków, w domach zimno, a produkcja staje. Jednak panika ujawniła również głębsze problemy, gdy świat przechodzi na czystszy system energetyczny, w tym niewystarczające inwestycje w odnawialne źródła energii i niektóre przejściowe paliwa kopalne, rośnie ryzyko geopolityczne i słabe bufory bezpieczeństwa na rynkach energii. Świat może jeszcze uciec przed poważną recesją energetyczną: usterki mogą zostać rozwiązane, a Rosja i OPEC mogą niechętnie zwiększyć produkcję ropy i gazu. Kosztem będzie jednak co najmniej wyższa inflacja i wolniejszy wzrost. A po drodze może być więcej kłopotów.”

Brytyjski tygodnik pisze to samo, co  mówią polscy respondenci, czyli, że inwestycje w zieloną energię są niewystarczające. Duński badacz i szef dużego think tanku z udziałem wielu noblistów, Bjorn Lomborg od wielu lat apelował o ponowne przeanalizowanie strategii walki o zmniejszenie emisji gazów cieplarnianych, wskazując na tragicznie niską wydajność obecnych technologii, na ich niepewność i niską skuteczność, jeśli idzie o zapobieganie globalnemu ociepleniu. Jego zdaniem odchodzenie od węgla nie może być napędzane paniką, ani nie powinno skłaniać do przelewania astronomicznych pieniędzy na dotowanie niewydajnych i ekologicznie szkodliwych technik produkcji energii, bo to wyłącznie blokuje rozwój, jego zdaniem celem powinno być systematycznie zmniejszanie szkodliwości elektrowni węglowych, przechodzenie na gaz oraz (co jego zdaniem jest szczególnie ważne) przygotowanie się na to, że globalnego ocieplenia może nie udać się zatrzymać i trzeba szukać możliwości neutralizowania jego skutków. Lomborg i jego zespół pokazują, że kryzys energetyczny najmocniej uderzy w kraje najbiedniejsze, że podczas gdy dla krajów zamożnych rozsądną alternatywą jest budowanie elektrowni atomowych, tam rozwój zależy od energetyki najtańszej, sprawdzonej i nie wymagającej kadr z bardzo wysokimi kwalifikacjami.


Brytyjski dziennikarz naukowy i polityk, Matt Ridley (entuzjasta brexitu, który miał nadzieję, że to rozstanie uwolni brytyjską naukę od biurokratycznych pęt), pisze:

„Kiedy projekt ustawy energetycznej Davida Camerona dyskutowano w parlamencie w 2013 roku, powszechnym słowem był “trylemat”, czyli poszukiwanie klucza do tego, żeby energia była finansowo dostępna, niezawodna i niskowęglowa. Wszyscy wiedzieli wówczas, że energia odnawialna jest zawodna: energia wiatrowa działa mniej niż jedną trzecią czasu, a energia słoneczna jest niedostępna nocą (oczywiście) i mniej wydajna w pochmurne dni. Niemniej, kiedykolwiek my, wichrzyciele, podnosiliśmy tę kwestię, mówiono nam, byśmy się nie martwili – rozwiąże się sama, mówili nam, albo zapewniając, że wiatr zawsze gdzieś wieje, albo wskazując na możliwość magazynowania elektryczności na olbrzymich farmach baterii. No cóż, byli po prostu w błędzie. Zadanie balansowania sieci energetycznej i utrzymania elektrycznej stabilności stawało się coraz bardziej niebezpieczne im bardziej polegaliśmy na energii wiatrowej – co pokazały częste przerwy w dostawach elektryczności w sierpniu 2019 roku. Przez ostatnie dwadzieścia lat koszt zarządzania siecią wzrósł do niemal dwóch miliardów funtów rocznie.”

Matt Ridley przypomina kilka oczywistych prawd: energia wiatrowa i słoneczna jest kapryśna i musi być uzupełniana przez elektrownie węglowe lub gazowe, czyli takie, które względnie łatwo błyskawicznie wygasić i uruchomić. Elektrownie jądrowe nie nadają się do tego, bo nie można ich na żądanie zatrzymywać. W efekcie elektrownie jądrowe likwidowano, a nowych nie budowano. Wielkie farmy wiatrowe i słoneczne wymagają dużych obszarów ziemi, względnie mogą być uplasowania na morzu, to jednak wymaga specyficznych miejsc, zazwyczaj odległych od centrów przemysłowych i dużych miast. Linie przesyłowe są kosztowne w budowie i obsłudze. Z poszukiwań złóż gazu łupkowego praktycznie zrezygnowano, z powodu nacisku środowiskowców, a to powoduje powrót do zależności od Rosji i krajów arabskich.            


Jego zdaniem dzisiejsze coraz wyższe ceny energii są ceną za uleganie modom intelektualnym, a prawdziwe konsekwencje prawdopodobnie dopiero się ujawnią.    


Czy ma rację? Ciekawym przypadkiem są Chiny, gdzie postanowiono dogonić i przegonić również w kwestii odchodzenia od węgla, powodując praktycznie załamanie się sektora energetycznego. Nie dość, że – jak informuje Financial Times z 17 października - ceny energii wzrosły o 20 procent, to przerwy w dostawach elektryczności uderzyły w cały przemysł. Rząd błyskawicznie zaczął ponownie uruchamiać kopalnie węgla, importuje ogromne ilości węgla m. in. z USA, zliberalizował przemysł energetyczny mając nadzieję, że zdoła zapobiec załamaniu się produkcji. Drobni przedsiębiorcy powrócili do generatorów, ponieważ nawet wielokrotny wzrost kosztów energii jest lepszy niż niemożność zrealizowania kontraktów.        

Przedłużający się  kryzys energetyczny powoduje efekt domina, wzrastające koszty wszystkiego i coraz większe prawdopodobieństwo bankructw wielu przedsiębiorstw. Wygląda na to, że ten kryzys całkowicie zaskoczył wszystkich ekspertów. Według raportu rządowego w ubiegłym miesiącu prawie 150 tysięcy chińskich firm ucierpiało z powodu przerw w dostawach prądu, a urzędnicy prywatnie ostrzegają przed narastającymi zakłóceniami.


Tu i ówdzie obserwuje się wyrażane półgębkiem nadzieje, że chiński kryzys energetyczny albo przyhamuje, albo wręcz zatrzyma „chińskie zagrożenie”. Jeśli jednak mamy do czynienia z kryzysem globalnym, a nie tylko kryzysami lokalnymi, to ta radość może być przedwczesna i można sobie wyobrazić sytuację, w której Chiny będą wychodzić ze swojego kryzysu energetycznego, kiedy ten sam kryzys uderzy z całą mocą w gospodarki zachodnie. Chwilowo przewidywanie dalszego rozwoju jest trochę wróżeniem z fusów, ale można odnieść wrażenie, że dziś najczęściej proponowane jest to lekarstwo, które wywołało chorobę. Ideologia zamiast pragmatyki, dotowanie technologii niewydajnych zamiast bodźców wspierający rozwój nowych zielonych technologii, centralne planowanie zamiast rynku.       


Kryzys energetyczny (i możliwe scenariusze jego rozwoju), wydaje się być częścią szerszego zjawiska jakim jest coś, co niektórzy nazywają epoką postprawdy. Pełnego zaufania do nauki nie było nigdy i nie jestem pewien, czy powinniśmy być na klęczkach przed wszystkim, co ma stempelek „nauka”, być może chodzi tu przede wszystkim o powrót respektu dla naukowej metody badania faktów, prezentowania hipotez, dyskutowania o tym, co wiemy oraz pamiętania o obszarach niepewności.  


Pragmatyka i przemienne rządy centrowo lewicowe zastępowane przez rządy centrowo prawicowe wydają się należeć do przeszłości, jak twierdzi brytyjska dziennikarka Melanie Phillips, żyjemy w epoce teorii spiskowych, zdaniem amerykańskiego historyka, Richarda Landesa, jest to raczej epoka ruchów milenijnych, tak czy inaczej dyskusje zmieniły się w partyjne obwieszczenia, a partyjne (lub jak kto woli środowiskowe) racje nie podlegają dyskusji. W redakcjach słyszymy nieustanny łomot przybijanych stempelków lewicowe – prawicowe, zdanie odmienne traktowane jest z wrogością przechodzącą w nienawiść. Ruchy milenijne pasą się wizją apokalipsy, a koniec świata ściągną na ludzkość ludzie myślący, że wolno się zastanawiać zgodnie ze standardami staroświeckiego akademickiego dyskursu.


Być może kryzys energetyczny jest tylko drobnym przykładem wysokich kosztów finansowych błędnej świadomości zakorzenionej w ochoczym odrzuceniu rozumu respektującego wątpliwości.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Remedia na plagi diabelskie Marek Eyal 2021-10-21


Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk