Prawda

Niedziela, 5 maja 2024 - 23:50

« Poprzedni Następny »


Znów bardziej wspaniały świat?


Andrzej Koraszewski 2016-11-11


Kim jest ten facet ze straszną gębą i niewyparzonym pyskiem? Po ogłoszeniu wyników amerykańskich wyborów świat ma mdłości i stany lękowe. Seksista, rasista, szaleniec. Tylko pani Clinton w przemówieniu (w wiele godzin po ogłoszeniu wyroku suwerena), wyraziła nadzieję, że Donald Trump będzie dobrym prezydentem dla wszystkich Amerykanów. Amerykański Wersal, który po tak brutalnej kampanii może dziwić, ale to jest właśnie Ameryka.

Wiemy już, że się nie dowiemy, jaką prezydent byłaby Hilary Clinton. Czy Trump może świat pozytywnie zaskoczyć? Powodów do niepokoju jest wystarczająco wiele, ale nie pozostaje nam nic innego jak obserwować, co z tego wyniknie.


Przejrzałem kilkadziesiąt pisanych na gorąco komentarzy i wszystkie wydawały się być pisane na jedno kopyto. Dominuje szok, który oznacza tylko tyle, że sondaże nie pokazywały rzeczywistych postaw wyborczych. Czy jest możliwe, że w ostatniej chwili coś wpłynęło na niezdecydowanych? Ujawniono różne brudy w sztabie wyborczym pani Clinton, media o nich nie trąbiły, a mało prawdopodobne, żeby niszowe strony internetowe mogły znacząco wpłynąć na wybory. Podejrzewam raczej, że ludzie nie przyznawali się, że będą na tego typa głosować, a prawdopodobnie wielu głosowało na niego, żeby nie wygrała pani Clinton.


Przewidywanie, jaka będzie prezydentura pani Clinton, oparte było na przekonaniu, że będzie mniej lub bardziej kontynuacją prezydentury Obamy. Głosy na Trumpa były głosami na niewiadomą, na cokolwiek byle nie to.


Podkreśla się, że na Trumpa głosowali głównie biali, kiepsko wykształceni mężczyźni. To nie jest cała prawda. Wśród wyborców Trumpa mamy duży procent kobiet, sporo Latynosów i Azjatów, ale również osiem procent czarnych wyborców. Nie ma tu szczegółowych informacji, zupełnie bym się jednak nie zdziwił, gdyby wśród Latynosów, Azjatów i czarnych zwolenników Trumpa dominowali drobni i średni przedsiębiorcy.


O niezadowoleniu amerykańskiej klasy średniej słyszę od dawna. Rekiny są coraz bardziej tłuste, sytuacja najbiedniejszych poprawia się, co nie znaczy że są zadowoleni (zgoła przeciwnie, więc klasa polityczna próbowała ich niezadowolenie zagospodarować), klasa średnia traci, co jej do sympatii do elit politycznych nie skłania.


Czy zatem w tych wyborach chodziło głównie o amerykańską politykę gospodarczą? Jeśli tak, to Donald Trump nie dawał tego po sobie poznać.


Wśród nielicznych komentarzy, które dawało się czytać bez ziewania, moją uwagę zwrócił komentarz amerykańskiego rabina, Shmuley’a Boteacha, który pisze, że dawniej rozpaczał, że w prezydenckiej kampanii zajmują się takimi rzeczami jak aborcja, związki partnerskie czy środki antykoncepcyjne. Już miał nadzieję, że teraz będą mówili o sprawach poważnych,  na przykład o tym, jakie wartości należy brać pod uwagę kiedy dyskutujemy o imigracji, jak reagować na działania rządów, które podsycają fanatyzm lub co zrobić, aby uczciwość była ważniejsza niż żądza władzy, ale nic z tego.


Rabin pisze, że się zawiódł, że zamiast ważnych konkretów przez miesiące słuchał o serwerach, o seksualnych wyczynach Trumpa i niekończących się kontrowersjach związanych z Fundacją Clintonów.    


Rabin nie byłby rabinem gdyby nie uważał, że w dyskusji o wartościach religia powinna być obecna bardziej, a nie mniej. Przypomina, że chrześcijanie ewangelikalni opowiedzieli się głównie za Trumpem, protestanci tradycyjni raczej za Clinton, amerykańscy Żydzi byli rozdarci, przeważająca większość poparła Clinton, część doszła do wniosku, że Trump może być lepszy dla Izraela.


Kampania prezydencka nie była jednak dyskursem o wartościach. Boteach przypomina, że Amerykanie nie chcą być policjantem świata, a równocześnie nie mogą być narodem jak każdy  inny. Te wybory toczyły się w cieniu ludobójczej wojny w Syrii, wzrastającego zagrożenia ze strony Iranu i innych brutalnych dyktatur.          

„Ameryka musi raz jeszcze stać się poważnym, odpowiedzialnym narodem stanowiącym globalne standardy moralne. Tak, nie chcemy być policjantem świata, nie  chcemy być również takim samym narodem jak każdy inny. Nie ukrywamy, że jesteśmy najpotężniejszym narodem na świecie, z najlepszymi wartościami. Cenimy wolność jednostki, prawa człowieka, ludzką godność i ludzką wolność.”

Pewnie bym się z rabinem zgodził, gdyby nie paskudne wrażenie, że dawno przestaliśmy rozumieć, o co chodzi z tą wolnością jednostki, że prawa człowieka są dziś coraz częściej używane instrumentalnie, a dyktatorzy oraz fanatyczne ruchy społeczne mają pełną gębę praw człowieka, że godność myli się ludziom z postawą roszczeniową, a wolność z anarchią.


Shmuley Boteach, nazywany czasem najsłynniejszym rabinem Ameryki, jest marzycielem. Ma nadzieję, że ta obłąkana kampania wyborcza będzie otrzeźwieniem, że uświadomi ludziom, iż pora przestać liczyć na jakiegoś mesjasza z lewa czy z prawa, że tylko zwykli Amerykanie mogą przywrócić Ameryce przyzwoitość, konkretność i powagę, wartości, które zawsze reprezentowała.


Rabin jest w błędzie, Ameryka nigdy nie była rajem, chociaż nie bez powodu miliony ludzi tam właśnie szukały schronienia, była często idealizowana, ale nigdy nie była idealna, była najlepszym dzieckiem europejskiego Oświecenia, dając więcej wolności niż dawali inni, co przyniosło widomy rezultat w postaci rozwoju gospodarczego i rozwoju nauki. Stała się policjantem świata dwukrotnie ratując Europę przed totalitarnym obłędem. Boteach ma rację, Ameryka zaczęła gubić swoje wartości, jego przekonanie, że szary człowiek zdoła je odbudować,  wydaje się jednak być tylko marzeniem, którego ziszczenia nic nie zapowiada. Nie widać ani masowego, ani nawet niszowego ruchu na rzecz powrotu do zdrowego rozsądku. Raczej przeciwnie, bunt szarego człowieka przeciw elitom politycznym  okazuje się poszukiwaniem mesjasza, który obiecuje przywrócenie utraconej wielkości, ten trend widzieliśmy w Iranie, w Turcji, w Rosji, na Węgrzech, na Filipinach, w Polsce i w paru innych miejscach.


Ameryka jest dzieckiem Oświecenia, jest demokracją budowaną z myślą o nieustającym zagrożeniu tyranią. Budując fundamenty amerykańskiej niepodległości, tworzono zabezpieczenia utrudniające koncentrację władzy w rękach jednego człowieka. Prezydent Ameryki może być najpotężniejszym człowiekiem na świecie, dotychczas jednak jej system pozwalał na przetrwanie nierozważnie wybranych głupców. Margines optymizmu ponownie się skurczył. W nowym, wspaniałym świecie trwa poszukiwanie mesjaszy i nieodmiennie znajduje się przerażających pajaców.  

P.S. Wczoraj wieczorem czytałem artykuł w „Washington Post” znanej dziennikarki i liberalnej muzułmanki  Asry Q. Nomani, pod tytułem „Jestem muzułmanką, kobietą, imigrantką i głosowałam na Trumpa”. Autorka nie jest zaślepiona, dostrzega wszystkie koszmarne wady Donalda Trumpa i przedstawia powody dlaczego jednak oddała na niego swój głos. Próbując zrozumieć co się stało, warto poznać jej argumentację.        

                             

                


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
4. dżuma i cholera? Peyotl 2016-11-13
3. Essej Poltiser 2016-11-11
2. Futurologia MEF 2016-11-11
1. Biznesmen, żaden rewolucjonista Marek Eyal 2016-11-11


Notatki

Znalezionych 2597 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk