Prawda

Piątek, 17 maja 2024 - 07:15

« Poprzedni Następny »


Czy zapał Bidena do zawarcia umowy zadziała lepiej niż „maksymalne naciski”?


Jonathan S. Tobin 2021-02-22

Prezydent USA Joe Biden salutuje wysiadając z rządowego helikoptera w Bazie Andrews w Maryland przed wejściem na pokład Air Force One, by polecieć  na lotnisko w New Castle, Del., 5 lutego 2021. Zdjęcie: Official White House Photo by Carlos Fyfe.
Prezydent USA Joe Biden salutuje wysiadając z rządowego helikoptera w Bazie Andrews w Maryland przed wejściem na pokład Air Force One, by polecieć  na lotnisko w New Castle, Del., 5 lutego 2021. Zdjęcie: Official White House Photo by Carlos Fyfe.

Jeśli, jak stwierdza w nagłówku “New York Times”, reakcja Izraela na wiadomość, że Stany Zjednoczone są gotowe do rozpoczęcia rozmów z Iranem, była “powściągliwa”, to istniał zasadny powód takiej powściągliwej reakcji. Oznajmienie sekretarza stanu USA, Anthony’ego Blinkena, że administracja będzie pracować ze swoimi europejskimi sojusznikami, by przywrócić umowę nuklearną z Iranem z 2015 roku, było spełnieniem obietnicy wyborczej prezydenta Joego Bidena, a więc nieuniknioną konsekwencją wyniku wyborów 2020 roku. Reakcja izraelskiego premiera, Benjamina Netanjahu, była jedynie powtórzeniem sprzeciwu wobec dążeń Iranu do zdobycia broni jądrowej i zachodniego powrotu do ułomnego porozumienia.

Jednak, pod spokojną powierzchnią stosunków między tymi dwoma krajami, których rządy starają się twierdzić, że są tak bliskie jak zawsze, po bardzo opóźnionym telefonie Bidena do Netanjahu w tym tygodniu, kryje się autentyczny niepokój. Sygnał Blinkena wysłany do Iranu, poprzedzony deklaracją, że Stany Zjednoczone formalnie wycofują żądanie administracji Trumpa, by ONZ ponownie narzuciła sankcje na Iran z powodu łamania przez niego zobowiązań, pokazało wyraźnie, że styl przetargów z Teheranem, według którego działała administracja Obamy – w których udział brały dosłownie wszystkie ważne i mniej ważne postaci z zespołu spraw zagranicznych Bidena – jest ponownie modny. Co znaczy, że kiedy Biden i Blinken mają do czynienia z Iranem, strumień ustępstw idzie tylko w jednym kierunku.  

 

Na pierwszy rzut oka perspektywa Ameryki rozmawiającej z Iranem nie jest problemem.


Administracja Trumpa spędziła cztery lata próbując przekonać, a potem naciskać na Iran w sprawie nuklearnej, jak również nielegalnej produkcji pocisków balistycznych zdolnych do przenoszenia ładunków nuklearnych, popierania terroryzmu i regionalnego awanturnictwa. Wbrew inklinacjom niektórych najbardziej jastrzębich głosów w tej sprawie w obu krajach, celem kampanii “maksymalnego nacisku” nie była zmiana reżimu. Było nim dociśnięcie śruby na irańską gospodarkę w nadziei, że irański reżim zrozumie, iż w jego najlepszych interesach leży wynegocjowanie nowej umowy, która załatwi główne problemy z tą umową, którą wynegocjował Obama.  

 

Irańczycy jednak, którzy posłuchali porady, jaką otrzymali od byłego sekretarza stanu, Johna Kerry’ego, zdecydowali się na odmowę rozmów z Amerykanami w nadziei, że Trump zostanie pokonany przy ponownych wyborach i zastąpiony przez Demokratę, który przysiągł powrót Stanów Zjednoczonych do umowy nuklearnej. Wraz ze zwycięstwem Bidena to się im wyraźnie opłaciło. Zamiast jednak potulnie dostosować się do swoich poprzednich zobowiązań, Teheran spokojnie obserwuje zachowanie nowej administracji i ma nadzieję na zdobycie dodatkowych dyplomatycznych zwycięstw teraz, kiedy ich preferowani partnerzy negocjacji ponownie mają władzę.

 

Mają dobre powody do tego optymizmu.


Choć administracja Bidena brzmiała czasami bezkompromisowo w sprawie swoich celów wobec Iranu, już pokazała, że nie odejdzie od negocjacji, nawet jeśli nie dostanie tego, czego chce. Biden i Blinken wiedzą, że prawdziwym, długoterminowym problemem nie jest przywrócenie umowy nuklearnej; jest nią wykucie nowej, tak samo jak próbował to zrobić Trump. Choć nadal twierdzą, że pakt zawarty przez Obamę był najlepszym możliwym, jaki można było wówczas osiągnąć, rozumieją, że klauzule wygaśnięcia zobowiązań przy których upierał się Iran, oznaczają, że umowa wygaśnie już w obecnym dziesięcioleciu.  


Sześć lat temu moment wygaśnięcia już słabej umowy wydawał się bardzo odległy. Kiedy Obamie udało się uchylić przed konstytucyjnym wymogiem, by umowę zaaprobowało dwie trzecie członków Senatu – i doprowadził do zatwierdzenia paktu pokrętną, alternatywną metodą, przy której wystarczyła jedna trzecia plus jeden głos dowolnej izby Kongresu – krytycy na próżno próbowali wskazywać na szaleństwo pozostawiania przyszłym administracjom zadania radzenia sobie z zagrożeniem. Zamiast tego zwyciężyła fałszywa narracja Obamy, że jedynym wyborem, jaki miały Stany Zjednoczone, była umowa lub wojna.


Dlatego też tak błędna jest obsesja Bidena i Blinkena z przywróceniem starej umowy zamiast dążyć do nowej, która rzeczywiście załatwiłaby problemy, których nie rozwiązał Obama.  


Fakt, że Biden już dokonuje ustępstw, tylko pogłębia ten błąd. W zeszłym tygodniu Biały Dom potrzebował tylko 24 godzin, by wycofać się z obietnicy prezydenta – złożonej w telewizji podczas programu poprzedzającego Super Bowl  - gdzie powiedział, że sankcje nie zostaną zniesione dopóki Irańczycy nie powrócą do spełniania zobowiązań zgodnie ze starą umową. Teraz wraz z Blinkenem oświadczającym jeszcze przed jakimikolwiek rozmowami, że Waszyngton odstępuje od starań ponownego, natychmiastowego narzucenia sankcji, które zgodnie z umową, powinny już obowiązywać z powodu nielegalnej działalności nuklearnej Iranu, powrócił wzór prowadzenia negocjacji tak, jak odbywały się one w latach 2013-2015.

 

W 2013 roku Iran był w sytuacji podobnej do obecnej. Sankcje powaliły jego gospodarkę na kolana i został zmuszony do prowadzenia negocjacji w sprawie swojej nuklearnej przyszłości. Zamiast jednak wykorzystać przewagę osiągniętą przez Zachód, Obama i Kerry zaczęli rezygnować z każdego żądania, które miało na celu zakończenie programu nuklearnego Iranu.  Do czasu zawarcia umowy Amerykanie zrezygnowali z dosłownie każdego kluczowego punktu – pozwalając Iranowi na zatrzymanie programu nuklearnego, zaawansowane badania i, co najbardziej zdumiewające, zgodzili się na całkowite wygaśnięcie umowy w ciągu 15 lat, w którym to momencie ajatollahowie będą mogli mieć swoją bombę z przyzwoleniem Zachodu. 


Irański minister spraw zagranicznych, Dżavad Zarif, ma nadzieję na taki sam wynik tym razem. Ponieważ większość personelu odpowiedzialnego za to haniebne poddanie się Zachodu - Blinken, Wendy Sherman i Robert Malley, którzy wszyscy widzą dyplomację jako cel sam w sobie, zamiast środek do osiągnięcia pożądanego celu – mają być partnerami we wszystkich przyszłych rozmowach, trudno winić Irańczyków za myślenie, że nie ma granic tego, co mogą uzyskać tym razem od tej bandy ugłaskiwaczy.

 

To znaczy, że nie tylko zażądają zniesienia sankcji, by powrócić do warunków umowy Obamy, ale będą nalegać na unikanie przyszłych żądań o nową umowę bez obecnych reguł wygaśnięcia lub w sprawie terroru i pocisków balistycznych. Jeśli tak, czy ktokolwiek naprawdę wierzy, że Biden dobrowolnie zrezygnuje z pyrrusowego zwycięstwa w postaci spełnienia zobowiązań zgodnie ze starą umową, aby dokonać czegoś, co autentycznie zapobiegłoby rzeczywistemu niebezpieczeństwu w już nie tak odległej przyszłości?


W tym momencie Izrael i jego arabscy sojusznicy, którzy także boją się tego, co dalsze wzmacnianie i wzbogacanie Iranu może znaczyć dla nich, muszą czekać, by zobaczyć, czy w jakiś sposób zespół Bidena potrafi odzyskać kręgosłup i oprzeć się ponownemu spełnianiu wszystkich życzeń Teheranu.  


Tymczasem irańscy sojusznicy i oddziały pomocnicze w Gazie i w Libanie nadal stanowią rzeczywiste zagrożenie, że konflikt będzie wzmacniany w celu powstrzymania Izraela przed samodzielną akcją przeciwko Iranowi lub jego marionetkom. Hamas i Hezbollah wiedzą także, że administracja Bidena, podobnie jak to robiła administracja Obamy, będzie starała się raczej powstrzymywać Izrael przed konfrontacjami, niż popierać go, jak to robił Trump.  


Ani Kongres, który jest w rękach Demokratów, ani media głównego nurtu, które nadal oddane są bezkrytycznemu wychwalaniu Bidena, nie będą wymagali odpowiedzialności od prezydenta, jeśli – tak jak Obama – uzna on zaakceptowanie umowy za każdą cenę za wygodniejsze niż rzeczywiste bronienie amerykańskich interesów.  


W 2021 roku pozostawienie sprawy irańskich zbrojeń nuklearnych do rozwiązania kolejnym administracjom jest jeszcze bardziej niebezpieczną polityką niż było w 2015 roku. Zarif liczy na Bidena, że ten wręczy mu kolejne łatwe zwycięstwo. Choć kości jeszcze nie zostały rzucone, nie ma powodu by przypuszczać, że się rozczaruje.   


Can Biden’s zeal to deal work better than “maximum-pressure”

JNS. ORG, 19 lutego 2021

Tłumaczenie: Małgorzata Koraszewska



Jonathan S. Tobin

Amerykański dziennikarz, redaktor naczelny JNS.org, (Jewish News Syndicate). Komentuje również na łamach National Review, New York Post, The Federalist, w prasie izraelskiej m. in. na łamach Haaretz.


Skomentuj Tipsa en vn Wydrukuj






Notatki

Znalezionych 2605 artykuły.

Tytuł   Autor   Opublikowany

UE i administracja Bidena wciąż ugłaskują i nagradzają mułłów Iranu   Rafizadeh   2023-01-24
Żyjemy w ciekawych czasach   Koraszewski   2023-01-24
Wojna Unii Europejskiej z Izraelem   Tawil   2023-01-19
Czy istnieje środek prawny na kłamstwa George'a Santosa?   Dershowitz   2023-01-19
Wieczny dyktator i brakujący pokój: historia Mahmuda Abbasa   Eid   2023-01-19
Orwellowska obsesja „New York Timesa” na punkcie Izraela   Chesler   2023-01-18
Palestyna: Perwersyjny – i wprawiający w osłupienie - paradoks   Sherman   2023-01-17
Kolejna faza ewolucji państwucha   Koraszewski   2023-01-17
Najważniejsze niepisane prawo na Zachodzie: nie drażnij irracjonalnych, ekstremistycznych muzułmanów     2023-01-13
Głupota ujawnia się w działaniu, część 3: ignorowanie porażek   Bard   2023-01-11
Nie ma chleba bez wolności?   Koraszewski   2023-01-11
Europa na łasce Kataru?   Godefridi   2023-01-10
Turecki “postęp”: Sześcioletnią dziewczynkę wydał za mąż jej ojciec, znany szejk   Bekdil   2023-01-06
Antysemityzm ludzi łagodnych i dobrych - raz jeszcze   Koraszewski   2023-01-06
Dzisiejsza Rosja i “Długi Telegram”   Koraszewski   2023-01-05
Zapomniane przemówienie Jasera Arafata   Shaw   2023-01-04
Znaczenie wielkiego exodusu Mizrahi   Julius   2023-01-03
Profesor Matczak i hollywoodzka puma   Koraszewski   2023-01-02
Śmieć chrześcijaństwa w Betlejem   Ibrahim   2022-12-31
Ukraina: przepis na ugłaskanie zbrodniarza   Taheri   2022-12-31
Przesłanie Zełenskiego w mundurze polowym   Jacoby   2022-12-29
Konserwatyzm w dobie populistycznej rewolty   Winegard   2022-12-23
Europa budzi się i dostrzega korupcję w organizacjach pozarządowych   Steinberg   2022-12-22
W Iranie i Chinach protestujący domagają się wolności. Gdzie jest przywódca wolnego świata?   Jacoby   2022-12-22
Niemiecki kanclerz obawia się zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-21
Niemieckie spojrzenie na globalne perspektywy   Taheri   2022-12-20
Historia medialnej intifady przeciwko Izraelowi   Chesler   2022-12-20
Mułłowie Iranu: kiedy zbudzi się Unia Europejska?   Rafizadeh   2022-12-15
Turcja i Izrael: otwarcia i ponowne zamknięcia   Bekdil   2022-12-15
Uwolnić Iran z rąk terrorystów i morderców   Grzegorz Lindenberg   2022-12-13
Długi cień zimnej wojny   Koraszewski   2022-12-12
Głupota ujawnia się w działaniu   Bard   2022-12-12
Kolonializm i Żydzi, ofiary czy kolaboranci?   Julius   2022-12-11
Zniekształcona pamięć wojny koreańskiej   Shankar   2022-12-09
Czy Izrael powinien bojkotować palestyńskich Arabów?   Amos   2022-12-08
Komu wierzymy i dlaczego tak niechętnie?   Koraszewski   2022-12-07
Kolejne medialne wymówki dla Palestyńczyków i ich terroru   Bard   2022-12-07
Dwoje ludzi przekraczających rzeczywistość we wnętrzu jednego katalońskiego domu   Zbierski   2022-12-02
“New York Times” i jego współpracownicy   Fitzgerald   2022-12-02
Niewinne zdumienie pewnego socjologa   Koraszewski   2022-12-01
Wyjście ze stalinowskiego zimna   Ashenden   2022-11-29
Eureka! Odkryto arabskie lobby   Bard   2022-11-26
Stare irańskie hasło podbija świat   Taheri   2022-11-25
Nie, nierówności dochodów nie są najwyższe w historii. Są na historycznie niskim poziomie   Jacoby   2022-11-22
Porwanie studiów bliskowschodnich   i Alex Joffe   2022-11-20
Mistrzostwa świata w piłce nożnej i światowe rozgrywki   Collins   2022-11-19
Zabłąkane pociski: czego Ukraina (i Polska) mogą nauczyć się od Izraela   Frantzman   2022-11-18
Mroźna zima dla Europy: obwiniaj strategiczną ślepotę   Bekdil   2022-11-16
Thomas Friedman, zwolennik równego kopania wszystkiego, co izraelskie   Flatow   2022-11-14
Inwestowanie w naukę dla bezpieczeństwa żywnościowego w Afryce   Bafana   2022-11-14
Kapitalizm to dobra rzecz   Koraszewski   2022-11-12
Skuteczna walka ze skrajnym ubóstwem   Jacoby   2022-11-11
Zabijanie Lewiatana tysiącem ciosów   Taheri   2022-11-10
Krytyczna teoria rasy i antysemityzm   Levick   2022-11-10
Afrykańscy farmerzy zarobili około 282 miliony dolarów na GMO w 2020 roku – nowe badanie   Opoku   2022-11-09
Niebezpieczeństwo „śpiącej” umowy nuklearnej: silniejsza Rosja, Chiny, Korea Północna, Iran   Rafizadeh   2022-11-08
Refleksje o książce Roberta Spencera Who Lost Afghanistan?   Chesler   2022-11-08
Palestyńska walka o potrawy   Fitzgerald   2022-11-07
Arabowie o zachodniej hipokryzji w sprawie irańskich dronów     2022-11-07
Chaos tworzony przez moralistów na poziomie trzylatków   Tracinski   2022-11-04
Projektanci mody intelektualnej i ich klienci   Koraszewski   2022-11-02
Rewolucja w Iranie jest powstaniem, któremu przewodzą mniejszości etniczne   Mustafa   2022-11-01
Nadzieja w pesymizmie i rozsądku   Koraszewski   2022-10-31
Inna definicja antysemityzmu     2022-10-30
Czego Irańczycy chcą od Waszyngtonu   Taheri   2022-10-29
Zachód odwraca się plecami do prześladowanych chrześcijan, wita radykalnych muzułmanów   Ibrahim   2022-10-26
Opowieści byłego premiera kraju wielkości znaczka pocztowego   Koraszewski   2022-10-25
Odsłonić prawdziwe poglądy antysemitki   Kirchick   2022-10-22
Dzięki administracji Bidena Rosja i Iran są sobie bliższe niż kiedykolwiek   Rafizadeh   2022-10-21
Błąd „jeśli-to” powraca z pełną mocą z okazji umowy o granicy morskiej z Libanem     2022-10-14
Nowa bajka na zimę: “Europa jest ofiarą Amerykanów”   Godefridi   2022-10-12
Pan się myli, Panie Konstanty   Koraszewski   2022-10-12
Także dzisiaj niewolnictwo jest ogólnoświatową plagą   Jacoby   2022-10-11
FAIR – Fairness & Accuracy In Reporting – pokazuje skrajny brak szacunku wobec izraelskich Arabów     2022-10-09
Szef administracji Rady Praw Człowieka ONZ systematycznie naruszał zasady ONZ, ujawniają wycieki e-maili     2022-10-08
Czy Ilhan Omar lub Linda Sarsour dobrowolnie zdjęły hidżab w solidarności z irańskimi kobietami?   Chesler   2022-10-07
Rashida Tlaib, Jaskinia Lwa i wszechobecność nienawiści do Żydów ponad politycznymi podziałami (plus komiks)     2022-10-05
Dalekosiężne skutki śmierci Mahsy Amini   Mahmoud   2022-10-05
Jak USA roztrwoniły swoje strategiczne minerały   Bergman   2022-10-04
Główny nurt i władczyni pierścionka   Koraszewski   2022-10-03
Iran: dymiący wulkan   Taheri   2022-10-03
Iran kupił ponad milion hektarów ziemi w Wenezueli     2022-10-02
Wojownicy sprawiedliwości społecznej ignorują arabskich właścicieli niewolników   Bard   2022-10-01
Czy irański naród otrzyma wsparcie demokratycznego Zachodu?   Koraszewski   2022-09-30
Rosja i Iran: przyjaźń czy tylko partnerstwo?   Amos   2022-09-25
Niebezpieczne związki, czyli sojusze wiernych i niewiernych   Koraszewski   2022-09-24
Nierozwiązywalne konflikty na Bliskim Wschodzie   i Alberto M. Fernandez   2022-09-18
Trzecia droga skręca w prawo   Koraszewski   2022-09-17
Palestyńczycy i świat nie potrzebują jeszcze jednego, skorumpowanego, upadłego, terrorystycznego państwa arabskiego   Toameh   2022-09-17
Jak Zachód zbudował rosyjskiego wroga   Taheri   2022-09-16
Dlaczego ludzie nienawidzą?   Koraszewski   2022-09-15
Fundamentalna irracjonalność palestinizmu   Bellerose   2022-09-14
Administracja Bidena “zaniepokojona” izraelskimi rajdami na Zachodni Brzeg   Fitzgerald   2022-09-13
Departament Stanu traktuje śmierć Abu Akleh jako priorytet, ignorując śmierć Malki Roth   Meyers Epstein   2022-09-12
Kiedy niemieccy ekolodzy i rząd Putiuna mieli gorący romans   Godefridi   2022-09-12
Arabowie do Bidena: Nie podpisuj umowy z Iranem, doprowadzi to do wojny   Toameh   2022-09-10
Oni umarli wszyscy, my wszyscy żyjemy   Koraszewski   2022-09-09
Norwegia dostaje za swoje   Bawer   2022-09-08
Tragedia bez Żydów to żadna wiadomość   von Koningsveld   2022-09-06
A piecyk wciąż dymi   Koraszewski   2022-09-03

« Poprzednia strona  Następna strona »
Polecane
artykuły

Lekarze bez Granic


Wojna w Ukrainie


Krytycy Izraela


Walka z malarią


Przedwyborcza kampania


Nowy ateizm


Rzeczywiste łamanie


Jest lepiej


Aburd


Rasy - konstrukt


Zielone energie


Zmiana klimatu


Pogrzebać złudzenia Oslo


Kilka poważnych...


Przeciwko autentyczności


Nowy ateizm


Lomborg


„Choroba” przywrócona przez Putina


„Przebudzeni”


Pod sztandarem


Wielki przekret


Łamanie praw człowieka


Jason Hill


Dlaczego BIden


Korzenie kryzysu energetycznego



Obietnica



Pytanie bez odpowiedzi



Bohaterzy chińskiego narodu



Naukowcy Unii Europejskiej



Teoria Rasy



Przekupieni



Heretycki impuls



Nie klanial



Cervantes



Wojaki Chrystusa


Listy z naszego sadu
Redaktor naczelny:   Hili
Webmaster:   Andrzej Koraszewski
Współpracownicy:   Jacek, , Małgorzata, Andrzej, Henryk