Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 21:00

« Poprzedni Następny »


Argument przeciwko otwartym granicom i liberalna nieposkromiona pycha


Ben Sixsmith 2017-09-21


Nikt poza wojowniczymi narodowcami nie zaprzecza, że pewien poziom imigracji jest korzystny i powinien być akceptowany. A po tym stoimy przed pytaniem o skalę. Są jednak ci, na przeciwnym końcu spectrum, którzy wierzą, że nigdy nie wolno zatrzymywać żadnego poziomu imigracji. To są orędownicy „otwartych granic”; koncepcji równie dziwnej jak koncepcja narodowców – niemniej znacznie bardziej niebezpieczna, ponieważ jest uważana za szacowną.

Liberalne pismo “Economist” opublikowało esej promujący ideę otwartych granic. Autor wyobraża sobie świat, w którym ludzie mają swobodę życia i pracy, gdzie im się podoba. Jest to zdumiewająco stronniczy i nieprzemyślany tekst, który pokazuje niebezpieczne skrajności progresywnego utopizmu:



Być może brzmi to nieludzko. Komu może nie podobać się myśl o ludziach żyjących i pracujących, gdziekolwiek chcą? To może być wspaniała sprawa, ale gdyby wszyscy to zrobili, zastanówcie się, co by to oznaczało. „Economist” informuje, że gdyby granice zostały otwarte, 630 milionów ludzi prawdopodobnie wyruszyłoby na migrację. Być może 138 milionów wybrałby USA, powiększając populację niemal o połowę. Około 42 miliony wybrałoby Wielką Brytanię, powiększając jej populację o ponad połowę. Ilu pojechałoby do Australii, kraju o populacji 24 miliony i z infrastrukturą już znacznie obciążoną?  Takie napływy ludności stanowiłyby olbrzymie zmiany demograficzne, wkrótce powiększone dramatycznie przez wyższą stopę urodzeń. Sytuację pogorszy fakt, że miejscowe rządy nie będą w stanie nadążyć z budową dróg, szpitali, szkół i systemów transportu, jakich będą żądali obywatele – zarówno starzy, jak nowi. 


Te prognozy mogą być przeszacowane, mówią nam autorzy. To prawda. Ale mogą również być niedoszacowane. Kiedy Polska została przyjęta do Unii Europejskiej, znacznie więcej migrantów napłynęło do Wielkiej Brytanii niż oczekiwano.


A co w sprawie zalet otwartych granic? Poważną wadą artykułu w “Economist” jest niechęć do rozróżnienia między różnymi migrantami. Jeśli znajdujemy jakieś badanie, to okazuje się, że 54% mężczyzn i kobiet, którzy wyrazili pragnienie migracji, pochodzi z Afryki i Bliskiego Wschodu – a kolejne 20% z Ameryki Środkowej. Niemniej imigrantami, którzy odnoszą największe sukcesy w kategoriach  otwierania przedsiębiorstw i zarabiania, są ci, którzy pochodzą z Azji i Europy. Badanie UCL pokazuje, że imigranci europejscy w Wielkiej Brytanii dają większy wkład w gospodarkę niż z niej zabierają, podczas gdy odwrotność jest prawdą wobec imigrantów nie-europejskich. Jest więc bez sensu twierdzenie, jak robi to autor artykułu w „Economist”, że imigranci „częściej niż urodzeni lokalnie przynoszą nowe pomysły i otwierają własne przedsiębiorstwa”. Imigranci nie pochodzą z “Imigrantland”. Różnice populacyjne związane z przedsiębiorczością i potencjałem zarabiania są rzeczywiste, znaczące i trudne do zniwelowania.


Autor nakłada różowe okulary, kiedy spogląda na negatywne skutki imigracji. Mówi nam: “Badanie przepływów migracyjnych między 145 krajami w latach 1970 i 2000 stwierdziło, że migracja raczej redukuje terroryzm niż powoduje jego wzrost”. Zakończenie analizy danych na roku przed 2002 jest podejrzanym wyborem, a poza tym badanie w rzeczywistości pokazuje, że terroryzm zmalał tylko w miejscach skąd odbywała się imigracja, nie tam, dokąd zmierzała. Autorzy przyznają: „W niektórych krajach europejskich, takich jak Szwecja, migranci z większym prawdopodobieństwem będą mieli kłopoty z prawem niż ludzie miejscowi, ale to głównie dlatego, że jest większe prawdopodobieństwo, że są to młodzi mężczyźni”. Nie jest to specjalnie uspokajające, skoro 73% migrantów do Europy to młodzi mężczyźni.   



Być może jednak nie są to najlepsze argumenty na rzecz otwartych granic. Po takie należy zwrócić się do Open Borders: The Case; godne podziwu i imponująco wszechstronne źródło. Tutaj można znaleźć wielkie rozważania o ekonomicznych błogosławieństwach swobodnej migracji. Na przykład, znajdujemy tu twierdzenie – pochodzące z przeglądu literatury dokonanego przez ekonomistę  Michaela Clemensa – że otwarte granice mogą dać wzrost światowego PKB od 67% do zdumiewających 147%. Głównymi beneficjentami byliby sami migranci, ale nie jest to błahostka. Bardziej obciążające z ekonomicznego punktu widzenia jest to, że spowodowałoby to nadwyżki niewykwalifikowanej siły roboczej. Założyciel Open Borders, Vipul Naik, odpowiedział na tę krytykę twierdzeniem, że nie widzi braku miejsc pracy dla robotników niewykwalifikowanych i nisko wykwalifikowanych:

Dopóki samochody bez kierowców nie są rzeczywistością, jest wystarczająco dużo pracy dla osobistych kierowców… Może być więcej miejsc pracy dla niań, kucharek, opiekunek ludzi starych i niepełnosprawnych, dozorców, konduktorów i kelnerek w restauracjach… Można przywrócić wyeliminowane poprzednio prace, takie, jak pomocnik na stacji benzynowej lub bileter w kinie, żeby pokazać ci miejsce na sali.

Dlaczego je przywracać? Nikt nie chce za nie płacić. Jedyne stanowiska, o których wspomina, a które trudno zapełnić to opiekunowie w opiece społecznej. Chociaż technicznie praca w opiece jest „nisko kwalifikowana”, nie jest porównywalna z pracą w fabryce, wymaga specjalnych kandydatów, którzy posiadają osobiste cechy empatii, sumienności i ugodowości.  Niskie standardy w opiece społecznej w Wielkiej Brytanii dały w wyniku przerażające wypadki niekompetencji, zaniedbania i maltretowania.


Dalej mamy konsekwencje społeczne i polityczne. Nathan Smith, ekonomista piszący dla Open Borders, opublikował oparty na domysłach esej, w którym wyobraził sobie przyszły świat z szeroko otwartymi granicami. Zdaniem tego orędownika swobodnej migracji napływ migrantów na Zachód będzie wymagał „improwizowanych i autorytarnych środków doraźnych”, takich jak zakończenie państwa opiekuńczego i równości szans. „Tubylcy wycofaliby się do ogrodzonych osiedli”. „Siły porządku publicznego często byłyby skonsternowane nowymi i złożonymi wyzwaniami”. „Lokalne zalążki rewolty [mogłyby] w wystarczający sposób przekształcić psychikę [narodową], by uczynić czymś atrakcyjnym szkolenie obchodzenia się z bronią w szkołach lub nawet pobór powszechny do jakiegoś rodzaju narodowej siły policyjnej”. Migranci pracowaliby w „nowoczesnych latyfundiach” za „płace, które dla tubylców [zachodnich] byłyby rodzajem pracy niewolniczej”. Ta wizja ostro podzielonych, zjadliwie autorytarnych społeczeństw jest jego optymistycznym poglądem, bo Smith pozostaje przekonany, że wolna migracja zachęci „ciągły rozkwit wzrostu ekonomicznego”, który – przypuszczalnie – podziała zniechęcająco do konfliktów domowych między przestraszonymi, pełnymi uraz i nierównymi klasami.


Większość z nas jednak nie chciałaby tego ryzykować. Niektórzy uważaliby wręcz, że nie jest to nic warte.


Argumenty za otwartymi granicami opierają się nie tylko na ekonomii, ale także na etyce. Orędownicy otwartych granic są zazwyczaj „moralnymi egalitarystami”; to jest, wierzą w symetryczne traktowanie ludzi. Ekonomista Bryan Caplan często prosi swoich czytelników, by wyobrazili sobie, jak czuliby się, gdyby żyli w biednych i tyrańskich państwach. No cóż, oczywiście, że źle. Jak jednak czułby się Bryan Caplan jako członek marginesu społecznego we własnym społeczeństwie, jakie wyobraża sobie Nathan Smith? Prawdopodobnie także źle. Co więc mówi to nam? W zasadzie, niewiele. Empatia jest zawodnym przewodnikiem w polityce.


Caplan jest krytyczny wobec stronniczości w stosunku do własnej grupy, która powoduje, że dbamy bardziej o rodaków niż cudzoziemców. Jest to ta sama stronniczość, w silniejszej postaci, która powoduje, że kupujemy prezenty dla naszej rodziny i przyjaciół zamiast ofiarować pieniądze na biednych. Mamy koncentryczne kręgi empatii, co znaczy, że im mniej bezpośredni nasz związek z ludźmi, tym mniej zaangażowani jesteśmy w ich pomyślność. Mamy więc hierarchię naszych lojalności; stawiamy rodzinę na pierwszym miejscu, potem przyjaciół, potem sąsiadów; potem, być może, rodaków, a potem ogólnie ludzkość. W żadnym razie nie czyni nas to obojętnymi wobec cudzoziemców. Możemy dbać o ich życie i próbować im pomóc. Granice naszej lojalności powodują jednak, że narody są wygodnymi jednostkami grup ludzkich i wyjaśniają, dlaczego na pierwszym miejscu stawiamy interesy własnego narodu.


Nie dotyczy to tylko Europejczyków i Amerykanów. Możliwe, że masowe migracje dały nam Brexit i Trumpa. Protesty przeciwko polityce masowych migracji wybuchły na całym świecie, od Singapuru do Afryki Południowej. Nie chodzi o przykrywkę dla uczuć antyimigracyjnych –  które często mogą być irracjonalne, histeryczne, a także okrutne – ale o zwrócenie uwagi na to, że ludzie czują naturalną ojkofilię, która jest sprzeczna z gwałtowną zmianą, jaką daje masowa migracja.


Imigracja jest ważna. Sam jestem imigrantem i jestem zachwycony i wdzięczny za zaakceptowanie mnie przez moich gospodarzy, co bardzo wysoko cenię. Potrzebne są względy racjonalne i ludzkie. Niemniej szacowny ekstremizm orędowników otwartych granic, którzy na podstawie niepewnych przewidywań przekształciliby nasze społeczeństwa, narażając je na radykalne podziały i konflikty, powinien nas niepokoić. Mniej dlatego, że ich pragnienia mają szansę realizacji, a bardziej dlatego, że powaga, z jaką są przyjmowane, pokazuje, że nawet bardziej umiarkowani liberałowie w tej sprawie są radykałami.


Nie mamy otwartych granic, ale doświadczamy bezprecedensowej zmiany demograficznej. Progresiści powinni pamiętać, że cywilizacja nie jest laboratorium naukowym. To jest główna zaleta stopniowych zmian: możemy sprawdzać nowe wody bez skakania na głębinę.


An Argument Against Open Borders and Liberal Hubris

Quillette, 27 sierpnia 2017

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Ben Sixsmith


Ben Sixsmith angielski pisarz mieszkający w Polsce.  Prowadzi stronę internetową http://bsixsmith.wixsite.com/home .

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2592 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk