Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 00:59

« Poprzedni Następny »


Likwidowanie przeziębienia miedzią


Steven Novella 2019-11-27


Czy możesz zapobiec przeziębieniu lub wyleczyć go tylko miedzią? Zazwyczaj, kiedy takie pytanie pada w artykule, odpowiedź brzmi „nie”. W tym wypadku odpowiedź brzmi: być może, no cóż, to jest skomplikowane. Sprzedawcy CopperZap chcieliby jednak, żebyście bez zastrzeżeń myśleli, że odpowiedź brzmi „tak”. Ogłaszają na swojej stronie internetowej: „Nowe badanie wskazuje, że możesz naturalnie powstrzymać przeziębienie, zanim się rozwinie”. Jest tam również wiele anegdot, takich jak: „Siedem lat bez przeziębienia” – wynalazca, dr Doug Cornell, PhD.

Co wynalazł dr Doug? Kawałek miedzi. Ma kształt dogodnej pałeczki, która z łatwością wsuwa się do nosa, a to jest jej zamierzoną funkcją. Za tę wygodę każe sobie płacić 69,95 dolara za coś, co wygląda jak miedź warta 1 dolara (obecnie płaci się 5,83 dolarów za kilogram). Czy zwykła miedź może zapobiec przeziębieniu? Z pewnością brzmi to jak klasyczny znachorski amulet, taki jak miedziane bransoletki i magiczne okłady. W tym wypadku jednak istnieje odrobina autentycznej nauki za tymi twierdzeniami, tyle tylko, że niewystarczającej do uzasadniania prezentowanych konkretnych twierdzeń.


Natykamy się na różne rodzaje medycznej pseudonauki. Czasami rzekome interwencje mają naturę duchową lub są jakimś rodzajem magii. Homeopatia jest czarnoksięstwem z magicznymi napojami, które mają zerowe uzasadnienie w rzeczywistości. Ale wiele nowoczesnego znachorstwa opiera się na jakimś ułamku nauki. Jest to niesłychanie użyteczne dla marketingu, ponieważ można cytować odpowiednią naukę i udawać, że wszystko jest równie uprawnione. Tym, co czyni z tych produktów szarlatanerię, jest to, że wychodzą daleko poza istniejącą naukę. Zazwyczaj oznacza to branie podstawowej nauki lub przedklinicznych badań, a potem przeskakiwanie przez dziesięciolecia badań, by natychmiast   przedstawiać konkretne, ale niczym nie poparte twierdzenia kliniczne.


Na pierwszy rzut oka może się to wydawać rozsądne, szczególnie dla ludzi, którzy nie mają wiedzy medycznej, ale nawet wielu z tych, którzy ją mają i powinni wiedzieć lepiej, daje się na to nabrać. Jeśli, na przykład, jakaś substancja podnosi markery reakcji odpornościowej na szalce Petriego, wydaje się rozsądne ekstrapolować do hipotezy, że może podnieść reakcje odpornościowe w organizmie i pomóc zwalczać infekcje lub raka.

 

Jednak takie prościutkie (choć frapujące) ekstrapolacje mają na swoim koncie bardzo marne osiągnięcia. W jednym z przeglądów stwierdzono, że zaledwie 1% takich podstawowych, potwierdzonych przez naukę mechanizmów doprowadziły do terapii nawet w dziesięciolecia później. Problem polega na tym, że w przeskoku z szalki Petriego do kliniki wiele rzeczy może pójść źle. Po pierwsze, markery są tylko tym właśnie – markerami. Są czymś, co możemy mierzyć i o czym sądzimy, że wskazuje na leżący u podstaw proces, a naprawdę interesuje nas ten proces. Ale markery mogą nie wskazywać na to, co myślimy. Mogą być produktem ubocznym, nie zaś samym procesem.


Jednak, nawet jeśli mierzymy coś użytecznego bardziej bezpośrednio, jak zabijanie komórek rakowych lub wirusów, szalka Petriego nie jest pełnym, biologicznym organizmem. Żywe stworzenia są złożonymi, dynamicznymi, homeostatycznymi systemami. Nie jest łatwo w pozytywny sposób manipulować tymi systemami i jest straszliwie trudno przewidzieć efekty netto każdej interwencji w żyjący system. Żeby naprawdę wiedzieć, trzeba badać same efekty.


Istnieją pewne praktyczne ograniczenia, a jednym z nich jest biodostępność. Jeśli wlewasz substancję bezpośrednio na komórki w hodowli, nie prognozuje to, co stanie się, kiedy połykasz tę samą substancję. Czy zostanie zaabsorbowana, czy dotrze do tej części ciała, gdzie jest potrzebna i czy zostanie w jakiś sposób unieczynniona po drodze? To wszystko są obszary możliwej porażki.


A także, czy są jakieś nieprzewidziane negatywne skutki? Jak się mają korzyści do skutków ubocznych? Co z długoterminowymi skutkami lub interakcją z innymi interwencjami lub stanami chorobowymi?


Tu właśnie potrzebne są badania kliniczne. W idealnej sytuacji powinniśmy mieć jakiś powód do sądzenia, albo na podstawie samej nauki, albo klinicznych obserwacji, że interwencja będzie miała konkretny, pozytywny skutek. Następnie prowadzimy starannie zaprojektowane, rygorystyczne próby kliniczne, żeby ocenić wszystkie pytania postawione powyżej. Zaledwie maleńka część dobrych pomysłów przechodzi przez całą drogę tego klinicznego toru przeszkód, by stać się użyteczną terapią medyczną.  


Albo – bierzesz podstawową naukę lub anegdotyczne obserwacje, przeskakujesz przez badania kliniczne, które są niezbędne, by wiedzieć, czy to rzeczywiście działa, i idziesz od razu na rynek. To właśnie zrobił dr Doug (nawiasem mówiąc, ten doktorat jest z psychologii społecznej).


Co więc nauka w tym punkcie rzeczywiście mówi? Podstawowe twierdzenie, że metaliczna miedź zabija wirusy (i bakterie) przy kontakcie, jest rzeczywiście prawdą. Jest obecnie kilka badań, które wskazują, że miedź jest “kontaktowym zabójcą” wielu mikroorganizmów i potencjalnych patogenów. Wygląda na to, że jony miedzi uwalniające się z powierzchni tworzą potężne reaktywne formy tlenu, które niszczą błony komórkowe i DNA. Miedź może wiązać i dezaktywować białka oraz zakłócać składniki odżywcze.

 

Stopy miedzi są także skuteczne, ale zdaje się, że im czystsza miedź, tym szybciej zabija. Podobnie, choć słabiej, działa cynk. To znaczy że mosiądz, który jest stopem miedzi i cynku, ma dobra działalność antybakteryjną, co prawdopodobnie jest dobrą wiadomością dla sekcji instrumentów dętych w orkiestrze.  


W oparciu o obecne dowody jest rozsądne rekomendowanie miedzianych powierzchni, gdzie jest wysokie stężenie zarazków, jak np. w szpitalach. Może nawet być rozsądne posiadanie miedzianych umywalek i powierzchni w twojej łazience. Także jednak ta bardziej bezpośrednia ekstrapolacja powinna zostać zbadana – czy obserwowany skutek ma znaczenie kliniczne? Czy rzeczywiście pomaga ludziom?  


Istotnie, kiedy badano to, miedziane powierzchnie w szpitalu znacząco redukowały poziom zakażeń szpitalnych. To są nadal wstępne wyniki, ale wystarczające, by pociągnąć badania dalej. Przy szerszym użyciu miedzi w szpitalach należy mierzyć rzeczywiste skutki, a także monitorować wszelkie niezamierzone skutki uboczne.

 

A co w sprawie miedzi w domu? Nie mogłem znaleźć na ten temat żadnych danych. Nietrudno to wyjaśnić, bo miedziane powierzchnie mogą po prostu być niepotrzebne w środowisku domowym. Mogą nawet mieć netto negatywne skutki przez tworzenie efektu zaniechania – ludzie mogą nie czyścić powierzchni w domu równie dobrze, bo polegają na działaniu miedzi.   


Nie ma także publikowanych badań na temat umieszczania miedzi w nosie, by zapobiec lub wyleczyć przeziębienie. To jest z kilku powodów olbrzymia ekstrapolacja. Przede wszystkim, wirus może już być zbyt głęboko w tkance, by miedź mogła zadziałać. Badania pokazują, że giną bakterie i wirusy bezpośrednio dotykające miedzi, ale to może nie dotyczyć wirusów głęboko w tkance. To jest problem biodostępności.  


A także: czy powierzchnia kontaktu jest wystarczająca? Jak dużo błony w nosie trzeba dotykać i jak głęboko? Jakie są niebezpieczeństwa wpychania miedzianych pałeczek głęboko do nosa? Wreszcie – jak długo trwający kontakt jest wystarczający? Czy to zabierze pięć minut, 10, godzinę? Czy trzeba to robić po kolei z każdym nozdrzem, ile razy? To są dokładne pytania, na które mogłaby odpowiedzieć próba kliniczna.


Zawsze oglądam dział „nauka” na witrynach internetowych, które sprzedają podejrzane produkty. W tym wypadku, jak się spodziewałem, jest tam dużo dyskusji o nauce podstawowej (co do której nie ma wątpliwości). Klinicznie – nie ma żadnych opublikowanych, recenzowanych przez specjalistów badań. Wszystko, co mamy, to własne, nie ślepe badania producenta, a więc są one anegdotyczne.


Innymi słowy – nie ma żadnych klinicznych dowodów. Nie mogłem znaleźć żadnego, choć szukałem kilkakrotnie, a można bezpiecznie założyć się, że gdyby takie badania istniały i wyniki były pozytywne, figurowałyby na poczesnym miejscu na tej witrynie.  


Moim zdaniem więc ten miedziany pogromca przeziębień jest kolejnym ”szarlatańskim amuletem”, produktem zachwalającym niczym nie poparte medyczne skutki. Nauka podstawowa jest rzeczywista, ale potrzeba badań klinicznych, żeby odpowiedzieć na wszystkie praktyczne pytania, jakie wyliczyłem powyżej.   


A także – cena 69,95 dolarów jest w mojej subiektywnej ocenie czystym zdzierstwem. To jest kawałek miedzi. Jeśli chcesz wkładać miedź do nosa w nadziei, że oszczędzi ci to przeziębienia, idź do Amazon lub Etsy i kup miedziany pręt za 2-3 dolary.


Na jednym ze zdjęć na tej witrynie pokazują kogoś, kto przykłada tę miedzianą pałeczkę do opryszczki. To jest jeszcze mniej przekonujące, bo jest nieprawdopodobne, by zabicie wirusów na powierzchni miało jakiś skutek. Nasunęła mi się jednak myśl, że równie dobrze można byłoby przykładać centa do opryszczki. Proszę, właśnie zaoszczędziłem ci 69,94 dolarów.


Zapping a Cold with Copper

Science Based Medicine, 13 listopada 2019

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Nauka

Znalezionych 1475 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kameleon przekazuje różne informacje różnymi częściami ciała   Yong   2013-12-14
Paradoksalne cechy genetyki inteligencji   Ridley   2013-12-18
Wielki skandal z biopaliwami   Lomborg   2013-12-19
Przedwczesna wiadomość o śmierci samolubnego genu   Coyne   2013-12-22
Czy jest życie na Europie?   Ridley   2013-12-22
Nowa data udomowienia kotów: około 5300 lat temu – i to w Chinach   Coyne   2013-12-26
Na Zeusa, natura jest przeżarta rują i korupcją   Koraszewski   2013-12-26
Proces cywilizacji   Ridley   2013-12-28
Jak karakara wygrywa z osami   Cobb   2013-12-29
Żebropławy, czyli dziwactwa ewolucji   Coyne   2013-12-30
Czy może istnieć sztuka bez artysty?    Wadhawan   2013-12-30
Zderzenie mentalności   Koraszewski   2014-01-01
Skrzydlaci oszuści i straż obywatelska   Young   2014-01-02
Delfiny umyślnie narkotyzują się truciznami rozdymków   Coyne   2014-01-04
Długi cień anglosfery   Ridley   2014-01-05
Ciemna materia genetyki psychiatrycznej   Zimmer   2014-01-06
Co czyni nas ludźmi?   Dawkins   2014-01-07
Twoja choroba na szalce   Yong   2014-01-08
Czy mamut włochaty potrzebuje adwokata?   Zimmer   2014-01-09
Pradawne rośliny kwitnące znalezione w bursztynie   Coyne   2014-01-10
Ratując gatunek możesz go niechcący skazać   Yong   2014-01-11
Ewolucja ukryta w pełnym świetle   Zimmer   2014-01-13
Koniec humanistyki?   Coyne   2014-01-15
Jak poruszasz nogą, która kiedyś była płetwą?   Yong   2014-01-16
Jak wyszliśmy na ląd, kość za kością   Zimmer   2014-01-19
Twoja wewnętrzna mucha   Cobb   2014-01-22
Ukwiał żyje w antarktycznym lodzie!   Coyne   2014-01-25
Dlaczego poligamia zanika?   Ridley   2014-01-26
Wspólne pochodzenie sygnałów płodności   Cobb   2014-01-28
Ewolucja i Bóg   Coyne   2014-01-29
O delfinach, dużych mózgach i skokach logiki   Yong   2014-01-30
Dziennikarski „statek upiorów” Greg Mayer   Mayer   2014-01-31
Dlaczego leniwce wypróżniają się na ziemi?   Bruce Lyon   2014-02-02
Moda na kopanie nauki   Coyne   2014-02-03
Neandertalczycy: bliscy obcy   Zimmer   2014-02-05
O pochodzeniu dobra i zła   Coyne   2014-02-05
Sposób znajdowania genów choroby   Yong   2014-02-07
Czy humaniści boją się nauki?   Coyne   2014-02-07
Kiedy zróżnicowały się współczesne ssaki łożyskowe?   Mayer   2014-02-10
O przyjaznej samolubności   Koraszewski   2014-02-12
Skąd wiesz, że znalazłeś je wszystkie?   Zimmer   2014-02-15
Nauka odkrywa nową niewiedzę o przeszłości   Ridley   2014-02-18
Żyjące gniazdo?   Zimmer   2014-02-19
Planeta tykwy pospolitej   Zimmer   2014-02-21
Nowe niezwykłe skamieniałości typu “Łupki z Burgess”   Coyne   2014-02-22
Dziennik z Mozambiku: Pardalota   Naskręcki   2014-02-23
Wskrzeszona odpowiedź z kredy na “chorobę królów”   Yong   2014-02-26
Dziennik z Mozambiku: Sybilla     2014-03-01
Spojrzeć ślepym okiem   Yong   2014-03-02
Intelektualne danie dnia  The Big Think   Coyne   2014-03-04
Przeczołgać się przez mózg i nie zgubić się   Zimmer   2014-03-05
Gdzie podziewają się żółwiki podczas zgubionych lat?   Yong   2014-03-10
Supergen, który maluje kłamcę   Yong   2014-03-14
Idea, którą pora oddać na złom   Koraszewski   2014-03-15
Zwycięstwa bez chwały   Ridley   2014-03-17
Twarde jak skała   Naskręcki   2014-03-18
Pasożyty informacyjne   Zimmer   2014-03-19
Seymour Benzer: humor, historia i genetyka   Cobb   2014-03-21
Kto to był Per Brinck?   Naskręcki   2014-03-23
Potrafimy rozróżnić między przynajmniej bilionem zapachów   Yong   2014-03-25
Godzina Ziemi czyli o celebrowaniu ciemności   Lomborg   2014-03-27
Słonie słyszą więcej niż ludzie   Yong   2014-03-30
Niebo gwiaździste nade mną, małpa włochata we mnie   Koraszewski   2014-03-31
Wielkoskrzydłe   Naskręcki   2014-04-02
Najstarsze żyjące organizmy   Coyne   2014-04-03
Jak zmienić bakterie jelitowe w dziennikarzy   Yong   2014-04-06
Eureka! Sprytne wrony to odkryły   Coyne   2014-04-07
Sukces upraw GM w Indiach   Lomborg   2014-04-09
Wirus, który sterylizuje owady, ale je pobudza   Yong   2014-04-12
Przystosować się do zmiany klimatu   Ridley   2014-04-14
Jeden oddech, który zmienił planetę   Naskręcki   2014-04-16
Najgorsze w karmieniu komarów jest czekanie   Yong   2014-04-17
Kłopotliwa podróż w przyszłość   Ridley   2014-04-19
Pierwsze spojrzenie na mikroby współczesnych łowców zbieraczy     2014-04-23
Seksizm w nauce o jaskiniowych owadach   Coyne   2014-04-26
Musza bakteria zaprasza inne muszki na uczty owocowe   Yong   2014-04-27
Zachwycający rabuś, który liczy sto milionów lat   Cobb   2014-04-28
Mądrość (małych) tłumów   Zimmer   2014-04-29
Tak bada się ewolucję inteligencji u zwierząt   Yong   2014-05-02
Fantastyczna mimikra tropikalnego pnącza   Coyne   2014-05-03
Dlaczego większość zasobównie wyczerpuje się   Ridley   2014-05-04
Pomidory tworzą pestycydy z zapachu swoich sąsiadów   Yong   2014-05-07
Potrawy z pasożytów   Zimmer   2014-05-08
Technologia jest często matką nauki, a nie odwrotnie   Ridley   2014-05-09
Montezuma i jego flirty   Coyne   2014-05-11
Insekt dziedziczy mikroby z plemnika taty   Yong   2014-05-12
Polowanie na nietoperze   Naskręcki   2014-05-14
Zmień swoje geny przez zmianę swojego życia   Coyne   2014-05-15
Obrona śmieciowego DNA   Zimmer   2014-05-17
Gdzie są badania zwierzęcych wagin?   Yong   2014-05-20
Niemal ssaki   Naskręcki   2014-05-21
Zobaczyć jak splątane są gałęzie drzewa   Zimmer   2014-05-23
Dlaczego ramiona ośmiornicy nie plączą się   Yong   2014-05-24
Niezwykły pasikonik szklany   Naskręcki   2014-05-27
Wąż zgubiony i ponownie odnaleziony   Mayer   2014-05-28
Niespodziewani krewni mamutaków   Yong   2014-05-30
Trochę lepszy  świat   Ridley   2014-05-31
Tam, gdzie są ptaki   Mayer   2014-06-01
Ewolucja, ptaki i kwiaty   Coyne   2014-06-02
Jestem spełniony   Naskręcki   2014-06-04

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk