Prawda

Piątek, 29 marca 2024 - 06:39

« Poprzedni Następny »


Romantyczna więź społeczna,
czyli niebezpieczne związki


Andrzej Koraszewski 2015-12-19


Jak mocno trzyma nas w szponach grupa odniesienia? Jak często gotowi jesteśmy skorygować świadectwo własnych zmysłów na rzecz zgodności ze wspólnotą, jak często gotowi jesteśmy przymknąć oczy na opinie i zachowana ludzi z naszej wspólnoty, kiedy równocześnie podobne zachowania ludzi spoza tej wspólnoty wywołują nasze oburzenie moralne?

Jesteśmy członkami wielu wspólnot, ale niektóre trzymają nas mocniej, kontrolują nasze umysły. Przestajemy być racjonalni, albo wręcz nie możemy nawet zacząć racjonalnej analizy otaczającej nas rzeczywistości.


Fascynującego przykładu tej zabójczej kontroli grupy nad jednostkami dostarcza doniesienie z Londynu. Powstała tam swego czasu grupa byłych muzułmanów, której prominentnym członkiem jest Maryam Namazie, bardzo aktywna działaczka wyjaśniająca publicznie zarówno dlaczego porzuciła religię, jak i dlaczego ta religia, w której została wychowana, jest dziś tak bardzo niebezpieczna.     


Przed kilkoma dniami Maryam Namazie została zaproszona przez studentów zrzeszonych w Atheist, Secularist and Humanist Society na Goldsmith University, żeby wygłosiła wykład pod tytułem: „Bluźnierstwo i wolność słowa w czasach ISIS”. Stowarzyszenie Muzułmanów (Isoc) zorganizowało kampanię protestu twierdząc, że to zaproszenie narusza ich „bezpieczną przestrzeń” (czyli utrudnia im oddychanie).   


Oczywiście na samym wykładzie pojawił się gang młodzieńców krzepkich i głęboko wierzących, którzy rozsiedli się w pierwszych rzędach i wrzaskami zagłuszali wystąpienie. 


Brak reakcji władz uniwersyteckich i służb porządkowych na wystąpienia tego rodzaju bojówek przestał już dziwić, pewne zdumienie budzi jednak późniejsze o jeden dzień poparcie owego Stowarzyszenia Muzułmanów przez uniwersyteckie feministki, wyjaśniające, że takie imprezy wzmacniają islamofobię i tworzą na uniwersytecie „klimat nienawiści”. Następnego dnia solidarność z protestującymi muzułmanami ogłosiła grupa lesbijek i gejów (LGBTQ+ Society).   


Członkowie stowarzyszenia lesbijek i gejów napisali w oświadczeniu, że takie imprezy, organizowane pod pretekstem obrony wolności słowa, wpływają ujemnie na samopoczucie studentów i pracowników uniwersytetu.


Nie wiem jak liczne zgromadzenie lesbijek i gejów głosowało za tym oświadczeniem, ale chyba nie było ich mniej niż tuzin, a nie można wykluczyć, że było to gremium nawet kilkudziesięciu osób, z których przynajmniej część musiała być świadoma, co wszystkie odmiany islamu mówią na temat homoseksualizmu i co ekstremistyczne grupy islamistyczne robią z homoseksualistami. Należy wykluczyć, że nikt z tego stowarzyszenia lesbijek i gejów nie znał żadnej wypowiedzi członków uniwersyteckiego Stowarzyszenia Muzułmanów na temat homoseksualistów.     


Autor doniesienia, Liam Deacon, cytuje kilka soczystych tweetów, ale osobiście jestem głęboko przekonany, że członkowie stowarzyszenia lesbijek i gejów nie byli aż tak beznadziejnie naiwni, żeby nie wiedzieć tego i bez niego.


Na czym zatem polega ten fenomen i dlaczego w stowarzyszeniu lesbijek i gejów nikt nie stukał się w czoło, kiedy zaproponowano to pełne empatii oświadczenie o poparciu Stowarzyszenia Muzułmanów w sprawie bezpiecznej przestrzeni?


Grupa odniesienia jest ważna i jeśli masz poglądy sprzeczne z poglądami kierownictwa, to możesz być narażony na ostracyzm. Nie mogę jednak wykluczyć, że wszyscy uczestnicy tego zabawnego spektaklu stowarzyszenia lesbijek i gejów szczerze podzielali zdanie, że wolność słowa zagraża bezpiecznej przestrzeni braci muzułmanów, których kultura żąda zrzucania z dachów wysokich domów gejów i kamienowania lesbijek.


Pojęcie bezpiecznej przestrzeni przeszło ostatnio z psychologii do przestrzeni publicznej i  jest coraz częściej miotane z różnych trybun. Użył go niedawno twórca Facebooka, Mark Zuckerberg, który po zamachu terrorystycznym w  San Bernardino, gdzie para muzułmańskich fanatyków (małżeństwo, czyli rodzaj świętej rodziny), zamordowała czternaście osób i raniła dalszych siedemnaście, wydał oświadczenie, w którym zabrakło potępienie samego zamachu, natomiast było zapewnienie, że Facebook będzie „bezpieczną przestrzenią” dla muzułmanów.        

„Chciałbym dorzucić mój głos poparcia dla muzułmańskiej społeczności na całym świecie – mówił Zuckerberg – po atakach paryskich i nienawiści w tym tygodniu, mogę sobie tylko wyobrazić strach, jaki odczuwają muzułmanie, że będą prześladowani za działania innych. Jako Żyda moi rodzice uczyli mnie, że musimy przeciwstawiać się atakom na całe społeczności. Nawet jeśli ten atak nie jest dziś skierowany przeciwko tobie, z biegiem czasu ataki na czyjąkolwiek wolność uderzą w każdego z nas. Jeśli jesteś muzułmaninem w tym społeczeństwie, jako przywódca Facebooka, chcę abyś wiedział, że zawsze jesteś tu mile widziany i że będziemy walczyć, aby ochronić twoje prawa i stworzyć dla ciebie pokojowe i bezpieczne środowisko.”

Gdzie Marka Zuckerberga zawiodła logika i gdzie zgubił swoją busolę moralną? Czy jest możliwe, że ten niesłychanie inteligentny człowiek, nie tylko geniusz komputerowy, ale człowiek zasługujący na ogromny szacunek za jego akcje charytatywne, nie jest świadomy, że islamistyczny terror jest nową, motywowaną przez religię, formą nazizmu, że ofiarami tego terroru są głównie muzułmanie, że ideologia tego nowego nazizmu jest w niemałym stopniu szerzona za pomocą stworzonego przez niego medium? Czy naprawdę uważa, że obrona wolności powinna obejmować również obronę wolności tych, którzy tę wolność nie tylko kwestionują, ale zamierzają niszczyć i to nie tylko burdami na wykładach, ale sięgając po noże i karabiny?         


Jaka grupa odniesienie skłoniła go do zamykania oczu na propagandę islamistycznego terroru na łamach Facebooka w imię osobliwie rozumianej ochrony społeczności muzułmańskiej? Informacji o wykorzystaniu Facebooka do szerzenia tej propagandy nie brakuje. Amerykański bloger, Elder of Ziyon doprowadził do zawieszenia kilkunastu nauczycieli w szkołach UNWRA, dokumentując ich otwarte i deklarowane na Facebooku poparcie dla terroryzmu. Dziesiątki razy pokazywano materiały ISIS, Hamasu, Al-Kaidy, Hezbollahu wzywające do terroryzmu i rasowej nienawiści, które ukazywały się i mimo zaskarżeń nie były usuwane z Facebooka. (Zainteresowani mogą obejrzeć jeden materiał, pokazujący bardzo mały wycinek, jakim jest podżeganie na Facebooku i Twitterze do atakow nożowniczych i samochodowych w Jerozolimie.)


Zapewne Zuckerberg,  podobnie jak członkowie londyńskiego stowarzyszenia lesbijek i gejów, jest świadomy, że jako Żyd znajduje się bardzo wysoko na liście celów religijnie motywowanych terrorystów, a jednak wydaje się być głęboko przekonany (a przynajmniej udaje, że jest przekonany), że ten terror nie ma nic wspólnego z islamem i że głośne mówienie, iż jest zgoła odwrotnie, jest formą rasizmu i zbiorowej dyskryminacji.


Mam wątpliwości, czy to przekonanie płynie z samodzielnej i bezstronnej analizy, podejrzewam, że jest efektem konformizmu wobec grupy odniesienia i wynikającego stąd lęku nawet przed próbą dyskutowania o tych powiązaniach.


Zapewnienia samych terrorystów najwyraźniej Zuckerberga nie przekonują; zapewnień byłych muzułmanów nikt (z jego dobrych znajomych) nie słucha, zapewnień liberalnych muzułmanów, w tym kilku muzułmańskich duchownych, nikt nie słucha, uczelniane władze tolerują werbalny terror na uniwersyteckich campusach, zarządy Facebooka, Twittera, YouTube tolerują otwarte podżeganie do nienawiści i do terroru, prasa wystrzega się, żeby nie łączyć aktów terroru z religią, czasem unikając nawet podawania nazwisk terrorystów, żeby nie wywoływać niewłaściwych skojarzeń. Naruszenie tych reguł grozi konfliktem z tymi, którzy są dla nas ważni. Zdawać by się mogło, że ludzie tacy jak znani publicyści, prezydent Ameryki, czy Mark Zuckerberg powinni być zdolni do autonomicznego myślenia. Nic z tego, władza grupy odniesienia wydaje się całkowicie paraliżować zdolność samodzielnej analizy dostępnych faktów.


Przeczytałem właśnie wstrząsającą opowieść byłej brytyjskiej muzułmanki, którą w wieku siedemnastu lat wysłano na pranie mózgu do Pakistanu. Aliyah Saleem uczyła się w tej samej szkole dla kobiet co terrorystka z San Bernardino, opisuje atmosferę szkoły tłoczącej religijny fanatyzm i nieprawdopodobną skuteczność oddziaływania tego systemu nauczania. Człowiek staje się powoli przypisanym do grupy robotem, nie mającym jednej własnej myśli. Zakutana od stóp do głów w czarne szmaty, zalewała się łzami, że jej bliscy są skazani na piekło. Po powrocie zdołała się wyzwolić, powoli odkrywając, że nie tylko fanatyczna wersja religii jest groźnym oszustwem. Założyła grupę „Od wiary do niewiary” i wiele czasu poświęca na opisywanie metod, którymi instytucje religijne posługują się, żeby zrobić z człowieka zombi powolnego poleceniom duchownych.   


Organizacje propagujące fanatyzm, czy to religijne, czy świeckie, są również grupami odniesienia, żądającymi jednak bezwzględnego podporządkowania i odcięcia się od reszty świata. Żyjemy w czasach, w których tego typu organizacje otrzymały dodatkową możliwość propagowania swojego fanatyzmu za pośrednictwem mediów społecznościowych.    


Podejrzewam, że Mark Zuckerberg nigdy nie sięgnie po książki Anat Berko i pozostanie nieświadomy swojego udziału w tym produkowaniu fanatycznych umysłów muzułmańskich terrorystów. 


Anat Berko jest psychologiem, posłanką do izraelskiego Knesetu z ramienia Likudu, od dwudziestu lat przeprowadza wywiady z terrorystami w izraelskich więzieniach, koncentrując się głównie na zamachowcach-samobójcach. (Jeśli dodam, że była pułkownikiem w izraelskiej armii, część czytelników związanych z odpowiednimi grupami odniesienia przerwie lekturę tego artykułu.)


Podczas przeprowadzonego na początku grudnia wywiadu, zapytano Anat Berko, czym kierują się dzisiejsi terroryści decydujący się na atak nożowniczy czy samochodowy.


Jej zdaniem jest to chęć osiągnięcia sławy, zostania bohaterem podziwianym w mediach społecznościowych i w całym społeczeństwie palestyńskim, te nastolatki, podobnie jak wszystkie nastolatki na świecie, konkurują ze sobą, kto będzie największym bohaterem. Motywowany przez religię terrorysta wierzy jednak głęboko, że śmierć nie kończy wszystkiego, przeciwnie, natychmiast po śmierci bohater wstąpi do raju, gdzie czekają na niego 72 dziewice, mnóstwo alkoholu i seksualne orgie.


Więźniowie opowiadali jej bez końca o swoich wizjach raju, które we wszystkich tych opowieściach były właściwie identyczne. Spotkanie z Allahem było w tych opowieściach zaledwie obowiązkowym ozdobnikiem, raj jest miejscem całkiem ziemskich przyjemności i dziwnie przypomina romantyczne filmy z bogatego Zachodu.                     


Jak mówi Anat Berko, ci młodzi ludzie są pod nieustanną presją zakazów i zawstydzania, ich raj to świat wypełniony tym wszystkim, co jest zakazane w realnym życiu.   

“Kilka lat temu spotkałam piętnastoletniego chłopca, który próbował zostać zamachowcem-samobójcą. Powiedział mi, że jest prawiczkiem i wierzył, że jego pierwsze doświadczenie seksualne będzie w raju. Oni nienawidzą Zachodu i umierają, żeby żyć jak na Zachodzie, w przenośni i dosłownie.”  

Tu, w Polsce jesteśmy dziś zajęci nie tym, co dzieje się w Ameryce, czy gdzieś na Bliskim Wschodzie, ale dziejącym się na naszych oczach zamachem stanu dokonywanym przez ludzi, którzy od lat podejmowali próby rozbicia naszego społeczeństwa na wrogie obozy, przez bandę fanatyków, która dorwała się do władzy i natychmiast zaczęła demontować instytucje pozwalające na parlamentarne rozstrzyganie naszych sporów. 


Jerzy Klechta, doskonały (emerytowany już) dziennikarz, przypomniał na swojej stronie FB wywiad jaki przeprowadził z Klemensem Szaniawskim krótko przed wprowadzeniem stanu wojennego. Atmosfera w kraju była już niesłychanie napięta, po obu stronach podzielonego społeczeństwa spodziewano się wybuchu. Zapytany o wizję przyszłości, Szaniawski odpowiedział:

„Jeżeli bawić się w prognozy co do przyszłości, która jest niepewna i uwarunkowana czynnikami, co do których mało jesteśmy zorientowani, oraz naszym własnym działaniem, to myślę, że już lepiej skoncentrować się na tym, co by się chciało, aby było. Na aksjologicznej warstwie wizji przyszłości. Bo to wyznacza z kolei zachowania. Zachowania na dziś i jutro.

Jeżeli się chce, żeby jakiś stan powstał, to trzeba coś w tym kierunku i zrobić.”


Dalej znakomity filozof mówił o przesadnym radykalizmie, który doszedł do głosu po obu stronach i że rozwaga i wytrwałość są wystawione na wielkie próby. Podkreślał, że w polskiej historii widzimy zmagania tradycji romantycznej i pozytywistycznej, ale pozytywistyczne skrzydło zaczyna usychać. W takiej sytuacji dochodzą do głosu tendencje irracjonalistyczne i tak bywało również w przeszłości.

„Te irracjonalizmy – mówił wówczas Klemens Szaniawski - zyskują władzę nad uczuciami i sprawiają, że zachowania stają się nieprzewidywalne, stają się niekoherentne.”

Mówiąc o potrzebie pozytywizmu, Klemens Szaniawski wskazywał na wzór Tadeusza Kotarbińskiego, jako człowieka „który nie może znieść żadnej tandety myślowej czy materialnej”.

 

Jest w tym wywiadzie również mowa o podziałach i wrogości. Kierując rozmowę na problem podziałów Jerzy Klechta powiedział:

„Wiele w nas wrogości do współziomka. Chętnie bierzemy się za łby. Politycy nami manipulują i często to sprytnie wykorzystują. Skłócić Polaków i wygrać, wziąć  swoje…”

Profesor Szaniawski w swojej odpowiedzi przypomniał często powtarzaną w tamtych latach tezę, iż pozrywane zostały pewne więzi międzyludzkie, poczucie grupowej solidarności, z wyjątkiem rodziny i narodu. Nie bez powodu to zniszczenie więzi grupowych przypisywaliśmy oddziaływaniu komunizmu, ale studia historyczne, okres międzywojnia i czasy rozbiorów pokazywały, że przywiązywaliśmy nadmierną uwagę do tego, co działo się w czasie teraźniejszym, tracąc z oczu przyczyny wcześniejsze, spowodowane Kontrreformacją, brakiem reform społecznych, samorządności, powszechnej edukacji. Ten brak więzi społecznych był jednak widoczny jak na dłoni, a poczucie dyskryminacji wywołuje bezmyślną wrogość.

„Niemądre antagonizmy – mówił Szaniawski - wytwarzają się przeważnie na tle niedowartościowania własnej pozycji społecznej. Ktoś, kto jest niezadowolony, patrzy na otoczenie innym okiem. Odbudowa więzi zarówno wewnątrzśrodowiskowych, jak i międzyśrodowiskowych, jest bardzo ważnym zadaniem.”

Ten wywiad warto przeczytać w całości. W jego końcowej części Klemens Szaniawski mówi o potrzebie rehabilitacji kompromisu:

"Myślę, że musi się w Polsce doczekać rehabilitacji słowo kompromis. Które np. w słownictwie brytyjskim jest słowem bardzo wysoko sytuowanym, cenionym. W Polsce jest przedmiotem pogardy. Bo kompromis jest w naszym pojęciu jednoznacznie - poniżającym ustępstwem, jak gdyby przez sam fakt ustępstwa traciło się na godności. A to przecież zupełnie jest nie tak. I taka postawa jest ogromnie szkodliwa, zaś kompromis to jest coś dobrego. Coś niezmiernie cennego."

Kompromis oznacza, że mamy świadomość iż więcej nas łączy niż dzieli i że w imię tego, co nas łączy, warto ustąpić z części żądań; zdolność do kompromisu pojawia się, kiedy moja grupa odniesienia nie dominuje całkowicie mojego umysłu, kiedy grupowa lojalność nie odbiera mi zdolności samodzielnego myślenia i  nie wpycha mnie w paranoiczną wrogość.

 

Czasem ten konformizm wobec grupy odniesienia blokuje naszą zdolność do racjonalnego myślenia na jakimś ograniczonym polu, już to może być tragiczne w skutkach, ale kiedy grupa żąda totalnego podporządkowania każdej myśli, kiedy próbuje zawłaszczyć całą przestrzeń publiczną, żądając podporządkowania lub zniszczenia tego, czego podporządkować nie może, wówczas stoimy przed pytaniem o strategię walki, której nie powinien dyktować oszalały przeciwnik.

 

Polska to tylko boczna uliczka w globalnej wiosce, patrząc jak u nas i w innych miejscach na świecie usycha skrzydło pozytywistycznej tradycji i narasta atmosfera irracjonalnej wrogości, warto pamiętać, że nikt nie jest całkowicie odporny na absurdalny radykalizm i zaślepienie dyktowane przez więź społeczną zdominowaną bardziej przez romantyczną, niż przez pozytywistyczną tradycję.                   

  

 

 

 

 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Wychowanie bezstresowe nie jest zagrożeniem dla społeczeństwa. mieczysławski 2015-12-20


Notatki

Znalezionych 2574 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Żydzi z Hollywood są jak indyki na Boże Narodzenie   Julius   2024-03-24
Strategia okrucieństwa w wojnie w Strefie GazyPrawdopodobnie Hamas jest pierwszym reżimem w historii, który prowadzi wojnę mającą na celu maksymalizację ofiar wśród własnej ludności.   i Leonard Hochberg   2024-03-22
Lewica, prawica i kanarek w kopalni   Koraszewski   2024-03-22
Dlaczego liberałowie ponieśli porażkę w walce z antysemityzmem   Tobin   2024-03-21
Odwaga białej flagi i mój Poznań   Koraszewski   2024-03-17
Izraelska pisarka wycofuje się z zaplanowanego wystąpienia, zanim zostanie anulowana z powodu „złych poglądów”   Coyne   2024-03-16
Demokracja protestów i piwny parlamentaryzm   Kruk   2024-03-16
Dlaczego nowo niepodległe kraje muszą odrzucić radykalną dekolonizacjęKontrastujące historie Singapuru, Tanzanii i Sri Lanki ukazują niebezpieczeństwa związane z próbą całkowitego wymazania kolonialnej przeszłości.   Sophalkalyan   2024-03-15
Dlaczego lewica musi kłamać o Hamasie i gwałtach   Tobin   2024-03-13
Departament Edukacji USA ukrywa zagraniczne darowizny na rzecz uniwersytetów   Bard   2024-03-13
Od miesięcy oficjalna polityka Autonomii Palestyńskiej zakłada zadawanie cierpień Gazańczykom     2024-03-11
Wybory wartości w globalnej wiosce   Koraszewski   2024-03-11
Czy Gaza naprawdę jest przypadkiem największych cierpień Arabów?   Abdul-Hussain   2024-03-09
Przestępstwa seksualne Hamasu-UNRWA i Międzynarodowy Dzień Kobiet   Blum   2024-03-08
Homeopatyczny środek na wydłużanie rzęs   Koraszewski   2024-03-08
Czy odbędzie się strategiczny dialog USA-Katar?   Carmon   2024-03-07
Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą   Fernandez   2024-03-05
Palestyński handlarz kłamstw   Bawer   2024-03-05
Wszyscy jesteśmy imigrantami   Koraszewski   2024-03-02
Współudział UE w finansowaniu irańskiego terrroru   Rafizadeh   2024-03-01
Dzień po i jego konteksty   Koraszewski   2024-02-26
Sabotowanie romansu USA-Izrael   Altabef   2024-02-24
Eurowizja i bębny wojny   Collins   2024-02-23
Milczenie feministycznych owiec: ani słowa o horrorach HamasuZwolennicy #MeToo milczeli.   Chesler   2024-02-22
A zwycięzcą jest – Hamas!   Dershowitz   2024-02-21
"Palestyńczycy są tacy sami jak my", zapewnia mędrzec Blinken   Pandavar   2024-02-20
Żyjemy w momencie kulturowego chaosu   Meotti   2024-02-20
Chleba naszego powszedniego daj nam Google   Koraszewski   2024-02-19
Jak propalestyńscy są zachodni demonstranci?     2024-02-16
@Guardian kłamie, żeby przedstawić żołnierzy IDF jako potwory – ale pokazuje, że @IDF pozostaje najbardziej moralną armią na świecie     2024-02-15
Blinken powinien wiedzieć, że Autonomia Palestyńska jest równie zła jak rządy Hamasu w Gazie   Marcus   2024-02-14
Czy może istnieć uczciwa propalestyńska lewica?   Levick   2024-02-14
Hipokryzja zdefiniowana: grupy praw człowieka martwią się wszelkimi ograniczeniami w przepływie uchodźców, ale milczą w sprawie Egiptu, który zakazuje wjazdu jakimkolwiek uchodźcom z Gazy     2024-02-13
Czy uchodźcy żydowscy i arabscy są równi?Mimo prawie miliona żydowskich uchodźców z krajów arabskich, Organizacja Narodów Zjednoczonych nadal ma obsesję wyłącznie na punkcie potomków uchodźców arabskich.   Julius   2024-02-11
Kilka uwag wokół niepewności   Koraszewski   2024-02-09
Moi drodzy Palestyńczycy: Czas pozbyć się naszych przywódców i przyjąć izraelskie oferty pokojowe   Eid   2024-02-07
Jak zdemontować UNRWA: instrukcja krok po kroku     2024-02-07
Wojna Izraela z Hamasem jest najmniej śmiercionośną wojną w regionieDlaczego więc media opisują go jako „jedną z najbardziej śmiercionośnych… w historii”?   Greenfield   2024-02-06
Zdradziecka awangarda intelektualna   Koraszewski   2024-02-04
Departament Stanu a rzeczywistość   Bard   2024-02-03
Szef ONZ twierdzi, że Palestyńczycy mają „prawo do państwowości”. Dlaczego?   Fitzgerald   2024-02-03
UNRWA istnieje, aby pomóc w prowadzeniu wojny, której celem jest likwidacja Izraela   Tobin   2024-02-02
Islamscy terroryści tworzą klęski głodowe, żeby czerpać korzyści z pomocy zagranicznejWalka z terrorystami nie powoduje klęsk głodowych; pomoc humanitarna dla terrorystów powoduje klęski głodowe.   Greenfield   2024-02-01
Kto pierwszy mrugnie w wojnie w Gazie?   Fernandez   2024-02-01
Dokumentowanie działań umożliwiających zbrodnie wojenne Hamasu: agencje ONZ, programy pomocy rządowej i organizacje pozarządowe   Steinberg   2024-01-31
Prawdziwe ludobójstwa, które świat ignorujeZamiast przeciwstawić się prawdziwym zbrodniom przeciw ludzkości, społeczność międzynarodowa obrzuca Izrael krwawymi oszczerstwami.   Bryen   2024-01-29
Wysoki Przedstawiciel UE, Josep Borrell, przyznaje, że chce „dwóch państw”, a nie „pokoju”     2024-01-26
Błędna odpowiedź Bidena w sprawie TajwanuGłównym zagrożeniem dla pokoju w Azji nie jest niepodległość Tajwanu, ale chińska wojowniczość.   Jacoby   2024-01-26
Jak zakończyć cierpienia Palestyńczyków   Tawil   2024-01-24
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-23
Złóżmy pozew przeciwko UNRWA w Hadze   Bedein   2024-01-23
Jak Princeton wybiela haniebną historię Kena Rotha   Steinberg   2024-01-22
Jedna wojna i dwie wizje   Taheri   2024-01-21
Pytasz, czy jesteś antysemitą?   Koraszewski   2024-01-21
“Koszmar zatajonych pieniędzy”: jak Katar kupił Ligę Bluszczową   Williams   2024-01-20
“Krwawe Boże Narodzenie”: chrześcijanie masakrowani w nigeryjskim ludobójstwie   Ibrahim   2024-01-17
Pracownicy pomocy humanitarnej wspierają Hamas   Bard   2024-01-13
Samobójcza głupota „rozwiązania w postaci dwóch państw”   Anderson   2024-01-12
Starzy orędownicy procesu pokojowego i wojna w Gazie   Flatow   2024-01-11
Dlaczego chrześcijańscy przywódcy ignorują ataki na swoją społeczność   Tawil   2024-01-10
Masha Gessen, lub, ври, да знай же меру   Fitzgerald   2024-01-09
Dla mediów terroryści Hamasu to duchy   Bard   2024-01-06
Izrael ma nie tylko armię najbardziej moralną, ale także najbardziej przejrzystą     2024-01-06
Krytycy Izraela po prostu nie chcą, aby Izrael zwyciężył   Tobin   2024-01-05
Kto popiera Hamas?   Dershowitz   2024-01-04
Nie ma „upokorzonej izraelskiej męskości”   Chesler   2024-01-02
Nie ma porównania pomiędzy przemocą palestyńską i żydowską na Zachodnim Brzegu     2024-01-02
Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy   Greenfield   2023-12-28
Przyszła strategia ekonomiczna dla pokoju   Mahjar-Barducci   2023-12-25
“Przebudzenie” zagraża amerykańskim Żydom   Tobin   2023-12-23
Dziesięć podstawowych faktów na temat wojny z Hamasem, o których media nie mówią     2023-12-23
Zakazanie przez Bidena prawa wjazdu do USA dla „stosujących przemoc osadników” izraelskich zablokowałby tych, którzy po prostu nie zgadzają się z jego polityką   Kontorovich   2023-12-21
Wojna w Ukrainie i na Bliskim Wschodzie   Koraszewski   2023-12-20
Czy dysonans poznawczy Bidena może pozwolić Izraelowi wygrać wojnę?   Tobin   2023-12-19
Dlaczego islamiści roszczą sobie prawa do ziemi niemuzułmańskiej?   Bulut   2023-12-18
Polityka tożsamości i zaburzenia kognitywne   Koraszewski   2023-12-18
Symfoniczna wersja terroru   Taheri   2023-12-15
Wsparcie dla terroru: jak terroryści wykorzystują organizacje humanitarne   i Nathaniel Rabkin   2023-12-14
Zdumiewająca naiwność Izraelofobów. Zachodnie oburzenie wywołane wyłapywaniem przez IDF podejrzanych członków Hamasu jest absurdalnym kwiecistym moralizowaniem.   O'Neill   2023-12-13
Redaktor kuwejckiej gazety: Hamas powinien być ścigany sądownie za śmierć i zniszczenie, jakie ściągnął na Gazańczyków atakiem z 7 października     2023-12-11
Tak daleko, tak blisko   Koraszewski   2023-12-10
Za kulisami Human Rights Watch: nienawiść i korupcjaPamięci Roberta Bernsteina, założyciela Human Rights Watch   Steinberg   2023-12-09
Najnowszy hit Pallywoodu. Jak usłużne relacje mediów o „zbombardowaniu” szpitala Al-Ahli promowały propagandę Hamasu   Landes   2023-12-07
Nagroda Nobla za terror i inne absurdy   Fernandez   2023-12-06
Gaza – kto z kim walczy i w imię czego?   Koraszewski   2023-12-05
Unia Europejska jest wspólnikiem Iranu   Rafizadeh   2023-12-05
W  Betlejem Boże Narodzenie zostało odwołane , a winni są Żydzi.     2023-12-04
Porażka zachodniego feminizmu, kiedy jest najbardziej potrzebny   Chesler   2023-12-04
Huti: kim są i dlaczego atakują Izrael?   Flatow   2023-12-03
Krótka historia długiej odpowiedzialności zbiorowej   Koraszewski   2023-12-02
Dlaczego Arabowie “zdradzili” Palestyńczyków   Toameh   2023-12-01
Coleman Hughes atakuje porównania między Palestyńczykami a walką Czarnych o wolność w Afryce Południowej i w Ameryce   Coyne   2023-12-01
Prawdziwi eksperci prawa międzynarodowego są zgodni: Hamas jest winny zbrodni wojennych i niemal na pewno ludobójstwa. Ale media ignorują ten przekaz     2023-11-30
Czerwony Krzyż po raz kolejny zawodzi Żydów   Bard   2023-11-28
“Rozwiązanie w postaci dwóch państw” oznacza terroryzm   Greenfield   2023-11-27
Niebezpieczne fantazje Bidena o państwie palestyńskim   Tobin   2023-11-26
Nie, Joe. Powierzenie ONZ odpowiedzialności za Gazę byłoby kiepskim dowcipem   Kontorovich   2023-11-24
Nagroda administracji Bidena dla Iranu w wysokości 10 miliardów dolarów: tylko małe podziękowanie za zorganizowanie wojny, zranienie 56 żołnierzy amerykańskich i próbę wypędzenia USA z Bliskiego Wschodu.   Rafizadeh   2023-11-23
Gaza moja miłość   Koraszewski   2023-11-22
Oszczerstwa o popełnianiu „ludobójstwa przez Izrael mają na celu usprawiedliwienie ewentualnego prawdziwego ludobójstwa na Żydach     2023-11-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk