Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 23:24

« Poprzedni Następny »


Kiedy polityka wobec zagranicznych wojen staje się krajową polityką wyborczą


Alberto M. Fernandez 2024-03-05


Podstawową zasadą amerykańskiej polityki jest to, że sprawy zagraniczne nie decydują o wyborach prezydenckich, ale nie oznacza to, że sprawy zagraniczne nie odgrywają roli w wyborach. W Miami zawsze widzieliśmy, jak kandydaci przyjeżdżają, robią sobie sesję zdjęciową w lokalnej kubańskiej restauracji i wypowiadają odpowiednie frazesy na temat reżimu Castro. Irlandczycy, Ormianie, Żydzi i polscy Amerykanie – a także wielu innych – mają swoje winiety.

Jednak wojny toczące się w latach 2023-2024 na Ukrainie i na Bliskim Wschodzie stanowią, jeśli nie zupełnie nowe wyzwanie, to dylemat nie widziany od bardzo dawna. Stany Zjednoczone są głęboko zaangażowane w obie wojny i postrzega się je niemal jako stronę wojującą. Nie tylko wysyłają dziesiątki miliardów dolarów wraz z całymi systemami uzbrojenia, ale amerykańscy żołnierze zostali zabici przez kontrolowane przez Iran bojówki w Syrii, podczas gdy amerykańskie okręty wojenne regularnie bombardują w Jemenie oddziały innych irańskich marionetek.


W obu wojnach amerykański sojusznik staje twarzą w twarz z budzącym niesmak (najłagodniej mówiąc) przeciwnikiem, który rozpoczął wojnę jawnym aktem agresji, ale potem analogia się załamuje. Ponieważ niemal od początku było jasne, że administracja Bidena postrzega te dwie wojny bardzo odmiennie. Sprowadzona do podstawowych elementów, wojna na Ukrainie przeciwko uzbrojonej w broń nuklearną Rosji jest wojną, która powinna być kontynuowana, podczas gdy wojna, którą Izrael prowadzi przeciwko Hamasowi (według USA, grupie terrorystycznej) jest wojną, która powinna się szybko zakończyć.


Podczas gdy Waszyngton głośno wyrażał poparcie zarówno dla Ukrainy, jak i Izraela, administracja Bidena niemal od samego początku zrobiła wszystko, co mogła, aby jak najbardziej ograniczyć Izrael. Propalestyńscy krytycy administracji nie uważają tego za wystarczające, ale „niedźwiedzi uścisk” Bidena wobec Izraela niemal od samego początku miał na celu ograniczenie jego działań. Tymczasem na Ukrainie Amerykanie sygnalizują, że ich poparcie jest „niezachwiane” i że wojna może zakończyć się jedynie na warunkach Ukrainy.


Co wyjaśnia tak różne sposoby patrzenia na te dwa konflikty? Przede wszystkim musimy przyznać, że nie ma żadnego prawa ani zasady, które mówiłyby, że narody muszą traktować konflikty w ten sam sposób. Niekonsekwencja i hipokryzja to standardowe elementy polityki zagranicznej większości państw, w tym Stanów Zjednoczonych Ameryki. Niektórzy mogą powiedzieć, że Ukraina jest bardziej zagrożona ze strony Rosji niż Izrael ze strony Hamasu, ale nie wydaje się to do końca słuszne. Hamas jest sprzymierzony z innymi grupami terrorystycznymi, takimi jak Hezbollah, i wspierany przez Iran, Turcję i Katar, co stanowi znaczną kombinację sił. Inni mogą zauważyć, że chociaż obecna wojna w Gazie jest szczególnie destrukcyjna, było wiele innych konfliktów arabsko-izraelskich, a to jest tylko jeden z nich. To rozumowanie wskazywałoby, że wojna ukraińska jest czymś bardziej wyjątkowym, zakłócającym pokój w Europie i na świecie, a nie kolejnym konfliktem z serii wojen na wiecznie niespokojnym Bliskim Wschodzie.  


Istnieją jednak inne sposoby spojrzenia na te dwa konflikty. Z pewnością, jeśli chodzi o wpływ na kraj, nie ma porównania. Kilka miesięcy po rozpoczęciu wojny dziesiątki tysięcy wściekłych ludzi nadal maszeruje w rzecz Palestyny/Gazy/Hamasu w zachodnich stolicach. Z pewnością w 2022 r. na Zachodzie było mnóstwo entuzjazmu wobec Ukrainy, ale te marsze i ten entuzjazm skończyły się dawno temu. A jeśli chodzi o większość zachodnich stolic, w sprawie Ukrainy nie maszerowały dwie strony – nie było wieców na rzecz Rosji na kampusach Ligi Bluszczowej. W Waszyngtonie nikt się nie podpalił na rzecz rosyjskiego Doniecka i Ługańska.


Patrzenie na Ukrainę i Gazę jako na skondensowane symbole daje nam dodatkowy wgląd w różnicę w podejściu. Takie symbole, zgodnie z definicją politolog Doris Graber, to krótkie frazy lub słowa, które mogą przekazywać poziomy znaczenia wywołując silne uczucia lub „umożliwiając natychmiastową kategoryzację lub ocenę”. [1] Mamy tutaj do czynienia ze wskazówkami lub znaczeniami, a nie zwykłymi faktami.


Dla administracji Bidena i jej sympatyków „wojna w Ukrainie” to między innymi wojna z Trumpem, w której Putin jest symbolicznym zastępcą głównego wewnętrznego przeciwnika politycznego Demokratów. Wsparcie USA dla Ukrainy było początkowo sprzedawane jako część wielkiej krucjaty przeciwko autorytaryzmowi na całym świecie, w tym w Stanach Zjednoczonych. [2] Jak określiła to wówczas „Foreign Policy”, „2022 był rokiem, w którym dobrzy faceci uderzyli w odpowiedzi”. Przeciwko komu? Przeciwko Putinowi, oczywiście, ale także przeciwko „rosnącemu autorytaryzmowi i ksenofobicznemu populizmowi, demokracja się wzmacnia”. [3] Zwróćcie uwagę, jak „demokracja” jest przeciwstawiona „populizmowi”, zjawisku politycznemu, które może mieć miejsce tylko tam, gdzie w ogóle istnieje jakiś rodzaj demokracji.


W rozumowaniu Bidena wojna na Ukrainie musi trwać, ponieważ jest słuszną krucjatą nie tylko przeciwko reżimowi Putina czy Putinowi i innym zagranicznym autokratom, ale w symboliczny, naładowany emocjonalnie sposób przeciwko krajowym przeciwnikom praktykującym myślozbrodnię lub „złe myślenie”. Jest to walka, której uosobieniem są wybory w listopadzie 2024 r., ale także walka dotycząca zarówno rodzaju potęgi, jaką Ameryka ma mieć na arenie światowej, jak i tego, jaka Ameryka ma być w kraju.


Jeśli wojna ukraińska jest swego rodzaju semantycznym substytutem wojny z Trumpem i trumpizmem, skondensowanym symbolem wojny w Gazie, konfliktu o wielu zawiłościach i subtelnościach, jest prymitywne zastępstwo starego hasła z ubiegłych lat: „wojna z islamem.” W rzeczywistości jest to cyniczny chwyt stosowany wobec tej wojny przez islamistów i lewicowców zarówno na Wschodzie, jak i na Zachodzie, ale jest to również coś, w co w pewnym sensie wierzą decydenci na Zachodzie. Powiedziano nam, że wojna musi się zatem zakończyć jak najszybciej, a zwłaszcza przed Ramadanem, aby nie ranić i tak już zranionych uczuć muzułmanów. Dzieje się tak mimo faktu, że Ramadan jest wychwalany przez samych muzułmanów jako miesiąc wojen i zwycięstw militarnych (nie mówiąc już o tym, że Hamas rozpoczął wojnę w żydowskie święto religijne). [4] Jak odnotowano w artykule na stronie internetowej Al-Dżaziry z 2021 roku, „palestyński ruch oporu zamienił Ramadan w sezon ataków i zwycięstw”. [5] Ironią jest, że na ulicach Ameryki jest więcej publicznego gniewu z powodu Gazy niż jest go obecnie na Bliskim Wschodzie i że wiele reżimów arabskich w rzeczywistości chce widzieć zwycięstwo Izraela i zniszczenie Hamasu (i Hezbollahu).


Obie zagraniczne wojny zostały w pewnym sensie „udomowione”. Jeden jako rodzaj podstawionego zawodnika w walce z prawicą polityczną, drugi jako dubler pasji i celów odradzającej się krajowej skrajnej lewicy. Ostatecznie jest bardzo prawdopodobne, że ten wynik – kontynuacja wojny w Ukrainie i zakończenie wojny w Gazie – zostanie osiągnięty nie tylko dzięki działaniom stron wojujących na miejscu, ale także dzięki temu, jak oficjalny Waszyngton i jego jaskinie ech zaangażowały się psychologicznie w radykalnie odmienny sposób w te dwa konflikty.


*Alberto M. Fernandez jest wiceprezesem MEMRI.

MEMRI, Daily Brief Nr 575

28 lutego 2024

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk