Prawda

Sobota, 27 kwietnia 2024 - 00:15

« Poprzedni Następny »


Dlaczego nie chcę być polskim inteligentem


Andrzej Koraszewski 2016-01-04

Sejmowi inteligenci
Sejmowi inteligenci

Mam ogromny szacunek dla Jerzego Klechty, zaglądam regularnie na jego stronę Facebooka, bo znajduję tam rzeczy mądre. Jeden z jego niedawnych wpisów budzi jednak mój protest. Jest to lament o wymieraniu polskich inteligentów, warstwy społecznej, która, jak pisze, była solą naszej ziemi. Tymczasem moim zdaniem, ta warstwa nie tylko nie wymiera, ale rozbestwia się, właśnie dorwała się do władzy i sprawuje ją zgodnie ze swoją tradycją. Oczywiście tu zaczyna się zasadniczy spór o definicję, kim jest inteligent i co będziemy uważać za tradycję tej warstwy.

Inteligencja, czy to rosyjska czy polska, poczęła się z szukającej nowej roli zubożałej i pozbawionej dawnych przywilejów szlachty, która pragnęła zachować przywilej bycia awangardą. Dobre urodzenie i rodowy herb przestał wystarczać, teraz zastąpić miał go dyplom odpowiedniej szkoły, świadectwo bycia człowiekiem dobrze wychowanym, lub, jak kto woli, człowiekiem z towarzystwa. Spierano się czy inżynier może być inteligentem, z pewnością nie było tu prawa wstępu dla przedsiębiorcy, czy nauczyciela.

 

Jako ciągle jeszcze nastoletni student czytałem książkę Józefa Chałasińskiego o społecznej genealogii inteligencji polskiej, ze zdumieniem odkrywając, że jestem poniekąd przypisany do tej warstwy z racji urodzenia. Chałasiński pokazywał nie tę piękną, a tę odrażającą twarz polskiej inteligencji, warstwy przepojonej niechęcią do fizycznej pracy, gardzącej „niższymi warstwami społecznymi”, przekonanej o swojej misji przewodzenia, a tym samym z gruntu antydemokratycznej.

 

Za wzniosłą, patriotyczną i demokratyczną retoryką kryła się pogarda dla chłopka-roztropka i absurdalne przekonanie o swojej wyższości człowieka dobrze wychowanego.


Inteligencja jako warstwa nigdy nie była skażona kultem fachowości. Zgoła przeciwnie, dominował tu romantyzm i autorytet salonu. Jerzy Klechta nie mówi nam jak definiuje warstwę inteligencji, przywołuje nazwiska: Conrada, Abramowskiego, Kotarbińskiego, Ossowskiej, Bartoszewskiego, księdza Tischnera, Giedroycia, Mazowieckiego. Podzielam jego sympatię do wszystkich tych postaci. Pomińmy tu Conrada, którego do polskiej inteligencji zaliczać trudno. Abramowski, przyjaciel Żeromskiego, od salonowych inteligentów stronił i wartości tej warstwy w żaden sposób nie wyznawał. Zgoła przeciwnie. Tadeusz Kotarbiński wyznawał kult dobrej roboty, rzetelności i fachowości, był również najdalszy od tak ważnej dla warstwy inteligenckiej pogardy dla warstw niższych. Jeszcze na pierwszym roku studiów byłem na jednym z jego wykładów i po wykładzie mogliśmy zadawać pytania. Pierwszy zabrał głos student ze wsi, zdradzał go język, niezręczność pytania wywołała wesołość studenckiej (inteligenckiej) braci. Na ułamek sekundy twarz Profesora wykrzywiła się gniewem, potem mówił już tylko do tego studenta, wyjaśniał jak bardzo istotne jest jego pytanie. Studenci byli chyba zażenowani, Profesor mówił do jednego słuchacza, tylko na nim skupiał wzrok, mówił bardzo obszernie o różnych implikacjach tego pytania, a potem bez słowa wyszedł z sali.

 

Ossowscy byli również pozytywistami. Stanisław Ossowski książkę Chałasińskiego studentom polecał, o samej inteligencji mówił, że jest, a raczej powinna być, szeroko pojętą warstwą nauczycielską. Nie pamiętam, czy Maria Ossowska mówiła kiedyś o inteligencji jako warstwie społecznej, mówiła pięknie o normach moralnych i wzorach osobowych. To ostatnie jest niesłychanie ważne. Ilekroć czytam pieśni pochwalne o inteligencji, zamiast definicji tego, o czym mowa, autorzy nieodmiennie prezentują wiązkę nazwisk ludzi, którzy są ich wzorami osobowymi, stosując zabawną zgoła ucieczkę od wszystkiego, co kłopotliwe. Wystarczy jednak chwila namysłu, żeby zauważyć, że to co prezentuje się jako przykłady grupowego etosu, to jednostki osamotnione i odrzucane przez ową warstwę inteligencką. Kotarbiński i Ossowscy należeli do bardzo nielubianych przeciwników ławkowego getta i należeli do zdecydowanej mniejszości wśród mocno antysemickiej przedwojennej profesury. Całkiem niedawno gwizdy, które witały profesora Bartoszewskiego, to nie była gawiedź ze wsi, ani kibole ze stadionu, to byli inteligenci. Tych gwiżdżących inteligentów nie dręczył ani kult fachowości, ani refleksje moralne. Nasz podziw dla postaci takich jak Bartoszewski, Giedroyc czy Mazowiecki zasługuje na więcej niż zupełnie nieuzasadnione zaliczanie ich do warstwy inteligenckiej. Mamy tu do czynienia z wybitnymi osobowościami, z ludźmi, którzy są dla wielu z nas wzorami w dużej mierze właśnie dlatego, że tak bardzo różnili się od tłumu inteligentów.

 

Tych postaci zasługujących na miano wzoru osobowego znajdziemy sporo zarówno wśród inteligencji katolickiej, jak i laickiej, wśród, socjalistów, liberałów i konserwatystów. Łączy ich humanizm, do którego docierali różnymi drogami, ale który nieodmiennie prowadził do kwestionowania kolektywizmu i grupowej lojalności wykraczającej poza ludzką przyzwoitość.

 

Obserwując ludzi skupionych dziś wokół Komitetu Obrony Demokracji widzę jak silnym wzorem osobowym jest dla tego środowiska postać Władysława Bartoszewskiego. Setki razy przywoływano jego hasło, że warto być przyzwoitym.  Przyzwoitość nie wiąże się jednak ani z dyplomem, ani z środowiskiem, nie jest cechą charakterystyczną człowieka dobrze wychowanego, nie jest również własnością jakiejś warstwy inteligenckiej.

 

Jaka właściwie jest różnica miedzy inteligentem i fachowcem? Intuicyjnie możemy powiedzieć, że inteligent przenosi swój autorytet z jednego pola na drugie, więc poeta okazuje się być ekspertem od konstytucji, nie waha się przed wypowiadaniem sądów o medycynie, nieodmiennie jest ekspertem od ekonomii i zmian społecznych. Sądy inteligenta są wiążące i ostateczne. Fachowiec (przynajmniej teoretycznie) zna granice swoich kompetencji. W żaden sposób nie da się tego powiedzieć o inteligencie.

 

Próba odmowy statusu inteligenta Kaczyńskiemu czy Macierewiczowi, Rydzykowi, Gądeckiemu, czy innemu Hoserowi, traktowanie Legutki, czy doktora Andrzeja Dudy jako przysłowiowych chłopków-roztropków, nie tylko obraża rolnika, ale jest to niemądra i groźna zabawa.

 

Piotrowicz, Kempa, Ziobro, Pawłowicz to wszystko są polscy inteligenci, głęboko przekonani, że posiadają ekspertyzę i wiedzą co robią, że służą narodowi i że wszystko, co robią jest całkowicie moralne.

 

Wiele lat temu, kiedy Lech Kaczyński był jeszcze prezesem NIK, robiłem z nim wywiad dla BBC. Chciałem wiedzieć jak stojący na czele tej tak ważnej instytucji człowiek wyobraża sobie działanie państwa w roli nocnego stróża. Kaczyński starannie unikał technicznych szczegółów dotyczących systemu nadzoru, który tropiłby nadużycia nie krępując przedsiębiorczości. Powracał w kółko do etosu urzędnika, służby narodowi i innych tego rodzaju pojęć, tak bardzo przydatnych w rozmowach między nami inteligentami. Przypominało to nocne Polaków rozmowy z czasów, kiedy nie mieliśmy jeszcze problemów praktycznych.

 

Dziś nocne Polaków rozmowy przeniosły się pod sejmową strzechę i owocują nie mniej niż jedną ustawą na noc. Mówienie tym ludziom, że nie wiedzą co robią może obrażać ich uczucia. Nie mamy zatem innego wyboru jak uprawianie prakseologii pozarządowej, uciekając od mitu o wspaniałej polskiej inteligencji i korzystając z wzorów osobowych tych, którzy cenili namysł, fachowość i przyzwoitość.                            


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj




Komentarze
1. Nieścisłości w Pańskim dobrym tekście Jan G. 2016-01-10


Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Kronika szczęśliwego dzieciństwa   Ferus   2019-06-23
Utopia, czyli dlaczego historia niczego nas nie uczy?   Ferus   2016-04-17
Inspirująca „Pieśń ciszy”   Ferus   2019-02-03
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Strajki szkolne czyli niesolidarna "Solidarność"   Garczyński-Gąssowski   2019-04-24
Polski Marzec – 50 rocznica   Garczyński-Gąssowski   2018-03-08
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Panie Ministrze Czarnek, trzeba było ich nie… epatować wizerunkami młodocianych bohaterów   Górska   2020-11-03
Być Polką – duma czy wstyd? Refleksje na tle obchodów stulecia odzyskania niepodległości   Górska   2018-11-14
Mazurek Dąbrowskiego w Świętochłowicach   Górska   2020-10-29
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Patologia instytucji, czyli uwagi o "Klerze"   Górska   2018-11-03
Za małe zdjęcie   Hili   2014-02-10
O naruszeniu dóbr osobistych   Hili   2014-02-21
Święto Konstytucji, czy świętowanie zdrady?   Koraszewski   2016-05-03
Ustawa przeciw kłamstwu czy przeciw prawdzie?   Koraszewski   2018-01-29
List otwarty do Mendy   Koraszewski   2018-08-13
Na tropach chrześcijańskiego feminizmu   Koraszewski   2017-06-24
Bóg Kościołem upupiony   Koraszewski   2020-03-05
Silva rerum, Facebook i rara avis   Koraszewski   2018-01-02
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
Struktura klasowa w świadomości aspołecznej   Koraszewski   2019-07-20
Zjednoczona prawica i Halloween   Koraszewski   2019-10-26
My chcemy boga, w książce, w szkole...   Koraszewski   2017-03-27
Między świętem braku pracy a świętem gwałcenia konstytucji   Koraszewski   2020-05-02
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
W oparach religijnej magii   Koraszewski   2017-10-10
Czy Polacy wybiją się na uczciwość?   Koraszewski   2013-12-04
Nasze państwo   Koraszewski   2013-12-04
Samorządna i niezależna   Koraszewski   2014-05-06
Czy Polacy wybiją się...   Koraszewski   2017-03-02
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Dla kogo feralna okaże się trzynastka?   Koraszewski   2019-08-31
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Mroczny cień udrapowanych autorytetów   Koraszewski   2017-08-23
Jaki ślad zostawiają słowa?   Koraszewski   2018-09-04
Uchodźcy, polityka i demografia   Koraszewski   2015-09-16
W poszukiwaniu konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2015-04-27
Jak to na wojence ładnie, tarara...   Koraszewski   2017-08-09
W niedzielę druga tura, ale właściwie czego?   Koraszewski   2020-07-07
Niechęci etniczne w służbie ratowania czytelnictwa w Polsce   Koraszewski   2017-04-27
Moralne zwierzę to oburzone zwierzę   Koraszewski   2019-10-21
Niespodziewana erekcja impotenta na placu elekcyjnym   Koraszewski   2020-05-09
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Ksiądz pana wini, pan księdza, a wójt jeden taki, a drugi inny   Koraszewski   2018-07-13
Satyra na leniwych patriotów   Koraszewski   2018-09-28
Nie pluć na Ogórek, nie zanieczyszczać wagonu   Koraszewski   2019-02-11
W okopach świętej  niechęci   Koraszewski   2020-08-05
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
 Nie tylko błazen   Koraszewski   2014-07-20
O Polskę parlamentarną, czyli kilka myśli po lekturze informacji o projekcie.   Koraszewski   2016-06-09
Trudno kochać i być mądrym, jeszcze trudniej nie znosić i pozostać mądrym   Koraszewski   2019-07-10
W Polsce, czyli w Europie   Koraszewski   2016-02-01
Państwo ćwierćwyznaniowe   Koraszewski   2014-10-23
Czy Polscy wybiją się i na co teraz?   Koraszewski   2019-09-28
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Krzyżacy, Włodkowic i siekiera na ołtarzu   Koraszewski   2016-12-29
Prezydent nie wszystkich Polaków   Koraszewski   2017-05-16
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Uśmiech nowej twarzy podobno nowej lewicy   Koraszewski   2015-02-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Pan Baginski pyta o antysemityzm   Koraszewski   2017-08-17
Uwaga: PiS kocha ubogich   Koraszewski   2020-07-29
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Zbrodnie w cieniu krzyża   Koraszewski   2014-04-13
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Przemysł zmasowanej dezinformacji   Koraszewski   2017-02-27
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Hej, wy, naród…   Koraszewski   2017-11-23
Reguły gry ...i kamieni kupa   Koraszewski   2014-06-19
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Płońsk miasto otwarte   Koraszewski   2018-04-18
Z notatnika starego państwowca   Koraszewski   2020-10-17
O szkodliwości palenia (na stosach) i migotaniu przedsionków (do władzy)   Koraszewski   2019-07-08
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Zawierzeni bez granic   Koraszewski   2018-12-03
Człowiek, katolik, przecie nie ssak   Koraszewski   2019-01-09
Inna twarz polskiego Sejmu   Koraszewski   2020-09-10
Ogólna teoria zatroskania   Koraszewski   2019-07-25
Primas Poloniae i jego niepokojący brak zgody   Koraszewski   2019-05-13
Powrót antysemickiego potwora   Koraszewski   2018-02-10
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Widziane z ławy oskarżonych   Koraszewski   2020-06-01
Meandry odporności stadnej   Koraszewski   2020-10-12
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Preambułka   Koraszewski   2018-09-15
Bób, Hummus, Włoszczyzna   Koraszewski   2019-10-02
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Perwersyjny moralista w sutannie   Koraszewski   2016-11-10
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Powrót Gnoma, czyli naród znowu krzyczy „Wiesław śmiało”   Koraszewski   2018-02-05
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk