Prawda

Wtorek, 19 marca 2024 - 10:19

« Poprzedni Następny »


Podanie o posadę prezydenta


Andrzej Koraszewski 2020-02-12


Drogą elektroniczną dostałem pytanie, czy Szymon Hołownia może być czarnym koniem? Odpowiedziałem zgodnie z prawdą, że to zależy od tego, czy wbrew przewidywaniom bookmacherów ludzie będą na niego głosować. Mój rozmówca podejrzewał mnie o żarty, ale czarny koń, to czarny koń, nikt na niego nie stawiał, a on niespodziewanie wysforował się do przodu i pierwszy przekroczył linię mety. Czarny koń jest nazywany czarnym koniem ponieważ nikt go nie zna, nigdy wcześniej nie wygrywał, jego wygrana jest całkowitym zaskoczeniem.

Mój rozmówca zwrócił uwagę na fakt, że Hołownia cieszy się sporym zainteresowaniem i sympatią mediów, że ludzie znają go z telewizji, jest bezpartyjny i ma ciekawy program.

 

Istotnie, są to pewne atuty, ale nadal prawdopodobieństwo tego, że przejdzie do drugiej tury jest stosunkowo niewielkie. Na pytanie, czy będę na niego głosował odpowiedziałem, że jeśli przejdzie do drugiej tury, to oczywiście, bez zastanawiania się oddam na niego głos.

 

Tu wyłonił się problem, ponieważ mój rozmówca chciał się dowiedzieć na kogo będę głosował w pierwszej turze. Obróciłem sprawę w żart i odpowiedziałem, że będę głosował na kandydatkę lub kandydata, która lub który potrafi odpowiedzieć, o jaką pracę właściwie się stara.

 

Dowiedziałem się, że Hołownia ma ciekawą wizję. Być może w tym jest problem. Kandydaci prezentują swoje wizje, nie próbując nawet odpowiedzieć na pytanie, o jaką pracę się starają.

 

Właściwie nikt ich o to nie pyta, więc nie ma się czemu dziwić. Domyślam się (zaledwie się domyślam), że moja kandydatka w tym biegu do prezydenckiego fotela, gdyby startowała, na pytanie o jej wizję Polski zareagowałaby zdziwieniem i rzeczowym stwierdzeniem, że człowiek sprawujący urząd prezydenta w naszym systemie, ma przede wszystkim stać na straży, aby cele ustalane były parlamentarnie, a ich realizacja nie zmieniała się w realizację partykularnych interesów.

 

Prezydenci mający swój prywatny gabinet cieni chyba nie bardzo rozumieją, jaką rolę w naszym systemie politycznym Konstytucja wyznacza prezydentowi.

 

Ale przecież prezydent ma prawo występować z inicjatywami ustawodawczymi, może ustawy wetować, więc jego wizja kraju nie jest bez znaczenia. Ludzie chcą wiedzieć, w którym kierunku ich kandydat będzie zmierzał. To prawda, ale prezydent jest w tym systemie, który przyjęliśmy, strażnikiem praworządności, strażnikiem tego, aby wizje innych były realizowane zgodnie z procedurami. To okropne i nudne słowo, więc pewnie kandydaci na urząd prezydenta powinni go podczas kampanii unikać jak ognia. Można to samo powiedzieć inaczej. Jest istotne, aby prezydent nie forsował swojej wizji, ale pilnował, żeby wizje innych nie były realizowane w sposób naruszający prawo.

 

Ciekawa sprawa, opublikowano sondaż zlecony przez „Rzeczpospolitą”, w którym pytano, który z naszych prezydentów po 1989 roku był najlepszy. Po raz kolejny niekwestionowanym zwycięzcą okazał się Aleksander Kwaśniewski, którego wskazało 37,6 procent badanych. To niesłychanie interesujące. Wiemy, że wskazywali na niego głównie ludzie powyżej 50 roku życia i z wykształceniem powyżej średniego. Kwaśniewski zakończył swoją drugą kadencję w 2005 roku, więc jakby nie było, 15 lat temu. Dla ludzi młodych to już odległa historia. Żaden inny prezydent nie sprawował urzędu przez dwie kadencje i możemy się zastanawiać, jakie kryteria stosowali ludzie wskazujący Aleksandra Kwaśniewskiego jako najlepszego prezydenta? Czy jego wizję, czy właśnie jego wysiłki zachowania ponadpartyjnej neutralności i strażnika procedur. Leszek Miller nie miał ciepłych uczuć do prezydenta Kwaśniewskiego, ponieważ ten systematycznie odmawiał faworyzowania partii politycznej, która wysunęła jego kandydaturę.

 

Wspaniały związkowy przywódca, którego zasług w walce z komunizmem nikt nie kwestionował (przynajmniej póki nie wyrzucił Kaczyńskich za drzwi), przeraził swoich najbliższych współpracowników, kiedy zażądał posady prezydenta. Lech Wałęsa miał wizję, chciał rządzić dekretami, falandyzować prawo. Tadeusz Mazowiecki wysunął swoją kontrkandydaturę, bojąc się tego, że Lech Wałęsa może nie rozumieć podstawowych zasad demokracji. Po latach możemy powiedzieć, że to był błąd, Lech Wałęsa został prezydentem, ale Mazowiecki przestał być premierem, a czas względnie uporządkowanej transformacji został dramatycznie skrócony. O tym, że był to błąd, dowiedzieliśmy się jednak dopiero, kiedy wyskoczył czarny koń z czarną teczką. Nikomu nieznany przedsiębiorca z Peru, Stanisław Tymiński przeszedł do drugiej tury i wszyscy głosujący wcześniej na Mazowieckiego pospiesznie przerzucili swoje głosy na Lecha Wałęsę.

 

Po czterech latach prezydentury Lecha Wałęsy kandydatura Aleksandra Kwaśniewskiego wielu ludzi przerażała perspektywą jakiegoś powrotu do władzy komunistów. Już podczas jego kampanii wyborczej w 1995 roku można się było zorientować, że jego wizja prezydentury nie jest wizją prezydenta wspierającego jedną opcję polityczną. Jak to dziś pamiętają pytani o to, dlaczego jest postrzegany jako najlepszy z dotychczasowych prezydentów, pokonując o ponad 13 punktów procentowych urzędującego prezydenta? Te kryteria wyboru są bodaj równie interesujące, jak fakt jego popularności. Na ile (świadomie lub podświadomie) waży tu jego zdolność ubiegania się o urząd prezydenta, a potem sprawowania tego urzędu rozumianego przede wszystkim jako strażnika praworządności?

 

Stanisław Tyminski, ów czarny koń z czarną teczką dziś już nikogo nie interesuje, ale przez lata wielu ludzi fascynowało pytanie, jakim cudem ten człowiek znikąd zdobył taką popularność. W swojej kampanii podkreślał, że jest spoza układu, klepiąc swoją nieodłączną teczkę, dawał do zrozumienia, że ma haki na wszystkich, krytykował „terapię szokową”, przekonując, że jego rządy zapewnią wszystkim dobrobyt i szczęśliwość. Dlaczego ludzie w to wierzyli? Chętnych na powrót do komunistycznych czasów nie było. Zapotrzebowanie na cudotwórcę, który z dnia na dzień zmieni Polskę w Szwajcarię, było ogromne.

 

Oczywiście, nie ma cienia porównania między Stanisławem Tymińskim, a Szymonem Hołownią. Do roli czarnego konia w wyborach prezydenckich aspirował Andrzej Lepper i Paweł Kukiz, obaj podkreślający, że są spoza układu. (Przy czym pojęcie „układu” jest tu nieodmiennie dość dowolnie definiowane, i szermował nim również obficie Jarosław Kaczyński.) Szymon Hołownia, jest człowiekiem spoza sceny politycznej i jest kandydatem, którego nie interesują partyjne swary. Wydaje się startować raczej w konkursie „Mam talent”. Czy może zaskoczyć? Oczywiście, że może. Chwilowo, podobnie jak inni kandydaci prezentuje swoją wizję Polski, nie precyzując dokładniej swojej wizji roli prezydenta. Pod tym względem niewiele różni się od innych kandydatów, a dziennikarze specjalnie ich nie naciskają. Pytanie, o  jaką pracę się pan/pani stara, właściwie nie pada.

 

P.S. Amerykanie też będą w tym roku wybierać prezydenta. W systemie prezydenckim rola prezydenta jest zupełnie inna. Mam wrażenie, że ich dylematy są zgoła poważniejsze niż nasze.  Przyjaciel napisał, że niezależnie kto nim będzie, on będzie głosował na kandydata Demokratów. Tylko jeden z jego czytelników wyłamał się z szeregu i napisał, że jeśli tym kandydatem będzie Bernie Sanders, to on będzie głosował na Trumpa. Zacząłem się zastanawiać w jakiej sytuacji głosowałbym na Andrzeja Dudę? Wbrew pozorom umiem to sobie wyobrazić. Gdyby Krzysztof Bosak przeszedł do drugiej tury, obawiam się, że nie miałbym innego wyboru jak głosować na Dudę. Czarne konie zaskakują, ale chwilowo aż taką niespodziankę wykluczam.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Znasz li ten kraj

Znalezionych 386 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

Agenci propagandy nienawiści   Koraszewski   2023-11-05
Modne słowo: narracja   Koraszewski   2023-10-06
Jaka religia, jaki ateizm?   Koraszewski   2023-10-02
Płacimy za grzechy dziadów   Koraszewski   2023-09-26
Poranne refleksje mieszkańca Polski   Koraszewski   2023-09-22
Dlaczego film Holland jest zły   Wójcik   2023-09-20
Śmierć byłego nauczyciela historii   Kruk   2023-09-18
Jeśli mam zacząć od nowa…   Koraszewski   2023-09-12
Osiem gwiazdek na grobie, Richard Dawkins i moje miasteczko   Koraszewski   2023-09-09
Elekcja posłów polskich   Koraszewski   2023-09-07
Powróćmy jak za dawnych lat w zaczarowanych bajek świat   Koraszewski   2023-08-29
Głosuj 4 razy NIE, czyli jak Jarosław Kaczyński poszedł śladami Bolesława Bieruta   Koraszewski   2023-08-15
Przedwyborcza kampania prania mózgów   Koraszewski   2023-07-19
Poemat o oszczędnym posługiwaniu się prawdą   Koraszewski   2023-07-06
Smutek plemiennego humanizmu   Koraszewski   2023-06-19
“Ewa” i Pola. Głos kobiet żydowskich   Walter   2023-06-14
Ordo Juris, ludzkie dramaty i złe dziennikarstwo   Koraszewski   2023-05-12
Papierowym okrętem po ojczystych kałużach   Koraszewski   2023-04-24
Wobbly hypothesis i życie współczesne   Koraszewski   2023-04-21
Powrót konfederatów polskich   Koraszewski   2023-04-18
Człowieku, zbliża się Dzień Darwina   Koraszewski   2023-02-04
Śmierć prezydenta i dylemat sędziego   Koraszewski   2022-12-17
Nacjonalistyczna patoekonomia wiecznie żywa   Łukaszewski   2022-12-16
Kogo i w jaki sposób chciałby zniszczyć ob. Kaczyński?   Koraszewski   2022-12-10
Listopadowe powstanie i sprawa dla niektórych niekoszerna   Łukaszewski   2022-11-30
Polityka jest sztuką realizowania tego co jest  możliwe   Koraszewski   2022-11-28
Państwo, religia, dzieci i Żydzi   Koraszewski   2022-11-17
W poszukiwaniu katolickich konstytucyjnych demokratów   Koraszewski   2022-11-15
Polityka, czyli taniec świętego Wita   Koraszewski   2022-10-20
Czy przywódcy organizacji rolniczych są największymi wrogami rolników?   Koraszewski   2022-10-15
Oświecony lud tego nie kupi   Zbierski   2022-10-10
Potforny ftorek i ojczyzna w potszebie   Kruk   2022-10-08
Do przyjaciół Moskali   Łukaszewski   2022-09-29
List otwarty do pewnego typa   Koraszewski   2022-09-28
Hic Rhodus, hic salta!   Koraszewski   2022-09-21
Głupota zawsze dziewica   Koraszewski   2022-09-19
Jesień oświecenia i owoc poznania   Koraszewski   2022-09-13
Od sierpnia 1980 do sierpnia 2022   Koraszewski   2022-08-30
Gdybym ja był Panem Bogiem   Kruk   2022-08-11
Przemilczana pielgrzymka posłów polskich do grobu Arafata   Koraszewski   2022-08-04
Kaczyński w Kórniku i powrót towarzysza Szmaciaka   Koraszewski   2022-07-26
Polska demokracja wyznaniowa   Koraszewski   2022-05-30
Ból głowy po święcie pracy   Kruk   2022-05-02
Świat się zmienia na lepsze   Kruk   2022-04-22
Pisowska wojna z rozumem   Koraszewski   2022-04-14
Oni się nie wstydzą, państwo nie reaguje   Koraszewski   2022-03-23
Kto dostrzeże grozę wzrostu cen żywności?   Koraszewski   2022-03-18
Cicho płynie solidarność   Koraszewski   2022-03-09
Pokaż figę sykofantom   Koraszewski   2022-02-19
Nie oskarżam, tylko przypominam   Koraszewski   2022-02-10
List otwarty do wice-ministra zdrowia Piotra Bombera, nadzorującego Departament Dialogu Społecznego   Koraszewski   2022-02-03
Pierwsza poprawka do, że tak powiem   Koraszewski   2021-12-08
Dzyndzyk patriotyczny i kwestie prawne   Kruk   2021-11-19
Głupota oparta na wiedzy   Koraszewski   2021-11-15
Jezus, Mahomet i cała reszta   Koraszewski   2021-11-11
 Byłem z Romanem na ty   Koraszewski   2021-11-09
Jarosław Kaczyński i historia polskiego analfabetyzmu   Koraszewski   2021-10-28
Czy można zrozumieć pamięć i tożsamość?   Koraszewski   2021-10-25
My naród i klops   Koraszewski   2021-10-15
Saga rodu Fedorowiczów, powiatowa walka z zaborcą i proces Katarzyny Mrówczyny   Koraszewski   2021-10-04
Historia pewnego teatru   Łukaszewski   2021-09-25
Niech żywi nie tracą nadziei   Kruk   2021-09-15
Dyskurs nasz powszedni pozwól zmienić Panie   Koraszewski   2021-09-11
Zawieszony w prawach członka   Kruk   2021-07-21
Codzienne obowiązki sołtysa honoris causa   Koraszewski   2021-06-26
Czy warto być Polakiem – wyjaśniamy   Koraszewski   2021-06-18
Polityczna kamasutra i umysł człowieka podnieconego   Koraszewski   2021-06-12
Dławiący wiatr historii   Koraszewski   2021-06-07
Piasek dla kota i inne troski   Koraszewski   2021-06-02
Nowy ład, Polski ład, czyli Nowa Ekonomiczna Polityka   Koraszewski   2021-05-29
Sen nocy wiosennej   Koraszewski   2021-05-14
Owszem żyję, ale trudno to potwierdzić   Koraszewski   2021-05-08
Święto flagi i inne święta   Kruk   2021-05-05
Demokracja umarła, niech żyje demokracja   Koraszewski   2021-04-30
Uczucia patriotyczne w promocji   Koraszewski   2021-04-28
Chuć w narodzie, czerep nadal rubaszny, dusza anielska trzepocze sztucznymi rzęsami   Kruk   2021-04-20
Czy wicepremier zarządzi wcześniejsze wybory?   Koraszewski   2021-04-14
Nie marszcz czoła, stawiaj go wyzwaniom   Kruk   2021-04-12
Bliźni gorszego sortu i problem moralności   Koraszewski   2021-04-10
Prawda, sumienie, zgoda   Koraszewski   2021-04-07
Rewolucja w NBP, nominały jawne i poufne   Koraszewski   2021-04-01
Mural w mieście Dobrzyniu   Koraszewski   2021-03-19
Groza reedukacji narodowej   Koraszewski   2021-02-27
Państwo mi nie służy   Koraszewski   2021-02-24
Prymas częściowo nieświeży   Koraszewski   2021-02-19
Teologia zniewolenia kontra społeczeństwo obywatelskie   Koraszewski   2021-02-01
Zostałem zaszczepiony przeciw wrednemu wirusowi   Koraszewski   2021-01-27
Opowieść o Polaku, który się prawdzie nie kłaniał   Koraszewski   2021-01-06
Rok parasola i parasolki?   Koraszewski   2021-01-04
Wypas środowiskowych prawd   Koraszewski   2020-12-28
„Uwaga, tu obywatelki i obywatele, to jest legalne zgromadzenie!”. Powolne budowanie mostów ponad podziałami.   Górska   2020-12-19
Doktor Dolittle i zielony kanarek    Garczyński-Gąssowski   2020-12-12
Seks bez seksizmu, kapłaństwo bez pedofilii   Koraszewski   2020-12-08
Opowieść o nocnym stróżu, kucharce i wartościach   Koraszewski   2020-12-06
Cyrkowe fikołki, teatralne gesty i realne działania opozycji   Górska   2020-11-30
Lekcja zdalna i pytanie dodatkowe   Kruk   2020-11-26
Przez okno wszedł Ziobro, a spod łóżka wylazł biskup, czyli jak Jarosław Kaczyński rozpętał wojnę domową   Górska   2020-11-24
Mowa pozasejmowa do obywatela Kaczyńskiego   Koraszewski   2020-11-21
Przekleństwo naszych czasów i wszystkich wcześniejszych   Kruk   2020-11-16
Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie!   Koraszewski   2020-11-11

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk