Prawda

Czwartek, 16 maja 2024 - 08:27

« Poprzedni Następny »


Czy i jak możemy pomóc uchodźcom?


Andrzej Koraszewski 2015-09-03


Lawina uchodźców, nieustanny ciąg dramatów ludzi tonących w morzu, ryzykujących życie, żeby wydostać się z piekła.

 

Doniesienia o wyczynach ISIS, Boko Haram, talibów, Al-Kaidy, Hezbollahu, Hamasu, Fatahu, afrykańskiej Armii Boga, o Iranie nawet nie wspominając, pokazują dużą część świata w objęciach morderczego religijnego fanatyzmu i w stanie chaosu. Bliski Wschód i Afryka borykają się dziś z wieloma milionami ludzi bez dachu nad głową i bez środków do życia.  Rzeczywistych liczb nikt nie zna. Rozmiary humanitarnej tragedii umykają naszej uwadze. Uchodźcy docierający do Europy to czubek góry lodowej.


Oczywiście najłatwiej powiedzieć, że dramat spowodowany został destabilizacją Bliskiego Wschodu w wyniku zainicjowanej przez Amerykę interwencji w Iraku, a następnie w Libii. Poszukiwanie winnych to pasjonujące zajęcie, doskonale odciągające od poszukiwania rozwiązań.

 

Strumień uchodźców, głównie z krajów muzułmańskich, narasta od kilku dziesięcioleci. Poszukiwacze winnych mogą się cofnąć do osławionej islamskiej rewolucji w Iranie, jak również do amerykańskiej interwencji w Somalii w początkach lat 90. ubiegłego wieku, do upadku cesarza w Etiopii i zastąpienia go przez jeszcze koszmarniejszego komunistycznego watażkę.

 

Jakkolwiek na sprawę nie patrzeć, my mieszkańcy sytego i bezpiecznego świata mamy problem – coś musimy zrobić z naszymi wyrzutami sumienia w obliczu wyrzucanych na brzeg ludzkich trupów i coś musimy zrobić w obliczu naporu milionów ludzi, uciekających przed koszmarem, ale  kulturowo obcych i w znacznej mierze odmawiających zaakceptowania wartości, na których opiera się nasz ład społeczny.

 

Właśnie dostałem propozycję podpisania petycji do rządu, prezydenta i marszałków dwóch izb o „szybkie podjęcie skutecznych działań”. Petycje nie mają wielkiego wpływu na polityków, mogą zaledwie poprawiać samopoczucie apelujących do polityków obywateli. Ci z nas, którzy są wrażliwi na ludzką tragedię, chcieliby aby coś zostało zrobione i to zarówno szybko, jak i skutecznie. Autorzy petycji przypominają, że „Polacy na przestrzeni dziejów wielokrotnie korzystali z gościnności i pomocy innych krajów i narodów. Teraz powinniśmy odwzajemnić to wsparcie. Uchodźcy mają prawo do azylu i Polska jest moralnie zobowiązana tego azylu im udzielić.”

 

Działania skuteczne są możliwe tylko wtedy, kiedy rozumiemy problemy, które próbujemy rozwiązać. My, szarzy obywatele europejskiego kontynentu, patrzymy na obroty błędnego koła. Możemy podpisać jakąś petycję i uznać, że zrobiliśmy co w naszej mocy, możemy szukać organizacji charytatywnej, która budzi nasze zaufanie i wpłacić jakieś pieniądze na pomoc dla uchodźców. Nie powinniśmy się jednak łudzić, że nasze działania będą skuteczne. Możemy jednak próbować przynajmniej zrozumieć złożoność problemów i możliwe konsekwencje zarówno braku zdecydowanego działania, jak i  działań doraźnych bez analizy problemu jako całości.

 

Wojny na Bliskim Wschodzie i w Afryce Centralnej nawet gdyby za dotknięciem czarodziejskiej różdżki zakończyły się dziś, pozostawiłyby te regiony w sytuacji w jakiej Europa była w chwili zakończenia drugiej wojny światowej – z milionami uchodźców bez dachu nad głową i bez środków do życia, ze zniszczonym przemysłem i rolnictwem, z setkami zburzonych miast i wsi oraz astronomicznym ładunkiem wzajemnych nienawiści.

 

Wiele wskazuje na to, że doraźne działania i wielkie nakłady skierowane zostaną na wzmocnienie granic, zasieki, płoty, mury, których łączne koszty pójdą w dziesiątki miliardów dolarów. Budżetowe decyzje już zostały podjęte, prace są w toku. Arabia Saudyjska buduje mur długości tysiąca kilometrów. Chce się zabezpieczyć przed ISIS i jego ofiarami. Turcja planuje budowę 800 kilometrów muru na granicy z Syrią, chce na to wydać półtora miliarda dolarów. Węgry rozpoczęły umacnianie granicy z Serbią. Grecja już włożyła ogromne pieniądze w umocnienia granicy z Turcją. Bułgaria również planuje kosztowne umocnienie granicy z Turcją. Ukraina chce wydać ćwierć miliarda dolarów na uszczelnienie granicy z Rosją. Francja i Wielka Brytania nie szczędzą pieniędzy ani na płoty, ani na technikę, ani na ludzi. 

 

Polska posłanka do Europejskiego Parlamentu, Róża Thun  w wywiadzie dla „Deutsche Welle” na pytanie, czy nie rozpadnie się układ z Schengen, odpowiada:  

 

 „Mam nadzieję, że się nie rozpadnie. Na to nie będzie zgody. Instytucje europejskie, Komisja, Parlament i Rada nie mogą do tego dopuścić.”

 

Cały wywiad pokazuje do jakiego stopnia słodka naiwność zastępuje rzeczową analizę. Polska posłanka zaczyna od zapewnienia, że  „ludzie, którzy podejmują straszne ryzyko dotarcia do Europy, mogą stać się cennym elementem w społeczeństwie”.  Jakoś nic nie słyszała, że wielomilionowa imigracja z krajów muzułmańskich źle się integruje, nie słyszała krytyk dotychczasowej unijnej polityki imigracyjnej. Rozkoszna paplanina o pięknie wielokulturowości nie zastąpi jednak analizy problemu i namysłu, co może być zrobione, aby ta wielokulturowość mogła być bardziej harmonijna.    

 

Chwilowo możemy być pewni, że żadna siła nie powstrzyma strumienia uchodźców z piekła.  Możemy być pewni, że będzie dalsza tendencja do tworzenia się gett obrastających europejskie metropolie i że próby współpracy z „duchowymi liderami” religijnych i etnicznych społeczności imigrantów mogą tylko pogłębiać problemy społeczne, które już dziś są bardzo poważne w wielu krajach zachodniej Europy. Te problemy coraz silniej rzutują na postawy wyborcze i już dziś widzimy radykalny wzrost popularności partii faszyzujących, otwarcie apelujących do sentymentów ksenofobicznych.

 

Dyskusja, jeśli można to nazwać dyskusją, ogranicza się do kwestii uszczelnienia granic, ograniczenia zasiłków, imigracyjnych kwot pozwalających na rozłożenie ciężaru. Polityczna poprawność nie pozwala wspomnieć o jakichkolwiek problemach cywilizacyjnych i (broń boże) o możliwości ograniczenia swobody wykorzystywania religii do prowadzenia zorganizowanych działań antyintegracyjnych. 

 

Imigracyjna przestępczość rośnie w lawinowym tempie. Tu również nie odważamy się na uczciwe badania. Zakłamuje się statystyki, w efekcie nie umiemy nawet porządnie opisać problemu. Oczywiście takie podejście nie może prowadzić do wypracowania jakiejkolwiek strategii pozwalającej na złagodzenie problemu. Milczenie o problemie przestępczości rzecz jasna powoduje wzrost postaw ksenofobicznych. Nie tylko nie oczekuje się od imigrantów współpracy w zwalczaniu przestępczości w ich środowiskach, ale wzmacnia się przesądy przez zamazywanie różnicy między dyskryminacją a ściganiem przestępstw.

 

Brak wystarczająco silnego rozróżnienia między uchodźcami politycznymi i ekonomicznymi. Zasada, że uchodźcy polityczni nie powinni być odsyłani do krajów pochodzenia, nawet jeśli wchodzą w konflikt z prawem kraju, który udzielił im azylu, w nowej sytuacji wymaga zrewidowania, w szczególności jeśli chodzi o przestępstwa przeciwko życiu i udział oraz wspomaganie aktów terroru. (Społeczeństwo nie może mieć poczucia, że prawo jest łagodniejsze wobec imigranta niż wobec własnych obywateli, tymczasem w krajach takich jak Wielka Brytania, Szwecja, Holandia, czy Niemcy coraz większa część społeczeństwa ma takie odczucie i jest ono w dużym stopniu uzasadnione.)


Reakcją na słodkie opowieści o cudowności harmonijnego społeczeństwa wielokulturowego są słusznie postrzegane jako zamykanie oczu na rzeczywistość. Kwestia stosunku do imigracji coraz silniej wpływa na postawy wyborcze. Poszukiwanie strategii często wrzuca się do jednego worka z ksenofobią. W prasie nie znajdujemy poważnej analizy różnic między powiedzmy  antyimigracyjną postawą prawicowego premiera Węgier Orbana, czy lewicowego premiera Słowacji Fico, a propozycjami takich polityków jak premier Wielkiej Brytanii Cameron.

 

Niezależnie od uszczelniania granic, ograniczania świadczeń socjalnych i oferowania pieniędzy za powrót do kraju pochodzenia, napływ uchodźców z Bliskiego Wschodu i Afryki będzie trwał nadal. Od dziesiątków lat Zachód nie wywiera nacisków na reformy polityczne i gospodarcze, wspierał jednych dyktatorów i zwalczał innych. Zachodni politycy ściskali się z Kaddafim, z Assadem, Mubarakiem, wcześniej z Saddamem Husajnem, nadal ściskają się z królem Arabii Saudyjskiej czy królem Jordanii i śnią po nocach o uściskach z naczelnym ajatollahem Iranu. Nie widać żadnych perspektyw na to, aby komukolwiek w regionie konfliktu można było zaproponować coś w rodzaju Planu Marshalla, zarówno politycy europejscy, jak i amerykańscy wydają się być całkowicie niezdolni do myślenia w tych kategoriach. Wszystko wskazuje na to, że humanitarny kryzys będzie narastał i niezależnie od wysokości murów, którymi się otoczymy, zrozpaczeni ludzie będą w nich znajdowali dziury.


Polska może przyjąć pięć, dziesięć, sto tysięcy uchodźców i będzie to nadal tylko gest. Apelując, żebyśmy przyjęli nie pięć a powiedzmy dziesięć tysięcy uchodźców próbujemy uciszyć nasze sumienia. Oczywiście liczy się każde życie i każda pomoc, ale bezmyślność w tych działaniach może spowodować, że urządzimy piekło sobie i innym. Nawet ograniczona liczba imigrantów musi być przyjmowana nie tylko z otwartymi ramionami, ale i z rozwagą. To jednak wymaga innego języka dyskusji o całym problemie.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
5. Czy i jak... 587 2016-02-17
4. Odp: "Pewną nadzieję budzi Sisi" Ola 2015-10-15
3. Do: Ola. Zatem przenieśmy obóz gdzieś daleko. MKraus 2015-09-04
2. może początek nadziei ? Ola 2015-09-04
1. czy i jak pomóc? Ola 2015-09-03


Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk