Prawda

Poniedziałek, 17 czerwca 2024 - 02:49

« Poprzedni Następny »


Czynić dobro dzięki własnemu sukcesowi


Matt Ridley 2015-12-18


Mark Zuckerberg i jego żona Priscilla Chan uświetnili narodziny swojej córki, Max, obietnicą przeznaczenia 99 procent swoich udziałów w Facebooku na popieranie dobrych celów. Niektórzy postawili ich za to pod pręgierzem. Ekonomista Thomas Piketty nazwał to “wielkim żartem”. Dla autorki Linsey McGoey był to “biznes jak zwykle, przemianowany na filantropię i ogłoszony ze zwodniczą aurą altruizmu”.

Sięgnęliśmy nowych głębi cynizmu, jeśli para mówi w liście do swojego nowonarodzonego dziecka, że “nasze nadzieje dla twojego pokolenia skupiają się na dwóch celach: rozwijaniu potencjału ludzkiego i promowaniu równości”, a reakcją niektórych ludzi jest wyłącznie szyderstwo. Zuckerbergów krytykowanoza to, że nie przekazali swoich akcji fundacji charytatywnej natychmiast (co radykalnie zredukowało by opodatkowanie tych zysków) i na tym samym oddechu twierdzą, że to próba uniknięcia podatków.


Ta młoda para naprawdę uważa, że mogą pomóc w uczynieniu świata lepszym i bardziej równym miejscem i chcą to zacząć robić bez zwłoki. Uważam, że już zaczęli to robić przez Facebook. Wiem o tym po części dlatego, że spotkałem się z nimi i dyskutowałem tę sprawę, ale także dlatego, że list, jaki napisali do swojej córki, jeśli czytasz go uważnie, jest dobrze przemyślanym argumentem na rzecz tezy, że technologia może być największym motorem egalitaryzmu w całej historii świata: może osiągnąć to, co obiecywał socjalizm, ale czego nie potrafił dokonać. (Czasami ten fenomen jest nazywany „dot-komunizmem”.)


Bez porównania największymi beneficjentami olbrzymich przedsięwzięć biznesowych, takich jak Facebook, nie są założyciele, ale klienci. Kiedy przedsiębiorcy w Lancashire spowodowali, że tkaniny bawełniane zaczęły być dostępne dla wszystkich, wszyscy odnieśli korzyści; kiedy Rockefellerowie zrobili to samo z ropą naftową lub Carnegie ze stalą, znowu przeważająca większość korzyści popłynęła do klientów. Badanie Williama Nordhausa pokazało, że przedsiębiorcy zyskują mniej niż 3% wartości społecznej, jaką tworzą. Część idzie do finansistów, ale olbrzymia większość korzyści przypada konsumentom.


Tak samo jest z dzisiejszymi magnatami: fortuny zgromadzone przez Gatesa, Jobsa, Bezosa i Zuckerberga są niczym w porównaniu z wartością przechwyconą przez chętnych klientów w formie lepszych usług dostarczanych taniej i łatwiej.  


Porzućmy więc mentalność gry o sumie zerowej i pamiętajmy, że przedsiębiorca, który tanio produkuje coś, co kiedyś było dostępne tylko dla bogaczy, a teraz mogą sobie na to pozwolić zwykli ludzie, dokonuje aktu filantropii poprzez swój biznes, nawet jeśli przy okazji zbija fortunę. Osiągnięcie liczby obserwujących, jaką każdy może mieć teraz na Facebooku, wymagało kiedyś albo dużych sum na zakup papieru, znaczków i sekretarek, albo jeszcze większych sum na zakup własnej gazety lub radiostacji.


Zuckerberg sądzi, że “jedynym sposobem osiągnięcia naszego pełnego potencjału, jest wykorzystanie talentów, pomysłów i wkładu każdej osoby na świecie”. W tym celu chce dostarczyć dostęp do Internetu czterem miliardom ludzi, którzy go nie mają. Poprzez „Internet.org” próbuje znaleźć sposób na używanie napędzanych energią słoneczną dronów, latających na wysokości 18 kilometrów i wyposażonych w lasery podczerwieni do dostarczania Internetu do odległych części rozwijającego się świata, gdzie mogą dawać farmerom prognozę pogody i istotne informacje o rynku oraz szansę na wykształcenie ich dzieci.


A jednak piętnowany jest także za to, bo chociaż internet.org jest otwarta na całą sieć wąskopasmową, niektórzy puryści uważają, że dostarczanie darmowego dostępu przez Facebook zagraża zasadzie „neutralności sieci” – że dostarczyciele Internetu nie powinni rozróżniać między różnymi dostarczycielami treści. Szczególnie w Indiach był opór i politycy ostro ganili Facebook za oferowanie darmowego dostępu do zróżnicowanej treści.


Moja sympatia jest tutaj całkowicie po stronie blogera Tima Worstalla, który napisał niedawno: “Ktoś oferuje podarowanie jednej z niewielu rzeczy, o których wiemy z pewnością, że podnosi wzrost gospodarczy. I ludzie na to marudzą? Uczciwie mówiąc, gdyby Facebook żądał, by ludzie rozbierali się do naga, obracali się trzy razy zgodnie z wskazówkami zegara i krzyczeli ‘Niech żyje Zuckerberg’ zanim użyją internet.org, uważałbym to za niewygórowaną cenę za korzyści ekonomiczne, jakie wynikną z jej użycia”.


Trudno zmierzyć efekt, jaki Internet ma na wzrost gospodarczy, ale niemal z pewnością jest on olbrzymi. Kiedy Zuckerberg był w październiku w Indiach, cytował oszacowanie, powtórzone w liście do córki, że na każde dziesięć osób, które zdobywają dostęp do sieci, jedna osoba zyskuje pracę i jedna osoba wydostaje się z nędzy. Czy był w Indiach, żeby spróbować pochwycić więcej klientów na lukratywnym rynku, czy dlatego, że chciał dostarczyć ubogim korzyści przez działalność filantropijną? A może jedno i drugie?


Filantropia nie musi boleć, żeby czynić dobro. Fakt, że niektórzy dzisiejsi miliarderzy, podobnie jak „wyzyskiwacze” stulecie temu, są w pełni świadomi tego, jakie mieli szczęście, że byli we właściwym miejscu we właściwym czasie i dlatego są hojni ze swoim osobistym majątkiem, jest jedynie dodatkową korzyścią. Fakt, że niektórzy z nich, szczególnie Bill Gates i Warren Buffet, wydają te pieniądze bardzo ostrożnie i skutecznie – znacznie lepiej niż zrobiłby to rząd – nie jest złą rzeczą.


Niemniej większość fundacji zaczyna działać skutecznie i stopniowo przechwytują je poprawność polityczna i interes własny. Rockefeller Foundation zrobiła coś naprawdę wspaniałego w połowie XX wieku, kiedy wspierała niestrudzone wysiłki Normana Borlauga, by wyhodować wysokoplenne odmiany pszenicy w Meksyku, a następnie przystosować je do Indii i Pakistanu, rozpoczynając w ten sposób “zieloną rewolucję”, która ocaliła od głodu miliardy ludzi. Później Fundacja ta poddała się dyktatowi mody i nie wsparła prób Borlauga, by zrobić to samo dla Afryki, argumentując, że wysokoplenne uprawy mogą być złe dla środowiska. (Niedawno znowu zmieniła zdanie i dołączyła do Gates Foundation, wspierając rolnictwo w Afryce.)


Przy takiej historii nic dziwnego, że młodzi Zuckerbergowie chcą zachować elastyczność decydowania o tym jak ich inicjatywa Chan-Zuckerberg ma czynić dobro. Nie stworzyli więc organizacji dobroczynnej, ale spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością, co znaczy, że nie muszą rozdawać 5 procent rocznie i mogą użyć części funduszy na stawianie na ryzykowne i nastawione na zysk przedsięwzięcia. Jak, powiedzmy, napędzane słońcem drony lub rozwój software do samoorganizującego się nauczania w szkołach.


Zuckerbergowie uważają, że “rozwijanie potencjału ludzkiego i promowanie równości są ściśle ze sobą związane”. Dowody sugerują, że mają rację: innowacje stale poprawiają globalną równość, jak również zamożność.


Pierwsza publikacja na łamach Times.

 

The Chan Xuckerberg  initiative

Rational Optimist, 13 grudnia 2015

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Matt Ridley


Brytyjski pisarz popularnonaukowy, sympatyk filozofii libertariańskiej. Współzałożyciel i b. prezes International Centre for Life, "parku naukowego” w Newcastle. Zrobił doktorat z zoologii (Uniwersytet Oksfordzki). Przez wiele lat był korespondentem naukowym w "The Economist". Autor książek: The Red Queen: Sex and the Evolution of Human Nature (1994; pol. wyd. Czerwona królowa, 2001, tłum. J.J. Bujarski, A. Milos), The Origins Of Virtue (1997, wyd. pol. O pochodzeniu cnoty, 2000, tłum. M. Koraszewska), Genome (1999; wyd. pol. Genom, 2001, tłum. M. Koraszewska), Nature Via Nurture: Genes, Experience, and What Makes us Human (także jako: The Agile Gene: How Nature Turns on Nurture, 2003), Rational Optimist 2010.

Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2629 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk