Prawda

Wtorek, 21 maja 2024 - 18:40

« Poprzedni Następny »


Biafra: gdzie jest społeczność międzynarodowa?


Judith Bergman 2016-07-14

Zwolennicy \
Zwolennicy "Indigenous People of Biafra [Rdzenny Lud Biafry]" (IPOB) protestują w Londynie przeciwko zabijaniu cywilów w Biafrze przez armię nigeryjską i wzywają do uwolnienia przywódcy IPOB, Nnamdi Kanu, 13 listopada 2015. (Zdjęcie: David Holt/Flickr)

Teoretycznie los Biafrańczyków  - których państwo w tym, co jest dzisiaj południowowschodnią Nigerią, przetrwało zaledwie trzy lata (1967-1970), zanim władze nigeryjskie zakończyły jego istnienie ludobójstwem – powinien być dla społeczności międzynarodowej sprawą krzyczącą.


Dziennikarze, działacze praw człowieka, bojownicy o sprawiedliwość społeczną na kampusach na całym Zachodzi i organizacje takiej jak ONZ i Unia Europejska, wszyscy głośno twierdzą, że głęboko troszczą się o prawa człowieka, szczególnie ludów, które kiedyś skolonizowali Europejczycy.


Biafra stanowi podręcznikowy przykład kolonizacji brytyjskiej. Krótkie istnienie tego kraju przecięło ludobójstwo dokonane przez rząd nigeryjski, co zmiażdżyło wszystkie nadzieje na niepodległość i samostanowienie. Biafrańczycy dzisiaj nie mają podstawowych praw - wolności zgromadzeń i wolności słowa - praw, które gwarantuje konstytucja nigeryjska. Rząd nigeryjski kontynuuje morderczyucisk ludności oraz ruchu na rzecz niepodległości.


Społeczność międzynarodowa, włącznie z ONZ, która głosi dobrą nowinę o prawach człowieka i samostanowieniu, całkowicie ignoruje ich aspiracje narodowe.


Terytoria, które stanowią dzisiejszą Nigerię, dostały się pod okupację kolonialną jako protektorat brytyjski w 1903 r. Nigeria jest zasadniczo sztucznym tworem, stworzonym jako kolonia przez Wielką Brytanię w 1914 r., kiedy zlała ona swoje protektoraty. Kraj składa się z wielu rdzennych ludów afrykańskich, wśród nich Biafrańczyków, którzy etnicznie należą głównie do ludu Igbo.


Po uzyskaniu przez Nigerię niepodległości od Wielkiej Brytanii w 1960 r., Biafra oderwała się od Nigerii i w 1967 r. ogłosiła niepodległość. Rząd nigeryjski odmówił zaakceptowania secesji i wysłał do Biafry wojsko. Ta napaść obejmowała całkowitą blokadę nowoutworzonego państwa, a jej wynikiem była śmierć ponad dwóch milionów Biafrańczyków, wśród których było wiele tysięcy dzieci zmarłych z głodu spowodowanego blokadą.


Biafrańczycy poddali się Nigerii w styczniu 1970 r. Zrozumieli, że całkowita obojętność świata nie daje żadnej nadziei na zatrzymanie ludobójstwa.


W odróżnieniu od innych ruchów, takich jak Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP), Biafrańczycy nie zaczęli porywać i wysadzać w powietrze samolotów, brać zakładników i organizować zamachów terrorystycznych przeciwko niewinnym cywilom, by zwrócić uwagę świata na swój los. Społeczność międzynarodowa tchórzliwie i potulnie reaguje na terroryzm. Podczas gdy OWP stała się dziś Autonomią Palestyńską (AP) i należy do największych  na świecie odbiorców pomocy międzynarodowej per capita, z mnóstwem „działaczy praw człowieka” orędujących za ich sprawą (jak również organem ONZ, UNRWA, wyłącznie dla Palestyńczyków), trudno znaleźć dyplomatę w ONZ, który cokolwiek wie o sytuacji mieszkańców Biafry.  


Nieodmiennie przychodzi na myśl pytanie, dlaczego ta rzekomo antyrasistowska, pro-niepodległościowa społeczność międzynarodowa opiniotwórców i adwokatów praw człowieka nie ma ani dobrej woli, ani pieniędzy dla Biafrańczyków.


Chociaż ludobójstwo skutecznie zakończyło niepodległy byt Biafry, nowe pokolenie Biafrańczyków  w sposób pokojowy znowu domaga się niepodległości. W przykładzie skrajnej hipokryzji Muhammadu Buhari, muzułmański prezydent Nigerii, zadeklarował, że jest w pełni oddany idei państwa palestyńskiego, podczas gdy jego armia w bestialski sposób walczy z biafrańskim ruchem o samostanowienie.


30 maja Biafrańczycy obchodzili Dzień Pamięci Bohaterów Biafry. Według Amnesty International, jedynej dużej organizacji praw człowieka, która okazuje jakieś zainteresowanie Biafrą:

"Badanie w terenie... potwierdziło, że armia nigeryjska zastrzeliła nieuzbrojonych ludzi przed planowanym w zeszłym miesiącu pro-biafrańskim wiecem upamiętniającym masakrę w Onitsha w stanie Anambra.


Dowody zebrane od świadków naocznych, kostnic i szpitali potwierdziły, że w dniach 29-30 maja 2016 r. armia nigeryjska otworzyła ogień do rdzennych mieszkańców Biafry (IPOB), zwolenników i widzów w trzech miejscach w tym mieście.


‘Otworzenie ognia do pokojowych zwolenników IPOB i osób postronnych, które najwyraźniej nie stanowiły zagrożenia dla nikogo, jest skandalicznym użyciem niepotrzebnej i nadmiernej siły, w wyniku czego zginęło wielu ludzi i wielu zostało rannych. W jednym wypadku człowiek został zastrzelony, kiedy żołnierze wpadli [do domu] gdzie spał’ – powiedział M.K. Ibrahim, krajowy dyrektor Amnesty International Nigeria. Następnie powiedział: ‘To nie jest pierwszy raz, kiedy zwolennicy IPOB zginęli z rak armii. Zaczyna to być niepokojący wzór i należy natychmiast zbadać ten incydent jak i inne’”.  

Także według Amnesty niektórzy zabici i ranni zwolennicy IPOB byli postrzeleni w plecy, co wskazuje na to, że uciekali ze miejsca wydarzeń, kiedy do nich strzelano. Ponadto żołnierze wdarli się do kościoła katolickiego St. Edmunds, gdzie spały setki ludzi, którzy przybyli z innych części kraju, by uczestniczyć w pro-biafrańskim spotkaniu. Według jednego ze świadków:

"Około północy usłyszeliśmy walenie do drzwi. Odmówiliśmy otwarcia drzwi, ale oni je wyłamali i zaczęli wrzucać gaz łzawiący. Zaczęli także strzelać wewnątrz budynku. Ludzie biegli, żeby uciec. Widziałem jak jeden człowiek został postrzelony w brzuch. Upadł, ale gaz łzawiący nie pozwalał ludziom przyjść mu z pomocą. Nie wiem, co się stało z tym człowiekiem, bo uciekłem”.

Inny świadek powiedział Amnesty, że rano 30 maja widział, jak żołnierze otworzyli ogień do grupy około 20 mężczyzn i chłopców w wieku między 15 a 45 lat. Powiedział, że pięciu z nich zostało zabitych. "Widziałem, jak jeden z chłopców próbował odpowiedzieć na pytanie żołnierza. Natychmiast podniósł ręce, ale żołnierze otworzyli ogień… Upadł bez życia. Sam to widziałem”. Świadek opisał, jak oficerowie ładowali mężczyzn z ranami postrzałowymi na jedną ciężarówkę, a to, co wyglądało na zwłoki, na drugą. Później tego ranka inny świadek opisał, jak policjant zastrzelił stojące obok dziecko, kiedy grupa młodzieży protestowała przeciwko strzelaniu.


Według
Amnesty:

"Po tej strzelaninie wojsko natychmiast powiedziało mediom, że żołnierze otwarli ogień dopiero, kiedy zaczęto strzelać do nich, ale badania Amnesty International nie znalazły żadnych dowodów na poparcie tego. Wszyscy ludzi, których organizacja wypytywała, mówili, że protestujący nie byli uzbrojeni; jeden młody mężczyzna powiedział, że rzucał kamieniami do policji i armii po tym, jak strzelali gazem łzawiącym do członków IPOB. Powiedział, że wtedy żołnierze zaczęli strzelać ostrą amunicją. Informacje zgromadzone przez Amnesty International wskazują, że śmierć zwolenników i członków IPOB była konsekwencją nadmiernego i niepotrzebnego użycia siły. Prawo międzynarodowe wymaga, by rząd natychmiast przeprowadził dochodzenie w sprawie sprzecznego z prawem zabijania w celu pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. Amnesty International wzywa także, by ci zwolennicy IPOB, którzy nadal są internowani bez aktu oskarżenia, zostali natychmiast albo oskarżeni, albo zwolnieni”.  

Amnesty International rozpoczęła dochodzenie w sprawie przemocy i zabójstw członków i zwolenników  IPOB w południowowschodniej Nigerii w styczniu 2016 r. i oczekuje się, że opublikuje obszerny raport w tej sprawie w najbliższej przyszłości.


Jak dotąd, mówi Amnesty, badania pokazały, że:

"Od sierpnia 2015 r. było co najmniej pięć podobnych incydentów tylko w Onitsza, gdzie policja i armia strzelały do nieuzbrojonych członków i sympatyków IPOB. Amnesty udokumentowała przypadki domniemanych bezprawnych zabójstw przez armię nigeryjską między sierpniem 2015 a majem 2016 r. W sierpniu 2015 r. oficerowie armii otwarli ogień do pokojowych zwolenników IPOB, którzy wzywali do powstania niepodległego państwa Biafry. Zabijanie i masowe aresztowania członków i zwolenników IPOB we wspólnych działaniach armii i policji trwało… Na przykład, 17 grudnia 2015 r. armia zabiła pięciu ludzi, kiedy otworzyła ogień do członków IBOP, którzy demonstrowali w Onitsza, by świętować nakaz sądowy uwolnienia ich przywódcy, Nnamdi Kanu. W lutym 2016 r. armia nigeryjska użyła nadmiernej siły do rozproszenia pokojowego zgromadzenia na terenie szkoły w Aba. Co najmniej dziewięcioro ludzi zginęło, a wielu innych odniosło rany…”

Jeśli zaś chodzi o przywódcę IPOB, Nnamdi Kanu, dyrektora mieszczącego się w Londynie Radio Biafra, został on aresztowany w październiku 2015 r. i jest od tego czasu przetrzymywany nielegalnie, mimo spełnienia warunków zwolnienia za kaucją.


W odróżnieniu od tego, choć prezydent Buhari używa siły militarnej przeciwko pokojowemu ruchowi biafrańskiemu, włącznie z tak niewinnymi wydarzeniami, jak obchody rocznic, jego rząd oświadczył, że nie użyje siły militarnej przeciwko pasterzom Fulani. Jest to głównie muzułmańska, na wpół nomadyczna grupa, oceniana obecnie jako czwarta, najbardziej zabójcza grupa terrorystyczna na świecie, według Globalnego Indeksu Terroryzmu (GTI). Między 2010 a 2013 r. zabili w Nigerii 80 ludzi, ale pod koniec 2014 r. ta liczba wzrosła do co najmniej 1229 ludzi, według GTI, co umieszcza ten naród afrykański jako trzeci najbardziej terroryzowany kraj świata.


Jednak według ministra spraw wewnętrznych w rządzie Buhariego, generała Abdulrahmana Dambazau:

"To jest niemilitarna sprawa, która zahacza o prawo i porządek. To nie jest nawet sprawa bezpieczeństwa, wymagająca wezwania armii. Zachowanie porządku jest odpowiedzialnością policji. Uważam, że jeśli ustawimy policję właściwie w kategoriach wypełniania jej funkcji, nie będzie potrzeby opcji militarnej. Policja dorosła do tego zadania… W każdym razie, nie mam nawet władzy, by wysłać armię po nic. Tylko, kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli, zwracasz się do armii”.  

Warto zauważyć, że pokojowa sytuacja, taka jak z ruchem pro-biafrańskim, najwyraźniej wymaga „opcji militarnej”, podczas gdy mordercza grupa, taka jak muzułmańscy terroryści Fulani, którzy mordują niewinnych cywilów, nie wymaga. Ponadto ta taktyka podaje w wątpliwość, czy wysiłki Buhariego w zwalczaniu Boko Haram w kraju są szczere, czy tylko jest to gra, w którą prezydent Nigerii angażuje się bez entuzjazmu na benefis społeczności międzynarodowej.


Sytuacja powinna przynajmniej dać krajom takim jak Niemcy poważny powód do zrewidowania swojego zaangażowania w tym regionie. Niemcy oznajmiły, że zaczną dostarczać sprzęt wojskowy rządowi nigeryjskiemu, by zajął się „problemami bezpieczeństwa na północnym wschodzie i regionach Delty Nigru” przed końcem 2016 r. Nasuwa się pytanie, czy Niemcy, kraj, który zaprosił migrantów do siebie w celu pokazania, jaki jest tolerancyjny, rozważył ryzyko, że dostarczy rządowi nigeryjskiemu sprzętu wojskowego, który może zostać użyty do zabijania Biafrańczyków.


Inne kraje również dostarczają lub planują sprzedaż broni rządowi Nigerii. Stany Zjednoczone, które wcześniej odmówiły (podobno z "powodu troski o prawa człowieka") dostarczenia broni byłemu prezydentowi Nigerii, Goodluckowi Jonathanowi, chrześcijaninowi, najwyraźniej nie mają żadnych skrupułów pomagając Buhariemu, muzułmaninowi, którego mordowanie bezbronnych ludzi w południowowschodniej Nigerii ewidentnie nie jest uważane za problem.


Krótko mówiąc, społeczność międzynarodowa powinna wytłumaczyć się z bardzo wielu rzeczy.


Biafra: Where is the International Community?

Gatestone Institute, 3 lipca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Judith Bergman

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2609 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk