Prawda

Środa, 22 maja 2024 - 09:43

« Poprzedni Następny »


Przebudzenie globalnego irracjonalizmu


Andrzej Koraszewski 2016-11-01


Dostałem dramatyczne zdjęcie konającej z głodu osiemnastoletniej dziewczyny z Jemenu. Zdjęcie pokazuje istotę ludzką tak wyniszczoną długotrwałym niedożywienie, że nikt nie jest w stanie określić jej wieku. Pełne współczucia i oburzenia komentarze informują, że ktoś powinien coś zrobić, że winny jest bogaty Zachód, że my wyrzucamy tony żywności i to jest niesprawiedliwe.


Jemen ma 1 408 dolarów dochodu narodowego na głowę. Od najbiedniejszego kraju na świecie, którym jest w chwili obecnej Burundi, dzieli go 45 innych krajów. Burundi ma dochód narodowy w wysokości 275 dolarów na głowę, kraj od 15 lat jest dręczony przez wojnę domową, 60 procent ludności jest w stanie chronicznego niedożywienia. 

 

Pod zdjęciem wycieńczonej głodem dziewczyny z Jemenu ktoś proponuje lekturę książki Głód argentyńskiego dziennikarza Martína Caparrós. Caparrós jeździł po świecie i oglądał miejsca gdzie, jak pisał Norwid, „mrą z głodu”. Argentyński dziennikarz nie jest pierwszym ani ostatnim człowiekiem, który wybrał się w taką podróż. Większość tych klęsk głodu powodują ludzie. Pierwszą książę pod tym tytułem, którą czytałem, był Głód Knuta Hamsuna, genialnego norweskiego pisarza, który uwierzył, że nazizm zakończy ten problem. Informacje o wielkim głodzie na Ukrainie początkowo były w Polsce tylko szeptanką, o książkach Grossmana, Conquesta i innych dowiadywaliśmy się z Wolnej Europy.

 

Zdobywanie wiedzy, o tym co było, nakładało się na obserwacje w czasie bieżącym. O szczegółach wojny koreańskiej miałem się dowiadywać później. Zimna wojna nie była zimną wojną, ginęły miliony. Wyścig zbrojeń rozumieliśmy jako nieustanne doskonalenie broni atomowej, rakiet, supernowoczesnego lotnictwa. Był również inny wyścig, wyścig zbrojenia głodnych i zrozpaczonych, walczących o lepsze jutro. Mądrzy ludzie przekonywali nas, że walczono o zasoby. Było to pół prawdy, może zaledwie ćwierć. Walczono o idee. Na Ukrainie walczono o kolektywne rolnictwo, w Korei, a potem w Afryce o „wyższe racje”.

 

Umierająca z głodu jemeńska dziewczyna jest jedną z milionów. Nie ma dokładnych danych, ilu ludzi zmarło z głodu podczas oblężenia Yarmuk, obozu uchodźców palestyńskich pod Damaszkiem. W końcu 2012 roku mieszkało w nim 160 tysięcy ludzi. Kiedy wybuchły walki i obóz został całkowicie odcięty od świata przez wojska rządowe, bez dostaw wody, żywności i elektryczności, zaczęły się tam dantejskie sceny. Po dwóch latach w obozie zostało 18 tysięcy ludzi, większość zdołała jakoś uciec. Daleko nie wszyscy. Potem znaczną część tego terenu zajęły oddziały ISIS. Dziś nadal kilka tysięcy ludzi znajduje się w ruinach po tym obozie.

 

Syryjska wojna jest szaleństwem. Jak pisze w artykule o tej wojnie Daniel Greenfield, Rosja i Zachód walczą o to, czy Syria będzie rządzona przez sunnickich islamistów popieranych przez Arabię Saudyjską, czy przez szyickich islamistów popieranych przed Iran. Jednego możemy być pewni, tego że zwycięzca będzie pokrzykiwać Allahu Akbar i domagać się śmierci niewiernych. Jemen to tylko inny front tej samej wojny.


Daniel Greenfield nie pisze o setkach tysięcy zabitych, o milionach rannych, o milionach uchodźców, z których wielu umiera kryjąc się przed zbirami na bezludziu, czy też żyjąc w chłodzie, na głodowych racjach w obozach dla uchodźców. Autor przypomina jak w latach 60. ubiegłego wieku Rosja wymyśliła Organizację Wyzwolenia Palestyny, którą potem opiekuńczym ramieniem przechwycił Zachód, jak Ameryka zbroiła afgańskich mudżahedinów, a teraz ci sami mudżahedini walczą z Ameryką. Całe pociągi z bronią i amunicją wysyłane są nieustannie dla głodnych i sfrustrowanych. W rejonach głodu młodzi uzbrojeni mężczyźni rzadko chodzą głodni. To żołnierze wyklęci przeklętego świata.     


Zdaniem Greenfielda żyjemy w czasach odradzania się zimnej wojny w postaci farsy, w której ogłupiałe byłe supermocarstwa prowadzą nadal swoją starą wojnę, która nie ma już żadnego sensu ani znaczenia. Rosja, która nie umie przeprowadzić u siebie reform gospodarczych i wejść na drogę intensywnego rozwoju, nadrabia frustracje imperialnymi ambicjami i wchodzi w sojusz z Iranem, który prawdopodobnie okaże się bardzo kosztowny, Ameryka podtrzymuje swój sojusz z Arabią Saudyjską, głównym finansistą niszczącego Zachód terroru.


Zachód od lat wspiera najgorsze opcje – popierał Chomeiniego w Iranie, potem popierał Saddama Husajna przeciw Iranowi, popierał Organizację Wyzwolenia Palestyny, zbroił Talibów, popierał islamistów w Pakistanie, Mubaraka w Egipcie i Kaddafiego w Libii. W rzeczywistości nigdzie nie uzależniał poparcia od autentycznych reform gospodarczych.


Głód, ten najstraszniejszy, częściej pojawiał się tam, gdzie zwyciężała opcja postępu opartego na socjalistycznej ekonomii, lub na mrzonkach teokratycznego totalitaryzmu.                     
      

Wiele lat temu przyjaciel przywiózł mi z Polski do Szwecji egzemplarz Cesarza Ryszarda Kapuścińskiego. Ucieszyłem się i próbowałem się zrewanżować książką o ciągu dalszym. W Etiopii po cesarzu Haile Selassie władzę przejął niebawem pułkownik Mengistu i postanowił wprowadzić radziecki model rolnictwa. Australijski lekarz, dr Myles F. Harris, w 1984 roku pojechał do Etiopii z misją Czerwonego Krzyża. Ta książka jest niezbędnym uzupełnieniem Cesarza jeśli chcemy zrozumieć jak się w naszym świecie produkuje głód.


Oczywiście literatura przedmiotu jest ogromna. Stosunkowo niedawno ukazała się książka holenderskiego historyka, Franka Diköttera o wielkim głodzie w Chinach Mao Zedonga.


Dikötter jest jednym z najlepszych specjalistów zajmujących się najnowszą historią Chin. Z jego badań wynika, że głód w latach 1958-1962 spowodował około 25 milionów przedwczesnych śmierci. Autor przytacza wypowiedź Mao z 1959 roku, że „Kiedy nie ma dość jedzenia, ludzie są zagłodzeni na śmierć. Lepiej, żeby połowa ludności zmarła, aby druga połowa mogła najeść się do syta.” Partyjne kadry pilnowały, aby właściwi ludzie umierali z głodu.


Zaledwie ćwierć wieku temu Polacy mogli na własne oczy przekonać się jak szybko znikają niedobory żywności, kiedy pojawia się wolność handlu i przedsiębiorczości. Polski cud wypełniania się półek sklepowych i znikania kolejek był niczym w porównaniu z Chinami. Również tam nie obyło się oczywiście bez morza nieuczciwości na wszystkich możliwych poziomach, bez astronomicznych przekrętów, bez licznych krzywd. Wraz z porzuceniem socjalistycznego rolnictwa, bardzo szybko zniknęło zagrożenie kolejną falą wielkiego głodu i zaczęła się gwałtownie kurczyć liczba ludzi niedożywionych. Po 1979 roku Chiny nie stały się krajem demokratycznym (nie są nim do dnia dzisiejszego). Podobnie jak wcześniej w Japonii, Korei Południowej i na Tajwanie, wolność była bardzo wolno dawkowana, rozpoczynająć od swobód ekonomicznych, a te zaczynały się od rolnictwa.


Ani w Syrii, ani w Jemenie żadna ze stron nie walczy o zabezpieczenie własności, bezpieczeństwa i swobodę przedsiębiorczości rolników, nie jest to również sprawa w najmniejszym stopniu istotna dla dostawców broni i amunicji. Głód polityków nie porusza. Odnosi się wrażenie jakby ich zabiegi o pokój nie uwzględniały pytania, czy ofiary wojny mają co jeść, ani dokąd pójdą ci, co przeżyją.


Rzadko przypomina się historię Planu Marshalla, wygłodzoną i zrozpaczoną Europę Zachodnią gotową oddać się Związkowi Radzieckiemu za obietnicę braterstwa narodów, nacjonalizacji przemysłu i kolektywnego rolnictwa.


Plan Marshalla oznaczał nie tylko tysiące ton żywności, jak słusznie zauważono w Moskwie, powiązany był z planem reform i żądaniami, by zrezygnować z kultury życia na kradzionym chlebie. Osławiona polityka „odepchnięcia”, była przede wszystkim polityką odepchnięcia zagrożenia głodem.         


Umierająca z głodu jemeńska osiemnastolatka jest ofiarą sporu o to, czy jej światem mają rządzić słudzy Boga sunnickiego, czy słudzy Boga szyickiego, siły rządowe i partyzanci otrzymują coraz więcej broni, zdjęcie konającej budzi głębokie współczucie zachodnich przeciwników GMO, przekonanych, że korporacje i kapitalizm są głównymi winnymi temu, że od czasu do czasu ich wzrok napotyka na takie straszne zdjęcia.      


Saudyjski publicysta 'Ali Sa'd Al-Moussa w rządowym dziennku „Al-Watan” pisze:

„Świat, który jest poza przesiąkniętym krwią regionem między Mosulem w Iraku i Sirtem w Libii, i między Idlibem w Syrii i Adenem w Jemenie, nie widzi nawet jednej dziesiątej tych konfliktów jakie toczą się w tym regionie... koszmarniejszymi nawet niż te które były między dwiema Koreami lub między Hutu i Tutsi w Afryce. To dowodzi, że świat byłby bezpieczniejszym i spokojniejszym miejscem, gdyby pośrodku nie było Bliskiego Wschodu. I proszę, by nikt nie obwiniał za to Izraela, bo to jest płytka wymówka. Izrael nie ma nic wspólnego z walką między ISIS a Dżabhat Al-Nusra, lub z tym, co dzieje się między 'Afasz [przezwisko byłego prezydenta Jemenu, 'Alego Abdullaha Saleha], 'Abd Al-Malik Al-Houthim [szef grupy Houthi Ansar Allah w Jemenie] a rządem jemeńskim i nie ma nic wspólnego z wojną ideologiczną, szalejącą na odległych pustyniach Libii.”

Saudyjski dziennikarz pisze, że Arabowie rodzą się z genem nieznanego wirusa, który popycha do pogardy, nienawiści i wojen. Pisze, że przez ostatnich pięć lat bratobójczych wojen zginęło dziesięć razy więcej ludzi niż przez pół wieku wojny z Izraelem.


Jego zdaniem winne jest „przebudzenie ignorancji”. Nie daje dokładnej definicji tego zjawiska, pisze tylko, że jeszcze w latach 50. ubiegłego wieku Bejrut był miastem księgarń i bibliotek, w Tunezji wszyscy chłopcy chodzili do nowoczesnych publicznych szkół, a Sudan miał licząca się w świecie uczelnię medyczną.


Dziennikarz niesłychanie ostrożnie daje do zrozumienia, że winna jest polityka oddana w pacht religii. Większość zachodnich czytelników nawet nie zauważy, że wśród tych utraconych wartości nie ma nowoczesnego rolnictwa, ani prób wyjścia z kultury życia na kradzionym chlebie.


Domyślam sie, że on też byłby poruszony widokiem zdjęcia konającej z głodu jemeńskiej nastolatki. Jego definicja „przebudzenia irracjonalizmu” jest zapewne zbliżona do prawdy i tylko domyślamy się, że nie może jej wyraźnie przedstawić w saudyjskim rządowym dzienniku. O racjonalnych reformach ekonomicznych mógłby pisać bez przeszkód, ale tej wiedzy musiałby szukać raczej w Chinach niż w Europie czy w Ameryce.      


P.S. Z naszego własnego dziedzictwa kultury życia na kradzionym chlebie zostały nam pojęcia takie jak „słoma w butach”, „burak”, „wiocha” i inne, bez których my, inteligenci, w żaden sposób byśmy sobie w naszych dyskusjach nie poradzili.  


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2610 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk