Prawda

Wtorek, 30 kwietnia 2024 - 18:21

« Poprzedni Następny »


Biafra: gdzie jest społeczność międzynarodowa?


Judith Bergman 2016-07-14

Zwolennicy \
Zwolennicy "Indigenous People of Biafra [Rdzenny Lud Biafry]" (IPOB) protestują w Londynie przeciwko zabijaniu cywilów w Biafrze przez armię nigeryjską i wzywają do uwolnienia przywódcy IPOB, Nnamdi Kanu, 13 listopada 2015. (Zdjęcie: David Holt/Flickr)

Teoretycznie los Biafrańczyków  - których państwo w tym, co jest dzisiaj południowowschodnią Nigerią, przetrwało zaledwie trzy lata (1967-1970), zanim władze nigeryjskie zakończyły jego istnienie ludobójstwem – powinien być dla społeczności międzynarodowej sprawą krzyczącą.


Dziennikarze, działacze praw człowieka, bojownicy o sprawiedliwość społeczną na kampusach na całym Zachodzi i organizacje takiej jak ONZ i Unia Europejska, wszyscy głośno twierdzą, że głęboko troszczą się o prawa człowieka, szczególnie ludów, które kiedyś skolonizowali Europejczycy.


Biafra stanowi podręcznikowy przykład kolonizacji brytyjskiej. Krótkie istnienie tego kraju przecięło ludobójstwo dokonane przez rząd nigeryjski, co zmiażdżyło wszystkie nadzieje na niepodległość i samostanowienie. Biafrańczycy dzisiaj nie mają podstawowych praw - wolności zgromadzeń i wolności słowa - praw, które gwarantuje konstytucja nigeryjska. Rząd nigeryjski kontynuuje morderczyucisk ludności oraz ruchu na rzecz niepodległości.


Społeczność międzynarodowa, włącznie z ONZ, która głosi dobrą nowinę o prawach człowieka i samostanowieniu, całkowicie ignoruje ich aspiracje narodowe.


Terytoria, które stanowią dzisiejszą Nigerię, dostały się pod okupację kolonialną jako protektorat brytyjski w 1903 r. Nigeria jest zasadniczo sztucznym tworem, stworzonym jako kolonia przez Wielką Brytanię w 1914 r., kiedy zlała ona swoje protektoraty. Kraj składa się z wielu rdzennych ludów afrykańskich, wśród nich Biafrańczyków, którzy etnicznie należą głównie do ludu Igbo.


Po uzyskaniu przez Nigerię niepodległości od Wielkiej Brytanii w 1960 r., Biafra oderwała się od Nigerii i w 1967 r. ogłosiła niepodległość. Rząd nigeryjski odmówił zaakceptowania secesji i wysłał do Biafry wojsko. Ta napaść obejmowała całkowitą blokadę nowoutworzonego państwa, a jej wynikiem była śmierć ponad dwóch milionów Biafrańczyków, wśród których było wiele tysięcy dzieci zmarłych z głodu spowodowanego blokadą.


Biafrańczycy poddali się Nigerii w styczniu 1970 r. Zrozumieli, że całkowita obojętność świata nie daje żadnej nadziei na zatrzymanie ludobójstwa.


W odróżnieniu od innych ruchów, takich jak Organizacja Wyzwolenia Palestyny (OWP), Biafrańczycy nie zaczęli porywać i wysadzać w powietrze samolotów, brać zakładników i organizować zamachów terrorystycznych przeciwko niewinnym cywilom, by zwrócić uwagę świata na swój los. Społeczność międzynarodowa tchórzliwie i potulnie reaguje na terroryzm. Podczas gdy OWP stała się dziś Autonomią Palestyńską (AP) i należy do największych  na świecie odbiorców pomocy międzynarodowej per capita, z mnóstwem „działaczy praw człowieka” orędujących za ich sprawą (jak również organem ONZ, UNRWA, wyłącznie dla Palestyńczyków), trudno znaleźć dyplomatę w ONZ, który cokolwiek wie o sytuacji mieszkańców Biafry.  


Nieodmiennie przychodzi na myśl pytanie, dlaczego ta rzekomo antyrasistowska, pro-niepodległościowa społeczność międzynarodowa opiniotwórców i adwokatów praw człowieka nie ma ani dobrej woli, ani pieniędzy dla Biafrańczyków.


Chociaż ludobójstwo skutecznie zakończyło niepodległy byt Biafry, nowe pokolenie Biafrańczyków  w sposób pokojowy znowu domaga się niepodległości. W przykładzie skrajnej hipokryzji Muhammadu Buhari, muzułmański prezydent Nigerii, zadeklarował, że jest w pełni oddany idei państwa palestyńskiego, podczas gdy jego armia w bestialski sposób walczy z biafrańskim ruchem o samostanowienie.


30 maja Biafrańczycy obchodzili Dzień Pamięci Bohaterów Biafry. Według Amnesty International, jedynej dużej organizacji praw człowieka, która okazuje jakieś zainteresowanie Biafrą:

"Badanie w terenie... potwierdziło, że armia nigeryjska zastrzeliła nieuzbrojonych ludzi przed planowanym w zeszłym miesiącu pro-biafrańskim wiecem upamiętniającym masakrę w Onitsha w stanie Anambra.


Dowody zebrane od świadków naocznych, kostnic i szpitali potwierdziły, że w dniach 29-30 maja 2016 r. armia nigeryjska otworzyła ogień do rdzennych mieszkańców Biafry (IPOB), zwolenników i widzów w trzech miejscach w tym mieście.


‘Otworzenie ognia do pokojowych zwolenników IPOB i osób postronnych, które najwyraźniej nie stanowiły zagrożenia dla nikogo, jest skandalicznym użyciem niepotrzebnej i nadmiernej siły, w wyniku czego zginęło wielu ludzi i wielu zostało rannych. W jednym wypadku człowiek został zastrzelony, kiedy żołnierze wpadli [do domu] gdzie spał’ – powiedział M.K. Ibrahim, krajowy dyrektor Amnesty International Nigeria. Następnie powiedział: ‘To nie jest pierwszy raz, kiedy zwolennicy IPOB zginęli z rak armii. Zaczyna to być niepokojący wzór i należy natychmiast zbadać ten incydent jak i inne’”.  

Także według Amnesty niektórzy zabici i ranni zwolennicy IPOB byli postrzeleni w plecy, co wskazuje na to, że uciekali ze miejsca wydarzeń, kiedy do nich strzelano. Ponadto żołnierze wdarli się do kościoła katolickiego St. Edmunds, gdzie spały setki ludzi, którzy przybyli z innych części kraju, by uczestniczyć w pro-biafrańskim spotkaniu. Według jednego ze świadków:

"Około północy usłyszeliśmy walenie do drzwi. Odmówiliśmy otwarcia drzwi, ale oni je wyłamali i zaczęli wrzucać gaz łzawiący. Zaczęli także strzelać wewnątrz budynku. Ludzie biegli, żeby uciec. Widziałem jak jeden człowiek został postrzelony w brzuch. Upadł, ale gaz łzawiący nie pozwalał ludziom przyjść mu z pomocą. Nie wiem, co się stało z tym człowiekiem, bo uciekłem”.

Inny świadek powiedział Amnesty, że rano 30 maja widział, jak żołnierze otworzyli ogień do grupy około 20 mężczyzn i chłopców w wieku między 15 a 45 lat. Powiedział, że pięciu z nich zostało zabitych. "Widziałem, jak jeden z chłopców próbował odpowiedzieć na pytanie żołnierza. Natychmiast podniósł ręce, ale żołnierze otworzyli ogień… Upadł bez życia. Sam to widziałem”. Świadek opisał, jak oficerowie ładowali mężczyzn z ranami postrzałowymi na jedną ciężarówkę, a to, co wyglądało na zwłoki, na drugą. Później tego ranka inny świadek opisał, jak policjant zastrzelił stojące obok dziecko, kiedy grupa młodzieży protestowała przeciwko strzelaniu.


Według
Amnesty:

"Po tej strzelaninie wojsko natychmiast powiedziało mediom, że żołnierze otwarli ogień dopiero, kiedy zaczęto strzelać do nich, ale badania Amnesty International nie znalazły żadnych dowodów na poparcie tego. Wszyscy ludzi, których organizacja wypytywała, mówili, że protestujący nie byli uzbrojeni; jeden młody mężczyzna powiedział, że rzucał kamieniami do policji i armii po tym, jak strzelali gazem łzawiącym do członków IPOB. Powiedział, że wtedy żołnierze zaczęli strzelać ostrą amunicją. Informacje zgromadzone przez Amnesty International wskazują, że śmierć zwolenników i członków IPOB była konsekwencją nadmiernego i niepotrzebnego użycia siły. Prawo międzynarodowe wymaga, by rząd natychmiast przeprowadził dochodzenie w sprawie sprzecznego z prawem zabijania w celu pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności. Amnesty International wzywa także, by ci zwolennicy IPOB, którzy nadal są internowani bez aktu oskarżenia, zostali natychmiast albo oskarżeni, albo zwolnieni”.  

Amnesty International rozpoczęła dochodzenie w sprawie przemocy i zabójstw członków i zwolenników  IPOB w południowowschodniej Nigerii w styczniu 2016 r. i oczekuje się, że opublikuje obszerny raport w tej sprawie w najbliższej przyszłości.


Jak dotąd, mówi Amnesty, badania pokazały, że:

"Od sierpnia 2015 r. było co najmniej pięć podobnych incydentów tylko w Onitsza, gdzie policja i armia strzelały do nieuzbrojonych członków i sympatyków IPOB. Amnesty udokumentowała przypadki domniemanych bezprawnych zabójstw przez armię nigeryjską między sierpniem 2015 a majem 2016 r. W sierpniu 2015 r. oficerowie armii otwarli ogień do pokojowych zwolenników IPOB, którzy wzywali do powstania niepodległego państwa Biafry. Zabijanie i masowe aresztowania członków i zwolenników IPOB we wspólnych działaniach armii i policji trwało… Na przykład, 17 grudnia 2015 r. armia zabiła pięciu ludzi, kiedy otworzyła ogień do członków IBOP, którzy demonstrowali w Onitsza, by świętować nakaz sądowy uwolnienia ich przywódcy, Nnamdi Kanu. W lutym 2016 r. armia nigeryjska użyła nadmiernej siły do rozproszenia pokojowego zgromadzenia na terenie szkoły w Aba. Co najmniej dziewięcioro ludzi zginęło, a wielu innych odniosło rany…”

Jeśli zaś chodzi o przywódcę IPOB, Nnamdi Kanu, dyrektora mieszczącego się w Londynie Radio Biafra, został on aresztowany w październiku 2015 r. i jest od tego czasu przetrzymywany nielegalnie, mimo spełnienia warunków zwolnienia za kaucją.


W odróżnieniu od tego, choć prezydent Buhari używa siły militarnej przeciwko pokojowemu ruchowi biafrańskiemu, włącznie z tak niewinnymi wydarzeniami, jak obchody rocznic, jego rząd oświadczył, że nie użyje siły militarnej przeciwko pasterzom Fulani. Jest to głównie muzułmańska, na wpół nomadyczna grupa, oceniana obecnie jako czwarta, najbardziej zabójcza grupa terrorystyczna na świecie, według Globalnego Indeksu Terroryzmu (GTI). Między 2010 a 2013 r. zabili w Nigerii 80 ludzi, ale pod koniec 2014 r. ta liczba wzrosła do co najmniej 1229 ludzi, według GTI, co umieszcza ten naród afrykański jako trzeci najbardziej terroryzowany kraj świata.


Jednak według ministra spraw wewnętrznych w rządzie Buhariego, generała Abdulrahmana Dambazau:

"To jest niemilitarna sprawa, która zahacza o prawo i porządek. To nie jest nawet sprawa bezpieczeństwa, wymagająca wezwania armii. Zachowanie porządku jest odpowiedzialnością policji. Uważam, że jeśli ustawimy policję właściwie w kategoriach wypełniania jej funkcji, nie będzie potrzeby opcji militarnej. Policja dorosła do tego zadania… W każdym razie, nie mam nawet władzy, by wysłać armię po nic. Tylko, kiedy sytuacja wymyka się spod kontroli, zwracasz się do armii”.  

Warto zauważyć, że pokojowa sytuacja, taka jak z ruchem pro-biafrańskim, najwyraźniej wymaga „opcji militarnej”, podczas gdy mordercza grupa, taka jak muzułmańscy terroryści Fulani, którzy mordują niewinnych cywilów, nie wymaga. Ponadto ta taktyka podaje w wątpliwość, czy wysiłki Buhariego w zwalczaniu Boko Haram w kraju są szczere, czy tylko jest to gra, w którą prezydent Nigerii angażuje się bez entuzjazmu na benefis społeczności międzynarodowej.


Sytuacja powinna przynajmniej dać krajom takim jak Niemcy poważny powód do zrewidowania swojego zaangażowania w tym regionie. Niemcy oznajmiły, że zaczną dostarczać sprzęt wojskowy rządowi nigeryjskiemu, by zajął się „problemami bezpieczeństwa na północnym wschodzie i regionach Delty Nigru” przed końcem 2016 r. Nasuwa się pytanie, czy Niemcy, kraj, który zaprosił migrantów do siebie w celu pokazania, jaki jest tolerancyjny, rozważył ryzyko, że dostarczy rządowi nigeryjskiemu sprzętu wojskowego, który może zostać użyty do zabijania Biafrańczyków.


Inne kraje również dostarczają lub planują sprzedaż broni rządowi Nigerii. Stany Zjednoczone, które wcześniej odmówiły (podobno z "powodu troski o prawa człowieka") dostarczenia broni byłemu prezydentowi Nigerii, Goodluckowi Jonathanowi, chrześcijaninowi, najwyraźniej nie mają żadnych skrupułów pomagając Buhariemu, muzułmaninowi, którego mordowanie bezbronnych ludzi w południowowschodniej Nigerii ewidentnie nie jest uważane za problem.


Krótko mówiąc, społeczność międzynarodowa powinna wytłumaczyć się z bardzo wielu rzeczy.


Biafra: Where is the International Community?

Gatestone Institute, 3 lipca 2016

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska




Judith Bergman

Izraelska autorka, publicystka i badaczka. Studiowała nauki polityczne oraz prawo na The London School of Economics.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2594 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Chiny, Pakistan i Turcja sięgają po Kaszmir   Bulut   2023-06-27
Kto chce apartheidu? Palestyńczycy!     2023-06-25
Jak USA starają się związać ręce Izraela przed ogłoszeniem nowej umowy z Iranem   Doran   2023-06-24
ONZ i WHO obwiniają Izrael bardziej niż kogokolwiek innego   Bryen   2023-06-22
Problem z definicją antysemityzmu IHRA polega na tym, że nie pozostawia miejsca dla  antysemitów     2023-06-21
Groźba decywilizacji   Lloyd   2023-06-21
„To nie dowcip”: zaskakujące milczenie administracji Bidena, ONZ i UE w sprawie łamania praw człowieka w Iranie   Rafizadeh   2023-06-20
UNRWA dostarcza darmowych świadczeń 775 tysiącom osób, które nie są uchodźcami nawet według jej własnej definicji     2023-06-19
Polityka w czasach romantycznej zarazy   Koraszewski   2023-06-17
Antyzachodni klub nuklearny: Korea Północna, Chiny, Rosja i Iran niebezpiecznie atakują Zachód   Rafizadeh   2023-06-08
Polemika z izraelskimi migawkami   Koraszewski   2023-06-08
Amerykanin w Moskwie   Bawer   2023-06-07
Saudyjczycy wyłaniają się jako nowe mocarstwo Bliskiego Wschodu     2023-06-06
Czy modne bzdury przestaną być modne?   Koraszewski   2023-06-05
Amerykańska Narodowa Strategia Przeciwdziałania Antysemityzmowi jest porażką, zanim rozpoczęła działalność     2023-06-03
Głupota i podłość w służbie walki o władzę   Koraszewski   2023-06-02
Nowe media i stare problemy z dialogiem   Koraszewski   2023-05-30
Turcja: Co powiedziałby ojciec?   Taheri   2023-05-30
Wybory w Turcji: nacjonalistyczna polityka tożsamości wygrywa mimo nędzy   Bekdil   2023-05-27
Ekstremiści już planują wykorzystanie AI   Stalinsky   2023-05-23
Wywiad rzeka o seksie   Koraszewski   2023-05-22
Iran: Zastąpienie Chomeiniego Clintonem   Taheri   2023-05-20
Krytyka nazbyt zatroskanego rozumu   Koraszewski   2023-05-19
Dwaj reformatorzy, dwa bardzo różne światy   Fernandez   2023-05-17
Napięcia rosną na Bliskim Wschodzie, gdy jedna strona chce zabijać Żydów, a druga strona to Żydzi, którzy nie chcą umierać i żadna ze stron nie godzi się  na kompromis     2023-05-15
Problem niedoborów wody na Bliskim Wschodzie i w Afryce Północnej   Raphaeli   2023-05-15
Dziewczyna z Krochmalnej, która nie została Jentł   Walter   2023-05-10
Co dalej w sprawie uczciwości sztucznej inteligencji?   Koraszewski   2023-05-09
Wiek XXI – wojna przeciw kobietom i zanikanie rodzaju żeńskiego   Chesler   2023-05-08
Systematyczne zaciemnianie uprzedzeń rasowych   Rubinstein   2023-05-05
Absurd goni absurd   Koraszewski   2023-05-04
Świat w krzywych zwierciadłach   Koraszewski   2023-05-02
Dwadzieścia lat po obaleniu Saddama przez Amerykę Irakijczycy są pod butem islamistycznego Iranu   Abdul-Hussain   2023-04-29
Sprawy, które wzbudzają niepokój   Hirsi Ali   2023-04-28
Turcja: Porzuceni iraccy i syryjscy chrześcijanie   Bulut   2023-04-27
Urzędnik państwowy stanął w obronie praw związanych z płcią i drogo za to zapłacił   Kay   2023-04-20
Wycofanie się z Afganistanu było jednym chaosem. Dlaczego Biden udaje, że tak nie było?   Jacoby   2023-04-19
Islamskie dyktatury próbują kupić agencje ONZ   Meotti   2023-04-17
Czy moralność jest zapisana w genach?   Koraszewski   2023-04-13
Francja: “Krajobraz ruin”   Milliere   2023-04-11
„Biedni” Palestyńczycy nie są tacy biedni   Fitzgerald   2023-04-07
Hipokryzja brytyjskiego premiera Rishiego Sunaka wobec Izraela i terroru   Flatow   2023-04-06
Serce i umysł: Ćwierć wieku MEMRI   i Alberto M. Fernandez   2023-04-04
Żart niech się żartem odciska, a przed fejkami uczmy bronić się za młodu   Koraszewski   2023-04-01
Obrona obiektywnego dziennikarstwa   Jacoby   2023-03-31
Co myślą Palestyńczycy?   Hirsch   2023-03-30
Słowa nie mają znaczenia. Mamy władzę nad słowami, a nie odwrotnie.   Krauss   2023-03-29
Dziennikarze czczą Rogeta i porzucają obiektywizm   Bard   2023-03-29
Progresiści zwrócili Demokratów przeciwko Izraelowi   Tobin   2023-03-28
Roger Waters twierdzi, że odmawia się mu „wolności słowa”, obiecuje pozwać niemieckie miasta   Fitzgerald   2023-03-26
Dylematy demokraty, chochoła i warchoła   Koraszewski   2023-03-25
Czy niemowlęta nadal wygrywają wojny?   Taheri   2023-03-24
France24 zawiesza dziennikarzy za antysemityzm   Wójcik   2023-03-22
Nie każda solidarność budzi podziw i uznanie   Koraszewski   2023-03-20
Protesty i Zasada Pani Frearson   Collins   2023-03-19
Amerykańscy profesorowie przemawiają na konferencji terrorystów   Flatow   2023-03-18
Pornografia protestu. Szukanie przyjemności w szlachetności buntu   Leibovitz   2023-03-18
Pożegnać świętości, wrócić do zasad   Koraszewski   2023-03-17
Mordercza obsesja UE na punkcie Izraela   Tawil   2023-03-17
Czy modlitwa w szkole jest zgodna z Konstytucją?   Dershowitz   2023-03-14
Dziecięca choroba lewicowości   Koraszewski   2023-03-10
Lista rzeczy, których NIE zobaczymy i NIE usłyszymy od rządu i mediów USA po zamordowaniu obywatela amerykańskiego w Judei     2023-03-07
Chiny przekraczają “czerwoną linię” pomagając Rosji w wysiłkach wojennych   Bergman   2023-03-03
Katastrofa demokracji, czy katastrofa w demokracji   Koraszewski   2023-03-02
Republika Strachu: 20 lat później   Teheri   2023-03-01
Empatia i wrażliwość sztucznej inteligencji   Krauss   2023-02-28
“Przebudzona” Ameryka — oglądana przez uciekinierkę z Korei Północnej   Bawer   2023-02-27
Rajd IDF na Nablus to kolejny gwóźdź do trumny Autonomii Palestyńskiej   Toameh   2023-02-24
Ukraina: niezamierzone konsekwencje   Taheri   2023-02-23
Gdzie, u licha, była „Palestyna”?   Collier   2023-02-23
Wojna zastępcza Europy przeciwko Izraelowi. Jak UE ignoruje zbrodnie Hamasu   Tawil   2023-02-22
UE walczy z dezinformacją. Ale nie antyizraelską dezinformacją     2023-02-20
Szczęśliwy święty Jerzy   Koraszewski   2023-02-19
Trzęsienia ziemi przynoszą śmierć. Ale także życie   Jacoby   2023-02-18
CIA Burnsa wznawia wojnę z Izraelem   Bard   2023-02-18
„Global Getaway”: nadmiar pustych obietnic ze strony UE?   Bergman   2023-02-17
UNRWA jest problemem a nie rozwiązaniem   Tawil   2023-02-16
Syria: Wojna, która nie ma końca    Taheri   2023-02-16
Dialog ze sztucznym inteligentem   Koraszewski   2023-02-15
Chiny i Rosja pogłębiają więzi   Bergman   2023-02-11
Iran: Wyprzedaż klejnotów rodzinnych, by kupić lojalność   Taheri   2023-02-09
Zagrożeni Asyryjczycy i język Jezusa potrzebują międzynarodowego wsparcia   Bulut   2023-02-08
Palestyńczycy naprawdę zasługują na współczucie   Koraszewski   2023-02-07
„Imam Pokoju” wzywa Arabów, muzułmanów do zaakceptowania Izraela     2023-02-07
Unia Europejska w sprawie praw człowieka w Iranie: najpierw biznes   Rafizadeh   2023-02-01
Państwa arabskie wysyłają miliardy na amerykańskie uniwersytety     2023-01-29
Naród ofiar jest skazany na porażkę   Greenfield   2023-01-28
Dlaczego należy zakazać flagi OWP i Konfederacji?   Flatow   2023-01-27
Komu na rękę z niewidzialną ręką?   Koraszewski   2023-01-27
UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk