Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 06:14

« Poprzedni Następny »


Wiara i człowieczeństwo - przypadek islamu


Andrzej Koraszewski 2022-03-29


Wiele lat temu zauważyliśmy na forum amerykańskich ateistów artykuł brytyjskiej pisarki, która urodziła się w rodzinie muzułmańskiej w Południowej Afryce, ale od dziecka bardzo lubiła czytać książki i jako nastolatka zaczęła wątpić w opowieści duchownych, chociaż odważyła się przyznać do swojej niewiary innym dopiero kiedy miała 22 lata. Zaczęliśmy publikować jej artykuły w „Listach z naszego sadu”, a nasza korespondencja szybko przerodziła się w przyjaźń. Kiedy Anjuli Pandavar przesłała nam szkic swojej nowej książki opublikowaliśmy jej fragment. A właściciel wydawnictwa „Stapis” zainteresował się jej wydaniem. Książka ukazała się i jest już do nabycia, w sklepie „Stapisu”, a niebawem również w innych księgarniach internetowych. Książkę przełożyła Małgorzata Koraszewska, a poniżej przedstawiam mój wstęp do polskiego wydania.

***

 

„Umiarkowani / reformatorscy / liberalni / progresywni” muzułmanie są po prostu ludźmi, którym brak odwagi moralnej, by powiedzieć: „Nie jestem dłużej muzułmaninem”.

Oburzyłeś się? To samo zdanie może brzmieć znacznie mniej oburzająco: „Umiarkowani / reformatorscy / liberalni / progresywni” katolicy są po prostu ludźmi, którym brak odwagi moralnej, by powiedzieć: „Nie jestem dłużej katolikiem”. Anjuli Pandavar jest wściekła. Islam nie tylko ukradł jej pierwsze dwadzieścia dwa lata życia, nie tylko każdego dnia grozi jej śmiercią za apostazję. Islam dąży do zniszczenia cywilizacji opartej na wolności, na szacunku dla jednostki, dla rządów prawa i zastąpienia jej przez totalitarne barbarzyństwo, przez boskie prawa Allaha. Islam prowadzi nieustanną wojnę z niewiernymi i głosi wieczną pochwałę męczeństwa. Anjuli Pandavar idzie na wojnę z islamem i muzułmanami. Czytając tę książkę, będziesz chwilami zaniepokojony, oburzony, zagubiony. Jak można tak atakować całą religię i tych, którzy pozostają jej wierni?


Uciekający dziś z Kościoła katolickiego robią to z powodu jego zbrodni, pedofilskich skandali przez dziesięciolecia ukrywanych przez biskupów, walki z prawami kobiet, zawłaszczania państwa, chciwości i hipokryzji. Żadne zbrodnie dzisiejszego Kościoła katolickiego nie mogą się jednak równać z wezwaniami islamu do mordowania niewiernych, z milionami mordowanych muzułmanów, chrześcijan, żydów, hindusów i innych, z polowaniami na apostatów i heretyków, prześladowaniami kobiet, walką o podbicie całego świata. Dla Anjuli Pandavar najbardziej przerażające jest zniewolenie jednostki, tresura od kołyski zmierzająca do wyrobienia ślepego posłuszeństwa i zabicia zdolności samodzielnego myślenia. Anjuli Pandavar atakuje islam, atakuje muzułmanów, wzywa do obrony człowieczeństwa. Ostrzega również przed szukaniem niewinnego islamu. Pisze, że nie ma niewinnego islamu, że tej religii nie da się zreformować, że trzeba z nią walczyć.


Równocześnie Pandavar podkreśla, że muzułmanie są ofiarami, że walka z islamem jest przede wszystkim walką o wyzwolenie muzułmanów z barbarzyńskiej kultury blokującej rozwój, dobrobyt i humanizm. Możemy się z tym zgadzać lub nie, ale warto się przyjrzeć jej argumentom, ponieważ Pandavar idzie dalej niż próbujący ocalić swoją wiarę Zakaria Fellah, urodzony w Algierii muzułmanin, który studiował w Szwajcarii, przez wiele lat był pracownikiem ONZ. Kilka lat temu zrezygnował ze stanowiska rzecznika misji ONZ na Wybrzeżu Kości Słoniowej ze względu na dramatyczne rozmiary korupcji w siłach pokojowych ONZ. W artykule, który zaczyna od przypomnienia popularnej na Zachodzie w latach dziewięćdziesiątych piosenki „Tracąc moją religię” (która oczywiście traktowała o chrześcijaństwie), autor pisze, że jego muzułmańska wiara jest coraz słabsza. Powody są oczywiste, każdego dnia najgorsze wiadomości przychodzą ze świata islamu.

Nowe ruchy, nowe organizacje, nowe milicje. Nowe potwory… te same metody: terror i brutalna przemoc przeciw każdemu, kto jest w najmniejszym stopniu inny – muzułmanie i niemuzułmanie są łatwym celem dla fanatyków, którzy bezczelnie twierdzą, że popełniają swoje zbrodnie w moim imieniu! Islamscy Übermenschen, islamofaszyści – oto, czym oni są. Nowi barbarzyńcy w marszu przeciwko ludzkiej cywilizacji i postępowi w imieniu dżihadu, który podjęli... nie pytając mnie o zdanie. Nowa forma totalitaryzmu czerpiącego swoje upoważnienie z początków nowej religii, „ostatecznego objawienia”. Mają jeden cel. Mrożący krew w żyłach – planeta ma się poddać, bo jeśli nie... Ostatecznie samo słowo islam jest synonimem poddania się. Śmierć różnorodności, śmierć nauce i technologii, śmierć prawom człowieka, śmierć prawom kobiet, prawom psów. Precz ze sztuką! Precz z muzyką. Nie dla seksu! Nie dla piękna! Nie dla przyjemności!... Haram, haram, haram... Śmierć każdemu, kto nie jest z nami!

Anjuli Pandavar analizuje religię, w której się urodziła, i nie szczędzi nam swojego gniewu. Przekonuje, że ci „nowi” barbarzyńcy po prostu robią to, co nakazuje im Koran, śledzi konsekwencje wychowywania pokolenia za pokoleniem do ślepego posłuszeństwa, bezmyślności i nienawiści, śledzi źródła zacofania, nieustający konflikt religii z nauką i, co uważa za najważniejsze, nieustający konflikt człowieczeństwa z muzułmańską wiarą. Ludzkie odruchy muzułmanów są jej zdaniem nawet nie mimo, a wbrew islamowi.


W nowoczesnym świecie islam leczy kompleksy niższości kompleksem wyższości. Muzułmanie są najlepszymi z ludzi, odpowiedzią na zacofanie ma być podbój świata, nowy, ogólnoświatowy kalifat. Planeta ma się poddać.


Przy lekturze tej książki czytelnik nieraz będzie zagubiony. Autorka nie zastanawia się, ile już wiesz, czy kojarzysz przywoływane nazwiska, potrzebne informacje przenosi do przypisów, powtarza niektóre argumenty przy wyjaśnianiu różnych zjawisk. Czy ma we wszystkim rację? Nikt nie ma we wszystkim racji. Ci, którzy uważają, że mają we wszystkim rację, chcą innym przemocą narzucić swój obraz świata. Anjuli Pandavar pokazuje grozę religii, która odziera z człowieczeństwa i zmierza do podboju świata. Równocześnie jest niepoprawną optymistką. Jest głęboko przekonana, że w spotkaniu z demokracją, nauką, zachodnim humanitaryzmem muzułmanie tracą i będą coraz częściej tracić swoją wiarę.


Oczywiście Pandavar jest świadoma, że dziś islam ma potężnych sojuszników w społeczeństwach zachodnich, że jedni ze strachu przed islamskim terroryzmem, a inni szukając w islamie sojusznika w walce z demokracją, blokują jak potrafią krytykę tej religii i muzułmanów, szermując głównie wrzaskiem „islamofobia”. Odpowiada, że pora przestać udawać, iż walczymy tylko z jakimś tajemniczym terrorem, który nie ma nic wspólnego z religią lub (jak chcą reformatorzy islamu) że walczymy tylko z jakimś „islamizmem”, politycznym islamem. Ten terror jest ideologią zakorzenioną w samym Koranie i propagowaną przez naukę islamu. Islam nie jest rozwiązaniem, islam musi być rozwiązany i nadzieją jest masowe odrzucenie islamu przez muzułmanów. Wybitny francuski filozof Abdennour Bidar, muzułmanin, w słynnym Liście otwartym do braci muzułmanów pisał:

Błagam cię więc, nie udawaj, że jesteś zdumiony, iż demony tak zwanego Państwa Islamskiego przyjęły twoją twarz. Potwory i demony kradną tylko te twarze, które już są zniekształcone. A jeśli chcesz wiedzieć, jak nie rodzić takich potworów, powiem ci. Jest to proste, ale trudne: Musisz zacząć od zreformowania całej edukacji, jaką dajesz swoim dzieciom, we wszystkich twoich szkołach, we wszystkich ośrodkach wiedzy i władzy. Musisz je zreformować zgodnie z następującymi zasadami uniwersalnymi – choć nie jesteś jedyny, który je narusza lub lekceważy: wolność sumienia, demokracja, tolerancja, prawa obywatelskie dla ludzi wszystkich światopoglądów i wyznań, równość płci, emancypacja kobiet spod władzy mężczyzn i kultura refleksji i krytycyzmu religii na uniwersytetach, w literaturze i w mediach. Nie możesz się cofnąć i nie możesz zrobić mniej niż to. Tylko bowiem robiąc to, nie będziesz już dłużej rodzić takich potworów. Jeśli tego nie zrobisz, wkrótce zmiecie cię niszcząca siła tych potworów.

Anjuli Pandavar idzie dalej, wzywa do otwartego porzucenia islamu przez muzułmanów. Czytając tę książkę, wracałem myślami do krótkiego tekstu amerykańskiego historyka Richarda Landesa, który z okazji pięćdziesiątej rocznicy ukończenia swoich studiów pisał o tym, że jego życie jest porażką. Jego specjalnością są apokaliptyczne ruchy milenijne. Wybuchy zbiorowego destrukcyjnego obłędu, który w przeszłości niejeden raz zmieniał życie w piekło i zatrzymywał postęp na stulecia. Richard Landes od lat pokazywał, jak nowe apokaliptyczne ruchy na Zachodzie niszczą uniwersytety, jak wpływają na media, niszczą ruch wydawniczy, przenikają do politycznych elit.

W procesie rozhuśtania tej apokaliptycznej logiki „przebudzeni” mieszkańcy Zachodu dosłownie uniemożliwili dyskusję o prawdziwym wrogu, o zwolennikach kalifatu, których polityka zawłaszczenia władzy i ludobójcze pragnienia są w rzeczywistości bardzo bliskie Hitlerowi, którego otwarcie podziwiają i którego „święte” zadanie chcą „dokończyć”. Ale spróbuj to powiedzieć, a usłyszysz miażdżące okrzyki o islamofobii. Z tego powodu przez lata i dekady nikt nie chciał nawet wspomnieć o tym przerażającym wymiarze arabsko-muzułmańskiej nienawiści do Izraela, a co więcej, postępowcy całym sercem poparli sprawę jednego z najgorszych (i najlepiej udokumentowanych) promotorów tego arabsko-muzułmańskiego neonazizmu, Palestyńczyków.

Amerykański historyk jest pełen niepokoju, ma poczucie porażki, jest Kasandrą, świat nie chce słyszeć żadnych ostrzeżeń. Przypominają się przerażające słowa "Czerwonego sztandaru", że bój to będzie ostatni, że krwawy skończy się trud, a sędziami będziem wtedy my. Śpiewający z żarem takie brednie młodzi ludzie raczej nie są w stanie uświadomić sobie, że najmniej dolegliwą konsekwencją ich rewolucji będzie brak papieru toaletowego, o możliwości dosłownego pożerania przez rewolucję własnych dzieci rewolucyjny romantyzm nie przypomina, a podejrzliwe patrzenie na zwolenników światowego kalifatu jest ich zdaniem zbrodnią przeciw ludzkości.


Anjuli Pandavar, pokazując całe barbarzyństwo islamu, chce być optymistyczna, wierzy, że społeczeństwa zniewolone przez tę koszmarną religię dojrzały do ucieczki z niewoli i żądają dziś prawa do swojego człowieczeństwa.


Warto po tę książkę sięgnąć, gdyż dziś totalitaryzm odradza się na kilku polach równocześnie. 


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk