Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 12:19

« Poprzedni Następny »


Pochowajcie Baghdadiego, ale nie jego zbrodnie


Liat Collins 2019-11-03

Jordańscy demonstranci niosą kukłę przywódcy ISIS, Abu Bakr al-Baghdadiego w Ammanie w lutym 2015 roku, po ukazaniu się wideo z makabrycznym mordem pilota, Muatha Al-Kaseasbeha. (zdjęcie: MUHAMMAD HAMED/REUTERS)
Jordańscy demonstranci niosą kukłę przywódcy ISIS, Abu Bakr al-Baghdadiego w Ammanie w lutym 2015 roku, po ukazaniu się wideo z makabrycznym mordem pilota, Muatha Al-Kaseasbeha. (zdjęcie: MUHAMMAD HAMED/REUTERS)

Pisanie zwięzłych, poprawnych tytułów jest sztuką. Ktoś w „Washington Post” jej nie opanował.


Albo ściślej, ktoś próbował poprawić coś, co nie wymagało poprawek i wykonał okropną robotę. Początkowy tytuł nekrologu przywódcy ISIS w „Washington Post” Brzmiał: „Abu Bakr al-Baghdadi, ‘naczelny terrorysta’ Państwa Islamskiego, ginie w wieku 48 lat”.


Przeginając zasadę, że nie mówi się źle o zmarłych, gazeta zmieniła to na: „Abu Bakr al-Baghdadi, ascetyczny uczony religijny na czele Państwa Islamskiego, ginie w wieku 48 lat”. Burza medialna, jaka się po tym rozpętała, zmusiła gazetę do kolejnej zmiany na: „Abu Bakr al-Baghdadi, ekstremistyczny przywódca Państwa Islamskiego, ginie w wieku 48 lat”.  


Na kilka godzin Twitter, Facebook i inne platformy mediów społecznościowych wpadły w szał wymyślania podobnie niestosownych, fałszywych nekrologów, takich jak: „Adolf Hitler, austriacki działacz na rzecz wegetarianizmu i malarz krajobrazów, ginie w wieku 56 lat” (David Burge), „Saddam Hussein, odnoszący sukcesy polityk, magnat naftowy i wybitny ale surowy szef, ginie w wieku 69 lat” (kanadyjska senatorka Denise Batters) i „Osama bin Laden, duchowy przywódca i architekt projektów rewitalizacji dolnego Manhattanu, ginie w wieku 54 lat” (John Noonan).


Francuska dziennikarka, Anne-Elizabeth Moutet, zabawiała się inaczej: „Gajusz Juliusz Cezar, lat 56, znany autor i egiptolog, ginie otoczony przyjaciółmi”. Ja także myślałam o Juliuszu Cezarze, choć zabarwionym przez Marka Antoniusza Williama Szekspira: „Przyjaciele, Rzymianie, rodacy, użyczcie mi swoich uszu; przyszedłem, by pogrzebać Cezara, nie po to, by go chwalić”.  

”Zło, jakie czynią ludzie, żyje po ich śmierci; dobro jest często chowane wraz z ich kośćmi”. „Washington Post” i inni przyszli chwalić Baghdadiego, zamiast pochować go. I choć niektóre parodie mogą być zabawne, to nie jest sprawa do śmiechu.  

Więcej ”nekrologów” opiewało przywódcę ISIS, który był złem wcielonym.  

Hołd złożony przez „Washington Post” napisał Joby Warrick ze znacznie większym szacunkiem niż zasługiwał na to ten arcyterrorysta i tyran. Pisał o nim jako „panu Baghdadim” i przedstawił go jako człowieka, który „pomógł przekształcić swój upadający ruch w jedną z najbardziej osławionych, brutalnych i – na pewien czas – odnoszących największe sukcesy grup terrorystycznych nowoczesnych czasów”. 

“Człowiek, który miał później zostać założycielem najbardziej brutalnej terrorystycznej grupy na świecie, spędził swoje wczesne lata dorosłości jako nieznany akademik, chcący wieść spokojne życie profesora islamskiego prawa. Inwazja USA na Irak w 2003 roku zniweczyła jednak jego plany i wpuściła go na drogę ku rewolcie, więzieniu i pełnego przemocy dżihadu”.

Teraz więc wiemy, kto jest odpowiedzialny za mordercze szaleństwa, które kosztowały życie setek tysięcy. Najwyraźniej Abu Bakr al-Baghdadi pozostałby nieznanym religijnym nauczycielem o imieniu Ibrahim Awwad Ibrahim al-Badri, gdyby nie sprowokowały go Stany Zjednoczone.  

Może powinniśmy zrewidować również sprawę tego, kogo obwinić za globalne terrorystyczne wyczyny Osamy bin Ladena.

W dziale politycznym w „Bloomberg” artykuł Tareka El-Tablawy’ego miał zwodniczo neutralny tytuł: „Kim był przywódca Państwa Islamskiego, Abu Bakr Al-Baghdadi?” Najpierw poprawnie zanotowano, że „przewodził terrorystycznej grupie, która zmasakrowała tysiące ludzi podczas przerażającego wzrastania jej siły, zatrzymanego dopiero przez międzynarodową koalicję wojskową, którą stworzono, by ją pokonać”. Autor jednak napisał dalej, że „Baghdadi, który przekształcił się z mało znanego nauczyciela koranicznych recytacji w samozwańczego władcę tworu, który obejmował połacie Syrii i Iraku, został zabity wraz z szeregiem swoich wyznawców, powiedział prezydent USA, Donald Trump. Jego ciało zostało okaleczone, kiedy zdetonował pas samobójczy, uciekając do  tunelu bez wyjścia”.  

Bardzo nagłośniono sposób, w jaki Trump dostarczył informację o pomyślnie przeprowadzonej akcji, w której  Baghdadi został dosłownie wytropiony przez psa armii USA i zginął „jak pies, skowycząc, jęcząc i krzycząc od początku do końca”. Wydaje się jednak, że niektórzy ludzie pozwolili, by ich nienawiść do Trumpa przeważyła nad wszystkim innym: jeśli Trump był dumny z tej akcji, to Baghdadi automatycznie stał się „ofiarą”, zamiast wrogiem.

Misja, która była wynikiem pracy wywiadu w połączeniu z dobrym planowaniem, otrzymała nazwę „Operacja Kayla” od imienia Kayli Mueller, porwanej przez ISIS i przekazanej Baghdadiemu w charakterze niewolnicy seksualnej. Amerykańscy funkcjonariusze naturalnie skupili się na zbrodni ISIS – dekapitacji dwóch amerykańskich dziennikarzy, Jamesa Foleya i Stevena Sotloffa (który miał także izraelskie obywatelstwo i pracował dla Grupy Jerusalem Post, „Jerusalem Report”) – jak również na śmierci w niewoli Kayli Mueller (przedstawionej jako amerykańska pracowniczka humanitarna). Oczywiście jednak ISIS jest winne torturowania i zamordowania dziesiątków tysięcy  nie-Amerykanów.

Kobiety gwałcono i zamieniano w niewolnice; dzieci oddzielano od rodzin, chłopców zamieniano w żołnierzy, dziewczynki „wydawano za mąż” za dżihadystów; wszystkim mężczyznom obcinano głowy lub ukrzyżowano – tylko „szczęściarze” ginęli od kuli. Zdjęcia jordańskiego pilota,  Muatha Al-Kaseasbeha, palonego żywcem w klatce, nie przestają dręczyć. Mimo średniowiecznego sposobu życia, ISIS jako organizacja posługiwało się nowoczesnymi technikami PR i szerzyło swoje przesłanie przez media społecznościowe. (Może powinniśmy dodać określenie do nekrologu Baghdadiego - ”obyty z mediami”?) Fanatycy ISIS dumnie pokazywali makabryczne egzekucje jako sposób siania strachu – a także rekrutowania nowych członków, wielu z nich z Zachodu, przyciągniętych obietnicą wolnego seksu i morderczego szaleństwa w tej wersji islamu.

Ta terrorystyczna organizacja zabijała muzułmanów – zarówno sunnitów, jak szyitów – i niszczyła społeczności chrześcijańskie, kurdyjskie i jazydzkie oraz innych mniejszości na całym Bliskim Wschodzie, zaś stowarzyszone z nią organizacje, takie jak Boko Haram, nadal dokonują rzezi chrześcijan i innych w całej Afryce i Azji. ISIS dokonała terrorystycznych potworności w głównych miastach Europy, jak również w Ameryce Północnej.  

Śmierć Baghdadiego, chociaż to ważny kamień milowy, nie zakończy globalnego dżihadu, tak samo jak terrorystyczna organizacja Osamy bin Ladena, Al-Kaida, kontynuowała działalność w innych postaciach także po tym, jak został schwytany i zabity przez siły USA.

Chociaż Barack Obama nadzorował akcję, w której wyeliminowano bin Ladena, ten były prezydent USA należał do tych, którym niezmiernie trudno było głośno przyznać, że istnieje coś takiego jak dżihad i islamistyczny terroryzm. Zamach terrorystyczny z 2015 roku na francuski HyperCacher – koszerny supermarket – opisał jako „grupka agresywnych, brutalnych fanatyków, którzy obcinają ludziom głowy lub strzelają do kilku facetów w delikatesach w Paryżu”.

Takie rozumowanie oznacza, że terrorystów nazywa się jakimiś  „zbrojnymi ludźmi” i „napastnikami” zamazując islamistyczną ideologię, która stanowi ich siłę napędową. Strach przed oskarżeniem o islamofobię – lub dążenie do znalezienia równoważności moralnej – prawdopodobnie pomogły szerzeniu się globalnego dżihadu.

W 2015 roku podczas Narodowego Śniadania Modlitewnego zamiast jednoznacznego potępienia potworności ISIS, Obama oświadczył: „A żebyśmy się nie wywyższali i nie myśleli, że jest to wyjątkowe dla jakichś innych miejsc, pamiętajmy, że podczas krucjat, za czasów Inkwizycji, ludzie popełniali straszliwe czyny w imię Chrystusa…”

W tym tygodniu na konferencji J Street w Waszyngtonie parada czołowych Demokratów zamieniła pomoc militarną USA dla Izraela w element kampanii wyborczej. Jak w „Jerusalem Post” relacjonował Omri Nahmias, pretendent do stanowiska prezydenta, Bernie Sander, posunął się do powiedzenia: „Uważam, że słuszne jest powiedzenie, że część z tych 3,8 miliardów dolarów powinna natychmiast zostać przekazana na pomoc humanitarną do Gazy”.

Sanders z pewnością zna znaczenie słowa „hucpa”. Jest jednak czymś więcej niż czelnością proponowanie, by zamiast pomagać Izraelowi w bronieniu się przed rakietami i atakami terrorystycznymi, które przychodzą z Gazy, Izrael powinien być ukarany, a Gaza nagrodzona.  Nazwa Hamas jest arabskim akronimem Islamskiego Ruchu Oporu i jego Karta nadal wzywa do zniszczenia Izraela. Gdyby, zamiast inwestować w środki do atakowania Izraela, Hamas inwestował w budowanie swojego quasi-państwa, nie byłoby tam żadnego kryzysu humanitarnego.

Świat który nie potrafi przyznać, że istnieje islamistyczny terroryzm, jest niezdolny do walki z nim. Nie powinniśmy współczuć Baghdadiemu, powinniśmy współczuć jego ofiarom. „Washington Post” zrobił coś więcej niż tylko na nowo napisał tytuł – próbował na nowo napisać historię. Abu Bakr al-Baghdadi był nikczemnym człowiekiem. Nie będzie go brakowało i nie powinno się go opłakiwać.


Bury Baghdadi, not his crimes

Jerusalem Post, 1 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Liat Collins

Urodzona w Wielkiej Brytanii, osiadła w Izraelu w 1979 roku i hebrajskiego uczyła się już w mundurze IDF, studiowała sinologię i stosunki międzynarodowe. Pracuje w redakcji “Jerusalem Post” od 1988 roku. Obecnie kieruje The International Jerusalem Post.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2606 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk