Prawda

Środa, 8 maja 2024 - 23:29

« Poprzedni Następny »


Odzyskanie romantyzmu naszej sprawy


Daniel Greenfield 2023-12-28


Romantyczność sprawy jest bardziej przekonująca niż argumenty na rzecz jej moralności.

 

„Weź muszkiet do ręki i daj mi mój miecz” – błaga francuski żołnierz swojego towarzysza w Dwóch grenadierach. Wyobraża sobie, że jego ciało zostanie pochowane w oczekiwaniu na powrót Napoleona z niewoli. „Wtedy mój cesarz przejedzie po moim grobie, miecze będą szczękać i błyskać; i powstanę z grobu, aby strzec mego cesarza”.


W muzycznych interpretacjach wiersza Heinricha Heinego w wykonaniu Schumanna i Wagnera ciemne tony ustępują dźwięcznym triumfalnym grzmotom Marsylianki, francuskiego hymnu narodowego, gdy wiara zmartwychwstałego żołnierza zostaje nagrodzona mesjańskim powrotem Napoleona i jego armii.


Obietnica Napoleona kontynuowania dzieła rewolucji francuskiej i „wyzwolenia” świata zainspirowała kult jednostki. Beethoven początkowo zadedykował swoją symfonię Eroica Napoleonowi. A słynny kompozytor nie był osamotniony w tej sprawie.


Niemieccy liberalni wielbiciele Napoleona ostatecznie podzielili się na nacjonalistów i radykałów. Ich kulturowi potomkowie stali się komunistami lub nazistami. Miliony ludzi dały się ponieść kultowi jednostki, który sprawiał, że masowe morderstwa wydawały się ekscytujące i efektowne. Ernst Hanfstaengl, członek amerykańskich elit, sprawił, że „Sieg Heil” rezonowało z harwardzkim skandowaniem na meczach piłkarskich: „Walcz, walcz, walcz!”


Dopóki nie zaczęły gromadzić się zbyt wielkie góry trupów, elity amerykańskie były zachwycone energią komunizmu i narodowego socjalizmu. Pisarze, muzycy, eksperci i politycy podziwiali Mussoliniego, Lenina, Hitlera i Stalina jako współczesnego Napoleona, który potrafi mobilizować do wielkich czynów. Rewolucje mające na celu obalenie porządku i przekształcenie świata zawsze były bardziej romantyczne.


I to nigdy się nie zmieniło.


Izraelczycy, podobnie jak Amerykanie, wpadli w szaleństwo kwestionowania moralności swojej sprawy, ale romantyzm sprawy zawsze przewyższa atrakcję jej moralności. Sprawa Ameryki i sprawa Izraela były znacznie bardziej popularne, gdy były romantyczne, niż gdy upierały się przy swoich moralnych racjach.


Moralność inspiruje niewielu ludzi. Kiedy musisz przekonywać o moralności swojej sprawy, przegrałeś.


Dlaczego tak wielu staje po stronie terrorystów islamskich w sprawie Ameryki lub terrorystów Hamasu w sprawie Izraela? Podobnie jak naziści czy komuniści, dżihadyści oferują bardziej romantyczną sprawę. Niektórzy z tych samych Amerykanów, którzy w latach trzydziestych XX wieku mogli zarazić się nazizmem, dziś przechodzą na islam i próbują przeprowadzać ataki terrorystyczne w Ameryce. Niektórzy udają się do Turcji, aby jechać dalej i spotkać się z ISIS.


Co ich przyciąga? Niektóre z tych samych rzeczy, które przyciągnęły ich przodków do rewolucji francuskiej, do Napoleona, do kolejnych radykalnych ruchów XIX wieku, do nazizmu i komunizmu, do partyzantki marksistowskiej, a następnie do islamskich terrorystów, którzy oferują romantyczną sprawę.


Tym, co przyciąga tak wielu mężczyzn i kobiet, nie jest moralność, ale podekscytowanie. Pasję, chwałę i gotowość oddania życia za sprawę można równie łatwo zamienić w zło, jak i dobro. Wielu ludzi jednak po prostu się tym nie przejmuje. Rewolucyjna energia burzenia wszystkiego będzie bardziej przemawiać, zwłaszcza do młodych i pełnych pretensji ludzi, niż obrona domu i ogniska domowego.


Przeciwstawianie romantyzmowi argumentów moralnych i racjonalnych jest daremne.


Dlaczego narzekamy, że zastrzelenie jednego handlarza narkotyków przez policjanta może doprowadzić tłum do spalenia wielu miast, ale kiedy handlarze narkotyków strzelają do siebie dzień po dniu, nic się nie dzieje? Tylko jedna z tych sytuacji pozwala swoim wyznawcom maszerować, wykrzykiwać hasła, ścierać się z policją i niszczyć mienie. Tylko jedna przedstawia narrację o niesprawiedliwości i odważnych ludziach przeciwstawiających się opresyjnemu systemowi.


Bohaterska narracja jest bardziej przekonująca niż fakty. Ludzie jednoczą się w sprawach, które sprawiają, że czują się dobrze, niekoniecznie tych, które są słuszne. A kiedy coś powoduje dobre samopoczucie, robimy to.


Genialnym posunięciem lewicy było umiejscowienie swojej sprawy jako nieustannej rewolucji, niekończącej się walki z uciskiem i mesjańskiej walki odkupieńczej o duszę świata. Lewica odwraca uwagę od faktu, że jest u władzy, znajdując nowych wrogów do walki: policjantów, koncerny naftowe, osoby nie uznające zmiany płci lub Żydów. Rodzi się nowa sprawa i rewolucja trwa.


Ameryka i Izrael były kiedyś sprawami rewolucyjnymi, ale kiedy znaleźliśmy się w defensywie, straciliśmy także kontakt z romantyzmem naszych spraw. Sprawy romantyczne są ofensywne. Obrona, chyba że jest ostatnią barykadą przegranej sprawy, nie jest romantyczna. Idąc za radą Pattona, ludzie lewicy nigdy nie bronią się, zawsze atakują. A konserwatyści zbyt często bronią się, a nie atakują, reagują zamiast działać i skłaniają wroga do ataku.


Lewica zasypuje swoich przeciwników obelgami, oskarżeniami i oszczerstwami. To stawia ich w defensywie. A potem, zamiast artykułować swoją sprawę, próbują uzasadnić swoje istnienie.


Pierwsza zasada debaty głosi, że obrona czegoś już jest częściowym ustępstwem. Dobry dyskutant zmusza drugą stronę do debaty na temat jego istnienia. Niemający rozeznania dyskutant nieustannie próbuje usprawiedliwić swoje istnienie, wprowadzając w ten sposób coraz większe wątpliwości co do tego, czy zasługuje na istnienie.


Kiedy Żydzi przekonują, że Izrael ma prawo do istnienia, tak naprawdę poddają tę kwestię pod dyskusję. Tymczasem nikt nie debatuje, czy „palestyńskie” państwa terrorystyczne mają prawo istnieć. Ich sprawa jest chwalebna i romantyczna, po części dlatego, że nigdy nie poddawali jej pod dyskusję.


W okresie Holokaustu Żydzi próbowali przekonywać, że mają prawo do życia. Argument ten został w większości przegrany i niewielu, z wyjątkiem garstki humanitarystów, w ogóle odczuło potrzebę jego podjęcia. Kilka lat później Żydzi założyli niepodległe państwo i pokonali najeżdżające armie arabskie.


Izrael był przez wielu znienawidzony, ale był także podziwiany i celebrowany jako sprawa romantyczna. Kraj wyrwany pustyni, zbudowany przez twardych pionierów i strzeżony przez pasterzy z karabinami na ramionach, był pełen chwały i inspirujący w sposób, którego nikt nie mógł zignorować.


Jednak amerykańscy Żydzi postanowili przywołać Holokaust: przedstawiając Żydów jako bezradnych i potrzebujących ratunku. Nie zwracano uwagi na historię Żydów, zwłaszcza syjonistów, stawiających opór i walczących. Po pokoleniach wykorzystujących Holokaust do nauczania tolerancji są zaskoczeni, że to nie zadziałało i że samo istnienie Żydów ponownie jest przedmiotem debaty.


Kiedyś Izrael zwykł podkreślać ryzykowną i rewolucyjną naturę kraju, osamotnionego i skłóconego z większą częścią regionu, ale jego narracja stała się defensywna. I im bardziej Izrael wyjaśnia, że nie jest „państwem apartheidu” ani ludobójcą, tym bardziej promuje te właśnie obelgi. Obrona własnej moralności jest, jak większość stanowisk obronnych, ostatecznie daremna i przegrywająca. Im bardziej będziesz się bronić przed oskarżeniem, tym bardziej będzie ono z tobą powiązane.


Tym więcej osób uzna, że musi być w tym ziarno prawdy.


Ameryka popełniła kilka podobnych błędów. Właśnie to, czego nauczono nas się wstydzić – budowanie kraju z niczego i jego obrona przed wszystkimi najeźdźcami – stanowi dużą część romantyzmu naszej sprawy. Lewicowe kampanie oszczerstw sprawiły, że nasze mocne strony wydają się naszymi słabościami. Próbujemy rozszerzać nasze zasady na wrogów, którzy chcą nas zniszczyć, uznając to za naszą siłę. Im bardziej wyjaśniamy, jak jesteśmy sprawiedliwi, tym bardziej poddajemy naszą sprawiedliwość pod dyskusję i oskarżamy siebie jako kraj opresyjny.


Romantyzm naszych spraw jest obecny w naszych historiach, wystarczy po niego sięgnąć. Jest obecny w opowieściach i legendach, które odrzuciliśmy jako przestarzałe i reakcyjne, zdyskredytowane przez „historyków” i wyszydzone jako części naszej przeszłości, od której powinniśmy się odwrócić.


To są źródła naszej siły i wyznaczają drogę do odrodzenia naszych narodów.


Ilu młodych Amerykanów naprawdę chce przeciwstawić się złu, a ilu odczuwa do niego pociąg, ponieważ nie widzą we własnym kraju żadnej sprawy, która poruszałaby ich i przyspieszała bicie serca? Kiedy ich własny naród przestanie inspirować, znajdą inspirację wśród swoich wrogów.


Są amerykańscy i izraelscy żołnierze oraz cywile walczący przeciw islamskim terrorystom, policjanci zabici przez krajowych terrorystów z BLM, a mimo to prawie nie znamy ich imion ani nie opowiadamy ich historii. Kiedy BLM krzyczy „powiedz ich imiona”, budują legendy. Są wśród nas herosi. Mamy sprawy, które zmieniły świat. Jednak nie potrafimy ich wyrazić.


Romantyzm sprawy polega na pasji zmiany istniejącego stanu rzeczy. Jeśli nie uda nam się wykorzystać tej pasji, by za wszelką cenę zmienić opresyjny stan rzeczy, przegrywamy.


„Najlepszym brakuje przekonania, a najgorsi pełni są żarliwej intensywności” – napisał Yeats. To nie musi tak wyglądać. Nie wystarczy argumentować, że nasza sprawa jest moralna. Musimy znaleźć w sobie pasję, aby przedstawić ją nie tylko jako obronę przed najgorszymi, ale także jako triumf najlepszych.


Jeśli nasze sprawy nie będą wydawać się chwalebne, nasi wrogowie sprawią, że będą wyglądać na haniebne.


Link do oryginału: https://www.frontpagemag.com/reclaiming-the-romance-of-our-cause/

Frontpage Mag., 18 grudnia 2023

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Daniel Greenfield
jest amerykańskim publicystą. 

 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2598 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Wydajmy razem "Głos Rozpaczy"   Kruk   2013-12-14
Woda wyżej   Koraszewski   2013-12-15
Izraelski apartheid   Lesser   2013-12-19
W co wierzy lewica (w sprawie islamu i Izraela)   Davidson   2013-12-21
Szokująca decyzja  autobojkotu związków uniwersyteckich   Davidson   2013-12-25
Co zrobić z wszystkimi “czarownicami”?   Igwe   2013-12-26
Wesołych Świąt!   Dawkins   2013-12-26
Tragedia dzieci-uchodźców w Syrii   Raphaeli   2013-12-29
Święty Mikołaj aresztowany w Pakistanie   Khuldune Shahid   2014-01-02
Całkowity brak zainteresowania   Treppenwitz   2014-01-02
Tajemnice palestyńskiej ambasady     2014-01-05
Zabójstwa honorowe na Zachodzie   Chesler   2014-01-10
Znak czasu   Treppenwitz   2014-01-11
Przepraszamy, zabiliśmy was z powodu nieuniknionych błędów!   Bekdil   2014-01-14
Chińską politykę jednego dziecka zainspirowali zieleni z Zachodu   Ridley   2014-01-20
Ani Marks, ani Chomsky, ani Jezus, ani Mahomet   Koraszewski   2014-01-27
Precedens w świecie arabskimOficjalna impreza upamiętniająca Holocaust     2014-01-30
Lekcje Holocaustu są międzynarodowe     2014-01-30
Gniewny śpiew o kulturze gwałtu   Chesler   2014-01-30
Kocia sprawa   Hili   2014-02-01
Rada Bezpieczeństwa żąda, by Izrael przestał być tak cholernie moralny     2014-02-04
Zakaz przechodzenia przez jezdnię po lody!   Lomborg   2014-02-08
Listy z globalnej wioski   Hili   2014-02-09
Czy ludziom bardziej przeszkadza nierówność niż bieda?   Ridley   2014-02-09
Okupacyjna Olimpiada Putina   Kontorovich   2014-02-10
Przemysł, który nie będzie bojkotował Izraela   Apfel   2014-02-11
O mordowaniu zwalczających polio     2014-02-13
Abbas potrzebuje opcji zerowej   Charney   2014-02-14
Rasa & polityka: od sali wykładowej do ONZ   Valdary   2014-02-17
Kongres i Biały Dom zgadzają się: Najlepszym rozwiązaniem jest okupacja     2014-02-18
Kultura wojny   Tobin   2014-02-19
Muzułmanie szkodzą sami sobie    Al-Dżibrin   2014-02-20
Jak wytworzyć paskudny obraz Izraela za przestrzeganie porozumień     2014-02-23
W poszukiwaniu palestyńskiej tożsamości     2014-02-26
Arabia Saudyjska: prawdziwy apartheid   Greenfield   2014-03-03
Islamskie państwo Iranu i dyskryminacja płci   Rafizadeh   2014-03-04
Niewolnictwo nadal istnieje   Koraszewski   2014-03-05
Dramat syryjskich chrześcijan   Koraszewski   2014-03-06
Palenie (i regulacje europejskie) zabijają   Ridley   2014-03-06
Naród wyklęty   Koraszewski   2014-03-07
Izraelski Apartheid i jego radzieckie korzenie   Koraszewski   2014-03-08
Miss apartheidu   Koraszewski   2014-03-09
Wspaniały sposób na dobre samopoczucie za pieniądze innych ludzi   Lomborg   2014-03-09
Tragiczna farsa Rady Praw Człowieka ONZ   Cotler   2014-03-13
Akademicy milczą w sprawie imperializmu rosyjskiego: “To nie jest Izrael”     2014-03-14
Afrykańscy więźniowie sumienia   Keita   2014-03-17
Opowieść o niedźwiedziu   Koraszewski   2014-03-20
Czy Waszyngton zakochał się w Hezbollahu?     2014-03-24
Tyrania ekspertów   Ridley   2014-03-24
Demokracja islamska: skorumpowana i niedemokratyczna   Bekdil   2014-03-26
Technika i technologia zarówno tworzą, jak i likwidują miejsca pracy   Ridley   2014-03-29
Kobiety w krajach arabskich mają prawa z epoki kamienia   Akram   2014-03-31
Egipt pozwie Izrael za dziesięć plag   Al-Gamal   2014-04-01
Chochoł królem Polski   Kruk   2014-04-01
Przeciw złemu światu   Roth   2014-04-04
Światowa Wojna Środowiskowa   Greenfield   2014-04-05
Rakiety domowej roboty?   Roth   2014-04-08
Najnowszy argument przeciw nauce   Coyne   2014-04-10
Ruda nie wróci   Koraszewski   2014-04-11
Palestyńczycy muszą prosić o pokój   Dershowitz   2014-04-12
Zmierzch Czerwonych i Zielonych   Greenfield   2014-04-14
Niespodzianka! Nowe badanie Australijczyków pokazuje, że homeopatia jest bzdurą   Coyne   2014-04-15
Szariat to… szariat tamto…   Rahman   2014-04-22
Problem z Bliskim Wschodem   Tsalic   2014-04-25
Zagadka brytyjskiego zatrudnienia i wydajności   Ridley   2014-04-25
Sojusznik NATO na pół etatu   Bekdil   2014-04-26
Kultura arabskapodwójnie zdewaluowała życie ludzkie   Al-Swailem   2014-04-27
Nie dla koniny, ani dla bredni   Tsalic   2014-04-29
Paradoks gospodarczego wzrostu   Ridley   2014-05-01
Negacja Holocaustu i ludobójstwo w Ruandzie   Boteach   2014-05-05
Izrael, kraj paradoksów   Yemini   2014-05-06
Wielka barykada na drodze chorążego pokoju   Apfel   2014-05-08
Czy powinniśmy polować na krezusy?   Koraszewski   2014-05-10
Sprawdzanie moich przywilejów   Fortgang   2014-05-10
Boko Haram i gwałcenie dzieci w Dżihadzie   Chesler   2014-05-11
Pokój ma na imię Hadassah   Ahmed   2014-05-12
Religijny humanizm   Al-Harbi   2014-05-13
Światowa stolica teorii spiskowych   Totten   2014-05-14
Spóźnione olśnienie Tony Blaira   Bekdil   2014-05-15
Wyznanie obojnaka   Kruk   2014-05-16
E-papierosy wypierają tytoń   Ridley   2014-05-18
Nakba czy porażka?   Al-Mulhim   2014-05-19
Nacjonalizm, patriotyzm, humanizm   Koraszewski   2014-05-19
Magiczne myślenie Palestyńczyków   Spyer   2014-05-21
Nakba każdego narodu   Jemini   2014-05-22
EU finansuje terroryzm   Tsalic   2014-05-24
Komu pomaga UNRWA?   Roth   2014-05-25
Małżeństwa z dziećmi  powinny być karalne   Inger Stark   2014-05-26
O wyższości podboju nad okupacją   Bekdil   2014-05-28
Obraźmy się na wiecznie obrażonych muzułmanów   Sennels   2014-05-29
Czy wstrętny generał odmieni Libię?   Greenfield   2014-05-30
Zgwałcili i powiesili   Chesler   2014-06-02
Zdumiewający głos z Syrii   Winter   2014-06-03
Palestyńczycy oskarżają Izraelo gromadzenie zapasów Żydów     2014-06-04
Przepraszam, ale się stąd nie wyniesiemy!   Bekdil   2014-06-05
Wojna i (nie) pokój   Tsalic   2014-06-09
Terroryści bezskutecznie próbują zdobyć uwagę BBC     2014-06-10
Czeski prezydent o islamie i antysemityzmie   Geenfield   2014-06-12
Nielegalne osiedla   Levick   2014-06-14
Naiwność to jeszcze nie dobroć   Lawson   2014-06-21

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk