Prawda

Poniedziałek, 20 maja 2024 - 21:17

« Poprzedni Następny »


Zdobywanie wyżyn moralnych
jest zabawą przegranych


Daniel Greenfield 2014-08-25


W naszej nowoczesnej epoce rzeczy nie są planowane z myślą o swoich głównych funkcjach. Pralki nie są projektowane z myślą o praniu odzieży, mają oszczędzać wodę i energię. Żywność nie ma pobudzać apetytu, ale zachęcać by jej nie zjadać. A armie nie są po to, by wygrywać wojny, ale mają być moralne.

Prawdziwie moralna armia nigdy nie walczy na wojnie. Kiedy jednak musi walczyć, to walczy tak proporcjonalnie, jak to możliwe, zwalniając tempo, kiedy wygrywa, żeby wróg miał szansę nadgonić i zadać jej idealnie proporcjonalne straty w ludziach.

Zapomnij o zdobywaniu wzgórza. Armie wspinają się na śliskie zbocze wyżyn moralnych i nie próbują odebrać ich wrogowi, bo byłoby to zagrożeniem utraty wyżyn moralnych; zamiast tego przypisują sobie wyżynę moralną przez odmowę próby jej przechwycenia, by ustanowić moralne roszczenia do wyżyny moralnej, której nie mogą mieć, bo odmawiają walki o nią.

Izrael zaangażowany jest w długotrwałą walkę o moralną wyższość. Moralna wyższość jest dla dzisiejszego Izraela tym, czym ziemia Izraela była dla jego pionierskich przodków, którzy osuszyli bagna, zbudowali drogi i strzelali do bandytów; a później odkryto, że niektórzy z bandytów byli uciskanymi ludami regionu, które świeżo przywędrowały  z Syrii lub Jordanii i teraz protestują przeciwko osiedlom zbudowanym na tych częściach bagien, które według ich rewizjonistycznej historii należały do ich pradziadów, i posiadają olbrzymie klucze do co lepszych pni na bagnach.

Niestety, jedyną drogą do zdobycia wyżyn moralnych jest przegranie wojny. Spójrzcie tylko na olbrzymie armie arabskie, które raz za razem napadały na Izrael, robiły, co mogły, by go zmiażdżyć przy pomocy najlepszego żelaza, jakie potrafiły wyprodukować radzieckie fabryki na zimnym Uralu, i przegrywały próbę zepchnięcia Żydów do morza, ale wygrywały wyżyny moralne. Potem ich terrorystyczne marionetki spędziły dziesięciolecia, zdobywając wyżyny moralne przez porywanie samolotów pełnych cywilów, mordowanie sportowców olimpijskich i wrzucanie do morza starych mężczyzn na wózkach inwalidzkich z pokładu statku wycieczkowego.

Wszystkim te orgie zabijania nie dokonały niczego pożytecznego – poza zabijaniem Żydów, co dla pewnego rodzaju umysłów jest rzeczą pożyteczną samą w sobie, ale to niepowodzenie zdobyło marionetkom terrorystycznym wyżyny moralne. Ich niepowodzenie w wygraniu wojny przez porywanie autobusów pełnych kobiet i branie dzieci szkolnych na zakładników przekonująco ustaliło ich wyższość moralną i szlachetność ducha.

Świat był głęboko wzruszony, kiedy Arafat wtoczył się na podium ONZ ze swoim pistoletem, z wielobarwną szmatą bawełnianą na głowie, która lata później stała się modnym strojem co trzeciego hipstera stojącego w kolejce do kasy z puszką fasoli za 20 dolarów w “Whole Foods”, bowiem jego oddanie wobec zabijania ludzi w przegranej sprawie, w którą nawet sam nie wierzył, w zamian za pieniądze od jego sponsorów w świecie muzułmańskim pokazywało jego głębokie oddanie wyżynom moralnym.

W latach siedemdziesiątych, kiedy Izrael wygrał o kilka wojen za dużo, Henry „Drwal”  [„Woodcutter” – przydomek Kissingera używany przez Secret Service. MK] Kissinger proponował mu, by przegrał wojnę dla zdobycia sympatii świata. Golda Meir nie przyjęła entuzjastycznie tej propozycji, ale z tym starym drwalem zarządzającym rozdawnictwem siekier nie miała wielkiego wyboru. w 1973 r. Izrael zalazł się na samej krawędzi zniszczenia, ale kiedy już miał zdobyć sympatię świata, jego armie młodych mężczyzn, biegiem opuszczających synagogi i pchających się przepełnionymi taksówkami na front, odwróciły bieg rzeczy. Izrael wygrał. Drwal w Waszyngtonie przegrał i izraelskie składnice złomu zapełniły się stertami radzieckiej stali, co było dobrą wiadomością dla ich wielkich, spoconych właścicieli, ale złą wiadomością dla tych, którzy tęsknili do wzniosłych fiordów wyżyn moralnych.

W 1991 r. Izrael stał się państwem nuklearnym i postanowił pobić Arafata w jego grze. Rabin i Peres namówili starego terrorystę, by powrócił z emerytury i ściągnęli go do Waszyngtonu, gdzie otoczyli go podczas oficjalnej ceremonii w Rose Garden, na co patrzył rozpromieniony Bill Clinton. Wreszcie Izraelczycy zdobyli wyżyny moralne. Także Stany Zjednoczone odcięły sobie kawał tej rozkosznej wyżyny moralnej, mimo że Clinton musiał wiercić się na krześle w Oslo, kiedy jego pokojowa Nagroda Nobla przypadła oślizgłemu terroryście, choć może powinien był uważać tę porażkę za zdobycie wyżyn moralnych.


Dla żydowskiego państwa jednak wyżyny moralne okazały się notorycznie nieosiągalne. Była krótka przerwa, kiedy wydawało się, że grzech główny nakopania w tyłek został odpuszczony w Rose Garden, ale potem terroryści zaczęli znowu zabijać Żydów i Żydzi upierali się przy odpowiadaniu walką. W mgnieniu oka cała wyżyna moralna została ogrodzona z wydzieloną  ławą honorową dla terrorystów i wielkim napisem: „Żydom wstęp wzbroniony dopóki nie wyrzekną się swojego rządu, syjonizmu i prawa do samoobrony”.

Pokój stał się ostatnią nadzieją nowej izraelskiej Hatikwy: nie chodzi o to, żeby być wolnymi ludźmi na własnej ziemi, ale żeby być moralnymi ludźmi na ziemi, która właściwie nie należy do nikogo konkretnego, ale na której, jak optymistycznie sądzili, wszyscy mogą żyć w zgodzie.

Pokój z terrorystami oznaczał brak reakcji na nieustanny terror, ale były granice tego, co 70 procent kraju, które nie kładło się spać z fantazjowaniem o pokoju, było skłonne zaakceptować w imię pokoju.

Tak więc terroryści zabijali Izraelczyków, Izraelczycy zabijali terrorystów, część świata zamknięta w paskudnej, modernistycznej wieży z kości słoniowej, potępiała Izrael i żądała, by rozwiązał sprawę pokoju przez oddanie jeszcze trochę ziemi terrorystom, żeby terroryści nabrali zaufana do prawdziwego oddania Izraela wobec rozwiązania pokojowego.

Od terrorystów nie wymagało się wzajemności i budowania zaufania Izraela co do ich oddania dla rzeczywistego rozwiązania pokojowego, ponieważ terroryści już byli na wyżynach moralnych z powodu przegrania co najmniej trzydziestu starć z Izraelską Armią Obronną, włącznie z bitwą o szkołę, w której umieścili snajperów, kościół, który okupowali, i szpital używany jako skład amunicji.

Wielkim dylematem dla przywódców izraelskich jest pytanie, jak wygrać wojnę bez utraty wyżyn moralnych. To trudna sprawa, bo wymaga wygrania wojny i wygrania pokoju. A nie można wygrać obu równocześnie, trzeba najpierw wygrać wojnę.

Rozwiązaniem Izraela było prowadzenie ograniczonych wojen i pozostawanie całkowicie oddanym sprawie pokoju. Gdy tylko zaczynała się wojna, naciskano na Izrael, by zaakceptował zawieszenie broni. Oczekuje się od Izraela, by dowiódł swojego oddania sprawie pokoju przez zaakceptowanie zawieszenia broni. W tym zaś momencie Hamas zaczyna znowu odpalać rakiety i cały cyrk rozpoczyna się od nowa. Izrael jednak ma kłopot z odmówieniem zgody na zawieszenie ognia, bo jego przywódcy nadal wierzą, że mogą zdobyć wyżyny moralne przez pokazanie, że są bardziej oddani pokojowi niż druga strona.

Pokoju jednak nie można wygrać. Na długą metę nie może on nawet przetrwać. Pokój albo istnieje jako dana sytuacja, albo jest utrzymywany przez silne armie i wiarygodne odstraszenie. Pokoju nie można znaleźć na wyżynach moralnych, a tylko na ruinach twierdz wroga.

Świat w oczach irackiego snajpera.
Świat w oczach irackiego snajpera.

Wspinanie się na wyżyny moralne jest pracą Syzyfa. Nie można prowadzić wojen bez zranienia kogoś i trąbienie o swojej moralności wyłącznie ułatwia wrogowi oskarżanie cię o hipokryzję. Człowiek, który spędza większość czasu na wielosłownych zapewnieniach, że nie jest złodziejem, że nigdy nie dotknął grosza należącego do kogoś innego i że przysięgnie na to na stertę biblii od podłogi do sufitu, wygląda na znacznie bardziej winnego, niż ten, który marszczy się i mówi oskarżycielowi, żeby zajął się swoimi sprawami. Im bardziej Izrael broni swojej moralności, tym bardziej okręca sobie na szyi łańcuchy oskarżycieli.

Udoskonalanie prowadzenia wojny z celem, by prowadzić prawdziwie moralną wojnę, prowadzi do udoskonalonych technik zabijania terrorystów, które nadal pociąga pewne straty uboczne, oraz do żołnierzy, którzy bardziej boją się strzelać do wroga niż strzałów oddanych w ich kierunku. Cały ten mrówczy wysiłek idzie na marne, ponieważ wrogom Izraela właściwie wszystko jedno, czy mają jedno zdjęcie martwego cywila muzułmańskiego do wymachiwania, czy tysiąc. Jedno i drugie stanowi podstawę oskarżenia. Chcąc wygrać pokój, Izrael zamiast tego, podobnie jak wszystkie nowoczesne państwa, przegrywa wojnę. 

Ojciec pewnego żołnierza izraelskiego powiedział synowi wkrótce po powołaniu go do służby, że wolałby odwiedzać go w więzieniu niż na cmentarzu. „Jeśli strzelają do ciebie, strzelaj do nich”. Jest to dobra rada, nie tylko dla tego młodego człowieka, ale dla całego kraju i dla cywilizowanego świata. Lepiej jest strzelać niż pozostawać pod ostrzałem. Lepiej jest być uważanym za przestępcę, niż być opłakiwanym w muzeach Holocaustu. Lepiej jest pozostawić wyżyny moralne tym, którzy czczą romantykę nieustannego rozlewu krwi i porażki. Lepiej jest przegrać pokój i wygrać wojnę.

Winning moral high ground is losers game

Sultan Knish, 16 lipca 2014

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska

 



Daniel Greenfield


Amerykański pisarz i publicysta, mieszka w Nowym Jorku. Prowadzi stronę internetową Sultan Knish.


Tipsa en vn Wydrukuj



Notatki

Znalezionych 2607 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk