Prawda

Środa, 29 maja 2024 - 03:40

« Poprzedni Następny »


Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem


Andrzej Koraszewski 2016-01-04

Sejmowi inteligenci
Sejmowi inteligenci

Mam ogromny szacunek dla Jerzego Klechty, zaglądam regularnie na jego stronę Facebooka, bo znajduję tam rzeczy mądre. Jeden z jego niedawnych wpisów budzi jednak mój protest. Jest to lament o wymieraniu polskich inteligentów, warstwy społecznej, która, jak pisze, była solą naszej ziemi. Tymczasem moim zdaniem, ta warstwa nie tylko nie wymiera, ale rozbestwia się, właśnie dorwała się do władzy i sprawuje ją zgodnie ze swoją tradycją. Oczywiście tu zaczyna się zasadniczy spór o definicję, kim jest inteligent i co będziemy uważać za tradycję tej warstwy.

Inteligencja, czy to rosyjska czy polska, poczęła się z szukającej nowej roli zubożałej i pozbawionej dawnych przywilejów szlachty, która pragnęła zachować przywilej bycia awangardą. Dobre urodzenie i rodowy herb przestał wystarczać, teraz zastąpić miał go dyplom odpowiedniej szkoły, świadectwo bycia człowiekiem dobrze wychowanym, lub, jak kto woli, człowiekiem z towarzystwa. Spierano się czy inżynier może być inteligentem, z pewnością nie było tu prawa wstępu dla przedsiębiorcy, czy nauczyciela.

 

Jako ciągle jeszcze nastoletni student czytałem książkę Józefa Chałasińskiego o społecznej genealogii inteligencji polskiej, ze zdumieniem odkrywając, że jestem poniekąd przypisany do tej warstwy z racji urodzenia. Chałasiński pokazywał nie tę piękną, a tę odrażającą twarz polskiej inteligencji, warstwy przepojonej niechęcią do fizycznej pracy, gardzącej „niższymi warstwami społecznymi”, przekonanej o swojej misji przewodzenia, a tym samym z gruntu antydemokratycznej.

 

Za wzniosłą, patriotyczną i demokratyczną retoryką kryła się pogarda dla chłopka-roztropka i absurdalne przekonanie o swojej wyższości człowieka dobrze wychowanego.


Inteligencja jako warstwa nigdy nie była skażona kultem fachowości. Zgoła przeciwnie, dominował tu romantyzm i autorytet salonu. Jerzy Klechta nie mówi nam jak definiuje warstwę inteligencji, przywołuje nazwiska: Conrada, Abramowskiego, Kotarbińskiego, Ossowskiej, Bartoszewskiego, księdza Tischnera, Giedroycia, Mazowieckiego. Podzielam jego sympatię do wszystkich tych postaci. Pomińmy tu Conrada, którego do polskiej inteligencji zaliczać trudno. Abramowski, przyjaciel Żeromskiego, od salonowych inteligentów stronił i wartości tej warstwy w żaden sposób nie wyznawał. Zgoła przeciwnie. Tadeusz Kotarbiński wyznawał kult dobrej roboty, rzetelności i fachowości, był również najdalszy od tak ważnej dla warstwy inteligenckiej pogardy dla warstw niższych. Jeszcze na pierwszym roku studiów byłem na jednym z jego wykładów i po wykładzie mogliśmy zadawać pytania. Pierwszy zabrał głos student ze wsi, zdradzał go język, niezręczność pytania wywołała wesołość studenckiej (inteligenckiej) braci. Na ułamek sekundy twarz Profesora wykrzywiła się gniewem, potem mówił już tylko do tego studenta, wyjaśniał jak bardzo istotne jest jego pytanie. Studenci byli chyba zażenowani, Profesor mówił do jednego słuchacza, tylko na nim skupiał wzrok, mówił bardzo obszernie o różnych implikacjach tego pytania, a potem bez słowa wyszedł z sali.

 

Ossowscy byli również pozytywistami. Stanisław Ossowski książkę Chałasińskiego studentom polecał, o samej inteligencji mówił, że jest, a raczej powinna być, szeroko pojętą warstwą nauczycielską. Nie pamiętam, czy Maria Ossowska mówiła kiedyś o inteligencji jako warstwie społecznej, mówiła pięknie o normach moralnych i wzorach osobowych. To ostatnie jest niesłychanie ważne. Ilekroć czytam pieśni pochwalne o inteligencji, zamiast definicji tego, o czym mowa, autorzy nieodmiennie prezentują wiązkę nazwisk ludzi, którzy są ich wzorami osobowymi, stosując zabawną zgoła ucieczkę od wszystkiego, co kłopotliwe. Wystarczy jednak chwila namysłu, żeby zauważyć, że to co prezentuje się jako przykłady grupowego etosu, to jednostki osamotnione i odrzucane przez ową warstwę inteligencką. Kotarbiński i Ossowscy należeli do bardzo nielubianych przeciwników ławkowego getta i należeli do zdecydowanej mniejszości wśród mocno antysemickiej przedwojennej profesury. Całkiem niedawno gwizdy, które witały profesora Bartoszewskiego, to nie była gawiedź ze wsi, ani kibole ze stadionu, to byli inteligenci. Tych gwiżdżących inteligentów nie dręczył ani kult fachowości, ani refleksje moralne. Nasz podziw dla postaci takich jak Bartoszewski, Giedroyc czy Mazowiecki zasługuje na więcej niż zupełnie nieuzasadnione zaliczanie ich do warstwy inteligenckiej. Mamy tu do czynienia z wybitnymi osobowościami, z ludźmi, którzy są dla wielu z nas wzorami w dużej mierze właśnie dlatego, że tak bardzo różnili się od tłumu inteligentów.

 

Tych postaci zasługujących na miano wzoru osobowego znajdziemy sporo zarówno wśród inteligencji katolickiej, jak i laickiej, wśród, socjalistów, liberałów i konserwatystów. Łączy ich humanizm, do którego docierali różnymi drogami, ale który nieodmiennie prowadził do kwestionowania kolektywizmu i grupowej lojalności wykraczającej poza ludzką przyzwoitość.

 

Obserwując ludzi skupionych dziś wokół Komitetu Obrony Demokracji widzę jak silnym wzorem osobowym jest dla tego środowiska postać Władysława Bartoszewskiego. Setki razy przywoływano jego hasło, że warto być przyzwoitym.  Przyzwoitość nie wiąże się jednak ani z dyplomem, ani z środowiskiem, nie jest cechą charakterystyczną człowieka dobrze wychowanego, nie jest również własnością jakiejś warstwy inteligenckiej.

 

Jaka właściwie jest różnica miedzy inteligentem i fachowcem? Intuicyjnie możemy powiedzieć, że inteligent przenosi swój autorytet z jednego pola na drugie, więc poeta okazuje się być ekspertem od konstytucji, nie waha się przed wypowiadaniem sądów o medycynie, nieodmiennie jest ekspertem od ekonomii i zmian społecznych. Sądy inteligenta są wiążące i ostateczne. Fachowiec (przynajmniej teoretycznie) zna granice swoich kompetencji. W żaden sposób nie da się tego powiedzieć o inteligencie.

 

Próba odmowy statusu inteligenta Kaczyńskiemu czy Macierewiczowi, Rydzykowi, Gądeckiemu, czy innemu Hoserowi, traktowanie Legutki, czy doktora Andrzeja Dudy jako przysłowiowych chłopków-roztropków, nie tylko obraża rolnika, ale jest to niemądra i groźna zabawa.

 

Piotrowicz, Kempa, Ziobro, Pawłowicz to wszystko są polscy inteligenci, głęboko przekonani, że posiadają ekspertyzę i wiedzą co robią, że służą narodowi i że wszystko, co robią jest całkowicie moralne.

 

Wiele lat temu, kiedy Lech Kaczyński był jeszcze prezesem NIK, robiłem z nim wywiad dla BBC. Chciałem wiedzieć jak stojący na czele tej tak ważnej instytucji człowiek wyobraża sobie działanie państwa w roli nocnego stróża. Kaczyński starannie unikał technicznych szczegółów dotyczących systemu nadzoru, który tropiłby nadużycia nie krępując przedsiębiorczości. Powracał w kółko do etosu urzędnika, służby narodowi i innych tego rodzaju pojęć, tak bardzo przydatnych w rozmowach między nami inteligentami. Przypominało to nocne Polaków rozmowy z czasów, kiedy nie mieliśmy jeszcze problemów praktycznych.

 

Dziś nocne Polaków rozmowy przeniosły się pod sejmową strzechę i owocują nie mniej niż jedną ustawą na noc. Mówienie tym ludziom, że nie wiedzą co robią może obrażać ich uczucia. Nie mamy zatem innego wyboru jak uprawianie prakseologii pozarządowej, uciekając od mitu o wspaniałej polskiej inteligencji i korzystając z wzorów osobowych tych, którzy cenili namysł, fachowość i przyzwoitość.                            


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Nieścisłości w Pańskim dobrym tekście Jan G. 2016-01-10


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Czy leci z nami psychiatra?   Koraszewski   2016-05-10
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11
Różne ruchy obrony konstytucji   Koraszewski   2014-07-30
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Państwo na prawach bożych,czyli długa droga od Józefa Kępy do Beaty Kempy   Koraszewski   2015-12-14
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Występując w obronie moich przywilejów   Koraszewski   2016-01-14
Nieustający marsz niesłusznie dumnych   Koraszewski   2018-02-13
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Polska w obiektywie Konrada Szołajskiego   Koraszewski   2018-10-16
Jak zbrodniczy okaże się ten rząd?   Koraszewski   2020-04-03
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Wolność słowa i technika   Koraszewski   2015-02-05
Infantylizmofilia czy chrześcijańska myśl światła?   Koraszewski   2017-04-14
Chrześcijańskie wartości w pisowskim sosie   Koraszewski   2020-10-26
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Nauka dla świata pracy   Koraszewski   2016-12-03
Znieważenie pomnika dłuta Stanisława Milewskiego   Koraszewski   2018-07-30
Czego się boi pani Dulska?   Koraszewski   2014-01-07
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Uwagi o życiu Stanisława Staszica   Koraszewski   2015-03-14
O seksie, moralności i religii   Koraszewski   2017-08-06
Wolność jest zaledwie wstępem   Koraszewski   2020-05-06
Kobieta superpatronką roku 2017   Koraszewski   2016-11-07
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Państwo jako stróż dzienny   Koraszewski   2014-11-05
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Wredność i medycyna   Koraszewski   2014-02-25
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Ten prezydent łamie prawo   Koraszewski   2015-12-09
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Kryzys komunikacji werbalnej, czyli patos środkowego palca   Koraszewski   2017-07-31
PAP ma Alę, Ala ma Hamas   Koraszewski   2015-04-07
Jak słuchać, żeby być rozumianym?   Koraszewski   2019-06-12
Kiedy wolność ma znikomą szkodliwość społeczną?   Koraszewski   2014-06-01
Zamienianie słowa w ciało   Koraszewski   2016-01-26
Marchewka stadnego myślenia i niechciany kij racjonalizmu   Koraszewski   2019-07-04
Ogień narodowy, czyli patriotyzm patologiczny   Koraszewski   2017-03-10
Święto niepodległości, czyli bal sykofantów   Koraszewski   2017-11-11
Burdel w Izbie Gminnych Lordów   Koraszewski   2016-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Jak pięknie kwitną kanalie   Koraszewski   2017-05-01
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Byk, niedźwiedź i trzy krzyże   Koraszewski   2014-07-07
Jak się kler z szatanem mocuje   Koraszewski   2015-12-28
Szlak bojowy Jarosława Kaczyńskiego   Koraszewski   2016-12-17
Czy naród może zakochać się w demokracji?   Koraszewski   2018-05-16
Patrz Kościuszko na nas z nieba   Koraszewski   2020-09-29
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Znaki czasu na Jasnej Górze i gdzie indziej   Koraszewski   2017-01-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Rozważania wokół praworządności   Koraszewski   2020-07-27
Intronizacja Chrystusa, czyli powiedzcie Allahu akbar   Koraszewski   2016-11-23
Nie cała władza w rękach postprawdziwków   Koraszewski   2019-11-18
Jan Hartman wzywa do polemiki   Koraszewski   2016-03-03
Spór o wiek zgody w czasach przyzwolenia   Koraszewski   2019-06-19
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Bal w Świątyni Opaczności Narodowej   Koraszewski   2018-11-02
Polska w ruinie, idziemy głosować   Koraszewski   2015-10-21
W poszukiwaniu umiarkowanych katolików   Koraszewski   2017-05-24
Kilka uwag o podwójnej lojalności   Koraszewski   2019-08-21
Refleksje pobożocielne i Ewangelia św. Mateusza   Koraszewski   2015-06-06
Podanie o posadę prezydenta   Koraszewski   2020-02-12
Związki partnerskie w czwartej Rzeczpospolitej   Koraszewski   2019-10-16
Rzecznik Praw Dziecka w państwowego Anioła Stróża zamieniony   Koraszewski   2018-12-17
Błędy lekkie, ciężkie i śmiertelne   Koraszewski   2016-04-07
Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem   Koraszewski   2016-01-04
Jak będziemy obchodzić święto Konstytucji?   Koraszewski   2019-04-08
Za Głupotę Naszą i Waszą   Koraszewski   2019-05-30
Przepraszam, że przypominam raz jeszcze   Koraszewski   2019-06-06
Odnaleziony tekst Tischnera oraz portret (pewnego) Polaka AD 2018   Koraszewski   2018-11-19
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
O wyciu brzydkich kaczątek   Koraszewski   2014-06-24
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
Narodowy socjalista pisze do mnie list   Koraszewski   2017-01-11
Wyścig do fotela i dylematy wyborcy   Koraszewski   2020-02-19
Idem per idem, czyli polska droga do demokracji   Koraszewski   2017-12-01
Oświata, poświata, stan umysłów   Koraszewski   2019-04-03
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Nauczyciel-ateista w szkole   Koraszewski   2017-11-29
Uwagi o groźnej przewadze donosów nad doniesieniami   Koraszewski   2019-09-09
Samorząd, solidarność, samopomoc   Koraszewski   2020-04-15
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Uwaga niewypał   Kruk   2015-01-14
Szatan, dynia, dziecko   Kruk   2014-10-31
Byłam w niebie, mówi ośmioletnia Ania   Kruk   2018-03-07
Tako rzecze panna Krysia   Kruk   2016-01-05
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Gimnazjalna Loża Masońska   Kruk   2016-05-06
Wczesna inicjacja   Kruk   2014-07-21
Apel Stowarzyszenia Miłośników Logiki Nieformalnej   Kruk   2017-08-18
Mój prezydent, moja premier   Kruk   2015-09-09

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Chłopiec w kefiji


Czerwone skarby


Gdy­by nie Ży­dzi


Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk